Jestem w związku z obcokrajowcem-V część pogaduszek Mieszadełek.

[2018070520180950]

Napisane przez roux666

kurcze, chyba zle zabrzmialam, wybacz.
Chodzilo mi o uklad szczeki anglikow, nie ze maja niezadbane zeby. Krzywe niezawsze tez znaczy niezadbane. moja sis ma kazdy chyba w inna strone, ale wiem ze l nie bardzo dba, sa bieluskie i zdrowe



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

aaaa to zle zrozumialam, ale wiesz wiele razy w sumie ludzie mowia ze anglik to popsute zeby ma wiec nie wiem.



Nie wiem bo w sumie szczerze mowiac nie zwracam uwagi na to chyba ze by sie jakos bardzo rzucalo w oczy.

Znam tylko jesli juz to osoby ktore maja 'poprzestawiane' zęby przez bijatyki za młodu wiec w sumie skomentowac nie moge czy prawda czy nie.

[paulinka1128]

Napisane przez Kachaaa

zostajesz wiec po studiach we Wloszech?


wlazłam na Twojego bloga - pieknie tam

Dzieki, fakt, ze jest pieknie, a ja kocham gory.... Co bedzie po studiach? Zalezy gdzie znajde prace.
Wolalabym tutaj w Trento ale jak dostane oferte w innym kraju to wszystko zalezy jaka praca i za ile.

[roux666]

Napisane przez stupid-girl

i z takim EGO pod sufit - tylko dlatego, że urodzili sie w Szwajcarii - mnie zdziwiło jak wielu Szwajcarów mieszkających w takiej niby międzynarodowej Genewie mówi bardzo słabo albo w ogóle po angielsku (i to tych 100% Szwajcarów)
Ja ogólnie jakos nie mogę się do ludzi przekonać - ich ego i poczucie wyższości połaczone z ignorancją (jak tam przyjechałam po raz pierwszy to zapytali mnie czy uzywamy cyrylicy i jak daleko jest z Polski do Moskwy - i to byli ludzie z wyższym wykształceniem, a jak przy okazji opowiadania o mojej rodzinie, opowiedziałam o kształtowaniu się granic w Europie po konferencji jałtańskiej (i ogólnie po II WŚ) to popatrzyli na mnie jakbym im prawdy objawione deklarowała - a przecież są to w miarę oczywiste rzeczy.

a co do mojego pomyslu na siebie - to mam kilka , ale nie wiem, który jest optymalny - mam troche kasy odłożonej, ale nie wiem czy otworzyć coś własnego z TŻ (mam pomysł - TŻ musi zrobić rozeznanie ) czy liczyć na pomoc rodziny TŻ (obiecali) - na zasadzie, że mnie ktoś gdzieś wkręci.
Bo moje humanistyczne wykształcenie i 15 doświadczenie w prowadzeniu firmy w Polsce na wiele sie nie zda.
jestem na fejsie na grupie "Polacy w Genewie" to większośc, albo tak jak piszesz została oddelegowana służbowo, albo są to kobiety z mieszanych małżeństw wychowujące dzieci, albo studenci - bardzo rzadko zdarzają sie osoby wykonujące proste prace fizyczne - za duża jest konkurencja ze strony Portugalczyków, Hiszpanów i ciemnoskórych Francuzów (emigrantów z Algierii i byłych kolonii francuskich)

A slyszalas o tej inicjatywie Polka Pracuje? Jest skierowana do Polek w Ch ktore chca swoja dzialalnosc zaczac... Sa to zajecia dla Polek, na ktorych mozna sie wiele rzeczy dowiedziec. Ja tylko o tym czytalam, bo dzialalnosci nie planuje heh marzy mi sie wydostanie z tego zascianka mentalnego... Ale bez Tz sie nie rusze, on z kolei zycia sobie nie wyobraza nigdzie indziej- na takim poziomie...
Wiec pozostalo mi takze znalezc pomysl na siebie. A czym sie w Polsce zajmujesz jesli mozna spytac? Moze ten rodzaj dzialalnosci moglabys tutaj kontynuowac?

[201712071518]

Napisane przez roux666

A slyszalas o tej inicjatywie Polka Pracuje? Jest skierowana do Polek w Ch ktore chca swoja dzialalnosc zaczac... Sa to zajecia dla Polek, na ktorych mozna sie wiele rzeczy dowiedziec. Ja tylko o tym czytalam, bo dzialalnosci nie planuje heh marzy mi sie wydostanie z tego zascianka mentalnego... Ale bez Tz sie nie rusze, on z kolei zycia sobie nie wyobraza nigdzie indziej- na takim poziomie...
Wiec pozostalo mi takze znalezc pomysl na siebie. A czym sie w Polsce zajmujesz jesli mozna spytac? Moze ten rodzaj dzialalnosci moglabys tutaj kontynuowac?

tak słyszałam - nawet było ogłoszenie o warsztatach, ale nie w Genewie :-/

no właśnie nie mogę - ja się zajmuję pewnym działem kontroli jakości w spawalnictwie (taaaa, z moim wyższym humanistycznym), ale w Szwajcarii z tym nie wystaruje bo ta branża wymaga wielu zezwolen i papierów (pracuje się m.in. z izotopami promieniotwórczymi), a poza tym jedna z największych na świecie firm zajmującyh się tym samym ma siedzibę w Genewie...
Teoretycznie mogłabym się w niej zatrudnić - ale do pracy na miejscu nie szukają pracowników (jeśli już to mężczyzn do pracy fizycznej) - wszystkie ich etaty to Afryka albo Azja, a nie po to się przeprowadzam do TŻ, żeby wyjechac na drugi koniec świata

[2018070520180950]

matko ale mi sie marzy Genewę zwiedzic
nie wiem skad mi sie tak ubzdurało!


mam nadzieje ze uda sie moze w tym roku.

[roux666]

Napisane przez stupid-girl

tak słyszałam - nawet było ogłoszenie o warsztatach, ale nie w Genewie :-/

no właśnie nie mogę - ja się zajmuję pewnym działem kontroli jakości w spawalnictwie (taaaa, z moim wyższym humanistycznym), ale w Szwajcarii z tym nie wystaruje bo ta branża wymaga wielu zezwolen i papierów (pracuje się m.in. z izotopami promieniotwórczymi), a poza tym jedna z największych na świecie firm zajmującyh się tym samym ma siedzibę w Genewie...
Teoretycznie mogłabym się w niej zatrudnić - ale do pracy na miejscu nie szukają pracowników (jeśli już to mężczyzn do pracy fizycznej) - wszystkie ich etaty to Afryka albo Azja, a nie po to się przeprowadzam do TŻ, żeby wyjechac na drugi koniec świata

ehhh...czyli optymistycznie....:/

Zycze Ci powodzenia jednak i pisz prosze jak Ci mijaja te magiczne tygodnie w Szwajcarii

Napisane przez Kachaaa

matko ale mi sie marzy Genewę zwiedzic
nie wiem skad mi sie tak ubzdurało!


mam nadzieje ze uda sie moze w tym roku.

Kachaa, a pamietasz z watku au pair inna kasie, tez z anglii? blond... te ktora chyba w avie miala zawsze M.Jacksona... za kilka tygodni odbieramy ja z lotniska...w Gvie) spontanicznie kupila bilet i wpada na kilka dni do nas

loty z uk sa tanie
wpadaj wpadaj, jezioro genewskie jest piekne no i okolice....mozna sie zakochac w Vevey..Montreux..)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[2018070520180950]

Ja mam w planach na ten rok Alpy francuskie a stamtad trip do Genevy
No ale zobaczymy co z tego wyjdzie bo to zalezy czy nam inny planowany urlop wyjdzie czy nie

[201712071518]

Napisane przez roux666

ehhh...czyli optymistycznie....:/

Zycze Ci powodzenia jednak i pisz prosze jak Ci mijaja te magiczne tygodnie w Szwajcarii


loty z uk sa tanie
wpadaj wpadaj, jezioro genewskie jest piekne no i okolice....mozna sie zakochac w Vevey..Montreux..)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no właśnie lecę za tydzień

Ja lubię Genewę za to, że jest taka kameralna - praktycznie można ją obejść na piechotę - z okolic no to rzeczywiście Montreaux, Chateau de Chillion - jeden z najbardziej fotogenicznych zamków jaki widziałam.
My z TŻ oboje nurkujemy więc dla mnie Lac Leman jest całe magiczne - jest głebokie i czyste i wzdłuż wybrzeża są niesamowite miejsca nurkowe - sama jazda brzegiem jeziora jest frajdą
http://www.plongee-passion.ch/pages_...site_Leman.htm

a po takim fajnym nurkowanie usiąść w przytulnej knajpce nad brzegiem wypić zimnego Cardinala i podziwiać widoki - tak sobie wyobrażam mój szwajcarski sen

no zgadza się - easyjet rządzi.
Z Polski niestety trzeba kombinować i szukać optymalnych połaczeń tradycyjnymi liniami (Lufthansa, Austrian Airliness, SAS, Swiss, LOT, Air France) - mnie się najtaniej udało za 500 PLN polecieć - górna granica jak zwykle nie istnieje.

Roux666 - jeśli znasz okolice lotniska to mój TŻ mieszka - jakieś 10 minut od niego - tyle, że nie w stronę centrum (jeziora) tylko w przeciwnym kierunku (jakieś 2 km od CERN)- praktycznie jak ''joggingujemy" po winnicach to wbiegamy do Francji

[JossStone]

Napisane przez 2hot4you

Ech, jak tak Was czytam to sama nie wiem jak to będzie kiedyś przenieść się do tych Włoch i zaaklimatyzować...
bo o pracy w zawodzie, którego się uczę, pewnie nie ma co marzyć na początku.

Czego się nie robi dla miłości...

We Włoszech to teraz chyba nie ma co za bardzo na żadną pracę liczyć w zawodzie czy bez.

A ja stereotypów o Włochach nasłuchałam się tyle, że hoho dzisiaj dowiedziałam się od mamy, że ponoć włosi mają żony i zawsze kochankę... a mój tż na to powiedział po polsku jej, że tak, a jak nie stać ich na kochankę to chodzą na dziwki Mina mamy bezcenna :P

[2hot4you]

Też się nasłuchałam stereotypów o Włochach, ale mój póki co jest grzeczny.

Z rzeczy typowych:
jest Makaroniarzem, niezaprzeczalnie!
reaguje na innych kierowców w taki sposób jak to zwykły ukazywać filmy... wiązanka wszystkich mozliwych przekleństw, która u mnie akurat wywołuje salwy śmiechu
gestykulacja jakby muchy odganiał
baaaaaaardzo romantyczny, wie co kiedy powiedzieć i jak zadbać o kobietę
włoska kuchnia wg niego to świętość, jest najlepsza na świecie, a makaron jest dobry nawet na restrykcyjnej diecie
... a no i standardowo - jest z Północy i nie lubi tych z Południa

Jak jest we Włoszech z pracą to się domyślam...
U mnie zostało jeszcze parę lat do skończenia studiów, uczę się włoskiego w trakcie a potem się zobaczy.
W Polsce też nie ma świetlanej przyszłości niestety..

[roux666]

Napisane przez stupid-girl

no właśnie lecę za tydzień

Ja lubię Genewę za to, że jest taka kameralna - praktycznie można ją obejść na piechotę - z okolic no to rzeczywiście Montreaux, Chateau de Chillion - jeden z najbardziej fotogenicznych zamków jaki widziałam.
My z TŻ oboje nurkujemy więc dla mnie Lac Leman jest całe magiczne - jest głebokie i czyste i wzdłuż wybrzeża są niesamowite miejsca nurkowe - sama jazda brzegiem jeziora jest frajdą
http://www.plongee-passion.ch/pages_...site_Leman.htm

a po takim fajnym nurkowanie usiąść w przytulnej knajpce nad brzegiem wypić zimnego Cardinala i podziwiać widoki - tak sobie wyobrażam mój szwajcarski sen

no zgadza się - easyjet rządzi.
Z Polski niestety trzeba kombinować i szukać optymalnych połaczeń tradycyjnymi liniami (Lufthansa, Austrian Airliness, SAS, Swiss, LOT, Air France) - mnie się najtaniej udało za 500 PLN polecieć - górna granica jak zwykle nie istnieje.

Roux666 - jeśli znasz okolice lotniska to mój TŻ mieszka - jakieś 10 minut od niego - tyle, że nie w stronę centrum (jeziora) tylko w przeciwnym kierunku (jakieś 2 km od CERN)- praktycznie jak ''joggingujemy" po winnicach to wbiegamy do Francji

na lac leman mielosmy widok z naszego pokoju, jak spontanicznie pojechalismy na weekend " za miasto"... magiczny widok, zgadza sie ) i cala ta atmosfera tam..ta otoczka...jakos tak...cudnie

pewnie srednio Ci po drodze, ale przeciez easyjet lata z pl do ch
krk- basel
ostatnio prawie kupilam bilety siostrze za ...60 chf podroz w dwie strony

tylko z basel do gvy masz pewnie z 2.5 h pociagiem...jak nie wiecej

jeszcze eurolot ma taniuskie loty z krk do zrh, na swieta udalo mi sie w obie strony obleciec za 200 chf

no ale nie wszystkim takie polaczenia tez pasuja...

tak znam te okolice, rodzice mojego przyjaciela mieszkaja doslownie kilka mi od lotniska takze, kto wie moze sa zatem sasiadami..?

Napisane przez JossStone

We Włoszech to teraz chyba nie ma co za bardzo na żadną pracę liczyć w zawodzie czy bez.

A ja stereotypów o Włochach nasłuchałam się tyle, że hoho dzisiaj dowiedziałam się od mamy, że ponoć włosi mają żony i zawsze kochankę... a mój tż na to powiedział po polsku jej, że tak, a jak nie stać ich na kochankę to chodzą na dziwki Mina mamy bezcenna :P

umarlaaaaaam hahahahaaaa

moj tz kiedys powieszial, ze mowi sie, ze nie mozna sie przespac ze wszystkimi kobietami na swiecie, ale...nalezy probowac... juz ja mu sprobuje!!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[m.arty]

Ale sie rozpisalyscie!

Stupid girl - witaj nie latwo bedzie sie tak przestawic, ale czego nie robi sie z milosc powodzenia!

A mnie sie marzy praca w Szwajcarii w banku moze jak juz zdobede pelne kwalifikacje i kilka lat praktyki to soe uda :-D

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[201712071518]

Napisane przez roux666

pewnie srednio Ci po drodze, ale przeciez easyjet lata z pl do ch
krk- basel
ostatnio prawie kupilam bilety siostrze za ...60 chf podroz w dwie strony

tylko z basel do gvy masz pewnie z 2.5 h pociagiem...jak nie wiecej

jeszcze eurolot ma taniuskie loty z krk do zrh, na swieta udalo mi sie w obie strony obleciec za 200 chf

no ale nie wszystkim takie polaczenia tez pasuja...

tak znam te okolice, rodzice mojego przyjaciela mieszkaja doslownie kilka mi od lotniska takze, kto wie moze sa zatem sasiadami..?

no właśnie krk - basel średnio mi pasuje - bo jeszcze potem trzeba się dostać do genewy, poza tym easyjet to LCC a ja zawsze musze przynajmniej suchy skafander i ocieplacz brać z Polski (cały pozostały sprzet nurkowy mam u TŻ zdublowany, ale nie chce mi się płacić ponad 10000 PLN za drugi skafander, żeby sobie był u TŻ, tym bardziej, że mam w Polsce 2 dokladnie takie jakie potrzebuję), a jak patrzyłam na ceny bagażu rejestrowego to ceny były ok 40chf i wtedy już takie tanie te linie nie są.

no mi się teraz udało znaleźć krk - gva za ok 205 chf (lufthansa/austrian airlines - przesiadka w jedną stronę monachium, w drugą wiedeń), jeszcze tańsze były waw-gva (air france z przesiadka na orly), tyle, że za dojazd z katowic na okęcie zapłace tyle, że to się przestaje opłacać.
Niestety przez durną politykę LOT-u (zlikwidowali połączenie katowice-monachium) zmniejszyła mi się ilość opcji połaczeń z katowic (w zasadzie został tylko frankfurt i duisseldorf i to nie dosyć, że za grupo ponad 350 chf, to jeszcze z 8h czasem przesiadki

mój TŻ mieszka w okolicach Satigny, a konkretnie w Bourdigny

[Harika]

Ale się rozpisałyście dziewczyny! Ledwo nadrabiam

Ja się cieszę, bo od roku mniej więcej mam połaczenia Wrocław-Girona (Hiszpania), teraz będę lecieć za 400 zł. Z Girony mam w prawdzie do Beziers jakieś 180 km, ale lepsze to niż 24h w autobusie :/

Miłego dnia Mieszadełka

[JossStone]

Ja miałam bardzo komfortową sytuację, bo mamy połączenie ryanaiarem a wcześniej wizzairem z Wrocławia do Bergamo/Mediolan - od tżta 30 km.

[irenkaaa]

tez mamy polaczenie z ryanair ale jak ostatnio policzylismy ze ryanair do tz-a to jakies 8 godz podrozy ( samolot, pociag, metro bus itd) a aerlingusem np polowa tego czasu to jak sie doda ceny tych wszystkich biletow to nam na jedno wyjdzie i czas sie zaoszczedzi i wiecej bagazu mozna i wieksza wygoda

[paulinka1128]

No nie zawsze polaczenia sa dobre.
Ja na przyklad do polski jade zawsze autokarem. Wole jechac 14 godzin ale bez przesiadek, z 30 kg bagazu niz trzema pociagami, autobusem i samolotem co w sumie tez mi zajmuje jakies 9 godzin no i cenowo tez nei ma duzej roznicy. Nawet jak kupie bilety z ryanair za 30€ w obie strony to potem pociag kosztuje 50€ -_-

[JossStone]

Właśnie dlatego ciesze się, że nie mamy aż tylu przesiadek itp. W sumie tylko tutaj albo do Wro autobusem, ale na lotnisko nie mam też daleko, to zawsze ktoś podwiezie. No a tżta tam zawsze ktoś może odebrać też.

[m.arty]

Niusu - pytanie językowe. Oglądam serial Nowozelandzki i tam często mówią coś, co brzmi jak "ta" w sensie dziękuję albo tak, albo ogólnie w różnych sytuacjach. Co to jest za słowo?

[regazza]

Melduję się na nowym wątku Bardzo serdecznie witam nowe Mieszadełka! Te "stare" również

regazza - Węgry/Rumunia - Anglia (Tż jest Węgrem, ale mieszka w Rumunii - a dokładnie Transylwania)

Od razu się usprawiedliwiam - mam tydzień wyjęty z zycia... W poniedziałek po pracy dopadła mnie jakaś grypa żołądkowa, caluśką noc wymiotowałam... Cały wtorek przespałam...w czwartek już poszłam do pracy, ale po pracy od razu spać..Dopiero dzisiaj ogarniam wszelkie zaległości - wyobraźcie sobie moją minę jak zobaczyłam 180 nieprzeczytanych wiadomości na e-mailu! Ale na szczęście wszystkie dolegliwości żołądkowe minęły i wrócilam do żywych

Jeżeli chodzi o stereotypy, coś co mogę powiedzieć o Anglikach - większość jest bardzo leniwa, część z nich ma zagrania rasistowskie nawet, których niestety z Tż doświadczyliśmy... Jak Wam już pisałam wcześniej, miesiąc temu się przeprowadziliśmy - mieszkam teraz z 5 facetami w domu..Jest taki jeden "angol", któremu wiecznie ciepło i na noc zamykał ogrzewanie... Po całym dniu grzania w domu było nawet 29 stopni, a nad ranem temperatura spadała do 18.. Dla niego oczywiście to Hawaje... Rozmawialiśmy z nim o tym raz, drugi, trzeci..ale mimo tego on nadal zamykał ogrzewanie na noc.. Jakoś 2 tyg temu w niedzielę wieczorem spotkałam obcą mi dziewczynę, która normalnie przy pomocy klucza weszła do domu! Na drugi dzień postanowiliśmy o tym wszystkim pogadać z naszym "kochanym" sąsiadem.. Oczywiście powiedział, że on nie będzie odkręcał ogrzewania, bo cytuję "landlord podniesie czynsz, bo rachunki będą wyższe, a on nie będzie płacił 5 funtów tygodniowo więcej żeby nam było cieplej"...Wkurzył się na nas, że to jego dziewczyna, która przychodzi tu od 3 lat i nagle nam akurat przeszkadza... Przepraszam bardzo, ale obca dla mnie osoba, która nie mieszka w tym domu ma do niego klucze?! Nie odpowiada to ani mi, ani Tż... Cała awantura skończyła się na krzykach, koleś wymachiwał przed nami nożem :| akurat byliśmy w kuchni, więc miał go pod ręką... Ale postanowiliśmy, że musimy się jak najszybciej stąd wyprowadzić. Od tego dnia zamykamy nasz pokój na klucz nawet jak jesteśmy w środku - nieważne czy dzień, czy noc.. Tak na wszelki wypadek.. Oczywiście ten cały Michael zdążył nam wykrzyczeć, że on nienawidzi wszystkich, którzy przyjeżdżają do jego kraju ze wschodniej Europy blablabla... Fakt faktem staramy się nie przebywać z nim razem w jednym pomieszczeniu. Wysłaliśmy sms do landlorda, przyjechał na drugi dzień i wiecie co? NIC nie wiedział o tym, że ktokolwiek obcy ma klucze dorobione... Póki co sprawa ucichła - landlord więcej nie przyjechał, Michael jest przemiły dla nas... A my codziennie przeglądamy strony internetowe w poszukiwaniu czegokolwiek - głównie studio flaty, znaleźliśmy też jedną parę, która jest chętna żeby wynająć coś z nami.. Mam nadzieję, że szybko coś znajdziemy...

Jak mija weekend dziewczyny? U nas baaaaardzo leniwie, szczególnie dzisiejszy dzień! Wczoraj pranie, sprzątanie itd.. Ale dzisiaj..piżamowy dzień Szczególnie dla mnie, bo Tż w połowie dnia przebrał się w domowe ciuchy :P Leniwej niedzieli Wam dziewczyny życzę!

[JossStone]

Wow, mam nadzieję, ze szybko coś znajdziecie! Ja bym się bała!

A u mnie też strasznie leniwie

[m.arty]

Regazza - niefajna historia. Powodzenia w szukaniu mieszkania. Trzymaj sie dzielnie.

Sent from my SK17i using Tapatalk 2

[irenkaaa]

Wow ragazza 18 C rano? Extra chcialabym miec tyle. U mnie nad ranem czasem i 10 rok temu albo max 13 bywalo. Ludzie maja we lbach powalone. Odkreca ogrzew tylko raz na kilka godz na 15-20 min a w nocy zakrecone. Jak babki niema to jej maz odkreca i czasem jest i 22-25 ale w nocy to spimy z 2 koldrami i kocem + czasem termofor.

Dobrze ze niedlugo juz. Chocbym miala we fr jesc suche bagietki i popijac woda to nie bede tego kroku zalowac.
Wspolczuje w kazdym razie.

Wyslane z mobilnej aplikacji wizaz forum.

[regazza]

Ja wiem, że w sypialni powinno być chłodniej, że powinno się wietrzyć przed snem itd.. Ale jeżeli w momencie pójścia spać jest tak gorąco, że można by spać nago, a po kilku godzinach lodówka to przeziębienie murowane, no i niefajnie się śpi :/ Kupiliśmy sobie taki mały grzejniczek, coś jakby farelkę i ok 2-3 nad ranem włączamy i tak do momentu wyjścia do pracy.. Rachunek za ogrzewanie może i nie wzrośnie, ale za prąd na pewno pójdzie w górę :P

[Harika]

Regazza, ale historia!! Współczuję wam, trafiliście kiepsko ze współlokatorami... teksty to jedno, ale do czego ten koleś jest zdolny to aż strach pomyśleć mam nadzieję, że szybko coś znajdziecie...

[irenkaaa]

ragazza ale z drugiej str dlaczego mialby wam landlord podwyzszyc za mieszkanie z racji wyzszych rachunkow? macie osobno?

a nie lepiej ustawic na jedna temp i wtedy bedzie tylko dogrzewac do np 20C czy tam ilu chcecie?
wiem z enie latwo przekonac wspollokatorow.. u mnie to samo
mysli ze oszczedzi wlaczajac kilka razy na 15 min a potem z pyskiem jedzie ( sorry ale niestety tak to wyglada) ze rachunek prawie czy tam ponad 400e
niektorzy zamiast mozgu maja cos innego niestety

[2018070520180950]

o matko wspolczuje regazza.
Mam nadzieje ze znajdziecie cos szybko.

My oboje cieplolubni wiec podkrecamy ogrzewanie ile sie chce ale wiadomo jak sie samemu mieszka i placi to mozna juz ile sie chce, predzej wynajmowalam pokoj i roznie bywalo :/

Ja sie z rasizmem od anglikow nie spotkalam nigdy a mieszkam tu juz 4 lata.

[niusuance]

Napisane przez m.arty

Niusu - pytanie językowe. Oglądam serial Nowozelandzki i tam często mówią coś, co brzmi jak "ta" w sensie dziękuję albo tak, albo ogólnie w różnych sytuacjach. Co to jest za słowo?

Ja się chyba z tym osobiście nie spotkałam, ale wiem że 'ta' jest używane jako właśnie "thanks' Jaki serial oglądasz?

Regazza - mam nadzieję ze szybko coś znajdziecie. Też bym się bała jakby mi ktoś nożem wymachiwał

Miałam strasznie leniwy weekend - w sobotę pół dnia spedzilam na kanapie czytajac książkę. Potem wpadli znajomi ze swoimi dzieciakami i zaprosili nas na obiad wiec mialam okazje spróbować typowo koreanskie danie i było przepyszne. Ja w zamian zrobiłam im pierogi W niedziele wybralismy sie na godzinny spacer po okolicznych pagórkach i w sumie tyle z aktywnosci weekendowych. Lista planów była mega długa ale niestety checi zabraklo

Dzisiaj i jutro ide ogladac domy do wynajecia - trzymajcie kciuki zeby któryś nam podpasował bo obecnego mam już dosyc!

[Brawurka_29]

Mogę dołączyć ?

Miesznka -mąż z pochodzenia Irakijczyk.obywatelstwo ma jednak Brytyjskie
Mężatka od prawie 5 lat

[niusuance]

Napisane przez Brawurka_29

Mogę dołączyć ?

Miesznka -mąż z pochodzenia Irakijczyk.obywatelstwo ma jednak Brytyjskie
Mężatka od prawie 5 lat

Witaj w mieszadełkowym gronie

Jak się poznaliście? Ile się znacie?

Wiecie co? Obejrzeliśmy dzisiaj jeden domek i kurczę... świetny jest. Nie chcę zapeszać ale zamieszkałabym tam 3 całkiem spore sypialnie, duży salon z balkonem, dobra lokalizacja, słońce praktycznie przez cały dzień... Jedyne co mi sie nie podoba to mały ogródek i to ze dome jest bliźniakiem ale zdecydowanie ma wiecej plusów niz minusów Zrobilismy tez dobre wrazenie bo się odstawiliśmy ( w sensie ja spodnica olowkowa i elegancka bluzka, TZ koszula). Inna para przyszła tez ogladac ale w rozciągniętych dresach, cali w tatuazach i generalnie nie wygladali za ciekawie. Facet im powiedział ze muszą miec referencje od co najmniej 2 pracodawcow lub wlascicieli mieszkan ktore wynajmowali. Nam o niczym takim nie wspomnial
Z drugiej strony mamy jeszcze 4 na oku więc nie chcę się napalać na ten pierwszy.