Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona?

Australija · 2015-04-14, 18:07

Kochane, kupiłam nową lustrzankę wysyłkowo. I gdy nią potrząsnę, to słyszę taki dziwny szelest, jakby jakiś mechanizm się ruszał. Czy to prawidłowe? W mojej starej lustrzance jest sporo klekotania przy potrząsaniu (ale ona mi kiedyś upadła i generalnie sporo przeszła), ale czy w nowej też powinno tak być? Czy nie uszkodziło się coś podczas transportu?

To znaczy to nie jest tak, żeby jakaś część się urwała, bo by było słychać że coś lata w środku, po prostu przy potrząśnięciu aparat nie jest idealnie cichy.

Jak jest z Waszymi lustrzankami?
Mam niezłego stresa...

magrad · 2015-04-14, 19:10

Spokojnie

Prawdopodobnie masz w okolicy jakiś sklep z podobnym sprzętem, weź "sklepową"do ręki i porównaj, czy zachowuje się tak samo.

Australija · 2015-04-14, 21:09

Już to właśnie zrobiłam, tylko ze w Media Marktach i Saturnach tak głośno jest muzyka, że nie udało się. Aczkolwiek aparat działa póki co.
W sumie w lustrzance jest sporo ruchomych części... A jak Ty potrząśniesz swoim aparatem, też coś tak szeleści?

magrad · 2015-04-14, 22:35

Poczytaj
http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-p...w-aparacie.htm
http://www.canon-board.info/canon-ds...-srodku-29022/
http://videodslr.pl/stukanie-w-body-t1201.html
Instrukcja nic na ten temat nie mówiła?

Australija · 2015-04-14, 22:58

Cytat:

Napisane przez magrad

Poczytaj
http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-p...w-aparacie.htm
http://www.canon-board.info/canon-ds...-srodku-29022/
http://videodslr.pl/stukanie-w-body-t1201.html
Instrukcja nic na ten temat nie mówiła?

Wiszę Ci browara. Ale mnie uspokoiłeś...

magrad · 2015-04-15, 20:50

Zastrzegam: nigdy nie można wykluczyć, że to coś innego niż opisane w instrukcji, więc lepiej porównaj z innym egzemplarzem.

Teraz chyba zamiast dać piwo masz ochotę dać piwem, w butelce

2015-04-14, 18:07	#1
Australija Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 214	Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona? Kochane, kupiłam nową lustrzankę wysyłkowo. I gdy nią potrząsnę, to słyszę taki dziwny szelest, jakby jakiś mechanizm się ruszał. Czy to prawidłowe? W mojej starej lustrzance jest sporo klekotania przy potrząsaniu (ale ona mi kiedyś upadła i generalnie sporo przeszła), ale czy w nowej też powinno tak być? Czy nie uszkodziło się coś podczas transportu? To znaczy to nie jest tak, żeby jakaś część się urwała, bo by było słychać że coś lata w środku, po prostu przy potrząśnięciu aparat nie jest idealnie cichy. Jak jest z Waszymi lustrzankami? Mam niezłego stresa...

2015-04-14, 19:10	#2
magrad Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 988	Dot.: Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona? Spokojnie Prawdopodobnie masz w okolicy jakiś sklep z podobnym sprzętem, weź "sklepową"do ręki i porównaj, czy zachowuje się tak samo.

2015-04-14, 21:09	#3
Australija Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 214	Dot.: Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona? Już to właśnie zrobiłam, tylko ze w Media Marktach i Saturnach tak głośno jest muzyka, że nie udało się. Aczkolwiek aparat działa póki co. W sumie w lustrzance jest sporo ruchomych części... A jak Ty potrząśniesz swoim aparatem, też coś tak szeleści?

2015-04-14, 22:35	#4
magrad Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 988	Dot.: Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona? Poczytaj http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-p...w-aparacie.htm http://www.canon-board.info/canon-ds...-srodku-29022/ http://videodslr.pl/stukanie-w-body-t1201.html Instrukcja nic na ten temat nie mówiła?

2015-04-15, 20:50	#6
magrad Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 988	Dot.: Nowa lustrzanka kupiona wysyłkowo, czy nie uszkodzona? Zastrzegam: nigdy nie można wykluczyć, że to coś innego niż opisane w instrukcji, więc lepiej porównaj z innym egzemplarzem. Teraz chyba zamiast dać piwo masz ochotę dać piwem, w butelce

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)