Facet chce trójkąta. Co byście pomyślały?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ale nie ma co fochów strzelać za fantazje. Nie każde fantazje trzeba realizować.


Z tymi fochami na fantazje to tak jakby sie obrazić, ze partner ma więcej osób w łożku niz my...

[Magically]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81412726]Ale nie ma co fochów strzelać za fantazje. Nie każde fantazje trzeba realizować.


Z tymi fochami na fantazje to tak jakby sie obrazić, ze partner ma więcej osób w łożku niz my...[/QUOTE]

Fantazje jednak biorą się z jakichś potrzeb, braku czegoś... Jeśli twoj facet marzy o tobie w akcji z inną i próbuje Ci to proponować co jakiś czas nawet jako żart to albo za dużo porno albo brakujr mu wrażeń z udziałem innych. Nie bez powodu czasem się mówi, że myśli są gorsze niż zdrada. Nie powiem nie jestem idealna, sama czasem miałam fantazje chociaż nigdy nie chciałam zdradzić swojego faceta, ale nigdy mu tego nie sugeriwalam wprost proponując jakąś zamianę albo eksperymenty sprobowania z kims.

Powiedziałam mu, że się nie zgadzam i ma zrozumieć, że kobiety mnie nie pociągają.

[201803050937]

Treść usunięta

[White_Dove]

Ciekawe co potem? Moze swingers? Czy jak to sie tam nazywa
Ciekawe czemu proponuje 2K +M a nie na odwrót. Oczywiscie żeby on miał z tego korzysc. Moze kwadrat? 2K+2M

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Magically

Fantazje jednak biorą się z jakichś potrzeb, braku czegoś... Jeśli twoj facet marzy o tobie w akcji z inną i próbuje Ci to proponować co jakiś czas nawet jako żart to albo za dużo porno albo brakujr mu wrażeń z udziałem innych. Nie bez powodu czasem się mówi, że myśli są gorsze niż zdrada. Nie powiem nie jestem idealna, sama czasem miałam fantazje chociaż nigdy nie chciałam zdradzić swojego faceta, ale nigdy mu tego nie sugeriwalam wprost proponując jakąś zamianę albo eksperymenty sprobowania z kims.



Powiedziałam mu, że się nie zgadzam i ma zrozumieć, że kobiety mnie nie pociągają.

Czasami fantazje sie ma za młodu a potem sie wyrasta

Ja szukałam faceta który ma
Takie samo podejście do seksu, zdrady, trójkątów itd. Tak wiec najlepiej o to pytać dość szybko a nie po latach.


Czyli nie sugerowalas wprost ale ukradkiem?
Nie wiem na czym polegają twoje fantazje.


Ja nigdy nie fantazjowałam o jakis grupowych czy trójkątach



Fantazje nie zawsze oznaczają braki.
Czasami jest tak, ze fantazja jednak nie spełniła tego czego oczekiwaliśmy. Inaczej sobie to wyobrażaliśmy niz było.

To tak jak z marzeniami. Marzy nam sie rejs po oceanie a okazuje sie, ze mamy chorobę morska

[ruda_beksa]

Ja się wyłamię. Dla mnie ideałem związku jest sytuacja, w której obie strony czują się ze sobą na tyle komfortowo i bezpiecznie, że mogą się wzajemnie dzielić fantazjami i marzeniami, bez osądzania, bez wypominania, bez scen.

Fantazje są naturalne. Niektóre chcemy spełnić, niektóre pozostają w strefie fantazji. Nie ma nic złego w pytaniu partnerki, czy też byłaby zainteresowana. Może przecież powiedzieć nie.

I tu jest sedno sprawy - jeśli ktoś pyta, ty mówisz nie, i on to przyjmuje do wiadomości, to w czym problem?

Co by mnie zdenerwowało - fochy i wymówki po odmowie, jęczenie, namawianie. Albo gdyby zaproponował konkretną kobietę "wiesz, mam fajną koleżankę w pracy"... to już zakrawałoby na zdradę.

[QUOTE=Magically;81412951]Fantazje jednak biorą się z jakichś potrzeb, braku czegoś... Jeśli twoj facet marzy o tobie w akcji z inną i próbuje Ci to proponować co jakiś czas nawet jako żart to albo za dużo porno albo brakujr mu wrażeń z udziałem innych.

Nie zgadzam się z tym wcale.

Nie bez powodu czasem się mówi, że myśli są gorsze niż zdrada.

...Kto tak mówi? Bo plecie bzdury.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Napisane przez White_Dove

Ciekawe co potem? Moze swingers? Czy jak to sie tam nazywa
Ciekawe czemu proponuje 2K +M a nie na odwrót. Oczywiscie żeby on miał z tego korzysc. Moze kwadrat? 2K+2M

Ale nie jest tak, że spełnienie jednej fantazji musi prowadzić do kolejnych, bardziej intensywnych/ekstremalnych...

A dlaczego proponuje 2K+M? Bo zakładam, że jest hetero i kręcą go kobiety, a nie faceci.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

moim zdaniem, dziewczyny, demonizujecie faceta, bo z tej jego fantazji wynika, ze raczej ma ochote popatrzec na swoja dziewczyne, ktora uprawia seks z kims innym. a ze najprawdopodobniej jest hetero i czulby sie nieswojo z drugim facetem w sypialni, to zaproponowal dziewczyne.

powiedz, ze nie masz ochoty na trojkat, ale moze zamiast tego moglby popatrzec, jak sie masturbujesz?

[stewardesa]

Napisane przez ruda_beksa

A dlaczego proponuje 2K+M? Bo zakładam, że jest hetero i kręcą go kobiety, a nie faceci.

Ale jako hetero może też fantazjować o drugim facecie, z którym zajmuje się tylko nią. Dla mnie ta "oczywistość", że to będzie kobieta, a nie facet, mówi wszystko o misiu.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Ruda ja z tym brakiem miałam na myśli „brakuje mu czegos u partnerki” bo nie zawsze to musi sie wiązać z tym, ze partnerka jest zła w łożku albo czegos jej brakuje.

Niektórzy spełniają fantazje tylko raz bo okazuje sie, ze to jednak nie dla nich.

[White_Dove]

Facet po prostu chce miec w łozku inna nagą laske by mógł sobie popatrzec i moze cos wiecej "za zgoda"autorki i tyle. Dlatego nie zaproponował faceta bo moze czułby zazdrosc poza tym "to nie ona ma sie zabawic z innym facetem tylko on ma chociaz nacieszyc oczy".
Skoro wie ze autorka nie jest homo ani bi to ma to krecic tylko jego. Skoro autorka juz mowiła że tak nie chce to powinien zakonczyc temat. Skoro tego nie robi to dosyc silna fantazja...

[ruda_beksa]

Napisane przez stewardesa

Ale jako hetero może też fantazjować o drugim facecie, z którym zajmuje się tylko nią. Dla mnie ta "oczywistość", że to będzie kobieta, a nie facet, mówi wszystko o misiu.

Ale co mówi? Że podobają mu się kobiece ciała? Fantazje mogą być egoistyczne, bo skupiają się na naszej przyjemności w idealnym świecie. Nie widzę sensu w wartościowaniu, które fantazje są lepsze czy gorsze, chyba że fantazjujesz o krzywdzeniu innych.

[White_Dove]

Napisane przez ruda_beksa

Ale co mówi? Że podobają mu się kobiece ciała? Fantazje mogą być egoistyczne, bo skupiają się na naszej przyjemności w idealnym świecie. Nie widzę sensu w wartościowaniu, które fantazje są lepsze czy gorsze, chyba że fantazjujesz o krzywdzeniu innych.

Tyle że idealny swiat a swiat rzeczywisty to nie to samo....A jej podobaja sie meskie ciała. Dlatego zaproponowałabym kwadrat lub ten inny trojkat.. Nie chodzi o lepsze i gorsze ale jedne moga miec początek do checi zdrady inne nie. Pomijam to że czesto po takich trojkatach/swingu zwiazki przechodza kryzys, bo ktoras ze stron nie radzi sobie z tym.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez White_Dove

Tyle że idealny swiat a swiat rzeczywisty to nie to samo....A jej podobaja sie meskie ciała. Dlatego zaproponowałabym kwadrat lub ten inny trojkat.. Nie chodzi o lepsze i gorsze ale jedne moga miec początek do checi zdrady inne nie. Pomijam to że czesto po takich trojkatach/swingu zwiazki przechodza kryzys, bo ktoras ze stron nie radzi sobie z tym.

Dlatego trzeba miec mocna psychikę.
I dlatego nie każdy sie na to godzi. Ma prawo. Jedni chcą, drudzy nie.


Ja tylko nie rozumiem jak mozna sie obrażać z czyjeś fantazje? To każdy musi miec takie samo jak my?

Moze ta osoba co ma takie i takie fantazje chce je spełniać z osoba która kocha a nie która jest mu obojętna.
Aby dwie strony mówiły o swoich fantazjach i oboje je spełniali.

[ruda_beksa]

Napisane przez White_Dove

Tyle że idealny swiat a swiat rzeczywisty to nie to samo....

No, ale od tego jest szczera rozmowa z drugą osobą. Mówisz o fantazjach, dyskutujecie razem, możliwe że partnerce też coś takiego się spodoba.

A jej podobaja sie meskie ciała. Dlatego zaproponowałabym kwadrat lub ten inny trojkat.. Nie chodzi o lepsze i gorsze ale jedne moga miec początek do checi zdrady inne nie.

Ale jego fantazja to dwie kobiety, a nie dwóch facetów. Uważasz że nie powinien otwarcie rozmawiać z partnerką o tym, co go kręci?

Pomijam to że czesto po takich trojkatach/swingu zwiazki przechodza kryzys, bo ktoras ze stron nie radzi sobie z tym.

A to racja. Wiele osób pakujących się w trójkąty nie zdaje sobie sprawy z emocji, które mogą się ujawnić w trakcie lub po.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81415396]Ja tylko nie rozumiem jak mozna sie obrażać z czyjeś fantazje? To każdy musi miec takie samo jak my?
[/QUOTE]



Dla mnie foch partnera o moje fantazje poważnie zachwiałby moje postrzeganie związku. Chcę być szczera i chcę być zrozumiana i akceptowana taka, jaka jestem. W każdej sferze. I partner ma prawo powiedzieć nie.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81415396]Dlatego trzeba miec mocna psychikę.
[/QUOTE]

Dodam jeszcze, że nie tylko mocną psychikę, ale i odpowiednie podejście do sytuacji. Wszystkie trzy osoby powinny podchodzić do tej sytuacji z pełnym entuzjazmem. Zgoda na trójkąt bo boisz się zdrady, bo chcesz żeby partner był zadowolony i robisz to wbrew sobie, albo dlatego że partner ci wierci dziurę w brzuchu to przepis na bardzo przykre doświadczenie.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez Magically

Nie chodzi o moje nastawienie. Chodzi o to czy zaniepokoiloby Was takie pytanie. W kontekście potencjalnej zdrady, albo tego, że ktoś dla kogoś jest już niewystarczający

Nie, nie zaniepokoiło by mnie takie pytanie. Na różne tematy rozmawiamy, omawiamy i nawet nie patrzę na to w taki sposób jak ty to robisz.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez ruda_beksa

Ja się wyłamię. Dla mnie ideałem związku jest sytuacja, w której obie strony czują się ze sobą na tyle komfortowo i bezpiecznie, że mogą się wzajemnie dzielić fantazjami i marzeniami, bez osądzania, bez wypominania, bez scen.

Fantazje są naturalne. Niektóre chcemy spełnić, niektóre pozostają w strefie fantazji. Nie ma nic złego w pytaniu partnerki, czy też byłaby zainteresowana. Może przecież powiedzieć nie.

I tu jest sedno sprawy - jeśli ktoś pyta, ty mówisz nie, i on to przyjmuje do wiadomości, to w czym problem?

Co by mnie zdenerwowało - fochy i wymówki po odmowie, jęczenie, namawianie. Albo gdyby zaproponował konkretną kobietę "wiesz, mam fajną koleżankę w pracy"... to już zakrawałoby na zdradę.


Nie zgadzam się z tym wcale.



...Kto tak mówi? Bo plecie bzdury.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



Ale nie jest tak, że spełnienie jednej fantazji musi prowadzić do kolejnych, bardziej intensywnych/ekstremalnych...

A dlaczego proponuje 2K+M? Bo zakładam, że jest hetero i kręcą go kobiety, a nie faceci.

Zgadzam się całkowicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ruda_beksa

Dla mnie foch partnera o moje fantazje poważnie zachwiałby moje postrzeganie związku. Chcę być szczera i chcę być zrozumiana i akceptowana taka, jaka jestem. W każdej sferze. I partner ma prawo powiedzieć nie.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------





Dodam jeszcze, że nie tylko mocną psychikę, ale i odpowiednie podejście do sytuacji. Wszystkie trzy osoby powinny podchodzić do tej sytuacji z pełnym entuzjazmem. Zgoda na trójkąt bo boisz się zdrady, bo chcesz żeby partner był zadowolony i robisz to wbrew sobie, albo dlatego że partner ci wierci dziurę w brzuchu to przepis na bardzo przykre doświadczenie.

Jakby mnie partner wyśmiał to bym pomyślała, ze on nie traktuje mnie poważnie. Rozumiem miec inne zdanie ale fochy albo wyśmianie?


Spotkałam sie z tym, ze para pomyślała o trojkącie bo była juz Nuda w związku. Kobiety bo trzeba zaspokoić męża.

A potem zazdrość o ta druga itd.

Dlatego ja wiem, ze u mnie odpada. Jakbym była wolna to co innego.

[stewardesa]

Napisane przez ruda_beksa

Ale co mówi? Że podobają mu się kobiece ciała? Fantazje mogą być egoistyczne, bo skupiają się na naszej przyjemności w idealnym świecie. Nie widzę sensu w wartościowaniu, które fantazje są lepsze czy gorsze, chyba że fantazjujesz o krzywdzeniu innych.

To by mówiło o nim tylko powyższe, gdyby powiedział że chce trójkąta z kobietą. Nie kiedy to "oczywiste".

[White_Dove]

Napisane przez ruda_beksa

Dla mnie foch partnera o moje fantazje poważnie zachwiałby moje postrzeganie związku. Chcę być szczera i chcę być zrozumiana i akceptowana taka, jaka jestem. W każdej sferze. I partner ma prawo powiedzieć nie.

Sa fantazje i fantazje.. Jesli z kims jestem to nie znaczy ze partner nie moze poczuc sie urazony moja fantazja ale nie nazwałabym tego fochem po prostu innym postrzeganiem. Jeden poczuje sie zle, urazi to go, sprawi mu przykrosc, bo moze on nie wystarcza dlatego jego partner chce trójkata. Partner nie musi wszystkiego akceptowac. Fantazjowac mozna sobie o wszystkim. Kwestia tego czy realizuje sie te fantazje.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81416421]Jakby mnie partner wyśmiał to bym pomyślała, ze on nie traktuje mnie poważnie. Rozumiem miec inne zdanie ale fochy albo wyśmianie?
[/QUOTE]
Czyli jakbys zareagowała gdyby partner powiedział Ci że fantazjuje o podduszaniu/podwieszaniu/ rimmingu/pissingu?
Co ma wysmianie czegos/ czynnosci do ogolnego traktowania powaznie partnera? Zalezy jaka to fantazja. Niektóre sa mocne.

[ruda_beksa]

Napisane przez White_Dove

Sa fantazje i fantazje.. Jesli z kims jestem to nie znaczy ze partner nie moze poczuc sie urazony moja fantazja ale nie nazwałabym tego fochem po prostu innym postrzeganiem. Jeden poczuje sie zle, urazi to go, sprawi mu przykrosc, bo moze on nie wystarcza dlatego jego partner chce trójkata.

Dalej utrzymuję, że gdyby mój partner powiedział mi, że fantazja o trójkącie uraziła go i oznacza dla niego, że mi "nie wystarcza", to zmieniłoby to moje postrzeganie naszego związku i jego jako partnera.

[White_Dove]

Napisane przez ruda_beksa

Dalej utrzymuję, że gdyby mój partner powiedział mi, że fantazja o trójkącie uraziła go i oznacza dla niego, że mi "nie wystarcza", to zmieniłoby to moje postrzeganie naszego związku i jego jako partnera.

Czyli jedna strona moze byc szczera, chciec czuc sie akceptowana i chcec trojkata a druga nie moze byc szczera? Wiesz no ja nie miałam i nie mam fantazji o trojkacie ale jakie sa powody takich fantazji? Dla jednego po prostu sprobowanie czegos nowego drugi moze nie akceptowac tego typu "zabaw" i tego że w ich łózku ma byc ktos jeszcze.

[ruda_beksa]

Napisane przez White_Dove

Czyli jakbys zareagowała gdyby partner powiedział Ci że fantazjuje o podduszaniu/podwieszaniu/ rimmingu/pissingu?
Co ma wysmianie czegos/ czynnosci do ogolnego traktowania powaznie partnera? Zalezy jaka to fantazja. Niektóre sa mocne.

Nie wyśmiewałabym żadnej z tych fantazji, bo i dlaczego? Co w nich śmiesznego? Co mi daje wyśmianie kogoś, kto ufa mi na tyle, że opowiada mi o swoich fantazjach, nawet jeśli są tabu albo obrzydliwe? To dla mnie naruszenie zaufania partnera. Powiedziałabym mu szczerze i spokojnie, że pissing mi nie odpowiada, podwieszania się boję, natomiast dwie pozostałe sprawy możemy rozważyć.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez White_Dove

Czyli jedna strona moze byc szczera, chciec czuc sie akceptowana i chcec trojkata a druga nie moze byc szczera? Wiesz no ja nie miałam i nie mam fantazji o trojkacie ale jakie sa powody takich fantazji? Dla jednego po prostu sprobowanie czegos nowego drugi moze nie akceptowac tego typu "zabaw".

Ale kto mówi, że nie może być szczery? Może. I może tego nie chcieć, nie lubić tego typu zabaw. Ale zazdrości i fochów o fantazję ja bym nie zniosła.

[White_Dove]

Napisane przez ruda_beksa

Nie wyśmiewałabym żadnej z tych fantazji, bo i dlaczego? Co w nich śmiesznego? Co mi daje wyśmianie kogoś, kto ufa mi na tyle, że opowiada mi o swoich fantazjach, nawet jeśli są tabu albo obrzydliwe? To dla mnie naruszenie zaufania partnera. Powiedziałabym mu szczerze i spokojnie, że pissing mi nie odpowiada, podwieszania się boję, natomiast dwie pozostałe sprawy możemy rozważyć.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------



Ale kto mówi, że nie może być szczery? Może. I może tego nie chcieć, nie lubić tego typu zabaw. Ale zazdrości i fochów o fantazję ja bym nie zniosła.

No ok ale drugi partner moze nie byc przygotowany na takie fantazje i roznie moze z poczatku zareagowac. Partner mówiac takie fantazje które moga byc "mocne" dla drugiego powinien sie z tym liczyc i odpowiednio ubrac to w słowa. Zbadac nieco grunt wczesniej.

[ruda_beksa]

Napisane przez White_Dove

No ok ale drugi partner moze nie byc przygotowany na takie fantazje i roznie moze z poczatku zareagowac. Partner mówiac takie fantazje które moga byc "mocne" dla drugiego powinien sie z tym liczyc i odpowiednio ubrac to w słowa. Zbadac nieco grunt wczesniej.

Zgadzam się, sądzę że obie osoby powinny wykazać się wyczuciem i empatią w stosunku do partnera, a nie tak że Zenek przy niedzielnym obiedzie wyskakuje z tekstem "te, Zośka, a może tak przebierzesz się za niedźwiedzia"?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez White_Dove

Sa fantazje i fantazje.. Jesli z kims jestem to nie znaczy ze partner nie moze poczuc sie urazony moja fantazja ale nie nazwałabym tego fochem po prostu innym postrzeganiem. Jeden poczuje sie zle, urazi to go, sprawi mu przykrosc, bo moze on nie wystarcza dlatego jego partner chce trójkata. Partner nie musi wszystkiego akceptowac. Fantazjowac mozna sobie o wszystkim. Kwestia tego czy realizuje sie te fantazje.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------


Czyli jakbys zareagowała gdyby partner powiedział Ci że fantazjuje o podduszaniu/podwieszaniu/ rimmingu/pissingu?
Co ma wysmianie czegos/ czynnosci do ogolnego traktowania powaznie partnera? Zalezy jaka to fantazja. Niektóre sa mocne.

Wyraziła zdanie na ten temat. Na spokojnie. Ze to i to możemy spróbować a tego nie chce bo sie obawiam.

Nie rozumiem dlaczego fantazja miałaby urazić?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez ruda_beksa

Nie wyśmiewałabym żadnej z tych fantazji, bo i dlaczego? Co w nich śmiesznego? Co mi daje wyśmianie kogoś, kto ufa mi na tyle, że opowiada mi o swoich fantazjach, nawet jeśli są tabu albo obrzydliwe? To dla mnie naruszenie zaufania partnera. Powiedziałabym mu szczerze i spokojnie, że pissing mi nie odpowiada, podwieszania się boję, natomiast dwie pozostałe sprawy możemy rozważyć.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------





Ale kto mówi, że nie może być szczery? Może. I może tego nie chcieć, nie lubić tego typu zabaw. Ale zazdrości i fochów o fantazję ja bym nie zniosła.

Tak samo uwazam

[patrycjapatib]

Nie no, fantazje to nic złego. Zgadzam się z rudą, że chcę być w związku, w którym nie wstydzę się przed partnerem swoich potrzeb i pragnień. Dyskutujemy z moim TŻ o swoich fantazjach, część chcemy wspólnie zrealizować, część moich go nie kręci, tak samo niektóre jego mnie nie interesują. Ale nigdy się nie śmiejemy czy nie obrażamy na siebie, poczułabym się bardzo źle jakby taka sytuacja miała miejsce. Jednak ważne, że jak się na jakąś decydujemy, to oboje tego chcemy, bo nas to kręci, a nie dla partnera, bo inaczej koniec związku i inne chore sytuacje i niech ma

Sam fakt, że kręci go 2K + 1M nie jest niczym złym. Jest to bardzo popularna fantazja wśród facetów, wg mnie stąd ten tekst, że 'oczywiście 3. osoba to kobieta', bo jak miałoby być inaczej. No i 'oczywiście' sugeruje oburzenie. Nie wiem, ale sugerowanie, że on chce zdradzić Autorkę czy jej czegoś brakuje, zupełnie się z tym nie zgadzam.

Zgadzam się z dziewczynami, że jeśli to byłaby jednorazowa akcja, wyznanie, to jak najbardziej ok. Ty mówisz, że nie, nie kręci Ciebie to, absolutnie nie chcesz. I koniec tematu. Jeśli on cały czas by nalegał, jęczał, wypominał Ci i takie tam, no to bardzo, bardzo by mnie to irytowało i też gdzieś tam widziałabym pożegnanie w niedalekiej przyszłości.

Ale też nie rozumiem wątku. Wg Ciebie facet Ciebie nie kocha i chce zdradzić na Twoich oczach i w ogóle stracił szacunek w Twoich oczach. Masz go dość i takie tam. No to...zerwij? Jakby ktoś Ci napisał, że chętnie by się zgodził na trójkąt, to nie wiem, zmienisz zdanie? Tylko może faktycznie się zastanów czy Ty nigdy nie masz jakichś fantazji, które mierząc Twoim okiem byłyby równoznaczne ze zdradą i czy ma to jakieś pokrycie w rzeczywistości.

Też nie czaję tekstu, że na 2M + 1K by się pewnie nie zgodził, czyli hipokryzja. A co ma piernik do wiatraka? Powiedział Ci, że taką ma chłopak fantazję i tyle. Ty mówisz nie. Ty z kolei mogłabyś mieć fantazję tego drugiego trójkąta, która jego kompletnie nie kręci. Przecież nie o to chodzi w fantazjach, że każdą trzeba spełniać Jakby serio nie rozumiem.

Mój TŻ np. mówił, że kręci go 2K + 1M. Ale to raczej, że 2 laski się z nim bawią, a on leży i pachnie Ale też, że raczej to tylko fantazja, raczej nie chciałby tego spróbować. Ja mam podobnie, kręcą mnie oba trójkąty. Ale też nie widzę tego realizować, moze kiedyś

Jak ktoś zauważył, to fakt, że często realizacja tego skutkuje problemami w związku. Ale to nie znaczy, że to zawsze jest złe, po prostu nie dla każdego i nie zawsze.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez ruda_beksa

Zgadzam się, sądzę że obie osoby powinny wykazać się wyczuciem i empatią w stosunku do partnera, a nie tak że Zenek przy niedzielnym obiedzie wyskakuje z tekstem "te, Zośka, a może tak przebierzesz się za niedźwiedzia"?

Albo „Zośka nie chcesz nasikać na mnie dzisiaj w nocy” 🤣 sama bym sie śmiała jakbym w taki sposób mówiła o fantazjach.


Miałam kiedyś znajomego który miał bardzo szokująca fantazje. Długo mu zeszło aby mnie przygotować do tego i mi powiedzieć
Nie chciał jej realizować ze mną. Ogólnie taki temat do rozmów mieliśmy.
Nie wyśmiałem go chociAz nie był moim partnerem.
Powiedziałam tylko, ze będzie mu cieżko znaleźć taka osobe która sie zgodzi ale życzę mu powodzenia bo na pewno takie osoby sa

Pomimo iz mnie długo przygotowywał to i tak byłam w szoku.

[Hanako]

Ja w ogóle nie rozumiem problemu, bo ja ze swoim partnerem omawiałam wszelkie konfiguracje seksualne od dosyć wczesnego etapu związku. I nie jest dla mnie niczym dziwnym ani nowym omawianie trójkątów, wielokątów, związków otwartych, bo w ogóle dla mnie rozmowy o seksie są normalne. Nawet jeśli wynikiem tych rozmów było ustalenie związku monogamicznego bez żadnych wyskoków.
Natomiast dorabianie bardzo dziwnych ideologii do potrzeb seksualnych, w stylu: chce trójkąta - ty mu nie wystarczasz, chce przebieranek - ty mu się nie podobasz, lubi dawać klapsy - chory sadysta ze skłonnością do dominacji, no to jakiś absurd jest. Różnych ludzi różne rzeczy kręcą, i to że facet lubi laski w szpilkach, to nie znaczy że jesteś dla niego za niska.

[ruda_beksa]

Napisane przez patrycjapatib

Mój TŻ np. mówił, że kręci go 2K + 1M. Ale to raczej, że 2 laski się z nim bawią, a on leży i pachnie

Leniwiec

Zgadzam się w pełni z twoją wypowiedzią

Zwłaszcza nie rozumiem podejrzenia autorki, że chodzi o zdradę, bo facet podobno określił, że chciałby zobaczyć autorkę w akcji z kobietą, a nie sam pohasać sobie z nową.

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;81419216]Albo „Zośka nie chcesz nasikać na mnie dzisiaj w nocy” 🤣 sama bym sie śmiała jakbym w taki sposób mówiła o fantazjach. [/QUOTE]

Zośka lej

Napisane przez Hanako

Ja w ogóle nie rozumiem problemu, bo ja ze swoim partnerem omawiałam wszelkie konfiguracje seksualne od dosyć wczesnego etapu związku. I nie jest dla mnie niczym dziwnym ani nowym omawianie trójkątów, wielokątów, związków otwartych, bo w ogóle dla mnie rozmowy o seksie są normalne. Nawet jeśli wynikiem tych rozmów było ustalenie związku monogamicznego bez żadnych wyskoków.
Natomiast dorabianie bardzo dziwnych ideologii do potrzeb seksualnych, w stylu: chce trójkąta - ty mu nie wystarczasz, chce przebieranek - ty mu się nie podobasz, lubi dawać klapsy - chory sadysta ze skłonnością do dominacji, no to jakiś absurd jest. Różnych ludzi różne rzeczy kręcą, i to że facet lubi laski w szpilkach, to nie znaczy że jesteś dla niego za niska.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Bo człowiek nie moze czegos chcieć bez podtekstów No musi być jakis ukryty cel.