ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[martina@]

Napisane przez agnieska

Dziewczyny, a jestescie pewne że to rzeczywiście zapychanie? Nie miałyście wcześniej problemów z wypryskami i trądzikiem? Niestety, niektóre skóry (i wiem to z własnego doświadczenia) choćby nie wiem jak starannie pielęgnowane - wypryski zawsze będą mieć, chyba że do kuracji wejdą leki.

zawsze miałam problemy z wypryskami (grudki i zaskórniki), ale przed stosowaniem filtrow mialam tak zadbana buzie, ze bylo super, przy filtrach znowu koszmar...

[rocki]

Napisane przez martina@

zawsze miałam problemy z wypryskami (grudki i zaskórniki), ale przed stosowaniem filtrow mialam tak zadbana buzie, ze bylo super, przy filtrach znowu koszmar...

Ja mam tak samo

Miałam zadbaną buzię, niespodzianki pojedyncze bardzo rzadko, generalnie nie narzekałam.

W zeszłym roku kupilam sobie LRP. Zapchać nie zapchał, ale alkohol w składzie to nie byl najlepszy pomysł, jak dla mojej cery naczynkowej.

Kwiecień tego roku - postnawiam jeszcze raz wypróbować filtry. Kupuję Avene 40 z dzieciaczkiem... i błyskawicznie zaczynam wyglądać, jak zapryszczona 15-latka. Poza tym podejrzewam uczulenie, bo zmiany są głównie po jednej stronie twarzy (zwłaszcza policzek, po drugiej prawie nic), a wokół ust robią mi się malutkie pryszczyki, takie bardziej pęcherzyki (normalnie nigdy mi się nic w tej okolicy nie robiło). Nie wspominając o zapchanych porach i całych policzkach, czole i brodzie w zamkniętych zakórnikach, z którymi nic nie da się zrobić, a które same też nie znikają

Poszłam 3 tygodnie temu do dermatologa, dostałam Differin i erytromycynę. Uznałam, że to raczej kiepski pomysł nie używać filtrów przy takiej mieszance. Ale jak już wiemy, filty mi nie służą. Postanawiam użyć ostatniej deski ratunku - krem nawilżający, ale z filtrami.

Używam Iwostinu nawilżającego spf 20. Mam wrażenie, że maści nic nie dają, bo twarz identyczna jak przy stosowaniu Avene. Uznaję, że czas na odstawienie kosmetyków. Na pierwszy ogień poszly mazidła, a konkretnie olejek do mycia twarzy z oliwką Hipp. Nic się nie zmienia. Znowu mam po jakimś czasie także te malutkie pryszczyki wokół ust. 2 dni temu odstawiłam Iwostin. Efekt? Wszystko się podsuszyło, zaczynam wyglądać jak człowiek

Wniosek? Używam teraz Differinu bez filtrów na dzień, bo dzięki filtrom w ogóle muszę go używać. Wolę mieć kiedyś zmarszczki i przebarwienia, niż trądzik.

Czy to możliwe, że w kremach z filtrem jest jakiś uczulający mnie składnik?

[martina@]

rocki - mam chyba to co Ty... chyba jest grupa osób, którym to po prostu nie służy... :/
mam cere bardzo problematyczną, okropnie tłustą... i męczę ją jeszcze takimi tłuściochami jakimi są filtry...

jestem zupełnie rozbita, czekam tylko do wrzesnia, kiedy zacznę brać takie leki, któe powinny na zawsze wyleczyc moją skórę...

[schaetzchen]

Dziewczyny, a może to uczulenie? Rocki, piszesz o pęcherzykach - mam dokładnie to samo po kontakcie z niklem Próbowałyście filtrów mineralnych?

[martina@]

uczulenie? hmm być może, chociaż nigdy nie bylam na nic uczulona jesli chodzi o skórę... jest po prostu niezniszczalna i nic na nią nie działa

filtry mineralne?

nie wiem, mi to wygląda na zwykłe 'zapchanie'. Przed uzywaniem filtrów mialam oczyszczone pory, a teraz znowu czarne zaskórniki :/

dziewczyny doradzcie mi: wyjezdzam na 2,5 miesiaca na wakacje nad morze. Zastanawiam sie nad wyborem toniku - czy wybrac LRP ten do stosowania przy uzywaniu Effaclaru K, czy kupić produkty i wszystko co potrzebne do własnoręcznego przygotowania toniku z BHA (z mazideł albo z BU)?

[karolinkamalinka]

Mi przeszło juz zwątpienie dotyczace samych filtrów,ale nie miałam z "zafiltrowaną" cerą az takich kłopotów jakie opisują tu niektóre Wizażanki. Zwatpienie dopada mnie często co do nakładania zalecanej ilości filtra, czyli 2,5 ml. Myślę sobie wtedy,że może aż tyle nie trzeba, może "ktoś kiedyś rzucił hasło" na biochemii o takiej ilości, a inni to podchwycili itd. Do tej pory nigdzie poza Biochemią nie czytałam o tym,aż do soboty bo w Wysokich Obcasach (dodatku do Gazety Wyborczej) pojwił się kolejny artykuł o filtrach - wiedza, jak dla mnie i dla wielu Wizażanek pewnie, podstawowa i oczywista, ale było tez o tych (nie)szczęsnych 2,5 ml :" Kosmetyk chroniący przed promieniami UV należy nakładać w dużej ilości, żeby uzyskać stopień ochrony deklarowany na opakowaniu. Na twarz zaleca się ok. 1,8 ml (to prawie łyżeczka do herbaty). Jeśli kosmetyk z SPF 50 nałożymy w ilości o połowę mniejszej niż zalecana, to otrzymujemy ochronę w wysokości SPF 7."
Zdarza mi się,że mój filtr LRP DP 50 nakładam niedbale, nie zwracając większej uwagi na ilość i jak pomyślałam,że moja ochrona może wynosić zamiast 50 to 7...brrr. Teraz postanowiłam,że będę się trzymać zalecanej ilości, bo inaczej jaki sens ma to moje filtrowanie.
Oto link do artykułu: http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obc...as=4&startsz=x

[wann(d)a]

Witam filtromaniaczkii slonecznie(ale z ochrona ) pozdrawiam

Troche nie na temat ale stwierdzialm ze jesli ktos ma sie znac na sloncu i wszystkim co z tym zwiazane to Wy drogie filtrowizazanki)).Znala zlam co takiego: stroje kapielowe przez ktore mozna sie opalac..No i generalnie nie wiem czy to jakas sciema komercyjna czy faktycznie tak jest..Wiem ze to totalnie przeciwny temat filtrowaniu... Ciekawi mnie czy w koncu mozna uniknac bialych trojkatow na piersiach i pupie)Bez wystawiania sie nago.... Osobscie jakos mi to traca sciemka..Co myslicie? Podobno mozna stosowac pod to filtry itd

http://www.sunselect.pl/ssi/w,jak_to_dziala.html

ps. dzieki Wam mam juz nawyk filtrowania sie i widze pierwsze efekty:gladka buzia,koniec pryszcy,mniej piegow. I bardzo dziekuje))

[rocki]

Napisane przez schaetzchen

Dziewczyny, a może to uczulenie? Rocki, piszesz o pęcherzykach - mam dokładnie to samo po kontakcie z niklem Próbowałyście filtrów mineralnych?

No właśnie tę pęcherzyki mnie zaniepokoiły, bo mi się rzeczywiście z jakimś uczuleniem skojarzyły... ale pory swoją drogą mam maksymalnie pozapychane. A czy filtry mineralne nie bielą jakoś przeraźliwie?


A to składy (wykasowałam z nich tylko wodę) Avene z dzieciaczkiem:

ethylhexyl methoxycinnamate, cyclomethicone, isodecyl neopentanoate, bis-ethylhexyloxyphenol methoxyphenyl triazine, glycerin, methylene bis-benzotriazolyl tetra-methylbutylphenol, glyceryl stearate, potassium cetyl phosphate, stearyl alcohol, pvp/eicosene copolymer, butylparaben, decyl glucoside, disodium edta, ethylparaben, isobutylparaben, methylparaben, o-cymen-5-ol, phenoxyethanol, propylpraben, sorbic acid, titanium dioxide, tocopheryl glucoside, triethoxycaprylylsilane, trimethoxycaprylylsilane, xanthan gum, zinc oxide



I Iwostinu nawilżającego spf 20:


ethylhexyl metholyglucose distearate, butyl methoxycinnamate, ethoxydiglycol polyglyceryl-3, methibenzoylmathane, caprylic/capric triglyceride, isopropyl palimtate, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, paraffinum liquidum, 4-methyldibenzylidiene camphor, glyceryl stearate, cetyl alcohol, sodium acrylate/acrylodimethyltaurate copolymer, isohexadecene, polysorbate-80, soybean protein: oxido reductases, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, disodium EDTA, PEG-8, tocopherol, ascorbic acid, ascorbyl palmitate, citric acid, parfum


Czy jest w nich jakiś wspólny składnik, który mógłby mnie uczulać/zapychać i którego powinnam w związku z tym unikać?

[Ines-ka]

Napisane przez rocki

I Iwostinu nawilżającego spf 20:


ethylhexyl metholyglucose distearate, butyl methoxycinnamate, ethoxydiglycol polyglyceryl-3, methibenzoylmathane, caprylic/capric triglyceride, isopropyl palimtate, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, paraffinum liquidum, 4-methyldibenzylidiene camphor, glyceryl stearate, cetyl alcohol, sodium acrylate/acrylodimethyltaurate copolymer, isohexadecene, polysorbate-80, soybean protein: oxido reductases, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, disodium EDTA, PEG-8, tocopherol, ascorbic acid, ascorbyl palmitate, citric acid, parfum


Czy jest w nich jakiś wspólny składnik, który mógłby mnie uczulać/zapychać i którego powinnam w związku z tym unikać?

Przy problematycznej cerze radzę unikać (sama to robię).

[fuksjaa]

przyszłam się pochwalić - już nie wątpię, zwłaszcza w takie upały.
czuję, że moja skóra jest bezpieczna

[Germini]

Okej, aj giwap

Po Effaclarze moja cera naprawdę się poprawiła; choć walczę jeszcze z lekkimi przebarwieniami po syfach, to wszystkie krostki poznikały. Gdy ostatnio przez dłuższy czas była kijowa pogoda (deszcze, wiatry i zachmurzenie) nie filtrowałam się w ogóle i czułam się komfortowo z "gołą" buzią, mając świadomość, że wygląda teraz o niebo lepiej i że nie muszę nic zakrywać tapetą.

Teraz jednak nadeszły upały i wróciłam do filtra. I nie mam już na niego siły
Nie ma mowy, żeby udało mi się wsmarować 1,8ml - krem w ogóle mi się nie wchłania, nawet jeśli nakładam tylko połowę przepisowej ilości. Przez resztę dnia nie mogę w ogóle dotykać twarzy, bo nawet lekkie muśnięcie powoduje wytarcie filtra i widać ciemną plamę skóry odznaczającą się na białawym tle kremu.
Że już nie wspomnę o tym, że wszystko mi się do buzi przykleja - a to rzęsa wypadnie, a to psi kłak, a to kłak z ubrania, a to mój własny... Każda próba usunięcia czegoś takiego wiąże się właśnie z wytarciem niewchłoniętego filtra.

Nie wiem, chyba zainwestuję w Active C XL LRP - zwykły Active C zachowuje się normalnie na mojej skórze, więc XL też pewnie będzie.

Generalnie lipa

[martina@]

Napisane przez Germini

Generalnie lipa

skąd ja to znam ;(
póki co jeszcze jestem cierpliwa ale zobaczymy ile to potrwa

dzisiaj u mnie chmury i deszcz ale jade do Krakowa a tam pewnie słońce wiec tak czy siak posmarować sie trzeba

[amika79]

Napisane przez Germini

Okej, aj giwap

A jakiego filtra używasz? Może po prostu nie trafiłaś na swój typ? Warto pytać o próbki i szukać. Ja na szczęście trafiłam na mój filtrowy ideał (DP LRP) za drugim podejściem (wiem, że są osoby, które go nie cierpią). Nie poddawaj się! Szkoda cery.

[rudzitsu]

Chyba przyszedł czas na koniec zwątpienia. Dziś nałożyłam pierwszy raz filtr od... huhu, długo.. I nie jest źle. Wiadomo, że lepiej wyglądam bez, ale wreszcie mam spokojne sumienie, gdy wychylam się do Słońca A tego ostatnio nie brakuje.. czego doświadczył mój dekolt Najlepsze, że miałam na nim duży wisiorek Za dwa dni nie będzie śladu

[Mousse]

Mam pytanie. Czy jak się kupi krem z filtrem np. 50 to ten sam krem można uzywac i latem i zimą? Przez kilka dni używałam kremu "Screen -Sensilium" Pharmaceris. Nie lubię go.

[Germini]

Napisane przez amika79

A jakiego filtra używasz? Może po prostu nie trafiłaś na swój typ? Warto pytać o próbki i szukać. Ja na szczęście trafiłam na mój filtrowy ideał (DP LRP) za drugim podejściem (wiem, że są osoby, które go nie cierpią). Nie poddawaj się! Szkoda cery.

Mam LRP Creme fondante.
Problem z tym, że u mnie ciężko z próbkami. Naprawdę ciężko
Niedługo znowu zacznę z tym walczyć - jak tylko zbiorę siły

[schaetzchen]

Można i latem i zimą.
Eris nie ma stabilnych filtrów, dobrze że go nie lubisz
Poszukaj w aptece - vichy, LRP, avene, SVR, bioderma, iwostin solectrin (polski, dobry).

[Mousse]

Co to znaczy filtr fotostabilny?

[CzarnyElf]

Ja mialam takie same problemy z filtrem Avene jak opisujecie dziewczyny-wygladalam doslownie jak zapryszczona 15 latka.Teraz uzywam ten filtr do rak -mi sie wydaje ze ten filtr jest za ciezki.Nawt na rece nie mam ochoty go nakladac bo on wchlania sie b powoli-a na twarzy to czulam jakbym miala maske sciagajaca,jak go nalozylam-skora nie oddychala.
Z pokora powracam do mojego ulubionego filtra Loreal Ombrelle-na razie uzywam spf 45 dla dzieci(jest to bardzo lekki lotion)-wczoraj zamowilam tez ponownie 60 do twarzy-to jedyny filtr po ktorym moja skora wyglada ok i nie mam takich wysypow jak po Avene.

[mila17]

dziewczyny, kiedy na filtrze pisze żeby powtarzać aplikację co 2-3h to znaczy że nie jest fotostabilny tak?
Kończy już mi się mój duuuży zapas próbek i chcę kupić SVR 100 i nigdzie nie ma, na allegro są tylko takie, na których pisze, że trzeba ponownie aplikować.

Istnieje w ogóle SVR 100 fotostabilny?

Innych filtrów nie chcę próbować, bo mam olbrzymią skłonność do zapychania, a moja skóra ostatnio wygląda tak dobrze, że na pewno nie użyję zadnego innego- za duże ryzyko, a w SVR się zakochałam.

Wiecie może gdzie mogę go dostać?

[Ines-ka]

Nie.
Np. ten http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18778
producent zaleca reaplikować co 2 godziny, a jest fotostabilny. Chociaż to nie reguła, warto zapoznać się ze składem i ocenić samemu (albo z pomocą naszych biochemiczek)

[mila17]

Ines-ka bardzo dziękuję Ci za pomoc
A już się bałam, ze zostanę bez filtra, albo bede chodzić cały dzien z tubką i się dosmarowywać co 2 h

[rocki]

Napisane przez Ines-ka

Przy problematycznej cerze radzę unikać (sama to robię).

ethylhexyl metholyglucose distearate, butyl methoxycinnamate, ethoxydiglycol polyglyceryl-3, methibenzoylmathane, caprylic/capric triglyceride, isopropyl palimtate, aluminum starch octenylsuccinate, glycerin, paraffinum liquidum, 4-methyldibenzylidiene camphor, glyceryl stearate, cetyl alcohol, sodium acrylate/acrylodimethyltaurate copolymer, isohexadecene, polysorbate-80, soybean protein: oxido reductases, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, disodium EDTA, PEG-8, tocopherol, ascorbic acid, ascorbyl palmitate, citric acid, parfum

A czy w ogóle istnieją jakiekolwiek kremy pozbawione tych substancji? Już nie mówię o filtrach, ale chociażby jakieś zwykłe nawilżające...

[CzarnyElf]

Napisane przez rocki

A czy w ogóle istnieją jakiekolwiek kremy pozbawione tych substancji? Już nie mówię o filtrach, ale chociażby jakieś zwykłe nawilżające...

Kremy typu organic nie maja tych substancji-no ale wiele ma za to olejki i rozne ekstrakty ktore tez nie sluza dobrze niektorym problematycznym cerom(szczegolnie wrazliwym).
Nie ma chyba kremu idealnego

[rocki]

Napisane przez CzarnyElf

Kremy typu organic nie maja tych substancji-no ale wiele ma za to olejki i rozne ekstrakty ktore tez nie sluza dobrze niektorym problematycznym cerom(szczegolnie wrazliwym).

a jakie to są kremy?

[CzarnyElf]

Napisane przez rocki

a jakie to są kremy?

Niewiem jakie naturalne kremy sa dostepne w Polsce-ale tutaj w Usa np Aubrey Organic ma takie kremy-dla przykladu wklejam pierwszy z brzegu sklad:

Krem nawilzajacy do cery mieszanej/suchej z ogorkiem:

Ingredients: Coconut Fatty Acid Cream Base, Organic Aloe Vera, Topical Ester-C, Organic Rosa Mosqueta Rose Hip Seed Oil, Organic Evening Primrose Oil, Canadian Willowherb Extract, Aubrey's Preservative (Citrus Seed Extract, Vitamins A, C and E), Organic Shea Butter, Organic Sea Buckthorn Oil, Cucumber Distillate, Lavender Water.

Z dostepnych w Polsce to niewiemDr Haushka moze albo Weleda.Trzebaby dokladnie posprawdzac sklady.

[schaetzchen]

No, to mam doła filtrowego. Bo to jest tak, że moja skóra inaczej zachowuje się zimą a inaczej latem. Zimą jest sucha i bardzo wrażliwa. Ale przez tę suchośc filtr nie jest problemem (oprócz alkoholu w składzie). Teraz też jest wrażliwa, ale mega tłusta. Wypryszczyło mnie na nosie i brodzie. Pory wielkości pięciozłotówek. Świecenie koszmarne. Ogólnie wyglądam szaro, niezdrowo i zaniedbanie. I źle się czuję pod tą kołdrą z filtru i pudru - no ale się "kołdruję"

[fuksjaa]

Napisane przez rocki

A czy w ogóle istnieją jakiekolwiek kremy pozbawione tych substancji? Już nie mówię o filtrach, ale chociażby jakieś zwykłe nawilżające...

a próbowałaś kremu nawilżającego Calma HLC Ziaji? z tego co widzę z zaznaczonych składników ma tylko glicerynę, więc może się sprawdzi?

Skład: aqua, hexyl laurate, isohexadecane, glycerin, ethylhexyl methoxycinnamate, bacopa monniera extraxt, PEG-8, hydroxythylcellulose, PEG-20 stearate, glyceryl stearate, hydrogenated palm kernel oil, sodium acrylate/acryolyldimethyl taurate copolymer, isohexadecane, polysorbate 80, glyceryl stearete citrate, propylene glycol, butyrospermum parkii, glyceryl stearate, dimethicone, ethylhexyl palmitate, luffa cylindrica (seed) oil, panthenol, sodium hyaluronete, tocopheryl acetate, acrylates/C10-30 alkyl acrylate crosspolymer, methylparaben, ethylparaben, butylparaben, propylparaben, isopropylparaben, potassium sorbate, diazolidinyl urea, parfum, sodium hydroxide

[rocki]

Fuksjaa i CzarnyElfie, dzięki poszukam w takim razie czegoś w tym stylu...

CzarnyElfie, a czy te kremy, mając tyle olejów, nie są jakieś mega tłuste?

[fuksjaa]

Napisane przez rocki

Fuksjaa i CzarnyElfie, dzięki poszukam w takim razie czegoś w tym stylu...

CzarnyElfie, a czy te kremy, mając tyle olejów, nie są jakieś mega tłuste?

nie ma za co
od siebie dodam, że mam już 3 opakowanie tej Calmy i jest świetna, wcale mnie nie zapycha, a też mam z tym problemy