2010-06-26, 20:58 | #61 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: woj. podkarpackie
Wiadomości: 268
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
Zasada to prawda, zacznijcie się starać wcześniej gdyż nie zawsze udaje się w pierwszym cyklu. |
|
2010-06-26, 21:07 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Iwa co prawda to prawda, inaczej jest... w pierwszej ciąży można olać system, spać kiedy się chce, robić co się chce, nie ma jakiś tam większych ograniczeń, tylko ograniczenia własnego ciała jak coś... a w przypadku drugiej ciąży tak jak mówisz, jest dziecko, którym trzeba się zająć, jak nie śpi w dzień, to ty też nie pośpisz... chyba, że ktoś ci dzieciaka porwie, typu dziadkowie czy tatuś, czy prababcia, czy ciotka jakaś... ale np tak jak teraz, moja mała jest chora, TŻ wyjechał na weekend, i chcąc nie chcąc utkwiłyśmy w domu, ja sama też nie najlepiej się czułam i kiszka...
ale dzisiaj jest już lepiej. Mała nie miała gorączki, wyszłyśmy trochę, miałyśmy wizytę u dentystki, bo mała ma ogień w buzi, nie wiedziałam od czego co i jak, angina prawdopodobnie od stanu zapalnego i od tego, że 4 zęby naraz się wyżynaja... a biedna ma problem z każdymi zębami jakie jej wychodzą. Popołudnie spędizłyśmy u babci na imieninach, więc też odmiana dla mnie, i dla niej... |
2010-06-26, 21:56 | #63 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Pierwsza ciaza to bylo super i taki blogi stan , lezenie, spanie, nuda, smarowanie sie roznymi kremikami itd a teraz nie ma jak sie polozyc nawet na 5 minut nie mowiac juz o innych rzeczach, koncze 4 m-c i jest mi juz ciezko z moim 17 miesieczniakiem (najgorszy wiek) bo trzeba wszedzie za nim chodzic, pilnowac caly dzien....a jak ma drzemki to znowu trzeba obiad zrobic, cos posprzatac, wyprac itd (z nim sie nie da) czesto blagam mame o pomoc zeby go zabrala choc na godzine bo chcialabym sie polozyc bo nawala kregoslup, pobolewa brzuch i wogole chce sie polezec i popatrzec w sufit, wyciszyc lub przespac....kapac go nie daje rady bo musze sie z nim silowac i to na schylono, kupala nie daje rady mu przebrac bo kopie mnie po brzuchu (spokojnie nie polezy i nie da sie przebrac) wiec musze co chwile prosic o pomoc albo mame albo meza
Intensywny dzien zaczyna sie o 8 a konczy o 20 Edytowane przez buziaczekk Czas edycji: 2010-06-26 o 21:59 |
2010-06-26, 22:37 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Buziaczekk wiem co masz na myśli, choć moja Łucja na szczęście jest starsza i bardziej rozumna jeśli tak się mogę wyrazić i nie urazić. Łucja ma już 2,5 roczku... dużo rozumie, tłumaczę jej, że nie moge jej wziąć na ręce, bo mam dzidziusia, nie może po mnie skakać, bo to może uszkodzić maleństwo i ogólnie tysiące rzeczy mogę jej wytłumaczyć. Jest kochana i bardzo rozumna co mnie cieszy ogromnie. Wie, że nie jestem taka sprawna jak byłam, wie, że się męczę, że mnie boli, że nie dam rady tego czy tamtego... że mam duży brzuch już i cięzko mi się schylić, czy ubrać jej butki, czy cokolwiek innego. I ona to rozumie... a to naprawdę wiele... ale jakbym miała chodzić w ciąży gdy ona miała 17 miesięcy to chyba bym do glowy dostała i zwariowała... wtedy to takie głupiutkie było, nie dało jej się nic wytłumaczyć, no i prawdą jest, że to jeszcze malutkie dzieciątko i nei za wiele rozumie... nie tak wiele jak byśmy chcieli
Niestety łatwiej nie będzie, i tylko coraz to bardziej pod górkę. Nie zazdroszczę sytuacji, ale cieszy to, że masz wsparcie w bliskich. Ja też mam to dobrze, że teraz jak ciepło jest, to możemy siedziec na ośrodku żeglarskim blisko nas... tam też moi rodzice prawie cały czas są, więc tam mam odciążenie. Bo i obiad mama zrobi, i Łucją trochę się zajmie, i też inaczej. Poza tym teście po małą często przyjeżdzają jak jesteśmy w domu, sami bez proszenia. Często biorą ją na noc i wogóle. Więc nie narzekam Pomoc ogromna... |
2010-06-26, 22:52 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
hej dziewczyny, z tym sie zgodze ja ostatni miesiac ciazy chodziłam jak struta.. wszystko bolało, nogi puchły, nic sie nie chciało.. masakra a na dodatek urodzilam po terminie i to wywolywanie skurczy bylo
maly sie nie spieszył.. wogole mam do was pytanko.. Czy wieżycie w ciąże urojoną...? Bo ja mam taki mały problem.. albo to depresja poporodowa albo niewiem.. ostatnio mnie jajniki czesto bolą.. do tego jestem wiecznie zmeczona senna i marudna itp itd.. okresu niemam jeszcze od porodu nie dostalam nawet moze dlatego ze biore Cerazette a je sie bierze bez przerw a do tego karmie ale badz co bądz nie da sie biorą tabsy wpaść??? niby 99% ale jednak..niewiem co myslec wizyte kontrolna mam na 13 grudnia dopiero i niewiem czy sie przejmowac czy nie
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
2010-06-26, 22:57 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Sugarbabylove ja wierzę w coś takiego jak ciąża urojona... można sobie wiele rzeczy dopisać, dopowiedziec, przypisać pod siebie... myślę, że nie ma co się przejmować, to po prostu może być ogólne osłabienie organizmu... przecież zawsze jak coś to mozesz zrobić test ciążowy, możesz wcześniej wybrać się do lekarza jak coś
Nie ma co się martwić na zapas... |
2010-06-26, 23:24 | #67 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
Ja wiem ze taka mala roznica wieku miedzy dziecmi to jest bardzo ciezko, przynajmniej na poczatku, ale ja swiadoma tego nie chcialam nigdy wiekszej roznicy wieku miedzy dziecmi niz 2-2,5 roku (bedzie niecale 2 lata, bez 1-2 m-cy) ciaza i poczatki beda bardzo trudne - wiem o tym ale sie na to zdecydowalam i musze zaciskac zeby ale jednak nieraz sa chwile zwatpienia jak czlowiek jest zmeczony, a maly do szalu doprowadza, tyle dobrze ze mam rodzicow pietro nizej i pomoga bo jest coraz ciezej, meza tez wykorzystuje jak jest w domu na szczescie ciaza przebiega bardzo dobrze i przynajmniej nie mam z malym problemu ze spaniem i jedzeniem bo przesypia cale noce od 2 m-ca zycia od 19:30 do 8-9 rano, w ciagu dnia przewaznie 2 drzemki i apety ma, zje wszystko co sie mu da....a to jest juz bardzo duze odciazenie bo przynajmniej sie w nocy wyspie Ja sama jestem jedynaczka i zawsze cale dziecinstwo, okres dojrzewania i teraz bylo i jest mi źle...bo nie mam do kogo "geby" otworzyc, z kim pogadac itp jak to z siostra czy bratem, ze jednak ktos jest...i dlatego zawsze mowilam sobie ze bede miala 2 dzieci z mala roznica wieku, zeby te dzieci mialy jakis wspolny jezyk a jak bedzie to sie okaze Edytowane przez buziaczekk Czas edycji: 2010-06-26 o 23:31 |
|
2010-06-27, 09:39 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Ja kochana chciałam tak 2-3 lata różnicy... no i też się uda, bo będzie 2,5 z małym haczykiem... Łucja 18 czerwca 2,5 roku miała... a dzieciątko gdzieś tak myślę, że wcześniej się urodzi pomiędzy 10 a 20 lipca... więc też całkiem dobrze
Ja akurat miałam dwóch starszych braci, więc wiesz... natomiast moja mama była jedynaczką i nie chciała by jej dziecko przez to przechodziło, chciała mieć więcej niż jedno... To, że jest ciężko, oj na pewno... moja Łucja jest starsza,a też ciężkie chwile się pojawiają... tak samo na pewno będzie po porodzie, mimo, że Łucja starsza od twojego szkraba ale damy radę, a jak! |
2010-06-27, 09:45 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 742
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Czesc dziewczyny i witam Cie Basiu!
Ja juz moje drugie urodzilam, 24-go czerwca Alex przyszedl na swiat. Aga, moglabys uzupelnic liste? Moja coreczka, ktora w ogole nie rozumiala, ze bylam w ciazy, jest jak na razie super (poza dwoma przypadkami), ale daje malemu zabawki, glaszcze go i mowi caly czas "baby". Tez mamy taka roznice wieku jak buziaczekk bedziesz miala i tez mi bylo ciezko w ciazy, strasznie.... No i teraz ona jest jeszcze troche wymagajaca ale damy rade. W ogole to wydaje mi sie, ze urosla z dnia na dzien. Wydaje sie taka wieksza i inna - szok! |
2010-06-27, 09:48 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Scoobs wiesz w porównaniiu do takiego maluszka, starsze dziecko zawsze rośnie w oczach. I nieraz właśnie jeszcze z takiego głupiutkiego, nie do końca rozumiejącego co się dzieje malucha, staje się starszą siostrą/bratem... jakże samodzielnym i wogóle. Wiaodomo w porównaniu do takiego maluszka, zawsze jest przeogromna różnica...
AgaMili u mnie termin porodu jest na 12.08 choć czuję, że urodzę ok miesiąca wcześniej |
2010-06-27, 10:36 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
scoobs- to sie tylko cieszyć że mała tak traktuje malutkiego
moja szwagierka ma syna co ma teraz 2 latka i drugiego synka co ma 6 miesięcy to ten starszy bardzp zazdrosny. są momenty że go bije albo zabawki zabiera a są momenty że go caluje ,grzechocze mu i wogole.. dziecko dziecku nierówne, pozatym gratuluje oczywiście dzieciątka- jak poród?? Pozdrawiam
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
2010-06-27, 11:51 | #72 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
bassienkaw damy rade na pewno bo przeciez 2-3 lata roznicy miedzy dziecmi ma miliony ludzi na swiecie....
A co maja powiedziec takie kobiety ktore maja roznicy 1 rok albo i mniej ? ktore zaraz po porodach zachodza w ciaze....moja jedna sasiadka ma roznicy miedzy dziecmi 15 m-cy a druga 9 m-c (te dziewczynki wygladaja jak bliźniaczki) W rodzinie mam dziewczyne ktorej corka majac 1 rok i 9 m-cy dostala w prezencie rodzenstwo i to bliźniaki (parka) to dopiero jest sytuacja nie do pozazdroszczenia Sa tutaj takie dziewczyny ktore zaraz po porodach zaszly w kolejna ciaze?? Edytowane przez buziaczekk Czas edycji: 2010-06-27 o 12:02 |
2010-06-27, 13:16 | #73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
ja zawsze chciałam mieć między dziećmi 1-2 lata różnicy... No ale niestety życie nie zawsze jest takie proste tak więc u mnie będzie 7,5 roku |
|
2010-06-27, 16:13 | #74 |
Raczkowanie
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
dzieki dziewczynki za rady ale w tym cyklu to juz nici z staran, wiec zostaje "robota' na nastepny. Mam nadzieje ze sie uda bo z Julka mi sie udało za drugim razem bez wyliczeń, testow owulacyjnych itp rzeczy.
Poruszyłyście temat jak to bedzie w tej drugiej ciazy mając rozbrykanego malucha wymagajacego opieki non stop. Faktycznie będzie ciężko ale coż, myśle że warto sie poświecić teraz bo później to zaprocentuje w sumie to mam nadzieje ze oba dzieciaczki będa się razem wychowywać tzn odwozisz do szoły dwie sztuki na raz a nie przebijasz się przez pół miasta od jednej lub drugiej szkoly, na zajęcia dodatkowe odstawiasz odydwoje (oby tylko mieli te same zainteresowania). Wiem jedno że na pewno ja ani maż nie chcemy mieć jedynka i by była duża różnica wieku między dzieciakami. |
2010-06-27, 17:20 | #75 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
czesc dziewczyny. Zrobiłam porządek z listą, jak kogoś nie ma to proszę o dane ale mam nadzieję że nikogo nie pominęłam
U nas dziś ogromny upał, z 35' , Mimi chodzi po domu w samych majtach a ja w bieliźnie . Z samego rana pojechaliśmy na zakupy tygodniowe, a teraz siedzimy w domu bo między południem a 17. to nie ma co nawet wychodzić . Po meczu idziemy z mężem na plac zabaw i spacer do parku. Zjedliśmy niedawno rodzinny obiadek (młode ziemniaczki, stek wołowy i mizeria) i teraz odpoczywamy. Milencia się bawi na dywanie a ja patrzę na wózki niemowlęce . Już się nie doczekam powrotu z urlopu i rozpoczęcia staranek . Dziś sobie z tż rozmawialiśmy i bardzo chcemy już dzidziuśka. Milenka już odchowana, bez smoczka i pieluch od 3 miesięcy, samodzielna więc nie ma co tego odkladać. A bardzo chciałabym urodzić na początku lata, czerwiec, lipiec, żeby z brzuszkiem pochodzić na wiosnę takie duperele ale jak już planować to wszystko . A poza tym chcę popracować pół roku aż zajdę w ciąże, teraz pracuję 4. miesiąć dopiero a jakby z ciążą było coś nie tak i musiałabym być za zwolnieniu to bym mogla nie dostać macierzyńskiego... Cytat:
Witam nowe koleżanki Rozmawiałyście o różnicy wieku między dziećmi. Ja zaczęłam myśleć o drugim gdy Mili miała 7 miesięcy, uważam że miedzy dzieciaczkami powinna być jak najmniejsza różnia wieku, idealnie to 1,5-2 lata. Jednak cieszę się że nie zdecywałam się wtedy i podziwiam mamy mające dzieci rok po roku . U mnie będzie 3,5 roku i wg mnie to troszkę za duża różnica, ale na pewno łatwiej dla mnie. Milenka idzie do szkoły gdy skończy 4 latka , ja posiedzę z dzidzią rok w domu a później zobaczymy , ale ważne że Mili będzie chodziła do szkoły a ja będę miała czas na dom i niemowlaczka . |
|
2010-06-27, 19:05 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Ja sobie nie wyobrażam mieć dziecka rok po roku... chyba bym zwariowała, no chyba, że np drugie dziecko urodzi mi się spokojne, grzeczne i takie hmmm inne niż Łucja. Łucja to żywe srebro. Pamiętam jak byliśmy nad morzem, gdy mała miała 8 miesięcy... zazdrościłam innym mamom, które mogły posadzić dziecko na kocyku, dać zabawki i po problemie... Łucja usiedzieć na miejscu? Nie było szans, wszystko ją interesowało, trzeba było z nią chodzić, a jak pozwoliła sobie chwilę posiedzieć, tak by wziąć ją na kolana i by usiedziała więcej niż 2 minuty to myślałam, że jest chora i sprawdzałam jej temperaturę...
|
2010-06-27, 20:53 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Kotek- to mnie uspokoiłaś
Wogóle u nas to samo ciepło bardzoo az sie nic ni chce.. basiu- oby 2gie dzieciątko bylo spokojniejsze
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
2010-06-27, 20:54 | #78 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
No i bylismy na spacerze, mimo że to 18. - upał jak w południe . Milenka znalazła sobie koleżankę w swoim wieku i cały czas się razem bawiły, zjeżdżały na zjeżdzalni, skakały na trampolinie, wspinały się , kręciły nazajem na karuzeli, a ja z mężem posiedzieliśmy na trawce w cieniu . Po powrocie, Mimi prosto do wanny - taka spocona , kolacja i teraz już śpi . Uciekam do męża na seans z serialami
|
2010-06-27, 21:00 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
U nas to samo, wkońcu ciepło, wręcz gorąco... jak dla mnie mogłoby być trochę chłodniej, ale ja to się najlepiej w tej ciąży czuję w temperaturze 15-20 stopni...
Co do drugiego dziecka, to się z mężem śmiejemy, że zawsze jedno dziecko jest spokojniejsze... i się śmiejemy, że gorzej jak Łucja jest tym spokojniejszym!!! hahaha |
2010-06-27, 22:19 | #80 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Witam
My z mężem staramy się o braciszka lub siostrzyczkę dla naszego 10-letniego synka. Pierwszy cykl staran za nami nie udało się niestety, mam nadzieję, że nastepnym razem już będę mogła cieszyć się jak ujrzę dwie kreski na teście Pozdrawiam |
2010-06-28, 10:23 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
nie bój nic.. zaskoczysz na pewno niebawem.. ja w 3 cyklu zaszłam a moze napisz cos wiecej o sobie ? pozdrowienia
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
|
2010-06-28, 11:00 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: woj. podkarpackie
Wiadomości: 268
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cześć dziewczyny. Mówicie, że u Was upał - ale Wam zazdroszcze bo u nas od dłuższego czasu pochmurno, deszczowo i chłodno brrr, aż się nic nie chce w taką pogodę
Teraz piję kawkę i niedługo wyjdę pewnie na chwilę z synkiem na podwórko, choć jak patrzę za okno to znów zapowiada się na deszcz |
2010-06-28, 12:50 | #83 | |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
A co o mnie ? Mam 29 lat, synka 10-letniego, małża zagranicą od 4 lat, na co dzień, siedzę w domku i pracuję dorywczo. I chyba to tyle o mnie |
|
2010-06-28, 12:52 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Eweska czasem trzeba się trochę postarać i nie ma co się martwić na zapas. Częsty problem kobiet to zniechęcenie po 3 cyklach, strach, że coś jest nie tak, nerwy i nie wiem co jeszcze... dodatkowy stres i zabezpieczenie przez to... a 3 cykle to tak niewiele. A mąż gdzie pracuje? Co robi? Nie chciałaś z nim wyjechać?
|
2010-06-28, 12:59 | #85 | |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
Małż jest we Francji w budownictwie pracuje, chciałabym byc tam z nim ale niestety nie mamy takiej możliwości, my z synkiem nie znamy jeżyka a tam bez tego ani rusz, synal do szkoły francuskiej musiałby chodzić bo polskiej tam nie ma i dlatego my tu a tż tam, ale jakoś dajemy radę dosyc często się widujemy. Teraz my 24 lipca jedziemy na miesiąc do niego później razem wracamy i tz bedzie z nami do ok 6 wrzesnia.Już nie mogę się doczekać wyjazdu, pojadę w ukochane moje Alpy |
|
2010-06-28, 13:02 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Eweska nie wyobrażam sobie takiego życia... rozumie, że tak musi być a nie inaczej i że radzisz sobie z tą sytuacją. Mój mąż ma wyjechać niebawem na 3 miesiące do Walii, wyjazd z jego firmy, delegacja... ale już wiem, że nie będzie tak łatwo jak myslałam. Myślałam, że przecież co to 3 miesiące... ale jak w ten weekend pierwszy raz mi chłop wyjechał od czasu jak jesteśmy razem na weekedn, zostałam sama, z Łucją, z brzuszkiem... i z daleka od niego. Jezu tęsknota jest ogromna... i wczoraj jak wskoczyliśmy do łóżka to normalnie jak byśmy się pół roku nie widzieli, a nie 2 dni
|
2010-06-28, 13:08 | #87 | |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Cytat:
|
|
2010-06-28, 13:11 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
Przywitania na pewno są miłe... mój chłop w piątek od razu po pracy wpadł do domu tylko po torbę i pojechał, wrócił wczoraj wieczorem... a powitanie było mega miłe i wogóle dobrze, że dziecko szybko poszło spać... i dzisiaj jak rano do pracy wychodził to też było bardzo bardzo miło hahah
|
2010-06-28, 13:40 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
eweska no ja bym nie mogla tak żyć.. tyle czasu męża nie widzieć.. Podziwiam!
pozatym u nas też duszno bardzoo masakra jakaś... iwa- daj trocha deszczu ja nienawidze takiego upału.. ja normalnie nielubie ani w sloncu za duzo siedziec ani w takiej duchocie... az mnie krew zalewa.. ZA ciepło dla mnie.. ani wiatru nima duuupa a jak sie dzieciaczki mają?? moj dzis 1 raz sie sam obrócił z plecków na brzusio.. normalnie położyłam go na macie ide do kuchni po kawe a on bach juz na brzuchu hehe dobra lece obiad robic. bde wieczorem papa kochane milego dnia ucalujcie brzuchy i dzieciaczki
__________________
Nie ma mnie dla nikogo.. |
2010-06-28, 14:09 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
|
Dot.: Planujące, oczekujące i starające się o KOLEJNE dziecko
to moze i ja dolacze????
mam corke 2,4 mc i jestem w no juz prawie 7 mc ciazy podobno z druga corka piszecie o delegacjach ja wlasnie jestem sama obezcnie... moj maz ostatnio ciagle w delegacjach nie takie dlugie ale np 2 tyg go nie ma tydzien jest pozniej znow tydzien nie ma i tak wakacje prawie cale zlatuja ja juz sie przyzwyczailam o tego trybu , aczkowielk nie trwa to caly rok chodz delegacje sa czesto... mi to nawet pasuje, tesknie owszem ale moge tak troche odetchnac od niego i zatesknic porzadnie a radze sobie dobrze, peirwsza ciaze zle znosilam te super wiec jakos sobie radze
__________________
wiosna!! zaczynam biegać ! Edytowane przez Ray Czas edycji: 2010-06-28 o 14:12 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:16.