Sklejone rzęsy po jednej stronie

[Skimona]

Mam taki problem przy malowaniu rzęs:
Jestem praworęczna, najpierw maluje prawe oko, potem lewe. I właśnie zawsze rzęsy lewego oka są posklejane (prawego rzadko). Tak wyglądają jakby 3 rzęsy się posklejały ze sobą i nie wygląda to ładnie. (tu na forum były zdjęcia efektu posklejanych rzęs-tylko ja akurat nie chce takiego efektu)
Jak mogę zapobiec temu problemowi?

[Roslina xD]

Miałam taki sam problem jak Ty
Obejrzyj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q9HiQY_vB9g

[Wampierz]

Napisane przez Roslina xD

Miałam taki sam problem jak Ty
Obejrzyj:
http://www.youtube.com/watch?v=Q9HiQY_vB9g

To jest NIEBEZPIECZNE!

Owszem, sporo osób tak robi (albo robiło, kiedy tusze były w kamieniu), ale obecnie, kiedy są dobre tusze i dostepne grzebyki i szczoteczki jest to raczej bez sensu. Nie dość, że igłą trzeba się sporo napracować, to zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że ręka się omsknie albo coś nas przestraszy i skaleczymy się w oko.

Po pierwsze - nie nakładamy od razu dwa kilo tuszu, nie trzeba kręcić szczoteczką jak autorka filmiku ani nakładać dwóch warstw, jeśłi mamy gęste rzęsy (a takie się najłatwiej sklejają).
Po drugie - Zwróć uwagę w jakim kierunku ciągniesz szczoteczkę. Rzęsy rozchodzą się wachlarzowato a ciągnąc szczoteczkę do przodu, kiedy malujemy zewnętrzne rzesy, możemy sprawić, że się skleją.
Po trzecie - na koniec najlepiej rozczesać rzęsy grzebykiem do rzęs i brwi albo szczoteczką. Można użyć starej szczoteczki po tuszu, dobrze umytej. Lepsza będzie taka z rzadszym włsoiem.

Ja tak robię od lat i nigdy nie mam rzęs tak ohydnie sklejonych, jak autorka filmiku. To w ogóle nie są rozdzielone rzęsy. Żeby uzyskać taki efekt jak ona wystarczy starannie sie posłużyć maskarą i w ogóle nie trzeba nic kombinować igłą.

[Skimona]

Ja z igłą nie zamierzam kombinować-jeszcze zrobię sobie krzywdę

[Skimona]

Jakiś dobry tusz który nie skleja rzęsek?

[Skimona]

Na razie radzę sobie jakoś

[Wampierz]

Wszystkie do pewnego stopnia sklejają, inaczej by nie działały. Trzeba uważać przy nakładaniu. Ja lubię ogólnie tusze Maybelline bo wg mnie mało sklejają właśnie.

[kuki9]

Napisane przez Skimona

Ja z igłą nie zamierzam kombinować-jeszcze zrobię sobie krzywdę

No i całe szczęście

Sposób z igłą-koszmar jakiś.

Zatrzymaj lepiej szczoteczkę od starego tuszu, umyj ją i używaj do przeczesywania rzęs po malowaniu.Dobre są szczoteczki z twardymi, rzadko rozstawionymi ząbkami.Mi na przykład pasuje ta od one by one Maybelline ale może być inna, taka jak lubisz.

Sam tusz ma tutaj mniejsze znaczenie bo każdy, nawet najdroższy tusz nałozony nieumiejętnie sklei rzęsy.

[Skimona]

Twarde czyli silikonowe?

[kevschaa]

Napisane przez kuki9

No i całe szczęście

Sposób z igłą-koszmar jakiś.

Zatrzymaj lepiej szczoteczkę od starego tuszu, umyj ją i używaj do przeczesywania rzęs po malowaniu.Dobre są szczoteczki z twardymi, rzadko rozstawionymi ząbkami.Mi na przykład pasuje ta od one by one Maybelline ale może być inna, taka jak lubisz.

Sam tusz ma tutaj mniejsze znaczenie bo każdy, nawet najdroższy tusz nałozony nieumiejętnie sklei rzęsy.

Stosuję ten koszmarny sposób i przynosi mi całkiem niezłe efekty

[kuki9]

Napisane przez Skimona

Twarde czyli silikonowe?

Tak może być silikonowa, choć one nie wszystkie są takie twarde, prawda?A niektóre z tych nie-silikonowych też bywają dobre.Po prostu nie wyrzucaj tych szczoteczek od zużytego tuszu tylko je myj i zachowuj.Z czasem trafisz na najlepszą dla siebie.

Napisane przez kevschaa

Stosuję ten koszmarny sposób i przynosi mi całkiem niezłe efekty

Cóż...gratuluję.
Mam nadzieję, że nie skończysz jak jedna z moich znajomych na okulistyce z igłą w oku.Od rozczesywania rzęs...

[Wampierz]

Poza tym czesanie rzęs igłą to jak czesanie włosów patykiem - owszem można, tylko po co, skoro są szczotki i grzebienie, którymi się to robi o wiele łatwiej i szybciej.