|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2011-02-28, 14:48 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 15
|
Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
Witam Was wszystkie Kochane Dziewczyny, które zdecydowałyście się zajrzeć do mojego wątku
Otóż, słyszałam opinię, że najgorzej jest się odchudzać samemu, dlatego ja proszę Was, abyście Wy dotrzymały mi towarzystwa Chciałabym, aby wątek polegał na tym, iż ja codziennie dodaję post z postępami mojej diety, a Wy piszecie, co o tym sądzicie, co byście na moim miejscu zmieniły i ogólnie… trzymały za mnie kciuki Dodam jeszcze, że moja dieta nie jest spisana z żadnego poradnika – ot, po prostu moja inwencja. A jako że nie jestem zbyt mocna w tematach kulinarnych, moje posiłki nie będą zbyt wymyślne. Mój tryb życia oraz przyzwyczajenia sprawiają również, że nie mam czasu na regularne i wymyślne dania. Zacząć należy od mojej wagi – na dzień rozpoczęcia diety wynosiła ona 73kg. Jestem osobą wysoką, a więc nie widać tego po mnie aż tak bardzo. Jednakże chciałabym zrzucić jakieś 10kg… Moją wadą jest jednak to, że uwielbiam słodycze różnego rodzaju, nigdy też nie miałam problemów z wagą, dlatego nie musiałam ich ograniczać. Jednak, to się zmieniło Dzień 1 NIEDZIELA Zjadłam 4 posiłki: pierwszy: płatki owsiane Lubella z mlekiem 2% (około godziny 10) drugi: ryż biały – około 75gram ze startym jabłkiem i cynamonem (około godziny 14) trzeci: serek wiejski z bułką śniadaniową + jogurt (około godziny 18) czwarty: dwa banany i dwa kiwi (około godziny 23) Godziny moich posiłków były niestety zdeterminowane przez moją pracę, która nie pozwoliła zjeść obiadu o normalnej porze, dlatego to wszystko tak wyglądało… Przez wzgląd na moją pracę również, która ma taką, a nie inną specyfikę, przekąsiłam też orzeszka w czekoladzie, którego nie powinnam zjadać, ale co tu zrobić, kiedy człowiek jest tym otoczony przez tyle godzin? Na szczęście, moja praca wymaga również dużo wysiłku fizycznego i 8 godzin na nogach sprawiło, że na pewno tego nieszczęsnego orzeszka szybko spaliłam Dzień 2 PONIEDZIAŁEK Na razie jeden posiłek: płatki owsiane Lubella z mlekiem 2& (około godziny 11) Teraz wróciłam z zajęć, po drodze kupiłam mieszankę warzywną Pudliszki w słoiku 500g. Gotuję do tego ryż biały i kiedy będzie już gotowy – dodam parę łyżeczek tych warzyw i stworzę coś w stylu ryżu z warzywami (to danie około 16). Na opakowaniu napisano, by dodać majonez. Oczywiście, nie zamierzam tego robić. Mam jednak nadzieję, że i bez tego mój obiad będzie znośny Na kolację (około 20) zamierzam zjeść jogurt z jakimś owocem. |
2011-02-28, 16:07 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 11 440
|
Dot.: Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
niestety Twój jadłospis wymaga solidnej korekty
zajrzyj na ten wątek : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=490603&page=119, zobacz jadłospisy podpisane literką 'R' (redukcja wagi) i bazując na tym, bez problemu zauważysz jakie błędy robisz.
__________________
feed me love
Rozsunąć suwak, by Zdjąć skafander ciała Zapomnieć Wejść w nowe życie W zwiewnej sukience |
2011-02-28, 16:08 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Polska; stolica Dolnego Śląska.
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
Największy błąd jaki robisz, to owoce na noc. To sam cukier prosty, który na redukcji spożywamy TYLKO w pierwszej części dnia. Na kolację powinno się unikać nawet węgli złożonych (np. pieczywo pełnoziarniste) a tym bardziej owoców. Przykład z życia - moja mama chciała utrzymać wagę (nigdy się nie odchudzała) i jej to wychodziło, dopóki nie zaczęła jeść 1-2 jabłek wieczorem po kolacji podczas oglądania tv czy pracy przy komputerze. Przytyła nie zmieniając pozostałego sposobu żywiania..
Oczywiście to nie znaczy, że tak będzie w każdym przypadku. Ale ta sytuacja to potwierdzenie z życia, że faktycznie owoce przed snem w schudnięciu nie pomogą. Na noc wybierz lepiej warzywa + białko, np. serek wiejski z warzywami i ziołami, jajecznicę, rybkę.. itd.
__________________
`I like living on the edge and seeing what's on the other side! Steven Tyler |
2011-02-28, 17:00 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
Cytat:
"W dzisiejszych czasach" w aspekcie odżywiania odkryto parę istotnych spraw, które rewidują przymus białkowych kolacji... a argument z mamą to żaden argument moja je jabłka na noc i utrzymuje wagę i to też nic nie znaczy, to też za mało by na tej podstawie formułować jakiekolwiek ogólne wnioski. nie wiadomo, jaki jest stosunek b/t/w w dziennej racji pokarmu naszych mam, jaka maja przemiane materii - może po prostu z wiekiem metabolizm Twojej zwolnił obroty? nie neguję słuszności spożywania białka na noc, wielu osobom to pomaga w chudnięciu, ale bardzo nie lubię nieuzasadnionej bezwzględności sądów i KRZYKIEM PRZEKAZYWANYCH TREŚCI, że cukier prosty jemy na redukcji TYLKO W PIERWSZEJ połowie dnia.
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2011-02-28, 20:53 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
|
Dot.: Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
Cytat:
__________________
BLOG - zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail |
|
2011-02-28, 21:42 | #6 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Z pamiętnika walczącej ze swoją wagą...
Mogę dotrzymać towarzystwa, czemu nie Faktycznie też uważam, że w grupie bywa łatwiej się odchudzać. Ja schudłam na razie 11 kg na diecie dukana i wątek w którym się udzielam jest wsparciem
Prosiłaś o komentarze i uwagi, więc moje uwagi wyglądają tak Na początek może pytanie, jesteś wegetarianką? Bo nie pojawia się żadne mięso w ciągu tych dwóch dni. Jeśli nie, to ja bym je koniecznie dodała. Moim zdaniem niestety Twoja dieta jest trochę uboga, szczególnie w warzywa i mięso. Biały ryż to tak średnio na dietę, jest bardzo przetworzony i niezbyt zdrowy, ma mało błonnika, mało wartościowych składników. Zamiast niego lepszy byłby brązowy Mnie nawet brązowy bardziej smakuje, choć to kwestia gustu. Owoce na noc - jak już tu wspomniano , różnie z nimi bywa, jednym przeszkadzają, innym nie, więc może poobserwuj jak reaguje na nie Twój organizm. Może jedz jakieś do śniadania zamiast wieczorem? Brakuje też zdrowych tłuszczów, nntk (orzechy, tłuste ryby, oliwa z oliwek) Poza tym pisałaś o pracy w której masz dużo ruchu, więc moim zdaniem powinnaś jeść więcej, bo musisz mieć siłę na tę pracę, a nie wycieńczać organizm |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.