Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[kropek10051]

hej, kobiety, to ja - facet - mam Was uczyć, ze retinoidy mają udowodnione działanie przeciwzmarszczkowe, jako najsilniej działający preparat zewnętrzny? :P teoretycznie do kosza można wszystkie, nawet najdroższe, kremiki..

Oczywiście iso podrażnia skórę, wysusza.. Ale skóra ma to do siebie, że się do retinoidów przyzwyczaja.. Oczywiście trzeba wytrwałości i minimalnej umiejętności stosowania (na początku broń Boże codziennie bo ryjek sobie popalić można :P)

Poza tym pamiętam, że jak brałem retinoidy bo musiałem (brąchy na twarzy wielkości wulkana :P) to mi wszystkie zmarchole wygładziły - a że lubię się śmiać, to troszq ich było

[nanaaaaa87]

kropek10051 ale rozumiem ze teraz stosujesz retinoidy zewnętrznie tak??


też czytałam ze w USA dojrzalym kobietom przepsuja izotek na zmarszczki...
nawet chyba w pierwszej części tego wątku o tym było.

[fifiorek]

a ja tam piernicze zmarszczki mi wystarczy, że będę mieć buzię pozbawioną wszelkiego rodzaju paskudztwa

[nanaaaaa87]

Napisane przez fifiorek

a ja tam piernicze zmarszczki mi wystarczy, że będę mieć buzię pozbawioną wszelkiego rodzaju paskudztwa

mi też!

chociaż nie powiem nie obraziłabym się gdyby przy okazji znikneło pare zmarszczek

[walicnazwe]

mi zostało jeszcze jakieś półtora miesiąca do odstawienia leku. teraz mam dawke zmniejszoną na 10mg na dzień.
efekty są bardzo duże, ale coraz bardziej obawiam się że to wszystko powróci. byłby to dla mnie niesamowity wręcz horror. masaaakra!

[kropek10051]

[QUOTE=walicnazwe;24923632]mi zostało jeszcze jakieś półtora miesiąca do odstawienia leku. teraz mam dawke zmniejszoną na 10mg na dzień.
efekty są bardzo duże, ale coraz bardziej obawiam się że to wszystko powróci. byłby to dla mnie niesamowity wręcz horror. masaaakra![/QUOTE



rrrr, nic nie wróci ja miałem cholernie oporna skóre na Roa... po pierwszej kuracji poprawa była minimalna, po drugiej wszystko super i... znowu wróciło... pamietam jak "na lewo" sobie Roa kupowałem, bo mi juz mój dermatolog nie chciał przypisywać...

ale teraz mam spokój od.. chyba 10 lat ]

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

[QUOTE=nanaaaaa87;24912553]kropek10051 ale rozumiem ze teraz stosujesz retinoidy zewnętrznie tak??


tak, tylko zewnętrznie kiedyś jak byłem na kuracji Roa to zewnętrzne dla odmiany na mnie nie działały....

[Neon_Evangelion]

Hej, dziewczyny.
Mam wielki problem
Zostało mi tylko 5 tabletek Acnenorminu (do 13-14 lutego) i chce dalej kontynuować kurację.
Dzwoniłam do swojej pani dermatolog i okazało się, że wyjechała za granice i będzie dopiero w marcu...
Byłam u siebie w przychodni, ale tam też lekarz przyjmuje co drugi tydzień i tydzień pracujący wypada mu od 21 lutego, a na ten tydzień brak już miejsc...
W innej przychodni tez są zapisy i najbliższy termin miałabym też na marzec i na nic się zdały moje prośby w sprawie recepty
Powiedźcie mi, co mogę z tym fantem zrobić?
Czy jest możliwość, aby te tabletki przepisał zwykły lekarz rodzinny? (nawet powiedzmy naciągając trochę zasady) Czy to odpada w przedbiegach?
Nie mam u siebie w mieścinie zbyt wielu dermatologów. Chyba jeszcze jakiś prywatny się znajdzie, ale nie chce pchać się do innego, po prostu na razie zależy mi na recepcje, a i tak później muszę pojawić się z badaniami u swojej prowadzącej dermatolog.
Pomocy! Proszę!

[Neon_Evangelion]

Nikt nie wie, co mogę zrobić w tej sytuacji?

[rocki]

Napisane przez Neon_Evangelion

Nikt nie wie, co mogę zrobić w tej sytuacji?

Kazdy lekarz moze ci przepisac kazdy lek. Idz do rodzinnego, wytłumacz sytuacje, jesli nie wypisze recepty, to juz tylko ze zlej woli.

[Neon_Evangelion]

Dzięki wielkie za odpowiedź
Bałam się, że takie silne leki może wypisać tylko lekarz specjalista.

[_szeherezada_]

lekarz rodzinny to też lekarz specjalista a tu nie o rodzaj specjalizacji chodzi tylko o to że lekarz który Cię prowadzi ma w karcie Twoje zaświadczenie o tym że nie zajdziesz w ciążę, zgodę na kurację, wyniki badań...i to o to tu chodzi a czy inny lekarz Ci przepisze obojętnie czy będzie innej specjalizacji czy to będzie po prostu inny dermatolog to zależy po pierwsze od jego dobrej woli a po drugie czy weźmie na siebie ryzyko, w takiej sytuacji nie masz wyjścia jak nie jeden to inny najwyżej przejdziesz się do kilku noi niestety trzeba potem pilnować żeby zawsze jakiś zapas leku mieć bo lekarz też człowiek i nigdy nie wiadomo co mu wypadnie

[nanaaaaa87]

moim zdaniem lekarz rodzinny powinien Ci wypisać recepptę jeśli wyjaśnisz mu dokładnie całą sytuację. Może weź stare opakowanie po leku jeśli jeszcze masz żeby udowodnić, że bierzesz i co bierzesz.
Mi np juz dwa razy lekarz rodzinny wypisywał tabletki anty, bo moja ginekolog była na zwolnieniu a ja nie mogłam zrobić przerwy.

[agalia]

oczywiście, że lekarz rodzinny może przepisać ten lek.
Ale podejdź może do apteki, w której zawsze kupowałeś ten lek. Może będą Cię pamiętali jeśli apteka znajduje się w jakiejś niedużej miejscowości...Chyba że kupujesz zawsze w innej.
Mi raz też się skończył i pani w aptece sprzedała mi jedno opakowanie bez recepty (oczywiście po wizycie receptę doniosłam). Wszystko zalezy na jakiego farmaceute trafisz.

[Neon_Evangelion]

Jak na razie jestem przed trzecim opakowaniem, ale u mnie w aptece nie ma tego leku (trzeba sprowadzać na zamówienie), więc moja siostra jadąc do miasta zawsze mi je kupowała.
Dziś lub jutro idę do rodzinnego.
Zobaczymy, co powie

[mmm3m]

Napisane przez _szeherezada_

lekarz rodzinny to też lekarz specjalista a tu nie o rodzaj specjalizacji chodzi tylko o to że lekarz który Cię prowadzi ma w karcie Twoje zaświadczenie o tym że nie zajdziesz w ciążę, zgodę na kurację, wyniki badań...i to o to tu chodzi a czy inny lekarz Ci przepisze obojętnie czy będzie innej specjalizacji czy to będzie po prostu inny dermatolog to zależy po pierwsze od jego dobrej woli a po drugie czy weźmie na siebie ryzyko, w takiej sytuacji nie masz wyjścia jak nie jeden to inny najwyżej przejdziesz się do kilku noi niestety trzeba potem pilnować żeby zawsze jakiś zapas leku mieć bo lekarz też człowiek i nigdy nie wiadomo co mu wypadnie

Mój nic takiego nie ma. Może dlatego, że zna mnie jakos od 11 roku życia (znaczy się - leczy a nie zna)
Ja np. już w styczniu się pozapisywałam na dwie kolejne wizyty (luty, marzec).
Poza tym moja mama np. zanosi swoją książeczkę do przychodni - tam lekarz gdy ma czas wpisuje receptę (ona reg. bierze jakieś konkretne leki) i np. dwa dni później odbiera. Więc nawet nie musi stać w kolejce na wizytę

[agacior89]

Cześć dziewczyny,
Od jakiś 5 lat myśl.e od kuracji izo i zawsze ze strachu uciekałam do innych środków. Ale.. Chyba nareszcie czas się zdecydować. Za tydzień mam wizytę u dermy i mam jej powiedzieć jaką podjęłam decyzję.

Powiedzcie mi... Czy przypadki powrotu trądziku po kuracji izo są częste? Czy to tylko bardzo, bardzo nieliczne przypadki? Boję się tego, boję się skutków ubocznych (bardziej chyba tych spowodowanych tabletkami anty, które jednocześnie muszę brać), a najbardziej boję się, że po pół roku męczarni okaże się, ze to wszystko na nic

[mmm3m]

Napisane przez agacior89

Cześć dziewczyny,
Od jakiś 5 lat myśl.e od kuracji izo i zawsze ze strachu uciekałam do innych środków. Ale.. Chyba nareszcie czas się zdecydować. Za tydzień mam wizytę u dermy i mam jej powiedzieć jaką podjęłam decyzję.

Powiedzcie mi... Czy przypadki powrotu trądziku po kuracji izo są częste? Czy to tylko bardzo, bardzo nieliczne przypadki? Boję się tego, boję się skutków ubocznych (bardziej chyba tych spowodowanych tabletkami anty, które jednocześnie muszę brać), a najbardziej boję się, że po pół roku męczarni okaże się, ze to wszystko na nic

W sumie na twoje pytania już nie raz odpowiadano w wątku.

Ja rok temu brałam Izo przez miesiąc Niby tak krótko a efekt doskonałej skóy miałąm do końca października.
za 10 dni kończę pierwsze opakowanie, nic mi nie dolega oprócz suchości skóry twarzy, skalpu i dłoni (miałam jeszcze przez jakieś 15 dni skromny wysyp ale chyba jest coraz mniejszy). To twoja decyzja, czy podejsmujesz ryzyko czy nie. My już wielokrotnie przekonywałyśmy pisemnie i zdjęciami, że strach jest zbędny i nie ma co zwlekać.
W tantyn roku moja pewność siebie wzrosła o jakieś 200%. Jak teraz przejdę całą kurację, pewnie wzrośnie o kolejne 300 ^^



Sorrki za literówki ale nie mogę ich poprawić bo kasuje mi wtedy literki przed tymi błędnymi (głupi exel, wrócę do domu to poprawię).

[gazela12345]

Napisane przez agacior89

Cześć dziewczyny,
Od jakiś 5 lat myśl.e od kuracji izo i zawsze ze strachu uciekałam do innych środków. Ale.. Chyba nareszcie czas się zdecydować. Za tydzień mam wizytę u dermy i mam jej powiedzieć jaką podjęłam decyzję.

Powiedzcie mi... Czy przypadki powrotu trądziku po kuracji izo są częste? Czy to tylko bardzo, bardzo nieliczne przypadki? Boję się tego, boję się skutków ubocznych (bardziej chyba tych spowodowanych tabletkami anty, które jednocześnie muszę brać), a najbardziej boję się, że po pół roku męczarni okaże się, ze to wszystko na nic

Hej mam ten sam problem tzn..obawy, strach itp ale wykupiłam już lek i od poniedziałku zaczynam brać. Boję się bardzo ale zdaję sobie sprawę, że po prawie 9 latach to jest chyba moja ostateczna szansa żeby się pozbyć tego dziadostwa... Nigdy bym się nie spodziewała, że jednak będę musiała sięgnąć po ten lek... ehh.
Pozdrawiam

aha i zapomniałam dodać, że ja nie biorę tabletek anty...

[mmm3m]

Napisane przez agacior89

Cześć dziewczyny,
Od jakiś 5 lat myśl.e od kuracji izo i zawsze ze strachu uciekałam do innych środków. Ale.. Chyba nareszcie czas się zdecydować. Za tydzień mam wizytę u dermy i mam jej powiedzieć jaką podjęłam decyzję.

Powiedzcie mi... Czy przypadki powrotu trądziku po kuracji izo są częste? Czy to tylko bardzo, bardzo nieliczne przypadki? Boję się tego, boję się skutków ubocznych (bardziej chyba tych spowodowanych tabletkami anty, które jednocześnie muszę brać), a najbardziej boję się, że po pół roku męczarni okaże się, ze to wszystko na nic

W ogóle weszłam na twojego bloga i nie widać byś miała trądzik :O zazdroszczę

[KlaudiPL]

Witajcie wszyscy szczęśliwcy walczący z trądzikiem ;p mam przykry problem. Zaczynam teraz drugi miesiąc z izo (axotret) I pojawiła się u mnie okropna wysypka na szyi, dekolcie, ramionach I TWARZY! sa to malutkie czerwone krostki, które pieka mnie I swędzą na zmianę :/ najgorzej jest na czole I nad policzkami (pod oczami). Kiedy krostki schodzą zostawiają po sobie sucha skórę więc jestem cała w suche kropki ;/. Nie jest to na pewno wysyp, bo ten mam już za sobą, to raczej wygląda jak jakaś alergiczna wysypka. Czy ktoś się z tym spotkał? Bo nie wiem czy mam łączyć ten objaw z zażywaniem izo. Proszę o odpowiedź jeśli ktoś miał z tym styczność pozdrawiam.

[agacior89]

Napisane przez mmm3m

W ogóle weszłam na twojego bloga i nie widać byś miała trądzik :O zazdroszczę

Nigdy nie wierz zdjęciom... One pokazują tylko to, co chcesz pokazać

Napisane przez gazela12345

Hej mam ten sam problem tzn..obawy, strach itp ale wykupiłam już lek i od poniedziałku zaczynam brać. Boję się bardzo ale zdaję sobie sprawę, że po prawie 9 latach to jest chyba moja ostateczna szansa żeby się pozbyć tego dziadostwa... Nigdy bym się nie spodziewała, że jednak będę musiała sięgnąć po ten lek... ehh.
Pozdrawiam

aha i zapomniałam dodać, że ja nie biorę tabletek anty...

Jak to? Nie bierzesz dlatego, bo lekarz Ci nie kazał, czy nie bierzesz wbrew zalecenieom lekarza właśnie?
Ja tez się nad tym zastanawiałam ale jednak boję się. Trudno, wolę już te (w najgorszym wypadku) 5 kilo więcej niż (w najgorszym wypadku) byś przykuta do niepełnosprawnego dziecka .

[Ewuska_90]

Czy macie czerwone policzki po tym leku?

[gazela12345]

Napisane przez agacior89

Nigdy nie wierz zdjęciom... One pokazują tylko to, co chcesz pokazać



Jak to? Nie bierzesz dlatego, bo lekarz Ci nie kazał, czy nie bierzesz wbrew zalecenieom lekarza właśnie?
Ja tez się nad tym zastanawiałam ale jednak boję się. Trudno, wolę już te (w najgorszym wypadku) 5 kilo więcej niż (w najgorszym wypadku) byś przykuta do niepełnosprawnego dziecka .

Nie biorę bo mam złe doświadczenia z tabletkami;/ źle się po nich czułam. Lekarz powiedział, że mam brać ale nie mam stałego partnera więc nie widzę konieczności. Wiadomo jak się taki znajdzie (w co wątpie bo wyglądam jak nieszczęśćie;p) to pewnie bym się zdecydowała na nie Też wolałabym nie ryzykować.

A no i ja np po tabletkach nie przytyłam ale miałam wahania nastroju, mdłości, częste migreny ale po odstawieniu przeszło...za to w prezencie dostałam mega wysyp i tak się z nim męcze do tej pory...

[agacior89]

Napisane przez gazela12345

Nie biorę bo mam złe doświadczenia z tabletkami;/ źle się po nich czułam. Lekarz powiedział, że mam brać ale nie mam stałego partnera więc nie widzę konieczności. Wiadomo jak się taki znajdzie (w co wątpie bo wyglądam jak nieszczęśćie;p) to pewnie bym się zdecydowała na nie Też wolałabym nie ryzykować.

A no i ja np po tabletkach nie przytyłam ale miałam wahania nastroju, mdłości, częste migreny ale po odstawieniu przeszło...za to w prezencie dostałam mega wysyp i tak się z nim męcze do tej pory...

Ech no właśnie, z tym partnerem.. Ahem... Ja wolę nie ryzykować. A jakie tabletki brałaś? MOze wysyp to może po izo; dziewczyny pisały przecież, ze w trakcie kuracji zdarzaja się wysypy, ze tak skóra się oczyszcza (sama zresztą tego doświadczyłam- na razie stosuję izo w postaci płynu na skórę, posmarowałam miejsce na szyi i nadziei że pomoże na zmarszczki i puf.. Gładziutka skóra pokryła się krosteczkami ;( )

Ale nie mów ze wątpisz, kochanie, wierz mi- znajdzie się i taki, dla którego, mimo wszystkich niedoskonałości, bez makijażu będziesz najpiękniejsza

[mmm3m]

Napisane przez Ewuska_90

Czy macie czerwone policzki po tym leku?

Ja miałam jakoś tak przez cały drugi tydzień - ale może dlatego bo były mocne mrozy a ja dość często poza domem

Przepraszam, po tym leku tzn. po kuracji czy w trakcie brania tego leku?

[Ewuska_90]

Ogolnie po kuracji, czy w trakcie, obojetne. Wiadomo ze to zalezy od skóry ale gdzie za acne.org chyba czytałan o takim objawie i zastanawiam sie czy juz na zawsze zostaną mi takie "histeryczne" policzki i czy tylko ja sie z tym mecze chyba po prostu uwrazliwiła mi sie skóra

[gazela12345]

Napisane przez agacior89

Ech no właśnie, z tym partnerem.. Ahem... Ja wolę nie ryzykować. A jakie tabletki brałaś? MOze wysyp to może po izo; dziewczyny pisały przecież, ze w trakcie kuracji zdarzaja się wysypy, ze tak skóra się oczyszcza (sama zresztą tego doświadczyłam- na razie stosuję izo w postaci płynu na skórę, posmarowałam miejsce na szyi i nadziei że pomoże na zmarszczki i puf.. Gładziutka skóra pokryła się krosteczkami ;( )

Ale nie mów ze wątpisz, kochanie, wierz mi- znajdzie się i taki, dla którego, mimo wszystkich niedoskonałości, bez makijażu będziesz najpiękniejsza

Brałam Yasminelle prawie rok i w zeszłym roku odstawiłam pod koniec marca. Wszystko było ok ale od wakacji zaczął się właśnie ten wysyp. Po drodze leczyłam się tetralysalem ale nie pomogło tylko pogorszyło no i teraz mam Aknenormin ale kurację zaczynam od poniedziałku i już się boję, że mnie jeszcze bardziej wysypie ;/

I dziękuję za miłe słowa

P.S Dziewczyny/chłopaki a co myślicie o teorii że wysyp może pojawić się na skutek silnego stresu?? Bo w sumie od październik miałam niezbyt miły okres w życiu więc może to też trochę przez to ten wysyp?

[broadwaydream]

Ja mam bardzo stresogenne studia i przy kazdej sesji i w okresie ją poprzedzającym mam zwiększenie ilosci zmian na twarzy.

[olkie]

czy ktos wie po jakim czasie od zakonczenia 1wszej mozna zrobic 2ga kuracje?

[gazela12345]

Napisane przez broadwaydream

Ja mam bardzo stresogenne studia i przy kazdej sesji i w okresie ją poprzedzającym mam zwiększenie ilosci zmian na twarzy.

no to bardzo prawdopodobne,że u mnie też wysyp był wywołany stresem. Tyle, że teraz u mnie już lepiej a twarz nadal brzydka

Napisane przez olkie

czy ktos wie po jakim czasie od zakonczenia 1wszej mozna zrobic 2ga kuracje?

w ulotce jest napisane, że musi minąć min.8 tygodni.