Początek współżycia

[201609102148]

Napisane przez DarioI

Kolejny dowod ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisalem ze tak robie 7lat tylko ze tak robilem latami(czas przeszly), nie chcialo mi sie dokladnie liczyc ile. Jako nastolatkowie taka metode uznalismy za najbezpieczniejsza dlatego polecilem to autorowi tematu bo jest z partnerka w podobnym wieku co ja wtedy z moja. Za rok, dwa moze szybciej wybiora inna metode antykoncepcyjna, przeciez ja nie namawiam zeby tak robili 10lat. Masz racje ze stosowanie dlugo takiej metody moze byc zle, gdzies o tym czytalem ale to jak z masturbacja, jedni sie tak przyzwyczajaja ze w partnerce mu opada a innym nie przeszkadza. Trudno jednoznacznie okreslic czas jaki na to potrzeba zeby zaszly takie zmiany.





Osobiscie to mi obojetne czy koncze na czy w srodku ale jako mlody chlopak chodzacy jeszcze do szkoly to sie po prostu balem zeby mi dziewczyna nie zaszla w ciaze ale teraz mam stala i dobrze platna prace i z pelna swiadomoscia koncze w srodku bez zadnego stresu. W razie czego biore kase z kata i robie wesele.

To, że Wy coś tam uważaliście za dobre, to nie znaczy, że to JEST dobre. Stosunek przerywany dobry pod żadnym względem nie jest.

Poczytaj sobie wątek na ten temat- większość dziewczyn uważa taką formę współżycia za niepełną, frustrującą i uwłaczającą. Kochająca kobieta chce przeżywać seks w pełni, mieć orgazm (najlepiej równoczesny), a po wszystkim chwilę się przytulić. A nie w trakcie wybijać się z rytmu i przechodzić na "robótki ręczne"! Tak można czasami, dla urozmaicenia, a nie za każdym razem!

Tu już nawet nie chodzi o psychofizyczne konsekwencje (że facet "oduczy się" normalnie dochodzić) alle w znacznie bliższej perspektywie emocjonalne.

Zrozum, Twoja rada może spowodować, że jego dziewczyna, która dopiero wchodzi w świat seksu, trwale się do niego zniechęci. Taki urwany w trakcie stosunek i kończenie na zewnątrz może być dla niej przykre, kojarzyć się z zaniedbaniem itd. A takie negatywne doświadczenia trudno później przezwyciężyć. I po co jej (im) to fundować, skoro mogą spokojnie uprawiać radosny, pełny i bezpieczny seks?

[Susie_]

Napisane przez Farmakopea

Poczytaj sobie wątek na ten temat- większość dziewczyn uważa taką formę współżycia za niepełną, frustrującą i uwłaczającą. Kochająca kobieta chce przeżywać seks w pełni, mieć orgazm (najlepiej równoczesny), a po wszystkim chwilę się przytulić. A nie w trakcie wybijać się z rytmu i przechodzić na "robótki ręczne"! Tak można czasami, dla urozmaicenia, a nie za każdym razem

Mądry głos. Z resztą, no właśnie, Przy tej metodzie łatwiej o sytuację, kiedy kobiecie jest już dobrze, fajnie, a tu nagle koniec, ręką, robi się bałagan, który trzeba ogarniać, a dziewczyna zostaje rozgrzana i niezadowolona. Po co to komu?

Poza tym chyba nikt nie sądzi, że to jest skuteczna metoda antykoncepcji. Ja ciągle bałabym się o plemniki z preejakulatu i pewnie ostatecznie unikała takich stresujących zbliżeń.

Nie, nie, nie. Po to są skuteczniejsze metody żeby z nich korzystać, nie mamy tu ciemnogrodu przecież

[DarioI]

Napisane przez Susie_

Mądry głos. Z resztą, no właśnie, Przy tej metodzie łatwiej o sytuację, kiedy kobiecie jest już dobrze, fajnie, a tu nagle koniec, ręką, robi się bałagan, który trzeba ogarniać, a dziewczyna zostaje rozgrzana i niezadowolona. Po co to komu?

Poza tym chyba nikt nie sądzi, że to jest skuteczna metoda antykoncepcji. Ja ciągle bałabym się o plemniki z preejakulatu i pewnie ostatecznie unikała takich stresujących zbliżeń.

Nie, nie, nie. Po to są skuteczniejsze metody żeby z nich korzystać, nie mamy tu ciemnogrodu przecież

Nastepna co nie przeczytala wszystkiego. Kobieta moze dojsc 3 razy zanim sie skonczy i wcale nie musi zostac niezaowolona. Inna sprawa to taka ze nie kazda kobieta dochodzi pochwowo i zwykly seks jej nie zaspokoi. Chlopak chce stosowac prezerwatywy dlatego napisalem ze jak sie boi to moze skonczyc na zewnatrz a tu wielka afera ze go do tego namawiam i jak destrukcyjna jest to metoda a tebletki "po" i faszerowanie sie hormonami jest ok.
Uprawiam sport i wiem ze hormony a zwlaszcza te w duzych dawkach nie sa bezpieczne. Dodatkowo niosa ze soba ryzyko powiklan, nawet te antykoncepcyjne choc jest tam mniejsza dawka hormonow.
Do niczego nie namawiam i nie zmuszam, chlopak zrobi jak zechce.

Ja tak robilem i nie zniszczylo to mnie ani mojej partnerki czy tez naszego zwiazku. Moj wujek tez tak robil a teraz ma szczesliwa, zdrowa i planowana coreczke w szczesliwym zwiazku. Moze nasza rodzina jest jakas inna a my posiadamy inne partnerki.

Jest tez tutaj na forum temat o stosunku przerywanym, przeczytalem kilka stron bo niechce mi sie wszystkiego i jakos nie widze zeby jakas kobiete czy jej zwiazek to zrujnowalo. Pewnie one tez sa inne.

[201609102148]

Napisane przez DarioI

Nastepna co nie przeczytala wszystkiego. Kobieta moze dojsc 3 razy zanim sie skonczy i wcale nie musi zostac niezaowolona. Inna sprawa to taka ze nie kazda kobieta dochodzi pochwowo i zwykly seks jej nie zaspokoi. Chlopak chce stosowac prezerwatywy dlatego napisalem ze jak sie boi to moze skonczyc na zewnatrz a tu wielka afera ze go do tego namawiam i jak destrukcyjna jest to metoda a tebletki "po" i faszerowanie sie hormonami jest ok.
Uprawiam sport i wiem ze hormony a zwlaszcza te w duzych dawkach nie sa bezpieczne. Dodatkowo niosa ze soba ryzyko powiklan, nawet te antykoncepcyjne choc jest tam mniejsza dawka hormonow.
Do niczego nie namawiam i nie zmuszam, chlopak zrobi jak zechce.

Ja tak robilem i nie zniszczylo to mnie ani mojej partnerki czy tez naszego zwiazku. Moj wujek tez tak robil a teraz ma szczesliwa, zdrowa i planowana coreczke w szczesliwym zwiazku. Moze nasza rodzina jest jakas inna a my posiadamy inne partnerki.

Jest tez tutaj na forum temat o stosunku przerywanym, przeczytalem kilka stron bo niechce mi sie wszystkiego i jakos nie widze zeby jakas kobiete czy jej zwiazek to zrujnowalo. Pewnie one tez sa inne.

1. A ja studiuję farmację i ręczę Ci, że kontrolowane dawki hormonów owszem, mają skutki uboczne, ale nie są niebezpieczne. I nikt nie mówi o "faszerowaniu". Tu chodzi raczej o psychikę i poczucie bezpieczeństwa, żeby spokojnie dokończyć stosunek i nie bać się wytrysku, który jest jego bardzo ważną częścią.

2. Już Ci mówiłam, ile taki argument jest warty...

Aha, jjeśli dla Ciebie udany seks sprowadza się tylko do orgazmu, to gratuluję wrażliwości. Nie wiem który post próbuję Ci wytłumaczyć, że dla młodej zakochanej dziewczyny, która dopiero rozpoczyna współżycie, najważniejsza jest bliskość, której przerwany stosunek pozbawia. Dla bardziej doświadczonych kobiet z resztą to też ważne, ale one po prostu stwierdzą, że facet jest fujara i go zostawią, a debiutantka może się w ten sposób zrazić do seksu.

[DarioI]

Wole byc fujara bez wrazliwosci i dawac kobiecie mnostwo przyjemnosci tak ze prosi codziennie o wiecej niz jakas miekka cipka. A pozniej sie dziwic ze kobiety nosza brody a faceci opcisle rurki i pedalskim krokiem ida po ulicy.
Co do tej bliskosci to spuszczam sie na dziewczyne, ona sie wyciera i mozemy sie przytulac. Koncze sie w niej, 2min czeka az wyplynie, przytulamy sie po czym musi sie jeszcez kilka razy wstac i wytrzec bo cos tam jeszcze wycieknie. Spuszczam sie w prezerwatywe, naklne sie i nawyzywam z 5min az to zdejme z siebie (niewiem jak komus moze sie zsunac bo ja nie moge tego zdjac jakby bylo przyklejone) dopiero sie przytulamy i jeszcez ten smrod lateksu na mym czlonku i dloniach. No i zostaje jeszcze kwestia jedzenia cukierkow w papierku, ilez ludzi to lubi???

Takie jest moje doswiadczenie w tej kwesti.

[DzikaWozkowa]

Napisane przez DarioI

Wole byc fujara bez wrazliwosci i dawac kobiecie mnostwo przyjemnosci tak ze prosi codziennie o wiecej niz jakas miekka cipka. A pozniej sie dziwic ze kobiety nosza brody a faceci opcisle rurki i pedalskim krokiem ida po ulicy.
Co do tej bliskosci to spuszczam sie na dziewczyne, ona sie wyciera i mozemy sie przytulac. Koncze sie w niej, 2min czeka az wyplynie, przytulamy sie po czym musi sie jeszcez kilka razy wstac i wytrzec bo cos tam jeszcze wycieknie. Spuszczam sie w prezerwatywe, naklne sie i nawyzywam z 5min az to zdejme z siebie (niewiem jak komus moze sie zsunac bo ja nie moge tego zdjac jakby bylo przyklejone) dopiero sie przytulamy i jeszcez ten smrod lateksu na mym czlonku i dloniach. No i zostaje jeszcze kwestia jedzenia cukierkow w papierku, ilez ludzi to lubi???

Takie jest moje doswiadczenie w tej kwesti.

To z Ciebie fujara, skoro zdjęcie prezerwatywy zajmuje więcej niż jeden ruch

Jeśli seks w gumce porównujesz do jedzenia cukierków, to seks przerywany można porównać jedynie do pomemłania cukierka i wyplucia go zmaiast zjedzenia.

[Susie_]

Napisane przez DarioI

Co do tej bliskosci to spuszczam sie na dziewczyne, ona sie wyciera i mozemy sie przytulac. Koncze sie w niej, 2min czeka az wyplynie, przytulamy sie po czym musi sie jeszcez kilka razy wstac i wytrzec bo cos tam jeszcze wycieknie. Spuszczam sie w prezerwatywe, naklne sie i nawyzywam z 5min az to zdejme z siebie (niewiem jak komus moze sie zsunac bo ja nie moge tego zdjac jakby bylo przyklejone) dopiero sie przytulamy i jeszcez ten smrod lateksu na mym czlonku i dloniach. No i zostaje jeszcze kwestia jedzenia cukierkow w papierku, ilez ludzi to lubi???

Takie jest moje doswiadczenie w tej kwesti.

Ech. Ja tu wyczuwam egoizm, ale może się mylę...

Kończę na niej - ona się powyciera, jakoś ogarnie bałagan na swoim ciele i wokół, a ja tylko przetrę członka i nie ma problemu. Jakie wspaniałe, wygodne rozwiązanie!
Super. Tylko przyjmij do wiadomości - nie każda kobieta lubi zapach spermy i lepkość, która nawet po takim wycieraniu zostaje. I tak przytulanie się jest wtedy średnią przyjemnością, bo myśli się o tym, żeby iść zaraz pod prysznic i to spłukać.

W niej - o nie, coś wypływa. Z tego co wiem, większość zgadza się, że wycierania jest tyle samo co powyżej, a ręcznik pod ciało załatwia sprawę higieny i prania pościeli. A o ile lepsze odczucia.

Z prezerwatywą - łomatkoboska, 5 min ściagania. Serio I w dodatku mi jest mniej wygodnie, bo to ja zaraz "po" muszę ruszyć d... i coolwiek zrobić. I jeszcze ten zapach, o nie (tak jakby dokładne umycie rąk pachnącym mydłem, czyli coś, co trzeba zrobić i tak, nie załatwiało sprawy).

Coś autor wątku zamilkł... Autorze, jakieś przemyślenia, wnioski?

[DarioI]

Napisane przez DzikaWozkowa

To z Ciebie fujara, skoro zdjęcie prezerwatywy zajmuje więcej niż jeden ruch

Jeśli seks w gumce porównujesz do jedzenia cukierków, to seks przerywany można porównać jedynie do pomemłania cukierka i wyplucia go zmaiast zjedzenia.

Nikt nie jest idealny przeciez. Probowalem kiedys jednym ruchem i myslalem ze sobie malego urwe, po prostu strasznie mi sie ta guma trzyma. Niewiem jak mam to inaczej opisac.
Trudno zmienie nick na fujarke

Wczoraj czytalem porownanie jednej z dziewczyn ze seks oralny w prezerwatywie jest jak lizanie lodow w opakowaniu, wiec nie tylko ja mam takie zdanie na ten temat.

Susie mozesz napisac ze jestem leniwy ale nie jestem egoistyczny. Zawsze robie wszystko zeby moja partnerka doszla jako pierwsza a pozniej ja.

Autor tematu zrobi tak jak uwaza za sluszne. Moze sprobowac konczenia na partnerce a moze w partnerce lub jedno i drugie na zmiane. Dorosly chlopak i wolny kraj niech robi jak uwaza.

[201609102148]

Napisane przez DarioI

Wole byc fujara bez wrazliwosci i dawac kobiecie mnostwo przyjemnosci tak ze prosi codziennie o wiecej niz jakas miekka cipka. A pozniej sie dziwic ze kobiety nosza brody a faceci opcisle rurki i pedalskim krokiem ida po ulicy.


Co do tej bliskosci to spuszczam sie na dziewczyne, ona sie wyciera i mozemy sie przytulac. Koncze sie w niej, 2min czeka az wyplynie, przytulamy sie po czym musi sie jeszcez kilka razy wstac i wytrzec bo cos tam jeszcze wycieknie. Spuszczam sie w prezerwatywe, naklne sie i nawyzywam z 5min az to zdejme z siebie (niewiem jak komus moze sie zsunac bo ja nie moge tego zdjac jakby bylo przyklejone) dopiero sie przytulamy i jeszcez ten smrod lateksu na mym czlonku i dloniach. No i zostaje jeszcze kwestia jedzenia cukierkow w papierku, ilez ludzi to lubi???





Takie jest moje doswiadczenie w tej kwesti.

Nie chcę być niegrzeczna, ale po tym co napisałeś można stwierdzić, że jesteś burakiem i troglodytą. Także swoje ultra samcze rady dawaj innym troglodytom, a jeśli chodzi o takich fajnych, ogarniętych chłopaków jak autor, to pozwól, że zajmą się nimi ludzie na chociaż minimalnym poziomie.

A pogrubione brzmi, jakbyś miał jakiś kompleks i musiał się dowartościować kosztem "pedałków" i w tym kontekście jakoś zupełnie nie wierzę w te "błagania o więcej"...

[hahahahahaha20]

Panowie ale ja tylko pytałem o antykoncepcje a wy tutaj kłótnie niepotzebnie a jak mam gumki z tym płyem plemnikobójczy to dziala to ? no po cos on jest ?

[201609102148]

Napisane przez hahahahahaha20

Panowie ale ja tylko pytałem o antykoncepcje a wy tutaj kłótnie niepotzebnie a jak mam gumki z tym płyem plemnikobójczy to dziala to ? no po cos on jest ?

...i panie :P to damskie forum

Działa, to taka "druga linia obrony". Na spermę wyciekającą z przebitej prezerwatywy pomoże, na taką ulatująca pod pełnym ciśnieniem (kiedy cały czubek pęknie)- nie sądzę.

A co o opcji prezerwatywa+mierzenie temperatury, jeśli się stresujecie?

[Susie_]

Napisane przez hahahahahaha20

Panowie ale ja tylko pytałem o antykoncepcje a wy tutaj kłótnie niepotzebnie a jak mam gumki z tym płyem plemnikobójczy to dziala to ? no po cos on jest ?

Działa. Oczywiście, jeśli to Wasze jedyne zabezpieczenie, to wybierz ten typ. Osobiście jednak myślę, że przydaje się on raczej gdy guma pęknie przed wytryskiem - wtedy wystarczy założyć nową prezerwatywę i nie trzeba się martwić. Jeśli guma pęknie i dojdzie do wytrysku - środka w stosunku do objętości spermy będzie za mało, żeby mieć skuteczne działanie antykoncepcyjne.

[kalinolistek]

Napisane przez hahahahahaha20

Panowie ale ja tylko pytałem o antykoncepcje a wy tutaj kłótnie niepotzebnie a jak mam gumki z tym płyem plemnikobójczy to dziala to ? no po cos on jest ?

Pani w aptece powiedziała, że i tak jest go za mało żeby dał radę zabić wszystkie plemniki. To raczej chwyt marketingowy ALE czemu nie skorzystać.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[hahahahahaha20]

to nie rozumie wgl jaki ma cel ten produkt , no tak a co jeśli sie kocham np na imprezie z jakas nieznajoma wtedy tylko gumka ? no wlasnie i co zeby to byl pewiek

[DarioI]

Napisane przez Farmakopea

Nie chcę być niegrzeczna, ale po tym co napisałeś można stwierdzić, że jesteś burakiem i troglodytą. Także swoje ultra samcze rady dawaj innym troglodytom, a jeśli chodzi o takich fajnych, ogarniętych chłopaków jak autor, to pozwól, że zajmą się nimi ludzie na chociaż minimalnym poziomie.

A pogrubione brzmi, jakbyś miał jakiś kompleks i musiał się dowartościować kosztem "pedałków" i w tym kontekście jakoś zupełnie nie wierzę w te "błagania o więcej"...

Zastanawia mnie poziom jaki ty soba reprezentujesz. Mam prawo do wlasnego zdania natomiast ty nie masz prawa mnie obrazac. Pomimo tego ze mnie obrazasz to w innych tematach szydzisz i nasmiewasz sie z innych uzytkownikow tego forum. Twoj poziom jest mniejszy niz ZERO.

Nie pisalem nic o pedalach tylko o pedalskim kroku czyli o sposobie poruszania sie. Kiedys w polsce a moze nadal sie uzywa tego sformulowania, ze cos bylo czeskiego. Czy to oznacza ze mowilo sie wtedy zle o czechach badz ich kraju??? Nie, tak sie okreslalo cos co nam sie nie podobalo lub cos co uznawalismy za tandetne.
Zamiast studi powinnas jeszcze raz trafic do szkoly podstawowej by nauczyc sie czytania ze zrozumieniem.

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez hahahahahaha20

to nie rozumie wgl jaki ma cel ten produkt , no tak a co jeśli sie kocham np na imprezie z jakas nieznajoma wtedy tylko gumka ? no wlasnie i co zeby to byl pewiek

Tak gumka z niejznajoma osoba czy tez przypadkowa to najbezpieczniejsza metoda i nie chodzi tu tylko o antykoncepcje ale zwlaszcza o zdrowie i choroby weneryczne jak i rowniz hiv bo zadna inna metoda przed nimi nie chroni. No moze jedna, wstrzemiezliwosc seksualna.

[201607040946]

Istnieje cały wątek zbiorczy o prezerwatywach i o stosunku przerywanym.