Chciałam się wygadać :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-06, 12:37   #1
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284

Chciałam się wygadać :(


Zaczął się 38. tydzień mojej drugiej ciąży. Cieszyłam się baaaaaardzo tą ciążą. A teraz, im bliżej porodu, coraz bardziej jestem załamana i przerażona.

Prowadziłam ciążę na nfz, ginekolog wydawał się super, zresztą takie opinie na jego temat krążą, a że miasto nieduże, wierzyłam w nie. Niestety, lekarz w pewnym momencie zaczął mnie jakoś olewać i traktować mnie jak zło konieczne. Od października do kwietnia nie potrafił pomóc mi z infekcją pochwy i sromu, na koniec stwierdził, że mam po prostu dbać o higienę intymną, bo on mi już wszystkie możliwe leki zapisał! Moje prośby o zrobienie posiewu kończyły się odmową, bo to przecież standardowa grzybica. USG robił mi ostatnie w styczniu i tylko sprawdzał, czy serduszko bije.

Latałam w miarę możliwości po innych lekarzach, prywatnie, ale oni też odsyłali mnie z receptą na leki przeciwgrzybicze. Czułam się pozostawiona sama sobie

W końcu zmieniłam lekarza prowadzącego - chodzę prywatnie, ale boję się, że za późno to zrobiłam Infekcję mam nadal, mimo iż ten lekarz pobrał mi wymaz (grzybicy nie mam, nic złego nie wykryto, a mój srom i pochwa wyglądają już jak pobojowisko - więc pewnie mam jakąś bakterię, której w standardowych badaniach na posiew nie hodują). Wizytę mam dopiero w czwartek, więc pogadam z lekarzem. Boję się rodzić przez tę infekcję...

Ale to jeszcze nic! Dopiero dzisiaj robiłam pierwszy raz badanie na odczyn Coombsa! Jestem załamana, bo wyczytałam, że powinnam to robić min. trzy razy w drugiej ciąży, skoro ja mam rh-, a mąż rh+. A mój pierwszy doktorek to olał Mój obecny lekarz zrobił wielkie oczy słysząc, że nie miałam zleconych tych badań. Jutro odbieram wyniki i umieram ze strachu. Mam nadzieję, że na tym strachu się skończy, ale nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić... Żeby tylko dziecko urodziło się zdrowe...

Jak tu ufać lekarzom???
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 12:41   #2
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez flammis Pokaż wiadomość
Zaczął się 38. tydzień mojej drugiej ciąży. Cieszyłam się baaaaaardzo tą ciążą. A teraz, im bliżej porodu, coraz bardziej jestem załamana i przerażona.

Prowadziłam ciążę na nfz, ginekolog wydawał się super, zresztą takie opinie na jego temat krążą, a że miasto nieduże, wierzyłam w nie. Niestety, lekarz w pewnym momencie zaczął mnie jakoś olewać i traktować mnie jak zło konieczne. Od października do kwietnia nie potrafił pomóc mi z infekcją pochwy i sromu, na koniec stwierdził, że mam po prostu dbać o higienę intymną, bo on mi już wszystkie możliwe leki zapisał! Moje prośby o zrobienie posiewu kończyły się odmową, bo to przecież standardowa grzybica. USG robił mi ostatnie w styczniu i tylko sprawdzał, czy serduszko bije.

Latałam w miarę możliwości po innych lekarzach, prywatnie, ale oni też odsyłali mnie z receptą na leki przeciwgrzybicze. Czułam się pozostawiona sama sobie

W końcu zmieniłam lekarza prowadzącego - chodzę prywatnie, ale boję się, że za późno to zrobiłam Infekcję mam nadal, mimo iż ten lekarz pobrał mi wymaz (grzybicy nie mam, nic złego nie wykryto, a mój srom i pochwa wyglądają już jak pobojowisko - więc pewnie mam jakąś bakterię, której w standardowych badaniach na posiew nie hodują). Wizytę mam dopiero w czwartek, więc pogadam z lekarzem. Boję się rodzić przez tę infekcję...

Ale to jeszcze nic! Dopiero dzisiaj robiłam pierwszy raz badanie na odczyn Coombsa! Jestem załamana, bo wyczytałam, że powinnam to robić min. trzy razy w drugiej ciąży, skoro ja mam rh-, a mąż rh+. A mój pierwszy doktorek to olał Mój obecny lekarz zrobił wielkie oczy słysząc, że nie miałam zleconych tych badań. Jutro odbieram wyniki i umieram ze strachu. Mam nadzieję, że na tym strachu się skończy, ale nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić... Żeby tylko dziecko urodziło się zdrowe...

Jak tu ufać lekarzom???
Czy po porodzie pierwszego dziecka otrzymałaś immunoglobulinę anty-d?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 12:44   #3
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Na 100% nie dostałam. Powiedziano mi, że skoro pierwsze dziecko ma moją grupę krwi i moje rh (a niby ma), to taki zastrzyk nie jest konieczny. Tak mi to również uzasadniał mój pierwszy ginekolog. A ten obecny ma inne zdanie...
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 14:20   #4
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez flammis Pokaż wiadomość
Na 100% nie dostałam. Powiedziano mi, że skoro pierwsze dziecko ma moją grupę krwi i moje rh (a niby ma), to taki zastrzyk nie jest konieczny. Tak mi to również uzasadniał mój pierwszy ginekolog. A ten obecny ma inne zdanie...
Ja też nie dostałam w podobnym przypadku tego zastrzyku.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 14:46   #5
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Chciałam się wygadać :(

No patrzcie, ja myślałam, że to rutynowe? to się cieszę w takim razie, że sama dostałam..

Flammis: ciąża jest monitorowana, jeśli coś się będzie działo to na pewno lekarz interweniuje. Niestety, czasu cofnąć się nie da - trzeba zawalczyć o to co przed Tobą i postarać się na tyle na ile to możliwe zadbać o siebie i zredukować stres, bo on sam w sobie jest bardzo szkodliwy.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 15:14   #6
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez flammis Pokaż wiadomość
Na 100% nie dostałam. Powiedziano mi, że skoro pierwsze dziecko ma moją grupę krwi i moje rh (a niby ma), to taki zastrzyk nie jest konieczny. Tak mi to również uzasadniał mój pierwszy ginekolog. A ten obecny ma inne zdanie...
i ma racje...
dobrze ze zmienilas tego lekarza. Trzeba wierzyc ze wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki.

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
No patrzcie, ja myślałam, że to rutynowe? to się cieszę w takim razie, że sama dostałam..
bo tak powinno byc- to ma chronic przy kolejnej ciazy...
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 17:12   #7
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Ale jak u dziecka też był Rh- to przecież ten zastrzyk nie jest potrzebny.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-06, 17:16   #8
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez flammis Pokaż wiadomość
Zaczął się 38. tydzień mojej drugiej ciąży. Cieszyłam się baaaaaardzo tą ciążą. A teraz, im bliżej porodu, coraz bardziej jestem załamana i przerażona.

Moje prośby o zrobienie posiewu kończyły się odmową, bo to przecież standardowa grzybica. USG robił mi ostatnie w styczniu i tylko sprawdzał, czy serduszko bije.

Latałam w miarę możliwości po innych lekarzach, prywatnie, ale oni też odsyłali mnie z receptą na leki przeciwgrzybicze. Czułam się pozostawiona sama sobie

W końcu zmieniłam lekarza prowadzącego - chodzę prywatnie, ale boję się, że za późno to zrobiłam Infekcję mam nadal, mimo iż ten lekarz pobrał mi wymaz (grzybicy nie mam, nic złego nie wykryto, a mój srom i pochwa wyglądają już jak pobojowisko - więc pewnie mam jakąś bakterię, której w standardowych badaniach na posiew nie hodują). Wizytę mam dopiero w czwartek, więc pogadam z lekarzem. Boję się rodzić przez tę infekcję...

Ale to jeszcze nic! Dopiero dzisiaj robiłam pierwszy raz badanie na odczyn Coombsa! Jestem załamana, bo wyczytałam, że powinnam to robić min. trzy razy w drugiej ciąży, skoro ja mam rh-, a mąż rh+. A mój pierwszy doktorek to olał Mój obecny lekarz zrobił wielkie oczy słysząc, że nie miałam zleconych tych badań. Jutro odbieram wyniki i umieram ze strachu. Mam nadzieję, że na tym strachu się skończy, ale nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić... Żeby tylko dziecko urodziło się zdrowe...

Jak tu ufać lekarzom???
To, jakie badania powinny być wykonane podczas ciąży i ile razy regulowane jest w standardzie opieki okołoporodowej. Lista dostępna jest w internecie, więc możesz sprawdzić czy ciąża była prawidłowo prowadzona, miałaś odpowiednią ilość badań usg itp. Z drugiej strony mogło ci się tylko wydawać że podczas usg lekarz badał tylko czynność serca, jeśli wszystko było dobrze to odnotował to w papierach i pewnie nie tłumaczył.
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 17:32   #9
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Flammis a w czasie leczenia tej niby grzybicy lekarz dał coś do stosowania dla Twojego meża? Bo takie leczenie tylko Ciebie zawsze bbedzie skazane na porażke, gdyż podczas kontaktów seksualnych z partnerem może dochodzić do ponownego zarażenia i tak w koło Macieju..Trzymam kciuki za dobre wyniki....fakt ja w pierwszej ciąży w każdym trymestrze mialam badany odczyn Coombsa z uwagi na mój czynnik Rh ujemny (lekarz na Nfz), ale po porodzie nie mialam podanych immunoglobulin z uwagi na to że dziecko też Rh-. Tlumaczyli mi ze jak dziecko ma ujemny czynnik to przyszla ciąża jest traktowana jest jak pierwsza i nie ma żadnego zagrożenia bo organizm mòj nie wytworzyl przeciwciał czy jakoś tak...
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 17:48   #10
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Ja miałam takie problemy z infekcjami w ciąży. Przeszło od razu po porodzie.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:34   #11
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Dzięki, dziewczyny, za odzew.

biala17a, lekarz od stycznia nie włączał w ogóle sprzętu usg. Badał tylko tętno takim specjalnym urządzonkiem do jego mierzenia. I mówił: Ciąża rozwija się prawidłowo. No chyba miał rentgena w oczach Mojej siostrze robił usg na każdej wizycie, jak w przypadku praktyki prywatnej. Między innymi dlatego zdecydowałam się prowadzić u niego drugą ciążę.

Flowerbombka, mój partner nie był leczony równolegle ze mną, bo ta infekcja jest tak boleśnie dokuczliwa, że o żadnych kontaktach seksualnych od października nie było mowy. Leki nie pomagały mi nawet na jeden dzień. Czy brałam te globulki czy nie - wychodziło na to samo. Już zapomniałam, co to jest seks...

Ninquelote, mam nadzieję, że i mnie spotka cudowne uzdrowienie po porodzie, bo mam już depresję przez to, co się tam dzieje. Nawet siku nie mogę normalnie zrobić od kilku miesięcy, bo tak mnie boli przedsionek pochwy

_vixen_, w tym, co piszesz, cała moja nadzieja. Nie miałaś w drugiej ciąży badań na ten cały odczyn?

blonde_hair, mówisz, że drugi lekarz ma rację. A możesz mi wyjaśnić, z jakiego powodu miałabym wytworzyć przeciwciała, skoro synek ma rh- jak ja? Żadnych problemów w tej ciąży nie miałam, żadnych krwawień, amniopunkcji, skurczów, no nic. Mam nadzieję, że mnie nie załamiesz jeszcze bardziej.

Jutro dam znać, jakie mam wyniki. Przy tym okienku chyba zemdleję...
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-06, 20:46   #12
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Ja tylko w jednej ciąży bylam

Ciesz się, ze infekcje nie spowodowały porodu przedwczesnego, bo i tak mogłoby być.
Będzie dobrze!
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 20:54   #13
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja tylko w jednej ciąży bylam

Ciesz się, ze infekcje nie spowodowały porodu przedwczesnego, bo i tak mogłoby być.
Będzie dobrze!
Ahaaaa, to mi się coś pomyliło z tą Twoją ciążą Jakoś sobie ubzdurałam, że masz dwójeczkę
Niestety, ryzyko konfliktu wzrasta w przypadku drugiej ciąży. Zaufałam lekarzowi i odpuściłam te badania, a dla świętego spokoju mógł mnie na nie skierować. Zwłaszcza że mu sugerowałam na początku drugiej ciąży...

Porodu przedwczesnego też się bałam z powodu tej nieszczęsnej infekcji. W pierwszej ciąży miałam zero problemów, niestety gbs był dodatni i synek się nim zaraził, przez co spędziłam kupę czasu szpitalu. Teraz boję się potrójnie, choć gbs ujemny
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:06   #14
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Chciałam się wygadać :(

A to mnie zdziwiłaś z tym GBSem, bo myślałam, że ma się go już na stałe i zawsze się podaje antybiotyk, jeśli choćby w poprzedniej ciąży był wykryty. Też miałam GBSa, z powodu szybkiego porodu nie zdążyłam dostać całego antybiotyku, ale obyło się bez problemów.

A dlaczego ryzyko konfliktu wzrasta w kolejnej ciązy?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:15   #15
Nati_kk
Zakorzenienie
 
Avatar Nati_kk
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 5 921
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A to mnie zdziwiłaś z tym GBSem, bo myślałam, że ma się go już na stałe i zawsze się podaje antybiotyk, jeśli choćby w poprzedniej ciąży był wykryty. Też miałam GBSa, z powodu szybkiego porodu nie zdążyłam dostać całego antybiotyku, ale obyło się bez problemów.

A dlaczego ryzyko konfliktu wzrasta w kolejnej ciązy?
Dokładnie, GBS albo się ma albo nie, to tak samo jak z nosicielstwem gronkowca w nosie itp... Dziwne, że teraz wyszedł Ci ujemny, zwłaszcza że przy pierwszym porodzie mówisz, że dzidzius się zaraził - czemu nie podali mu od razu antybiotyku?

Co do konfliktu serologicznego - jeżeli dziecko miało Rh- to nie doszło do immunizacji i nie było potrzeby podawania immunogobuliny.

W tej ciąży jednak powinnaś mieć (tak jak i w każdej innej z ryzykiem konfliktu, bez różnicy czy kolejna czy pierwsza) przynajmniej dwukrotnie oznaczony poziom przeciwciał anty RhD - wtedy można ocenić czy jest się czym martwić i trzeba wdrażać leczenie czy nie.
__________________
Bo zawsze jest jakieś wyjście z sytuacji


Wymienię

Razem od 08.07.2009
Zaręczeni 17.09.2011
Ślubujemy 06.09.2014

Nati_kk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:20   #16
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A to mnie zdziwiłaś z tym GBSem, bo myślałam, że ma się go już na stałe i zawsze się podaje antybiotyk, jeśli choćby w poprzedniej ciąży był wykryty. Też miałam GBSa, z powodu szybkiego porodu nie zdążyłam dostać całego antybiotyku, ale obyło się bez problemów.

A dlaczego ryzyko konfliktu wzrasta w kolejnej ciązy?
No widzisz, ja też szybko urodziłam, bo w niecałą godzinę i antybiotyk nie zdążył zadziałać. Jeszcze w szpitalu na izbie zanim mnie spisali, a wody mi odchodziły, już zarażałam synka, a położna miała to gdzieś. Pewnie myślała, że pierworódka trochę się jednak pomęczy przy porodzie i że personel ma jeszcze duuuuużo czasu na podanie leku. Tymczasem ja prawie pod prysznicem urodziłam. Nikt mnie nie słuchał. A później mi dzieciaka antybiotykami szprycowali. Na szczęście teraz jest wszystko wręcz idealnie.

Co do tego konfliktu, czytam różne wypowiedzi lekarzy i jakoś przemawiającego do mnie argumentu nie znalazłam - tylko stwierdzenie, że tak jest. Ktoś tylko wyjaśniał, że jeśli nawet w pierwszej ciąży wytworzą się te przeciwciała, to są tak słabe, mówiąc potocznie, że nie są w stanie przedostać się do płodu przez łożysko. Dopiero po czasie wzmacniają się - też pisze potocznie, i przy kolejnej ciąży atakują dziecko z czynnikiem rh+ po tacie, bo są wystarczająco silne i łożysko nie stanowi dla nich wystarczającej bariery. To tak z laickiego punktu widzenia...
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:23   #17
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Miałam podobny poród do Twojego - 11.00 odeszły wody, po 3h córka na świecie, tyle że miałam więcej szczęścia. Uważaj, bo czeka się poród uliczny tym razem z taką tendencją
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-06, 21:27   #18
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez Nati_kk Pokaż wiadomość
Dokładnie, GBS albo się ma albo nie, to tak samo jak z nosicielstwem gronkowca w nosie itp... Dziwne, że teraz wyszedł Ci ujemny, zwłaszcza że przy pierwszym porodzie mówisz, że dzidzius się zaraził - czemu nie podali mu od razu antybiotyku?
Nie mam pojęcia, jak to się stało. Może w laboratorium źle coś zbadali i jednak mam tego gbs-a? Boże, jeszcze tego by mi brakowało!!! Ja sobie to tak tłumaczyłam, że skoro dostałam dziesiątki leków w tej drugiej ciąży na moją infekcję, to któryś z nich zadziałał na paciorkowca i go z pochwy usunął.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Miałam podobny poród do Twojego - 11.00 odeszły wody, po 3h córka na świecie, tyle że miałam więcej szczęścia. Uważaj, bo czeka się poród uliczny tym razem z taką tendencją
Zastanowię się, czy w ogóle warto z domu wychodzić, jak się cała akcja zacznie
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 10:32   #19
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Moze macie racje, mnie w bład wprowadzono, gdyz lekarze mowili mi, ze kazda kobieta dostaje anty d wlasnie po to by chronic kolejna ciaze.
Ale ciaze mialam prowadzona w innym kraju, a tu jest troszke inaczej
Ja dostalam, ale synek rh+.


Flammi
s jak wyniki?
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-07, 10:36   #20
flammis
Raczkowanie
 
Avatar flammis
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 284
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Wyniki odebrane i... kamień, a w zasadzie głaz, spadł mi z serca. Nie stwierdzono alloprzeciwciał odpornościowych!

Pozostał mi jeden problem: infekcja, ale to już chyba mniejsze zło.

Dzięki za wsparcie
flammis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 10:37   #21
blonde_hair
Zakorzenienie
 
Avatar blonde_hair
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Cytat:
Napisane przez flammis Pokaż wiadomość
Wyniki odebrane i... kamień, a w zasadzie głaz, spadł mi z serca. Nie stwierdzono alloprzeciwciał odpornościowych!

Pozostał mi jeden problem: infekcja, ale to już chyba mniejsze zło.

Dzięki za wsparcie
no to super, ze wszystko w porzadku
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556
Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442
blonde_hair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 15:53   #22
Tajgusia
Raczkowanie
 
Avatar Tajgusia
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 236
Dot.: Chciałam się wygadać :(

Owszem można być czasowo nosicielem GBS a potem go nie mieć. Przed pierwszą ciążą około 10 lat temu i podczas ciąży miałam to paskudztwo i pomimo sporej antybiotykoterapii nie udało się go pozbyć. Przed drugą ciążą około 2 lata temu w posiewach brak GBS i pomimo, że robiłam posiew przez 9 miesięcy co 4 tyg. nie pojawił się. Widocznie w międzyczasie przeszłam leczenie jakimś antybiotykiem, który go jednak zmógł. Ostatni posiew miałam 2 miechy temu i też jest czysto. Co do przeciwciał ja mam RHD+ i mój mąż także ma RHD+ a jednak mamy konflikt serologiczny....ale nie w grupie D a w grupie C i E! Tak, tak nie wiedziałam, że to możliwe a jednak chociaż rzadsze. Obydwie ciąże zdrowe bez komplikacji.
Tajgusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-07, 16:34   #23
terraincognita
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17
Dot.: Chciałam się wygadać :(

To fajnie Jako mamę wcześniaka zawsze mnie cieszy, gdy słysze, ze ktoś donosi. To daje nadzieję
terraincognita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-07 16:34:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:45.