Kochane Wizażanki proszę pomóżcie :(

[vadi]

Jak to dobrze, że mój B. jest taki normalny

[suzana]

mój facet też jest jak najbardziej normalny chociaż spotkałam się już nie raz ze stwierdzeniem, że tacy nie istnieją, tzn "idealni"

[miiee]

Ale co to za facet tej dziewczyny.... kopnij w d... takiego... Żeby mi chłópak mówił ile mam jeść i czego to juz przesada. Jeszcze cię shizuje... Najlepiej mu powiedz, zeby spojrzał na siebie. A ty jedz sobie słodycze ale w mniejszych ilościach i trochę więcej ruchu. Po co jakiś reżim...Będziesz starsza to będziesz sie śmiać z niego .Nie staraj się niczego udowadniać.... Ważniejsze niż dieta, waga jest poczucie własnej wartości.... Mi też wiele razy faceci dogryzali, ze wyglądam tak a nie inaczej. Teraz żałują....

[Dolot]

Najważniejsze to akceptować i polubić siebie a potem sie udoskanalać - tak było ze mną wypowiedziałam walkę tłuszczykowi dla SAMEJ SIEBIE Pomyslałam sobie jaka bedzie moja kondycja, zdrowie za pare lat jak dalej będę prowadziła niezdrową dietę i siedzący tryb życia. No i sie przeraziłam bo usłyszałam ze znajomy moich rodziców umarł na zawał a miał zaledwie 33 lata! ( oczywiście nie dbał o siebie )- to w duzej mierze mnie zmotywowało.
Teraz systematycznie walcze o lepszą siebie, bo kazda kobieta chce czuć się piękną Dziewczyny jesteśmy tego warte !

A co do facetów - to naprawde tak jak kobiety różni sie zdarzają :/ ale miejmy nadzieje ze znajdzie sie jakiś ideał dla kazdej z nas

[ellebox]

Napisane przez dori7

Ta_Fajna (sliczny nick ) - moze to co napisze, zabrzmi nieprzyjemnie, ale w zadnym wypadku nie wynika to ze zlej woli, wiec pliz, nie denerwuj sie na mnie, tylko przemysl sprawe.

Mysle, ze Twoj problem z waga to wierzcholek gory lodowej Jej wieksza czesc to niska samoocena, brak wiary w siebie i frustracja. Gruby tylek to nie zrodlo problemu, tylko jego widoczny rezultat - najwyrazniej nie radzac sobie sama ze soba, zajadasz te niepowodzenia. Bo pozeranie 7 drozdzowek naraz to juz nie jest zwykle lasuchowanie, tylko objaw choroby. Dlatego uwazam, ze powinnas porozmawiac z psychologiem.

Co do Twojej sytuacji osobistej - nie wmawiaj sobie, ze chlopak Cie kocha lub nie ze wzgledu na rozmiar, jaki nosisz. Nikt nikogo nie kocha tylko dlatego, ze ma takiej, a nie innej szerokosci tylek! Oczywiscie, zgrabna figura to wielki atut, ale nie jedyny. O wiele bardziej liczy sie to, co ma w sobie druga osoba. Osoby optymistyczne, interesujace, otwarte na swiat, pelne pomyslow, zyczliwe i chetne do pomocy sa zawsze w cenie - taka dziewczyna, chocby miala 20 kilo nadwagi, tylek jak szafa i focze boczki, bedzie zawsze miala powodzenie. Piszesz o swojej konkurentce, ze jest "dziewczyną o super poczuciu humoru i dusza towarzystwa". Pewnie wlasnie to Twojego chlopaka w niej najbardziej pociaga - to samo, co kiedys na przyciagnelo go do Ciebie! Bo przeciez, jak sama piszesz, gdzies tam w srodku, przywalona smetnymi trupami pozartych drozdzowek, tkwi wlasnie taka promienna osoba, musisz jej tylko pozwolic sie wydostac

Spisz na kartce 10 Twoich najwiekszych zalet. Twoja przyjaciolka niech tez to zrobi; obie listy czytaj kilka razy dziennie Potem zrob cos dla siebie - pomysl, co ciekawego zawsze chcialas zrobic, i to zrob. Bedziesz usatysfakcjonowana, a do tego zniknie Ci czas na zamartwianie sie i zajadanie smuteczkow. Moze w ten sposob uda Ci sie krok po kroczku odbudowac poczucie wlasnej wartosci i stanac pewnie na nogach. Co do cwiczen i diety - to juz Suzana najlepiej doradzi, poza tym na gorze forum jest linkownia, sa swietne watki o hula-hop i jodze, na pewno wybierzesz cos dla siebie

I jeszcze jedno: postaraj sie nie marudzic za czesto swojemu facetowi. Tluszcz, cellulitis, rozstepy itp. to temat do babskich pogaduch

I przede wszystkim: nie martw sie, dasz rade!

dziekuje Dori7, za te słowa moze nie byly do mnie, ale pasuja do mojej sytuacji.

[koKOro]

Napisane przez suzana

KoKOro tu chyba nie rozchodzi się o "brak pozwolenia na jedzenie czegoś" :/

Jasne, że nie, to był taki skrót myślowy, troche to puste wyszło, no ale cóż...

[Nati02]

Napisane przez suzana

mój facet też jest jak najbardziej normalny chociaż spotkałam się już nie raz ze stwierdzeniem, że tacy nie istnieją, tzn "idealni"

wazne, ze teraz jest ok, a takich burakow jak wyzej to tylko na pole

[suzana]

KoROko ja też zastosowałam skrót myślowy

Nati święte słowa !

[Dolot]

Racja z burakami na pole nic innego sie nie da zrobić ani stworzyć