Kosmetyki M.A.C cz. 3

[kasiaj85]

Napisane przez martiryb

MAC zrezygnował z wydania kolekcji Rodarte..

http://www.temptalia.com/mac-rodarte...n-to-be-pulled

takie coś miałam przeczucie i nie jestem wcale zaskoczona.. nawet pisałam o tym ostatnio Kasi
tylko ciekawe czy tak się przejęli gromami jakie na nich spadły, czy koszt zmiany nazw wszystkich produktów był za wysoki.. a może jedno i drugie..

HA!
też już wyczytałam...
no, mi się osobiście to wszystko baaaaardzo nie podoba. Nie dlatego, żeby ta kolekcja mnie jakoś uwiodła... planowałam ją pominąć tak czy siak. Ale cała ta afera jak dla mnie trochę wymknęła się spod kontroli.

moje śliczniusie Kicie i Złe, Złe Czarne Charaktery, chodźcie do MAMUSI !

[BrandNewName]

Napisane przez martiryb

MAC zrezygnował z wydania kolekcji Rodarte..

http://www.temptalia.com/mac-rodarte...n-to-be-pulled

takie coś miałam przeczucie i nie jestem wcale zaskoczona.. nawet pisałam o tym ostatnio Kasi
tylko ciekawe czy tak się przejęli gromami jakie na nich spadły, czy koszt zmiany nazw wszystkich produktów był za wysoki.. a może jedno i drugie..

Taaaaa nagle tak zaczęli klientów słuchać... szkoda że jakoś nie słyszą opinii o nowych opakowaniach pigmentów Z jednej strony Meksykanie to dość spora grupa immigrantów w USA, z 2 strony jak napisała Kasia - cała ta afera wymknęła się spod kontroli i trochę MAC moim zdaniem sie pogubił. Zrobili świadomie kontrowersyjną kolekcję i nie potrafili sobie poradzić z szumem jaki to wywołało.

[kasiaj85]

Napisane przez BrandNewName

Taaaaa nagle tak zaczęli klientów słuchać... szkoda że jakoś nie słyszą opinii o nowych opakowaniach pigmentów Z jednej strony Meksykanie to dość spora grupa immigrantów w USA, z 2 strony jak napisała Kasia - cała ta afera wymknęła się spod kontroli i trochę MAC moim zdaniem sie pogubił. Zrobili świadomie kontrowersyjną kolekcję i nie potrafili sobie poradzić z szumem jaki to wywołało.

ooo! i jeszcze sugestie o repromotach. Może to jest sposób na nich, poklnąć trochę na YT i ponarzekać, i będziemy mieli repromote Sweet Sienny i innych pożądanych kolorków

[201605090956]

Napisane przez martiryb

MAC zrezygnował z wydania kolekcji Rodarte..

http://www.temptalia.com/mac-rodarte...n-to-be-pulled

takie coś miałam przeczucie i nie jestem wcale zaskoczona.. nawet pisałam o tym ostatnio Kasi
tylko ciekawe czy tak się przejęli gromami jakie na nich spadły, czy koszt zmiany nazw wszystkich produktów był za wysoki.. a może jedno i drugie..

Ja ich rozumiem i chyba to chodziło o gromy na nich i koszty zmian nazw jednocześnie.
No niestety tak to jest jak się jest kontrowersyjnym. Trzeba się z tym liczyć.
Choć dla mnie przydała się jakaś jasna i delikatna (nie cukierkowa kolekcja). Takie coś jak PaP, ale jeszcze bardziej jasne i delikatne.

[KNK]

Nie Rodarte zabrali, ktoś kto podjął tą decyzję powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie

Dziewczyny paczuszki poszły wczoraj wieczorem

[Kajol]

Napisane przez kasiaj85

HA!
Ale cała ta afera jak dla mnie trochę wymknęła się spod kontroli.

to trochę podobne sytuacja jak u nas - wyobraźcie sobie kolekcję z krzyżami na opakowaniach...

szkoda jej, bo ładna była - podobało i się tam więcej rzeczy niż w FF.

A na FB w komentarzach pod postem MACa wyczytałam, że podobno ceny VV będą wyższe (i ktoś tam wietrzy spisek- że niby MAC w ten sposób chce sobie powetować stratę jednej kolekcji...)

A jakie ceny VV u nas? Wie ktoś? Obawiam się, że pewnie jak przy LoL nieco wyższe.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez BrandNewName

Ja go latem używam bo bardzo dobrze mi z filtrami współgra (StudioFix jest dla mnie na upały za ciężki) i moim zdaniem jeden z przyjemniejszych podkładów na lato - jest lekki ale da się stopniować krycie, nie kryje mocno i trzeba go przypudrować. Ot taki raczej do wyrównania kolorytu niż do krycia.

też ostatnio zachwycam się Face&Body, na razie tylko próbką. Pani w MACu mnie namówiła ostatnio. I rzeczywiście świetny efekt daje nie tylko na twarzy.

Brand, a z jakim filtrem Ci dobrze współgra? Bo mi z Avene średnio, ale z Biodermą daje radę.

[kasiaj85]

Napisane przez Kajol

to trochę podobne sytuacja jak u nas - wyobraźcie sobie kolekcję z krzyżami na opakowaniach...

szkoda jej, bo ładna była - podobało i się tam więcej rzeczy niż w FF.

A na FB w komentarzach pod postem MACa wyczytałam, że podobno ceny VV będą wyższe (i ktoś tam wietrzy spisek- że niby MAC w ten sposób chce sobie powetować stratę jednej kolekcji...)

A jakie ceny VV u nas? Wie ktoś? Obawiam się, że pewnie jak przy LoL nieco wyższe.

Proszę, nie strasz mnie... z tymi cenami. jeśli tak to ja już w ogóle nie wiem skąd na to wszystko wezmę. czemu musi mi się podobać AŻ tyle rzeczy????

a co do "krzyżowego" skojarzenia, miałam podobne.

[MaSS1984]

Napisane przez kasiaj85

Proszę, nie strasz mnie... z tymi cenami. jeśli tak to ja już w ogóle nie wiem skąd na to wszystko wezmę. czemu musi mi się podobać AŻ tyle rzeczy????

a co do "krzyżowego" skojarzenia, miałam podobne.

A ja sądzę, że Rodarte pójdzie pod innymi nazwami za kilka miesięcy, gdy sprawa ucichnie. Może nie zmieścili się w czasie przy zmianie naklejek i pudełek, a towar wypuszczą po jakimś czasie, ale nie w całości tylko do każdej kolekcji coś wepchną Przecież nie pozwolą sobie na milionowe straty, a za darmo też nie będą rozdawać A mogliby, bo wtedy zapewne Ci co "najgłośniej" na forach dyskutowali to staliby jako pierwsi w kolejce

Ceny przy VV poszły w górę chyba o 1$ od każdej rzeczy, ale mam nadzieję, że na dzień dzisejszy tylko w USA, a w UK dopiero po 1 stycznia 2011 ;(

[201605090956]

W Polsce pewnie też podrożeją, bo podatek idzie z 22 % na 23% na jakiś czas
Rodarte mi się bardzo podobała. I sądzę, że będzie tak jak MaSS pisze, że część rzeczy powoli wpuszczą w obieg.

[Kajol]

Napisane przez kasiaj85

Proszę, nie strasz mnie... z tymi cenami. jeśli tak to ja już w ogóle nie wiem skąd na to wszystko wezmę. czemu musi mi się podobać AŻ tyle rzeczy????

ja niestety się szykuję na ceny jak w przypadku Liberty (o jakieś 2 zł chyba wyższe były) zwłaszcza, że tyle ładują w reklamę (o ile się nie mylę to konferencja prasowa była w Disneylandzie? ) nie pamiętam tak mocno promowanej kolekcji, może przy Hello Kitty było więcej szumu.

Mnie też się dużo podoba - i chyba podobnie jak u ciebie, do ust prawie wszystko (poza jasnymi szminkami )

[kasiaj85]

Napisane przez MaSS1984

A ja sądzę, że Rodarte pójdzie pod innymi nazwami za kilka miesięcy, gdy sprawa ucichnie. Może nie zmieścili się w czasie przy zmianie naklejek i pudełek, a towar wypuszczą po jakimś czasie, ale nie w całości tylko do każdej kolekcji coś wepchną Przecież nie pozwolą sobie na milionowe straty, a za darmo też nie będą rozdawać A mogliby, bo wtedy zapewne Ci co "najgłośniej" na forach dyskutowali to staliby jako pierwsi w kolejce

Ceny przy VV poszły w górę chyba o 1$ od każdej rzeczy, ale mam nadzieję, że na dzień dzisejszy tylko w USA, a w UK dopiero po 1 stycznia 2011 ;(

wydaje mi się że może tak być. hmmm twardo to ujęłaś ale sądzę że dużo w tym racji, uch jak mnie irytują co poniektórzy na forach i Youtube'ach i innych. Rozumiem wypowiedzieć swoje zdanie... ale po co te fucki i spółka? eh. zbyt się emocjonują. Nie mają ochoty kupować - ok ale to ich sprawa.

Napisane przez Kajol

ja niestety się szykuję na ceny jak w przypadku Liberty (o jakieś 2 zł chyba wyższe były) zwłaszcza, że tyle ładują w reklamę (o ile się nie mylę to konferencja prasowa była w Disneylandzie? ) nie pamiętam tak mocno promowanej kolekcji, może przy Hello Kitty było więcej szumu.

Mnie też się dużo podoba - i chyba podobnie jak u ciebie, do ust prawie wszystko (poza jasnymi szminkami )

2 zł to jeszcze nie tragedia. oby nie więcej.
haha to mamy te same upodobania
podoba mi się Innocence, beware! ale nie wyobrażam sobie jej na swoich ustach...

[nadi83]

kilka dni człowieka nie ma i już postów ponabijali
co do Rodarte, to zgadzam sie z MaSS - raczej nie wierzę, że firma pozwoli sobie na takie straty....pewnie zmienią nazwy/może nawet opakowania i rzucą na rynek. Zresztą u innych marek kosmetycznych juz widziałam numery, że towar, który się nie sprzedał w całości (nawet nie ze względu na jakieś kontrowersje) albo wręcz przeciwnie- wyprzedano całkowicie, po jakimś czasie wracał, czasem w po baaaardzo leciutkim tuningu, że od razu rozpoznawało sie starą limitowankę.
co do wyboru pigmieków - Grape czy PtE to ja nie jestem w stanie sie zdecydować. Dla mnie oba są świetne i tak sobie próbuję przypomnieć i chyba z żadnym jakichś większych kłopotów nie miałam....

[KNK]

jakie milionowe straty ??? chyba nie wiecie ile kosztuje wyprodukowanie kosmetyku, grosze i to dosłownie czasmi w kosmetykach opakowanie jest droższe niż zawartość, dla przykładu znając ceny składników które koncerny kosmetyczne kupują w ilościach mierzonych na setki kilogramów albo tony, mogę się załozyć ze koszt samych składników użytych do produkcji pigmentów czy cienia z opakowaniem to jakieś 30gr max 50gr.

Szczególnie w selektywach gdzie nie można czegoś sprzedać ot tak w sklepie, kosmetyki się niszczy i są do tego przyzwyczajeni, drożej wyjdzie im zatrudnienie osób do zmiany opakowań i zrywania naklejek (tego maszyna nie zrobi tylko człowiek a siła robaocza w miejscu produkcji nie jest tania)

nadi83 - a pamiętasz jaka to marka była ? bo ja poza jakimiś polskimi firmami nie przypominam sobie takich ''działań'' w żadnej marce premium czy selektywnej

[kasiaj85]

Napisane przez KNK

jakie milionowe straty ??? chyba nie wiecie ile kosztuje wyprodukowanie kosmetyku, grosze i to dosłownie czasmi w kosmetykach opakowanie jest droższe niż zawartość, dla przykładu znając ceny składników które koncerny kosmetyczne kupują w ilościach mierzonych na setki kilogramów albo tony, mogę się załozyć ze koszt samych składników użytych do produkcji pigmentów czy cienia z opakowaniem to jakieś 30gr max 50gr.

Szczególnie w selektywach gdzie nie można czegoś sprzedać ot tak w sklepie, kosmetyki się niszczy i są do tego przyzwyczajeni, drożej wyjdzie im zatrudnienie osób do zmiany opakowań i zrywania naklejek (tego maszyna nie zrobi tylko człowiek a siła robaocza w miejscu produkcji nie jest tania)

nadi83 - a pamiętasz jaka to marka była ? bo ja poza jakimiś polskimi firmami nie przypominam sobie takich ''działań'' w żadnej marce premium czy selektywnej

hah. no tak, nie wiedzialam ile kosztuje wyprodukowanie kosmetyku, fakt. Trochę mnie zszokowała prawda. ehhh mogliby obniżyć ceny

[nadi83]

Napisane przez KNK

jakie milionowe straty ??? chyba nie wiecie ile kosztuje wyprodukowanie kosmetyku, grosze i to dosłownie czasmi w kosmetykach opakowanie jest droższe niż zawartość, dla przykładu znając ceny składników które koncerny kosmetyczne kupują w ilościach mierzonych na setki kilogramów albo tony, mogę się załozyć ze koszt samych składników użytych do produkcji pigmentów czy cienia z opakowaniem to jakieś 30gr max 50gr.

Szczególnie w selektywach gdzie nie można czegoś sprzedać ot tak w sklepie, kosmetyki się niszczy i są do tego przyzwyczajeni, drożej wyjdzie im zatrudnienie osób do zmiany opakowań i zrywania naklejek (tego maszyna nie zrobi tylko człowiek a siła robaocza w miejscu produkcji nie jest tania)

nadi83 - a pamiętasz jaka to marka była ? bo ja poza jakimiś polskimi firmami nie przypominam sobie takich ''działań'' w żadnej marce premium czy selektywnej

nie chodzi mi o rzeczywiste straty, ale przygotowywany wcześniej plan zysków. Zakładano pewnie kamapanie reklamowe, koszt opakowań, produkcji itp. a wycofanie tego oznacza brak zysku czyli jakby w pewnym sensie stratę. Kiedyś miałam okazję (bo przyjemność to nie była) pracować w firmie, która tak dokładnie opracowywała takie plany, potem jeszcze dokładniej rozliczała, że mimo, iż nie mogli narzekać na brak funduszy (a wręcz przeciwnie), to każdą taką sytuację (brak oczekiwanego zysku) traktowali jak totalną klęskę (co oczywiście pociągało za sobą konsekwencje dla pracowników).
Z kwestii powrotu opakowania czy produktu, to z tych "lepszych" marek konkretnie sobie nie przypomnę ( bo z tych "zwykłych" - pzrepraszam za określenie, ale nie wiem, jak to inaczej określić, a nie chcę nikogo urazić mogę wymienić choćby Inglota i Essence-tam kilka razy przewinęły się np. lakiery, cienie lub błyszczyki "przepakowane" w barwy innej limitowanki lub regulara) ale pamiętam, że moja koleżanka pracuje w zagranicznej firmie robiącej reklamy (dużoformatowe i do konkretnych gazet) to Lancome chciała wykorzystać stare zdjęcia reklamowe z poprzednich kampanii, żeby zmniejszyć wydatki. Tak samo niektóre z gazet ostatnio wydawały okaładki, które kiedyś były u nich lub u konkurencji wykorzystane, a tylko photoshopem zmieniali np. kolor sukienki.
To tak w kwestii szukania oszczędności...a w kwestii wręcz przeciwnej to który tusz wybrać: opulasha czy plush lasha? Koleżanka chce tusz MACa (ja akurat nie mam żadnego odniesienia, bo wolę inne marki maskar) i szuka czegoś pogrubiającego...Jakieś sugestie???

[martiryb]

a jeszcze tak a propo kontrowesyjności Rodarte, to oglądałam parę dni temu filmik, w którym wypowiadała się dziewczyna, która dla MACa pracowała, w związku z czym ma trochę pojęcie o polityce firmy.. i mówiła, że MAC bardzo się zmienił od kiedy kupił ich Estee Lauder.. że teraz interesuje ich tylko kasa i nie dbają o nic innego..

lubią co jakiś czas szokować i pewnie dlatego chcieli wypuścić Rodarte.. żeby zwrócić na siebie uwagę.. może nie spodziewali się aż takiego szumu, ale po części osiągnęli swój cel.. gdyby chcieli zrobić coś dobrego i tą kolekcją zwrócić uwagę na sytuację w Meksyku, to powiedzieli by wprost o co chodzi i że robią kolekcję, aby przekazać jakąś tam część dochodów dla tamtejszych organizacji..

mówiła, że zamysł kolekcji powstaje z reguły jakiś rok wcześniej, jeśli nie więcej, zanim wejdzie do sklepów.. ktoś kto ją wymyśla przedstawia swój projekt dziesiątkom ludzi.. pracuje nad wszystkim cała masa ludzi.. i jak już wszystko jest gotowe, to zaczyna się proces szkoleń pracowników.. dziewczyna nie może uwierzyć, że nikt nic nie powiedział.. na pewno mówili, ale MAC nie słuchał.. wszystko tam rozbija się o pieniądze..

[KNK]

Napisane przez nadi83

nie chodzi mi o rzeczywiste straty, ale przygotowywany wcześniej plan zysków. Zakładano pewnie kamapanie reklamowe, koszt opakowań, produkcji itp. a wycofanie tego oznacza brak zysku czyli jakby w pewnym sensie stratę. Kiedyś miałam okazję (bo przyjemność to nie była) pracować w firmie, która tak dokładnie opracowywała takie plany, potem jeszcze dokładniej rozliczała, że mimo, iż nie mogli narzekać na brak funduszy (a wręcz przeciwnie), to każdą taką sytuację (brak oczekiwanego zysku) traktowali jak totalną klęskę (co oczywiście pociągało za sobą konsekwencje dla pracowników).
Z kwestii powrotu opakowania czy produktu, to z tych "lepszych" marek konkretnie sobie nie przypomnę ( bo z tych "zwykłych" - pzrepraszam za określenie, ale nie wiem, jak to inaczej określić, a nie chcę nikogo urazić mogę wymienić choćby Inglota i Essence-tam kilka razy przewinęły się np. lakiery, cienie lub błyszczyki "przepakowane" w barwy innej limitowanki lub regulara) ale pamiętam, że moja koleżanka pracuje w zagranicznej firmie robiącej reklamy (dużoformatowe i do konkretnych gazet) to Lancome chciała wykorzystać stare zdjęcia reklamowe z poprzednich kampanii, żeby zmniejszyć wydatki. Tak samo niektóre z gazet ostatnio wydawały okaładki, które kiedyś były u nich lub u konkurencji wykorzystane, a tylko photoshopem zmieniali np. kolor sukienki.
To tak w kwestii szukania oszczędności...a w kwestii wręcz przeciwnej to który tusz wybrać: opulasha czy plush lasha? Koleżanka chce tusz MACa (ja akurat nie mam żadnego odniesienia, bo wolę inne marki maskar) i szuka czegoś pogrubiającego...Jakieś sugestie???

co do marek typu Inglot to sie zgodze że czasam robili takie dziadowskie przepakowywanie, ale czemu tu się dziwić jak jeszcze 3-4 lata temu cienie były w Inglocie zakręcane ręcznie a lakiery po wymieszaniu były przenoszone w 5litrowych słoikach do miejsca gdzie je porcjują co Lancome się nie zgodzę pracowałem dla tej marki i jest zakaz używania starych zdjęć do jakichkolwiek celów, nawet gazety jak dostają zdjęcia nowości czy kolekcji to nie mogą ich później użyć przy okazji jakiegoś artykułu, chyba że jest to packshot produktu który dale jest z sprzedaży to wtedy nie ma problemu co do niszczenia to w Polsce też bywało tak że 200 opakowań szło do zniszczenia bo linia była wycofywana a co do okładek to tak to jest jak sie nie robi swoich sesji tylko dla oszczędności kupuje agencyjne jedna pani w Polsce wydała książkę do makijażu ale na okładkę żeby było taniej i ładniej kupiła gotowe zdjęcie, szkoda że nie dopłaciła za zastrzeżenie praw do niego bo później widziałem gdzieś taką samą fotkę w innych materiałach

[kasiaj85]

zaczynają się pojawiac na temptalii swatche kooootów sialalalalala
zamkną mnie chyba gdzieś...

[martiryb]

Napisane przez kasiaj85

zaczynają się pojawiac na temptalii swatche kooootów sialalalalala
zamkną mnie chyba gdzieś...

w kupie raźniej

[kasiaj85]

Napisane przez martiryb

w kupie raźniej

dam Ci znac w której izolatce będę

[martiryb]

Napisane przez kasiaj85

dam Ci znac w której izolatce będę

Kasiu, na pewno Cię znajdę

a do mnie właśnie listonosz przywiózł paczuchę z UK z moimi skarbami z Dare To Wear i Digi Pops idę rozpakować

[nadi83]

Napisane przez martiryb

Kasiu, na pewno Cię znajdę

a do mnie właśnie listonosz przywiózł paczuchę z UK z moimi skarbami z Dare To Wear i Digi Pops idę rozpakować

Ty to idż, ale foty strzelać i wklejam nam tu żebym choć sobie popatrzyła, bo powzięłam ambitny plan odwykowy od kolorówki (pomijając fakt, że rozpoczęcie tego odwyku nagrodziłam zakupem kilku rzeczy ). Jak tam się wszytkie wepchamy, to już taka izolatka nie będzie
poradźta coś Kobity i Mężczyzno z tym tuszempulash czy plush lash???

[agniecha4791]

Napisane przez nadi83

poradźta coś Kobity i Mężczyzno z tym tuszempulash czy plush lash???

Ja z Plusha byłam bardzo zadowolona!!! Dawał naprawdę super efekt.... tylko ta dziwna szczoteczka zupełnie nie mogłam się przyzwyczaić do jej używania.

[kasiaj85]

Napisane przez martiryb

Kasiu, na pewno Cię znajdę

a do mnie właśnie listonosz przywiózł paczuchę z UK z moimi skarbami z Dare To Wear i Digi Pops idę rozpakować

zdję-cia! zdję-cia!

Napisane przez nadi83

Ty to idż, ale foty strzelać i wklejam nam tu żebym choć sobie popatrzyła, bo powzięłam ambitny plan odwykowy od kolorówki (pomijając fakt, że rozpoczęcie tego odwyku nagrodziłam zakupem kilku rzeczy ). Jak tam się wszytkie wepchamy, to już taka izolatka nie będzie

o_O!
ja takich planów nie podejmuję nawet. po co się łudzić
hahaha! no to pierwsza taka izolatka będzie... może nas ogólnie trzeba od społeczeństwa odizolować...?

[martiryb]

a macie

jeśli interesują Was swatche lub zdjęcia z bliska, to mówcie, zrobię jutro jak mi mąż zmieni obiektyw w aparacie, bom sama nie umiem

błyszczyki: Dare To Dare i So Bad
pomadki: Win-Win, Naughty You
cienie: Going Bananas, Crazy Cool, Shock-A-Holic

Napisane przez kasiaj85

o_O!
ja takich planów nie podejmuję nawet. po co się łudzić
hahaha! no to pierwsza taka izolatka będzie... może nas ogólnie trzeba od społeczeństwa odizolować...?

ja też nie.. po co, skoro to lubię choć nie powiem, małe leczonko by nie zaszkodziło

[agniecha4791]

Napisane przez martiryb

jeśli interesują Was swatche....

to ja poproszę Going Bananas i błyszczol ten fioletowy

[MaSS1984]

Ja po obejżeniu FF i VV staram się okroić listę do minimum i nie brać czegoś podobnego do tego co już mam. Ale coś mi wypada, a coś mi na listę wpada, więc nie jestem w stanie okroić do takiego stanu jakbym chciała :/
MUSZĘ przystopować, bo mnie mąż na przymusowe leczenie wyśle, albo umieści mnie w pokoju bez klamek. Pozatym widzę, że co za dużo to nie zdrowo, opinie od rodziny, że mam towaru jak w sklepie mnie nie bawią, no i kiedy ja to wszystko wykorzystam. Dobrze, że chociaż lakiery do paznokci w większości przypadków kupuję tańsze, ale za to w dużych ilościach
ciekawe co pojawi się w listopadzie i grudniu!?

[martiryb]

Napisane przez agniecha4791

to ja poproszę Going Bananas i błyszczol ten fioletowy

wrzucę jutro, bo mąż wsadził mi obiektyw do robienia zdjęć zbliżeniowych, ale z dużej odległości i mam za krótką łapkę
a błyszczol nie jest fioletowy, tylko taki różowawy jest cudny.. kupiłam od razu 2 szt

[She Wolf]

Napisane przez martiryb

a macie



błyszczyki: Dare To Dare i So Bad
pomadki: Win-Win, Naughty You
cienie: Going Bananas, Crazy Cool, Shock-A-Holic

Ja tez wczoraj nabylam Dare To Dare, oraz Liquid Lurex, Glaringly Hip i Hellriser. Ten ostatni to raczej nie moj kolorek, ale moze sie przyzwyczaje

[nadi83]

Napisane przez kasiaj85

zdję-cia! zdję-cia!


o_O!
ja takich planów nie podejmuję nawet. po co się łudzić
hahaha! no to pierwsza taka izolatka będzie... może nas ogólnie trzeba od społeczeństwa odizolować...?

ja generalnie też nie, ale niedługo części z moich zwłaszcza oczowych mazideł skończy się termin przydatności a szkoda mi byłoby je wyrzucić, więc w ten sposób się motywuję: chcę kupić nowe, to muszę zużyć stare!

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez martiryb

a macie

jeśli interesują Was swatche lub zdjęcia z bliska, to mówcie, zrobię jutro jak mi mąż zmieni obiektyw w aparacie, bom sama nie umiem

błyszczyki: Dare To Dare i So Bad
pomadki: Win-Win, Naughty You
cienie: Going Bananas, Crazy Cool, Shock-A-Holic



ja też nie.. po co, skoro to lubię choć nie powiem, małe leczonko by nie zaszkodziło

ta pierwsza pomadeczka wygląda cuuuudnie. Ja bym bardzo prosiła o swatchyk.