Pędzle - zbiorczy

[scrabble1]

Napisane przez maaarta123

Dziękuję za odpowiedzi
Chyba zdecyduję się na skompletowanie małego zestawu pędzli. Znalazłam stronkę gdzie mają teraz przyjemne ceny za Hakuro i E.L.F. Jeśli kogoś interesuje to tu są te pędzelki http://www.kosmetykomania.pl/.

To jest najlepsze wyjście ciężko jest wybrać dobry zestaw. A pojedyncze możesz kompletować sprawdzając opinie na KWC. Z e.l.f. najbardziej lubię ten . Nakładam nim brązer czy puder.
http://www.kosmetykomania.pl/pl/p/e....wder-Brush/133

Z Hakuro H51 do podkładu no i LancrOne ma super pędzelki do tego tanie. Używam codziennie, piorę bez zbędnego cackania się i ciągle spisują się super. Zwłaszcza z małych jestem zadowolona .

[EbonyLuna]

Dziewczyny, tym razem ja z prośbą o poradę. Potrzebuję pędzla do pudru, puchatego, ale niezbyt zbitego. W sumie to mógłby być syntetyczny, ale o to raczej ciężko, bo szukam i szukam i nic Jedynie do głowy przychodził mi RT, ale to jeszcze nie to... za mało puchaty i 'kulkowy'. Pomożecie?

[scrabble1]

Napisane przez EbonyLuna

Dziewczyny, tym razem ja z prośbą o poradę. Potrzebuję pędzla do pudru, puchatego, ale niezbyt zbitego. W sumie to mógłby być syntetyczny, ale o to raczej ciężko, bo szukam i szukam i nic Jedynie do głowy przychodził mi RT, ale to jeszcze nie to... za mało puchaty i 'kulkowy'. Pomożecie?

A ten Ecotools bambusowy zdaje się do brązera 1229? Mój po kilku praniach to puchata kulka . Mam też jajo RT ale nie wiem czy o to Ci chodzi ? Jajem raczej omiata się twarz a tym Ecotools można wklepać mgiełkę pudru, jest na tyle puszysty, że nie trzeba zrobić maski a można lekko przypudrować twarz.

[EbonyLuna]

Napisane przez scrabble1

A ten Ecotools bambusowy zdaje się do brązera 1229? Mój po kilku praniach to puchata kulka . Mam też jajo RT ale nie wiem czy o to Ci chodzi ? Jajem raczej omiata się twarz a tym Ecotools można wklepać mgiełkę pudru, jest na tyle puszysty, że nie trzeba zrobić maski a można lekko przypudrować twarz.

Oj niee. Ten do bronzera mam i używam do podkładów mineralnych, kiedy chcę uzyskać naprawdę mocne krycie Mi chodziło raczej o taki duży, puchaty pędzel wykończeniowy. Ale juz nie aktualne, bo ostatecznie kliknęłam Maestro ze złotej kolekcji Mam nadzieję, że decyzji nie pożałuję i mimo, że włosie naturalne, posłuży przez lata [swoją drogą, kliknęłam też modeling oraz 150 Nie, że w styczniu/lutym kupiłam prócz tego jeszcze siedem pędzli... o rety...]

[scrabble1]

Napisane przez EbonyLuna

Oj niee. Ten do bronzera mam i używam do podkładów mineralnych, kiedy chcę uzyskać naprawdę mocne krycie Mi chodziło raczej o taki duży, puchaty pędzel wykończeniowy. Ale juz nie aktualne, bo ostatecznie kliknęłam Maestro ze złotej kolekcji Mam nadzieję, że decyzji nie pożałuję i mimo, że włosie naturalne, posłuży przez lata [swoją drogą, kliknęłam też modeling oraz 150 Nie, że w styczniu/lutym kupiłam prócz tego jeszcze siedem pędzli... o rety...]

Pędzli nigdy dość Maestro takie popularne a nawet ich w rękach nie miałam, na początku kupiłam od nich jakieś małe a że nie jestem nimi zachwycona, nigdy nie kupiłam żadnego dużego. Czytam czasem recenzje i chyba będzie to trzeba zmienić Też mam jakieś fazy na pędzle, w jednym miesiącu kupię kilka, w następnym coś dobieram a potem spokój dopóki nie nabawię się nowymi. Potem koło się zamyka i znowu zamawiam. Niby tylko pędzle a jak wciągają
Napisz jak Ci służą .

[EbonyLuna]

Napisane przez scrabble1

Pędzli nigdy dość Maestro takie popularne a nawet ich w rękach nie miałam, na początku kupiłam od nich jakieś małe a że nie jestem nimi zachwycona, nigdy nie kupiłam żadnego dużego. Czytam czasem recenzje i chyba będzie to trzeba zmienić Też mam jakieś fazy na pędzle, w jednym miesiącu kupię kilka, w następnym coś dobieram a potem spokój dopóki nie nabawię się nowymi. Potem koło się zamyka i znowu zamawiam. Niby tylko pędzle a jak wciągają
Napisz jak Ci służą .

Miałam podobnie Jakoś niby je chciałam, niby się interesowałam, ale jak miałam coś kupić, to ostatecznie wybierałam inne. Jednak zdecydowałam się na zakup pędzelka do eyelinera i teraz te trzy dojdą do kolekcji Co najlepsze, do eyelinera się pozbyłam, bo mi nie odpowiadał Dlatego mam pewne obawy, ale poza Maestro i Kozłowskim nic mi do głowy nie przychodziło w przypadku tego typu pędzli. Ok, przeglądając dziesiątki stron na ebayu znalazłam kilka interesujących, bezmarkowych pozycji, no ale właśnie... Teraz wolałam raz, a dobrze zainwestować i mieć coś, co mi posłuży. No i mogłam obejrzeć słocze, dzięki czemu od razu skreśliłam największe rozmiary pędzli 180 i 190. Takich kolosów [po wypraniu!] mimo wszystko nie potrzebowałam. Ostatecznie wahałam się nad tym ze złotej i średniakiem 180, ale krótszy trzonek był argumentem nie do przebicia.
Ja ogólnie wpadłam w jakiś dziwny trans i 'wymieniam' większość kolorówki i pędzli. Na szczęście dla mnie nie jest tak, że trzymam u siebie to wszystko, tylko puszczam dalej Sporo nowości po prostu mi nie podeszło, dlatego dokupiłam kolejne. Zmieniłam też trochę taktykę i kupuję drożej, a mniej i rzadziej, bo popadłam w niekontrolowany zakupoholizm... Mam nadzieje, że się sprawdzi.
Jasne, dam znać. Choć abym była w pełni zadowolona, powinnam takiego posta poczynić po kilku latach Wtedy to byłoby coś.
W sumie to chyba najbardziej napaliłam się na ten modeling. Strasznie mnie urzekł kształt. Jest tak super ostro zakończony - lubię to. A 150 wzięłam do różu, jednak bez przekonania... Mam nadzieje, że moje nastawianie wraz z użytkowaniem się zmieni. Potrzebowałam czegoś nieco bardziej zbitego i nie chciałam skośnego pędzla. Korciły mnie też do podkładu, ale bez przesady.
Nic to, że z głowy wyjść nie chcą Zoeva oraz Bdellium tools. Chorowałam też na zestaw RT, ten z pędzlem do konturowania i do minerałów, ale ostatecznie się wyleczyłam Bo chyba tylko dwóch bym używała tak naprawdę. Zoevę mogę sobie odpuścić przez dzisiejsze zakupy, Ale Bdellium to inna historia. Choć też pewnie połowę albo i więcej puściłabym w świat.

[scrabble1]

Aż z ciekawości przeszukałam co mam z Maestro. No.... za dużo 9 sztuk z czego używam 3, może 4. nr. 230 do korektora używam do wykończenia brwi, 360 dwa rozmiary 6 i 8 używam do ust i 420 do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. 320 do cieni rozm. 12 trochę za duży, 479 nie powala, 610 drapie jak szczota i najgorsze do eyelinera na koniec . 790 rozmiar 0 i 1, co za beznadzieja najgorsze pędzle do eyelinera jakie posiadam ! Miękkie, nie zakończone szpicem, straszny niewypał. Muszę zrobić wreszcie recenzję.
Za to Bdellium do eyelinera to moje odkrycie, nie zamieniłabym na inne. Mam cztery i używam na zmianę zależnie jaki efekt chcę uzyskać. W ogóle docelowo skupię się na Bdellium, mam koło dziesięciu i nie trafiłam jeszcze na żadnego bubla, aż miło Szkoda, że jeszcze są tak mało popularne, ciężko trafić na jakieś recenzje czy fotki realnych rozmiarów.
Kiedyś też oddawałam pędzle z których nie byłam zadowolona a teraz jak głupia je składuję, sama nie wiem dlaczego? Wiem, że i tak nie użyję, mają oddzielny stojak ale leżą i czekają niewiadomo na co

[pierniczek_]

Co myślicie o pędzelkach do ust? Da się go użyć zamiast konturówki?

[scrabble1]

Napisane przez pierniczek_

Co myślicie o pędzelkach do ust? Da się go użyć zamiast konturówki?

Da się, przy dobrej, trwałej szmince na pewno. W sumie to jak obrysowywanie kształtu, pędzelkiem do eyeliner też obrysowujesz oko . Chociaż moim zdaniem samo zgarnięcie sporych pieniędzy za pędzelek zwany "do ust" to lekka przesada, bo one praktycznie nie różnią się kształtem i włosiem od precyzyjnych pędzelków do oczu. Kupiłam kiedyś z Sigma Makeup pędzelek do ust Lip- L05, no dobra, ładny, w metalowym opakowaniu chyba za 50 zł ale to raczej fajny gadżecik do pokazania koleżance, bo Maestro 360 w rozmiarze 6 jest prawie identyczny, zresztą nałoży szminkę identycznie a kosztuje chyba ze 12 zł.
Z drugiej strony konturówka robi jednak swoje, przy takim precyzyjnym makijażu najpierw obrysowuję usta konturówką a potem pędzelkiem nakładam szminkę przy jej obrysie, tu pędzelek się przydaje, zwłaszcza jeśli konturówka nie jest w idealnym odcieniu jak szminka. Teraz najbardziej do ust pasuje mi Maestro 360 rozmiar 8, jest bardziej zbity, obrysowanie i wypełnienie kolorem jest dużo szybsze

[pierniczek_]

Napisane przez scrabble1

Da się, przy dobrej, trwałej szmince na pewno. W sumie to jak obrysowywanie kształtu, pędzelkiem do eyeliner też obrysowujesz oko . Chociaż moim zdaniem samo zgarnięcie sporych pieniędzy za pędzelek zwany "do ust" to lekka przesada, bo one praktycznie nie różnią się kształtem i włosiem od precyzyjnych pędzelków do oczu. Kupiłam kiedyś z Sigma Makeup pędzelek do ust Lip- L05, no dobra, ładny, w metalowym opakowaniu chyba za 50 zł ale to raczej fajny gadżecik do pokazania koleżance, bo Maestro 360 w rozmiarze 6 jest prawie identyczny, zresztą nałoży szminkę identycznie a kosztuje chyba ze 12 zł.
Z drugiej strony konturówka robi jednak swoje, przy takim precyzyjnym makijażu najpierw obrysowuję usta konturówką a potem pędzelkiem nakładam szminkę przy jej obrysie, tu pędzelek się przydaje, zwłaszcza jeśli konturówka nie jest w idealnym odcieniu jak szminka. Teraz najbardziej do ust pasuje mi Maestro 360 rozmiar 8, jest bardziej zbity, obrysowanie i wypełnienie kolorem jest dużo szybsze

No właśnie, nie uśmiecha mi się szukanie do każdej szminki idealnej konturówki, dlatego pomyślałam o pędzelku. Myślałam raczej o rossmannowym.
http://www.rossnet.pl/Produkt/For-Yo...st,100588,6508

[scrabble1]

Napisane przez pierniczek_

No właśnie, nie uśmiecha mi się szukanie do każdej szminki idealnej konturówki, dlatego pomyślałam o pędzelku. Myślałam raczej o rossmannowym.
http://www.rossnet.pl/Produkt/For-Yo...st,100588,6508

Spróbuj, fajna cena, tak to rozumiem Szminek w odcieniu czerwieni mam mnóstwo a konturówki chyba 3 Jak obrysuję usta i rozetrę kontur pędzelkiem ze szminką,odcień na prawdę ładnie się stapia, nie mam potrzeby dokupowania wielu konturówek. No a ona jednak swoje robi, szminka lepiej się trzyma. U mnie pędzelek ma za zadanie ukryć odmienny kolor konturówki niż ją zastąpić, tak bym to określiła

[EbonyLuna]

Napisane przez scrabble1

Aż z ciekawości przeszukałam co mam z Maestro. No.... za dużo 9 sztuk z czego używam 3, może 4. nr. 230 do korektora używam do wykończenia brwi, 360 dwa rozmiary 6 i 8 używam do ust i 420 do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka. 320 do cieni rozm. 12 trochę za duży, 479 nie powala, 610 drapie jak szczota i najgorsze do eyelinera na koniec . 790 rozmiar 0 i 1, co za beznadzieja najgorsze pędzle do eyelinera jakie posiadam ! Miękkie, nie zakończone szpicem, straszny niewypał. Muszę zrobić wreszcie recenzję.
Za to Bdellium do eyelinera to moje odkrycie, nie zamieniłabym na inne. Mam cztery i używam na zmianę zależnie jaki efekt chcę uzyskać. W ogóle docelowo skupię się na Bdellium, mam koło dziesięciu i nie trafiłam jeszcze na żadnego bubla, aż miło Szkoda, że jeszcze są tak mało popularne, ciężko trafić na jakieś recenzje czy fotki realnych rozmiarów.
Kiedyś też oddawałam pędzle z których nie byłam zadowolona a teraz jak głupia je składuję, sama nie wiem dlaczego? Wiem, że i tak nie użyję, mają oddzielny stojak ale leżą i czekają niewiadomo na co

Ja sobie przypomniałam jeszcze o syntetycznej kuce, której używam do rozcierania kredki.
Oj tak, te do eyelinera mają naprawdę fatalne... A ja ostatnio kupiłam Kryolana i jest świetny! Robi cudownie precyzyjną i cienką kreskę

Ja wolę się pozbyć, bo wiem, że i tak kupię następne, a miejsca nieograniczonego nie mam W ten sposób też udaje mi się czasem odzyskać choć część kasy. Albo się wymieniam na wizażu

[scrabble1]

Miejsce na pędzle to znajdę choćbym miała je u sąsiadów trzymać
Gorzej z kosmetykami.... cienie, pigmenty i pewnie wiele więcej mi zalega. Ciągle sobie obiecuję, że ogarnę wymiany na wizażu ale zawsze coś mi przeszkadza (lenistwo!) .

[Dzenkins]

Cześć dziewczyny
potrzebuje porady odnośnie zakupu moich pierwszych pędzli. Otóż studjuję kosmetologie i na zajęcia z wizażu potrzebne mi są pędzle: do różu, do pudru, do cieni i jakiś pędzelek do ust. Nie mam pojęcia czy kupować każdy osobno, czy może lepiej jakiś zestaw. Przejrzałam już kilka aukcji na allegro, strone kozłowskiego i pobierznie tematy z forum dotyczące różych pędzli.
Z zestawami jest ten problem, że i tak zawsze brakuje w nich jakiegoś potzrebnego mi elementu (najczęściej pędzelka do ust). Radzicie kupować pojedynczo droższe pędzle, czy może jakiś tani zestaw w którym jest wiele elementów? W końcu to i tak dopiero moje początki, więc może nie ma co szaleć? Będę wdzięczna za każdą odpowedź

[Wiolkaa93]

Hej
Przejrzałam ten wątek i wpadam do Was po poradę.
Moja kolekcja pędzli jest bardzo malutka i chce ją powiększyć.
Posiadam pędzle z LaRosa:
*Pędzel do cieniowania
*Pędzel do różu - Blush Brush
*Pędzel do pudru - Kabuki
*Pędzel Hakuro H85
*Pędzel Hakuro H50S
*Pędzel Hakuro H79
Myślałam nad zakupem Zestaw 9 sztuk pędzli do makijażu Sunshade Minerals lub Pędzle do makijażu- zestaw 10 sztuk Lancrome lub Pędzle do makijażu- zestaw 7 sztuk SUNSHADE MINERALS.
Nie wiem co wybrać. Zależy mi na pędzel do podkładu, cieni i korektora. Najbardziej myślę o ostatnim ale będę musiała dokupić osobny do kolektora. Miałyście go, warto zainwestować w ten zestaw?

[wolny_nick]

http://www.mydeal.pl/caly_kraj-pdzle...m_campaign=CPS

co sądzicie o takim zestawie? cena kusi, ale nie wiem, czy warto początkującej kupować aż taki duży zestaw. Akutalnie mam tylko pędzel do pudru, rozcierania cieni i eyelinera - wszystkie kwalifikują się do wymiany. Na pewno przydałby mi się jeszcze pędzel do brwi i i coś do rozczesywania brwi i rzęs.

Pędzle, które mam są z Rossmanna i Oriflame, chciałabym coś porządniejszego, co będzie długo służyć, ale nie mam pojęcia, które marki są godne polecenia.. za każdą poradę będę bardzo wdzięczna!

[capriart]

Napisane przez wolny_nick

http://www.mydeal.pl/caly_kraj-pdzle...m_campaign=CPS

co sądzicie o takim zestawie? cena kusi, ale nie wiem, czy warto początkującej kupować aż taki duży zestaw. Akutalnie mam tylko pędzel do pudru, rozcierania cieni i eyelinera - wszystkie kwalifikują się do wymiany. Na pewno przydałby mi się jeszcze pędzel do brwi i i coś do rozczesywania brwi i rzęs.

Pędzle, które mam są z Rossmanna i Oriflame, chciałabym coś porządniejszego, co będzie długo służyć, ale nie mam pojęcia, które marki są godne polecenia.. za każdą poradę będę bardzo wdzięczna!

Szczerze odradzam!
Nie ze względu na ilość, lecz jakość tych pędzli no i przede wszystkim na to, iż one nawet obok oryginału nie leżały. Nie wiem jak kwotowo nastawiasz się na zakup pędzli ale powiem tylko iż nie warto iść w tanizny, gdyż to żadna oszczędność. Z czasem będziesz potrzebowała czegoś lepszego, trwalszego i przyjemniejszego a to będzie wiązało się z wydaniem kolejnych pieniędzy. Ja ze swojej strony mogę ze szczerym sercem polecić pędzle KET Professional lub Sigmę oraz Kryolana...a! i Kozłowski ma tez świetne pędzle. Na moim blogu jest sporo o pędzlach, mam ich dużo, dużo już wymieniłam, dużo firm przetestowałam więc mam porównanie.

[chimay]

Przychodzę po prośbie
Szukam pędzla do pudru do użytku poza domem, czyli małego, wysuwanego lub co najmniej w jakimś futerale. Odpadają klasyczne wysuwane kabuki typu Eco Tools, Sephora itd - są zbyt zbite, dla mnie nadają się do podkładu mineralnego, ale puder po prostu wbijają w skórę, a ja szukam czegoś, co ją omiata. Czyli coś miękkiego, niezbyt zbitego, rzadkiego. W domu używam dwóch pędzli ze zdjęcia poniżej: La Rosa i skunksa Bdellium Tools. Chciałabym coś o bardzo podobnym włosiu, ale raczej krótszym, z krótką rączką, z futerałem albo wysuwane. Czy takie cuś w ogóle istnieje?

[scrabble1]

Napisane przez capriart

Szczerze odradzam!
Nie ze względu na ilość, lecz jakość tych pędzli no i przede wszystkim na to, iż one nawet obok oryginału nie leżały. Nie wiem jak kwotowo nastawiasz się na zakup pędzli ale powiem tylko iż nie warto iść w tanizny, gdyż to żadna oszczędność. Z czasem będziesz potrzebowała czegoś lepszego, trwalszego i przyjemniejszego a to będzie wiązało się z wydaniem kolejnych pieniędzy. Ja ze swojej strony mogę ze szczerym sercem polecić pędzle KET Professional lub Sigmę oraz Kryolana...a! i Kozłowski ma tez świetne pędzle. Na moim blogu jest sporo o pędzlach, mam ich dużo, dużo już wymieniłam, dużo firm przetestowałam więc mam porównanie.

Masz rację. A w ogóle ostatnio jest jakiś ogromny wysyp podróbek Bobbi Brown, MAC.... całe zestawy taniej niż 100 zł to jest nierealne. Też bym się nie dała nabrać na takie "okazje"

Dzenkins Wiolkaa93 wolny nick nie chcę wypowiadać się na temat zestawów które wrzucałyście, bo ich nie posiadam, trudno powiedzieć jak by się spisywały. Ale jedno jest pewne, duże zestawy w niskiej cenie nie wyjdą na dobre, bo takie pędzle są niskiej jakości, mogą się szybko rozsypać czy drapać skórę, poza tym wiele pędzli tego samego typu się w nich powtarza. Szkoda pieniędzy.

Gdybym miała od początku kompletować swoje zbiory przemyślałabym czego potrzebuję w pierwszej kolejności. Np. pędzel do podkładu, pudru, eyelinera. Potem szukałabym na KWC, dziewczyny wystawiają na prawdę pomocne i wyczerpujące recenzje. I nie chodzi o to, że tu nie chcemy doradzić, na pewno podpowiedziałybyśmy gdyby pytania dotyczyły konkretnych sztuk

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez chimay

Przychodzę po prośbie
Szukam pędzla do pudru do użytku poza domem, czyli małego, wysuwanego lub co najmniej w jakimś futerale. Odpadają klasyczne wysuwane kabuki typu Eco Tools, Sephora itd - są zbyt zbite, dla mnie nadają się do podkładu mineralnego, ale puder po prostu wbijają w skórę, a ja szukam czegoś, co ją omiata. Czyli coś miękkiego, niezbyt zbitego, rzadkiego. W domu używam dwóch pędzli ze zdjęcia poniżej: La Rosa i skunksa Bdellium Tools. Chciałabym coś o bardzo podobnym włosiu, ale raczej krótszym, z krótką rączką, z futerałem albo wysuwane. Czy takie cuś w ogóle istnieje?

Jajo RT jest mięciutkie ale to standardowy duży pędzel. Może jakiś mały kabuki ?
Chciałam Ci napisać, że jak potrzebuję zabrać ze sobą pędzel to wkładam go do opakowań w których docierają pędzle Real Techniques https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ace-brush.html
Są wygodne i wytrzymałe .

[chimay]

Napisane przez scrabble1

Jajo RT jest mięciutkie ale to standardowy duży pędzel. Może jakiś mały kabuki ?
Chciałam Ci napisać, że jak potrzebuję zabrać ze sobą pędzel to wkładam go do opakowań w których docierają pędzle Real Techniques https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ace-brush.html
Są wygodne i wytrzymałe .

Mały kabuki mam (Lily Lolo). Nie nadaje się do pudru. Problem w tym, że kabuki są zbyt zbite, jak przesuwam takim pędzlem po twarzy, to puder wbija się w podkład i całość się warzy. Typowy pędzel do pudru omiata twarz i właśnie o takie coś mi chodzi. Tylko żeby jeszcze był mały i w opakowaniu lub wysuwany. Nigdzie nie widziałam niczego takiego i nie wiem, czy w ogóle jakikolwiek producent pomyślał o wyprodukowaniu takiego pędzla.

Jak nie znajdę, to będę zmuszona kupić jakiś futerał na La Rosę, która ma idealne włosie i kształt.

[scrabble1]

Nie wiem ile ma ten Bdellium bo nie ma opisu zestawów . W wersji travel ma 14 cm, chociaż to żadna różnica przy 16 La Rosy. Chyba lepiej kup pokrowiec, bo tych wysuwanych trochę jest ale wszystkie wyglądają na zbyt gęste.
Może kiedyś trafisz na odpowiedni

[Misseczka]

Pomóżcie Mam tani pędzel do różu, bo nie ukrywam, że wymagań dużych nie mam i szkoda mi pieniędzy. Ale po wymyciu zrobił się dziwny. Jak przyciskam do różu robi się tak rozczapierzony, że róż zostaje na kilku włoskach w środku. Co mogę zrobic, by go usztywnic?

[Alicja_C]

hej dziewczyny, ja dopiero zaczynam swoją przygodę z wizażem i też potrzebuję kupić swoje pierwsze pędzle (nie liczę tych kupowanych na sztuki za grosze). Na swoje pędzle chciałabym przeznaczyć maksymalnie do 150 - góra 200zł. Przeglądam ciągle allegro, ale nie mam pojęcia co będzie dla mnie dobre... proszę czy mogłybyście mi doradzić jakąś konkretną i niedrogą firmę.

Interesują mnie zestawy, bo nie chce mi się na razie kupować każdego pędzelka po kolei - wiem że to nie najlepsze wyjście.
Zestaw nie musi byc jakiś wyszukany i oryginalny, ważne rzeby dobrze mi się pracowało na nich.

Znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/zestaw-pedzli-pedz...052188892.html

http://allegro.pl/bobbi-brown-zestaw...040423322.html tutaj sprzedawca podaje że są nr seryjne- co niby ma potwierdzić ich oryginalność ale czy faktycznie tak jest? za taką cenę ?

http://allegro.pl/zestaw-profesjonal...031519667.html

http://allegro.pl/epls-profesjonalny...006113321.html

http://allegro.pl/profesjonalny-zest...045654879.html

http://allegro.pl/zoeva-bamboo-set-z...056826162.html

http://allegro.pl/zestaw-pedzli-do-m...055751259.html

bardzo proszę pomóżcie...

[EbonyLuna]

Napisane przez Alicja_C

hej dziewczyny, ja dopiero zaczynam swoją przygodę z wizażem i też potrzebuję kupić swoje pierwsze pędzle (nie liczę tych kupowanych na sztuki za grosze). Na swoje pędzle chciałabym przeznaczyć maksymalnie do 150 - góra 200zł. Przeglądam ciągle allegro, ale nie mam pojęcia co będzie dla mnie dobre... proszę czy mogłybyście mi doradzić jakąś konkretną i niedrogą firmę.

Interesują mnie zestawy, bo nie chce mi się na razie kupować każdego pędzelka po kolei - wiem że to nie najlepsze wyjście.
Zestaw nie musi byc jakiś wyszukany i oryginalny, ważne rzeby dobrze mi się pracowało na nich.

Znalazłam coś takiego:
http://allegro.pl/zestaw-pedzli-pedz...052188892.html

http://allegro.pl/bobbi-brown-zestaw...040423322.html tutaj sprzedawca podaje że są nr seryjne- co niby ma potwierdzić ich oryginalność ale czy faktycznie tak jest? za taką cenę ?

http://allegro.pl/zestaw-profesjonal...031519667.html

http://allegro.pl/epls-profesjonalny...006113321.html

http://allegro.pl/profesjonalny-zest...045654879.html

http://allegro.pl/zoeva-bamboo-set-z...056826162.html

http://allegro.pl/zestaw-pedzli-do-m...055751259.html

bardzo proszę pomóżcie...

Niestety żaden z podanych przez Ciebie linków mi nie wchodzi, ale jeśli chcesz i możesz na pędzle przeznaczyć ok 200zł, to moja propozycja wygląda następująco:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/maest...-makijazu.html [tu już troszkę ponad, ale warto czasem dołożyć jeszcze więcej i mieć pewność, ze kupujesz towar na lata]
http://www.ladymakeup.pl/sklep/zestaw-8-pedzli.html
http://www.ladymakeup.pl/sklep/hakur...-makijazu.html [tu masz już chyba naprawę wszystko ]
http://www.ladymakeup.pl/sklep/zestaw-9-pedzli.html

Za zestawy z allegro bym się nie brała, bo w podobnej cenie możesz nabyć o wiele lepsze jakościowo. A że najczęściej jest ich o wiele mniej, to już inna sprawa, ale naprawdę nie będzie Ci potrzebne dziesięć sztuk praktycznie takich samych pędzli do cieni
Co do BB, nie sądzę, by zestaw w tej cenie był oryginalny, bo jeden pędzel to kwota w okolicach 100zł wzwyż, a zestaw [6szt? nie pamiętam w tej chwili] widziałam na zagranicznych stronach za 500-600zł... Tak wiec odpowiedź nasuwa się sama.
Rozumiem Cie, że chcesz kupić zestaw, wiele osób nie poleca tego ,ale jeśli jest mały i zawiera faktycznie tylko niezbędne pozycje, to jednak wychodzi sporo taniej, nawet jeśli weźmiesz choćby Maestro.
Dodam, ze ja żadnego z powyższych nie miałam, ale jeśli chcesz coś sensownego w tym przedziale cenowym, to pomysł o moich propozycjach

[Alicja_C]

dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, faktycznie tak sobie przemyślałam wszystko i nie będę zamawiać przez allegro.

nad hakuro myślałam wcześniej, ale nigdze nie ma "idealnego" zestawu z nich i trzeba kupować na sztuki, a o Maestro jeszcze nie słyszałam, ale chyba pani od wizazu u mnie na uczelni miała podobne pomyslę nad tym

[ansmall]

Ja polecam pędzle Bdellium Tools - nie dość że są po prostu dobre jakościowo to mają jeszcze piękne kolory. Ja mam póki co kilka kolekcji pink, ale myślę o poszerzeniu zestawu o kolejne

[Misseczka]

Napisane przez Misseczka

Pomóżcie Mam tani pędzel do różu, bo nie ukrywam, że wymagań dużych nie mam i szkoda mi pieniędzy. Ale po wymyciu zrobił się dziwny. Jak przyciskam do różu robi się tak rozczapierzony, że róż zostaje na kilku włoskach w środku. Co mogę zrobic, by go usztywnic?

Po ciuchutku się przypomnę

[scrabble1]

Napisane przez Misseczka

Po ciuchutku się przypomnę

Chyba przeoczyłam Twojego posta. Po praniu ubieram pędzle w takie osłonki Brush Guard, mam z Lancrone, za zestaw dałam chyba 9,90 zł ale jak nie chcesz wydawać pieniędzy to owiń lekko, osuszony pędzel po praniu w chusteczkę czy ręcznik papierowy i tak go zostaw do wyschnięcia. Nie kładź go przy kaloryferze, niech wyschnie naturalnie. Powinien wrócić do pierwotnego kształtu . Rozczapierzył się tak na samym początku ?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez ansmall

Ja polecam pędzle Bdellium Tools - nie dość że są po prostu dobre jakościowo to mają jeszcze piękne kolory. Ja mam póki co kilka kolekcji pink, ale myślę o poszerzeniu zestawu o kolejne

Ja też

[Misseczka]

No cóż, słaba firma, słaba jakośc, niska cena Nie mam na razie funduszy, a ogólnie mojego Burżujka się nim dobrze nakładało.

Może zrobiłam coś nie tak? Umyłam szamponem i nałożyłam odżywkę. Wysuszyłam suszarką, bo ktoś tak radził. Dziś spróbuję Twojego sposobu.

[scrabble1]

Napisane przez Misseczka

No cóż, słaba firma, słaba jakośc, niska cena Nie mam na razie funduszy, a ogólnie mojego Burżujka się nim dobrze nakładało.

Może zrobiłam coś nie tak? Umyłam szamponem i nałożyłam odżywkę. Wysuszyłam suszarką, bo ktoś tak radził. Dziś spróbuję Twojego sposobu.

Jak to suszarką? To pewnie dlatego, przepraszam ale się uśmiałam No gdzie suszarką ? Pewnie jeszcze pod włos ustawiłaś nawiew? Odżywki też nie musisz nakładać, sama spróbowałam kilka razy ale pędzel (z Inglota zresztą) drapał jak szczota, nie miałam do niego siły. I tak to nie pomogło i wylądował w śmietniku.
Umyj go delikatnie (nie zamaczając skuwki bo może się rozklejać), odsącz wodę np. w ręcznik papierowy a potem go lekko owiń, nie ściskaj za mocno, bo będzie wieki sechł. Chociaż teraz myślę, że nawet nie musisz go zawijać, grunt żeby wysechł naturalnie

Na YT są filmiki jak myć pędzle, jak je suszyć, o proszę http://www.youtube.com/watch?v=oY6071-Zjr4
albo ten http://www.youtube.com/watch?v=AWPEtCtbrfE

Fajna jest ta rada aby użyć mydła antybakteryjnego czy psiknąć je czymś do odkażania, sama mam mgiełkę, kupiłam w aptece chyba za jakieś 3 zł Raz na jakiś czas opłaca się zabić bakterie z naszego pędzla