Kurczak i hormony - jak to w końcu jest?

[Yvete]

Codziennie na obiad zjadam pierś z kurczaka naprzemiennie z piersią indyka, czasem oczywiście coś innego, ale głównie kurczaka i indyka traktuję jako dobre źródło białka. Ostatnio przeczytałam jednak, że tych mięs nie można jeść codziennie, maksymalnie 1-2 razy w tygodniu, ponieważ mają w sobie masę hormonów (min. estradiol i testosteron), co wpływa również na układ hormonalny człowieka. Z tego co wiem, to w Polsce od kilkunastu lat zabronione jest stosowanie hormonów wzrostu, jednak podobno są jakoś "przemycane" do kurczaka i indyka. Teraz trochę się obawiam, ponieważ sama miałam jeszcze niedawno rozregulowaną gospodarkę hormonalną (m.in właśnie testosteron) i nie chcę, aby to wróciło

[Patrysa]

Napisane przez Yvete

Codziennie na obiad zjadam pierś z kurczaka naprzemiennie z piersią indyka, czasem oczywiście coś innego, ale głównie kurczaka i indyka traktuję jako dobre źródło białka. Ostatnio przeczytałam jednak, że tych mięs nie można jeść codziennie, maksymalnie 1-2 razy w tygodniu, ponieważ mają w sobie masę hormonów (min. estradiol i testosteron), co wpływa również na układ hormonalny człowieka. Z tego co wiem, to w Polsce od kilkunastu lat zabronione jest stosowanie hormonów wzrostu, jednak podobno są jakoś "przemycane" do kurczaka i indyka. Teraz trochę się obawiam, ponieważ sama miałam jeszcze niedawno rozregulowaną gospodarkę hormonalną (m.in właśnie testosteron) i nie chcę, aby to wróciło

Ciągle coś innego piszą na ten temat, ale stosowanie hormonów wzrostu jest zakazane, to na pewno.
Czytałam, że szprycowane są inną chemią i, że zdrowiej jeść indyki, bo one mają delikatniejszy układ odpornościowy i od chemii zdychają, ale nie wiem ile w tym prawdy

[DianaXY]

Ciężko stwierdzić. Myślę, że jest w tym trochę prawdy. Z pewnością kurczak zakupiony w supermarkecie różni się od tego ekologicznego. Dlatego większość diet dla osób cierpiących na jakieś choroby, uwzględnia spożywanie wyłącznie mięsa z ekologicznych upraw, które pozbawione jest szkodliwej chemii.

[gabafunkia]

nie tylko hormony ale tez antybiotyki niestety;
dostałam kiedyś takiego uczulenia po zjedzeniu dziwnej piersi z kurczaka, że dwa dni pod rząd byłam na pogotowiu bo mnie tak mocno obsypało..od tego czasu kupuję kurczaka z pewnego źródła - (ale nie zawsze jest taka możliwość) lub kurczaka zagrodowego który od czasu do czasu pojawia się w lidlu

[iaminlove]

BZDURA!


znam jak takie kurczaki są hodowane, nie można stosować jakichś niebotycznych ilości antybiotyków, jest to ściśle przestrzegane i nie da się nic "przemycać"

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez iaminlove

BZDURA!


znam jak takie kurczaki są hodowane, nie można stosować jakichś niebotycznych ilości antybiotyków, jest to ściśle przestrzegane i nie da się nic "przemycać"

Niestety nie jest ściśle przestrzegane...
Nigdy w życiu nie tknęłabym mięsa hodowlanego, a już zwłaszcza kurczaka. Oczywiście mięso ekologiczne jest drogie, ale osobiście wolę już jeść mięso rzadziej, ale za to dobrej jakości - ekologiczne, a jeśli kupowane w zwykłym sklepie, to z tych "bezpieczniejszych" rodzajów, jak dziczyzna, królik, jagnięcina.

[gabafunkia]

Napisane przez iaminlove

BZDURA!


znam jak takie kurczaki są hodowane, nie można stosować jakichś niebotycznych ilości antybiotyków, jest to ściśle przestrzegane i nie da się nic "przemycać"

mój kurczak był niestety z "innej beczki"- taka była opinia lekarza na pogotowiu..

[Aga_xoxo]

Dokładnie ja staram się jednak kupować mięso ekologicznie, najczęściej kupuje na lokalnyrolnik.pl dostaję mięso i warzywa od lokalnych dostawców i nigdy nie narzekam na jakość.

[Malinkna1986]

Ja całkowicie się przerzuciłam na indyka. Indyki zyją 4 razy dłużej od kurczaków, nie sa tak faszerowane i nie żyją w stłoczonych klatkach ponieważ mogą zdechnąć.

[Fantazola]

Napisane przez Malinkna1986

Ja całkowicie się przerzuciłam na indyka. Indyki zyją 4 razy dłużej od kurczaków, nie sa tak faszerowane i nie żyją w stłoczonych klatkach ponieważ mogą zdechnąć.

Podobno też są mniej odporne na chemię, więc i mniej jej dostają - ale nie wiem ile w tym prawdy.

[Malinkna1986]

Słyszałam to od wielu ludzi już więc coś w tym musi być

[rippy]

Napisane przez Malinkna1986

Słyszałam to od wielu ludzi już więc coś w tym musi być

To prawda, że są dielikatniejsze - trochę takie francuskie pieski wśród drobiu, nawet w jakimś programie na discovery kiedyś to było (chociaż nie w kontekście hodowli)

[black_and_gold]

Nawet w ekologicznych kurczakach i w każdym mięsie są jakieś ilości naturalnie występujących hormonów, więc jeśli ktoś się tego obawia, to powinien ograniczyć nawet ekologiczne bio mięso.

[Rakkaja]

Hormonów nie mogą dodawać, przynajmniej w prawie jest to zakazane, ale czy się hodowcy stosują to nie wiem. Z pewnością jest dużo innych świństw