perełki - które kupić?

[sarenka]

Mam pytanie.

Które z perełek dostępnych w sklepach internetowych są sensownej jakości? Przyznam, że kompletnie nie znam się na perełkach (nie lubię ich) ale nabyłam sukienkę w stylu retro i widzę, że nic nie będzie do niej pasować tak jak naszyjnik z perełek.

Czy istnieją dobre jakościowo plastikowe perełki? Czy lepiej kupić szklane? (np. Rayera: http://qnszt.pl/catalog/46.html)

Nie będę często nosić tej biżuterii, ale nie chcę kupić chłamu.. Doradźcie proszę.

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

ja miałam bordowe 8 mm i są ładne myślę, że będziesz zadowolona

[sarenka]

Napisane przez Avariel

ja miałam bordowe 8 mm i są ładne myślę, że będziesz zadowolona

Ale właśnie rayerowskie, tak?

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

tak, te ze zdjęcia zrobiłam z nich takie coś:

[zuczka]

Te szklane perełki są bardzo ładne i eleganckie. Szczerze polecam.
Natomiast po plastkiowych po prostu widać, że są plastikowe i zdecydowanie dużo gorzej się prezentują.

[sarenka]

Serdecznie dziekuję Wam Dziewczyny za sugestie Jestem już mądrzejsza

[eklerka]

Napisane przez zuczka

Te szklane perełki są bardzo ładne i eleganckie. Szczerze polecam.
Natomiast po plastkiowych po prostu widać, że są plastikowe i zdecydowanie dużo gorzej się prezentują.

Może to ze mną coś nie tak, ale mam te właśnie perełki Rayera z qnsztu, oraz plastikowe do bukietów z kwiaciarni i ... nie widzę między nimi żadnej różnicy. Gdyby były w tym samym kolorze, to mogłabym mieć trudności z odróżnieniem. (Te plastikowe dostałam gratis, gdy kupiłam kilka koalików lodowych. Pani byla tak miła, że dorzuciła jeszcze trochę drutu w srebrnym kolorze ).

[czarny kot]

Mialam kiedys plastikowe i bardzo szybko sie z nich farba starla. Nie wiem jak jest z tymi szklanymi, po przygodzie z plastikowymi nie ryzykowalam i nie kupowalam szklanych.

[Alekoru]

A ja mam wlasnie klopoty ze szklanymi - o byle cos zachaczysz i po perelce

[mroczna_panna]

ja mam takie plastikowe z pasmanterii za 1,50 jakieś12 perełek..jestem z nich zadowolona, są trwałe i ąłdne...nie różnią się od tych szklanych...no i są trwalsze...

[Alekoru]

Chyba trzeba bedzie wyprobowac wariant plastikowy... Przynajmniej nie trzeba bedzie ciagle odszywac nadtluczonych resztek z torebki i przyszywac nowych

[mroczna_panna]

o n owidzisz..i taiej wychodzi
a wizualnie..serio ,nie ma różnicy

[Alekoru]

naszylam sobie nowo kupione plastikowe perelki na torebke i jutro wyruszam na podboj swiata zobaczymy co z nimi bedzie hihi.... jestem znana niszczycielka wszystkiego....

[Aeterna]

A ja zamawiałam z qnsztu gdy potrzebowałam te, które wkleiła Sarenka własnie, Rayhera własnie.

Jestem z nich zadowolona, (a zwłaszcza te bordowe, 8mm, jak u Avariel) prezentują sie ładnie, mogę polecić - a z trwałością - nie wiem, nic z nimi nie robiłam drastycznego.

To pewnie moje przewrażliwienie - bo nie lubię plastiku - i widzę, pewnie jakąś absurdalną - różnicę między szklanymi i plastikami (mam pełno sznurów pereł w domu, takich i takich, i serio, wolę te szklane od plastików, dla mnie są jakieś takieś szlachetniejsze, i ja je jakoś rozpoznaję).

Do wyszywania może i bym myslała o plastikach, bo szklane są cięższe - ale - jeśli chodzi o moją opinię - na naszyjnik - jak najbardziej te Rayhera.

[mroczna_panna]

Ty je rozpoznajesz, bo jsteśbiżuteryjna ekprta wiekszosc narodu nie odróżnia no ina torebkę...szklane by szybko skończyły żywot

[Alekoru]

Zobaczylybyscie moja torebke ze szklanymi perelkami po dniu na uczelni (katastrofa kompletna...zawsze musze o cos zawadzic....) to wiedzialybyscie dlaczego sie poddalam i kupilam te plastikowe dzien minal a im nic nie jest!!

[sarenka]

Napisane przez Aeterna

To pewnie moje przewrażliwienie - bo nie lubię plastiku - i widzę, pewnie jakąś absurdalną - różnicę między szklanymi i plastikami (mam pełno sznurów pereł w domu, takich i takich, i serio, wolę te szklane od plastików, dla mnie są jakieś takieś szlachetniejsze, i ja je jakoś rozpoznaję).

Dziękuję dziewczyny za wskazówki.

Obmacałam perełki i rzeczywiście, szklane są nieco cięższe, chłodniejsze w dotyku.. bardziej szlachetne.

Co do jakości (odskrobywania farby) to pewnie wiele zależy od producenta (sposobu powlekania). Można zrobić solidne plastiki i kiepskie szklane perełki.

Na razie zaszalałam i kupiłam perły naturalne (oczywiście hodowlane, na lepsze [na razie ] mnie nie stać). Są śliczne.

W każdym razie już wiem, że szklane Rayhera są porządnej jakości i jeśli będę kupować sztuczne - to tylko rayherowskie.

[brzozka]

Napisane przez sarenka

Dziękuję dziewczyny za wskazówki.

Obmacałam perełki i rzeczywiście, szklane są nieco cięższe, chłodniejsze w dotyku.. bardziej szlachetne.

Co do jakości (odskrobywania farby) to pewnie wiele zależy od producenta (sposobu powlekania). Można zrobić solidne plastiki i kiepskie szklane perełki.

Na razie zaszalałam i kupiłam perły naturalne (oczywiście hodowlane, na lepsze [na razie ] mnie nie stać). Są śliczne.

W każdym razie już wiem, że szklane Rayhera są porządnej jakości i jeśli będę kupować sztuczne - to tylko rayherowskie.

Sarenko, możesz obfotografować swoje perełki?