Perełki z Allegro. Część IV

[cegutka]

Napisane przez Gothic_Daisy

Poza tym, na ebayu musiałabym najpierw otrzymać kilka pozytywów, żeby coś w ogole kupić na zagranicznym ebayu. A jak przeglądam polskiego ebaya to nie ma tam słownie nic...

Nic podobnego - pierwszy swój zakup robiłam z zerowym kontem w USA i nikt nie miał z tego tytułu żadnych obiekcji, nawet kiedy poprosiłam sprzedającego o oznaczenie przesyłki jako GIFT i podanie symbolicznej wartości. I owszem, na początku poruszałam się po ebayu jak dziecko we mgle, a teraz właściwie nie ma dla mnie żadnych tajemnic.

A wracając do meritum - ja osobiście lubię wiedzieć, kto się bawi w skupowanie Allegrzano-ebayowych okazji i puszczanie ich z okładem. Zwłaszcza, że zauważyłam w tej materii specyficzny trend: coraz częściej forumowiczki i z wizażu i z gazety, znające gusta koleżanek, podkupują "perełki", żeby potem właśnie na swoich koleżankach zarabiać. A przykro mi, takich osób nie szanuję i nic od nich nie kupię, nawet gdyby to był bóg-wie-jaki rarytas.

I niezmiennie podoba mi się widok wiszących na Allegro tygodniami EC w wykwintnych "kieckach", to samo pewnie niedługo spotka i SL - których sprzedający po prostu się przeliczyli licząc na szał i zaślepienie kupujących...

[rachela]

OMG, ale poruszenie. Ale po kolei.

Napisane przez Madlaine

gdy takie chwyty robią wizażanki, pod linkami do ich aukcji takie komentarze jakoś nie widnieją, wtedy nikogo to nie dziwi/nie oburza ? a może brak odwagi

Nie wiem, co robią Wizażanki, bo nie śledzę ich profili ani nie sprawdzam, co mają wystawione - Historie pamiętałam i to dobrze, bo przez długi czas obserwowałam poprzednią aukcję.

Napisane przez mulier

A co tu takiego śmiesznego i dziwnego ???
Wylicytował rarytas, doliczył 40 zł i sprzedaje. Gdyby kupił poza allegro nikt by nawet o tym nie wiedział i sprawy nie komentował. To przecież częsta praktyka na allegro i nie widzę w tym nic złego.

A ja widzę. Nie potrafię tego zbyt klarownie wytłumaczyć, bo trochę jestem nieprzytomna.
Ale z założenia Allegro miało być tanim sposobem na kupowanie, tańszym niż w sklepach. A obecnie widzę maniakalne podbijanie cen i - przepraszam za określenie - chamskie zawyżanie, nawet w trakcie trwania aukcji (ileż to razy zdarzyło się, że nagle jakieś perfumy KT skakały w górę o kilkadziesiąt zł, pomijając przypadki kiedy EdP okazywało się czystymi perfumami), albo sprzedawanie tego samego produktu po coraz wyższej cenie - bo nieźle idzie.
No może ja jakaś naiwna jestem, ale wg mnie to nie jest w porządku.
Na widok tej Historii Wody, zapominając o makijażu, przetarłam oczy ze zdumienia. No nie wiem, mi by było głupio tak zawyżać cenę.

Napisane przez mulier

Każdy ma prawo wycenić to co sprzedaje na tyle ile mu się podoba. Zawsze można nie kupować....prawda???

Ale po co te nerwy i las wykrzykników/pytajników?
No pewnie, można nie kupować. Ale nie o tym mowa, poza tym to takie głupawe stwierdzenie typu "jak ci się nie podoba, to nie kupuj/nie wchodź/nie komentuj". Owszem, nie kupię - nie będę dawała zarobić kombinatorom
Każdy ma prawo wystawić co chce, a ja mam prawo skomentować i właśnie to robię.

Napisane przez mulier

Nie moge oprzec sie wrażeniu, że często dochodzi tu do czegoś w stylu nagonki na jakiegoś drobnego detalistę, który kupił flaszkę i sprzedaje kilkadziesiąt złotych drożej. A przepraszam co w tym złego??? Że co, że niby super sprzedawcy, który robią to hurtowo na nas nie zarabiają??? Kto powiedział, że aukcje na allegro maja byc charytatywne? Co... ma nam przyświecać hasło, że nie lubimy pieniazków i sie nimi brzydzimy???

A tego to już przyznam szczerze, zupełnie nie rozumiem. Chyba się rozpędziłaś

Napisane przez Kate30

Nic nikomu do tego kto co za ile sprzedaje - nie pasuje mi cena, to nie kupuję i tyle.

Nic nikomu? A jednak.
Jako potencjalny kupujący interesuję się, kto i za ile sprzedaje.
Szczególnie jeżeli chodzi o trudno dostępną perełkę.

Wy nie widzicie w tej sprawie nic dziwnego, a aukcjami EC się oburzałyście. Niewielka różnica pomiędzy obiema sytuacjami jak dla mnie. I tu, i tam sprzedający próbują za wszelką cenę jak najwięcej zarobić.

Koniec tematu jak dla mnie


P.S. Cegutko, nie wiedziałam, że dochodzi już do takich sytuacji.
Przykre.

[burn-it-up]

Napisane przez cegutka

Nic podobnego - pierwszy swój zakup robiłam z zerowym kontem w USA i nikt nie miał z tego tytułu żadnych obiekcji, nawet kiedy poprosiłam sprzedającego o oznaczenie przesyłki jako GIFT i podanie symbolicznej wartości. I owszem, na początku poruszałam się po ebayu jak dziecko we mgle, a teraz właściwie nie ma dla mnie żadnych tajemnic.

A wracając do meritum - ja osobiście lubię wiedzieć, kto się bawi w skupowanie Allegrzano-ebayowych okazji i puszczanie ich z okładem. Zwłaszcza, że zauważyłam w tej materii specyficzny trend: coraz częściej forumowiczki i z wizażu i z gazety, znające gusta koleżanek, podkupują "perełki", żeby potem właśnie na swoich koleżankach zarabiać. A przykro mi, takich osób nie szanuję i nic od nich nie kupię, nawet gdyby to był bóg-wie-jaki rarytas.

I niezmiennie podoba mi się widok wiszących na Allegro tygodniami EC w wykwintnych "kieckach", to samo pewnie niedługo spotka i SL - których sprzedający po prostu się przeliczyli licząc na szał i zaślepienie kupujących...

Też nie miałam żadnego porblemu robiąc pierwszy zakup na Ebayu(narazie jedyny).Buty przyfrunęły do mnie z Anglii,nie było żadnych problemów pomimo braku komentarzy.

[Gothic_Daisy]

No to dziewczyny pocieszyłyście mnie, że da się z zerowym kontem kupić za granicą
Ja naprawdę myślałam, że to raczej nie dla mnie - wiem jakie na allegro jest podejście do nowych użytkowników.
Wobec tego spróbuję coś wypatrzeć i kupic

[rachela]

Napisane przez Gothic_Daisy

Wobec tego spróbuję coś wypatrzeć i kupic

Taaa, a potem będzie, że mamy zły wpływ i kolejną Wizażankę doprowadziłyśmy do perfumoholizmu

[mulier]

Napisane przez cegutka

A wracając do meritum - ja osobiście lubię wiedzieć, kto się bawi w skupowanie Allegrzano-ebayowych okazji i puszczanie ich z okładem. Zwłaszcza, że zauważyłam w tej materii specyficzny trend: coraz częściej forumowiczki i z wizażu i z gazety, znające gusta koleżanek, podkupują "perełki", żeby potem właśnie na swoich koleżankach zarabiać. A przykro mi, takich osób nie szanuję i nic od nich nie kupię, nawet gdyby to był bóg-wie-jaki rarytas.

I Twoje święte prawo do tego Cegutko.
Nie ukrywam, że i ja zanim cos kupię u nieznanego mi sprzedawcy szperam w jego zakonczonych aukcjach, gdyz po prostu lubię wiedzieć na czym stoję. Jak sądzę, robi to większość z nas, nie jestesmy bowiem jeżeli chodzi o zakupy i łowienie perełek na serwisach aukcyjnych bezbronnymi niemowlakami, którym można wszystko wcisnąć.
Oczywiście nie mogę spierać się z Toba w kwestii Twoich obserwacji, ponieważ masz prawo wyciągać słuszne swoim zdaniem wnioski, jednak nie moge zgodzic sie z tym, że forumowiczki często znając gusta koleżanek skupują perełki po to, aby na kolezankach zarobić. To mi troszkę przypomina węszenie wszędzie wrogiego układu. Nawet jeżeli coś któras z nich kupiła i póxniej sprzedała z zyskiem....wątpię, aby motywacją dla niej była chęć zarobienia własnie na kolezankach. Od tego juz mały krok do wniosku, że własciwie przebywamy tu po to, aby poznac gusta naszej przyszłej klienteli.

Napisane przez cegutka

I niezmiennie podoba mi się widok wiszących na Allegro tygodniami EC w wykwintnych "kieckach", to samo pewnie niedługo spotka i SL - których sprzedający po prostu się przeliczyli licząc na szał i zaślepienie kupujących...

A tu się zgodzę ... rynek ma na szczescie to do siebie, że szybko się nasyca , a sprzedawcy, którzy przesadzaja z cenami i po prostu są zbyt łapczywi, sami czesto na tym póxniej dwa razy tracą.

[Kate30]

Napisane przez rachela

OMG, ale poruszenie. Ale po kolei.Nie wiem, co robią Wizażanki, bo nie śledzę ich profili ani nie sprawdzam, co mają wystawione - Historie pamiętałam i to dobrze, bo przez długi czas obserwowałam poprzednią aukcję.A ja widzę. Nie potrafię tego zbyt klarownie wytłumaczyć, bo trochę jestem nieprzytomna.
Ale z założenia Allegro miało być tanim sposobem na kupowanie, tańszym niż w sklepach. A obecnie widzę maniakalne podbijanie cen i - przepraszam za określenie - chamskie zawyżanie, nawet w trakcie trwania aukcji (ileż to razy zdarzyło się, że nagle jakieś perfumy KT skakały w górę o kilkadziesiąt zł, pomijając przypadki kiedy EdP okazywało się czystymi perfumami), albo sprzedawanie tego samego produktu po coraz wyższej cenie - bo nieźle idzie.
No może ja jakaś naiwna jestem, ale wg mnie to nie jest w porządku.
Na widok tej Historii Wody, zapominając o makijażu, przetarłam oczy ze zdumienia. No nie wiem, mi by było głupio tak zawyżać cenę.Ale po co te nerwy i las wykrzykników/pytajników?
No pewnie, można nie kupować. Ale nie o tym mowa, poza tym to takie głupawe stwierdzenie typu "jak ci się nie podoba, to nie kupuj/nie wchodź/nie komentuj". Owszem, nie kupię - nie będę dawała zarobić kombinatorom
Każdy ma prawo wystawić co chce, a ja mam prawo skomentować i właśnie to robię.A tego to już przyznam szczerze, zupełnie nie rozumiem. Chyba się rozpędziłaś Nic nikomu? A jednak.
Jako potencjalny kupujący interesuję się, kto i za ile sprzedaje.
Szczególnie jeżeli chodzi o trudno dostępną perełkę.

Wy nie widzicie w tej sprawie nic dziwnego, a aukcjami EC się oburzałyście. Niewielka różnica pomiędzy obiema sytuacjami jak dla mnie. I tu, i tam sprzedający próbują za wszelką cenę jak najwięcej zarobić.

Koniec tematu jak dla mnie


P.S. Cegutko, nie wiedziałam, że dochodzi już do takich sytuacji.
Przykre.

Nie przekonuje mnie żaden z twoich argumentów.
Uważam, że póki co jest to wolny kraj i każdy może kupować i sprzedawać co chce i za ile ma ochotę tak długo jak długo nikogo nie oszukuje.

Przy EC były jakieś machlojki i próby oszustwa - dlatego się oburzałyśmy - jeśli jednak wszystko jest w porządku i perfumy są zgodne z opisem aukcji to dla mnie cena wystawiającego jest jego sprawą, podobnie jak to gdzie i za ile kupił.

Nawet jeśli dotyczy to super perełek - w dalszym ciągu moim zdaniem nikomu nic do tego.

[rachela]

Widocznie mam do tego inne podejście - ale dla mnie sprzedawanie po wyższej cenie (40zł piechotą nie chodzi!) albo podbijanie cen to jeden worek.
Kombinowanie; po prostu nie mogę zrozumieć takiego zachowania

[mulier]

Napisane przez rachela

Ale z założenia Allegro miało być tanim sposobem na kupowanie, tańszym niż w sklepach. A obecnie widzę maniakalne podbijanie cen i - przepraszam za określenie - chamskie zawyżanie, nawet w trakcie trwania aukcji (ileż to razy zdarzyło się, że nagle jakieś perfumy KT skakały w górę o kilkadziesiąt zł, pomijając przypadki kiedy EdP okazywało się czystymi perfumami), albo sprzedawanie tego samego produktu po coraz wyższej cenie - bo nieźle idzie.
No może ja jakaś naiwna jestem, ale wg mnie to nie jest w porządku.
Na widok tej Historii Wody, zapominając o makijażu, przetarłam oczy ze zdumienia. No nie wiem, mi by było głupio tak zawyżać cenę.Ale po co te nerwy i las wykrzykników/pytajników?

Rachelo...ale co ma piernik do wiatraka ???
Czy my tu dyskutujemy o sztucznym podwyższaniu cen i machlojkach nieuczciwych sprzedawców, czy tez o tym, że każdy ma prawo kupowac i sprzedawać za tyle za ile mu sie podoba???

Napisane przez rachela

No pewnie, można nie kupować. Ale nie o tym mowa, poza tym to takie głupawe stwierdzenie typu "jak ci się nie podoba, to nie kupuj/nie wchodź/nie komentuj". Owszem, nie kupię - nie będę dawała zarobić kombinatorom
Każdy ma prawo wystawić co chce, a ja mam prawo skomentować i właśnie to robię.A tego to już przyznam szczerze, zupełnie nie rozumiem. Chyba się rozpędziłaś Nic nikomu? A jednak.
Jako potencjalny kupujący interesuję się, kto i za ile sprzedaje.
Szczególnie jeżeli chodzi o trudno dostępną perełkę.

Rachelo....dlaczego głupawe?
Czy ktos zmusza Cie do licytacji/zakupu/wystawiania aukcji ... nie rozumiem co w tym głupawego
Przepraszam, "kombinatorom" ??? Przypominam Rachelo, że mówimy o kupnie za niższą cene i sprzedaży za wyższą. W ten sposób mogłabyś okreslić roteza, perfumena, panią x, y, z która kupuje taniej i sprzedaje drożej .... czy nie na tym handel polega?
W którym miejscu się "rozpędziłam" ... w miejscu w którym wyraziłam swoja opinię na ten temat? Przecież sama linijkę wyżej broniłaś swojego prawa do wyrażania opinii.

Napisane przez rachela

Wy nie widzicie w tej sprawie nic dziwnego, a aukcjami EC się oburzałyście. Niewielka różnica pomiędzy obiema sytuacjami jak dla mnie. I tu, i tam sprzedający próbują za wszelką cenę jak najwięcej zarobić.

Nie widzisz róznicy miedzy sprzedażą z zarobkiem ( chyba normalną praktyką jezeli chodzi o sprzedaż) a podbijaniem cen przez sprzedającego na aukcji z drugiego konta?

[rachela]

Aaaa, jasna cholera, posta mi wcięło

Nie, nie widzę różnicy. Dla mnie obiew formy są nieuczciwe, ale widocznie tylko ja uważam, że podniesienie ceny o 40zł jest co najmniej dziwne.

Co ma piernik do wiatraka? No dokładnie to, co i Twoje rozpędzenie się, nie mogłam znaleźć sensu i związku z tym, co pisałam. A przy kombinatorach użyłam emotki, jak widać. Emotki czasem dużo zmieniają.

Edit: Posta nie wcięło, ale nie wiedzieć czemu zaczął migrować.

[Margarita]

Napisane przez Kate30

Uważam, że póki co jest to wolny kraj i każdy może kupować i sprzedawać co chce i za ile ma ochotę tak długo jak długo nikogo nie oszukuje.

Prawa rynku są takie - ktoś kupuje taniej i odsprzedaje z zyskiem - to prawda. I tak zapewne jest w przypadku osób handlujących na wieksza skalę zaopatrujacych sie w hurtowniach. Zazwyczaj prowadzą one działalność gospodarczą, płacą podatki etc.
Natomiast jakoś trudno mi uwierzyć, żeby wspomniani wyżej "drobni detaliści" polując na okazje i odsprzedając je z zyskiem byli w porządku wobec obowiązującego prawa i odprowadzali podatek od swojego zarobku... A przecież świadomie dokonali czynności zmierzających do osiągniecia zysku.
Wolny kraj wolnym krajem, a prawo prawem.

[mulier]

Napisane przez rachela

Co ma piernik do wiatraka? No dokładnie to, co i Twoje rozpędzenie się, nie mogłam znaleźć sensu i związku z tym, co pisałam. .

Chyba tak Rachelo

[Kate30]

Napisane przez Margarita

Prawa rynku są takie - ktoś kupuje taniej i odsprzedaje z zyskiem - to prawda. I tak zapewne jest w przypadku osób handlujących na wieksza skalę zaopatrujacych sie w hurtowniach. Zazwyczaj prowadzą one działalność gospodarczą, płacą podatki etc.
Natomiast jakoś trudno mi uwierzyć, żeby wspomniani wyżej "drobni detaliści" polując na okazje i odsprzedając je z zyskiem byli w porządku wobec obowiązującego prawa i odprowadzali podatek od swojego zarobku... A przecież świadomie dokonali czynności zmierzających do osiągniecia zysku.
Wolny kraj wolnym krajem, a prawo prawem.

O tak państwo prawa, prawa i sprawiedliwości najwyraźniej - tropmy, śledźmy, zgłośmy sprawę do CBA (nareszcie chłopaki będą mieli coś do roboty), myślę że Macierenko i Wasserman też by się nie nudzili.

Rany jak głęboko udało się dwóm kurduplom zatruć umysły rodaków.

Tak jutro wpiszę do swojego zeznania 40zł, które udało mi się zrobić na smoczym ekstrakcie - idę sobie zapisać, bo zapomnę i kto wie gdzie skończę.

[tymena]

A jak myślicie, skoro udało mi się ustrzelić ekstrakt perfum za 25 zł który jednak nie przypadł mi do gustu a za którego z powodzeniem dostanę na allegro 80 zł to jaką opcję wybiorę? Oddam go po kosztach czy wolała bedę zarobić sobie 50 zł? Wybiorę jednak zarobek. Bo miałam farta i udało mi się coś upolować w korzystnej cenie to dlaczego mam z tego nie skorzystać?? Przecież nie jest powiedziane, że chcę zarobić na wizazankach. Nie tylko wizażanki i gazetowe forumki kupują na allegro!

[rachela]

Napisane przez Kate30

O tak państwo prawa, prawa i sprawiedliwości najwyraźniej - tropmy, śledźmy, zgłośmy sprawę do CBA (nareszcie chłopaki będą mieli coś do roboty), myślę że Macierenko i Wasserman też by się nie nudzili.

Rany jak głęboko udało się dwóm kurduplom zatruć umysły rodaków.

Że co proszę??


No cóż, widzę że rzeczowe argumenty się skończyły, więc dyskusję tym bardziej uważam za zakończoną.

:|

[neonka28]

http://www.allegro.pl/item176235679_...in_tanio_.html Euphoria uzywka zostalo ok 14ml kt49zl

http://www.allegro.pl/item176236426_...my_tanio_.html Gaultier uzywka zostalo 10ml /29zl kt

[natii4]

Tak trochę off topowo Problematyka płacenia podatków za aukcje wcale nie jest taka łatwa i oczywista i jak to z podatkami w tym kraju bywa wszystko jest zamotane Przydatne linki są w tym wątku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=156673

http://ehandel.pit.pl/

[Margarita]

Napisane przez Kate30

O tak państwo prawa, prawa i sprawiedliwości najwyraźniej - tropmy, śledźmy, zgłośmy sprawę do CBA (nareszcie chłopaki będą mieli coś do roboty), myślę że Macierenko i Wasserman też by się nie nudzili.

Rany jak głęboko udało się dwóm kurduplom zatruć umysły rodaków.

Tak jutro wpiszę do swojego zeznania 40zł, które udało mi się zrobić na smoczym ekstrakcie - idę sobie zapisać, bo zapomnę i kto wie gdzie skończę.

Hm... odpowiadasz w ten sposób cytując mojego posta więc muszę coś sprostować. O jakim tropieniu i sledzeniu piszesz ? Czy w jakimkolwiek moim poście podałam jakieś przykłady, nicki, linki do aukcji ??? Napisałam jednego posta odnoszącego się ogólnie do drobnych allegrowych zarobkowiczów. Nikogo i niczego nie śledziłam, jeśli wzięłaś to do siebie to Twój problem, nie mam pojęcia jak sobie dorabiasz i nie interesuje mnie to.

Nie jestem też zwolenniczką "dwóch kurdupli" i wypraszam sobie przypisywanie mi takich powiązań.


PS. Niestety nie możemy sobie z obowiązującego prawa wybierać paragrafów, które nam pasują, a nie przestrzegać tych które są dla nas niewygodne. Nikt nie lubi podatków

[Basia39]

Napisane przez Kate30

Tak jutro wpiszę do swojego zeznania 40zł, które udało mi się zrobić na smoczym ekstrakcie - idę sobie zapisać, bo zapomnę i kto wie gdzie skończę.

Kasia koniecznie , ale skoro tak, to nie zapomnij też sobie odliczyć w zeznaniu kwot za zapachy, które kupiłaś drożej, a sprzedałaś o wiele taniej, bo dopiero wtedy ostateczny wynik finansowy będzie obiektywny ...

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Widocznie mam do tego inne podejście - ale dla mnie sprzedawanie po wyższej cenie (40zł piechotą nie chodzi!) albo podbijanie cen to jeden worek.
Kombinowanie; po prostu nie mogę zrozumieć takiego zachowania

Rachelo, zgadzam się absolutnie
jak któryś sprzedawca podwyża cenę, bo widzi, że mu towar szybko schodzi, to jest świete oburzenie, że zarabia na pasjonatkach zapachów, a jeśli robi to osoba za taką pasjonatkę się podająca, to robi się to... niesmaczne dla mnie głupio byłoby mi dla kilkunastu złotych robić takie "interesy", oczywiście nie tylko wizażanki są na Allegro, ale czy to znaczy, że innych można "naciągać"? Zupełnie czymś innym jest taki Rotez czy ludzie, dla których Allegro to zwykły zarobek na życie, tu można mówić o podaży i popycie itd.
Nie śledzę niczyich aukcji, ale na Allegro jestem sporo i sporo oglądam, więc zwyczajnie widzę niektóre "przedsiębiorcze" akcje.

Napisane przez Kate30

Rany jak głęboko udało się dwóm kurduplom zatruć umysły rodaków.

przepraszam, ale nie widzę związku, a już na pewno nikt mi umysłu nie zatruwał! Mam swój własny rozum i przekonania daleko odbiegające od obecnych rządzących.

[mulier]

Napisane przez Margarita

Hm... odpowiadasz w ten sposób cytując mojego posta więc muszę coś sprostować. O jakim tropieniu i sledzeniu piszesz ? Czy w jakimkolwiek moim poście podałam jakieś przykłady, nicki, linki do aukcji ??? Napisałam jednego posta odnoszącego się ogólnie do drobnych allegrowych zarobkowiczów. Nikogo i niczego nie śledziłam, jeśli wzięłaś to do siebie to Twój problem, nie mam pojęcia jak sobie dorabiasz i nie interesuje mnie to.

- nie zabierajmy US pracy
- tak drobnymi transakcjami jak nasze US sie nie zajmuje

Napisane przez Margarita

Nie jestem też zwolenniczką "dwóch kurdupli" i wypraszam sobie przypisywanie mi takich powiązań

Kasia .... tu faktycznie zastosowałas chwyt poniżej pasa ....w pełni rozumiem oburzenie koleżanki !!!!

[mulier]

Napisane przez tulipanka

Rachelo, zgadzam się absolutnie
jak któryś sprzedawca podwyża cenę, bo widzi, że mu towar szybko schodzi, to jest świete oburzenie, że zarabia na pasjonatkach zapachów, a jeśli robi to osoba za taką pasjonatkę się podająca, to robi się to... niesmaczne dla mnie głupio byłoby mi dla kilkunastu złotych robić takie "interesy", oczywiście nie tylko wizażanki są na Allegro, ale czy to znaczy, że innych można "naciągać"? Zupełnie czymś innym jest taki Rotez czy ludzie, dla których Allegro to zwykły zarobek na życie, tu można mówić o podaży i popycie itd.
Nie śledzę niczyich aukcji, ale na Allegro jestem sporo i sporo oglądam, więc zwyczajnie widzę niektóre "przedsiębiorcze" akcje.
.

Tulipanko chyba nie wczytałas się dokładnie we wszystkie nasze posty
Ty piszesz o jednym a my piszemy o czymś zupełnie innym.
zadam Ci pytanie.... posługując sie postem Tymeny:
Jeżeli ustrzeliłaś na allegro ekstrakt perfum za 20 zł (który jest wart 180 zł), ryzykowałas bo np. sprzedawca był niepewny, zapłaciłas koszty przesyłki.... i co częste przy zakupach w ciemno perfumy nie przypadły Ci do gustu choc długo z nimi walczyłaś, postanowiłas je w końcu sprzedać....to za ile je wystawisz?
Trudno będzie mi uwierzyc jeżeli napiszesz, że za 15 zł ... bo nie bedziesz chcia "naciągać" klientów

[rachela]

Ale Mulier, to nie jest sprawa, od której się zaczęło

Nie mówimy o "niepewnych", "ryzykownych" aukcjach, ale o zwyczajnie zawyżanych, pełnowartościowych perełkach!

Ech.

[tulipanka]

Napisane przez mulier

Tulipanko chyba nie wczytałas się dokładnie we wszystkie nasze posty
Ty piszesz o jednym a my piszemy o czymś zupełnie innym.
zadam Ci pytanie.... posługując sie postem Tymeny:
Jeżeli ustrzeliłaś na allegro ekstrakt perfum za 20 zł (który jest wart 180 zł), ryzykowałas bo np. sprzedawca był niepewny, zapłaciłas koszty przesyłki.... i co częste przy zakupach w ciemno perfumy nie przypadły Ci do gustu choc długo z nimi walczyłaś, postanowiłas je w końcu sprzedać....to za ile je wystawisz?
Trudno będzie mi uwieżyc jeżeli napiszesz, że za 15 zł ... bo nie bedziesz chcia "naciągać" klientów

możliwe, że nie do końca piszemy o jednym, ale Rachela na przykład pisała w pierwszym wątku rozpoczynającym dyskusję o przypadku kupienia i odsprzedania za wyższą cenę, do tego nawiązywałam...

co do postu Tymeny - wystawiłabym po prostu aukcję, bez opcji Kup Teraz, zaczynając od ceny za jaką kupiłam, zaznaczając co sprzedaję

pozdrawiam bardzo pokojowo

[Margarita]

Napisane przez mulier

zadam Ci pytanie.... posługując sie postem Tymeny:
Jeżeli ustrzeliłaś na allegro ekstrakt perfum za 20 zł (który jest wart 180 zł), ryzykowałas bo np. sprzedawca był niepewny, zapłaciłas koszty przesyłki.... i co częste przy zakupach w ciemno perfumy nie przypadły Ci do gustu choc długo z nimi walczyłaś, postanowiłas je w końcu sprzedać....to za ile je wystawisz?
Trudno będzie mi uwieżyc jeżeli napiszesz, że za 15 zł ... bo nie bedziesz chcia "naciągać" klientów

Wobec takiego strasznego ryzyka jak kupno za 20 zł u niepewnego sprzedawcy, opłacenie kosztów przesyłki i przetestowanie zapachu to wystaw od razu za 200 zł - trzeba się cenić
W końcu ryzykowałas jak diabli...

[tymena]

Nawet nie chodzi o perfumy kupione w ciemno. Myślę, że jakbym miała okazję kupić tanio perfumy, które absolutnie nie sa w moim guście a wiem, że moge na nich zarobić na kolejną flaszkę do kolekcji to wezmę je w tym właśnie celu.
I przepraszam ale nie bedę miała żadnych wyrzutów sumienia, że na kimś zarabiam.
Jeżeli ktoś je kupi za zaproponowaną cenę to widocznie tyle były dla niego warte. I tyle.

[Basia39]

Napisane przez tymena

Nawet nie chodzi o perfumy kupione w ciemno. Myślę, że jakbym miała okazję kupić tanio perfumy, które absolutnie nie sa w moim guście a wiem, że moge na nich zarobić na kolejną flaszkę do kolekcji to wezmę je w tym właśnie celu.
I przepraszam ale nie bedę miała żadnych wyrzutów sumienia, że na kimś zarabiam.
Jeżeli ktoś je kupi za zaproponowaną cenę to widocznie tyle były dla niego warte. I tyle.

I słusznie. Amen.

Napisane przez ROZ-ter-KA

O cenie decyduje popyt . Takie jest prawo rynku.
Nie widzę powodu by odsprzedawać atrakcyjny towar po okazyjnej cenie zakupu , jeżeli jest wart znacznie więcej .
Natomiast podbijanie samemu sobie cen na aukcji jest oszustwem , bo fałszuje poziom faktycznego popytu.

Wyłuszczyłaś trafnie sedno sprawy Rozterko. O to właśnie chodzi

[ROZ-ter-KA]

O cenie decyduje popyt . Takie jest prawo rynku.
Nie widzę powodu by odsprzedawać atrakcyjny towar po okazyjnej cenie zakupu , jeżeli jest wart znacznie więcej .
Natomiast podbijanie samemu sobie cen na aukcji jest oszustwem , bo fałszuje poziom faktycznego popytu.

[mulier]

Napisane przez rachela

Ale Mulier, to nie jest sprawa, od której się zaczęło

Nie mówimy o "niepewnych", "ryzykownych" aukcjach, ale o zwyczajnie zawyżanych, pełnowartościowych perełkach!

Ech.

Rachelo zaczeło się od tego że sprzedawca wylicytował perfumy, które póxniej wystawił za wyższą cenę.
Jeżeli by ktos w takiej sytuacji wystawił za cenę o 20 zł wyższą ... naraża sie na krytykę, bo to ciułacz i zarabia a przy tym "naciąga kupujacych", jeżeli by wystawił o 160 wyższą, bo kupił za 20 to wszystko byłoby w porządku???
Dla mnie to dokładnie ta sama sytuacja. Kupujesz i odsprzedajesz drożej. Inni tez mieli okazję kupic taniej, ale z róznych powodów z niej nie skorzystali. Podobnie, bedzie z ponownym zakupem tego przedmiotu ... jednym to będzie przeszkadzać drugim nie. Od początku chodziło o to, że jeżeli ktos uczciwie przedmiot opisuje i wystawia aukcję to ma prawo sprzedawać za cenę jaka uzna za adekwatną do jego wartości.

Napisane przez tulipanka

możliwe, że nie do końca piszemy o jednym, ale Rachela na przykład pisała w pierwszym wątku rozpoczynającym dyskusję o przypadku kupienia i odsprzedania za wyższą cenę, do tego nawiązywałam...

co do postu Tymeny - wystawiłabym po prostu aukcję, bez opcji Kup Teraz, zaczynając od ceny za jaką kupiłam, zaznaczając co sprzedaję

pozdrawiam bardzo pokojowo

i prawdopodobnie cena w licytacji byłaby nieporównywalna z cena za jaką Ty go kupiłaś. Wystawiając go w licytacji liczysz się więc z tym że na nim ZAROBISZ , w innym przypadku wystawiłabys KT za 15 zł. Chodzi o to, że masz do tego prawo i nikt nie ma prawa Cie za to nazwać naciagaczką i osoba zarabiająca na koleżankach

Napisane przez Margarita

Wobec takiego strasznego ryzyka jak kupno za 20 zł u niepewnego sprzedawcy, opłacenie kosztów przesyłki i przetestowanie zapachu to wystaw od razu za 200 zł - trzeba się cenić
W końcu ryzykowałas jak diabli...

Też tak myślę...a szkody moralne, zszargane nerwy???
Swoja drogą Poczta Polska powinna nam tez od czasu do czasu płacic odszkodowania.

Dodam jeszcze jedno na koniec.
Poruszony tu został temat praktyk jakie maja podobno miejsce, tzn. obserwacji gustów kolezanek i zarabiania na nich. Nie wiem, może i się to zdarza, nie mam mozliwości ani nie mam zamiaru ani tym bardziej ochoty na to, aby przeprowadzac teraz pod tym kątem weryfikację aukcji. Wiem natomiast jedno. Przeprowadziłam wiele transakcji z wizażankami, wiele od nich kupowałam ... i na allegrom i poza nim. Nigdy się nie zdarzyło, NIGDY abym poczuła się naciagnięta prze którąkolwiek z nich. Wręcz przeciwnie. Życzę sobie w przyszłości jak i Wam wszystkim takiej atmosfery transakcji, takiego zaufania, tak cudownych skarbów w paczuszkach i takiej radości z zakupów jakiej mi z ich strony było dane doświadczyć

[iziz08]

Napisane przez cegutka

Niestety na Allegro co krok wpada się na takich przedsiębiorczych. Nie trzeba szukać daleko... niejaka neokolka tu kupiła:
www.allegro.pl/item171033120_171033120.h tml
a tu sprzedaje:
www.allegro.pl/item173635173_le_baiser_d u_dragon_parfum_czyste_pe rfumy.html

A jeśli ktoś eksploruje Allegro, też może poczynić wiele ciekawych obserwacji. Tak na przykład Tygrysy, które pojawiały się ostatnio za 320-330 zł. niejaka ana-d kupiła na ebayu za ok. 180 zł za sztukę... Inny przykład: sucha002, która znowu ma odblokowane konto, słynne EC, które tyle szumu tu narobiły, kupowała po 85$ na amerykańskim ebayu, sprzedawała za ponad 500 zł, a wystawioną aktualnie Arabie za 250 zł z ceną minimalną sama kupiła za jakieś 46 Euro. Przykłady można mnożyć. Nie mówię, że należy od razu takie osoby piętnować, ale dobrze wiedzieć, komu i ile pieniędzy do kieszeni wkładamy... Zresztą uważam, że od jakiegoś czasu robienie zakupów na Allegro niestety przestało się opłacać.

przeczytalam wszystkie posty dotyczace tej kwesti i moje stwierdzenie jest jedno nikt nikogo nie zmusza do kupna,co do wyzej wymienionych praktyk to sprawa tylko tego sprzedawcy za jaka cene oferuje produkt moze powinismy policzyc jakie dany sprzedawca poniosl koszty by kupic dany towar na ebayu lub innej witrynie,czyli przeliczyc po danym kursie dodac koszt przesylki do polski a wcale nie jest tania potem doliczyc prowizje dla allegro i wiadomo ze ktos jak sprzedaje to chce na tym zarobic a nie stracic,czesto ludzie z tego wlasnie zyja

Napisane przez cegutka

Nic podobnego - pierwszy swój zakup robiłam z zerowym kontem w USA i nikt nie miał z tego tytułu żadnych obiekcji, nawet kiedy poprosiłam sprzedającego o oznaczenie przesyłki jako GIFT i podanie symbolicznej wartości. I owszem, na początku poruszałam się po ebayu jak dziecko we mgle, a teraz właściwie nie ma dla mnie żadnych tajemnic.


A wracając do meritum - ja osobiście lubię wiedzieć, kto się bawi w skupowanie Allegrzano-ebayowych okazji i puszczanie ich z okładem. Zwłaszcza, że zauważyłam w tej materii specyficzny trend: coraz częściej forumowiczki i z wizażu i z gazety, znające gusta koleżanek, podkupują "perełki", żeby potem właśnie na swoich koleżankach zarabiać. A przykro mi, takich osób nie szanuję i nic od nich nie kupię, nawet gdyby to był bóg-wie-jaki rarytas.

I niezmiennie podoba mi się widok wiszących na Allegro tygodniami EC w wykwintnych "kieckach", to samo pewnie niedługo spotka i SL - których sprzedający po prostu się przeliczyli licząc na szał i zaślepienie kupujących...

i tu widze problem poniewaz tez oszukalas urzad celny i zrobilas to swiadomie wiec wcale nie jestes calkiem czysta ale ja nie mam ci tego za zle bo kazdy chce zatrzymac dla siebie pare zloty
nie sadze by bylo jak piszesz moze wiecej zaufania do innych i nie obrazania bezpodstawnie wizazanek ktore udzielaja sie na aukcjach,wiem ze to nie bylo twoim celem ale tak to mozna odczytac

Napisane przez Margarita

Prawa rynku są takie - ktoś kupuje taniej i odsprzedaje z zyskiem - to prawda. I tak zapewne jest w przypadku osób handlujących na wieksza skalę zaopatrujacych sie w hurtowniach. Zazwyczaj prowadzą one działalność gospodarczą, płacą podatki etc.
Natomiast jakoś trudno mi uwierzyć, żeby wspomniani wyżej "drobni detaliści" polując na okazje i odsprzedając je z zyskiem byli w porządku wobec obowiązującego prawa i odprowadzali podatek od swojego zarobku... A przecież świadomie dokonali czynności zmierzających do osiągniecia zysku.
Wolny kraj wolnym krajem, a prawo prawem.

[quote=Margarita;3933112]Hm... odpowiadasz w ten sposób cytując mojego posta więc muszę coś sprostować. O jakim tropieniu i sledzeniu piszesz ? Czy w jakimkolwiek moim poście podałam jakieś przykłady, nicki, linki do aukcji ??? Napisałam jednego posta odnoszącego się ogólnie do drobnych allegrowych zarobkowiczów. Nikogo i niczego nie śledziłam, jeśli wzięłaś to do siebie to Twój problem, nie mam pojęcia jak sobie dorabiasz i nie interesuje mnie to.


masz sama odpowiedz kazdy kto przekroczy na aukcjach kwote 1000zl jest zobligowany do zaplacenia podatku ani ty ani ja nie wiemy czy osoby handlujace ja uiszczaja ale to ich sprawa,ponadto czy aby oceniac nie nalezy najpierw miec dowody?sama mozesz zerknac na post ceglutki ktora chyba tez ma cos na sumiemu
uwazam ze jak juz piszesz cos takiego to zaznacz ze piszesz ogolnie co tez nie jest fair bo nie wszyscy maja cos na sumieniu,to ze ktos chce zarobic wcale mnie nie dziwi na tym polega handel,kupujac w sklepie tez dajesz zarobic sprzedawcy to samo na allegro i ebay to ze ktos nie jest super sprzedawca wcale nie znaczy ze nie placi podatkow,bo ma obowiazek ja wychodze z zalozenia ze je placi a jak nie to jego sprawa,on ryzykuje nie ja,spotkania z US i to co napisalam wczesniej wiele osob wlasnie w ten sposob zarabia na zycie ,albo na inne perfumy