|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2002-01-16, 11:30 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Perfumy, perfumy
Przeglądam sobie rubrykę Kosmetyk Wszechczasów i zauważam, że coraz więcej tam różnych pachnideł. Tak sobie właśnie pomyślałam, że to właściwie jest kosmetyk, bez którego żadna z nas już nie potrafi sobie życia wyobrazić. Ja na przykład jestem na ich punkcie zupełnie zwariowana, a u paru recenzentek też zauważyłam te symptomy [img]icons/icon40.gif[/img] Napiszcie, co na ten temat myślicie. Pozdrawiam - Agnieszka
|
2002-01-16, 11:30 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Perfumy, perfumy
Przeglądam sobie rubrykę Kosmetyk Wszechczasów i zauważam, że coraz więcej tam różnych pachnideł. Tak sobie właśnie pomyślałam, że to właściwie jest kosmetyk, bez którego żadna z nas już nie potrafi sobie życia wyobrazić. Ja na przykład jestem na ich punkcie zupełnie zwariowana, a u paru recenzentek też zauważyłam te symptomy [img]icons/icon40.gif[/img] Napiszcie, co na ten temat myślicie. Pozdrawiam - Agnieszka
|
2002-01-16, 12:01 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Perfumy, perfumy
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
Jedne z nas używają tuszu do rzęs, inne szminki, jeszcze inne błyszczyku, pudru, różu, cieni, korektora, albo wszystkiego na raz (np. ja), ale chyba nie ma takiej, która nie używałaby pachnideł (w jakiejkolwiek postaci, w końcu cel jest jeden [img]icons/icon12.gif[/img] ). Jeżli się mylę to poproszę o ujawnienie się na forum [img]icons/icon7.gif[/img] Tymczasem macham wszystkim łapką "uzbrojoną" z CK B [img]icons/icon7.gif[/img] Aneta |
2002-01-16, 12:01 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 15 954
|
Re: Perfumy, perfumy
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam.
Jedne z nas używają tuszu do rzęs, inne szminki, jeszcze inne błyszczyku, pudru, różu, cieni, korektora, albo wszystkiego na raz (np. ja), ale chyba nie ma takiej, która nie używałaby pachnideł (w jakiejkolwiek postaci, w końcu cel jest jeden [img]icons/icon12.gif[/img] ). Jeżli się mylę to poproszę o ujawnienie się na forum [img]icons/icon7.gif[/img] Tymczasem macham wszystkim łapką "uzbrojoną" z CK B [img]icons/icon7.gif[/img] Aneta |
2006-08-23, 20:51 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Re: Perfumy, perfumy
ONO NAJSTARSZY PERFUMOWY WATEK NA WIZAZU. Odswiezmy go.
|
2006-08-23, 21:42 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Re: Perfumy, perfumy
Troszke sie w tym watku pokielbasilo, ale mysle, ze wart odswiezenia
no to zaczne: jestem od perfum calkowicie uzaleznione, nie wyobrazam sobie bez nich zycia. Moze to brzmi glupio, bo mowie o martwym przedmiocie, bez ktorego miliony ludzi sobie jakos radza, ale dla mnie swiat sklada sie glownie z zapachow Coprawda posiadam wiele (za wiele) roznych kosmetykow, typu blyszczyki, pomadki, eyelinery, tusze, cienie do powiek, pudry, rozswietlacze i tego typu wynalazki (oczywiscie nie wszystkie na raz, zwykle ograniczam sie do 2-3 kosmetykow), ale tak naprawde prawdziwa przyjemnosc mam jedynie z uzywania tego pachnacego eliksiru Perfumy to taki maly luksus, na ktory moge sobie pozwolic w celu umilenia zycia wiadomo, ze nie poprawia naszej urody, jak inne kosmetyki, wiec wielu nie widzi sensu w takim "upiekszaniu" - to jest raczej kosmetyk dla naszej duszy ehem: wg mnie nic tak nie poprawia atrakcyjnosci kobiety (i mezczyzny oczywiscie takze), jak piekna won ciagnaca sie za posiadaczem. nie bawi mnie posiadanie jednego flakonika, ktorym psikam sie codziennie wpadlam w manie posiadania, one dwoja sie i troja, jest ich juz blisko 30 i kazdy nowy sprawia mi coraz wieksza przyjemnosc jesli jakims cudem zdazy mi sie zapomniec skropic, odczuwam straszny dyskomfort, czuje sie, jakbym stala naga przed tlumem ludzi powiedzcie mi, czy ja jestem chora? prosze, niech ktos napisze, czy ma podobnie |
2006-08-23, 21:59 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Mimo że ja równiez posiadam dużo kosmetyków do upiększania długoterminowego(biale) jak i natychmiastowego (kolorowka) to uwazam, że perfumy są najcudowniejszą rzeczą. Faktycznie bardziej stworzone dla duszy niż dla ciała.
W każdym zapchu odkrywam coś dla siebie, nawet jesli jest okropny(np. fahrenheit) Kazdy zapach odbieram jako wiadomosc od perfumiarza do mnie. Jesli owa widomosc jest czytelna, to kupuje perfumy. Niestety nie posiadam co prawda 30 zapchów. W tej chwili mam "tylko" 16, ale moja koleckcja rośnie o około jeden flakonik na dwa-trzy tygodnie. Perfumy dodają pewności siebie, mogą denerwować wrogów i pomagać naszym przyjaciołom. Np. jesli jestem z zlym milczacym humorze, to uzywam Mexx Perspectiva, ktorego moi znajomi nie trawia. Z kolei w jakis towarzyski wieczor zawsze towarzyszy mi Allure i czasem inny. Jesli chce czegos seksownego na spotkanie z dziewczyną to używałem kiedys Blacak KC, teraz używam Gaiaca, a za jakis czas zamierzam Gucciego. Jednakze dla osoby najblizszej memu sercu postanowilem wybrac Kenzo PH Perfumy mogą szkodzić zdrowiu. Np. dostalem wadliwego Gucciego i z nerwów prawie nie dostałem zawału Perfumy po prostu wyrażają mój stan duszy. Pomagają, szkodzą, ale nigdy nie są obojętne.... |
2006-08-23, 21:59 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Perfumy, perfumy
No pewnie, że jesteś zdrowa! Nie martw się dużo ludzi tak ma, tylko czasmi boją się przyznać, bo uważają, że to coś złego. Też lubię pachnieć. I kocham moje buteleczki
|
2006-08-23, 23:21 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Re: Perfumy, perfumy
Cytat:
Ja też , mimo odchudzania zapasów znów mam 20 flakoników, dzisiaj dokupiłam Sheer Stellę 2006.a jeszcze dwa licytuję Generalnie powinnyśmy się leczyć odwykowo, ale po co, nasz nałóg szkodzi tylko naszej kieszeni, poza tym ma same zalety Nawet zalety prozdrowotne: relaksuje i poprawia samopoczucie, a jak trzeba to jeszcze zdyzenfekuje
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
2006-08-24, 08:33 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Perfumy, perfumy
zgadzam sie, ze perfumy to bardziej przyjemnosc dla duszy niz dla ciala - ja sie w ogole nie maluje, ubieram sie prawie zawsze na sportowo, ale jak pachne czyms wyjatkowym to nawet w dzinsach i koszulce czuje sie wspaniale
|
2006-08-24, 08:54 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Re: Perfumy, perfumy
Cytat:
tak apropos dezynfekowania - moj kolega kiedys zapsikiwal sobie zdarte kolano moimi perfumami nie wiem, czy to dobry pomysl |
|
2006-08-24, 10:56 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Ja również tak mam, kiedyś miałam ochotę wrócić się do domu ponieważ wyszłam nie wyperfumowana, niestety śpieszyło mi się i źle się czułam do momentu okienka na zajęciach kiedy to wróciłam na chwilę do domu i wypsikłam się konkretnie
|
2006-08-24, 11:14 | #13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Cytat:
|
|
2006-08-24, 13:14 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Ja raz raz musialem spoznic sie na lekcje, poniewaz zapomnialem sie wypsikac.
Kiedys pamietam ze jak mialem probke Amouage Gold to sie nia wypsikalem na matem. babka bierze mnie do pytania, podchodze, a ona "Jednak nie mam humoru cie dzis pytac, siadaj" Perfumy na serio pomagaja w zyciu.... |
2006-08-24, 13:57 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Cytat:
[guote=twister_male]Kiedys pamietam ze jak mialem probke Amouage Gold to sie nia wypsikalem na matem. babka bierze mnie do pytania, podchodze, a ona "Jednak nie mam humoru cie dzis pytac, siadaj"[/quote] Moze poprostu zrobiło jej się słabo od zapachu. Wytrawny zapach na nastolatku. Też by mi się odechciało pytac tak fyfiołkowanego dzieciaka.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
2006-08-24, 15:50 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Perfumy, perfumy
UUF, tylko nie dzieciaka...
|
2006-08-24, 16:07 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy, perfumy
[quote=Eenax]Dlatego ja zawsze mam we wszystkich torebkach poupychane jakieś próbki.
Ja też mam próbki i jakąś małą buteleczkę ulubionych perfum w torebce . Jest to dla mnie tak samo ważne jak komórka czy portfel. Bez pachnącej mgiełki na ciele czuję się jak naga i taka nijaka. Perfumy to część mojej osoby . I nic bardziej nie psuje mi humoru jak konieczność przebywania z kimś, kto używa zapachu którego nie znoszę. |
2006-08-25, 13:06 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Ja zawsze nosze butelke perfum w torbie albo w plecaku. Zawsze ją wkładam do koszulki(takiej na kartki) zeby mi sie butelka nie uszkodzila.
Poza tym zawsze mam w portfelu jedna probke Alamuta, tak na wszelki wypadek... A wiecie może ile kosztuje pełnowymiarowy Alamut?? On jest od Lorenzo Villoresi Firenze?? |
2006-08-27, 10:57 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Perfumy, perfumy
ja również bez perfum nie potrafię żyć, ale ostatnio staram się ograniczać zakup nowych flaszencji choć w niedalekiej przyszłości chcę kupić 3 nowe zapachy i na tym na razie zakończę ( Splendor, Surrender i Extraordinary ).
Bez perfum da się żyć, ale jest to trudna sztuka ja życia bez nich sobie nie wyobrażam... |
2006-08-27, 17:12 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Inąd
Wiadomości: 813
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Cytat:
|
|
2010-03-27, 14:25 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Perfumy, perfumy
A co ja mam Kobiety powiedzieć?
Bo ja nie wiem ile mam flakonów, jakiś czas temu było około 160, ale trudno mi się zebrać i policzyć, tym bardziej, że wciąż ich przybywa. Straciłam nad sobą kontrolę... Ratunku!!!! |
2010-03-27, 15:13 | #22 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Perfumy, perfumy
moze wkleisz swoja kolekcje? chetnie obejrzymy
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
2010-03-27, 16:24 | #23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy, perfumy
o właśnie, wklej
Powiem Ci, że ja mam podobną ilość do Ciebie i nie chcę pomocy...., no może tylko finansową |
2010-03-27, 17:24 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Wielce to pocieszające, drogie dziewczyny, że nie tylko ja mam tak obłędną ilość pachnideł - albowiem jakiś rok temu dołowałam się że to może choroba psychiczna
Sposób na ten nałóg jest tylko jeden: brak kasy. Doświadczam tego ostatnio i twardo się trzymam, kontemplując czy rzeczywiście kolejne cudo jest mi potrzebne. Na ogół NIE, bo jeśli unikat - może być zleżały a jeśli hit - wciąż będzie do kupienia więc nie ma co się śpieszyć - promocja goni promocję... Anyway, cieszę się z drugiego w życiu J`adore jubileuszowego bo jest i pamiątkowy wisior. Każde perfumy były warte swej ceny (poza tymi, co przysłano mi omyłkowo ze sklepów internetowych i nie chciało mi się wymieniać - 4 sztuki jak dotąd) gdyż żaden psychoanalityk tak skutecznie i natychmiastowo nie poprawiłby mi nastroju Nieraz piszecie komuś "wklej kolekcję!" - to nie takie proste!!! W moim np. przypadku awykonalne - musiałabym przytargać perfumy z pracowniczej szafy, w której się ukrywają w głębi, wytrzepać dwie wielkie szafy w domu, gdzie zapomniane flaszki tkwią nieraz między ubraniami, bielizną, także szafkę w łazience gdzie na tyłach kryją się przed mężowskim okiem, a nawet w głębi kuchennej szafy, gdzie upchane są z zapasami dezodorantów i innych specyfików... Mam wielkie mieszkanie, fakt Pazerność i chomikowanie, oto moja bolączka a w wieku 40 lat zmienić się trudno Potem musiałabym z pudełek uczynić wielki stos i zrobić zdjęcie - komu by się chciało to potem na powrót układać Perfumy budzą zazdrość nieżyczliwych kobiet a naśladownictwo przychylnych, w mężczyznach zaś budzą zachwyt lub prowokują do komplementów. To piękny nałóg jak by nie było. Czasem niepozorny facet budzi nasze zainteresowanie, gdy ciągnie się za nim wytworna smuga. W ten sposób w pracy nawiązałam miłą rozmowę z ciekawą osobą. Znajomość trwa do dziś Edytowane przez kroliczek190 Czas edycji: 2010-03-27 o 17:29 |
2010-03-27, 22:03 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: Perfumy, perfumy
Obłędnej ilości perfum nie mam, jeszcze, ale uzależniona czuję się bardzo. Moje myśli cały czas krążą koło tego tematu, jestem szczęliwa jak dorwę bratnią duszę i gadamy, gadamy o nich, a najczęściej, siedzę tu, na forum i czytam o tych cudach. Z domu pewnie wolałabym wyjść bez butów, niż bez skropienia jakimś zapachem.
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:45.