kto idzie na diete od 27.09?

[lalinkaaa]

moje plany co do utraty wagi w wakacje spelzly na niczym , wiec zaczynam odchudzanie na jesien zaczynam jutro dieta 13dniowa(kopenhadzka)...r ok temu schudlam po niej 6 kg wiec mam nadzieje ze tym razem tez sie uda..czy ktos sie chce odchudzac ze mna?

[pingwin2]

Napisane przez lalinkaaa

moje plany co do utraty wagi w wakacje spelzly na niczym , wiec zaczynam odchudzanie na jesien zaczynam jutro dieta 13dniowa(kopenhadzka)...r ok temu schudlam po niej 6 kg wiec mam nadzieje ze tym razem tez sie uda..czy ktos sie chce odchudzac ze mna?

Ta dieta to najgorszy z możliwych wyborów, najprawdopodobniej po jej skończeniu przytyjesz więcej niż schudłaś.
Zamiast tego zdecyduj się raczej na racjonalną dietę połączoną z treningiem - efekty nie tak spektakularne ale trwałe.
przenoszę na dietetykę

[Maxsia_]

Widziałam przebieg tej diety (niestety tylko na kartce) mama mojego TŻ stosowała, a tylko na kartce - bo w życiu jej nie wychodziło

[_kasiaczek]

To może jakaś rozsądniejsza dieta..to i ja bym się przyłączyła
Muszę się w końcu wziąć za siebie, co miesiąc mam ok 1 kg więcej i tak już od pół roku.....

[lalinkaaa]

Napisane przez pingwin2

Ta dieta to najgorszy z możliwych wyborów, najprawdopodobniej po jej skończeniu przytyjesz więcej niż schudłaś.
Zamiast tego zdecyduj się raczej na racjonalną dietę połączoną z treningiem - efekty nie tak spektakularne ale trwałe.
przenoszę na dietetykę

ta dieta 13 dniowa nie jest taka zla..w przeciwienstwie do innych diet nie mialam po niej efektu jojo, a wage utrzymywalam przez jakies 3 miesiace, bo na jesien jakos przestalam sie pilnowac...mnie ona odpowiada o tyle, ze nie trzeba sie wcale na niej glodzic, by schudnac sporo w przeciagu 2 tygodni..

[anulek9]

...

[_kasiaczek]

a jakie są wogole główne założenia tej diety??

[fredziunia]

Witam , ja rowniez do diety podchodze od jakiegos czasu rok temu udalo mi sie stracic 13 KG na SB dzis mam 1 dzien SB Fazy I

A co do Kopenhaskiej to tu znajdziecie cos na ten temat

http://www.twojadieta.info/dieta/kopenhaska/


Pozdrawiam

[vanilla_blossom]

Osobiście dziewczyny nie polecam kopenhagi. Próbowałam jej kiedyś jak troche przytyłam po wakacjach i fakt-schudłam, ale...potem, przytyłam, wieć po co mi to było?
Je się na tym strasznie niesmaczne rzeczy (poza tym duzo mięsa co w moim przypadku odpada, bo jestem wegetarianką od 2 lat). Ni i ja byłam bardzo słaba - ledwo przychodziłam ze szkoły do domu. Te dieta praktycznie nie pozwala jeść śniadań, tylko kawa rano. No i mało jedzenia. Gra nie warta świeczki. ale róbcie co chcecie...

[lalinkaaa]

fakt, ze sniadanka to sama kawa, ale wg mnie dieta nie jest zla..tzn duzo zalezy od nawykow zywieniowych, bo niektorzy to nei wyjda z domu bez sniadanka a inni jedza pierwszy posilek kolo poludnia

[aajjii]

to ja sie chetnie przy;lacze , tyle ze ja zacyznam od jutra dietke sb ale tak tlyko z 1 tydzien 1 fayz bo chce zrzucic tlyko 2 kg bo tyl emi potrzeba do szczescia i chce zbey mi przeszedl apetycik na slodycze

[mente_captus]

I ja, po raz kolejny powiedzialam sobie, ze czas się za siebie wziąc. I tym razem, powaznie! Nie umiem przestrzegac diet, ale:
po1, zero słodyczy (no, moze gorzkiej czekolady od czasu, do czasu szczypta)
po2, zero białego pieczywa,
po3, ziemniaki na bok,
po4, żreć mniej.

Mam nadzieje, ze jakos sobie dam rade, a w chwilach kryzysu, bede tu zagladac
pozdrawiam

[_kasiaczek]

to ja się decyduję na zrzucanie wagi...4 kg i będzie super
- zero pieczywa białego
- zero masła
- mniej słodyczy (nie piszę zero bo to jest niewykonalne)
- nie objadać się na noc
Tylko co z makaronem i ryżem...ja bez tego żyć nie mogę????

[Camilla]

Ja jestem na diecie ale od wczoraj, czyli zaczełam 2 dzień
Mój cel to zrzucić 4 do 5 kg. Jestem na diecie nie łączenia, wyeliminowalam również: ziemniaki/frytki,białe pieczywo, ryz, makaron, pordukty wysoko przetwozone w tym zupki knorra od których sie uzalezniłam. Unikam słodyczy, do picia zielona herbata, duzo warzyw (sałatki, surówki),ciemne pieczywo do jedzenia, białe mięso (gotowane), za rybami nie przepadam, no ale może na jakies filety sie skusze. I od października chce zapisac się na fitnes.
Życzcie mi powodzenia i duzo samozaparcia, bo im mnniej do zrzucenia tym wolniej to idzie.

[lalinkaaa]

ponoc dobre na schudniecie jest picie sokow jednodniowych marchwiowo-selerowych.ja mam jakies 10 kg nadwagi, ale jesli schudne 8kg do konca roku to bedzie sukces.w ogole dziewczyny ile wazycie? bo ja waze 66kg przy 168cm.

[_kasiaczek]

Dziewczyny co dziś jecie?
ja już zjadłam na śniadanie miskę owsianki
potem 3 wasy
i jabłko, jak wrócę do domu to będzie obiad.... tylko jak tu przekonać moja mamę że jedzenie kotletów zatopionych w tłuszczu, masła i różnych innych tłuściarstw nie jest zbyt zdrowe, a przede wszystkim kaloryczne;-/

[lalinkaaa]

ja wypilam dzis kubek kawy z kostka cukru a za chwile zabieram sie za obiadek-jajka i pomidor, na kolacje chce zjesc schab z salata

[anulek9]

ja tez sie jakos trzymam
przepraszam ze mało piszę, ale jestem wykończona po pracy- 8 godzin na stojąco, tzn. bez ok. 1 minuty kiedy przysiadłam na kibelku na siusiu ;P
powodzenia

[fredziunia]

Ja dzis mam za soba 2 dzien SB i jak narazie wcale nieciagnie mnie do slodkiego

No i drugi dzien zaliczylam godzinna jazde na rowerku stacjonarnym, piling z kawy + kremy modelujace sylwetke byle by tylko tych checi mi niezabraklo ...


Pozdrawiam i trzymym kciuki za reszte

[MartuFFFia]

fredziunia co to za dieta?? na czym polega?

[Camilla]

Ja dzisiaj wypiłam kawe, potem jak dotarłam do pracy zjadłam jogurt light Jogobella truskawkowy. Potem na konkretne już sniadanko: bułke grahamke z białym serkiem typu grani z Piątnicy(bez masła), przygryzałam to sałatką z pomidora,ogórka, papryki, przyprawiona niewilka ilością soli,pieprzu a sporą ziół prowansalskich i bazyli oraz jedno jajko (bez niczego). To popijałam sobie herbatką miętową z cytryną.
Zastanawiam się co zjeśc na obiad, nie mam jakoś pomysłu

[mente_captus]

Pożarłam wczoraj tyle nadprogramowych kalorii, że aż nawet nie chcę ich liczyć. Może wraz z nadejściem roku akademickiego będzie lepiej, sama juz nie wiem. Jak na razie, zaczynam nowy dzień i mam nadzieje, ze tym razem odniosę sukces
Pozdrawiam, M.

[fredziunia]

MartuFFFia - SB to dieta Plaz Poludniowych napewno czytalas o niej juz wiele razy na forum , ze wszystkich diet jakie stosowalam ta odpowiada akurat mi najbardziej

[lalinkaaa]

dziewczyny jak wam idzie? bo ja mam pierwszy maly kryzysik...ale probuje wytrwac

[bassienkaw]

a ja żadnej konkretnej diety nie będę stosowała... ale mam zamiar schudnąć... i schudnę... słodycze wykluczam, przynajmniej do 21 października kiedy to idziemy z TŻ na wesele... ale diete mam zamiat trzymac... i do wesela chce schudnac ze 2kg... a potem to jeszcze jakies 5kg... i dam rade... chciałabym do końca roku,ale wydaje mi się, że chyba to będzie za szybko i za dużo... ale postaram się

[lalinkaaa]

ja dzis przerwalam diete 13 dniowa bo myslalam ze zemdleje...strasznie mnie oslabila...az sie sama zdziwilam, bo rok temu wytrwalam do konca bez zadnych wiekszych problemow....niemniej wciaz jestem na diecie

[bassienkaw]

a ja w sumie narazie jestem dumna z siebie (slodzic sobie musze by sie jakos motywowac)... bo bez slodyczy zyje drugi dzien, ograniczma sie i staram sie zdrowo odzywiac

[<Vega>]

Witam Ja też się do diety przyłączam, ale takiej normalnej bo kopenchadzka juz stosowałam i w rezultacie zemdlałam w szkole...ale były jaja nom a w tym roku studniówka dlatego chciałabym schudnąć co najmniej 7 kg tak żebym mogla olśnić wszystkich swoim wyglądem...wiem że nie będzie łatwo bo jush wiele razy próbowalam stosowac różne diety i trwało to okolo góra 4 dni muszę schudnąć i pokazać jednemu qmplowi z klasy, który się ze mnia nabija że potrafie to osiągnąć mam nadzieję dziewuszki, że bedziecie mnie wspierać w chwilach zwatpienia.. np możecie opisać swoje zmagania z figurą... albo wklejać jakies motywujące zdjęcia hehe
z góry dziękuję i pozdrawiam

[bassienkaw]

no to życzę powodzenia, mam nadzieję, że ci się uda ja 4 dzień bez słodyczy, na wagę narazie nie staję... nie jem też po 20. W weekend,tzn w sobote pozwoliłam sobie na alkohol... wódkę w sumie, ale jak zwykle potem włancza mi się głodek, tak teraz się opanowałam... na wage wejdę w piątek albo w sobotę