2008-09-25, 00:22 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 964
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
ja jestem ze swoim facetem 6 lat a slub za 2 a zareczyn jeszcze nie bylo:P mialam dosc czekania i pow ze slub trzeba juz zaplanowac bo dlugo sie sprawy zalatwia tzn np zespol juz na 2 lata wczesniej:P i co? nadal nie mam pierscionka, ale jak w swieta sie nie oswiadczy to sama se kupie pierscionek i sama mu sie oswiadcze bo tez mam dosc czekania :P hahahaha....
__________________
Nowe stanik i koszula do karmienia itp. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=761907 |
2008-09-25, 08:32 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
ale to nie wątek o moich rozterkach To, że ktoś czekał 8-10 lat... Cóż jeśli komuś było z tym dobrze, to w porządku, ok! Ale nie oznacza to, że gdy ja, czy Saga86 po wiele krótszym stażu mamy taką potrzebę, to jest to coś złego. No kurczę, tak czujemy i tyle emila730 - albo daj mu, żeby Ci wręczył Albo połóż ładnie zapakowany pod choinką i udawaj, że od neigo Ale by miał minę!
__________________
|
|
2008-09-25, 09:21 | #33 | |||||||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Ja bym powiedziałą, że dopiero Cytat:
Czy to mało? Cytat:
Cytat:
Może chce Ci po prostu zrobić niespodziankę? Skąd wiesz, że nie myśli o zaręczynach? Przecież już rozmawialiście na ten temat, więc niejako postanowione, że się pobierzecie. Oczekujesz, że teraz co tydzień będzie Ci odliczał i mówił ile jeszcze do zaręczyn? Cytat:
Jak dla mnie, to jedynie świadczy o jego dojrzałym podejściu do małżeństwa. Cytat:
To, że kończycie szkołę i chcecie szukać stałego źródła dochodu nie oznacza, że od razu Wam się to uda. Jak dla mnie dużo rozsądniejszym rozwiązaniem jest popracowanie nawet kilka miesięcy, żeby zorientować się na czym się stoi. Dlatego jak najbardziej rozumiem podejście Twojego TŻ. Cytat:
Cytat:
To w końcu rozmawialiście o tym, że chcecie się pobrać czy nie? Cytat:
I to rzeczywiście taki powód do rozpaczy? Przepraszam za ostry ton mojej wypowiedzi, ale czytając Twój post przed oczami stanął mi obraz młodej dziewczyny, która żyje sobie z głową w chmurach, wymarzyła sobie ślub ze swoim księciem i nie dopuszcza do siebie myśli, że to nie tylko o wyznanie miłości chodzi, ale wiąże się to również z wzięciem na siebie odpowiedzialności za drugą osobę. Sama jestem na podobnym etapie związku. Jestem w podobnym wieku co Ty, mam z TŻ podobny staż, w przyszłym roku kończymy studia, pracujemy, a mimo to nie spieszymy się z zaręczynami, pomimo tego, że oboje marzymy o ślubie. Rozmawiamy o naszej wspólnej przyszłości, wiemy że się kochamy, a mimo to zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie wystarczy do tego, by założyć rodzinę. Coś ostatnio często przewija się na Wizażu temat pieniędzy, ale nie da się ukryć, że bez tego w życiu ani rusz Cytat:
Cytat:
Cytat:
Saga86, nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulować optymizmu i życzyć, by to wszystko udało Ci się zrobić. Ja nie potrafiłabym z taką pewnością zakładać, że z pensji zarobionej w pierwszej pracy, której notabene się jeszcze nie ma i nie wiadomo jak będzie wyglądała, uda Wam się odłożyć na ślub, wziąć kredyt na mieszkanie i jeszcze potem się utrzymać. Pewnie, że trzeba wszystko robić, żeby te marzenia udało się zrealizować, jednak odrobina zdrowego rozsądku również by się przydała.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|||||||||||
2008-09-25, 09:32 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
__________________
|
|
2008-09-25, 09:52 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 137
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Właściwie to do mnie już pare osób dzwoniło o pracę i w każdej chwili mogę ją rozpocząć ja zarobię ok 1200 a mój chłopak ok 2 000-minimum także sądzę, że moglibyśmy odkladać.
A o szczegółach ,jaka to praca i gdzie chyba nie muszę pisać. Nio nic...po prostu muszę czekać, innego wyjścia nie widzę może za rok nastąpi ta wspaniała chwila... |
2008-09-25, 10:04 | #36 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2008-09-25, 10:13 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Saga86, wszystko ładnie pięknie, ale jak Wy za 3 tysiące z hakiem chcecie wziąć kredyt na mieszkanie? Ja Ci naprawdę życzę jak najlepiej, bo doskonale rozumiem Twoją sytuację, jednak nadal to wszystko wydaje mi się nieco zbyt optymistyczne. Uważam, że Twój chłopak ma bardzo rozsądne podejście, skoro najpierw chce zobaczyć na czym będziecie stać w pracy, a dopiero później chce się zdecydować na zaręczyny.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2008-09-25, 10:32 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 137
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
O kurcze...dziewczyny to może dlategho wy w tak długich zwiazkach jeszcze nie jestescie zareczone...z takim podejsciem do zycia:/..
Wy sie nie martwi o to jak my wyzyjemy, przezyjemy Kolejne pytanie...dlaczego ja nie pracuje jeszcze a czy dla ciebie to ma jakies znaczenie?? Nie pracuje bo na razie wyjezdzam z chlopakiem na wycieczke za granice. A dopiero po powrocie chcemy isc do pracy. |
2008-09-25, 10:32 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 964
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
moj post byl z lekkim przymruzeniem oka dziewczyny ja nie jestem zdesperowana bo wiem na 99% ze w te swieta lub sylwka M. mi sie oswiadczy tak tylko napisalam,,,jak dla mnie to najwazniejsze jest to abysmy juz razem zamieszkali i byli ze soba nawet bez oswiadczyn czy slubu a nie mieszkamy bo moj M teraz zrobil mgr a ja mam jeszcze rok do mgr...na studiach mieszkalismy razem (i dlatego juz chce znów:P) a on teraz zaklada firme swoja i remontuje dla nas domek a ja w innym miescie zostaje na studiach...
__________________
Nowe stanik i koszula do karmienia itp. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=761907 |
2008-09-25, 10:40 | #40 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Cytat:
|
||
2008-09-25, 10:47 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
No tak, bo co my możemy wiedzieć o prawdziwym uczuciu, miłości między dwojgiem ludzi, pragnieniu wspólnego życia i marzeniach o założeniu rodziny To pewnie tylko Saga86 wie, a my podłe baby jej nie rozumiemy, bo tylko kasa nam w głowie...
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2008-09-25, 10:54 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
z samej miłość się nie wyzyje i to chyba każda potwierdzi
__________________
|
2008-09-25, 11:17 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 137
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Dziewczyny ... a Wy myślicie, że ja marze o tym aby mój chłopak mi się oświadczył i co dalej... wiem, że już teraz nawet za miesiąc nie jest to możliwe... ale w paździenriku zaczniemy prace i od tego czasu za kilka miesięcy bardzo bym chciała aby mój ukochany pomyślał o zaręczynach. Byłam bym bardzo szczęśliwa gdyby oświadczył mi się w wakacje.
Nie mówie, że juz teraz dzisiaj czy jutro czy za miesiąc. Ale dla mnie no wakacje 2009 byłyby odpowiednim momentem ... Powiedzmy, że za naszą minimalna pensje 3200 zł byśmy odłożyli na to weselebo( a rodzice do wesela z pewnoscia nam doloza) i tak mieszkamy osobno u rodziców i uważam, że ok 2000 miesięcznie byśmy odłożyli, a po weselu jakiś czas moglibyśmy mieszkać z teściami jedymi czy drugimi...chociaż tego bym nie chciała ale uważam, że moi rodzice na 100 %pomogli by nam kupić mieszkanie np takie 2 pokojwe u nas już ceny spadły nawet do 90000 za takie meiszkanko. Trzeba sobie jakoś radzić... przecież musi być dobrze |
2008-09-25, 11:24 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Saga,jeśli zaczniecie prace w pażdzierniku to kto wie czy twoj facet się nie spręży i oświadczy się np w święta bądz przy fajerwerkach na sylwestra,fajna sprawa w taki dzień. Wiesz lepiej sobie nie robić nadzei a mieć potem super niespodzianke.
|
2008-09-25, 11:43 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 137
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Ach wiesz nawet nie myślę o Świętach czy Sylwestrze, wiem, że to jeszcze za wcześnie..chyba
|
2008-09-25, 11:45 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
vretko zgadzam się z Tobą w 100%
Sago Twój Partner wykazuje dużą dojrzałość-i dobrze, że najpierw myśli o pracy bo brać ślub i być na garnuszku u Rodziców-choćby byli najwspanialsi na świecie-to tak jakby tylko zaabawa w dom, w małżeństwo. lepiej poczekać, ustabilizować troszkę sytuację materialną i wejść w to dorosłe życie z podniesioną główkąbo tak jak pisze Kasia: miłoscią się nie wyżyje, przyjdzie proza życia-pieniądze niby szczęścia nie dają ale bardzo ułatwiają życie życzę Ci realizacji Twoich planówz pewnością doczekasz się Bycia Narzeczoną a potem Żoną najważniejsze to dążyć do obranego celu-RAZEM |
2008-09-25, 11:46 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
zobaczysz, że jak już będziesz narzeczoną będziesz żałować, że to już było ja to bym mogła się codziennie zaręczać było cudnie najpiękniejszy dzień w moim życiu
__________________
|
2008-09-25, 11:50 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
ja tak mówię że chcę mieć czasocofaczdo 30.08.2008 |
|
2008-09-25, 11:50 | #49 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2008-09-25, 12:37 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
mój już mąż oświadczył mi się na dwa dni przed ślubem.
dziewczynki czy jeśli wiecie że on kocha i nie widzi świata poza wami to potrzebujecie pierścionka. znam przykłady rozstania mimo że pierścionek na palcu już był. także głowa do góry i wierzcie w jego milośc a nie "da to znaczy że kocha" i porozmawiać można. ale bardzo delikatnie o tym jak widzicie swoją przyszłość a nie kiedy mi się oświadczysz.
__________________
|
2008-09-25, 12:39 | #51 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Też znam taki przykład z czyjegoś życia,moja przyjaciółka była w długim zwiazku,4 letnim noi się rozstali niestety,a ona miała już w szafie suknie slubną,ślub był zaplanowany. Edytowane przez madmuazelle Czas edycji: 2008-09-25 o 14:33 |
|
2008-09-25, 12:45 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
a pierścionek to nie gwarant trwałości-ważne jest to co łączy dwoje ludzi i jakie to uczucie ma podstawy by przetrwać i trwaćpomimo.... |
|
2008-09-25, 13:45 | #53 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Cytat:
(to pisała osoba w stałym związku, zaręczona, z terminem ślubu). Wg mnie małżeństwo zawiera się i z rozsądku i z miłości. jeżeli żadne z was nie ma pracy, mieszkania, to po (na razie) naskakiwac na ślub? Znajdźcie prace, wynajmijecie coś razem, zobaczcie ile będziecie wydawac na życie, jak to jest jak się samemu płaci rachunki i wtedy dipero można myślec o zamązpójsciu. |
||
2008-09-25, 15:22 | #54 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Saga, nic się nie martw , lepiej cierpliwie poczekać i nie naciskać
Wiem to sama po sobie . Jestem z moim Tż już 7 lat, mam tyle lat co Ty, a mój Tż 24, też bardzo mocno chciałam być już narzeczoną, tym bardziej że wszyscy sie pytali kiedy ślub itd, a mi glupio bylo mówić że nawet nie jesteśmy zaręczeni. Staralam się nie naciskać i nie przymuszać Tż, jednak czasami to było mimowolne. A im częściej ja o tym mu mówiłam, tym on bardziej sie bronił. W końcu postanowiłam cieszyć się z tego co jest, bo byłam szcześliwa z moim Tż bez pierścionka. Przestałam mówić i czekać na ten pierścionek, a znajomym mówiłam że jak będzie ślub to ich napewno zaproszę, żeby cierpliwie czekali i nie pytali co tydzieć kiedy?. A dzisiaj jestem szczęśliwą narzeczoną od 5 dni
__________________
21.08.2010
" Ślubuję Ci miłość..." |
2008-09-25, 22:02 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Nie oznacza,że jak facet myśli o pracy to od razu jest dojrzały, może mieć prace i zwlekać z zaręczynami. Dla niektórych z Was okres chodzenia 2 letni to jakby krótkotrwały związek. Wiadomo,ze z miłości się nie wyżyje, ale odrobina ryzyka się w zyciu przydaje Zareczylismy sie po póltora roku bycia ze sobą, będac studentami dziennymi na garnuszku rodziców i państwa (stypendia). Ja miałam 22, TZ 23. Ślub miał być w 2009, bo w 2008 nassze obrony, trzeba znależc prace, etc. Życie mi się tak skomplikowało, ze stwierdziliśmy na co czekać. Ślub organizowaliśmy bedąc nadal bezrobotnymi, ja juz nie miałam żadnych dochodów. NA 5 miesięcy przed slubem TZ dostaję prace, ja miesiac przed. Za całą "impreze" zapłaciliśmy sami, nie był to koszt 20 tysięcy, ale przez połowe.. Nie żalujemy. Gdybyśmy mieli czekac na dobrze płatna prace, stabilizację, to straciłoby chyba urok lekkiego aszaleństwa Zaczynamy od zera, jestesmy w tym samym momencie zycia- koniec studiów, pierwsze prace. Nie uważam, że ponad 3 lata chodzenia to za krótko, powiedziałabym, że w naszym przypadku w sam raz. Tylko,że my mieszkaliśmy przed ślubemm kilka miesiecy i wiemy jaki "gabarycik" wzielismy na plecy |
|
2008-09-25, 23:56 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 93
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
no i w koncu sie moge z kims zgodzic , Mysmy po roku znajomosci kupili obraczki( zeby pozniej bylo lzej oczywiscie za swojeno i pierscionek wszyscy mowili po co na co , nie wiadomo czy bedziecie ze soba ja mialam 18 On21 lat ale co tam raz sie zyje nie moglam doczekac sie zareczyn i tylko pytalam kiedy kiedy taka bylam szczesliwa ( a on mowil moglem kupic pierscionek bez Ciebie zebys nie wiedziala to ma byc niespodzianka wyjatkowa chwila a Ty wiesz i to wszystko bylo tak nie spodziewanie mieszkam w centrum miasta mielismy sobie postac przed domem on byl w pantoflach ja zreszta tez cos nam do glowy strzelilo zeby wziasc psa na spacer tak jak stooimy ludzie patrzyli na nas jak na wariatow ale poszlismy na spacer bylismy wtedy kolo fontanny na tzw plantach i ja oczywiscie zazartowalm no to kiedy mi sie oswiadczysz i uslyszalam odp teraz(nic sobie z tego nie robilam bo jak zarty to zary) a on klekna i zapytal czy bede jego zona kurde tyle ludzi chodzilo wtedy i niby wiedzialam o pierscionku ale nie spodziewalam sie kiedy i to byla najwieksza niespodzianka, mija rok o slubie cisza, ale po co sie spieszyc jeszcze mamy czas, nie powiem chcialam ale nie bede naciskac, az pewnego pieknego dnia przechodzilsmy kolo urzedu miasta i nagle slysze pytanie idziemy sie zapisac na slub jasne czemu nie i po 2 latach i 11 misiacach znajomosci wzielismy cywilny, koscielny dopiero w czerwcy 2009 bo chcemy za swoje zrobic ja pracy nie moge znalesc moj maz wyjechal za granice do swiat i czekam na niego grzecznie |
|
2008-09-26, 08:05 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Widzisz, lemoorko - ty może lubisz takei ryzykowne akcje. Ale w moim przypadku to nie miałoby miejsca. duzo tu zalezy od charakteru człowieka. Zarówno ja jak i TZ dużą rolę przykładamy do finansów - to nam daje poczucie bezpieczeństwa. Nazwij mnei materialistką, jeżeli chcesz - nie przeszkadza mi to. Nie lubię kiedy moje zycie przypomina grę w ruletkę - trafię czy nie trafię. jestem nudziarą i lubie miec wszystko poukładane. |
|
2008-09-26, 08:40 | #58 | |||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|||||
2008-09-26, 09:11 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Moja droga ja byłam z moim chłopakiem 5 lat zanim mi się oświadczył a mój brat 10 !!!!!
Zaręczyny to nie wszytsko nie cisnij go bo to sie odwróci przeciwko Tobie!!!! |
2008-09-26, 09:53 | #60 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: zasiedmiogórogród:)
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jescze mam czekać :((
Cytat:
dla mnie wzięcie ślubu to poważna decyzja a nie myślenie: jakoś to będzie. nie chcę sobie i Męzowi fundować ryzyka i pseudo lekkiego szaleństwa.a martwić się czy będzie z czego opłacić rachunki itp- to wybacz nie dla Nas. My pobralismy się po 3 latach-przemyślana decyzja, ustabilizowana sytuacja materialna i mieszkaniowa.i wcale nie straciło to urokumożesz to nazywać materializmem-my to nazywamy odpowiedzialnością za siebie, za swoje małżeństwo myślimy po prostu innymi kategoriami i co inne jest dla Nas ważne w życiu. Życzę powodzenia a pisanie, że to Cię śmieszy jest troszkę nie na miejscu-szanujmy się nawzajem. |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.