Nowosądeckie PM !!!

[ciassteczkowa]

Napisane przez agi_1988

zgadzam się widziałam model sukienki w bieli i w ivory różnica nieziemska chociaz model ten sam ja chciałam białą a jak się okazło lepiej mi było w ivory i taką właśnie zamówiłam. Kobiety odradzały mi biel bo mam ciemną karnację. Odwiedziła kilka salonów w krk i w każdym ale to w każdym polecały mi ivory i koronkę.

No mi właśnie wszystkie (łącznie z mamą i siostrą) kobiety powiedziały że lepiej wyglądam w śmietance bo ponoć wydobywa blask....

[ciassteczkowa]

Napisane przez staffka

ja również planuję księgę gości na pamiątkę ale nie zupełnie w formie księgi. spodobał mi się pomysł plakatu z odciskami palców, takie cosik: http://www.paper-designs.pl/inspirac...spiracje-cz-i/
choć obawiam się trochę, że goście nie będą wiedzieli "z czym to się je" bo sama idea księgi gości jest chyba mało u nas znana.
rozważałam opcję lampionów, ale nie jestem do końca przekonana, będzie konfetti wystrzelone podczas pierwszego tańca (chciałam bańki mydlane ale narzeczony słusznie zauważył ze mogą zostawiać plamy, zacieki na strojach.) poza tym DJ zapewnia że poprowadzi porządną zabawę więc mam nadzieje ze dodatkowe atrakcje będą zbędne
co do kwestii rodziców, raczej chcę uniknąć standardowego tańcowania w kółeczku przy Sipińskiej. Mam na razie dwa pomysły - jeden zaporzyczony od koleżanki: krótki filmik/prezentacja naszych zdjęć od dzieciństwa do teraz, a drugi : plakat z naszymi zdjęciami.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

a jeszcze przy okazji pomysłu księgi gości mam pytanie. jak wiecie wesele to ogromne koszta dlatego szukam jak najwięcej oszczędności. również w tzw poligrafii ślubnej. i zamiast placić 70-100 zł za taki plakat planuje zrobić sama. tak samo zaproszenia, no może nie zupełnie sama. Chciałabym odbiec od tych typowych ślicznych złociutkich składanych eleganckich zaproszeń. Strasznie podobają mi się kolorowe nowoczesne proste no załóżmy że coś w tym stylu http://loveprints.pl/images/vintage_2/IMGP4740.JPG
z tym że takie projekty są strasznie drogie od 5 do 12 nawet zł za sztukę.
teraz pytanie chciałabym wyprosić przyjaciółkę mamy by ona wyprosiła u córki zrobienie projektu graficznego zaproszeń winietek i plakatu, który sama sobie spersonalizuję i dam do drukarni. czy orientujecie się może czy faktycznie opłaca się taka opcja? ile może kosztować druk. chciałabym tak najwyżej do 3 zł za sztukę żeby wyszło. gdzie w sączu jest godna polecenia drukarnia, która podjęłaby się tego??

Ja robiłam takie zaproszenia na ślub

[kami2019]

jakie ładne!!! Początkowo też planowałam że bede sama robić zaproszenia, ale nie mogłam zdecydować się na wzór i w końcu zamówiliśmy. Sama będę robić zawieszki na wódke i winietki z nazwiskami gości pod kolor zaproszeń... będą wbite ozdobną szpilką w zielone jabłuszko albo na druciku w jakimś cukierasku
(zdjęcie niżej

Takie zaproszenia zamówiliśmy, dopiero przyjdą

[staffka]

Napisane przez ciassteczkowa

Ja robiłam takie zaproszenia na ślub

oo też ciekawe, fajne to etui garniturowe. też sie zastanawiam czy dodać notatkę o: "zamiast kwiatów prosimy o..." bo faktycznie co potem z tymi chabaziami zrobić, a winko, książki czy pluszaki zawsze się przydadzą.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez kami2019

jakie ładne!!! Początkowo też planowałam że bede sama robić zaproszenia, ale nie mogłam zdecydować się na wzór i w końcu zamówiliśmy. Sama będę robić zawieszki na wódke i winietki z nazwiskami gości pod kolor zaproszeń... będą wbite ozdobną szpilką w zielone jabłuszko albo na druciku w jakimś cukierasku
(zdjęcie niżej

Takie zaproszenia zamówiliśmy, dopiero przyjdą

z tymi winietkami to super pomysł, przy okazji jest rozwiązany problem z upominkami drobnymi dla gości.

Co to zaproszeń to własnie po przeglądnięciu masy stron i ofert nigdzie nie znalazłam tego co mi siedzi w głowie. A jak składałam zapytania ofertowe do firm zajmujących się projektowaniem to za indywidualny projekt krzyczą sobie mase kasy. Plus oczywiscie wydruk itd. Dlatego myślałam że może uda sie po znajomości projekt a wydruk gdzieś również we własnym zakresie. Tylko nie wiem czy to czasem nie wyjdzie drożej i lepiej przeboleć swój pomysł i wybrać gotowe projekty.

[ciassteczkowa]

Dziękuje bardzo... szkoda że mój aparat jest słaby bo w rzeczywistości zaproszenia są dużo ładniejsze.... ja sobie jak mi się nudziło wymyślałam różne wzory zaproszeń, taka też prawda że podpatrzylam też wzory na allegro... ale chcialam sama je zrobić i jak na pierwszy raz to jestem zadowolona z efektu

A jeśli chodzi o wino.... to my jesteśmy smakoszami i uwielbiamy spedzać czas przy lampce winka stad też pomysł
Ja na początku bardzo chcialam zrobić akcję dobroczynną, na schroniska dla psów, w sęsie by goscie zamiast kwiatów przynieśli karmę dla zwierzaków albo jakieś smakołyki lub zabawki, koce lub kołdry... no ale teściowie mi to skutecznie wybili z głowy, ale tu bardziej chodziło o sprawy organizacyjne bo nie wiem w czym bym przewiozła spod kościoła te kg karmy ale postanowiliśmy z TŻ że część pieniążków które dostaniemy przeznaczymy na zakup karmy dla psiaków w schronisku....

Jeśli chodzi też o atrakcje, to planuję coś takiego że do każdej paczki z ciastami każdy gosć poniżej 50roku życia a powyżej 18 dostanie wzniosek o przyłączenie się do rejestru dawcy szpiku DKMS, sama jestem oczekującym dawcą więc uważam że im więcej jest nas tym lepiej

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez staffka

oo też ciekawe, fajne to etui garniturowe. też sie zastanawiam czy dodać notatkę o: "zamiast kwiatów prosimy o..." bo faktycznie co potem z tymi chabaziami zrobić, a winko, książki czy pluszaki zawsze się przydadzą.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------



z tymi winietkami to super pomysł, przy okazji jest rozwiązany problem z upominkami drobnymi dla gości.

Co to zaproszeń to własnie po przeglądnięciu masy stron i ofert nigdzie nie znalazłam tego co mi siedzi w głowie. A jak składałam zapytania ofertowe do firm zajmujących się projektowaniem to za indywidualny projekt krzyczą sobie mase kasy. Plus oczywiscie wydruk itd. Dlatego myślałam że może uda sie po znajomości projekt a wydruk gdzieś również we własnym zakresie. Tylko nie wiem czy to czasem nie wyjdzie drożej i lepiej przeboleć swój pomysł i wybrać gotowe projekty.

Kochana wykonanie samodzielnie zaproszeń jest bardzo tanie... bo mnie zaproszenia wyniosły: garniturki 68gr plus 10koperta, a te z koronką 43gr + 10groszy koperta

[staffka]

Napisane przez ciassteczkowa

Kochana wykonanie samodzielnie zaproszeń jest bardzo tanie... bo mnie zaproszenia wyniosły: garniturki 68gr plus 10koperta, a te z koronką 43gr + 10groszy koperta

Kurcze no to faktycznie tanio, a drukowałaś sama w domowych warunkach czy w drukarnii?

[ciassteczkowa]

Napisane przez staffka

Kurcze no to faktycznie tanio, a drukowałaś sama w domowych warunkach czy w drukarnii?

tak w domu... do drukarni musiałabym zanieść gdyby okazało się że moja drukarka nie daje rady...

[staffka]

kolejna "zupełnie inna beczka" - nauki przedmałżeńskie. razem z TŻ zbieramy się do tego ślimacznie strasznie. Chcemy zrobić dwudniowe katechezy. i najbliższy termin Kraków- Bronowice- Parafia Św Kantego. Czy któraś z was albo wam znajomych osób brała udział w takich katechezach, a może nawet tam właśnie? Słyszałam też że w Starym Sączu i gdzieś nad jeziorem też są

[ciassteczkowa]

Napisane przez staffka

kolejna "zupełnie inna beczka" - nauki przedmałżeńskie. razem z TŻ zbieramy się do tego ślimacznie strasznie. Chcemy zrobić dwudniowe katechezy. i najbliższy termin Kraków- Bronowice- Parafia Św Kantego. Czy któraś z was albo wam znajomych osób brała udział w takich katechezach, a może nawet tam właśnie? Słyszałam też że w Starym Sączu i gdzieś nad jeziorem też są

Tak tak tak... w starym sączu w domu papieskim są organizowane, i w grudku nad dunajcem w Arce.... ja nie uczestniczyłam w tym... ja odbębniłam to u mnie w parafii.... Przygotujcie się na pranie mózgu

Nie wiem z jakiego ty powodu się zdecydowałaś na weekendowe nauki, ale uważam ze za 190zł od osoby to bardzo dużo za taki kurs biorąc pod uwagę że i tak nie zrobisz tam poradni rodzinnej (a to dopiero jest masakra)

[staffka]

przyczyna jest prosta: TŻ pracuje w Krakowie cały tydzień ja siedzę w Sączu. Widujemy się tylko w weekendy, więc jeden możemy na to przeznaczyć. A jeśli chodzi o cenę to w takim razie rozważam jednak Kraków: 75-80 zł od osoby więc w morzu wydatków taki wydaje się niewielki.
Niestety papierek musi być cóż zrobić. No a te w poradni to płatna opcja?

[ciassteczkowa]

Napisane przez staffka

przyczyna jest prosta: TŻ pracuje w Krakowie cały tydzień ja siedzę w Sączu. Widujemy się tylko w weekendy, więc jeden możemy na to przeznaczyć. A jeśli chodzi o cenę to w takim razie rozważam jednak Kraków: 75-80 zł od osoby więc w morzu wydatków taki wydaje się niewielki.
Niestety papierek musi być cóż zrobić. No a te w poradni to płatna opcja?

u nas chca 20zł, to sa 3 spotkania, zapomniałam dodać że poradnię robi się dopiero po wizycie i dostaniu od proboszcza obiegówki

[staffka]

Napisane przez ciassteczkowa

u nas chca 20zł, to sa 3 spotkania, zapomniałam dodać że poradnię robi się dopiero po wizycie i dostaniu od proboszcza obiegówki

nie bardzo rozumiem, a to nie jest tak że robi się kurs przedmałżeński potem te 3 spotkania w poradni lub dwa i z tymi dwoma papierkami potwierdzającymi udział, na 3 miesiące przed ślubem idzie się do parafii, w której jest ślub i spisuje się protokół ?

[ciassteczkowa]

nie kochana ja ci wytłumaczę ponieważ jestem po pierwszej wizycie w parafii

Przed wizytą w parafii, trzeba zrobić kurs przedmałżeński, potem idziesz do parafii (z zaświadczeniem o odbyciu kursu, z dowodem osobistym i świadectwami z liceum/technikum i z świadectwem z ginmazjum, z metryczką chrztu i bieżmowania {no chyba że chrzona byłaś i bieżmowana w parafii gdzie bieżesz ślub to wtedy proboszcz sam sobie to znajduje, a jak nie to wcześniej musisz się udać) wtedy spisywany jest protokół. Dostajesz od księdza karteczkę na zapowiedzi do innej parafii (pana młodego jeżeli należy do innej, a jak nie to nie wydaje tego), i tzw obiegówkę na której masz miejsca na pieczątki z odbytych 3 spotkań w poradni rodzinnej i z dnia skupienia. Czyli łącznie 4 pieczatku musisz zdobyć. Dostajesz jeszcze karteczkę do 2 spowiedzi.
Musisz to wszystko załatwić w ciągu 3 miesięcy.

Na drugie spotkanie w parafii umawiasz się z księdzem i wtedy przynosisz tą obiegówkę już wypełnioną i dokumenty z urzędu stanu cywilnego.

A w dniu slubu zaraz przed ceremonią (świadkowie idą do zakrystii i dają obrączki, i wasze karteczki ze spowiedzi)

[amb86]

Ja jestem z Gródka, to oferta Arki: http://cfr-arka.pl/?id=sesje_narz jak dla mnie-za droga, plus KONIECZNOŚĆ nocowania tam, co dla mnie jest bezsensowne, ponieważ mieszkam kilka km od Arki

czekam do maja na kurs w kolejowym chyba że to za późno..??? wie ktoś?

[staffka]

oh dzięki serdeczne, dobrze wiedzieć wcześniej, żeby potem nie było paniki że jeszcze to i tamto

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez amb86

czekam do maja na kurs w kolejowym chyba że to za późno..??? wie ktoś?

a to zależy kiedy ślub, wiem na pewno, że 3 miesiące przed ślubem muszą już być zrobione nauki, bo wtedy jest spisywany protokół. Ja mam w prawdzie dopiero we wrześniu weselicho ale i tak już panikuję, że nie zdążę

[amb86]

Napisane przez staffka

oh dzięki serdeczne, dobrze wiedzieć wcześniej, żeby potem nie było paniki że jeszcze to i tamto

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------



a to zależy kiedy ślub, wiem na pewno, że 3 miesiące przed ślubem muszą już być zrobione nauki, bo wtedy jest spisywany protokół. Ja mam w prawdzie dopiero we wrześniu weselicho ale i tak już panikuję, że nie zdążę

Ja mam ślub pod koniec czerwca, ale będę dziś u księdza więc się wszystkiego dowiem. Jutro idę na poszukiwania sukni, trzymajcie kciuki

[ciassteczkowa]

Napisane przez amb86

Ja mam ślub pod koniec czerwca, ale będę dziś u księdza więc się wszystkiego dowiem. Jutro idę na poszukiwania sukni, trzymajcie kciuki

wiem ze w eurostylu trzeba być co najmniej 5 miesięcy wcześniej żeby uszyli ci suknię na miarę (choć na stronie mają napisane że wystarczy 3-4 miesiace, ja mam 3 i pół i już mi nie uszyją)

[Origa]

Napisane przez ciassteczkowa

nie kochana ja ci wytłumaczę ponieważ jestem po pierwszej wizycie w parafii

Przed wizytą w parafii, trzeba zrobić kurs przedmałżeński, potem idziesz do parafii (z zaświadczeniem o odbyciu kursu, z dowodem osobistym i świadectwami z liceum/technikum i z świadectwem z ginmazjum, z metryczką chrztu i bieżmowania {no chyba że chrzona byłaś i bieżmowana w parafii gdzie bieżesz ślub to wtedy proboszcz sam sobie to znajduje, a jak nie to wcześniej musisz się udać) wtedy spisywany jest protokół. Dostajesz od księdza karteczkę na zapowiedzi do innej parafii (pana młodego jeżeli należy do innej, a jak nie to nie wydaje tego), i tzw obiegówkę na której masz miejsca na pieczątki z odbytych 3 spotkań w poradni rodzinnej i z dnia skupienia. Czyli łącznie 4 pieczatku musisz zdobyć. Dostajesz jeszcze karteczkę do 2 spowiedzi.
Musisz to wszystko załatwić w ciągu 3 miesięcy.

Na drugie spotkanie w parafii umawiasz się z księdzem i wtedy przynosisz tą obiegówkę już wypełnioną i dokumenty z urzędu stanu cywilnego.

A w dniu slubu zaraz przed ceremonią (świadkowie idą do zakrystii i dają obrączki, i wasze karteczki ze spowiedzi)

Jeden z powodów, dla którego nie zdecydowaliśmy się na ślub kościelny...pranie mózgu. Ale równocześnie rozumiem, że są osoby, które nie wyobrażają sobie siebie w białej sukni gdzie indziej niż przed ołtarzem w kościele (mimo, że często na co dzień w ogóle nie praktykują - dla mnie = hipokryzja) i są gotowe się poświęcić A czy juz weszły w życie te przepisy, że nauki trwają dłużej, czy to jest jeszcze ta forma "skrócona"?

Co do innego tematu: cokolwiek zamiast kwiatów. Moja siostra 3 lata temu prosiła o wino zamiast kwiatów i 80% gości tak właśnie zrobiło. Byłam też na ślubie, gdzie para młoda prosiła o kupony lotto Kupiliśmy taki mały bukiecik kwiatów i na długich szpilkach powtykaliśmy je tam, fajnie to wyglądało. W ubiegłym roku inni znajomi poprosili o książki. Ja ich dobrze znam wiedziałam więc, że chcą fantastykę, wprost zapytałam o konkretny tytuł. Ale dostali też mnóstwo albumów, książek kulinarnych itd. i tez byli zadowoleni. W sumie w ciągu ostatnich 4 lat na wszystkich weselach, na których byłam, nie dawało się kwiatów, tylko coś innego.

Samodzielne robienie zaproszeń: super pomysł! Ale ja niestety raczej nie jestem utalentowana plastycznie i raczej skończy się na gotowych A powiedzcie dziewczyny, ile czasu przed ślubem dawałyście/dajecie zaproszenia?

Jutro rano jedziemy do Sącza wybierać salę, trzymajcie kciuki

[ciassteczkowa]

Napisane przez Origa

Jeden z powodów, dla którego nie zdecydowaliśmy się na ślub kościelny...pranie mózgu. Ale równocześnie rozumiem, że są osoby, które nie wyobrażają sobie siebie w białej sukni gdzie indziej niż przed ołtarzem w kościele (mimo, że często na co dzień w ogóle nie praktykują - dla mnie = hipokryzja) i są gotowe się poświęcić A czy juz weszły w życie te przepisy, że nauki trwają dłużej, czy to jest jeszcze ta forma "skrócona"?

Co do innego tematu: cokolwiek zamiast kwiatów. Moja siostra 3 lata temu prosiła o wino zamiast kwiatów i 80% gości tak właśnie zrobiło. Byłam też na ślubie, gdzie para młoda prosiła o kupony lotto Kupiliśmy taki mały bukiecik kwiatów i na długich szpilkach powtykaliśmy je tam, fajnie to wyglądało. W ubiegłym roku inni znajomi poprosili o książki. Ja ich dobrze znam wiedziałam więc, że chcą fantastykę, wprost zapytałam o konkretny tytuł. Ale dostali też mnóstwo albumów, książek kulinarnych itd. i tez byli zadowoleni. W sumie w ciągu ostatnich 4 lat na wszystkich weselach, na których byłam, nie dawało się kwiatów, tylko coś innego.

Samodzielne robienie zaproszeń: super pomysł! Ale ja niestety raczej nie jestem utalentowana plastycznie i raczej skończy się na gotowych A powiedzcie dziewczyny, ile czasu przed ślubem dawałyście/dajecie zaproszenia?

Jutro rano jedziemy do Sącza wybierać salę, trzymajcie kciuki

Kochana owszem jest to hiprokryzja, ale ja ślubuję przed Bogiem a nie przed księdzem... on dla mnie wogóle nie ma znaczenia.... będę miała ślub kościelny bo wierzę w Boga... gdyby to odemnnie zależało to wszystkich księży bym zdegradowała i spaliła na stosie (jak kiedyś w średniowieczu oni robili z kobietami), kościól powinien być do modlitwy a nie do słuchania głupot

Jeśli chodzi o pranie mózgu, to my podczas kursu dokładnie pierwszego spotkania chcieliśmy zrezygnować ze ślubu kościelnego po tym co usłyszeliśmy, cytuję księdza i jego wypowiedzi:
"wg mnie rodzina powinna wrócić do formy tradycyjnej, gdzie kobieta siedzi w domu i wychowuje dzieci, nie pracuje bo od pracy głupieje, powinna zajmować się gospodarstwem i zadowalać męża. I jestem zdecydowanie za formą wybijania kobietom z głowy głupot, jakiś feministycznych zachowań. I jestem za tym by mąż ma ochotę na sex to powinien to dostać, bo taka rola tradycyjnej żony, bo gdy mąż chce ma dostać... choćby nie chciała."
"Kobiety kiedyś dostawały lanie gdy mąż był niezadowolony, i tak ma być... nie za często ale tak powinno być, by sporwadzić kobietę na swoje miejsce"
"kobiety powinny rodzić i wychowywać, ile się da.... Bo za jedno dziecko do nieba się nie pójdzie...."
"z jedynaka (co teraz takie modne) nie wyrasta mężczyzna.... tylko pedalstwo, ani to do wojska nie pójdzie, ani do zakonu, ani to rodziny nie założy bo nie umie się dzielić...." na te słowa zareagował jakiś mężczyzna i powiedział księdzu żeby stonował trochę bo po pierwsze nie pedał tylko gej, po drugie to też człowiek i trzeba szanować, na co ksiądz "ooo widzę oburzenie u pana.... czyżby w rodzinie jakiś pedał się zdarzył??"

Oczywiście nie wszyscy księża są tak poj..ani, i część ich na innych spotkaniach mowili bardzo ładnie, o miłości i o szacunku dla siebie nawzajem

Zależy na jakiego księdza traficie..... powodzenia

[amb86]

Jestem już po umawianiu terminu u księdza i pierwszych przymiarkach sukni.
Jeśli chodzi o kurs - możemy go robić w maju (ślub jest w czerwcu), nie ma problemu. ale TAK JEST U MNIE W PARAFII, nie wiem jak podchodzą do tego inni księża.

Co do sukni: Trendy bride-masakra, nieładne suknie i nawet "pocałuj mnie w d...e "nie usłyszeliśmy od Pani, która tam sprzedaje. Niczego tam nie mierzyłam.

Honoratka - mierzyłam dwie, ale niezbyt;/.....

Szukałam Nefeli, ale chyba ten sklep zlikwidowali??

W Kaji (tak się to pisze?) już nie byłam, nie wiem czy coś straciłam, czy nie

A w Eurostylu (na Wąskiej i Dunajewskiego) wszystko odbywało się sprawnie i w miłej atmosferze... CHYBA znalazłam "moją" suknię (rybka), ale jeszcze się waham. Prześpię się z tym tematem dziś i zobaczymy.
Rzeczywiście-to ostatni moment dla PM czerwcowych, żeby zamówić tam suknię!

Myślę o wyprawie do Tarnowa, ale się jeszcze zastanowię.

[staffka]

Napisane przez Origa

Samodzielne robienie zaproszeń: super pomysł! Ale ja niestety raczej nie jestem utalentowana plastycznie i raczej skończy się na gotowych A powiedzcie dziewczyny, ile czasu przed ślubem dawałyście/dajecie zaproszenia?

Jutro rano jedziemy do Sącza wybierać salę, trzymajcie kciuki

zaproszenie daje się jakoś od 6m-cy do 3mcy przed uroczystością. Jeżeli macie gości z zagranicy powinniście wysłać wcześniej zaproszenie, albo chociaż cos w stylu SAVE THE DATE, bo wiąże się to z rezerwacją biletów lotniczych, urlopu itp.
My wesele mamy we wrześniu więc zaproszenia koło czerwca będziemy rozwozić. fajnie się składa bo mam zjazd rodzinny wtedy więc większą część rodziny będę miała już z głowy, nie trzeba będzie jeździć od krakowa do rzeszowa i tarnowa.

kciuki trzymam

Napisane przez ciassteczkowa

Kochana owszem jest to hiprokryzja, ale ja ślubuję przed Bogiem a nie przed księdzem... on dla mnie wogóle nie ma znaczenia.... będę miała ślub kościelny bo wierzę w Boga... gdyby to odemnnie zależało to wszystkich księży bym zdegradowała i spaliła na stosie (jak kiedyś w średniowieczu oni robili z kobietami), kościól powinien być do modlitwy a nie do słuchania głupot

Jeśli chodzi o pranie mózgu, to my podczas kursu dokładnie pierwszego spotkania chcieliśmy zrezygnować ze ślubu kościelnego po tym co usłyszeliśmy, cytuję księdza i jego wypowiedzi:
"wg mnie rodzina powinna wrócić do formy tradycyjnej, gdzie kobieta siedzi w domu i wychowuje dzieci, nie pracuje bo od pracy głupieje, powinna zajmować się gospodarstwem i zadowalać męża. I jestem zdecydowanie za formą wybijania kobietom z głowy głupot, jakiś feministycznych zachowań. I jestem za tym by mąż ma ochotę na sex to powinien to dostać, bo taka rola tradycyjnej żony, bo gdy mąż chce ma dostać... choćby nie chciała."
"Kobiety kiedyś dostawały lanie gdy mąż był niezadowolony, i tak ma być... nie za często ale tak powinno być, by sporwadzić kobietę na swoje miejsce"
"kobiety powinny rodzić i wychowywać, ile się da.... Bo za jedno dziecko do nieba się nie pójdzie...."
"z jedynaka (co teraz takie modne) nie wyrasta mężczyzna.... tylko pedalstwo, ani to do wojska nie pójdzie, ani do zakonu, ani to rodziny nie założy bo nie umie się dzielić...." na te słowa zareagował jakiś mężczyzna i powiedział księdzu żeby stonował trochę bo po pierwsze nie pedał tylko gej, po drugie to też człowiek i trzeba szanować, na co ksiądz "ooo widzę oburzenie u pana.... czyżby w rodzinie jakiś pedał się zdarzył??"

Oczywiście nie wszyscy księża są tak poj..ani, i część ich na innych spotkaniach mowili bardzo ładnie, o miłości i o szacunku dla siebie nawzajem

Zależy na jakiego księdza traficie..... powodzenia

zgadzam się, ślubujemy przed Bogiem a nie przed księdzem. Hipokryzją jest jeżeli ktoś jest zawziętym ateistą i rzuca psy na instytucję kościoła a potem leci przed ołtarz. Ja owszem do kościoła nie chodzę ale z czystego lenistwa nie ze względu na poglądy bo wierząca jestem. i nie wyobrażam sobie żeby nie wziąć ślubu w kościele

już zapisałam nas na nauki weekendowe 2-3.II. , mam nadzieję że nie trafię na jakiś nawiedzonych prowadzących, takich w stylu Twojego księdza.

Napisane przez amb86

Co do sukni: Trendy bride-masakra, nieładne suknie i nawet "pocałuj mnie w d...e "nie usłyszeliśmy od Pani, która tam sprzedaje. Niczego tam nie mierzyłam.

O no popatrz a ja tak zachwalałam bo tam się zakochałam w sukni. Ale każdy ma swoje gusta, ja akurat szukałam "greczynki" i tylko tam trafiłam na tak ładny model, w eurostylu natomiast nic nie znalazłam. A co do pani to może trafiłaś na drugą babeczkę bo ta co mi pomagała to bardzo sympatycznie i nawet teraz podsyła mi mailowo propozycje do dekoltu (będe dorabiać ramiona do podstawowej wersji)

W każdym razie życzę szybkiej i zadawalajacej decyzjipowodzenia

[amb86]

Napisane przez staffka

O no popatrz a ja tak zachwalałam bo tam się zakochałam w sukni. Ale każdy ma swoje gusta, ja akurat szukałam "greczynki" i tylko tam trafiłam na tak ładny model, w eurostylu natomiast nic nie znalazłam. A co do pani to może trafiłaś na drugą babeczkę bo ta co mi pomagała to bardzo sympatycznie i nawet teraz podsyła mi mailowo propozycje do dekoltu (będe dorabiać ramiona do podstawowej wersji)

W każdym razie życzę szybkiej i zadawalajacej decyzjipowodzenia

Rzeczywiście, w Eurostylu nie widziałam żadnej sukni w stylu empire. Zazdroszczę Ci, że już wybrałaś.. ja jestem niezdecydowana jeszcze, a muszę się szybko decydować;/

[mrowka2150]

Hej ja mam ślub we wrześniu ale już bym chciała pomierzyć jakieś suknie tylko teraz to jeszcze chyba wcześnie a powiedzcie mi bo ostatnio przejeżdżałam koło eurostylu i na witrynach były naklejki z wyprzedażą -30 - 50 i -60% czy rzeczywiście są jakieś promocje, czy to są tylko te sukienki co mają w promocji na swojej stronie www???? orientujecie się jeszcze kiedy po salonach mogą być nowe kolekcje???

[staffka]

Napisane przez amb86

Rzeczywiście, w Eurostylu nie widziałam żadnej sukni w stylu empire. Zazdroszczę Ci, że już wybrałaś.. ja jestem niezdecydowana jeszcze, a muszę się szybko decydować;/

wiesz ja jestem w mega szoku, że zdecydowałam się tak szybko, bo właściwie moja suknia to druga którą mierzyłam, a jestem znana wśród rodziny i znajomych z totalnego braku zdecydowania. Zawsze marudzę, rozważam za i przeciw, a tu bach i to jest to - biorę. Teraz mam tylko problem z decyzją bo moja suknia w oryginale jest bez ramion a tak nie chcę dlatego rozkminiam jak zaprojektować dekolt. Ale dopiero w kwietniu mam iść na pobranie miar i wtedy będzie ostateczna decyzja co i jak.
Nie stresuj się i nie panikuj Na pewno znajdziesz coś co Cię zauroczy. A przeważnie mimo wielu opcji wybiera się tą pierwszą która zachwyciła. Powodzenia!

[ciassteczkowa]

Kochane a ja mam pytanie tak z innej beczki: jakie solarium u nas w sączu jest godne polecenia?? booo słyszałam że dobre lampy mają na grodzkiej za lachem, albo solarium koralowej (tylko nie wiem gdzie jest jej solarium) ponoć bardzo szybko opala

[staffka]

Napisane przez ciassteczkowa

Kochane a ja mam pytanie tak z innej beczki: jakie solarium u nas w sączu jest godne polecenia?? booo słyszałam że dobre lampy mają na grodzkiej za lachem, albo solarium koralowej (tylko nie wiem gdzie jest jej solarium) ponoć bardzo szybko opala

sama nie korzystałam ale kumpela wspominała coś o tym na lwowskiej, za mostem. To gdzieś obok tego popularnego kiosku pasmanteryjnego. Podobno spoko tam.

[mrowka2150]

hej ja mam ślub we wrześniu ale już mnie kusi żeby iść pomierzyć jakieś suknie ale chyba jeszcze trochę za wcześnie. a powiedzcie mi czy w eurostylu mają tylko promocje tylko na te suknie które są na ich stronie?? bo przejeżdżając koło ich salonu na witrynie były naklejki z wyprzedażą -30, -50 i -60%? w ogóle mają jakieś obniżki? i czy wiecie kiedy będą nowe kolekcje w salonach??

[staffka]

Napisane przez mrowka2150

hej ja mam ślub we wrześniu ale już mnie kusi żeby iść pomierzyć jakieś suknie ale chyba jeszcze trochę za wcześnie. a powiedzcie mi czy w eurostylu mają tylko promocje tylko na te suknie które są na ich stronie?? bo przejeżdżając koło ich salonu na witrynie były naklejki z wyprzedażą -30, -50 i -60%? w ogóle mają jakieś obniżki? i czy wiecie kiedy będą nowe kolekcje w salonach??

eee czy ja wiem, ja też ślubuję we wrześniu a suknię zamówiłam końcem grudnia. jeszcze mnie koleżanka zganiła "jak to? jeszcze nie szukałaś?" (ona to chyba rok wcześniej się za to zabrała )
mi to poszło szybko, ale jak widać po wpisach i słychać po znajomych, czasami trzeba się nachodzić zanim się trafi na TĘ JEDYNĄ.
wydaje mi się, że trzeba raczej uważać żeby nie za późno zaczynać się rozglądać, "za wcześnie" nie zaszkodzi. tak jak pisała ciasteczkowa, za mało czasu mają w salonie by uszyć jej nową w bieli, dlatego musiała się zdecydować na model podstawowy.

kolekcje nowe już w grudniu się pojawiały, chyba tak w standardzie że kolekcja 2013 wchodzi pod koniec 2012. Ja moją mam już z nowej kolekcji.

[mrowka2150]

no to chyba wybiorę się w przyszłym tygodniu a co z tą wyprzedażą mają jakieś promocje czy to fikcja z tymi naklejkami z wyprzedażą?

[staffka]

Napisane przez mrowka2150

no to chyba wybiorę się w przyszłym tygodniu a co z tą wyprzedażą mają jakieś promocje czy to fikcja z tymi naklejkami z wyprzedażą?

nie wiem jak to tam u nich, ale ogólnie co do wyprzedaży to przeważnie dotyczy sukien z zeszłej kolekcji i/albo modelu z salonu bez możliwości szycia na miarę. najlepiej pójść popytać