Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[mycha9393]

Napisane przez sabinka1500

Czy można sobie zrobić krzywdę mugdalem? Bo wczoraj robiłam 40pr i takie białe plamy jak by skóra odchodziła na czole się zrobiły....

z tego co rozumiem zrobił ci się szron.. nawilżaj i uważaj szczególnie na te miejsca. potrzymałabyś dłużej i mogłabyś sobie krzywdę zrobić, laik nie powinien dopuszczać do zaszronienia.



Ja po wczorajszych kwasach mam mega podrażnioną twarz.. nałożenie kremu było maaasakrą.

[aaaania1989]

Napisane przez Lorri

O PHA mają mi napisać.

Pomimo niezbyt wysokiego stężenia kwasu tonik powinien działać efektywnie ze względu na dość niskie pH (= większą biodostępność kwasu). Przeważnie kosmetyki z kwasami mają wyższe pH. Forma żelowa to dobre rozwiązanie, penetracja kwasu może być bardziej równomierna niż w przypadku płynu.

Tonik nie wymaga zmywania i stosowania neutralizatora.

Ja nie doczekałam się odpowiedzi od firmy..a Ty ?

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez mycha9393

heh moja studencka kieszeń jest ratowana tym że w szkole sobie mikro możemy zrobic ;P

mnie na studiach uczyli że filtr sfp 50+ daje ochronę w 82% (chyba, dawno temu był wykład) i to przez 2h a poźniej ochrona się zmniejsza.
mnie temperatury przerażają, taka wiosna tak szybko... dobrze że pogoda się popsuła.
właśnie siedzę z maską po kwasach. 6 minut wytrzymałam..

No to masz super, zazdroszczę bardzo
No i jeszcze te przepisowe, kosmiczne "dawki" filtra... Dlatego niedługo koniec zabawy, wolę sobie krzywdy nie zrobić. Żałuję, że tak późno zaczęłam (w sensie pory roku) ale strasznie się bałam i, jak widać, niesłusznie Długo zbierałam się w sobie, żeby rozpocząć peelingi kwasowe, bałam się, że zrobię sobie krzywdę.

Napisane przez mycha9393

Ja po wczorajszych kwasach mam mega podrażnioną twarz.. nałożenie kremu było maaasakrą.

Oby jak najszybciej się zregenerowało

Ja właśnie zmyłam glikol 30%, pH 1, po około 12 minutach. Znowu cisza, zapiekło mnie tylko delikatnie przy nałożeniu (jakby mi się wbiło mnóstwo maleńkich igiełek), dalej nic, jakbym niczego nie nakładała Zero zaczerwienienia. Za tydzień pewnie położę sobie 40%

[Lorri]

Napisane przez mycha9393

z tego co rozumiem zrobił ci się szron.. nawilżaj i uważaj szczególnie na te miejsca. potrzymałabyś dłużej i mogłabyś sobie krzywdę zrobić, laik nie powinien dopuszczać do zaszronienia.

Zgadza się. Przy wykonywaniu peelingu migdałem stosujemy te same zasady co w przypadku kwasu glikolowego: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post33734184.

Napisane przez aaaania1989

Ja nie doczekałam się odpowiedzi od firmy..a Ty ?

Ja też nie.

[hauuu]

Hej
Jako początkująca z kwasami proszę o drobne rady

Cerę do kwasu migdałowego przygotowywałam serum migddałowym z BU. Potem zakupiłam wszystko co trzeba i przystapiłam do dzieła. 1 peeling - 20% 5 min, 2 peeling - 20% 10 minut, 3 peeling 25% 10 minut. Pierwsze dwa spowodowały leciuteńkie łuszcczenie jedynie na skrzydełkach nosa. Dopiero 25% ruszyło.

Peelingów używam żeby pozbyć sie bardzo delikatnych blizn po wyciskaniu (było słuchać mamy jak mówiła, że zostaną blizny ...) zaskórników na lewym policzku i ogólnej poprawy stanu skóry.

Doczytałam, że przeciwskazaniem jest AZS, które mam ... pomyślałam jednak, że na twarzy nie mam azs "czynnego" - twarz jest sucha i mocno alergiczna ale zmian atopowych na niej nie mam - czy w takim razie mogę dalej bez obaw stosowac kwasy?

Kolejne pytanie dotyczy tego ile peelingów mogę jeszcze zrobić i w jakim stężeniu, tak żeby osiągnąc jak najlepszy efekt ale zachować rozsądek... na codzień stosuję iwostin z filtrem 50 ale na dużym słońcu jednak bym się bała chodzić łuszcząca się:/

Czy mogę kilka dni po peelingu stosowac maseczkę ze spiruliny z mazideł? Dziś polożylam ja na 20 min po sobotnim peelingu - skóra jest gładsza, skórki już tak nie odstają no i jest miękka. Nie zaszkodzi mi to?

Ostatnia rzecz. Wysyp - wychodzą mi na brodzie i bokach policzków wielkie gule. Maskuje je korektorem ale juz mnie dobijają - czy to normalna reakcja? Być może powoduje to Retimax i maść konopna - wyczytałam, że dobrze używac natłuszczaczy z lanoliną a maść konopna to już mój osobisty wkład boo działa cuda. Czy mogę pominąć ten Retimax na rzecz np. kremu nawilżającego Iwostin, czy jednak wskazany jest prosty skład?

Będę wdzięczna za odpowiedzi bardziej doświadczonych

[sabinka1500]

No i masz babo placek. Zrobiłam migdał 40% , mówiłam że wyszło mi na czole i koło nosa białe plamy ( nie szron taki jaki zostawia spirytus, tylko można to porównać do tego jak się ranę poleje wodą utlenioną) no i zapomniałam że przed tym peelingiem przez tydzień nie robi się innych peelingow, a ja maltretowalam twarz peelingiem kawitacyjnym przed samym migdalem i teraz po 2ch dniach nie ma dalej łuszczenia tylko mam całe czoło szorstkie takie w jakby strupki, i kolo nosa, wygląda to jak by było owrzodzone, jakios wytrzymam to byle zeszło szybko, i obym się jakiejś egzemy nie nabawila. Ufff

[mycha9393]

Napisane przez sabinka1500

No i masz babo placek. Zrobiłam migdał 40% , mówiłam że wyszło mi na czole i koło nosa białe plamy ( nie szron taki jaki zostawia spirytus, tylko można to porównać do tego jak się ranę poleje wodą utlenioną) no i zapomniałam że przed tym peelingiem przez tydzień nie robi się innych peelingow, a ja maltretowalam twarz peelingiem kawitacyjnym przed samym migdalem i teraz po 2ch dniach nie ma dalej łuszczenia tylko mam całe czoło szorstkie takie w jakby strupki, i kolo nosa, wygląda to jak by było owrzodzone, jakios wytrzymam to byle zeszło szybko, i obym się jakiejś egzemy nie nabawila. Ufff

przepraszam dlatego nie robi sie peelingu kawit. przed kwasem?
mnie uczyli ze mozna. zreszta sama robie przed kwasami.
nawet mikrodermabrazje mozna(tylko potem kwas piecze okropnie i trza widziec ile go trzymac)

Wysłane z mojego samsunga s4

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;45742774]No to masz super, zazdroszczę bardzo
No i jeszcze te przepisowe, kosmiczne "dawki" filtra... Dlatego niedługo koniec zabawy, wolę sobie krzywdy nie zrobić. Żałuję, że tak późno zaczęłam (w sensie pory roku) ale strasznie się bałam i, jak widać, niesłusznie Długo zbierałam się w sobie, żeby rozpocząć peelingi kwasowe, bałam się, że zrobię sobie krzywdę.



Oby jak najszybciej się zregenerowało

Ja właśnie zmyłam glikol 30%, pH 1, po około 12 minutach. Znowu cisza, zapiekło mnie tylko delikatnie przy nałożeniu (jakby mi się wbiło mnóstwo maleńkich igiełek), dalej nic, jakbym niczego nie nakładała Zero zaczerwienienia. Za tydzień pewnie położę sobie 40% [/QUOTE]

jejku zardroszcze. u mnie juz lepiej, balsam po opalaniu z biodermy robi cuda z podrazniona skora


Wysłane z mojego samsunga s4

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez hauuu

Hej
Jako początkująca z kwasami proszę o drobne rady

Cerę do kwasu migdałowego przygotowywałam serum migddałowym z BU. Potem zakupiłam wszystko co trzeba i przystapiłam do dzieła. 1 peeling - 20% 5 min, 2 peeling - 20% 10 minut, 3 peeling 25% 10 minut. Pierwsze dwa spowodowały leciuteńkie łuszcczenie jedynie na skrzydełkach nosa. Dopiero 25% ruszyło.

Peelingów używam żeby pozbyć sie bardzo delikatnych blizn po wyciskaniu (było słuchać mamy jak mówiła, że zostaną blizny ...) zaskórników na lewym policzku i ogólnej poprawy stanu skóry.

Doczytałam, że przeciwskazaniem jest AZS, które mam ... pomyślałam jednak, że na twarzy nie mam azs "czynnego" - twarz jest sucha i mocno alergiczna ale zmian atopowych na niej nie mam - czy w takim razie mogę dalej bez obaw stosowac kwasy?

Kolejne pytanie dotyczy tego ile peelingów mogę jeszcze zrobić i w jakim stężeniu, tak żeby osiągnąc jak najlepszy efekt ale zachować rozsądek... na codzień stosuję iwostin z filtrem 50 ale na dużym słońcu jednak bym się bała chodzić łuszcząca się:/

Czy mogę kilka dni po peelingu stosowac maseczkę ze spiruliny z mazideł? Dziś polożylam ja na 20 min po sobotnim peelingu - skóra jest gładsza, skórki już tak nie odstają no i jest miękka. Nie zaszkodzi mi to?

Ostatnia rzecz. Wysyp - wychodzą mi na brodzie i bokach policzków wielkie gule. Maskuje je korektorem ale juz mnie dobijają - czy to normalna reakcja? Być może powoduje to Retimax i maść konopna - wyczytałam, że dobrze używac natłuszczaczy z lanoliną a maść konopna to już mój osobisty wkład boo działa cuda. Czy mogę pominąć ten Retimax na rzecz np. kremu nawilżającego Iwostin, czy jednak wskazany jest prosty skład?

Będę wdzięczna za odpowiedzi bardziej doświadczonych

Tak, możesz stosować maseczkę ze spiruliny kilka dni po peelingu. Z tego co kiedyś wyczytałam o te gule to chyba normalna reakcja, ponieważ się skóra oczyszcza. Mnie też wyszły różne gule po peelingu kwasem migdałowym 20 %, ale zniknęły po paru dniach.

Na resztę pytań muszą już ci odpowiedzieć inne wizażanki, bo ja nie jestem expertem.

[mycha9393]

Napisane przez smutna_dziewczyna

Tak, możesz stosować maseczkę ze spiruliny kilka dni po peelingu. Z tego co kiedyś wyczytałam o te gule to chyba normalna reakcja, ponieważ się skóra oczyszcza. Mnie też wyszły różne gule po peelingu kwasem migdałowym 20 %, ale zniknęły po paru dniach.

Na resztę pytań muszą już ci odpowiedzieć inne wizażanki, bo ja nie jestem expertem.

Gule są normalne. U niektórych występuje wysyp pryszczy po kwasie. Trzeba przecierpieć, poczekać aż poschodzą i znowu aplikować kwas.
U mnie przez 4 aplikacje kwasu się pojawiały, teraz coraz mniej

[hauuu]

Dzięki wielkie dziewczyny!

gule powoli schodzą. jeszcze ze 2 peelingi wytrzymam pewnie ale już bardzo chciałabym być po

[mycha9393]

Napisane przez hauuu

Dzięki wielkie dziewczyny!

gule powoli schodzą. jeszcze ze 2 peelingi wytrzymam pewnie ale już bardzo chciałabym być po

mi na te gule tribiotic pomaga


dziewczyny jak z kwasami u facetow? bo moj goli sie codziennie i nie wiem kiedy mu ten kwas nakladac..

Wysłane z mojego samsunga s4

[Patryka]

Cześć dziewczyny!

Od jakiegoś czasu (mniej więcej początku roku) uskuteczniam pilingi kwasem glikolowym. Zaczęłam od 5% toniku, teraz robię peeling 30%. Niestety powrócił mi trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych i staram się go zwalczyć glikolem. Staram się robić peeling co 2-3 dni, a w pozostałe używam toniku 10% (ale chyba za wysokie pH mi wyszło i nie czuję, by działał). Nałożone 30% kwasu nie robi na mnie wrażenia, na początku chwilę kłuje, ale potem nawet zaczerwienienia nie mam. Wczoraj nawet zasnęłam z kwasem, rano skóra przyjemnie gładka, ale bez podrażnienia. Czy to znaczy, że mogę sobie spokojnie kwas o takim steżeniu zostawiać na noc, albo zrobić tonik 5-10% i nie podnosić mu pH?

[mycha9393]

Napisane przez Patryka

Cześć dziewczyny!

Od jakiegoś czasu (mniej więcej początku roku) uskuteczniam pilingi kwasem glikolowym. Zaczęłam od 5% toniku, teraz robię peeling 30%. Niestety powrócił mi trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych i staram się go zwalczyć glikolem. Staram się robić peeling co 2-3 dni, a w pozostałe używam toniku 10% (ale chyba za wysokie pH mi wyszło i nie czuję, by działał). Nałożone 30% kwasu nie robi na mnie wrażenia, na początku chwilę kłuje, ale potem nawet zaczerwienienia nie mam. Wczoraj nawet zasnęłam z kwasem, rano skóra przyjemnie gładka, ale bez podrażnienia. Czy to znaczy, że mogę sobie spokojnie kwas o takim steżeniu zostawiać na noc, albo zrobić tonik 5-10% i nie podnosić mu pH?

ja bym tak nie ryzykowala.
peeling robi sie co ok 7 dni, nie wczesniej.
pewne procesy musza w skorze zajsc.

Wysłane z mojego samsunga s4

[Patryka]

Napisane przez mycha9393

ja bym tak nie ryzykowala.
peeling robi sie co ok 7 dni, nie wczesniej.
pewne procesy musza w skorze zajsc.

Wysłane z mojego samsunga s4

Peeling co 7 dni to za rzadko dla mojej skóry, po dwóch-trzech dniach skóra wraca do zwykłego sobie stanu i wypryski znowu się pojawiają. Przy częstotliwośco co 2-3 dni skóra się ładnie goi i wszystko znika. Kiedyś stosowałam Atrederm codziennie wyższe stężenie i moja cera dobrze go znosiła, pomyślałam więc że może z kwasami również powinnam "agresywniej" postępować.

[frezja123]

Cześć widzę, że wiele z Was pisze o peelingu glikolowym.
Czy ktoś może mi podać proporcje i konkretną stronę, z której zamawia? Ewentualnie podesłać link ?

Bo na każdej ze stron jest inne stężenie peelingu i sama już nie wiem co robić.

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez frezja123

Cześć widzę, że wiele z Was pisze o peelingu glikolowym.
Czy ktoś może mi podać proporcje i konkretną stronę, z której zamawia? Ewentualnie podesłać link ?

Bo na każdej ze stron jest inne stężenie peelingu i sama już nie wiem co robić.

Zaczynasz od najniższych stężeń (obowiązkowo od toniku). Na pierwszej stronie w pierwszym poście masz proporcje i wszystko ładnie napisane. Możesz zamówić na stronach np. zrobsobiekrem.pl lub mazidła.pl

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Jutro minie tydzień od poprzedniego peelingu (glikol 30%, pH1, 12 minut), łuszczenie było baaardzo delikatne, standardowo widoczne praktycznie tylko po nałożeniu makijażu i przypudrowaniu Skóra była lekko sucha w dotyku, ale nic więcej. Wiem, że nie będę miała jutro czasu (staram się robić co równy tydzień, czyli we wtorki), więc właśnie sobie zrobiłam znowu glikol (40%, pH1, 12 minut), zmyłam dosłownie kilka minut temu i po raz pierwszy poczułam, że coś się dzieje, przez cały czas trzymania peelingu na twarzy delikatnie piekła mnie skóra (ale nie było to nie do zniesienia, nie powodowało dyskomfortu, po prostu delikatne pieczenie), może w końcu coś się będzie działo Do tej pory przy każdym peelingu czułam lekkie pieczenie (uczucie wbijania mnóstwa maleńkich igiełek) tylko podczas aplikacji, po kilku sekundach ustępowało i dalej już nudy, cisza i spokój

[smutna_dziewczyna]

Dziewczyny powiedzcie mi... Jak to jest z tymi kwasami ? To moja pierwsza przygoda z kwasem migdałowym. Zaczynałam od toniku 5% - 8 dni smarowałam nim buźkę, po czym przeszłam do peelingów. Pierwszy był 10%, drugi 15%, trzeci 20 %, czwarty również 20 % (trzymam zawsze na twarzy 10-15min.). Może pomyślicie , że szybko zwiększam stężenia, ale to dlatego że skóra jak zwykle łuszczy się bardzo delikatnie na czole, trochę więcej na brodzie, a ja bym chciała, żeby wzięło bardziej czoło i policzki, a tu nic... Czy któraś z Was tak ma ? Oczywiście chciałam jeszcze dodać, że peeling robię z wodą i spirytusem co 8-10dni.

[sabinka1500]

A to nie za często?

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez sabinka1500

A to nie za często?

Moja skóra się szybko regeneruje, więc gdy wszystkie skórki odpadną , to tak 2 dni po robię peeling.

[sabinka1500]

Naskórek się odnawia co 21-28dni no ale dobra

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez sabinka1500

Naskórek się odnawia co 21-28dni no ale dobra

No dobrze, więc jak ustosunkujesz się do tego materiału , gdzie jest napisane "Peeling powtarzamy co 7-14 dni – dopiero wtedy, kiedy skóra się zregeneruje po wylince (nie ma już żadnych odstających skórek). Im częściej, tym do głębszych warstw naskórka się dostaniemy. Peelingi można robić przez ok. 3-4 mies., tyle, ile są skuteczne kwasy AHA."

[sabinka1500]

Hmmm to mnie zaciekawiło, może faktycznie

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Ja myślę (choć mogę się mylić), że wszystko zależy od indywidualnej reakcji Ja też obecnie robię peelingi co tydzień, przede wszystkim dlatego, że jeszcze nie osiągnęłam takiego stężenia, przy którym bym się faktycznie łuszczyła - gdyby skóra mi schodziła mocniej, na pewno poczekałabym dłużej, żeby się zregenerowała. Ale z peelingami mechanicznymi bym uważała - ja je obecnie odstawiłam całkowicie.

[Agnieszka987]

Napisane przez smutna_dziewczyna

No dobrze, więc jak ustosunkujesz się do tego materiału , gdzie jest napisane "Peeling powtarzamy co 7-14 dni – dopiero wtedy, kiedy skóra się zregeneruje po wylince (nie ma już żadnych odstających skórek). Im częściej, tym do głębszych warstw naskórka się dostaniemy. Peelingi można robić przez ok. 3-4 mies., tyle, ile są skuteczne kwasy AHA."

Masz rację, ale tego bloga bym nie polecała, bo wiele tam błedów. Co do tego, ze peelingi są skuteczne tylko 3- 4 mies. to pierwsze słyszę...

[smutna_dziewczyna]

Napisane przez Agnieszka987

Masz rację, ale tego bloga bym nie polecała, bo wiele tam błedów. Co do tego, ze peelingi są skuteczne tylko 3- 4 mies. to pierwsze słyszę...

Dlatego pewne informacje warto zweryfikować Ciekawe skąd w jej blogu info o skuteczności peelingów.

[zapaałka]

Może autorce chodzi o ogólne przyzwyczajenie do kwasów, jakie występuje chociażby przy migdale i stąd poleca się jego stosowanie 3-4 miesiące, a następnie zmianę na inny kwas/substancję. Peelingi powinno stosować się częściej niż raz na miesiąc, wszystko zależy od indywidualnych cech, trzeba po prostu przeczekać wylinkę, a kiedy wszystkie skórki ładnie odejdą można zabieg powtarzać.

[Agnieszka987]

Napisane przez zapaałka

Może autorce chodzi o ogólne przyzwyczajenie do kwasów, jakie występuje chociażby przy migdale i stąd poleca się jego stosowanie 3-4 miesiące, a następnie zmianę na inny kwas/substancję. Peelingi powinno stosować się częściej niż raz na miesiąc, wszystko zależy od indywidualnych cech, trzeba po prostu przeczekać wylinkę, a kiedy wszystkie skórki ładnie odejdą można zabieg powtarzać.

A ja własnie słyszałam od derm ze skóra nie przyzwyczaja się do kwasów, jedynie efekty mogą byc mniej zauwazalne przy regularnym stosowaniu zabiegow.

[Lorri]

Napisane przez Patryka

Staram się robić peeling co 2-3 dni, a w pozostałe używam toniku 10% (ale chyba za wysokie pH mi wyszło i nie czuję, by działał). Nałożone 30% kwasu nie robi na mnie wrażenia, na początku chwilę kłuje, ale potem nawet zaczerwienienia nie mam. Wczoraj nawet zasnęłam z kwasem, rano skóra przyjemnie gładka, ale bez podrażnienia. Czy to znaczy, że mogę sobie spokojnie kwas o takim steżeniu zostawiać na noc, albo zrobić tonik 5-10% i nie podnosić mu pH?

Nie polecam takiej praktyki, nawet jeśli nie występuje podrażnienie. Zbyt częste zakwaszanie skóry (pozostawianie na noc preparatów o pH mocno poniżej 3) może prowadzić do zaburzenia pracy enzymów odpowiedzialnych za barierę naskórkową oraz zaburzenia naturalnej flory bakteryjnej.

[mycha9393]

Napisane przez Lorri

Nie polecam takiej praktyki, nawet jeśli nie występuje podrażnienie. Zbyt częste zakwaszanie skóry (pozostawianie na noc preparatów o pH mocno poniżej 3) może prowadzić do zaburzenia pracy enzymów odpowiedzialnych za barierę naskórkową oraz zaburzenia naturalnej flory bakteryjnej.

mnie na studiach uczyli że minimum 7 dni musi być przerwy.
Nie wyobrażam sobie kłaść kwasów co 2-3 dni..