bez podkładu....

[_Roksi]

Nie używam podkładu już prawie miesiąc (bez 2-3 dni). Czasem nie nakładam na twarz nic poza korektorem, a czasem maluję się pudrem (mineralnym Eveline lub sypkim EL albo Clinique) i różem/bronzerem.

Nie zauważyłam jakiejś kolosalnej różnicy w stanie mojej cery. Zaskórniki nadal są ( to one były głownie moim utrapieniem) Cera ma jednak ładniejszy koloryt, nie jest podrażniona (co zdarzało się, gdy używałam podkładu) i wydaje mi się, że zwęziły mi się lekko pory.
Kiedy pomaluję się podkładem, to jakoś nie odpowiada mi efekt. Wydaje mi się, że lepiej wyglądam bez...

Zatem póki co, nie mam zamiaru używać podkładów, ale jesienią pewnie do nich wrócę

[sensualitat]

Napisane przez _Roksi

Nie używam podkładu już prawie miesiąc (bez 2-3 dni). Czasem nie nakładam na twarz nic poza korektorem, a czasem maluję się pudrem (mineralnym Eveline lub sypkim EL albo Clinique) i różem/bronzerem.

Nie zauważyłam jakiejś kolosalnej różnicy w stanie mojej cery. Zaskórniki nadal są ( to one były głownie moim utrapieniem) Cera ma jednak ładniejszy koloryt, nie jest podrażniona (co zdarzało się, gdy używałam podkładu) i wydaje mi się, że zwęziły mi się lekko pory.
Kiedy pomaluję się podkładem, to jakoś nie odpowiada mi efekt. Wydaje mi się, że lepiej wyglądam bez...

Zatem póki co, nie mam zamiaru używać podkładów, ale jesienią pewnie do nich wrócę

Ja też się jakoś trzymam bez podkładu Mam nadzieję, że również jesienią nie będę musiała go używać

Dziewczyny, piszcie co u Was

[jj4u]

Ja kupiłam sobie polecany na KWC krem z filtrem barwiony i nienawidzę go. Nie mogę się doczekać aż go wykończę, bez podkładu nawet takie czuję się o wiele lepiej/

[201607231719]

A wypróbowała z was któraś puder sypki naturalny Jadwiga do cery tłustej i trądzikowej? Ma ciekawy skład i podobno wyrównuje koloryt cery.

[sensualitat]

Ciekawy ten puder Jadwigi Sama się nad nim zastanawiam. Póki co poszukuję idealnego korektora. MF chyba przestał mi służyc:/

[201607231719]

Napisane przez sensualitat

Ciekawy ten puder Jadwigi Sama się nad nim zastanawiam. Póki co poszukuję idealnego korektora. MF chyba przestał mi służyc:/

A może ten z Bell? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...mi.html&next=1

[sensualitat]

Napisane przez tisiphone

A może ten z Bell? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...mi.html&next=1

Rozglądałam się za Bell skuszona KWC, ale u mnie bardzo ciężko o te kosmetyki. Poluje na nie w małych drogeriach, ale zazwyczaj mają tylko jakieś pojedyncze egzemplarze:/

[201607231719]

Napisane przez sensualitat

Rozglądałam się za Bell skuszona KWC, ale u mnie bardzo ciężko o te kosmetyki. Poluje na nie w małych drogeriach, ale zazwyczaj mają tylko jakieś pojedyncze egzemplarze:/

Zawsze można zamówić w drogerii Ładny uśmiech i już

[Noodle Soup]

Ja polecam ten korektor, kończę pierwsze opakowanie i na pewno kupie następne. Całkiem dobrze kryje i rozświetla, nie zostawia tłustej warstwy, jak niektóre. Wydaje się niepozorny, ale jednak potrafi dobrze kryć cienie, a mam całkiem widoczne z powodu cienkiej skóry i głęboko osadzonych oczu. I albo mi się wydaje, albo rzeczywiście poprawia wygląd skóry pod oczami
Ostatnio trochę gorzej się sprawuje, ale podejrzewam, że po prostu cienie bardziej mi się uwidoczniły z niewyspania, korektora została końcówka, więc może też dlatego.

[tosiajola]

no ja wlasnie tez szukałam tego korektora Bell, ale nigdzie nie mogę go znalezc. Jedynie w sztyfcie, ale wolałabym ten w płynie. A teraz szukam jakiegoś niezapychającego pudru do zmatowienia strefy T, ale nic nie mogę ciekawego znalezc. Ten bambusowy podobno trochę podsusza skórę?

[sensualitat]

Dzięki za recenzję Bell

Kochane, co myślicie o pudrowych podkładach w kompakcie? Napaliłam się na MF Facefinity. Podobno jest bardzo leciutki, lekko kryje i matuje. Formuła lżejsza od tradycyjnego podkładu, a na pewno od CS Revlona, którego używałam do tej pory. Mam zamiar używać go jako zwykłego pudru plus korektor na większe niedoskonałości. Co myślicie?

[808gienia808]

Mam kompakt od max factor, tyle że Creme Puff. Jest świetny i tańszy od facefinity, dobry jeśli potrzeba mocniejszego krycia, albo np. w zimie. Kryje lepiej niż zwykły puder. Super wygładza, maskuje wszystko co chcesz, warto go nakładać pędzlem dla naturalnego efektu bo jest kryjący. Uwaga- kolor transparentny nr. 5 wcale taki nie jest! Nie sprawdzi sie przy jasnej karnacji. Najjaśniejszy jaki widziałam w drogerii to nr. 41 ale bladolice i tak nie będą miały czego szukać- mam jasną cerę ale żółtawą i mi pasuje.

Nie używam podkładów już od ponad roku, poprawa cery- kolosalna, rzadko kiedy coś mi wyskoczy, skóra ma jednolity koloryt, nie przetłuszcza się.
Dodam ze zawsze używalam droższych i dobrych podkładów, jednak o wiele większy komfort czuję po odwyku. Moja cera teraz z makijażem (korekor+ puder) czy bez- wygląda identycznie, kiedy używałam podkładu była poszarzała, niejednolita, po zmyciu makijażu nie lubiłam patrzec w lustro

[sensualitat]

Napisane przez 808gienia808

Mam kompakt od max factor, tyle że Creme Puff. Jest świetny i tańszy od facefinity, dobry jeśli potrzeba mocniejszego krycia, albo np. w zimie. Kryje lepiej niż zwykły puder. Super wygładza, maskuje wszystko co chcesz, warto go nakładać pędzlem dla naturalnego efektu bo jest kryjący. Uwaga- kolor transparentny nr. 5 wcale taki nie jest! Nie sprawdzi sie przy jasnej karnacji. Najjaśniejszy jaki widziałam w drogerii to nr. 41 ale bladolice i tak nie będą miały czego szukać- mam jasną cerę ale żółtawą i mi pasuje.

Nie używam podkładów już od ponad roku, poprawa cery- kolosalna, rzadko kiedy coś mi wyskoczy, skóra ma jednolity koloryt, nie przetłuszcza się.
Dodam ze zawsze używalam droższych i dobrych podkładów, jednak o wiele większy komfort czuję po odwyku. Moja cera teraz z makijażem (korekor+ puder) czy bez- wygląda identycznie, kiedy używałam podkładu była poszarzała, niejednolita, po zmyciu makijażu nie lubiłam patrzec w lustro

używałam Creme Puff, najaśniejszy kolor w palecie 41 po nałożeniu na twarz sprawiał, że wyglądałam jak po wakacjach w tropikach Oddałam go mamie, która ma ciemniejszą karnację niż ja i puder bardzo przypadł jej do gustu.
Facefinity też ma nieciekawe kolory, wszystkie wydawały mi się różowe albo pomarańczowe, poza tym cena (70 zł!) skutecznie mnie odstraszyła
Ja nie używam podkładu od jakiś 2 miesięcy i szczerze mówiąc nie zauważyłam jakiejś megaróżnicy, ale może jeszcze to za krótko. Super, że udało Ci się wytrwac aż rok, mam nadzieję, że ja też wtrawam. Ostatnio dopadło mnie jakieś zwątpienie odwykowe, mam wrażenie, że niezbyt fajnie wyglądam bez podkładu, dlatego posiłkuje się kremem tonującym, dodaję odrobinę korektora i jest ok

[808gienia808]

Rozumiem Twoje zwątpienie- też takie miałam, na początku było tragicznie- mnóstwo przebarwień, puder tego nie zakrywał... Może spróbuj mineralnych kryjących, więcej pomagają skórze niż szkodzą, w wątku mineralnym dziewczyny pokazywały swoje cery przed i po, no fotoszop w proszku
Dobry jest też Wet'n wild "mineralny", można go kupić w sklepach Pepco za niecałe 10 zł a kryje całkiem nieźle

[sensualitat]

Napisane przez 808gienia808

Rozumiem Twoje zwątpienie- też takie miałam, na początku było tragicznie- mnóstwo przebarwień, puder tego nie zakrywał... Może spróbuj mineralnych kryjących, więcej pomagają skórze niż szkodzą, w wątku mineralnym dziewczyny pokazywały swoje cery przed i po, no fotoszop w proszku
Dobry jest też Wet'n wild "mineralny", można go kupić w sklepach Pepco za niecałe 10 zł a kryje całkiem nieźle

W sumie nie potrzebuję aż takiego krycia, mam tylko kilka plamek, które na szczęście dośc szybko znikają. Może póki co krem tonujący i korektor wystarczą
Mineralne rzeczywiście działają cuda

[201607040946]

cześć.
dodam od siebie,że kiedy nie wychodzę z domu, mogę być bez pudru, bez podkładu,w ogole bez niczego, ale jak gdzieś ide, to muszę, bo mam pojedyncze pryszcze

[201606280916]

Napisane przez kaguya

cześć.
dodam od siebie,że kiedy nie wychodzę z domu, mogę być bez pudru, bez podkładu,w ogole bez niczego, ale jak gdzieś ide, to muszę, bo mam pojedyncze pryszcze

Pryszcze i tak widać spod podkładu. Tzn. widać takie grudki, bo przecież one są wypukłe. Tak samo zaskórniki jeśli jest ich dużo - widać taką jakby kaszkę. Podkład zasłoni przebarwienia po trądziku, ale jeśli chodzi o pryszcze, to ja tam widzę u znajomych, czy u siebie pod podkładem.

[sensualitat]

Napisane przez kataanna

Pryszcze i tak widać spod podkładu. Tzn. widać takie grudki, bo przecież one są wypukłe. Tak samo zaskórniki jeśli jest ich dużo - widać taką jakby kaszkę. Podkład zasłoni przebarwienia po trądziku, ale jeśli chodzi o pryszcze, to ja tam widzę u znajomych, czy u siebie pod podkładem.

Ja mam idntyczne spostrzeżenie

Zastanawiam się jaki krem tonujący wybrać Obecnie korzystam z Ziaji Anno d'oro i jestem bardzo zadowolona, jednak bardzo ciężko go dostać a poza tym chciałabym spróbować czegoś nowego. Waham się między kremem tonującym Pharmaceris, Ziają Nuno i kremem z Altery dostępnym w Rossmanie. Dwa ostatnie kusza niską ceną, Pharmaceris niby też niedrogi, bo ok. 20 zł. Macie swoje typy?

[201607040946]

używałam pudry, żeby zniwelować błyszczenie się strefy T (policzki latem mam normalne, zimą suche), ale po kilku godzinach błyszczy się jeszcze bardziej././//

[NoisyGhost]

Kaguya a może sprobój sposobu z mąką ziemniaczaną? u mnie dzięki temu prostemu produktowi zauważyłam zmniejszenie wydzielania sebum, i moja buźka potrafi wytrzymać pół dnia bez świecenia się co przedtem było niewykonalne.

Bez podkładu staram się być od jakichś dwóch tygodni Na razie zauważyłam ujednolicenie kolorytu twarzy, co bardzo mnie cieszy)

[jj4u]

Napisane przez kaguya

cześć.
dodam od siebie,że kiedy nie wychodzę z domu, mogę być bez pudru, bez podkładu,w ogole bez niczego, ale jak gdzieś ide, to muszę, bo mam pojedyncze pryszcze

A nie lepiej korektor na te pryszcze? Je spod podkładu i tak widać, ale zakryjeszcz zaczerwienienie jedynie a nie całą buzię.

Napisane przez kataanna

Pryszcze i tak widać spod podkładu. Tzn. widać takie grudki, bo przecież one są wypukłe. Tak samo zaskórniki jeśli jest ich dużo - widać taką jakby kaszkę. Podkład zasłoni przebarwienia po trądziku, ale jeśli chodzi o pryszcze, to ja tam widzę u znajomych, czy u siebie pod podkładem.

Też często widzę to u siebie lub znajomych. No niestety, jak coś jest wypukłe to mimo 'zakolorowania' to i tak widać. Ale ładniej wygląda jak jest w kolorze skóry a nie czerwieni

Napisane przez sensualitat

Zastanawiam się jaki krem tonujący wybrać Obecnie korzystam z Ziaji Anno d'oro i jestem bardzo zadowolona, jednak bardzo ciężko go dostać a poza tym chciałabym spróbować czegoś nowego. Waham się między kremem tonującym Pharmaceris, Ziają Nuno i kremem z Altery dostępnym w Rossmanie. Dwa ostatnie kusza niską ceną, Pharmaceris niby też niedrogi, bo ok. 20 zł. Macie swoje typy?

Krem z Alterry ponoć nie jest kremem tonującym tylko brązującym:P)
Mnie po ziai nuno strasznie wysypało. Tego z Pharmaceris nie mialam.
Ten z Anno d'oro jest dostęony na ✂✂✂✂✂✂✂ zobacz czy masz aptekę, w której możesz odebrać zamówienie

[sensualitat]

Napisane przez jj4u

Krem z Alterry ponoć nie jest kremem tonującym tylko brązującym:P)
Mnie po ziai nuno strasznie wysypało. Tego z Pharmaceris nie mialam.
Ten z Anno d'oro jest dostęony na ✂✂✂✂✂✂✂ zobacz czy masz aptekę, w której możesz odebrać zamówienie

Krem Anno d'oro już miałam
Zakupiłam w końcu krem z Altery i jestem nim zachwycona. Jak dla mnie jest kremem tonującym, działania brązującego nie zauważyłam, być może za krótko używam

[jj4u]

Nie wiem, napisałam ponoć, bo czytałam na KWC takie opinie Dobrze, że jesteś zadowolona Ja się zastanawiam nad BB kremem, ale nie lubię kupować prze Internet i wolałabym na żywo..

[sensualitat]

Napisane przez jj4u

Nie wiem, napisałam ponoć, bo czytałam na KWC takie opinie Dobrze, że jesteś zadowolona Ja się zastanawiam nad BB kremem, ale nie lubię kupować prze Internet i wolałabym na żywo..

Swego czasu napaliłam się na BB creamy, ale dziewczyny pisały, że są stanowczo przereklamowane, że skład niczym się nie wyróźnia, więc zrezygnowałam. Poza tym również nie lubię kupować przez internet, bez uprzedniego oglądnięcia produktu, tym bardziej że do najtańszych nie należy.
Dziewczyny piszcie co u Was

[jj4u]

No dlatego jeśli już się zdecyduję to jak pojadę do TŻ do Krakowa, bo wiem, że tam można kupić stacjonarnie. Ale to jeśli uznam, że potrzebuję czegoś na twarz. Narazie jest ok Ja nigdy jakichś szczególnych problemów z cerą nie miałam, więc nie mam zbyt wiele do ukrycia... Teraz jestem po okresie i zostało mi kilka czerwonych plamek, ale to korektor przykryje albo w ogóle zostawię.
Używam jedynie krzemionki do zmatowienia twarzy i starczy

[_Roksi]

Ja już od dwóch miesięcy nie używam podkładu Tydzień temu zaczęłam używać Triacneal i wychodzą mi na wierzch różne podskórne zanieczyszczenia, więc ratuję się podkładem mineralnym i ew odrobinką Dermablendu na naprawdę widoczne krostki. Nie wiem, czy wrócę do stosowania podkładu na całą twarz... Dzięki odstawieniu podkładu mam mniej zanieczyszczony nos i węższe pory, więc na centralną część twarzy nie potrzebuję nic nakładać (ew. puder matujący) Niedoskonałości mam przede wszystkim na brodzie i policzkach i nawet jeśli przykryję je odrobiną podkładu, a na środek twarzy nie nałożę nic, to buzia wygląda dużo lepiej/promienniej, niż jak maluję ją w całości i chyba przy takim makijażu zostanę

[sensualitat]

Napisane przez jj4u

No dlatego jeśli już się zdecyduję to jak pojadę do TŻ do Krakowa, bo wiem, że tam można kupić stacjonarnie. Ale to jeśli uznam, że potrzebuję czegoś na twarz. Narazie jest ok Ja nigdy jakichś szczególnych problemów z cerą nie miałam, więc nie mam zbyt wiele do ukrycia... Teraz jestem po okresie i zostało mi kilka czerwonych plamek, ale to korektor przykryje albo w ogóle zostawię.
Używam jedynie krzemionki do zmatowienia twarzy i starczy

Jeśli jednak zdecydujesz się nabyć BB to koniecznie daj znać jak się sprawuje Ja też mam kilka malutkich niedoskonałości, ale korektor daje radę, kiedy moja cera ma gorsze dni nakładam krem tonujący i jest ok

Napisane przez _Roksi

Ja już od dwóch miesięcy nie używam podkładu Tydzień temu zaczęłam używać Triacneal i wychodzą mi na wierzch różne podskórne zanieczyszczenia, więc ratuję się podkładem mineralnym i ew odrobinką Dermablendu na naprawdę widoczne krostki. Nie wiem, czy wrócę do stosowania podkładu na całą twarz... Dzięki odstawieniu podkładu mam mniej zanieczyszczony nos i węższe pory, więc na centralną część twarzy nie potrzebuję nic nakładać (ew. puder matujący) Niedoskonałości mam przede wszystkim na brodzie i policzkach i nawet jeśli przykryję je odrobiną podkładu, a na środek twarzy nie nałożę nic, to buzia wygląda dużo lepiej/promienniej, niż jak maluję ją w całości i chyba przy takim makijażu zostanę

U mnie to już 3 miesiące bez podkładu Zauważyłam ogólną poprawę stanu cery, chociaż wysypuje mnie przed okresem
Pamiętam, że jeszcze miesiąc temu pisałaś, że wrócisz do podkładu jesienią Z mineralnych nadal używasz sypkich EL albo Cliniqua? Jak się sprawują?

[iamsolucky]

Napisane przez jj4u

No dlatego jeśli już się zdecyduję to jak pojadę do TŻ do Krakowa, bo wiem, że tam można kupić stacjonarnie. Ale to jeśli uznam, że potrzebuję czegoś na twarz. Narazie jest ok Ja nigdy jakichś szczególnych problemów z cerą nie miałam, więc nie mam zbyt wiele do ukrycia... Teraz jestem po okresie i zostało mi kilka czerwonych plamek, ale to korektor przykryje albo w ogóle zostawię.
Używam jedynie krzemionki do zmatowienia twarzy i starczy

skąd masz takie info że bb krem można kupić stacjonarnie?
kosmetyki azjatyckie nie są i nigdy nie będą dostępne stacjonarnie w Polsce
Możesz sobie zamówić parę próbek na wątku rozbiórkowym.
Jesli masz na mysli "bb krem" firmy Mac, Sephora lub Garnier to uwierz że z prawdziwymi azjatyckimi bb kremami nie mają nic wspólnego
BB krem na niewielkie problemy z cerą wystarczy, niektóre kryją wręcz lepiej niż niejeden podkład

[kasia9513]

ja już przez dość długi czas nie stosowałam podkładu ale od kilku dni muszę ponieważ strasznie mnie wysypało a tak to tylko puder i korektor i bronzer nakładałam, polecam też stosować maseczkę która poprawia koloryt cery i delikatnie oczyszcza-2łyżeczki kakao, 1łyżeczka miodu i 1łyżeczka jogurtu naturalnego/śmietany, mieszamy to i wkładamy na kilka minut do lodówki a potem nakładamy na twarz i trzymamy 25minut

[kitten92]

Cześć Ja nie stosuję podkładu z własnego wyboru. Nie mam cery idealnej, gdyż jest skłonna do niedoskonałości, tłusta, o nierównym kolorycie. Jednak na wszelkie zmiany używam jedynie korektora, który lepiej kryje niż podkład, a przy tym nie muszę smarować całej twarzy i miejsc, które są "czyste" Dodatkowo stosuję puder nakładany pędzlem na całą twarz i daję radę . Kiedyś używałam podkładów przez jakieś własne fanaberie, ale w końcu odstawiłam .

Zastanawia mnie jedno - co jest lepsze dla cery, stosować tylko podkład, czy tylko puder?