ponoć na cywilnym należy mieć "zakryte" buty - prawda?

[aska_m_1982]

dziewczyny

1 czerwca zamierzam wziąć ślub cywilny, ale nie mam żadnego pomysłu na sukienkę i buty

nie chcę małej białej;
szukam w kierunku złota, ecru, nude no chybaże z odważniejszych kolorów: kobalt, stal, a najlepiej czerń
buty mogą być fantazyjne pod względem kolorystycznym

szukam inspiracji na necie, ale wszystko co rzuca mi się w oczy wydaje mi się zbyt koktajlowe, fabaniaste, nieodpowiednie do sytuacji - nijakie

noszę rozmiar bardziej 36 ale i 38 też się zdarza;
z doświadczenia wiem, że najlepiej moja figura prezentuje się w sukienkach typu tulipan lub prosta

zaproponujcie mi coś proszę

poniżej kilka znalezisk, ale...


a ponadto mam pytanie. ponoć na cywilnym należy mieć pełne buty - teściowa powiedziała mi, że nawet noski muszą być zakryte - czy tak jest w rzeczywistości?
bo jeśli tak jest, to nie włożę gołej stopy w buta - ale jak w lato w taki upał założyć rajstopy?

ratujcie, bo gotowa jestem zatrudnić ADAMCZYKA na ceremonię co by wygłosił regułę zdolności kredytowej

[misiadelko]

Bzdura możesz nawet w dresie i kubotach przyjść... A serio w zakrytych butach to musi przyjść tylko i wyłącznie urzędnik, Ty nie musisz.

[anius_7]

Napisane przez aska_m_1982

dziewczyny

1 czerwca zamierzam wziąć ślub cywilny, ale nie mam żadnego pomysłu na sukienkę i buty

nie chcę małej białej;
szukam w kierunku złota, ecru, nude no chybaże z odważniejszych kolorów: kobalt, stal, a najlepiej czerń
buty mogą być fantazyjne pod względem kolorystycznym

a ponadto mam pytanie. ponoć na cywilnym należy mieć pełne buty - teściowa powiedziała mi, że nawet noski muszą być zakryte - czy tak jest w rzeczywistości?
bo jeśli tak jest, to nie włożę gołej stopy w buta - ale jak w lato w taki upał założyć rajstopy?

ja na pewno odradzałabym czerń na ślubie. A jeśli chodzi o buty to oczywiście, że możesz mieć odkryte czy sandałki.

Jak w lato założyć rajstopy? Normalnie Albo może nie rajstopy tylko pończochy. Ja na swój ślub na pewno założę. Jak przychodzi mi ochota pomarudzić, że za gorąco mi będzie to od razu myślę o TŻu, który będzie musiał przeżyć w garniturze i z koszulą na długi rękaw

[kaaterina]

Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim przekonaniem To jakiś przesąd ? Rajstopami się nie przejmuj, dasz radę !

[aska_m_1982]

skonsultowałam się z teściówką - chodzi o to, by uszanować instytucję Urzędu Stanu Cywilnego
a przede wszystkim ponoć zdecydowanie lepiej wygląda się z pełnych butach
pełne buty dopełniają strój bla bla

w takim układzie uszanowywać USC nie będę boi jestem zwolennikim odkrytych szpilek

[mysza_myszowska]

Napisane przez aska_m_1982

dziewczyny

1 czerwca zamierzam wziąć ślub cywilny, ale nie mam żadnego pomysłu na sukienkę i buty

nie chcę małej białej;
szukam w kierunku złota, ecru, nude no chybaże z odważniejszych kolorów: kobalt, stal, a najlepiej czerń
buty mogą być fantazyjne pod względem kolorystycznym

szukam inspiracji na necie, ale wszystko co rzuca mi się w oczy wydaje mi się zbyt koktajlowe, fabaniaste, nieodpowiednie do sytuacji - nijakie

noszę rozmiar bardziej 36 ale i 38 też się zdarza;
z doświadczenia wiem, że najlepiej moja figura prezentuje się w sukienkach typu tulipan lub prosta

zaproponujcie mi coś proszę

poniżej kilka znalezisk, ale...


a ponadto mam pytanie. ponoć na cywilnym należy mieć pełne buty - teściowa powiedziała mi, że nawet noski muszą być zakryte - czy tak jest w rzeczywistości?
bo jeśli tak jest, to nie włożę gołej stopy w buta - ale jak w lato w taki upał założyć rajstopy?

ratujcie, bo gotowa jestem zatrudnić ADAMCZYKA na ceremonię co by wygłosił regułę zdolności kredytowej

Ja bym się tam butami nie przejmowała. Choć generalnie nie przepadam za sandałami na obcasie, więc pewnie wybrałabym zakryte a z sukienek zdecydowanie najbardziej podoba mi się ta pierwsza, uważam, że tamte są zbyt "śmiałe". Uważam jednak, że to Ty masz się w tym dniu czuć piękna i wyjątkowa, więc decyzja należy do Ciebie Pozdrawiam!

[misiadelko]

Napisane przez aska_m_1982

skonsultowałam się z teściówką - chodzi o to, by uszanować instytucję Urzędu Stanu Cywilnego
a przede wszystkim ponoć zdecydowanie lepiej wygląda się z pełnych butach
pełne buty dopełniają strój bla bla

w takim układzie uszanowywać USC nie będę boi jestem zwolennikim odkrytych szpilek

Kiedyś na stażu kilka dni siedziałam w USC i nikt się tym nie przejmował, ludzie w dżinsach przychodzili

[jaksy]

Słyszałam tylko o przesądzie, że jak ma się na ślubie buty z odkrytym palcem to bida w małżeństwie czy coś takiego :P: Ale żadnych logicznych przeciwwskazań nie widzę.

[Anaelle]

jest jakiś durny przesad, że jak się ma otwarte buty to szczęście tymi otworami od Was ucieka jak jesteś przesądna to załóż zakryte
a co do tego czy wypada czy nie... etykieta mówi, że nie powinno się np do pracy czy na różne gale itp zakładać odkrytych butów ale moda robi swoje... zrezygnowałabym z sandałków ale peep-toe wg mnie jest ok

co do sukienki nie ma żadnych wymogów ale osobiście poszłabym w kierunku jasnych kolorów: ecru, nude, stal... bo czerń to mi się z inną "uroczystością" kojarzy...

[margot1991]

ja słyszałam że taki przesąd jest ale w Kościelnym wiec moze w cywilnym również

[mylady21]

Napisane przez margot1991

ja słyszałam że taki przesąd jest ale w Kościelnym wiec moze w cywilnym również

Elżbieta II miała odkryte buty do ślubu, a jeśli brytyjska monarchini nie zna się na etykiecie, to ja też nie.

[empecassia]

Ja natomiast gdzieś czytałam, że to są raczej zasady savoir-vivre'u, że kobieta powinna mieć zakryte butki na wielkie okazje, a jeśli chcemy zakładać już otwarte, to nie w zestawieniu z rajstopami!

W sumie myślę, że można pokombinować w takim wypadku z rajstopami bądź pończochami bez palców

[sol11]

Też pierwsze słysze
Kolezanka poszła w japonkach,idziesz jak chceszo

[201610281624]

Bzdura z zakrytymi butami!!!Może chodziło o przesąd, że buty powinny mieć zakryte noski, bo szczęście i pieniądze "uciekają"hehe.
Jeżeli o mnie chodzi, to nie potrafię zrozumieć, dlaczego zakłada się białe suknie z welonem, trenem na cywilny, ale to moja opinia.
Gdybym miała brać cywilny (miałam konkordatowy), to założyłabym białą/ kremową ( bardziej) sukienkę do kolanka, przy ciele lub rozkloszowaną, buty czerwone lub nude. Czerwone paznokcie, bukiet z frezji białych przewiązanych czerwoną wstążką, i do tego fascynator, delikatne kolczyki ew. bransoletka. Na chrzciny swojego dziecka też bym chciała się tak ubrać

[wenszyca89]

nie ma takiej zasady
ja ide w zakrytych bo lubie delikatne czubki wystajace z sukni o takich modelach jak moj
moja przyjaciółka szła w open toe i mysle ze to zalezy co lubisz a nie jakies glupie zasady.Ale jesli chodzi o sukienki to pomysl oczyms powazniejszym bo o ile urzedniczka nie zauwazy odkrytych palców to jak bedziesz swieciła tylkiem to na bank ja zniesmaczy.To nie strój do slubu nie wazne jakiego.

[AnnBlus]

Napisane przez aska_m_1982

skonsultowałam się z teściówką - chodzi o to, by uszanować instytucję Urzędu Stanu Cywilnego
a przede wszystkim ponoć zdecydowanie lepiej wygląda się z pełnych butach
pełne buty dopełniają strój bla bla

w takim układzie uszanowywać USC nie będę boi jestem zwolennikim odkrytych szpilek

Łomatko. A ja miałam takie: http://1.bp.blogspot.com/-BlFwnLSG49...2B2011%2B2.jpg

zero szacunku


Choć na kościelnym będę miała całe zakryte, no bo do długiej sukni to głupio inne.
A dla przesądnych - przez odkryte palce ucieka szczęście, a odkrytą piętę - pieniądze (albo odwrotnie) :P

[moniczka_2010]

Ja myślę że teściowej o przesądy chodziło co by szczęście nie uciekło. Banialuki takie że słuchać się nie chce...