2008-08-21, 02:29 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 39
|
Czuję się jak szmata...
Większości z Was ten wątek może wydać się śmieszny, dla mnie jednak jest to poważny problem zmuszający do dywagacji, które skłaniają z kolei do obwiniania siebie.
Od trzech miesięcy nie masturbuję się. Postanowiłam sobie, że więcej tego nie zrobię. Spytacie zapewne: dlaczego? Zrozumiałam, że to nałóg. Że muszę się od tego uwolnić, że to nie tylko przyjemność, ale JUŻ sposób na życie osobiste. Udało się, odcięłam się na 3 miesiące. Rzadko miałam na to ochotę (nie pozwalałam sobie na oglądanie czegokolwiek, co mogłoby wywołać u mnie podniecenie). Niestety... odkąd zaczęłam czytać forum Wizażu, na którym (mimo wielu pożytecznych porad) znalazłam posty typu: "Chcę podniecić mężczyznę", "Lubię się zaspokajać", "Lubię, gdy on robi mi dobrze", zaczęłam o tym myśleć. Myśleć o samozaspokojeniu się... I zrobiłam to. A teraz czuję się jak bezwartościowe ścierwo. Tak niewiele brakowało, tak niewiele trzeba było, bym wytrwała w czystości, którą sobie narzuciłam. A zaprzepaściłam wszystko przez - wydawałoby się - tak niewinne forum dla kobiet... Jak niewiele potrzeba, aby samoocena momentalnie rozbiła się o bruk... |
2008-08-21, 06:21 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Twoja samoocena nie powinna być uzależniona od tego, że czasem złamiesz swoją wolę. Człowiek jest człowiekiem i nie zawsze dotrzymuje tego, co sobie założył.
No, ale przeraża mnie myśl, ze wizaż może podniecać |
2008-08-21, 07:02 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
|
2008-08-21, 08:01 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Jakbym za każdym razem przy nieudanej próbie rzucenia palenia czuła się jak szmata, to bym się dawno wykończyła.
Nałogi maja to do siebie, ze ciężko z nimi zerwać i czasem się nie udaje. Nie wiem jak często onanizowałaś się wcześniej. Paraliżowało Ci to życie? Czy tylko miałas wyrzuty sumienia? Bo może to wcale nie był nałóg. |
2008-08-21, 08:50 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 92
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Myśle ,że nie chodzi tutaj o to ,że wizaż podnieca ,ale o zawarte w nim treści,opisy róznych intymnych sytuacji związanych z sexem , doświadczeń łożkowych wizażanek.To tak jak przy czytaniu romansideł ,czy gazet "świerszczyków" lub oglądaniu filmów erotycznych.Poprostu działa na wyobraznie.Podejrzewam ,ze jesteś jeszcze młodą osobą ,pobudzają Cię bodzce z zewnątrz, wytwarza się napięcie ktore chcesz rozładować no i dlatego dochodzi do masturbacji.Oczywiscie w granicach umiaru jest ona calkiem normalna ,a nawet porzyteczna pytanie tylko czy potrafisz nad tym zapanować i jak czesto to robisz?Myśle ,że poprostu zabardzo się tym przejmujesz i skupiasz się na tym aby tylko tego nie zrobic ,aby tylko nie przeszlo ci to przez myśl bo to juz jest złe.Przejdz do codzienności zajmij się czymś i skup na tym swoją uwagę.Jeśli zaczniesz intensywnie o tym myslec lub odczujesz potrzebe zrobienia tego to wyjdz na spacer,na rower lub pobiegać.Poprostu się zmęcz ...rozladujesz swoją energie i bedzie ok.Piszesz ,że 3 miesiące się bez tego obeszłaś- to duzo czasu....Z tego co się orientuje problemem jest masturbacja np. kilka razy w tygodniu powiedziała bym nawet ,ze raz w tygodniu to juz sporo.Ale jeśli bedziesz trzymac nad tym kontrole i nie naduzywać to nie masz co się przejmować.Przede wszystkim przestań o tym myśleć jak o jakiejś zbrodni bo przecież nic co ludzkie nie jest nam obce.Głowa do góry!
|
2008-08-21, 08:51 | #6 |
Przyczajenie
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Próbuję Cię zrozumieć, choć sama nigdy nie miałam tego problemu ani nie zamierzam nawet zacząć go posiadać ;p
hmm w takim razie najlepiej albo znajdź sobie chłopaka, albo unikaj tych tematów [nie tylko na forum] przez które możesz złamać swoje postanowienie.. albo znajdź sobie inne, pochłaniające czas zajęcie. Pozdrawiam!
__________________
..Choć raz, tylko raz, tu na ten świat Bóg nam pozwala przyjść Zawsze lepsze coś niż nic.. rower.brzuszki.hula-hop ;p
macie coś na wyszczuplenie twarzy? http://www.suwaczek.pl/cache/d4343e2f44.png i dorosłość [?] grr ;b http://www.suwaczek.pl/cache/d5e3a095ab.png zaczynamy lekkosć!! |
2008-08-21, 09:04 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
A co złego jest w masturbacji?? Jak często to robiłaś, ze uważasz, ze to już nałóg?
Dla mnie to rzecz naturalna, człowiek poznaje swoje ciało i własne potrzeby. Należy jedynie uważać, żeby nie stało się to jedyną formą prowadzącą do orgazmu (bo wtedy to już coś faktycznie jest nie tak).
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
2008-08-21, 09:08 | #8 |
BAN stały
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Dziewczyno !
Co w tym złego, że robisz to sama ze sobą. Po prostu jesteś - normalna. Chyba lepiej tak niż z byle jakim facetem! Nigdy nie myśl o sobie "szmata", bo to nieprawda! I nie obiecuj sobie czegoś, co jest wbrew Tobie, to bez sensu. Jesteś jaka jesteś i to jest wspaniałe! |
2008-08-21, 09:52 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 120
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Hej hej koleżanko nie przesadzasz troszke?? A co w tym złego że sama sprawiasz sobie przyjemność? Ja tez to robie!! i większośc dziewczyn tylko my nie jesteśmy tak otwarte jak mężczyźni i o tym tak wiele nie mówimy. To normalna sprawa nie masz sie czego wstydzića co gorsza tak siebie nazywać. Narmalna naturalna rzecz! Niz złego jest w poznawaniu swojego ciała i jego doznań.
__________________
Człowiek współczesny jest bardziej wrażliwy na działanie miłości niż siły.
|
2008-08-21, 10:25 | #10 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Cytat:
Uzależnienie wystęouje wtedy, kiedy dana osoba nie może żyć normalnie bo wciąż myśli o masturbacji, kiedy takie myśli "rozwalają" jej życie codzienne, nie może uczyć się, pracować, funkcjonować. Nie ma to wiele wspólnego z częstotliwością. Jeśli się jest w związku i uprawia seks, takie uzależnienie przejawia się tym, że dominuje ona nad kontaktami z partnerem i jest "ważniejsza", preferowana. Więc jeśli nie jesteś "opętana" myśleniem o masturbacji, nie potrafisz się od niej powstrzymać (a jak widać przez trzy miesiące tego nie robiłaś!) - to nie jestem uzależniona. Masturbacja jest zaspokajaniem swoich podstawowych potrzeb, bo potrzeby seksualne należą do tych podstawowych. Zaspokajanie ich jest naturalne, szczególnie w okresie dojrzewania, więc powiedzmy od wieku nastoletniego w górę. Nie powinnaś czuć się winna. |
|
2008-08-21, 10:34 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Tila Teqila mówiła np., ze masturbuje się 9 razy dziennie To jest uzaleznienie
|
2008-08-21, 10:54 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
A jak czesto to robisz, ze piszesz, ze to uzaleznienie? Ile masz lat? Moze to jeszcze burza hormonow szaleje? Ja tez to kiedys robilam, zanim nie poznalam TZ, nie ma sie czego wstydzic. Nie ma nic zlego w poznawaniu wlasnego ciala i sprawianiu sobie przyjemnosci.
Poza tym wydaje mi sie, ze troche za duzy rygor sobie narzucilas. Nie robilas tego 3 miesiace? Toz to nikt normalny by tyle nie wytrzymal. A moge wiedziec, czy ta decyzja wyniknela rowniez z pobudek religijnych? Czy tak po prostu uznalas, ze tego za duzo?
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2008-08-21, 11:43 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Przecież nie od razy Kraków zbudowali. Masturbacja to przyzwyczajenie, trzeba sie od tego odzwyczajać jak i od innych nałogów... Rzadko się zdarza hop siup i jużsię nei ma złego przyzwyczajenia...
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2008-08-21, 14:17 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: wyspa snów
Wiadomości: 6 674
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Nasze życie składa się z upadków i wzlotów,założyłaś sobie,że więcej tego nie zrobisz,udało ci się przez 3miesiące i upadłaś,wiem jak się czujesz,jedyną receptą jest znalezienie faceta,łatwo się o tym mówi,ale rozumiem,że nie jest to łatwe,ja również po onanizowaniu się często odczuwałam wyrzuty sumienia oraz pogardę do samej siebie,o wiele lepiej czuję się,gdy to mój mężczyzna mnie tam dotyka niż gdy robię to sama.
Życzę powodzenia w decyzji jaką podejmiesz.
__________________
Zaczaruj mnie na życie całe, Bo tylko z Tobą zostać chcę, Zawsze dobrze to wiedziałem,Że jest na świecie taki ktoś, Kto będzie DUSZĄ, SERCEM, CIAŁEM Chciał podzielić ze mną los
|
2008-08-21, 18:33 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Cytat:
Samotniczka, jesli nie masz partnera, to wrecz normalne ze odczuwasz takie potrzeby. Na pewno nie jest to powod, zeby tak siebie okreslac.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2008-08-21, 18:39 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
masturbacja jest całkiem normalna!!!!!!!chyba każda z nas to robi lub chociaż próbowała.przecież nie "dajesz" każdemu na prawo i lewo tylko zadowalasz siebie sama więc nie powinnaś tak źle mówić o sobie
|
2008-08-21, 19:15 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
skoro jest Ci dobrze to w czym problem;] heheh;] wiekszosc to robi i to normalne)
|
2008-08-21, 20:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 232
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
spokojnie, nikt nie jest idealny! postanowiłaś sobie coś i dotrzymałaś słowa na bardzo długi czas i to już jest sukces a że raz zdarzyło Ci się tą 'zasadę złamać to nie znaczy że świat się zawalił
__________________
|
2008-08-21, 22:38 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
A więc tak...
Może źle dobrałam słowa. Nie uważam, by częstotliwość, z jaką TO robię sugerowała, że jest to nałóg. Czasami codziennie przez tydzień, czasem raz na dwa tygodnie. A co sprawiło, że chcę przestać? Wiara (mam dość spowiadania się z tego grzechu i niedyskretnych pytań spowiedników), świadomość, że można bez tego żyć, a jest to zbyt prymitywna forma sprawienia sobie przyjemności. Poczucie "nieczystości" (ciało jako świątynia). A dlaczego czuję się tak podle z tym, ze nie dotrzymałam danej sobie obietnicy?? Bo wiem, że mogłabym wytrzymać. Bowiem przez te trzy miesiące nie odczuwałam prawie w ogóle popędu fizycznego, a nawet, gdy on się pojawił, tłamsiłam go w zarodku. A czym go tłamsiłam?? Miłością. Dla zainteresowanych: mam chłopaka. To dla NIEGO chciałam zachować tę czystość, ON chce, byśmy żyli w czystości. Tak bardzo jego postawa mi zaimponowała, że tym podlej się czuję, iż sprawiłam mu jakoby zawód swoją niekonsekwencją. I wystarczył tylko wieczór... Jedna głupia chwila, bym poczuła się tak bezwartościową istotą... Tak... LUDZKĄ... Zbyt ludzką. |
2008-08-21, 22:47 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Samotniczka18, przesadzasz, przeciez jezeli chcesz życ dla niego w czystosci to oco chodzi? przecież zyjesz...
Rozumiem wiara i takie tam, ale znowu nie mozesz tak bardzo siebie krytykowac i sie ponizac. Przepraszam ale musze, nie chce mi sie troche wiezyc ze koles się nie bawi sam
__________________
†Baks†
|
2008-08-21, 23:08 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Mysza89.
ON nie powiedział, że tego nie robi. Oczywiście mogłabym mu robić wyrzuty typu: "ja dla ciebie żyję w czystości, a ty się zabawiasz", ale nie robię tego. Dlaczego? Bo ja odpowiadam za siebie, i to JA nie zamierzam tego wiecej robić, nie tyle ze względu na niego, co na SIEBIE. Choć przyznam, że nieraz odsunęłam rękę, gdy chciał mnie za nią złapać, np idąc ulicą. Odsunęłam, bo czułam obrzydzenie i pulsowała mi nieznośna myśl w głowie: "Przecież on tą rękę niedawno TO ROBIŁ, a teraz chce mnie dotknąć"... Nie krytykujcie mnie. Potrzebuję zrozumienia... |
2008-08-22, 01:14 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 68
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Droga Samotniczko! Nie ma ideałów - co oczywiście nie oznacza, że wystarczy powiedzieć sobie: jestem, jaka jestem i nie próbować się zmieniać. Należy dążyć do doskonałości. Fajnie, że w tych zakręconych czasach nie każdy spłyca seksualność do "zaspokajania podstawowych potrzeb", ale ma świadomość jej głębokiego duchowego wymiaru. Podziwiam Cię w Twoim postanowieniu i trzymam kciuki! Jeśli zdarzy Ci się upaść - nie załamuj się, ale próbuj dalej trwać w czystości...
|
2008-08-22, 11:55 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 35
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
"Przecież on tą rękę niedawno TO ROBIŁ, a teraz chce mnie dotknąć"...
No sorry ale nie moge! ta reka tez zapewne jadl,drapal sie i pewnie podcieral pupe... nie rozumiem wogole takiego Twojego myslenia,chyba ze jestes mlodziutka osoba to jeszcze zdzierże to,ale nawet jak tak jest to obiecuje Ci, ze za 3 lata np bedziesz miala calkiem inne zdanie na ten temat i inne mysli |
2008-08-22, 13:30 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Do momentu kiedy masturbacja nie jest dla Ciebie ważniejsza od kontaktu z partnerem, to nie jesteś wcale uzależniona tylko masz takie a nie inne potrzeby!
|
2008-08-23, 11:53 | #25 |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
rozumiem masz swoje zasady i ok ale zrozum ty żyjesz w czystości przecież nie śpisz z nikim nie zdradzasz go
gnębisz sama siebie i to jest gorsze od tego że się masturbujesz
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
2008-08-24, 01:55 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
wizaż to samo zło!
budzi żadze popychające do masturbacji ! o dżizas!
__________________
|
2008-08-24, 17:23 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ciemny, zimny pokój ;)
Wiadomości: 354
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
nie sądziłam,że ktoś ma takie problemy.
Masturbacja jest normalna DOPÓKI uczysz się, chodzisz do pracy / szkoły, nie zaniedbujesz rodziny, przyjaciół, masz normalne pożycie...czyli dopóki nie zamieni się w nałóg. I tak to jest, normy wbijane przez babcie czy kościół, a potem nie można cieszyć się z seksu, bo wszystko przecież takie "brudne" jest. Żal.
__________________
Dzisjaj nagle wymyśliłam Ciebie...Twoje imię zadźwięczało we mnie... Dla mnie, by pamiętać
|
2008-08-24, 18:36 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: z Polski :D
Wiadomości: 593
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
szczerze ? nie wiem czy mam sie smiac czy plakac.. czy to takie strasznie sie spowiadac z masturbacji ? sa gorsze grzechy poza tym myslisz ze ksiadz jak sie zaspokaja ? :?
a jezeli przysni Ci sie sen erotyczny w ktorym bedziesz miec orgazm to tez sie z tego spowiadasz ? widze ze jestes osoba wysoce religijna i masz strasznei religijnego chłopaka... ale moim zdaniem to nie jest nic zlego ... poznajesz prezz to wlasne cialo, uczyc sie osiagania orgazmu co jest najczesciej cecha nabyta a nie wrodzona ( przynajmniej u kobiet) ja kiedys myslalam ze to jest zle ale przez zaczerpnieta wiedze wiem ze to jest normalne i ze kazdy To robi... jak dla mnie to nie jest kwestia silnej woli ... samotniczka.. chcesz byc z facetem ktory Cie nawet dotknac nie moze ? :/ ile masz lat ?
__________________
Żyjmy tak, jakby dzisiejszy dzień miałby być ostatnim |
2010-02-14, 13:48 | #29 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
Cytat:
|
|
2010-02-14, 13:58 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czuję się jak szmata...
fakt wg Biblii [czy raczej interpretacji kosciola] masturbacja to grzech,ale przeraza mnie jej dzialanie na psychike ludzka. badz co badz tlumienie popedow bywa nawet przyczyna chorob psychicznych, a samopoczucie "jestem szmata" po masturbacji jest wg mnie niezdrowe to straszne, ze mniejsze wyrzuty sumienia katolicy odczuwaja po zgnojeniu zony/matki/ojca itd. niz po samozaspokojeniu się.
... |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.