Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

[dominikowa]

Brawo Ty

[justysialek]

Gratulacje dla nowego kierowcy

[Izabe91]

Dziękuję bardzo 😊 wszystkim przed egzaminem życzę powiedzenia i pokonania stresu który niestety ale czasami jest jedynym podowedem który ma wpływ na wynik końcowy mimo najlepszych umiejętności. Mi żaden ze sposobów nie pomógł niestety stres był ogromny. Oczywiście nie obyło się bez rewolucji żołądkowej ehhh. ..taki mam głupi organizm. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antymionka]

Napisane przez Izabe91

Dziękuję bardzo 😊 wszystkim przed egzaminem życzę powiedzenia i pokonania stresu który niestety ale czasami jest jedynym podowedem który ma wpływ na wynik końcowy mimo najlepszych umiejętności. Mi żaden ze sposobów nie pomógł niestety stres był ogromny. Oczywiście nie obyło się bez rewolucji żołądkowej ehhh. ..taki mam głupi organizm. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw się, u mnie też było bardzo nerwowo. Ale udało się- dziś jeżdżę i jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Do pracy niby nie mam aż tak daleko, ale dojście do autobusu 15 min, jazda ok. 20 min, i potem kolejne 15. A samochodem w 20 minut jestem w pracy

[mabi84]

No właśnie mam pytanko do tych co dopiero co zdali prawko- od razu jeździcie? Sami czy jednak z kimś obok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez mabi84

No właśnie mam pytanko do tych co dopiero co zdali prawko- od razu jeździcie? Sami czy jednak z kimś obok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżdżę z mężem, z dnia na dzień lepiej, bo mam o wiele większe auto niż na kursie i na początku było kiepsko ogarnąć

[biala lila]

Ja najpierw jeździłam z mężem, ale strasznie się kłóciliśmy bo on mi dogadywał bardzo. Do pracy mam 50 km w jedną stronę, autostradą. Po 2 tygodniach pojechałam sama, z listkiem i poradziłam sobie chociaż początki były dość stresujące i wolne. Teraz po 3 miesiącach stresu już nie odczuwam, listka odczepiłam przez dziwne zachowanie niektórych kierowców, jadę po autostradzie z normalną prędkością 120 do 130 na h (początki 90 to był szał ), wyprzedzam itd. Najważniejsze to jeździć i nie bać się

[lianeska]

Napisane przez mabi84

No właśnie mam pytanko do tych co dopiero co zdali prawko- od razu jeździcie? Sami czy jednak z kimś obok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jeżdzę z tżtem, koło nas jest dużo stromych zjazdów i często jakieś błędy popełniam jeszcze..więc wolę nie ryzykować.No i auto moje też jest większe -mam problem z "wyczuciem" i ciągle mi się wydaje, że siedze po środku samochodu

[wiki2501]

Ja póki co jeżdżę z tżtem bo ciężko mi się przyzwyczaić do naszego sportowego auta, ale planuje już niebawem samodzielnie wybrać się na zakupy Trochę się boję, ostatnio miałam ponad 3 tyg przerwy od jazdy ale muszę się przełamać

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[Izabe91]

Ja jeszcze nie odebrałam dokumentu i nie jeżdżę,ale mam zamiar na początku jeździć z moim bo juz wiedzę jego stan przed zawałowy jak bym ruszyła w drogę sama naszym nowym autem. Kupiliśmy nowe auto e październiku a on jeszcze się nim nie nacieszył wiec pewnie z duszą na ramieniu by siedział. Naszym starym Passatem mogłabym śmiało sama jeździć a nowym jednak sama się będę bała na początku. Mam nadzieje ze mój nie będzie za bardzo marudzil 😁😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi84]

Uczyliście się testów z płyty Image czy z innych źródeł? Ja wczoraj miałam wewnętrzny i nie zdałam:-( pytania z kosmosu nic z tej płyty. Kazali mi się uczyć z testów na zdamyto. Tylko szkoda że dopiero wczoraj mi to powiedzieli. Posiedziałam wczoraj trochę i dziś zdałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinaro66]

Ja dostałam płytkę z testami z mojej szkoły jazdy, a robiłam w Kursancie we Wro, ogólnie dali mi wszystkie materiały.

[Izabe91]

Ja dostałam książkę i dostęp do testów prawo jazdy 360 i na tym też zdawałam wew. Wewnętrzny zdalam na max. Kilka pytań powtórzyło się na egzaminie woec są całkiem spoko.
Mabi84 jeżeli chcesz ją mam.dostep jeszcze na kilka dni na pawe każdy 360 to daj znać dam ci login i hasło 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biala lila]

Napisane przez Izabe91

Ja jeszcze nie odebrałam dokumentu i nie jeżdżę,ale mam zamiar na początku jeździć z moim bo juz wiedzę jego stan przed zawałowy jak bym ruszyła w drogę sama naszym nowym autem. Kupiliśmy nowe auto e październiku a on jeszcze się nim nie nacieszył wiec pewnie z duszą na ramieniu by siedział. Naszym starym Passatem mogłabym śmiało sama jeździć a nowym jednak sama się będę bała na początku. Mam nadzieje ze mój nie będzie za bardzo marudzil 😁😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja całe szczęście mam swoje auto, a mąż swoje. 2 tygodnie temu odebraliśmy nowe auto z salonu i o tym, że ja będę prowadzić to nawet nie ma mowy. Mąż powiedział, że to wykluczone a ja chyba sama bym zawału dostała ze strachu.

[panna_hanna1]

Napisane przez Izabe91

Ja jeszcze nie odebrałam dokumentu i nie jeżdżę,ale mam zamiar na początku jeździć z moim bo juz wiedzę jego stan przed zawałowy jak bym ruszyła w drogę sama naszym nowym autem. Kupiliśmy nowe auto e październiku a on jeszcze się nim nie nacieszył wiec pewnie z duszą na ramieniu by siedział. Naszym starym Passatem mogłabym śmiało sama jeździć a nowym jednak sama się będę bała na początku. Mam nadzieje ze mój nie będzie za bardzo marudzil 😁😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie marudził, zawsze marudzą A ile ja się nasłuchałam marudzenia... nie do opisania

Napisane przez mabi84

Uczyliście się testów z płyty Image czy z innych źródeł? Ja wczoraj miałam wewnętrzny i nie zdałam:-( pytania z kosmosu nic z tej płyty. Kazali mi się uczyć z testów na zdamyto. Tylko szkoda że dopiero wczoraj mi to powiedzieli. Posiedziałam wczoraj trochę i dziś zdałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co na wewnętrznym egzaminie szkoła może dać Ci jakiekolwiek pytania, nawet te przestarzałe. Obowiązek używania tej oficjalnej bazy mają tylko WORDy podczas egz państwowych, a czy szkoła z nich skorzysta - to już jej decyzja. Ja się uczyłam akurat ltestów i były bardzo dobre, ale tu kilka dziewczyn ze zdamyto też korzystało i nie narzekały

[visionAM]

Dla mnie to dziwne podejście - nowy samochód, więc masz zakaz prowadzenia wg mnie to uwłaczające podejście

[wiki2501]

Napisane przez visionAM

Dla mnie to dziwne podejście - nowy samochód, więc masz zakaz prowadzenia wg mnie to uwłaczające podejście

Też nie do końca to rozumiem...my też mamy nowe auto i Tż sam każe mi jeździć, bo inaczej się nie nauczę. A w niedzielę czeka mnie jazda autostradą, już nie mogę się doczekać

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

[mabi84]

Dziś zdawałam państwowe testy i poszło praktykę mam za tydzień w czwartek i czarno to widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wiki2501

Też nie do końca to rozumiem...my też mamy nowe auto i Tż sam każe mi jeździć, bo inaczej się nie nauczę. A w niedzielę czeka mnie jazda autostradą, już nie mogę się doczekać

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

U nas to samo, w dodatku tz niedawno zmienił pracę i ma nowy samochód służbowy, którym jeździłam cały weekend na początku na spokojnie trenowalam na małych osiedlowych uliczkach z niewielkim ruchem, a jak się wczulam to ruszyłem na miasto

[lianeska]

Napisane przez visionAM

U nas to samo, w dodatku tz niedawno zmienił pracę i ma nowy samochód służbowy, którym jeździłam cały weekend na początku na spokojnie trenowalam na małych osiedlowych uliczkach z niewielkim ruchem, a jak się wczulam to ruszyłem na miasto

podziwiam

ja się boję kurde sama zacząć jeździć a naprawdę juz muszę bo niedługo do pracy będę musiała jakoś dojechac ze wsi i nie wiem co robie źle ale gaśnie mi samochod np na światłach tż oczywiście zamiast spokojnie powiedzieć to mi wykłady mowi albo klepie,że kiedy ja się nauczę dodawać gazu
macie jakąś metodę by nie gasł samochód?

[mabi84]

Za szybko puszczasz sprzęgło nie dodając gazu. To się robi z wyczuciem tak jakby na wymianę że luzujesz sprzęgło a gaz dociskasz. Wiem łatwo powiedzieć a też mi się zdarza że gaśnie-najczęściej gdy nam się spieszy i chcemy wszystko szybko zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lianeska]

Napisane przez mabi84

Za szybko puszczasz sprzęgło nie dodając gazu. To się robi z wyczuciem tak jakby na wymianę że luzujesz sprzęgło a gaz dociskasz. Wiem łatwo powiedzieć a też mi się zdarza że gaśnie-najczęściej gdy nam się spieszy i chcemy wszystko szybko zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o to to! ciągle mam wrażenie,że za duzo daje tego gazu i wpakuję się np w auto przede mną a tu â˜☠â˜☠â˜☠ i zgasł..ostatnio trąbił kierowca za mną jak mi się to stalo:/ więc jeszcze bardziej się stresowalam.

[visionAM]

Napisane przez lianeska

podziwiam

ja się boję kurde sama zacząć jeździć a naprawdę juz muszę bo niedługo do pracy będę musiała jakoś dojechac ze wsi i nie wiem co robie źle ale gaśnie mi samochod np na światłach tż oczywiście zamiast spokojnie powiedzieć to mi wykłady mowi albo klepie,że kiedy ja się nauczę dodawać gazu
macie jakąś metodę by nie gasł samochód?

Mi się to też zdarza, kwestia wyczucia i nauki konkretnego auta, im więcej będziesz jeździć tym będzie lepiej

[panna_hanna1]

Napisane przez lianeska

o to to! ciągle mam wrażenie,że za duzo daje tego gazu i wpakuję się np w auto przede mną a tu â˜☠â˜☠â˜☠ i zgasł..ostatnio trąbił kierowca za mną jak mi się to stalo:/ więc jeszcze bardziej się stresowalam.

Słuchaj nie patrz na innych kierowców. Chce niech sobie trąbi. Oni wszyscy uważają się za króla szosy. Ja jakiś czas temu jadąc zmieniałam pas i był akurat mega słoneczny dzień, wszystko się odbijało od śniegu, nic nie widziałam - droga była z dużym łukiem i kilka m przejechałam z kołami prawymi na innym pasie - już na prawym pasie pojawiła się ciężarówka i kierowca niby "śmiejąc się" zwrócił mi uwagę. Też się tym bardzo przejęłam, zestresowałam, było mi głupio i wstyd.
Należy jechać dalej i dbać o to, by się sytuacja nie powtórzyła.

[mabi84]

Napisane przez panna_hanna1

Słuchaj nie patrz na innych kierowców. Chce niech sobie trąbi. Oni wszyscy uważają się za króla szosy. Ja jakiś czas temu jadąc zmieniałam pas i był akurat mega słoneczny dzień, wszystko się odbijało od śniegu, nic nie widziałam - droga była z dużym łukiem i kilka m przejechałam z kołami prawymi na innym pasie - już na prawym pasie pojawiła się ciężarówka i kierowca niby "śmiejąc się" zwrócił mi uwagę. Też się tym bardzo przejęłam, zestresowałam, było mi głupio i wstyd.
Należy jechać dalej i dbać o to, by się sytuacja nie powtórzyła.

Trąbi bo jest głupi i sam nie umie jeździć bo nie zna przepisów że generalnie trąbić nie wolno. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak kultura jazdy

[panna_hanna1]

Napisane przez mabi84

Trąbi bo jest głupi i sam nie umie jeździć bo nie zna przepisów że generalnie trąbić nie wolno. Poza tym jest jeszcze coś takiego jak kultura jazdy

Dokładnie.

[biala lila]

Napisane przez wiki2501

Też nie do końca to rozumiem...my też mamy nowe auto i Tż sam każe mi jeździć, bo inaczej się nie nauczę. A w niedzielę czeka mnie jazda autostradą, już nie mogę się doczekać

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka

Napisane przez visionAM

Dla mnie to dziwne podejście - nowy samochód, więc masz zakaz prowadzenia wg mnie to uwłaczające podejście

Napisane przez visionAM

U nas to samo, w dodatku tz niedawno zmienił pracę i ma nowy samochód służbowy, którym jeździłam cały weekend na początku na spokojnie trenowalam na małych osiedlowych uliczkach z niewielkim ruchem, a jak się wczulam to ruszyłem na miasto

Ja za to nie rozumiem Waszego zdziwienia. Pisałam, że mam swoje auto więc nie muszę się uczyć na tym nowym. Zresztą moje jest z 2011 roku więc też jakieś wyjątkowo stare nie jest. Nowe to spore auto, SUV, więc sama nie chce nim jeździć bo po co, przeraża mnie jego wielkość. Nikt mi dostępu do auta nie ogranicza ani życia nie utrudnia, ale zawsze znajdą się kobiety, które nie dadzą się ograniczać nawet jeśli ucisk nie istnieje. Pewnie jakbym powiedziała: mężu daj mi kluczyki ! To je dostane. Ale po co? Dla zasady i obrony swoich praw?

[visionAM]

Jeśli Tobie to odpowiada i sama nie chcesz jeździć tym samochodem to ok jakby było inaczej to byłoby słabe wg mnie

[lianeska]

dzieki dziewczyny no nic będę udawać" głuchą" i tyle..

myślę, czy nie pojeździć samej nawet chwile wokół bloków bo na kursie nic się nie bałam..a teraz to mi się tak poprzestawialo i naprawdę czasem takie głupoty robię..że aż wstyd.

[dzamatasi]

W poniedziałek miałam pierwszą jazde. Jestem srednio zadowolona,bo za mocno wciskam pedały.. I jakoś nie mam wyczucia, ze jade blizej krawężnika... Nie wiem czy jestem az tak slepa, czy po prostu jest to kwestia nauczenia?