Prośba o poradę ws redukcji kalorii

mrscruff · 2011-09-10, 09:07

Czytałem kilka wątków na forum - bardzo przydatne i szczegółowe informacje tu są. A ponieważ nie znalazłem żadnego na tyle rozwiniętego forum dot. odchudzania dla facetów, piszę tu i mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi doradzić

Zacząłem wczoraj odchudzanie. Mam 193 cm wzrostu i obecnie 96 kg. Zgodnie ze wskazówką z forum policzyłem średnie zapotrzebowanie kaloryczne (waga x 24h i BMR x wsp. aktywności). Wyszło mi 3225,6. Ja nie opieram mojego zrzucania wagi tylko na diecie, ale także biegam rano i wieczorem 2 km (2 dni pod rząd z odpoczynkiem trzeciego dnia) i robię brzuszki. Znalazłem gdzieś jakieś wyliczenie, że przebiegając km w 5 minut spala się średnio 1000 kcal. Mnie przebiegnięcie tych 2 km zajmuje trochę ponad 11 minut, także wychodziłoby, że spalam ok 2000 kcal rano i wieczorem drugie tyle. Do tego brzuszki (bardzo lekki trening). Czy w takim razie już teraz mam zapewniony deficyt kaloryczny i mogę jeść tak jak jadłem dotychczas?

morphine88 · 2011-09-10, 10:57

a czy dotychczas biegałeś?
jak tak, to chudłeś czy nie? jak nie, to znaczy, że przydałoby się ograniczyć kalorie.
podaj swój przykładowy jadłospis.

EDIT:
a co do spalonych 1000 kcal w 5 minut to bajka.
100 - ok, ale nie 1000

.
w takim wypadku wychodziłoby, że w ciągu godziny spala się 12 000 kcal, co jest fizycznie niemożliwe, gdyż zazwyczaj godzinny wysiłek fizyczny pozwala na spalenie od 300 do 600-700 kcal/godzinę (w zależności od tego, co to jest za wysiłek). Może do 1000 na godzinę, ale na pewno nie do 12 000.

mrscruff · 2011-09-10, 11:18

Dzięki za odpowiedź. Dbałem o kondycję jakieś 3 lata temu, niestety później zacząłem pracować na siedząco przy komputerze i bardzo się zapuściłem. Wracam do biegania teraz, tzn. oficjalnie wczoraj zacząłem. Dziś też idę. 3 lata temu, kiedy biegałem dość regularnie (6 km co drugi dzień), miałem świetną sylwetkę i też zrzuciłem parę kg. Ale niestety nie wiedziałem wtedy o tym, że nie powinno się odpuszczać kolacji, a tak właśnie robiłem.

Mój przykładowy jadłospis... Szczerze nie przestrzegam jakiejś specjalnej diety czy coś. Jem raczej normalnie - na śniadanie dwie-trzy kromki białego chleba, czasem z szynką, czasem z serem żółtym. Obiad też zależy (nie jem nic pomiędzy), ale często ryż np z kawałkami kurczaka, czasem ziemniaki i pierś z kurczaka smażona. Kolacja również zależy od tego co akurat jest

Ale podobnie jak śniadanie. Na razie wczoraj nie jadłem kolacji, ale to było zanim zagłębiłem się w niniejsze forum i poczytałem trochę o zdrowym (regularnym) odżywianiu. Dzisiaj na kolację planuję macę z twarożkiem.

Zaznaczam, że nie jestem jakoś specjalnie gruby, natomiast mam sadło i otłuszczone boki, a to strasznie mi już przeszkadza - 3 lata temu tego wszystkiego nie było. Chcę schudnąć jakieś 10 kg (waga sprzed 3 lat).

morphine88 · 2011-09-11, 20:58

w takim razie spróbuj jeść tak jak jesz, ale pieczywo zamień na ciemne, tak samo ryż.
co do biegania - fajnie, że biegasz, ale do d*py jest biegać 10 minut rano i 10 wieczorem. Lepiej zabierz się do tego raz a dobrze, czyli pójdź biegać rano na 40 minut. I nie liczy się, czy przebiegniesz 5, 10 czy 20 km. Ważne jest by biegać tak, aby utrzymywać 75% swojego tętna. A tłuszcz zaczyna spalać się dopiero po 20-30 minutach.
jak się zastosujesz do tych rad a mimo to nie będziesz chudnąć, to obetnij trochę kalorie (to nie znaczy: licz), tj. usuń ser żółty, węgle z kolacji itp.
powodzenia

mrscruff · 2011-09-11, 22:06

Na razie muszę biegać tak krótko i takie krótkie dystanse, bo z sześcioma kilometrami jeszcze sobie nie poradzę

Póki co przyzwyczajam nogi do wysiłku, a dystans będę stopniowo zwiększał. Dzięki za rady, spróbuję się zastosować. Pozdrawiam.

2011-09-10, 09:07	#1
mrscruff Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 3	Prośba o poradę ws redukcji kalorii Czytałem kilka wątków na forum - bardzo przydatne i szczegółowe informacje tu są. A ponieważ nie znalazłem żadnego na tyle rozwiniętego forum dot. odchudzania dla facetów, piszę tu i mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi doradzić Zacząłem wczoraj odchudzanie. Mam 193 cm wzrostu i obecnie 96 kg. Zgodnie ze wskazówką z forum policzyłem średnie zapotrzebowanie kaloryczne (waga x 24h i BMR x wsp. aktywności). Wyszło mi 3225,6. Ja nie opieram mojego zrzucania wagi tylko na diecie, ale także biegam rano i wieczorem 2 km (2 dni pod rząd z odpoczynkiem trzeciego dnia) i robię brzuszki. Znalazłem gdzieś jakieś wyliczenie, że przebiegając km w 5 minut spala się średnio 1000 kcal. Mnie przebiegnięcie tych 2 km zajmuje trochę ponad 11 minut, także wychodziłoby, że spalam ok 2000 kcal rano i wieczorem drugie tyle. Do tego brzuszki (bardzo lekki trening). Czy w takim razie już teraz mam zapewniony deficyt kaloryczny i mogę jeść tak jak jadłem dotychczas? Edytowane przez mrscruff Czas edycji: 2011-09-10 o 09:16

2011-09-10, 10:57	#2
morphine88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska. Wiadomości: 1 892	Dot.: Prośba o poradę ws redukcji kalorii a czy dotychczas biegałeś? jak tak, to chudłeś czy nie? jak nie, to znaczy, że przydałoby się ograniczyć kalorie. podaj swój przykładowy jadłospis. EDIT: a co do spalonych 1000 kcal w 5 minut to bajka. 100 - ok, ale nie 1000 . w takim wypadku wychodziłoby, że w ciągu godziny spala się 12 000 kcal, co jest fizycznie niemożliwe, gdyż zazwyczaj godzinny wysiłek fizyczny pozwala na spalenie od 300 do 600-700 kcal/godzinę (w zależności od tego, co to jest za wysiłek). Może do 1000 na godzinę, ale na pewno nie do 12 000. __________________ `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler Edytowane przez morphine88 Czas edycji: 2011-09-10 o 10:59

2011-09-10, 11:18	#3
mrscruff Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 3	Dot.: Prośba o poradę ws redukcji kalorii Dzięki za odpowiedź. Dbałem o kondycję jakieś 3 lata temu, niestety później zacząłem pracować na siedząco przy komputerze i bardzo się zapuściłem. Wracam do biegania teraz, tzn. oficjalnie wczoraj zacząłem. Dziś też idę. 3 lata temu, kiedy biegałem dość regularnie (6 km co drugi dzień), miałem świetną sylwetkę i też zrzuciłem parę kg. Ale niestety nie wiedziałem wtedy o tym, że nie powinno się odpuszczać kolacji, a tak właśnie robiłem. Mój przykładowy jadłospis... Szczerze nie przestrzegam jakiejś specjalnej diety czy coś. Jem raczej normalnie - na śniadanie dwie-trzy kromki białego chleba, czasem z szynką, czasem z serem żółtym. Obiad też zależy (nie jem nic pomiędzy), ale często ryż np z kawałkami kurczaka, czasem ziemniaki i pierś z kurczaka smażona. Kolacja również zależy od tego co akurat jest Ale podobnie jak śniadanie. Na razie wczoraj nie jadłem kolacji, ale to było zanim zagłębiłem się w niniejsze forum i poczytałem trochę o zdrowym (regularnym) odżywianiu. Dzisiaj na kolację planuję macę z twarożkiem. Zaznaczam, że nie jestem jakoś specjalnie gruby, natomiast mam sadło i otłuszczone boki, a to strasznie mi już przeszkadza - 3 lata temu tego wszystkiego nie było. Chcę schudnąć jakieś 10 kg (waga sprzed 3 lat). Edytowane przez mrscruff Czas edycji: 2011-09-10 o 11:20

2011-09-11, 20:58	#4
morphine88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska. Wiadomości: 1 892	Dot.: Prośba o poradę ws redukcji kalorii w takim razie spróbuj jeść tak jak jesz, ale pieczywo zamień na ciemne, tak samo ryż. co do biegania - fajnie, że biegasz, ale do dpy jest biegać 10 minut rano i 10 wieczorem. Lepiej zabierz się do tego raz a dobrze, czyli pójdź biegać rano na 40 minut. I nie liczy się, czy przebiegniesz 5, 10 czy 20 km. Ważne jest by biegać tak, aby utrzymywać 75% swojego tętna. A tłuszcz zaczyna spalać się dopiero po 20-30 minutach. jak się zastosujesz do tych rad a mimo to nie będziesz chudnąć, to obetnij trochę kalorie (to nie znaczy: licz), tj. usuń ser żółty, węgle z kolacji itp. powodzenia __________________ `I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler*

2011-09-11, 22:06	#5
mrscruff Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 3	Dot.: Prośba o poradę ws redukcji kalorii Na razie muszę biegać tak krótko i takie krótkie dystanse, bo z sześcioma kilometrami jeszcze sobie nie poradzę Póki co przyzwyczajam nogi do wysiłku, a dystans będę stopniowo zwiększał. Dzięki za rady, spróbuję się zastosować. Pozdrawiam.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)