kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[reniferrudolf]

Napisane przez _Caoimhe_

Większość dziewczyn mówi tu o naprawdę jawnych kolorach, victorian lace jest raczej przeciętny.
Na lewo - golden fairest z AM
Na prawo to Uoga Uoga NSB, a nad nim victorian lace, który ginie mi troche na dłoni, mino ze nie jestem szczególnie opalona

Mnie NSB bardzo pasuje, ale właśnie gdy nie jestem opalona. Zastanawiam się nad tym Victorian Lace, choć nie wiem czy za bardzo w pomarańcz nie wpada.
W każdym razie szukam z Pixie odcienia w tonacji UU NSB, tylko żeby był ciut ciemniejszy. Doradzicie coś?

[201607231711]

Napisane przez reniferrudolf

Mnie NSB bardzo pasuje, ale właśnie gdy nie jestem opalona. Zastanawiam się nad tym Victorian Lace, choć nie wiem czy za bardzo w pomarańcz nie wpada.

W każdym razie szukam z Pixie odcienia w tonacji UU NSB, tylko żeby był ciut ciemniejszy. Doradzicie coś?

Moze butter cream? Jest mniej pomarańczowy od victorian lace.

[bigosowadama]

Popełniłam zamówienie Wzięłam creamy natural i satin sand. Mam ochotę na jeszcze

[zoila]

Uległam jakiś czas temu i wzięłam Light Sunset na teraz i Butter Cream na zimę .

[syshda]

Moje zamowienie juz doszlo, pobawilam sie wiec znów w mieszanie próbek i okazalo sie, ze dobrym odpowiednikiem Neauty Golden Fair jest Butter Cream pomieszany z Vanilla Delight, lepszym niż Butter Cream z Almond Milk.

Czy ktoś jest chętny może na pełnowymiarowy Almond Mild kupiony w promocji, nieotwierany?

[ignorantka007]

A coś ciemniejszego od Vanilla Delight i od Creamy Natural, o dwa kolory chodzi? Co powiecie o flat topie, fajny jest, warto kupić? Czytałam, że daje lepsze krycie niż inne flat topy.

[syshda]

Napisane przez ignorantka007

A coś ciemniejszego od Vanilla Delight i od Creamy Natural, o dwa kolory chodzi? Co powiecie o flat topie, fajny jest, warto kupić? Czytałam, że daje lepsze krycie niż inne flat topy.

Pędzel jest bardzo estetyczny i dobrze wykonany. Lepszego krycia nie zauważyłam, dla mnie pod tym względem efekt jest porównywalny do flat topa AM czy EDM.
Mi osobiście trochę przeszkadza długi trzonek, ale może to kwestia przyzwyczajenia.

[Noodle Soup]

Jak dla mnie pędzel Pixie to najlepszy flat do minerałów Mam Anabelle i EDM i są dla mnie zupełnie inne Pixie jest mięciusi i wydaje mi się, że bardziej zbity - u mnie proszki lepiej się rozprowadzają. Może to też zależy od techniki, ja stempluje.

[ignorantka007]

Napisane przez syshda

Pędzel jest bardzo estetyczny i dobrze wykonany. Lepszego krycia nie zauważyłam, dla mnie pod tym względem efekt jest porównywalny do flat topa AM czy EDM.
Mi osobiście trochę przeszkadza długi trzonek, ale może to kwestia przyzwyczajenia.

Napisane przez Noodle Soup

Jak dla mnie pędzel Pixie to najlepszy flat do minerałów Mam Anabelle i EDM i są dla mnie zupełnie inne Pixie jest mięciusi i wydaje mi się, że bardziej zbity - u mnie proszki lepiej się rozprowadzają. Może to też zależy od techniki, ja stempluje.

Czyli warto się skusić normalnie jest drogi ale w promo cena już tak nie straszy
A wiecie jak z tymi ciemniejszymi odcieniami, chciałabym dobrać próbki do bigów.

[201607231711]

Dwa najlepsze pędzle jakie mam sa z pixie ich pierwszy flat top i ten obecny

[ignorantka007]

Napisane przez _Caoimhe_

Dwa najlepsze pędzle jakie mam sa z pixie ich pierwszy flat top i ten obecny

Taki z drewnianą rączką? To też go mam

[201607231711]

Napisane przez ignorantka007

Taki z drewnianą rączką? To też go mam

Tak, dokładnie. Mam go od początku pixie, tylko napis sie starł

[reniferrudolf]

Napisane przez syshda

Moje zamowienie juz doszlo, pobawilam sie wiec znów w mieszanie próbek i okazalo sie, ze dobrym odpowiednikiem Neauty Golden Fair jest Butter Cream pomieszany z Vanilla Delight, lepszym niż Butter Cream z Almond Milk.

Czy ktoś jest chętny może na pełnowymiarowy Almond Mild kupiony w promocji, nieotwierany?

Także używam Golden Fair z Neauty, ale szukam czegoś odrobinę ciemniejszego od tego odcienia. Czy Twoja mieszanka jest idealnym odpowiednikiem jeśli chodzi o poziom odcienia? Może masz w próbkach coś co odpowiadałoby takiej trochę ciemniejszej mieszance, ale w tej samej tonacji?

[jessica855]

Ciut ciemniejszy od golden fair z neauty jest Antique Beige z Pixie

[syshda]

Napisane przez reniferrudolf

Także używam Golden Fair z Neauty, ale szukam czegoś odrobinę ciemniejszego od tego odcienia. Czy Twoja mieszanka jest idealnym odpowiednikiem jeśli chodzi o poziom odcienia? Może masz w próbkach coś co odpowiadałoby takiej trochę ciemniejszej mieszance, ale w tej samej tonacji?

Ciemniejszych próbek nie miałam. Moim celem było uzyskanie koloru "brudny żółty". Vanilla Delight jest ziemisty, więc służy mi do brudzenia Butter Cream. Zwykle robie to w stosunku 1 porcja Vanilla Delight na 2 porcje Butter Cream. Przy własnoręcznym mieszaniu masz całkowita dowolność proporcji.
To co mi wychodzi jest na poziomie Golden Fair. Jeśli szukasz czegoś ciemniejszego, to można spróbować np. Light Sunset z domieszką Vanilla Delight.

Antique Beige jest za mało żółtawy chyba, ale widziałam tylko na swatchach.

[reniferrudolf]

Hmm, przeglądam TEGO swatch'a i na oko wydaje mi się że na miesiące zimowe najlepszy byłby Cream Butter, a na lato chyba Light Sunset.

Czy któraś z Was wie może czy duża jest między nimi różnica w poziomie odcienia (bo gama ta sama)?

Jeszcze całkiem przystępnie dla mnie prezentują się: Vanilla Delight, Creamy Neutral z bledziochów, a z ciemniejszych Antique Beige i Warm Muffin - choć tu nie wiem czy nie za ciemny.

Pomóżcie wybrać... Mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, rozszerzone pory, do tego często czerwone 'niespodzianki' w okolicach brody i żuchwy.
Podkłady jakich do tej pory używałam to Sesame z Amilie (jesienią ubiegłego roku, bo już zimą był zbyt żółty i ciemny), AM Golden fairest kryjący, Uoga Uoga (NSB - tylko jak jestem bardzo blada), teraz Neauty Golden fair - choć ten znów powoli staje się ciut za jasny.

[syshda]

Napisane przez reniferrudolf

Hmm, przeglądam TEGO swatch'a i na oko wydaje mi się że na miesiące zimowe najlepszy byłby Cream Butter, a na lato chyba Light Sunset.

Czy któraś z Was wie może czy duża jest między nimi różnica w poziomie odcienia (bo gama ta sama)?

Jeszcze całkiem przystępnie dla mnie prezentują się: Vanilla Delight, Creamy Neutral z bledziochów, a z ciemniejszych Antique Beige i Warm Muffin - choć tu nie wiem czy nie za ciemny.

Pomóżcie wybrać... Mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, rozszerzone pory, do tego często czerwone 'niespodzianki' w okolicach brody i żuchwy.
Podkłady jakich do tej pory używałam to Sesame z Amilie (jesienią ubiegłego roku, bo już zimą był zbyt żółty i ciemny), AM Golden fairest kryjący, Uoga Uoga (NSB - tylko jak jestem bardzo blada), teraz Neauty Golden fair - choć ten znów powoli staje się ciut za jasny.

Wydaje mi się, ze Light Sunset może na lato być dla Ciebie dobry. Do jutra jest jeszcze promocja 2 produkty w cenie 1, dotyczy również próbek.
Popatrz jeszcze tu, bardzo pomocny post:
http://www.basia-blog.pl/2015/04/swa...neralnych.html

[zoila]

Napisane przez reniferrudolf

Hmm, przeglądam TEGO swatch'a i na oko wydaje mi się że na miesiące zimowe najlepszy byłby Cream Butter, a na lato chyba Light Sunset.

Czy któraś z Was wie może czy duża jest między nimi różnica w poziomie odcienia (bo gama ta sama)?

Jeszcze całkiem przystępnie dla mnie prezentują się: Vanilla Delight, Creamy Neutral z bledziochów, a z ciemniejszych Antique Beige i Warm Muffin - choć tu nie wiem czy nie za ciemny.

Pomóżcie wybrać... Mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, rozszerzone pory, do tego często czerwone 'niespodzianki' w okolicach brody i żuchwy.
Podkłady jakich do tej pory używałam to Sesame z Amilie (jesienią ubiegłego roku, bo już zimą był zbyt żółty i ciemny), AM Golden fairest kryjący, Uoga Uoga (NSB - tylko jak jestem bardzo blada), teraz Neauty Golden fair - choć ten znów powoli staje się ciut za jasny.

Mam oba te odcienie. Oba mi pasują - Butter Cream jest bardziej złoty, Light Sunset odrobinę bardziej brązowy (ale nie opalony). Używałam Amilie Sesame i AM Golden Fairest matującego zimą - pierwszy był ciut za jasny, drugi trochę zbyt ziemisty.

[oktawi7]

Napisane przez reniferrudolf

Hmm, przeglądam TEGO swatch'a i na oko wydaje mi się że na miesiące zimowe najlepszy byłby Cream Butter, a na lato chyba Light Sunset.

Czy któraś z Was wie może czy duża jest między nimi różnica w poziomie odcienia (bo gama ta sama)?

Jeszcze całkiem przystępnie dla mnie prezentują się: Vanilla Delight, Creamy Neutral z bledziochów, a z ciemniejszych Antique Beige i Warm Muffin - choć tu nie wiem czy nie za ciemny.

Pomóżcie wybrać... Mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, rozszerzone pory, do tego często czerwone 'niespodzianki' w okolicach brody i żuchwy.
Podkłady jakich do tej pory używałam to Sesame z Amilie (jesienią ubiegłego roku, bo już zimą był zbyt żółty i ciemny), AM Golden fairest kryjący, Uoga Uoga (NSB - tylko jak jestem bardzo blada), teraz Neauty Golden fair - choć ten znów powoli staje się ciut za jasny.

Mam bardzo podobne problemy. W zimie używałam Butter Cream a teraz Light Sunset. Różnica tylko w jasności, o ton i tyle.

[Shandi2867]

Napisane przez jessica855

Pędzel bardzo fajny. Mięsisty, niezwykle milutki. Trzonek dość ciężki, porządny. Chyba najcięższy pędzel z jakim miałam do czynienia... ale bardzo go polubiłam.
Na chwilę obecną włosie mocno się trzyma i nic nie wypada.
Dobrze się dopiera... w 1 noc wysycha...
Po weekendzie wrzucę jego recenzje z dużą ilością zdjęć.

To ja mogę wrzucić już teraz , natychmiast- nie powinnaś po weekendzie napisać nic więcej poza tym , że jest naprawdę świetny. Wiem , mam , używam od dawna i bardzo mi służy. A ma on już trochę , nie pamiętam , ale jest świetny jakościowo , to się łatwo nie zniszczy.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez reniferrudolf

Hmm, przeglądam TEGO swatch'a i na oko wydaje mi się że na miesiące zimowe najlepszy byłby Cream Butter, a na lato chyba Light Sunset.

Czy któraś z Was wie może czy duża jest między nimi różnica w poziomie odcienia (bo gama ta sama)?

Jeszcze całkiem przystępnie dla mnie prezentują się: Vanilla Delight, Creamy Neutral z bledziochów, a z ciemniejszych Antique Beige i Warm Muffin - choć tu nie wiem czy nie za ciemny.


Pomóżcie wybrać... Mam cerę mieszaną, mocno tłustą w strefie T, rozszerzone pory, do tego często czerwone 'niespodzianki' w okolicach brody i żuchwy.
Podkłady jakich do tej pory używałam to Sesame z Amilie (jesienią ubiegłego roku, bo już zimą był zbyt żółty i ciemny), AM Golden fairest kryjący, Uoga Uoga (NSB - tylko jak jestem bardzo blada), teraz Neauty Golden fair - choć ten znów powoli staje się ciut za jasny.

Creamy Neutral z bledziochów jest naprawdę niezły , pare złotych na niego wydałam , ale bez przesady , a poza tym jest wydajny i myślę , że będzie ci służyć. Ta wanilia też ma swoje plusy , ale inna sprawa , że wiekszość moich kosmetyków są z wanilią

[reniferrudolf]

Prawdę mówiac to już mam mętlik w głowie. Wg wskazówek na stronie pixie powinnam wybierać odcienie oliwkowe lub ... chłodne! Mam urodę typowa wiosna /lato z żółtawa szyja i niebieskimi żyłami na nadgarstku. Za duży mają wybór, chyba ostatecznie nie zakupię nic - kiedyś przy większych zakupach online capnę kilka próbek Pixie i przetestuję

[Noodle Soup]

Moje zamówienie też już przyszło. No i klops trochę, Creamy Natural jest rzeczywiście bardziej żywy, niż Vanilla, świeżo po nałożeniu jest jaśniejszy i wygląda ok, ale niestety ciemnieje mi i odcina się w równym stopniu, co Vanilla. Nah
Za to wzięłam próbki almonda i jak na złość teraz leży idealnie - już nie warzy się i nie prześwituje jak kiedyś, a kolor idealny :P
Może ktoś chcę się wymienić - Vanilla albo Creamy za Almond Milk? xD

[havana]

Noodle Soup, jeśli vanilli nie otworzyłaś jeszcze, to możesz wymienić ją w sklepie na almond.
Ja do ostatniej chwili nie mogłam się zdecydować ostatecznie wzięłam almond milk i dune, no i pędzel oczywiście. Jeden pędzel już mam, drugi chciałam koniecznie, ale trzy to już chyba przesada nie wiem czy go sobie zostawić, czy poszukać mu innego właściciela.

[Noodle Soup]

Napisane przez havana

Noodle Soup, jeśli vanilli nie otworzyłaś jeszcze, to możesz wymienić ją w sklepie na almond.
Ja do ostatniej chwili nie mogłam się zdecydować ostatecznie wzięłam almond milk i dune, no i pędzel oczywiście. Jeden pędzel już mam, drugi chciałam koniecznie, ale trzy to już chyba przesada nie wiem czy go sobie zostawić, czy poszukać mu innego właściciela.

Niestety otworzyłam w celu porównania z Creamy na twarzy No najwyżej sobie rozjaśnię, ale chciałam przedtem zapytać, może ktoś akurat byłby chętny na wymianę :P

Ja zastanawiałam się nad pędzlem, ale mieć aż 3 to jednak przesada, dlatego nie wzięłam - szczególnie, że poza Pixie samych flatów mam 6

[bigosowadama]

Do mnie też dotarło zamówienie Jestem zadowolona z creamy natural i satin sand Zobaczę jak będzie się zachowywał długofalowo

[havana]

Napisane przez Noodle Soup

Niestety otworzyłam w celu porównania z Creamy na twarzy No najwyżej sobie rozjaśnię, ale chciałam przedtem zapytać, może ktoś akurat byłby chętny na wymianę :P

Ja zastanawiałam się nad pędzlem, ale mieć aż 3 to jednak przesada, dlatego nie wzięłam - szczególnie, że poza Pixie samych flatów mam 6

Moje zbiory nieco skromniejsze, oprócz najnowszego Pixie mam jeszcze trzy flaty, dwa EDM i bliźniaczy do nich ten pierwszy Pixie, ale teraz już nie potrafię się nimi malować człowiek się szybko przyzwyczaja do lepszego dlatego drugi egzemplarz to był mus, trzeciego na razie nie ruszam ciekawi mnie jak wypada w porównaniu na przykład z Hakuro, Zoevą, czy Bdellium ale mam inne pędzlowe priorytety i nie wygrałam w lotto więc nie będę tego sprawdzać
Cieszę się, że Dune i Butter Cream nie są aż tak ciemne jak sądziłam, choć samodzielnie oczywiście nie mam szans ich użyć, opalenizny też się nie spodziewam. Jedynie mogę ich domieszać do Almond Milk. Butter Cream na ręce wydaje się identyczny jak Sunny Fairest Annabelle, przypuszczam że na twarzy Pixie może wypadać minimalnie ciemniej.

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Oj tam, oj tam Pędzli nigdy dość Dobre rozwiązanie, jeśli ktoś jest zabiegany i nie ma czasu myć codziennie pędzli - można codziennie użyć innego, a potem umyć hurtem

Ale to prawda, że jak się człowiek przyzwyczai do lepszego, to już niechętnie sięga po wcześniejsze pędzle. Sama mam kilka flat topów (Annabelle Minerals, Sunshade Minerals z krótkimi trzonkami, Sunshade Minerals z zestawu 18 szt., Hakuro H50, Hakuro H51, Annabelle Minerals chowany - czyli razem 6 sztuk), ale najchętniej sięgam po Hakuro H50 oraz Sunshade z zestawu bo są najlepsze Korci mnie ten Pixie, ale ostatnio przesadziłam z zakupami i na razie się wstrzymam

Nie wspominając już o tym, ile mam pędzli kabuki, a tych jest znacznie więcej W tym świeżutko kupiony pędzel super kabuki Lily Lolo, który mnie nieco rozczarował Będzie świetny do pudru i tak go będę używać, ale do minerałków (jak dla mnie) nie za bardzo

[tenebra]

Mam swoje zamówienie

Almond milk jest trochę za mało żółty a Dune trochę za ciemny. To co mogę powiedzeć tylko patrząc przez słoiczek. A pędzelek jest piękny i milutki, mam nadzieję że jest dobrej jakości i długo taki zostanie.

[Joasia Be]

Napisane przez reniferrudolf

Prawdę mówiac to już mam mętlik w głowie. Wg wskazówek na stronie pixie powinnam wybierać odcienie oliwkowe lub ... chłodne! Mam urodę typowa wiosna /lato z żółtawa szyja i niebieskimi żyłami na nadgarstku. Za duży mają wybór, chyba ostatecznie nie zakupię nic - kiedyś przy większych zakupach online capnę kilka próbek Pixie i przetestuję

Typowa wiosna/lato? Raczej nie ma takiego typu, bo wiosna to typ cieply a lato chłodny, może dlatego masz kłopot z dobraniem podkładu. Ja w ostatnim roku niepotrzebnie poszłam w żółte podkłady, które podkręcały mi żółty ton cery, a po analizie kolorystycznej, w której okazało się, ze jestem stonowanym latem, wrociłam do neutralnych odcieni i wyglądam o niebo lepiej. Te żółte tony wskórze czasem mocno mylą - można je podkręcać albo gasić. ja lepiej wyglądam w zgaszonych. Kupiłam już na zimę Light Sunset, ale teraz mam próbkę Antique Beige i jest znacznie lepiej.

[sand]

Hej ja po kilku próbkach: Song of summer (zbyt pomarańczowy), Victorian Lace (zbyt szaro-różowy) i Light sunset (kolor ok, ale coś mi nie pasowało) i przejrzeniu "poradnika" poszłam jednak w oliwki i wzięłam w promocji Dune i Warm Muffin. Warm Muffin jest ciut za ciemny, przyda się może jak będę trochę opalona ale Dune