Kamery w przymierzalniach

[claudiaa9]

Korzystając z okazji, że takiego topiku nie było, zakładam go w dziale moda (przymierzalnie-->ubrania-->moda)
Ostatno po przeczytaniu wiadomości o aferze w przymierzalniach TESCO (http://e-portalik.net/z-gorzowa-wlkp...co-podgladaja/) boję się cokolwiek mierzyć . Często kupuję ubrania w tym sklepie (w tesco St. Wola) , bardzo mi się podobają. Co jeśli są zamontowane ukryte kamery?! Albo przez tę kratkę widać?! Nie chcę, żeby moje półnagie zdjęcia wylądowały w internecie. Czy moje obawy są bezpodstawne? Proszę, zapewnijcie mnie, że tak, że nie ma tych kamer A wam, zdarzyło się odkryć kamerę w przymierzalni jakiegoś sklepu? Rozumiem, że są złodzieje, ale są inne sposoby na ograniczaniu kradzieży w sklepach do minimum (np. numerki do odzieży, ukryte czipy) a nie NARUSZANIE intymności klientów

[_Tosia]

Ja sama nigdy nie zauważyłam kamery, wgl nie zwracałam na to uwagi do czasu kiedy o tym nie przeczytałam gdzieś i teraz patrzę czy nie ma ale nie zauważyłam jeszcze.

[Kica.]

wcale mnie to nie dziwi -mnóstwo ludzi kradnie właśnie w przymierzalni i tak naprawdę jedynym sposobem jest zamontowanie tam kamery.
chyba, że w jakimś sklepie KAŻDY kto wchodzi do przymierzalni ma przeliczane przez ekspedientkę ubrania i dostaje numerek -jedynym sklepem w jakim się spotkałam z czymś takim jest Zara. W Tesco albo nikogo nie ma przy przymierzalniach, albo pani sama mnie pyta ile mam rzeczy, nie patrząc czy mówię prawdę, więc te numerki wiele nie pomogą . Sprytna osoba i tak ukradnie, więc rozumiem że własciciele sklepów chcą mieć monitoring

osobiście nie przeszkadza mi że ktoś z ochrony mogłby zobaczyć jak przymierzam sukienkę (inna sprawa gdyby takie nagrania zachowywał dla siebie czy jeszcze rozprzestrzeniał).

[paula78]

Juz kiedys byla podobna sprawa i niestety dopóki na ochorne beda brali jakiś półinteligentów takie sytuacje beda się powtarzac.

[Madelie]

Wiem o kamerach zainstalowanych w Realach - kolega jest tam ochroniarzem i opowiadał kiedyś, jak panowie uprzyjemniają sobie pracę .

A w Tally Weijl zwróciłam ostatnio uwagę na ostrzeżenie w przymierzalni, że kabiny są monitorowane - cokolwiek by to miało znaczyć.

Za to przymierzalnie w H&M-ie nie są raczej uzbrojone w sprzęt szpiegowski, bo prawie za każdym razem jak wchodzę znajduję poodrywane metki z biżuterii lub odczepione klipsy.

[eelmirka]

a ja widziałam kamerę w przymierzalni w aquaparku nie bezpośrednio w kabinie, ale zasięgiem obejmowała też przymierzalnię i to co się w niej dzieje - to dopiero absurd! o ile jest potrzebna w ogóle w ramach bezpieczeństwa o tyle w przymierzalni wiadomo, że tam się tylko przebieramy/rozbieramy, przecież nic się nie da ukraść! tam jest się nagim! także trzeba uważać do której kabiny się wchodzi....

[śliweńka]

u mnie widziałam w jednym sklepie że kamera była przy przymierzalniach tak blisko że sądzę że może widzieć odbicie w lustrze w przymierzalni

[eyo]

może zwróćmy podstawową uwagę na fakt, że tych kamer tam nie zainstalowano do sprawdzania czy ktoś w przymierzalni kradnie !
Bo kwestią nie jest kamerka w sklepie a półmózgi obsługujące te kamery w sklepie. Z tych relacji dokładnie wynika, że oni nie podglądali bo się bali kradzieży tylko sobie na biusty i pupy kobiety ( i dziewczynek sic !) zbliżenia robili a to jest zasadnicza różnica bo nie sklep temu winny a obsługa i brak kontroli kogoś rozsądniejszego nad tymi nagraniami.

eelmirka z tym twierdzeniem, że ludzie w przymierzalniach nie kradną to się tak nie rozpędzaj
ciuchy to ludzie własnie w przymierzalniach kradną - wchodzą ze stertą ciuchów, często wycinają chipy ( robiący dziury w ciuchach), zakładają "na cebulkę" i wychodzą

no ale to nie jest kwestia tego czy tam ktoś kradnie czy nie a tego, że ludzie tam oczekują intymności która im się należy a jest to nagminnie łamane...
ja to bym na miejscu osób które się pojawiły na tych nagraniach im taką sprawę wytoczyła ( Tesco zatrudnia zewnętrzne firmy do ochrony) tej firmie ochroniarskiej za idiotyzm a Tesco za brak kontroli nad tym, że by sie nie pozbierali.

[eelmirka]

Napisane przez eyo

eelmirka z tym twierdzeniem, że ludzie w przymierzalniach nie kradną to się tak nie rozpędzaj
ciuchy to ludzie własnie w przymierzalniach kradną - wchodzą ze stertą ciuchów, często wycinają chipy ( robiący dziury w ciuchach), zakładają "na cebulkę" i wychodzą

skarbie mówiłam o kamerach w przebieralniach w aquaparku - tam nie ma co ukraść, ściągasz mokry strój i zakładasz bieliznę

[Madelie]

Napisane przez eelmirka

skarbie mówiłam o kamerach w przebieralniach w aquaparku - tam nie ma co ukraść, ściągasz mokry strój i zakładasz bieliznę

Oj, to byś się zdziwiła - niektórzy ludzie zawsze znajdą coś, co można ukraść. Kiedyś wybrałam się z bratem do Imaxu zobaczyć film w trójwymiarze i po projekcji ludzie wynosili te okulary do oglądania filmów w 3D.

[surka]

Moim zdaniem kamery w przymierzalniach powinny być absolutnie zabronione. Wydaje mi się, jednak, że to nie sklepy je montują tylko osoby, które potem sprzedaja zdjęcia na zagranicznych stronach. Kiedyś ktoś wysłał mi linka takiej strony i myślałam, że na zdjęciu jest moja siostra, po dłuższych obserwacjach wyszło, że to jednak nie ona. Ale na pewno było to w przymierzalni Calzedonia.

Raz, jak byłam w Orsay zdarzyło mi się, że ochroniarz wchodził do przymierzalni i sprawdzał czy nie ma tam kamer, zaglądał za lustro, "obmacywał" ramę lustra itd.

Ja osobiście nie zobaczyłam nigdy w przymierzalni żadnej kamerki i mam nadzięję, że mnie jakaś nie wychwyci

A jeszcze nie lubię przymierzalni z New Yorkera wydaje mi się, że jak stanie jakaś wysoką osoba koło przymierzalni, w której się przebieram to będzie wszystko widziała. Przymierzalnie te powinny być bardziej zabudowane, zwłaszcza, że w swojej ofercie mają stroje kąpielowe i biustonosze.

Ale się rozpisałam

[Madelie]

Napisane przez surka

A jeszcze nie lubię przymierzalni z New Yorkera wydaje mi się, że jak stanie jakaś wysoką osoba koło przymierzalni, w której się przebieram to będzie wszystko widziała. Przymierzalnie te powinny być bardziej zabudowane, zwłaszcza, że w swojej ofercie mają stroje kąpielowe i biustonosze.

No dokładnie . Ale to jeszcze nic - kiedyś w Londynie byłam w sklepie, w którym przymierzalnie nie miały drzwi .

[surka]

Napisane przez Kica.

osobiście nie przeszkadza mi że ktoś z ochrony mogłby zobaczyć jak przymierzam sukienkę (inna sprawa gdyby takie nagrania zachowywał dla siebie czy jeszcze rozprzestrzeniał).

A nie przeszkadzało by ci gdybyś przymierzała biustonosz albo strój kąpielowy Ja nie chciałabym, aby ktoś mnie obserwował, jak np. biust układam sobie w biustonoszu

[eyo]

Napisane przez eelmirka

skarbie mówiłam o kamerach w przebieralniach w aquaparku - tam nie ma co ukraść, ściągasz mokry strój i zakładasz bieliznę

mój błąd ale fajnie by było jakbyś sobie zaoczędziła zwracania sie do obcych Ci osób "skarbie"

surka
ja dlatego ni kupuje bielizny stacjonarnie - wolę zamówić z internetu i najwyżej wymienić rozmiar
ja w ogóle nie znoszę nic przymierzać bo nie raz widziałam, że w tym przymeirzalniach bez zamków ludzie sobie otwierają a tam już ktoś jest ;/

jakieś swetry/kurtki to pół biedy ale mierzenie spodni/spódnic/koszul to u mnie musi się z obstawą drzwi odbywać

[Madelie]

Napisane przez eyo

ja w ogóle nie znoszę nic przymierzać bo nie raz widziałam, że w tym przymeirzalniach bez zamków ludzie sobie otwierają a tam już ktoś jest ;/

No niestety... bo niektórym tak trudno zapukać, albo sprawdzić czy nogi widać nogi w przymierzalni.

[Madaaa]

Powinno byc zabronioone. Sa inne metody na upilnowanie kradziezy niz podgladanie w przymierzalniach tym bardziej jesli sklepy oferuja kostiumy kapielowe.

W croppie u mnie bylo tak, ze przy przymiezalni stał pracownik i wydawal numerki do przymierzalni.Oczywiscie pytal ile reczy. Po wyjsciu zabieral te ktorych nie mielismy zamiaru kupic. Porzadek byl.

[Vilqa]

Napisane przez eelmirka

skarbie mówiłam o kamerach w przebieralniach w aquaparku - tam nie ma co ukraść, ściągasz mokry strój i zakładasz bieliznę

A tu cię rozczaruję.W jednym aquaparku w Łodzi okradli w przebieralni faceta. Wszystko z szafki wyciągnęli - portfel, kluczyki do samochodu. Ochrona potem tłumaczyła, że złodziej stanął tak, że nie było widać, że majstruje przy zamku szafki.
Dla chcącego, nic trudnego.

A jeśli w ogóle chodzi o kamery w przymierzalniach, dopóki ludzie będą kradli, dopóty będą (H&M, C&A - mnóstwo poodrywanych klipsów, ostatnio znalazłam jeden przyklejony gumą do żucia pod ławką). Ja się przeciwko temu nie buntuję, w końcu sklep dba o swój interes.
Obleśnym ochroniarzom podglądaczom mówię jednak zdecydowane nie.

[Papiszynka]

Napisane przez Vilqa

A tu cię rozczaruję.W jednym aquaparku w Łodzi okradli w przebieralni faceta. Wszystko z szafki wyciągnęli - portfel, kluczyki do samochodu. Ochrona potem tłumaczyła, że złodziej stanął tak, że nie było widać, że majstruje przy zamku szafki.
Dla chcącego, nic trudnego.

Ale tutaj chodzi o przebieralnie w przebieralni, tam gdzie wchodzisz, mozesz sie zaslonic kotara czy zamknac drzwi, zdjac mokry stroj, wytrzec sie i ubrac bielizne, tam naprawde nie ma co ukrasc.

[emiii_87]

kurcze wiedziałam, że niektóre sklepy się tak zabezpieczają, ale nie sądziłam że jest to tak powszechne. O ile jak przymierzam ciuszki to niech sobie tam patrzą, o tyle jak przymierzam staniki, układam sobie tam cycki i inne wygibasy to nie chciałabym żeby ktoś sobie na to patrzył... Tak na marginesie to ja zawsze jak byłam w solarium zastanawiałam się czy ktoś mnie nie obserwuje..

[moom]

ostatnio w Housie widziałam inf, że jest monitorowana. Nie czułam się swobodnie :/

[eve_malutka]

Ja sie tym nie przejmnuje , jak sie komuś podoba to niech mnie ogląda przecież nigdy do naga sie nie rozbieram ;-)

[irma84]

ja też nigdy kamery nie zauważyłam

[claudiaa9]

Temat się rozwinął
Dziś udałam się do tesco i na szczęście nie zauważyłam kamer w przymierzalni :uff:
Ja nie chciałabym, aby ktoś mnie podglądał. Bałabym się, że moje zdj. wylądują w internecie. Jest tyle zabezpieczeń, które można śmało wykorzystać, zamiast instalowania kamer. Dziś właśnie przyjrzałam się ubranku. Miał wszyty czarny chip. Pewnie były jeszcze gdzieś indziej ukryte. Brawo dla sklepu (Przypominam sobie taką jedną sytuację.
Kupuję w Tesco, przechodzę przez bramkę i nagle ona dźwięczy . Łapię buraka. Myślę, że coś mi się zawieruszyło gdzieś. Okazuje się, że to nie u mnie, ale w sąsiedniej kasie. Byłam tak wystraszona, że tego nie zauważyłam. Więc ochrona zgarnęła dziewczynę. Pewnie coś ukradła a był wszyty chip)

[Angel Eyes]

Napisane przez Kica.

osobiście nie przeszkadza mi że ktoś z ochrony mogłby zobaczyć jak przymierzam sukienkę (inna sprawa gdyby takie nagrania zachowywał dla siebie czy jeszcze rozprzestrzeniał).

Napisane przez eve_malutka

Ja sie tym nie przejmnuje , jak sie komuś podoba to niech mnie ogląda przecież nigdy do naga sie nie rozbieram ;-)

Idąc takim tokiem rozumowania po co nam przymierzalnie

[Papiszynka]

Napisane przez claudiaa9

Temat się rozwinął
Dziś udałam się do tesco i na szczęście nie zauważyłam kamer w przymierzalni :uff:
Ja nie chciałabym, aby ktoś mnie podglądał. Bałabym się, że moje zdj. wylądują w internecie. Jest tyle zabezpieczeń, które można śmało wykorzystać, zamiast instalowania kamer. Dziś właśnie przyjrzałam się ubranku. Miał wszyty czarny chip. Pewnie były jeszcze gdzieś indziej ukryte. Brawo dla sklepu (Przypominam sobie taką jedną sytuację.
Kupuję w Tesco, przechodzę przez bramkę i nagle ona dźwięczy . Łapię buraka. Myślę, że coś mi się zawieruszyło gdzieś. Okazuje się, że to nie u mnie, ale w sąsiedniej kasie. Byłam tak wystraszona, że tego nie zauważyłam. Więc ochrona zgarnęła dziewczynę. Pewnie coś ukradła a był wszyty chip)

Ojej, no swietnie. Mialam kiedys spodnie ktore piszczaly w co drugiej bramce, to nie znaczy od razu ze cos ukradlam

[bizarrella]

nie zgadzam się na monitoring w przymierzalniach! Nie obchodzą mnie złodzieje, to jest problem firmy nie mój. Na pewno gdybym zauważyła kamerę w przymierzalni nigdy bym już w tym sklepie nic nie kupiła. Mam prawo do zachowania prywatności, intymności. Wiem jednak że kradzieże są, ponieważ pracuję w jednej z białostockich galerii. To jest problem firmy, nie mój, i należy go rozwiązać w taki sposób aby nie nie odbierać prywatności np.podobno jest metoda elektroniczna kiedy włącza się czujka poprzez usunięcie czipów z odzieży.

[claudiaa9]

Napisane przez Papiszynka

Ojej, no swietnie. Mialam kiedys spodnie ktore piszczaly w co drugiej bramce, to nie znaczy od razu ze cos ukradlam

Może ukradła, tego to ja nie wiem. Ale ochraniarze ją zatrzymali. Jak była bez winy to się jakoś wytłumaczyła.

[baskinka]

dlatego bieliznę i stroje kąpielowe kupuję przez neta, a jak idę na zakupy odzieżowe typu bluzki mam na sobie obcisły top na ramiączkach, a dłuższą bluzkę jak wybieram się po spodnie

a jak zakupy wypadają spontanicznie to biorę do mierzenia dodatkowo jakąś dłuższą bluzkę i dopiero po jej założeniu mierzę spodnie, więc mojego gołego tyłka nikt nie ma szans oglądać

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez baskinka

dlatego bieliznę i stroje kąpielowe kupuję przez neta, a jak idę na zakupy odzieżowe typu bluzki mam na sobie obcisły top na ramiączkach, a dłuższą bluzkę jak wybieram się po spodnie

a jak zakupy wypadają spontanicznie to biorę do mierzenia dodatkowo jakąś dłuższą bluzkę i dopiero po jej założeniu mierzę spodnie, więc mojego gołego tyłka nikt nie ma szans oglądać

o kurcze to musisz byc byc naprawde wystraszona

[emmos]

Napisane przez surka

Moim zdaniem kamery w przymierzalniach powinny być absolutnie zabronione. Wydaje mi się, jednak, że to nie sklepy je montują tylko osoby, które potem sprzedaja zdjęcia na zagranicznych stronach. Kiedyś ktoś wysłał mi linka takiej strony i myślałam, że na zdjęciu jest moja siostra, po dłuższych obserwacjach wyszło, że to jednak nie ona. Ale na pewno było to w przymierzalni Calzedonia.

Raz, jak byłam w Orsay zdarzyło mi się, że ochroniarz wchodził do przymierzalni i sprawdzał czy nie ma tam kamer, zaglądał za lustro, "obmacywał" ramę lustra itd.

Ja osobiście nie zobaczyłam nigdy w przymierzalni żadnej kamerki i mam nadzięję, że mnie jakaś nie wychwyci


A jeszcze nie lubię przymierzalni z New Yorkera wydaje mi się, że jak stanie jakaś wysoką osoba koło przymierzalni, w której się przebieram to będzie wszystko widziała. Przymierzalnie te powinny być bardziej zabudowane, zwłaszcza, że w swojej ofercie mają stroje kąpielowe i biustonosze.

Ale się rozpisałam

Zapewne szukał ukryty zabezpieczeń, które złodzieje ukrywają w różnych miejscach.

Dziewczyny, kamery w przymierzalniach są zabronione ze wzgledu na nasze prawo do prywatności.