2006-05-23, 20:47 | #61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Cytat:
|
|
2006-05-23, 21:09 | #62 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
autor watku zapewne nie bedzie spryskiwal sobie wlosow ani tez rabka spodnicy ani tez dekoltu
wiec polecam - miejsce za uszami, szyja(tam gdzie polozone sa tetnice i zyly) oraz kark(lubie jak mezczyzna pachnie na karku ) i mysle, ze wystarczy, no chyba ,ze chcesz aby wszyscy czuli czego uzywasz to wtedy mozesz spryskac jeszcze siebie (ubranie )rekawy i generalnie gore |
2006-05-23, 21:18 | #63 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 42
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Ja stosuję, jak napisała Nemezja, na zgięciach łokci, szyi i nadgarstkach. Do tego (delikatnie) za uszami.
Sądzę, iż warto pamiętać, że umiarkowanie jest cnotą, tj. perfumujesz się, a nie bierzesz w perfumach prysznic. Co do garderoby - osobiście uważam, że nie trzeba jej spryskiwać - zapach ulotny i tak szybko przeminie, trwały - sam zamieszka w Twoich ubraniach. |
2006-05-23, 21:28 | #64 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 366
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Cytat:
__________________
...
|
|
2006-05-23, 22:51 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Cytat o perfumowaniu tam, gdzie chce być się całowanym, na pewno pochodzi od Coco
Jakiś czas temu słyszałam o specjalnych perfumach przeznaczonych specjalnie do włosów (Chanel wydał coś takiego) - ponoć na włosach perfumy trzymają się doskonale.
__________________
Bluegirls come in every size, Some are wise and some otherwise... |
2006-05-24, 06:13 | #66 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Cytat:
To sa mgielki do wlosow, o mniejszej zawartosci alkoholu(dlatego nie niszcza wlosow jak tradycyjne perfumy w przypadku aplikacji na wlosy) czesto z lotnymi silikonami dla pielegnacji wlosa. Co do trwalosci zapachu- to moze nie tyle, ze sa trwalsze niz wody EDT i EDP tylko bardziej odpowiednie do perfumowania wlosow no i cena ich nie jest tak wysoka jak wody.100ml mgielki Angela to koszt ok110 zl, a 50ml Chanela ok.120. |
|
2006-05-24, 10:38 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Ja perfumuje szyje i nadgarstki, ale szyja to jednak nie jest chyba super miejsce i przerzuce sie na dekolt. Na nadgarstkach z reguly zapach fatalnie sie rozwija - przynajmniej ja tak mam.
|
2006-05-24, 11:07 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Ja lubię wchodzić w obłoczek perfum + dodatkowo "psik" na kark i nadgarstki U mnie najdłużej zapach trwa we włosach
|
2006-05-24, 11:29 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Zależy od rodzaju zapachu, wszystkie intensywne - takie jak czerwona DG, albo JPG - psikam raz lub dwa na szyję. Większa ilość zabiłaby otoczenie. Mniej killerskie uzupełniam dekoldem i włosami. Muszę przyznać, że stawiam na to, żeby to mnie samej pachniało, dlatego nie przyszło mi do głowy, żeby perfumować miejsca pod kolanami, ale może to i niegłupi pomysł...
|
2006-05-24, 14:19 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Gdzie perfumować ??
Ja perfumuję się głównie za uszami, czasem rozpylam chmurkę zapachu na włosy, czasem - gdy mam odkryte ręce - po kropelce w zgięciach łokci i na nadgarstkach. Dekoltu raczej nie psikam, bo boję się przebarwień posłonecznych, ewentualnie na wieczorne, zimowe imprezy .
Ubrań też nie perfumuję.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2006-05-27, 16:43 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Problem z nadgarstkami
Chyba doznalam olsnienia Otoz spora ilosc kobiet, w tym ja, testuje zapachy na nadgarstkach. No bo gdzie indziej? Do niedawna wydawalo mi sie to najlepszym miejscem, ale chyba jednak jest inaczej, niz sadzilam. Od pewnego czasu zauwazylam, ze bardzo malo zapachow testowanych w tym miejscu, mi odpowiada. To samo ma moja mama i zgodnie stwierdzilysmy, ze na nadgarstkach zapach zle sie rozklada. Zrobilam kiedys taki test: psiknelam na reke ulubiony zapach, ktory zazwyczaj toleruje i mi sie podoba. A tu niespodzianka: jakis taki dziwny, smierdzacy troszke, nie mial tej fajnej nuty. Zrobilam tak z kilkoma zapachami, ktore goszcza u mnie dosc czesto. I za kazdym razem cos mi sie nie podobalo.
Testy na nadgarstkach nie sa miarodajne. Zapach bardzo szybko z nich ulatuje, szczegolnie z reki, ktora sie najczesciej poslugujemy (ja jestem praworeczna i z prawej szybciej mi zapach ucieka). Dopiero, gdy psikne sobie dekolt, czy szyje, zapach pachnie jak powinien pachniec. Nieraz dawalam cos do powachania TZ - z reguly sie krzywil, wachajac moja lape. Na koniec tej wyczerpujacej wypowiedzi prosze Was o odpowiedz na pytanie: czy tez zauwazylyscie to, co ja, czy moze mam cos z nadgarstkami i powinnam brutalnie psikac dekolt w perfumerii? |
2006-05-27, 17:18 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 85
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
ja tego nie zauważyłam, aczkolwiek czytałam gdzieś o tym
__________________
o5.o6.2oo6 Pokonać wroga!! Wykrzesać z siebie siły i uwolnić pokłady energii! |
2006-05-27, 17:29 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
Ciekawe. Ale nie, u mnie z nadgarstków perfumy pachną miarodajnie. Jak dla mnie to najlepsze miejsca do testowania, bo trudno dekolt podsuwać sobie pod nos (komuś to co innego ), a nadgarstki - w każdej chwili.
__________________
|
2006-05-27, 19:34 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 489
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
Najpierw pryskam na blotter, jeśli zapach mi się podoba, testuję na nadgarstku. Jeśli rozważam zakup, idę i pryskam na szyję... Trudno. Może to nie podoba się komuś, kto (może) obserwuje mnie w tym momencie. Ale oprócz tego, czy zapach mi się podoba, muszę wiedzieć jak się z nim czuję, gdy jest bliżej twarzy. Miałam taką historię z Couture - bardzo mi się podobał na ręce, podchodziłam do niego trzy razy i ciągle byłam zachwycona. Przy okazji zakupu kremu wzięłam próbkę - i nie nie nie, nie mogę. Ale nie wydaje mi się, żeby to (w moim przypadku) była kwestia zmiany zapachu, tylko to, czy mogę go znieść w większym stężeniu przy nosie...
|
2006-05-27, 19:52 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
O kurczę Ja już tak długo szukam jakichś perfum i żadne mnie jeszcze nie zachwyciły - a przetestowam już ok. 90 zapachów (właśnie policzyłam, bo mam je zapisane). Czyżby dlatego, że testowałam je wszystkie na NADGARSTKU?
|
2006-05-27, 20:23 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
Dla mnie nadgarstek to najlepsze mniejsce do tesowania, bo nawygodniejsze. Perfumuję się dla siebie i wiem, że sama najlepiej ocenię, poczas testów, czy dany zapach mi pasują czy nie. Czasami popsikam zewnętrzną stronę ręki, też niezłe miejsc do testów.
Na szyję czasami coś psiknę w sklepie, ale trudno mi stwierdzić jak zapach leży, rozwija się... Na nadgarstku jest najporęczniej.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2006-05-27, 21:05 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
Cytat:
|
|
2006-05-28, 18:35 | #78 |
Raczkowanie
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
Zdarza mi się, że zapach "upojny" na nadgarstu jest dla mnie nie do zniesienia na szyi (np. Green Tea, Obsession Nigcht, Acqua Di Gio), nijaki na nadgarstku, aplikowany na szyję, "przenosi mnie na drugą stronę lustra", do krainy baśni, (np. Sensi, Black Casmere), niektóre muszę mieć i tu i tu (np. Boss Intense) - zwłaszcza jak cały dzień siedzę nad papierami. Natomiast najchętniej testuję na... ramieniu - blisko twarzy i można sięgnąć nosem - szkoda tylko, że do zrealizowania wyłącznie w ciepłe letnie dni.
|
2006-05-28, 23:19 | #79 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Problem z nadgarstkami
ja zwykle perfumy testuję niewiele powyżej nadgarstka. Tutaj, wydaje mi się zapach jest ogólnie najbardziej miarodajny i nie ulatuje zbyt szybko. Dużym atutem jest to, że mogę w każdej chwili powąchać oraz dawać innym do wąchania ;p
|
2006-06-14, 07:21 | #80 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
ja zazwyczaj tez kieruje jeden psik na dekolt, czasem tez na ubranie w tym miejscu, jakoś nie wyrobiłam u siebie nawyku psików na nadgarstek, czasem tez wchodzenie w mgiełke rozpylonego zapachu, jeśli zapach jest bardziej intensywny, dopsikuje się czasem, lubię czuć zapach, ale tez bez przesady żeby zabijać ludzi zapachem
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
2006-06-14, 07:48 | #81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 335
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
również staram się nie przesadzać by nikogo nie udusić, perfumuje się jak już jestem ubrana przed wyjściem, a miejsca to; za uchem, dekolt, nadgarstki i czasem włosy
|
2006-06-14, 14:59 | #82 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Dla mojej skóry optymalna liczba psiknięć waha się od jednego w przypadku mocnych wód perfumowanych (np. Euphorii) do trzech w przypadku lekkich toaletowych (jak Green Tea). Psikam na szyję i dekolt, reaplikuję niezmiernie rzadko i z wielką otrożnością. Nie lubię narzucać innym swojego zapachu, więc kiedy mam wątpliwości to pytam się mojego TŻ, czy nie ciągnę przypadkiem ogona ;-)
Notabene nie lubię też, gdy inni narzucają swój zapach. Beztroskiemu zlewaniu się perfumami mówię stanowcze nie!
__________________
|
2006-06-15, 07:58 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 54
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Ja przeważnie aplikuje trzy "psiki" czyli dwa po bokach szyi i jeden na nadgarstek, który szybciutko dotykam drugim nadgarstkiem, nie rozcierając!
|
2006-06-15, 08:08 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
rzeczywiście D&G jest intensywnym zapachem ( jednym z moich ulubionych ) i również psikam nim się 2, 3 razy za uszami i na ubranie. Przy innych zapachach, bardziej ulotnych jest innaczej - zawsze skrapiam się za uszami, troszkę na ubranie, pozatym lubię rozpylać przed soba taką mgłę i w nią wchodzić - wtedy zapach fajnie równomiernie osiada i nie jest taki nachalny. Wiadomo, że ilość psiknięć zależy od intensywności zapachu
|
2006-06-15, 08:16 | #85 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
dwa psiki. Na szyję
|
2006-06-15, 09:25 | #86 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Kiedys psikalam sie dwa razy - za uszami lub szyje i kark, al eneistety okazalo sie to sobrym patentem wylacznie w przypadku Slonia, ew. Organzy. Mam niestety skore, z ktorej wszystkie zapachy uciekaja, wiec za rada TZ i kilku bliskich osob, ktore zgodnie twierdzily, ze znowu nic nie czuc! psikam sie teraz mocniej - 4 razy, minimum pol godz przed wyjsciem, bo natychmiast po aplikacji rzeczywiscie moge kogos zadusic Natomiast po godzinie jest juz tylko lekka mgielka, wyczuwalna przy bliskim kontakcie.
Moja zelazna zasada: nie perfumuj nadgarstkow, nigdy nie wiadomo, co sie trafi do przetestowania |
2006-06-15, 10:15 | #87 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Cytat:
Ja również najczęściej na szyję za uszami; czasem dodatkowo na psik dekolt i włosy (taką ilość Herby ferski ostatnio na siebie wylewam, a dość szybko przestaję czuć zapach ) Do ładu nie mogę dojść z Opium, zawsze się zastanawiam czy nie przesadziłam Mimo jednego deliktanego psiku na dekolt, zapach jest dość mocno wyczuwalny. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że otoczenia nie duszę |
|
2006-06-15, 10:18 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Gdynia/cały świat
Wiadomości: 1 267
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Ja też robię od 2 do 3 "psików" - to zależy oczywiście od zapachu np. 2 razy Lacoste pour femme, a 3 razy CK One.
__________________
Be happy for this moment. |
2006-06-15, 10:38 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
Jeśli zapach jest mocny i ciężki to jeden psik na szyje lub dekolt.
Jeśli zapach jest lżejszy to dwa psiki. A jeśli jest to coś bardzo ulotnego np jakies zapachy z serii plaisirs nature yr to psikam kilka razy na kark, szyje, nadgarstki, pod kolanami |
2006-06-15, 17:54 | #90 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: ile "psików" i gdzie?
U mnie to zależy od mocy perfum - w przypadku Poison, Angela czy D&G są to po dwa psiki za uszami, słabe wody (jak Banani czy "Iwroszery") to w sumie nawet kilkanaście psików po pierwsze ZA USZAMI GDZIE ICH MIEJSCE, po drugie na "ciepłe" miejsca czyli zgięcia kolan i łokci, czasem między piersiami czy na kark. Efekt: otoczenie zawsze zachwyca się zapachem (ale tylko kiedy się poruszę np. kiedy wchodzę przez drzwi komuś siedzącemu w pokoju przez ułamek sekundy w nozdrza uderza czarowna nutka...) ale jak dotąd odpukać wszyscy twierdzą że pachnę delikatnie!
Dopsikiwanie zaś zależy od wietrzenia wód, tymi lżejszymi dopsikuję się co kilka godzin, killery typu Poison starczają spokojnie na cały dzień |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.