Ja też chcę się zmienić! :)

[kasiax.]

Jako, że zaczęły się wakacje i od jutra przechodzę na dietę, bo pora zrzucić to, co nazbierałam żywiąc się w fast foodach.. to pomyślałam, że fajnie było by wrócić na ostatni rok studiów z nowym kolorem włosów na przykład Tak więc dziewczyny proszę o rady! Podpowiedzcie mi jakim jestem typem kolorystycznym, jaki makijaż mi pasuje, bo cały czas maluję się na bardzo ciemno szaro, prawie na czarno, do tego czarne włosy.. nuda, nuda, nuda.. Dodam tylko, że nie chciałabym jakiegoś drastycznego cięcia na krótko, bo mam falowane, puszące się włosy, a nie chciałabym ich codziennie katować prostownicą (w sumie i tak to robię, ale tylko grzywkę:P).. Może jakaś dziewczyna jest w stanie w Photoshopie pokombinować coś z kolorem moich włosów, hmm? Natura dała mi włosy w kolorze kasztana mniej więcej.. piszę gdyby miało to jakieś znaczenie ..... Proszę pomóżcie

Aaa! Jeszcze jedno! Znacie jakieś triki, żeby zakamuflować mój ogromny, paskudny nochal?!

Nie bijcie za zdjęcia. Nie mam innych. A brwi wyregulowane i z henną, tylko na zdjęciach akurat zaniedbane. :P

[cukierecek27]

ja tez mam taki podobny kolor wlosow naturalnych ale przez kilka lat bylam blondynka tzn pasemka ale mialam tak gęste ze niebyllo widac ze to pasemka....i ciemne oczka może rozjaśnić twarzyczkę jakims cieniem np zielenią ?...

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Ja Cię widzę w rudości. Ta czerń bardzo Cię przytłacza i taką smutną buzię masz. Myślę, że taki ciemnorudy podkreśliłby piękne oczy.

[caskada]

mi natura tez dala jasny brazik wpadajacy w kasztan dlatego jestem blondynka a tobie ta czern nie pasuje dlatego ze postarza cie music sie mocniej malowac przyciemniac brwi...
widze cie w jasnym kolorze wlosow zmiana drastyczna ale kto wie czy nie idealna dla ciebie

[panna tofu]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;20364095]Ja Cię widzę w rudości. Ta czerń bardzo Cię przytłacza i taką smutną buzię masz. Myślę, że taki ciemnorudy podkreśliłby piękne oczy.[/QUOTE]
zgadzam się, ciemno rudy by wyglądał ślicznie moim zdaniem
Masz śliczne rzęsy)
P.S. Ale śliczny królik, przepraszam za OFF

[kasiax.]

Dziękuję za dotychczasowe rady.. Co do blondu.. to chyba nie jestem aż takim hardkorem, żeby zaryzykować, poza tym gdybym rzeczywiście się na to zdecydowała to minimum 2 dekoloryzacje by mnie czekały, a to kosztowne, no i mimo wszystko boję się, że po jednej i tak włosy nie będą w najlepszej kondycji.. Ten ciemnorudy kusi, bo ogólnie strasznie mi się podobają dziewczyny z rudościami na głowie.. Ale sama kiedyś myślałam o jakimś brązie i karmelowych pasemkach. Jak to widzicie?

Im dłużej na siebie patrzę tym bardziej dostrzegam, że faktycznie jakoś tak smutno i staro wyglądam w tym czarnym, ale młoda byłam, opalona, stwierdziłam mam ciemne oczy, więc czarne włosy będą sexy.. No cóż, błędy młodości

[MinisiaSak]

Napisane przez kasiax.

Jako, że zaczęły się wakacje i od jutra przechodzę na dietę, bo pora zrzucić to, co nazbierałam żywiąc się w fast foodach.. to pomyślałam, że fajnie było by wrócić na ostatni rok studiów z nowym kolorem włosów na przykład Tak więc dziewczyny proszę o rady!

mogłabym się wciąć na Twój metamorficzny temat i zazprezentować siebie z pośbą o doradztwo?

dziewczyny radzą Ci rudy -jestem za! będzie pięknie
uroczy zwierzak

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Ja widzę Cię w takich odcieniach rudości. Myślę, że byś wyglądała bardzo kobieco i z charakterem

[caskada]

wiec skoro podoba ci sie rudy to do dziela

[kasiax.]

Trochę się boję od razu taki kolorek na włosy zarzucić. Obawiam się, że będzie powtórka z rozrywki jak kiedyś kombinowałam z jasnymi pasemkami (jeszcze na naturalnych włosach) .. przez 3 dni ryczałam i nie wychodziłam z domu
Może najpierw będzie bezpiecznie pokombinować z jakimś ładnym brązem? Tylko jaki odcień ewentualnie? Jakiś jaśniejszy, ciemniejszy, chłodny, ciepły? Wstyd bo ja się kompletnie na tym nie znam, więc prosiłabym o zdjęcia :P
Niby mogłabym iść od razu do fryzjera i powiedzieć, że chcę wyglądać jak człowiek, ale nie mam pełnego zaufania do żadnego fryzjera, więc wolę poradzić się Was dziewczyny

[shauni]

Też uważam, że ta czerń przytłacza i niestety taki odcień jest bardzo sztuczny:/. Proponowałabym Ci wrócić do naturalnego (nałożyć zbliżoną farbę i czekać), bo według mnie natura najpiękniej wygląda.
Ale jeśli wolisz farbowane, to też od razu narzucił mi się ciemnorudy. Jeśli nie chcesz tak drastycznej zmiany to może ciemny brąz? Mahoniowy? Coś bardziej naturalnego.

[Chloestic]

czern najlepiej wyglada, jezeli jest naturalnym kolorem, w innych przypadkach wychodzi sztucznie, wlosy wygladaja na zniszczone, dochodzi problem z makijazem, ubraniem....


wrzuc moze fotki gdzie widac Twoja twarz, a nie jej polowe

[kasiax.]

Zgodnie z prośbą dodaje zdjęcie całej twarzy, tylko takie jeszcze znalazłam, bo niestety przedwczoraj robiłam formatowanie, no i mam tylko to co zostało na pendrivie

Wybaczcie ten wystający "drut z buzi" jak to mówi moja babcia, ale jakoś od pół roku nie mogę się zebrać, żeby kupić krótszy

[kasiax.]

Hm.. chyba jest aż tak źle, że szkoda się wypowiadać

[olka1232]

Przede wszystkim na pewno nie czerń. Jak dla mnie kolor z załącznika mgiełki byłby dla Ciebie idealny, jeśli jednak nie jesteś na to gotowa to próbuj z brązem, tylko nie za ciemnym Ale liczę, że w końcu do bardziej drastycznej zmiany też się przekonasz

[aska888]

Najlepszy kolor podała mgielka321

[kasiax.]

Czy ktoś może mi udzielić odpowiedzi na pytania: Co to za kolor? Jaką farbą ewentualnie można by uzyskać coś podobnego? No i czy pasowałoby mi takie coś na głowie? Pytam o kolor, bo fryzura raczej średnio mnie zachwyca ;D

[kasiax.]

Brawo dla mnie, zapomniałam wstawić zdjęcie :|

[Noc(nik)]

Rudy będzie ci pasował, bo masz chłodną tonacje skóry, co cechuje rudzielce

[kasiax.]

Zapisałam się na jutro na dekoloryzacje! Boję się jak chol.era ale decyzja jest nieodwołalna. Zejdę do jakiegoś średniego brązu zmierzającego ku ciemnemu, a przynajmniej taki mam zamiar. Niech mi ktoś powie, że wcale nie zostanę łysa, błagam! Fryzjerka zapewniała mnie, że już bardzo wiele razy robiła dekoloryzację, z czarnego też i dziewczynom żaden włos z głowy nie spadł. Męczyłam ją kilkakrotnie o ta dekoloryzacje jak mi ścinała włosy i myślę, że można jej ufać, no ale to moje kochane włosy i mam takiego stracha, że pewnie dziś nie zasnę wesprzyjcie mnie, wesprzyjcie!

[latinka]

Nie będzie aż tak źle. Ja w kwietniu schodziłam z ciemnego brązu do rudego za 1 zamachem( u fryzjerki oczywiście) i włosy przeżyły. Łysa nie jestem ale muszę teraz o nie dbać jak nigdy wcześniej czyli duużo profesjonalnych masek i ograniczenie w używaniu prostownicy )

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kasiax.

Zapisałam się na jutro na dekoloryzacje! Boję się jak chol.era ale decyzja jest nieodwołalna. Zejdę do jakiegoś średniego brązu zmierzającego ku ciemnemu, a przynajmniej taki mam zamiar. Niech mi ktoś powie, że wcale nie zostanę łysa, błagam! Fryzjerka zapewniała mnie, że już bardzo wiele razy robiła dekoloryzację, z czarnego też i dziewczynom żaden włos z głowy nie spadł. Męczyłam ją kilkakrotnie o ta dekoloryzacje jak mi ścinała włosy i myślę, że można jej ufać, no ale to moje kochane włosy i mam takiego stracha, że pewnie dziś nie zasnę wesprzyjcie mnie, wesprzyjcie!

Też się bałam, kiedy fryzjerka robiła mi dekoloryzację, zwłaszcza jak wsadziła mi głowę pod saunę i miałam wrażenie, że płonie mi głowa i zostanę łysa (już byłam bliska zawołania fryzjerki, żeby sprawdziła, czy włosy mi jeszcze nie wypadły) Pewnie takie uczucie jest normalne podczas dekoloryzacji, ale po raz pierwszy kiedy człowiek nie wie czego się spodziewać, robi wrażenie. Trzeba poprostu zaufać fryzjerce, że wie co robi

[caskada]

Napisane przez kasiax.

Zapisałam się na jutro na dekoloryzacje! Boję się jak chol.era ale decyzja jest nieodwołalna. Zejdę do jakiegoś średniego brązu zmierzającego ku ciemnemu, a przynajmniej taki mam zamiar. Niech mi ktoś powie, że wcale nie zostanę łysa, błagam! Fryzjerka zapewniała mnie, że już bardzo wiele razy robiła dekoloryzację, z czarnego też i dziewczynom żaden włos z głowy nie spadł. Męczyłam ją kilkakrotnie o ta dekoloryzacje jak mi ścinała włosy i myślę, że można jej ufać, no ale to moje kochane włosy i mam takiego stracha, że pewnie dziś nie zasnę wesprzyjcie mnie, wesprzyjcie!

podczas dekoloryzacji wlos ci raczej nie spadnie zapewne po jakims odstepie czasu tak taka kolej rzeczy wlosy poddanej tak silnej dzialalnosci te co byly slabe po prostu wypadna
dlatego zrezygnowalam z dekoloryzacji i schodzilam z czarnego koloru stopniowow rozjasniajac pasemka dzis mam to co chcialam od kilku lat

[kasiax.]

Zdaję sobie sprawę, że po takim zabiegu włosy nie będą w super kondycji, dlatego zaopatrzyłam się w waxa, olejek rycynowy, no i suszarka i prostownica idą w kąt! Mam raczej w miare mocne i zdrowe włosy mimo farbowania i katowania ich czasem wyżej wymienionymi sprzętami, więc wolę myśleć, że tragedii nie będzie
A co do schodzenia balejażem, to pytałam 4 fryzjerek zaczynając od naprawde ekskluzywnego salonu kończąc na takim "podwórkowym" i każda powiedziała, że nie będzie to dobrze wyglądać, bo po paru myciach mogą wyjść różne odcienie pomarańczu i żółci, tym bardziej, że mam już spory odrost.. Skoro wszystkie tak mówiły, to ja im wierzę nawet gdybym miała poświęcić i skrócić włosy o 10, czy 20cm to wolę to niż chodzenie z odrostami na pół głowy bądź też z tęczą. Jaka ja byłam głupia, że pofarbowałam się na czarno

[kasiax.]

No to pokażę Wam co mi wyszło na głowie kolor jest po 3 myciach, więc już wygląda trochę inaczej, za 2 tygodnie idę jeszcze raz się pofarbować. Ogólnie jestem strasznie zadowolona, bo odziwo włosy są w chyba lepszej kondycji niż przed dekoloryzacją! Może to dziwne, bo przecież to silny zabieg, ale takie mam wrażenie. Dziś na ulicy nawet jakaś starsza pani mi powiedziała, że mam ładne włosy koleżanki reagują "łoooo! jesteś ruuuda!" Stwierdziłam, że jak już szaleć, to na całego i poprosiłam o skrócenie włosów o jakieś 15cm a co tam.. odrosną za dekoloryzacje + wiadomo farbę, odżywkę, skrócenie i cieniowanie włosów zapłaciłam.. 200zł, marne grosze w porównaniu do tego jak mi mówili w innych salonach 350zł dekoloryzacja plus osobno farbowanie za minimum 90zł.

[kalija]

Śliczny kolor. Robiłaś jakiś ciepły brązik, że Ci się tak mieni na rudo czy po prostu miedz??? Szkoda, że nie wrzuciłaś zdjęcia od przodu buzi, ale myślę, że w tym kolorze Ci o niebo lepiej niż w tej czerni, która faktycznie strasznie Cie postarzała.

Zmiana ogólnie na duży plus

[kasiax.]

Miała wyjść mleczna czekolada:P ale w sumie strasznie mi się podoba to co mam teraz na głowie i następnym razem chyba poproszę fryzjerkę, żeby mi jakąś miedź "zarzuciła" na włosy

[niezapomniane]

wow, super kolor Ci wyszedł
Uwielbiam takie głębokie brązy, a ten nie wygląda jak by był efektem dekoloryzacji.
To potwierdza, iż chyba jednak najgorzej jest schodzić z rudości... sama to przerabiałam.
Nie wiem jak dalsze plany ale ten etap zdecydowanie na plus

[gosiap165]

O niebo lepiej wyglądasz niż w czerni, brawo za odwagę

[Galaksja]

Zmiana na duży plus Teraz naprawdę ten kolor Ci pasuje