Dziwne objawy

[spaghettii]

Witam, pisze tutaj poniewaz zauwazylam u siebie ostatnio dziwne objawy.. Mam 24 lata. Okres mam zawsze regularny (cykl 26dni) i trwa on ok 6-7 dni. Ostatnie 2 razy byl krotszy (5dni)gdzie tylko 2 pierwsze mialam krwawienie potem dzien przerwy i 2 dni lekkie krwawienie (normalnie przez 4-5 dni jest obfite), opricz tego dziwnie urosl mi brzuch i bolal mnie (teraz juz jest lepiej) Kilka dni temu zauwazylam tez ze wycieka mi cos z piersi- wyglada jak mleko, a karmic przestalam 1,5 roku temu i od tej pory nic takiego sie nie dzialo. Teraz ta wydzielina pojawia sie za kazdym razem jak lekko nacisne piersi. W ciazy nie jestem (robilam test, zreszta to malo prawfopodobne) i nie wiem co to moze byc? Ten brzuch to prawdopodobnie od stresu (2 tyg zaczelam szkole i baaardzo sie tym stresowalam). Czytalam w internecie o takich objawach, ze moze to byc cos z prolaktyna? Myslalam moze wybrac sie do lekarza, ale chwilowo nie mam kiedy bo lekarz przyjmuje w godzinach kiedy mam szkole.. Nie lubie kiedy cos sie dzieje z moim cialem, dlatego troche sie martwie, chociaz to pewnie nic takiego..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lysanelle]

Napisane przez spaghettii

Witam, pisze tutaj poniewaz zauwazylam u siebie ostatnio dziwne objawy.. Mam 24 lata. Okres mam zawsze regularny (cykl 26dni) i trwa on ok 6-7 dni. Ostatnie 2 razy byl krotszy (5dni)gdzie tylko 2 pierwsze mialam krwawienie potem dzien przerwy i 2 dni lekkie krwawienie (normalnie przez 4-5 dni jest obfite), opricz tego dziwnie urosl mi brzuch i bolal mnie (teraz juz jest lepiej) Kilka dni temu zauwazylam tez ze wycieka mi cos z piersi- wyglada jak mleko, a karmic przestalam 1,5 roku temu i od tej pory nic takiego sie nie dzialo. Teraz ta wydzielina pojawia sie za kazdym razem jak lekko nacisne piersi. W ciazy nie jestem (robilam test, zreszta to malo prawfopodobne) i nie wiem co to moze byc? Ten brzuch to prawdopodobnie od stresu (2 tyg zaczelam szkole i baaardzo sie tym stresowalam). Czytalam w internecie o takich objawach, ze moze to byc cos z prolaktyna? Myslalam moze wybrac sie do lekarza, ale chwilowo nie mam kiedy bo lekarz przyjmuje w godzinach kiedy mam szkole.. Nie lubie kiedy cos sie dzieje z moim cialem, dlatego troche sie martwie, chociaz to pewnie nic takiego..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na moje oko, coś zaczyna się dziać z Twoimi hormonami. I masz rację, jeżeli chodzi o prolaktynę. To ona odpowiada za mleczną wydzielinę z piersi, zaburzenie cykli, objawy PMS. Co do powiększenia brzucha, to mogą być różne rzeczy. Weźmy na przykład zespół jelita nadwrażliwego, zatrzymanie wody w organizmie, nie raz endometrioza, policystyczne jajniki... Może po prostu trochę Ci się przytyło. Ze stresu niby też można mieć takie objawy. Jak tylko zawitasz u lekarza, to niech Ci da skierowanie na badania prolaktyny i progesteronu. Te dwa hormony idą w parze. Może coś Ci się ostro poprzestawiało. Dla świętego spokoju ducha, zrób także estradiol, TSH, FSH i LH.

[spaghettii]

Dziekuje bardzo za odpowiedz. Zapomialam jeszcze dodac, ze od jakiegos czasu jestem tez drazliwa, czesto chce mi sie plakac, i pojawia mi sie na lewej piersi bolacy guzek, ktory podczas okresu zanika. Wybiore sie w najblizszym czasie do lekarza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lysanelle]

Napisane przez spaghettii

Dziekuje bardzo za odpowiedz. Zapomialam jeszcze dodac, ze od jakiegos czasu jestem tez drazliwa, czesto chce mi sie plakac, i pojawia mi sie na lewej piersi bolacy guzek, ktory podczas okresu zanika. Wybiore sie w najblizszym czasie do lekarza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to już można być pewnym, że jest coś nie tak z prolaktyną. Życzę zdrowia

[spaghettii]

Dziekuje w takim razie nie bede czekac dlugo z wizyta u lekarza


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[spaghettii]

Bylam dzisiaj u lekarza, bo jeszcze oprpcz tych objawow doszedl mi potworny bol plecow, boli tak, ze czasem nie wiem czy tomplecy czy brzuch pomaga tylko polozenie sie, najlepiej na plecach. Lekarz powiedzial, ze co do tantych objawow to nie wie co to, i prawdopodobnie samo przejdzie. Jesli po 2 mcach sie pogorszy i np dostane goraczki i czerownych piersi lub zacznie leciec z nich zolty plyn to wtedy mam przyjsc i moooze ewentualnie mnie skieruje do ginekologa. Ale powiedzial, ze skoro nie mam goraczki i zapalenia to samo przejdzie. A na badania zadne mnie nie wysle, bo to bez sensu. Na plecy kazal brac paracet jak bedzie bardzo bolec. Myslicie, ze dobrze powiedzial?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Szu_Mil]

Nie dał Ci skierowania na badania, bo albo mu było szkoda albo zwykły rodzinny nie może badań na hormony płciowe, bo to może tylko gin. Ja bym szła do gina od razu, bo to wygląda na problemy z prolaktyną.

[spaghettii]

Tylko, ze ja nie mieszkam w Polsce, i tutaj idzie sie najpierw do lekarza rodzinnego (jak zamawialam wizyte to pytalam czy powinnam isc do ginekologa to powiedziala mi babka, ze nie, ze mam isc do rodzinnego). Moj lekarz jest niestety na urlopie, a ten dzisiaj to jakis bardzo mlody, niby dotykal mi brzuch, obejrzal plecy i patrzyl czy tego guzka nie mam.. Ale stwierdzil, ze badan nie ma co robic bo to napewno nic takiego :/ poczekam jakis miesiac moze i pojde do mojego lekarza wtedy, albo pojde w grudniu w Polsce.. Z jednej strony podoba mi sie, ze tutaj lekarze nie daja od razu ilus tam lekow przy byle przeziebieniu, ale z drugiej strony wkurza mnie, ze jak problem jest juz powazniejszy to i tak nie biora tego na powaznie..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.