MLM -multi level marketing - opinie

[leuwen]

Napisane przez mszklanny

Wszedłem tutaj w chwili, kiedy zajmowałem się kosmetykami i subskrybuję ten post.
Napisałem wprost co robię i nie ma tu żadnej ściemy. Nikogo nie jestem w stanie na siłę do niczego namówić, czy przekonać. To kwestia własnej decyzji.
Jednak spotyka mnie wielokrotnie taka sytuacja, że jestem nakłaniany do jakiegoś mlm, ktoś wysyła link i liczy na to, że ktoś inny się zapisze, opłaci i tyle. Liczy na szczęście. A dalej nie ma pomysłu co robić.
Ja pracuję inaczej. Mam przygotowane materiały, wiedzę, samouczki, gotowe maile.
I to w taki sposób aby ktoś inny mógł z tego skorzystać i przekazać to dalej.
Wygląda to tak, bo działam w Internecie i nie wyobrażam sobie innej drogi pozyskiwania nowych osób.
Czuję się odpowiedzialny za wprowadzone osoby i zawsze staram się stworzyć im takie warunki, aby jak najszybciej wchłonęły wiedzę, którą sam dysponuję.
Piszę tu przy okazji, bo nie zależy mi na przypadkowych duszach, tylko chcę pokazać, że można inaczej, czyli nie liczyć na szczęście, ale nauczyć, przekazać narzędzia i pokazać jak się nimi posługiwać.
Spotykam się bardzo często z niezrozumieniem i to mnie nie dziwi. Bo tak naprawdę większość ludzi działa na starych zasadach, czyli lista 100, zaproszenie na jakieś spotkanie, show i wejście i ta kolejna osoba ma zrobić to samo.
Do niczego to nie prowadzi. Nie tworzy się w taki sposób liderów, którzy będą umieli tworzyć następnych. Dużo ludzi wchodzi, a po 2-3 miesiącach wypada ze struktury.
Jak napisałem wyżej ja robię to inaczej i tyle.

Albo fajnie ściemniasz, albo dobrze ktoś Ci wyprał mózg
Tak czy siak zatrudniłbym Cię

[MakeUpYourself]

Może zmienię temat, ale czy jest tu ktoś z firmy Mary Kay? Chciałabym się poradzić na temat kosmetyków do pielęgnacji cery, podaje priv. maila - kasiazientarska@vp.pl

Co do wątku powyżej, to każdy ma racje, to zupełnie inna forma pracy zbiżona do własnej działalności gospod. I jest wiele fajnych osób pracujących w tym systemie tj. Rafa Bieleniewicz, Piotr Wajszczak, Jacek Dudzic - os. z różnych firm i jest tak samo wielu "oszołomów" lecących na masę i ilość. Którzy niestety psują wizerunek firm i wpływają na takie wypowiedzi jak powyżej. Na pewno to co jest ciekawe w firmach dzialających w tym systemie to możliwość kupowania produktów w lepszych cenach, więc nie do końca zgodzę się z wpisem w którym jest mowa o sprzedaży produktów kiepskiej jakości.. Tu akurat nie cena mówi o jakości, ale skład, ilość produktu w opakowaniu.

To ja tyle i pozdrawiam ciepło

Kasia Zientarska

[mszklanny]

No cóż, nie szukam pracy, tylko robię swoje. Chociaż to trudne, szczególnie na początku, to jednak smak wolności i niezależności jest najlepszą nagrodą...

[anka_res]

I nigdy nie ustający dreszczyk emocji w związku z tym, że przynosząca zyski w jednym miesiącu organizacja potrafi się rozlecieć w try miga.

Znam ludzi którzy z tego żyją, więc da się ale jest wiele minusów tej "pracy" o których się nie mówi i o których nie wie nikt, kto w tym nie siedzi. To dobry sposób na dorobek, ale nie na jedyne źródło dochodów.

Że trzeba umieć wciskać klientom towar a rekrutowanym startery i być odpornym na olewanie i traktowanie jak natręta (to akurat cenna umiejętność ) to tylko wierzchołek góry lodowej, niestety...

[mszklanny]

Napisane przez anka_res

I nigdy nie ustający dreszczyk emocji w związku z tym, że przynosząca zyski w jednym miesiącu organizacja potrafi się rozlecieć w try miga.

Znam ludzi którzy z tego żyją, więc da się ale jest wiele minusów tej "pracy" o których się nie mówi i o których nie wie nikt, kto w tym nie siedzi. To dobry sposób na dorobek, ale nie na jedyne źródło dochodów.

Że trzeba umieć wciskać klientom towar a rekrutowanym startery i być odpornym na olewanie i traktowanie jak natręta (to akurat cenna umiejętność ) to tylko wierzchołek góry lodowej, niestety...

Zgadzam się jak najbardziej z tym, że organizacja zawsze może się rozlecieć, wyjść z Polski, właściciele uznać, że mają już dość kasy i kończą zabawę.

Nie zgadzam się natomiast, że nie można zrobić z tego jedynego dochodu. Wychodzę z założenia, że to ja tworzę swoją "organizację". Organizację współpracowników niezależnych od jakiejkolwiek firmy. Tak jak zauważasz: każda forma może się rozlecieć w każdej chwili. Dlatego też podchodzę do tego tak, że nawiązuję współpracę z kilkoma firmami i nie umieram udając zachwytu jakimkolwiek produktem!

Moim zamierzeniem jest mieć rozwiniętą współpracę z 3-5 firmami. Wtedy nie ma znaczenia upadek nawet 2 jednocześnie, bo jestem w stanie utrzymać się z pozostałych, a moja dotychczasowa praca pozwala mi na szybkie uzupełnienie braku po pozostałych dwóch o nowe.

Uzależnienie się od jednej firmy nie różni się niczym od pracy na etacie.

Oczywiście taki sposób podejścia wymaga ogromnego nakładu pracy na początku.

I w konsekwencji posiadania kilku produktów do wyboru nie muszę "wciskać" żadnego, tylko ten, kto nawiązuje jakiś kontakt ze mną ma do wyboru kilka z nich.

Minusy ma każde zajęcie.

Wszystko i wszędzie jednak sprowadza się do tego, że niewłaściwie podchodzi się do współpracowników, niewłaściwie, albo wcale ich się nie szkoli, tylko pozyskuje jak największą ilość "słupów", licząc na to, że sami sobie poradzą.

Jeżeli stało się to dla mnie pasją, to nie widzę tu minusów. I to nie żadna ściema. Ludzie nie lubią jak im się mówi: słuchaj, zarobisz, ale nie od razu, to ciężka praca od rana do wieczora, a efekty pojawią się jak dobrze pójdzie za pół roku może rok, musisz się bardzo wiele nauczyć itd.

Jeżeli tego nie powiesz już na początku, a obiecujesz wspaniałe zarobki już po tygodniu, że produkt sprzedaje się sam i takie inne pierdoły, to dla osoby, która w to uwierzyła okazuje się, że tu są same minusy!

[iza70]

O tak pamiętam "zrób listę znajomych i zaproś ich na spotkanie..." Po pierwszym telefonie odpadłam, bo jak miałam zaprosić nagle na spotkanie, kogoś kogo nie widziałam do dłuższego czasu? Ale to było ponad 12 lat temu. Dzisiaj nie zapraszam na siłę nikogo, wszyscy moi znajomi wiedzą czym się zajmuję, jeśli coś potrzebują dzwonią, zostawiam katalogi a wybór należy do nich. Rekrutuję też osoby, które chcą nic na siłę. Jasno przedstawiam warunki i nie mówię, że kasa sama przyjdzie. Nie ma nic za darmo, a szkolenia czyli jak niektórzy mówią "pranie mózgu" to są normalne praktyki we wszystkich firmach. Firmy szkolą pracowników: sprzedawców, przedstawicieli, pracowników administracji, kadrę menadżerską... . Nie widzę w tym nic zdrożnego. Tyle tylko, że tu musisz sam chcieć, nikt Cię do niczego nie zmusi i wszystko zależy od Ciebie.

[anka_res]

Napisane przez iza70

"pranie mózgu" to są normalne praktyki we wszystkich firmach.

Bzdura. Ja pracuję i nikt mi mózgu nie pierze. Typowy przykład "argumentu ze szkolenia".

To już pan powyżej mądrzej brzmi - choć sprzedaż to zajęcie nie dla mnie, fajnie jest natknąć się na kogoś normalnego w tych strukturach - nie potępiam MLM, nie mogłabym - żyje z tego moja całkiem bliska rodzina.

Kasa z tego jest (nie miliony ale też nie taka znów bardzo mała) jednak ich przykład nie zachęcił mnie do przystąpienia. Zero stabilizacji, bycie na zawołanie klienta. Wolę dobry etat, ale co kto lubi. Lepsze to niż bezrobocie niż praca za 1300 zł, na pewno.

[mszklanny]

Ja czułem zawsze, że mnie bardzo ciągnie do mlm. Jednak przeszedłem wiele firm i sam próbowałem zrobić swoją. Dopiero jak ktoś pokazał mi, że można inaczej, można przez Internet, można z tego zrobić biznes, a nie dręczące znajomych i rodzinę zajęcie, to wtedy zabrałem się z całą mocą do roboty.

To naprawdę nie polega na żadnym praniu mózgu, nie ma potrzeby nikogo, do niczego namawiać, nie ma potrzeby mówić nieprawdy, ani niczego obiecywać!
Widzę, z Waszych wypowiedzi, że nie wierzycie w to, że naprawdę można inaczej.

Brzydzę się wciskaniu komukolwiek, czegokolwiek i nie po to tutaj piszę o mlm.

Chcę zainteresowanym tematem pokazać, że naprawdę można inaczej. Ja nie wyobrażam już sobie pracy na etacie, codziennego wstawania z niechęcią, spotykania się ze znienawidzonym szefem, niespodziewanych nadgodzin itp.

To jest za mną, ja wstaję rano i z zapałem biorę się do pracy, a wieczorem nie mogę zasnąć, bo mam jeszcze tyle do zrobienia.

Uważam, że nie ma innego wyjścia jak osiągnąć taki stan. Jeżeli go nie masz, to ciągle błądzisz. Nawet nie o to chodzi, żeby taki stan osiągnąć uprawiając mlm! Ale bez takiego stanu ciągle będzie Ci się wydawało, że nic się nie uda, wszyscy inni to oszuści, a świat jest generalnie zły.

[anka_res]

A ja myślę, że jak ktoś ma takie podejście i energię jak Pan to w każdym handlu sobie poradzi

Niemniej czytając wypowiedzi takie jak koleżanki powyżej (aka "daj sobie wybrać mózg bo i tak wszyscy tak robią" ) trudno się chyba dziwić że ludzie mają negatywne skojarzenia z branżą.

Moi bliscy też prowadzą ten biznes uczciwie i niestety bywają traktowani jak naciągacze, a to z powodu tego, że wiele zajmujących się tym osób prezentuje takie podejście, jak dumnie zaprezentowane powyżej (to o tym praniu mózgu).

[mszklanny]

Dzięki za dobre słowo. Jeżeli ktoś uczciwie robi mlm, to zawsze się uda. Jeżeli naciąga i okłamuje, powiększy za chwilę grono narzekających, że tu nie da się zarobić i to wszystko to naciąganie i pranie mózgu.

Ale dlatego kłamie i naciąga, bo tego nauczyli go ci, którzy go wprowadzali. Ludzie są zazwyczaj uczciwi i nie umieją na dłuższą metę kłamać.

Dlatego większości się nie udaje, bo nie natrafiają na właściwe osoby, które nie tylko powiedzą co sprzedawać, ale jak pozyskiwać innych, bez naciągania i oszustwa.

To trudna i długa droga do osiągnięcia celu, ale uważam, że jedyna

[iza70]

a szkolenia czyli jak niektórzy mówią "pranie mózgu" to są normalne praktyki we wszystkich firmach.

Napisane przez anka_res

Bzdura. Ja pracuję i nikt mi mózgu nie pierze. Typowy przykład "argumentu ze szkolenia".

źle się wyraziłam, chodziło mi o to, że szkolenia to są normalne praktyki a nie "pranie mózgu". Jednak dla niektórych każde szkolenie to "pranie mózgu".

[Poznanska Lasica]

Hej, czy któraś z Was miała styczność z firmami działającymi na zasadzie mlm? Czy jest to bezpieczne i czy można w to inwestować czy jest to po prostu zakamuflowana piramida finansowa? A jeżeli miałyście kontakt , to co możecie powiedzieć o takich firmach? Znacie jakieś pewne ? Pytam, bo kolega namawia mnie na działalność w jednej z takich firm ( FM Group).
Pozdrawiam

[olina_]

raczej nic na tym nie stracisz, możesz spróbować
ja próbowałam w betterware, artykuły do domu, ale miałam mało zamówień to zarobiłam w 3 miesiące może 50 zł i już się tym nie zajmowałam. Koleżanka miała sporo, ale ona ma jakiś ciotki, sąsiadek to miała komu katalogi pokazywać, ale tez to w końcu rzuciła.

[kartob76]

Ja jestem w jednej z firm. Wybrałam kosmetyki bo te się zawsze sprzedają. Są dobrej jakości i niedrogie (bo moi znajomi to raczej niezamożni ludzie).
Wiem, że wielu narzeka na MLM. Ale jeśli ktoś zapozna sie z zasadami działania danej firmy i profitami jakie firma daje, to tylko życzyć mu wytrwałości. To jest branża bardzo pracochłonna, początki są cięzkie ale potem jak się człowiek rozwinie to już leci. Plany są raczej przejrzyscie napisane, ja przynajmniej nie widzę żadnych haczyków. A to dobra praca np. dla mam z dziećmi, bo same ustalają sobie pracę.
Trzeba tylko wiedzieć co potrzebuje Twoje otoczenie, jakie produkty i w jakich cenach, a firma na pewno się znajdzie.

Pozdrawiam

[Mangdzia23]

Hejka, jeśli chodzi o Fm - to produkt fajny i jak macie dużo znajomych to trochę zarobku będzie podobnie ja w Avon czy Ori

A jeżeli chodzi o budowanie biznesu poważnego to pamiętajcie że to jest Marketing - potrzeba wiele wytrwałości - bo to zwykły biznes jak każdy inny

Jeżeli chodzi o ,,piramidy finansowe'' - są nielegalne, można na 5 lat do paki pójść

A wiecie że prawie wszystkie firmy ubezpieczeniowe to Mlm ? czy to ubezpieczenia na życie czy na samochód - to Mlm - więc podejrzewam że to całkiem porządny biznes

[olciaaa0730]

Jestem w dwóch firmach liderem sprzedaży, powiem z czystym sumieniem, że jest to dobry biznes tylko trzeba umieć go wykorzystać

[Fara25]

Napiszę tylko tyle, że mało się na tym zarabia. A biorę pod uwagę tylko uczciwe firmy. Bo są i takie, w których Cię oszukają.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Mangdzia23

A wiecie że prawie wszystkie firmy ubezpieczeniowe to Mlm ? czy to ubezpieczenia na życie czy na samochód - to Mlm - więc podejrzewam że to całkiem porządny biznes

jakie np.?

[Mangdzia23]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;30040691]jakie np.?[/QUOTE]


Na przykład:
DSA Financial Group S.A.
Aktio Business and Invent Group
European Financial Group Sp.z.o.o
FMG International S.A.
HMI/HMP Polska Sp.z.o.o
Konception S.A.
Novision Sp.z.o.o
OVB Allfinanz Polska Spółka Finansowa Sp.z.o.o
Sigma Pro7

tak dla przykładu
to są firmy finansowo-ubezpieczeniowe

Bo jeszcze raz przeczytałam wątek, i tak jakby coś do mnie dotarło,
że kilka lat temu jakaś dziwna akcja, która miała miejsce w pewnej firmie rzuciła nieładne światło na całą branżę

i teraz mało kto tak naprawdę wie co to jest mlm

w skrócie i po polsku:

Jak prowadzisz firmę i zatrudniasz 5 pracowników
to prawdopodobnie za 5 lat, albo i szybciej
będą oni dla Ciebie konkurencją
A w Mlm jest tak, że Ci pracownicy(współpracownic y)
od samego początku są twoimi partnerami i nie stanowią dla Ciebie konkurencji
Biorą od ciebie całą wiedzę marketingową, ale działacie razem, a nie przeciw sobie

To tak w skrócie, jeżeli można w skrócie opowiedzieć co to jest marketing

Jak ktokolwiek posiada wiedzę z marketingu, a wiele osób na pewno na tym forum posiada wiedzę ze szkoły ,,marketing i zarządzanie''
to to jest właśnie prowadzenie działań marketingowych i zarządzanie zasobami ludzkimi, ale wielopoziomowo - czyli że robisz z współpracowników swoich partnerów a nie konkurencję

[Olimpia_23]

Mi równiez system MLM daje wiele korzyści a budowa grupy nie jest niczym trudnym
siostra zrobiła kwalifikacje na Mercedesa klasy A i zarabia ok 4 tysiace.
Powoli ją gonie Pomagamy sobie nawzajem- to recepta na sukces.

[Mangdzia23]

Dokładnie

Pomoc jest tu najważniejsza, w tym systemie dystrybucji

Pomagając swoim partnerom i przekazując całą swą wiedzę uzyskujesz partnerów na długi, długi czas

Odwrotnie niż w w pracy na etacie czy biznesie tradycyjnym - daj swoją wiedzę to robisz sobie konkurencję

I te odmienne rzeczy właśnie przekonały mnie do systemu network marketingu

[TeZet]

Napisane przez Mangdzia23

Dokładnie

Pomoc jest tu najważniejsza, w tym systemie dystrybucji

Pomagając swoim partnerom i przekazując całą swą wiedzę uzyskujesz partnerów na długi, długi czas

Odwrotnie niż w w pracy na etacie czy biznesie tradycyjnym - daj swoją wiedzę to robisz sobie konkurencję

I te odmienne rzeczy właśnie przekonały mnie do systemu network marketingu

Dokładnie.
Jeśli myślisz o firmie MLM (jakiejkolwiek) to zwróc uwagę na kilka aspektów:
1.Firma - jak długo jest na rynku
2.Produkt/y - musi być taki aby Tobie odpowiadał, bo Ty go będziesz polecać innym. Musisz być wiarygodna.
3.Sponsor - osoba, która Cię wprowadzi, będzie Twoim nauczycielem, instruktorem, mentorem itp - nie każdy do tego się nadaje. To, że jeden robi karierę nie znaczy, że jest dobrym nauczycielem. Wiedzę trzeba umieć "sprzedać"/przekazać.
4.Plan Marketingowy - czyli w jaki sposób firma wynagradza za twoją pracę
5.Umowa - czy w umowie zawarty jest Plan Marketingowy - dobra umowa zawiera pkt 4. Jeśli jest osobno - taki Plan może się w każdej chwili zmienić.

Co daje "praca" w marketingu?
1.Nielimitowany czas pracy - sama ustalasz kiedy i ile pracujesz ale takie też masz wyniki. Np pracujesz 1 godz/tydzień czy 4 godz/dziennie?
2.Poznasz wiele osób, najczęściej zadowolonych, wesołych i szczęśliwych (między innymi dlatego też tak z zazdrości niektórzy krytykują ich optymizm).
3.Współpracujesz a nie pracujesz (dla kogoś lub inni dla Ciebie - jak np na etacie)
4.Nie potrzebujesz kwalifikacji ale wszystkiego będziesz się uczyć w trakcie i od swojego sponsora, jak i na szkoleniach, które często są za darmo
5.Możesz sobie dorobić do obecnej pensji, dopiero z czasem jeśli masz ambicję i się rozwijasz to zadecydujesz czy dalej będziesz na etacie.
6.Tu działa się w grupie.

Coraz więcej firm wchodzi w branżę tzw "sieciówek" (sprzedaży bezpośredniej czy mlm). Produkty wbrew pozorom nie są takie drogie - inaczej, cena jest adekwatna do jakości.

Tak, jak wcześniej było napisane Piramidy Finansowe są karalne i mimo tego jeszcze czasem coś się pojawia na rynku
W piramidzie takiej są wpłaty pieniędzy ale nie ma towaru (zużywalnego). W networku kupujemy zużywalny produkt co jakiś czas lub co miesiąc uczestnicząc w ten sposób w podziale zysków. Sami ten produkt konsumujemy/zużywamy (zależy co to), polecając przy okazji innym (bo jesteśmy z tego zadowoleni).

Mam nadzieję, że w miarę prostym językiem wyjaśniłem co to MLM.
Jeśli ktoś/któraś z was chce wiedzieć więcej - proszę na priv podeślę linka na te tematy (podstawowa wiedza, bez reklamowania firm).

[A_neska]

Witam serdecznie

Wstąpiłam do was z malutką informacją o rozwoju nowego wątku - tylko dla chętnych oczywiście https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post31772802

[anka_res]

Więcej spamowania po forach = więcej zgłoszeń spamu. Właśnie wysłałam dwa.

[qatarynka]

Napisane przez Poznanska Lasica

Hej, czy któraś z Was miała styczność z firmami działającymi na zasadzie mlm? Czy jest to bezpieczne i czy można w to inwestować czy jest to po prostu zakamuflowana piramida finansowa? A jeżeli miałyście kontakt , to co możecie powiedzieć o takich firmach? Znacie jakieś pewne ? Pytam, bo kolega namawia mnie na działalność w jednej z takich firm ( FM Group).
Pozdrawiam

Kiedyś mój dobry kolega powiedział mi, że biznes MLM ma sens jedynei wtedy kiedy wchodzisz do niego na początku rozwoju całego systemu, w innym wypadku możesz się starać, kombinować, ale budowa własnej sieci i prowizji będzie bardzo utrudniona z racji wyczerpania tematu. Wtedy zarabiają (o ile w ogóle) osoby na górze - nie mylić z nielegalną piramidą Tak więc jeśli chcesz spróbować to rozeznaj najpierw rynek i powodzenie tego rodzaju aktywności.

[Mangdzia23]

I można się zgodzić i nie Qatarynka

Bo jeżeli skupia sie tylko na budowaniu struktur to rzeczywiście po chwili temat sie wyczerpuje, więc trzeba budowac na początku firmy, bo jeżeli produkt może być zastąpiony innym to szybko temat się znudzi i po kilku latach szuka się tylko sprzedawców

Natomiast jeżeli widełki zarobkowe są wysokie, i produktów nie da się zastąpić gdyż są tak dobre i unikatowe to biznes może kwitnąć i ze 30lat i cały czas można rewelacyjnie zarabiać

Jednak trzeba znać rynek, potencjalnego klienta, i należy pamiętać że to biznes, czyli pierwsze kilka miesięcy może przynieść straty jeżeli produkty tego wymagają, ale to już dłuższy temat do rozważań

acha, i jeszcze bardzo ważne jest śledzenie trendów panujących, bo nie można wchodzić z produktem gdzie trafiamy tylko do ludzi z niżu demograficznego który się pogłębia

Jest wiele, wiele składników które składaja się na sukces, i to niekoniecznie zależne jest czy jest to mlm czy inny biznes,

Tak jak wcześniej wspominałam,
różnica w mlm a biznesem jaki znamy tradycyjnie, jest taka, że jak robisz tradycyjnie biznes i zatrudniasz albo uczysz ludzi to robisz sobie konkurencję, a w mlm jak robisz dokładnie to samo, to robisz sobie partnerów w biznesie

[mini101]

MLM i DS jest OK jak się podejdzie do tego zdrowo - rozsądkowo i spokojnie. Jak się jest za bardzo podkręconą podczas prezentacji to wychodzi to nienaturalnie i znajomi to wyczują - klapa. Jeżeli chodzi o zajęcie rynku tzn. firma ma kilkaset tysięcy dystrybutorów w danym kraju to znaczy ,że zajęła rynek i go tylko utrzymuje sprzedażą bezpośrednią. Jeśli ma kilka tysięcy to masz szansę jeszcze na rozwój własnej grupy. Tak też się dzieje w zwykłej tradycyjnej firmie i to jest normalne. Czasami firmy przelecą jak meteoryt narejestrują współpracowników szybko ,byle jak i też jest klapa. I wtedy nie ma co chwalić się ilością.
Jednym słowem - konsekwentnie ,"Śpiesz się powoli", jakość ludzi a nie ilość.
I jeszcze taka uwaga jeżeli ktoś kto pracuje na etacie myśli ,że nie uczestniczy w systemie jest w błędzie : Proszę sobie rozrysować od góry
1. Własciciel, 2. Prezes. 3. Wiceprezesi . 4. Dyrektorzy 5. Kierownicy. 6 . Administracja 7. Pracownicy Fizyczni ......
Wiec chyba dobrze jest mieć alternatywę w MLM tu masz szansę na awans i dochód pasywny.

[mini101]

Dla nieprzekonanych do networku. Dane Brytyjskiej firmy prowadzącej badania statystyczne- socjologiczne:"na świecie roczna sprzedaż w tym kanale dystrybucji wynosi 105 mld dolarów, a liczba współpracowników przekracza 57 milionów."
Prawdą jest ,że każdy może tu zrobić pieniądze większe lub mniejsze , ale nie każdy się do tego nadaje. To tak jak w tradycyjnym biznesie. Dobra rada jeżeli czujesz ,że nie nadajesz się do robienia biznesu i obecny status cię zadowala to powiedz sobie i innym to uczciwie, a nie wymyślaj cudów-wianków o systemie dystrybucji ,który jest wykładany na wielu uczelniach .
W Polsce firmy te mają obroty sięgające ponad 2mld. To o jakich firmach "Krzak Mówicie" ? A jeśli chodzi o pozyskiwanie duszyczek i pranie mózgu - to takie małe porównanie. Idziesz do zwykłej pracy ,pędzą cię na szkolenia, wypruwasz sobie bebechy za marne pieniądze , pozyskujesz im klientów i co... i nagle zwolniątko z pracki ,redukcja etacików, bezrobocie ,a kredycik trzeba płacić,dzieci płaczą.
I zadaj sobie pytanie czy dalej będziesz otrzymywał/a kaskę za pozyskanych klientów .A figa z makiem to nie są twoi ludzie, klienci. A w networku robisz swoje dalej i forsa jest mniejsza lub większa. Większość ludzi pracujących w MLM traktuje to jako dodatkowy dochód i chwała im za to np.mogą sobie pozwolić na spłatę kredytu za mieszkanie. I co źle myślą ?

[TeZet]

Napisane przez mini101

I jeszcze taka uwaga jeżeli ktoś kto pracuje na etacie myśli ,że nie uczestniczy w systemie jest w błędzie : Proszę sobie rozrysować od góry
1. Własciciel, 2. Prezes. 3. Wiceprezesi . 4. Dyrektorzy 5. Kierownicy. 6 . Administracja 7. Pracownicy Fizyczni ......
Wiec chyba dobrze jest mieć alternatywę w MLM tu masz szansę na awans i dochód pasywny.

Nie tylko w pracy mamy "strukturę" piramidy. Taką budowę ma władza/administracja: rząd z prezydentem na czele (kraj) - wojewodowie (poszczególne woj.) - burmistrzowie (miasta), powiaty - wioski z sołtysami.
Potem mamy np kościół: od np Biskupa przez dziekanów do wiernych,
Policja: komenda gł. w stolicy - komendy woj. - w poszczególnych miastach do posterunków,
Szkolnictwo: ministerstwo - kuratoria - poprzez szkoły z dyrektorami na czele, dalej nauczyciele i na końcu uczniowie (już w tysiącach), itd, itd.
Aż w końcu Producent - produkt:
Jeden producent - kilka hurtowni - kilkaset sklepów - miliony klientów
W rodzinie też możemy znaleźć taką hierarchię: Dziadkowie - ich dzieci (nasi rodzice) - np my - nasze dzieci - a może już nasze wnuki.

MLM wykorzystuje wspaniałą bezpośrednią zależność z klientem. Jeśli nam się coś podoba i my z tego skorzystaliśmy lub cały czas korzystamy to z reguły pochwalimy się przed innymi jaki ten produkt/usługa jest dobra. Inni skorzystają z naszego polecenia, ponieważ np nas znają, lubią czy szanują. My korzystamy, inni korzystają, więc dlaczego nie mamy na tym zarabiać? Lub inaczej - firma nam się odwdzięcza za włożony wysiłek - po prostu nas docenia (w przeciwieństwie do bardzo wielu tradycyjnych firm).

Ostatnio dostałem link od znajomej (z tzw. polecenia) - Firma będzie płacić co miesiąc kwotę, którą "wypracuję" - czyli wynagrodzi mnie za włożony wysiłek, będzie płacić co miesiąc i to na zawsze (tzw. dochód pasywny). I jakakolwiek by tu nie była kwota - to jest to moja emerytura, którą notabene muszę sobie sam zapewnić, bo na państwową nie ma co liczyć a jak będzie to w postaci "jałmużnej".

Dlatego w obecnych czasach tak dobrze się rozwijają MLM-y i wiele też tradycyjnych firm przechodzi na ten system.

[unnoticed]

Współpracuje ktoś?
Jestem ciekawa jaką opinie ma firma .

Ponoć można ładnie sobie dorobić. Niektóre kosmetyki przetestowałam - jestem bardzo zadowolona .

Pozdrawiam.