makijaż oczu - jak

[szumasima]

Mam pytanie, jak zrobić makijaż oczu zbliżony do tego ze zdjęć. Może nie do końca, ale to najlepsze zdjęcia jakie znalazłam. Coś a'la nude make up. Chodzi mi o taki makijaż - niemakijaż oczu; podkreślający, rozświetlający ale jednocześnie niezbyt mocno. Myślałam o mineralnych art deco, ale nie wiem, czy matowe czy perłowe... I nawet jaki odcień? Na początku chciałam po prostu sypki biały cień żeby "przyprószyć" lekko oko i to wystarczy. Ale teraz wydaję mi się to niefortunny pomysł. Może jakieś inne propozycje? Jestem lakiem w kosmetykach kolorowych, z reguły używam tylko podkładu i maskary...
http://www.estyl.pl/sklep/customer/p...cat=299&page=1
http://www.estyl.pl/sklep/customer/p...cat=299&page=1

[Mloda]

1 zdjecie pokazuje raczej mozliwosci photoshop'a niz makijaz.
Moim zdaniem w tym makijazu najwazniejsze jest opracowanie twarzy: zadnych ciezkich, kryjacych podkladow, umiejetne podkreslenie policzkow rozem, mozna sie pokusic o rozswietlacz.
Co do samych oczu- uzylabym cieni matowych lub satynowych. Kolory jasne, zblizone do naturalnego odcienia skory- beze, kawa z mlekiem itp; nalozone w pionie od najjasnejszego do najciemniejszego lub w poziomie- najciemniejszy nad linia rzes a na gore jasny. Przy tego typu makijazu wazna jest gorna granica- musi byz dobrze roztarta. Tusz moze byc brazowy (choz sama uznaje tylko czarne ).
Nie uzywałam tych mineralnych Artdeco (choc planuje ich zakup) wiec nie powiem Ci czy one pasuja czy nie.
Mam nadzieje ze conieco pomoglam, pozdrawiam

[szumasima]

Napisane przez Mloda

1 zdjecie pokazuje raczej mozliwosci photoshop'a niz makijaz.
Moim zdaniem w tym makijazu najwazniejsze jest opracowanie twarzy: zadnych ciezkich, kryjacych podkladow, umiejetne podkreslenie policzkow rozem, mozna sie pokusic o rozswietlacz.
Co do samych oczu- uzylabym cieni matowych lub satynowych. Kolory jasne, zblizone do naturalnego odcienia skory- beze, kawa z mlekiem itp; nalozone w pionie od najjasnejszego do najciemniejszego lub w poziomie- najciemniejszy nad linia rzes a na gore jasny. Przy tego typu makijazu wazna jest gorna granica- musi byz dobrze roztarta. Tusz moze byc brazowy (choz sama uznaje tylko czarne ).
Nie uzywałam tych mineralnych Artdeco (choc planuje ich zakup) wiec nie powiem Ci czy one pasuja czy nie.
Mam nadzieje ze conieco pomoglam, pozdrawiam

Oczywiście, że pomogłaś, dziękuję! Też myślałam o matowych. A może ktoś używał tych cieni mineralnych i wie mneij więcej jaki odcień byłby najodpowiedniejszy, albo może polecić jakieś inne?
W każdym razie dziękuję jeszcze raz.

[Mloda]

Mam taki cien z Manhattan nazywa sie sand (pojedynczy) ma bardzo ładny kolor, swietnie rozswietla powieke (ma drobinki). Ja jestem z niego bardzo zadowolona, uzywam go przewaznie do makijazy dziennych.
Z innych firm polecam Inglota- latwo sie z nimi pracuje i chyba nie ma tam koloru, ktory by człowiek chcial kupic.
Moja siostra ma jeden cien mineralny Artdeco (zielony), ponoc bardzo ładnie sie rozprowadza, nie osypuje. Tez jest mocno rozswietlajacy (drobinki). Przypuszczam ze warto je kupic, chocbys nawet miała go nie do tego makijazu uzyc.