Kosmetyki M.A.C. cz.7

[OlaM]

A ja ten pędzelek z RiRi mam i sobie chwalę bardzo. W zasadzie kupowałam go trochę bez przekonania, wzięłam, bo mi się oprawa spodobała . Używam go głównie do nakładania bazowego cienia na całą powiekę, no i jak nie zależy mi na dużej prezycji (tu lepszy jest 239 czy 242). Pędzelek z RiRi najlepiej sprawdza mi się przy cieniach Armaniego ETK (tych w słoiczku).

[jelonki]

Napisane przez OlaM

A ja ten pędzelek z RiRi mam i sobie chwalę bardzo. W zasadzie kupowałam go trochę bez przekonania, wzięłam, bo mi się oprawa spodobała . Używam go głównie do nakładania bazowego cienia na całą powiekę, no i jak nie zależy mi na dużej prezycji (tu lepszy jest 239 czy 242). Pędzelek z RiRi najlepiej sprawdza mi się przy cieniach Armaniego ETK (tych w słoiczku).

To tym bardziej pędzelek nie dla mnie, bo z cieni w słoiczkach mam tylko jeden z Chanel i go szczerze nienawidzę. Ale chciałam go mieć, bo właśnie taki inny i ładny jest, a tak mam same czarne MAC no i coś tam beżowego z Bobbi Brown.

[panna mrau]

Napisane przez OlaM

A ja ten pędzelek z RiRi mam i sobie chwalę bardzo. W zasadzie kupowałam go trochę bez przekonania, wzięłam, bo mi się oprawa spodobała . Używam go głównie do nakładania bazowego cienia na całą powiekę, no i jak nie zależy mi na dużej prezycji (tu lepszy jest 239 czy 242). Pędzelek z RiRi najlepiej sprawdza mi się przy cieniach Armaniego ETK (tych w słoiczku).

Ja się zastanawiałam nad tym pędzelkiem, 'bo ładny' ale w końcu zamiast tego wzięłam 219, bo będzie bardziej dla mnie użyteczny + jakoś się zraziłam do limitek po tym, jak zawiodły mnie skunksy z zestawu.

Z innej beczki: polecicie jakieś brązowe cienie w matowym wykończeniu, takie must-have Waszym zdaniem? Depotuję właśnie cienie i robię porządki w paletach przy okazji i tak spojrzałam, że większość cieni to u mnie błyszczące wykończenia, a matów jak na lekarstwo - poczułam potrzebę uzupełnienia kolekcji (albo znalazłam sobie dobrą wymówkę, zależy jak na to spojrzeć ). Obecnie mam Moleskine, Charcoal Brown i Showstopper z matowych brązów - czyli praktycznie wszystkie z limitek Coś ze stałej jest szczególnie warte bliższego poznania?

[kasiaj85]

Napisane przez panna mrau

Z innej beczki: polecicie jakieś brązowe cienie w matowym wykończeniu, takie must-have Waszym zdaniem? Depotuję właśnie cienie i robię porządki w paletach przy okazji i tak spojrzałam, że większość cieni to u mnie błyszczące wykończenia, a matów jak na lekarstwo - poczułam potrzebę uzupełnienia kolekcji (albo znalazłam sobie dobrą wymówkę, zależy jak na to spojrzeć ). Obecnie mam Moleskine, Charcoal Brown i Showstopper z matowych brązów - czyli praktycznie wszystkie z limitek Coś ze stałej jest szczególnie warte bliższego poznania?

ja polecam Handwritten, Brown down i Espresso )
fajna trójka. różne konsystencje, ale bardzo ładnie się mogą uzupełniać

[panna mrau]

Napisane przez kasiaj85

ja polecam Handwritten, Brown down i Espresso )
fajna trójka. różne konsystencje, ale bardzo ładnie się mogą uzupełniać

Nad Espresso myślałam już długi czas reszcie się przyjrzę - mam jeszcze 4 miejsca wolne w brązowej palecie, wiec mogę szaleć

[kasiaj85]

Napisane przez panna mrau

Nad Espresso myślałam już długi czas reszcie się przyjrzę - mam jeszcze 4 miejsca wolne w brązowej palecie, wiec mogę szaleć

On taki standard jest, warto go mieć.

A Handwritten z kolei to matte2, ma taką boską konsystencję i pigment

[OlaM]

Napisane przez jelonki

To tym bardziej pędzelek nie dla mnie, bo z cieni w słoiczkach mam tylko jeden z Chanel i go szczerze nienawidzę. Ale chciałam go mieć, bo właśnie taki inny i ładny jest, a tak mam same czarne MAC no i coś tam beżowego z Bobbi Brown.

Nie chcę namawiać, ale do zwykłych prasowanych cieni, do nakładania cienia na całą powiekę, też się nadaje, zwłaszcza dla mniej intensywnego efektu.

Napisane przez panna mrau

Ja się zastanawiałam nad tym pędzelkiem, 'bo ładny' ale w końcu zamiast tego wzięłam 219, bo będzie bardziej dla mnie użyteczny + jakoś się zraziłam do limitek po tym, jak zawiodły mnie skunksy z zestawu.

Wiadomo, jeśli 219 był Ci bardziej potrzebny, to 282 można było odpuścić. Natomiast jeśli chodzi o jakość, to wydaje mi się, że tego rodzaju limitki (sprzedawane pojedynczo) nie odbiegają w ogóle jakością od regularnych, bo i cena taka sama. Myślę, że pojawiające się czasem zarzuty co do gorszej jakości limitek, dotyczą tylko zestawów - tutaj w sumie cena zestawu jest dużo niższa, niż gdyby sobie te same skompletować z regularnej kolekcji.

Z cieniami nie pomogę, bo to nie moje kolory i nie mam .

[GretchenSp]

Nie wytrzymałam i kliknęłam Flair For Finery, ciekawe czy nie będzie dla mnie za jasna

[Corii]

Napisane przez GretchenSp

Nie wytrzymałam i kliknęłam Flair For Finery, ciekawe czy nie będzie dla mnie za jasna

Gdzie klikałas?

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Nie wytrzymałam i kliknęłam Flair For Finery, ciekawe czy nie będzie dla mnie za jasna

To daj znać proszę. Też nad nią dumam, ale najpierw chcę potestować.

[panna mrau]

Napisane przez OlaM

Wiadomo, jeśli 219 był Ci bardziej potrzebny, to 282 można było odpuścić. Natomiast jeśli chodzi o jakość, to wydaje mi się, że tego rodzaju limitki (sprzedawane pojedynczo) nie odbiegają w ogóle jakością od regularnych, bo i cena taka sama. Myślę, że pojawiające się czasem zarzuty co do gorszej jakości limitek, dotyczą tylko zestawów - tutaj w sumie cena zestawu jest dużo niższa, niż gdyby sobie te same skompletować z regularnej kolekcji.

Z cieniami nie pomogę, bo to nie moje kolory i nie mam .

Może i tak, jednak po zawodzie będzie to teraz pewnie zakorzenione w moim móżdżku, że limitka pędzlowa = be, a już skunksy w szczególności no i co ja poradzę może jak mnie ktoś uszczęśliwi skunksem ze stałej oferty to mi się odwidzi póki co sama duo fibre kupić nie planuję

[OlaM]

Napisane przez panna mrau

Może i tak, jednak po zawodzie będzie to teraz pewnie zakorzenione w moim móżdżku, że limitka pędzlowa = be, a już skunksy w szczególności no i co ja poradzę może jak mnie ktoś uszczęśliwi skunksem ze stałej oferty to mi się odwidzi póki co sama duo fibre kupić nie planuję

Jak znam życie, to kiedyś Ci się odwidzi . Ja w macoholizm wpadłam już dość dawno temu, od tego czasu jakiś tam zbiór pędzli sobie stworzyłam, a skunksów w nich dłuuugo nie było. Niedawno dopiero kupiłam 188, 187 i 159, no i dwa skunksy dooczne. W zasadzie tylko z 286 się dotąd nie do końca polubiłam, a ściślej - jeszcze nie znalazlam dla niego sensownego zastosowania. Za to bardzo lubię 159, no i ten najnowszy z RiRi. Przy okazji - pędzle trzeba sobie też wybrać, bo ten sam model (numer) może mieć naprawdę spore różnice, w zależności od egzemplarza. Np. ten z RiRi jeden był bardziej rozczapirzony i większy, a drugi bardziej zwarty i mniejszy .

[Burbery]

Kurcze... jak nie miałam dostępu do MACa to chciałam mieć wszystko i co chwile było coś na celowniku... A teraz kiedy mam dostęp online to nie mam co zamówić

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Gdzie klikałas?

Na eBayu, bo u nas jeszcze nie ma

Napisane przez OlaM

To daj znać proszę. Też nad nią dumam, ale najpierw chcę potestować.

Jak doleci, na pewno podzielę się wrażeniami

Cały czas dumam nad szminkami ze stałej. Na pewno chcę Plumful i coś jeszcze, ale co? Za duży wybór

[Corii]

Napisane przez GretchenSp

Na eBayu, bo u nas jeszcze nie ma

:

No tak własnie myslalam Mnie się ona tez podoba, ale chyba wybrałabym czerwoną

[earthpace]

Napisane przez GretchenSp

Na eBayu, bo u nas jeszcze nie ma


Jak doleci, na pewno podzielę się wrażeniami

Cały czas dumam nad szminkami ze stałej. Na pewno chcę Plumful i coś jeszcze, ale co? Za duży wybór

Plumful jest super. Ja mam też capricious a teraz planuje ladybug i brick-o-la. I jeszcze impassioned i girl about a town kusi i pewnie jeszcze 10 innych :P wybór duży, ciężko się opanować

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Na eBayu, bo u nas jeszcze nie ma


Jak doleci, na pewno podzielę się wrażeniami

Cały czas dumam nad szminkami ze stałej. Na pewno chcę Plumful i coś jeszcze, ale co? Za duży wybór

Na ebayu mówisz, czyżby obawa, że na polskiej stronie się nie załapiesz?
Mnie takie obawy już męczą (co do załapania sie na limitki), a jeszcze nawet się nie zarejestrowałam .

Nad Plumful już od dawna się zastanawiam, a jak przyjdzie co do czego, to zawsze odkładam zakup, bo najpierw trzeba z LE polować .

Jak lubisz mocniejsze usta, to pomyśl nad Rebel. Ona piękna jest, za każdym razem, jak jestem nią pomalowana, to komplementy zbieram .

Napisane przez Corii

No tak własnie myslalam Mnie się ona tez podoba, ale chyba wybrałabym czerwoną

Czerwoną (Prepare for Pleasure) mam na pierwszym miejscu (w końcu czerwieni z cremesheen jeszcze nie mam ), a tą jasną zobaczymy, czy trupa ze mnie nie zrobi .

Napisane przez earthpace

Plumful jest super. Ja mam też capricious a teraz planuje ladybug i brick-o-la. I jeszcze impassioned i girl about a town kusi i pewnie jeszcze 10 innych :P wybór duży, ciężko się opanować

Ciężko, to prawda. Ja aktualnie samych MACowych mam 35, błyszczyków nie licząc, a daleko mi jeszcze do zbiorów co poniektórych tutaj .

[Luzia]

Napisane przez GretchenSp

Cały czas dumam nad szminkami ze stałej. Na pewno chcę Plumful i coś jeszcze, ale co? Za duży wybór

Ja też dumam, milion słoczy już obejrzałam. Podobają mi się intensywne kolory i w takich najlepiej się czuje, ale potrzebuje do pracy czegoś... naturalnego. I ciężko mi wybrać coś co będzie i naturalne i ładne.

[earthpace]

Napisane przez OlaM

Ciężko, to prawda. Ja aktualnie samych MACowych mam 35, błyszczyków nie licząc, a daleko mi jeszcze do zbiorów co poniektórych tutaj .

Wow, 35 Jeszcze mi trochę zajmie nim dobije do 35

Napisane przez Luzia

Ja też dumam, milion słoczy już obejrzałam. Podobają mi się intensywne kolory i w takich najlepiej się czuje, ale potrzebuje do pracy czegoś... naturalnego. I ciężko mi wybrać coś co będzie i naturalne i ładne.

Też szukam czegoś naturalnego Ale czegoś co nada czerwonawe tony. Capricious jest na mnie bardziej fioletowawe/śliwkowe acz bardzo zbliżony kolor do mojego naturalnego.
Czy crosswires jest pomarańczowawy? Wystrzegam się tych odcieni a swatchach wygląda kusząco

[BrandNewName]

Czy ktoś miał bezproblemowe zamówienie? Ja cały czas mam status "otrzymano"... aż mi się nawet śniło że mi zamówienie anulowali
(coraz gorzej ze mną ).

[Luzia]

Napisane przez earthpace

Też szukam czegoś naturalnego Ale czegoś co nada czerwonawe tony. Capricious jest na mnie bardziej fioletowawe/śliwkowe acz bardzo zbliżony kolor do mojego naturalnego.
Czy crosswires jest pomarańczowawy? Wystrzegam się tych odcieni a swatchach wygląda kusząco

Crisswires faktycznie na niektórych słoczach wygląda na lekko pomarańczowy. Ale na większości wpada jednak w róż. Ciekawe jak na żywo

[wykrasana]

Napisane przez BrandNewName

Czy ktoś miał bezproblemowe zamówienie? Ja cały czas mam status "otrzymano"... aż mi się nawet śniło że mi zamówienie anulowali
(coraz gorzej ze mną ).

Też mam taki status, a paczki niet

[earthpace]

Napisane przez Luzia

Crisswires faktycznie na niektórych słoczach wygląda na lekko pomarańczowy. Ale na większości wpada jednak w róż. Ciekawe jak na żywo

Nie wiem, mam w koszyku:
crosswires
perpetual flame
ladybug
impassioned
girl about town
brick o la
I kontempluje które dwie zamówić Póki co skłaniam się ku perpetual flame i brick o la, ale co będzie jutro?

[GretchenSp]

Napisane przez OlaM

Na ebayu mówisz, czyżby obawa, że na polskiej stronie się nie załapiesz?
Mnie takie obawy już męczą (co do załapania sie na limitki), a jeszcze nawet się nie zarejestrowałam .

Ja mam niestety takie szczęście, że jak coś "rzucają" do sklepu (np. Zenek robi fajną promocję), to zwykle dowiaduję się o tym po fakcie. Dlatego wolę dmuchać na zimne.

Na czerwień z tej kolekcji też patrzyłam, ale tę bym chyba wolała obejrzeć na żywo przed zakupem. Dlatego na razie odpuszczam, bo aż do Wrocławia w tym celu nie pojadę - to w końcu, bagatelka, 245 km od mojej miejscowości

Napisane przez OlaM

Nad Plumful już od dawna się zastanawiam, a jak przyjdzie co do czego, to zawsze odkładam zakup, bo najpierw trzeba z LE polować .

Jak lubisz mocniejsze usta, to pomyśl nad Rebel. Ona piękna jest, za każdym razem, jak jestem nią pomalowana, to komplementy zbieram

Rebel też biorę pod uwagę, ale oprócz tego muszę sobie sprawić jakiś mniej rzucający się w oczy, codzienny kolor. I tu mam problem, bo nie wiem co wybrać.

Napisane przez Luzia

Ja też dumam, milion słoczy już obejrzałam. Podobają mi się intensywne kolory i w takich najlepiej się czuje, ale potrzebuje do pracy czegoś... naturalnego. I ciężko mi wybrać coś co będzie i naturalne i ładne.

Otóż to, mam ten sam problem.

Zastanawiam się nad zakupem drugiej Feed The Senses, bo jak ta którą mam mi się skończy, to będę w czarnej rozpaczy.

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Ja mam niestety takie szczęście, że jak coś "rzucają" do sklepu (np. Zenek robi fajną promocję), to zwykle dowiaduję się o tym po fakcie. Dlatego wolę dmuchać na zimne.

Ja też mam takie szczęście, więc doskonale Cię rozumiem .

Napisane przez GretchenSp

Na czerwień z tej kolekcji też patrzyłam, ale tę bym chyba wolała obejrzeć na żywo przed zakupem. Dlatego na razie odpuszczam, bo aż do Wrocławia w tym celu nie pojadę - to w końcu, bagatelka, 245 km od mojej miejscowości

Ja w przyszłym tygodniu będę we Wrocku przejazdem, więc zanim kupię, to sobie osobiście pomacam .

Napisane przez GretchenSp

Rebel też biorę pod uwagę, ale oprócz tego muszę sobie sprawić jakiś mniej rzucający się w oczy, codzienny kolor. I tu mam problem, bo nie wiem co wybrać.

Bardzo ładna, ciemna, ale bardziej noszalna na co dzień niż Rebel, jest Dish It Up (wykończenie Luster). Kupiłam ją bez przekonania, a potem stała się jedną z moich ulubionych szminek na jesień/zimę. Do tego stopnia ją polubiłam, że zrobiłam zapas - drugą sztukę kupiłam na ebau za rozsądne pieniądze, bo ona nie była jakimś bardzo popularnym odcieniem.

Napisane przez GretchenSp

Zastanawiam się nad zakupem drugiej Feed The Senses, bo jak ta którą mam mi się skończy, to będę w czarnej rozpaczy.

No co Ty, aż tak? Ja na razie pomalowałam się nią może ze dwa razy.
Niemniej rozumiem zapędy do chomikowania, bo mam 4 nówki, jako zapas dla ulubionych kolorów (z tym że jeden nie jest już ulubiony ).

[BrandNewName]

Mam informacje z frontu walki ze sklepem internetowym MACa Napisałam do nich przez formularz za zapytaniem o zamówienie - odpisali mi że status otrzymany oznacza przyjęcie zamówienia do realizacji (to akurat się zgadza bo mam taki status od momentu zamówienia) i że paczkę przekazali do DPD i podali numer przesyłki który będzie aktywny najprawdopodobniej od jutra (zamówienie ze środy rano). Tak że trzeba do nich nieco cierpliwości

[kasiaj85]

Napisane przez OlaM

Ciężko, to prawda. Ja aktualnie samych MACowych mam 35, błyszczyków nie licząc, a daleko mi jeszcze do zbiorów co poniektórych tutaj .

czuję przytyk :P

Napisane przez BrandNewName

Czy ktoś miał bezproblemowe zamówienie? Ja cały czas mam status "otrzymano"... aż mi się nawet śniło że mi zamówienie anulowali
(coraz gorzej ze mną ).

u mnie ciągle "wysłano" i numer listu przewozowego wisi trzeci dzień w systemie i niestety na stronie dpd wyświetla mi się info
"Wprowadzono błędny numer przesyłki

Powodem tego może być:

• wprowadzenie niepoprawnego numeru
  
• numer listu przewozowego nie został jeszcze wprowadzony do naszego systemu informatycznego,
  bardzo prosimy o ponowne wpisanie numeru przesyłki następnego dnia po nadaniu w godzinach porannych"

Juz mnie to lekko wkurzać zaczyna... co to za filozofia zapakować i wysłać szminkę i błyszczyk????

Olu a kiedy będziesz w MACu??

[Corii]

Tez mnie to wykańcza, wiec napisałam kolejny mail ze dwa dni dawno mineły, * dwa kolejne nawet nawet.
Dostałam taką odpowiedź:

"Wszystkie zamówienia są u nas wysyłane poprzez dwie firmy kurierskie. Twoje zamówienie można śledzić dopiero wtedy, kiedy trafi ono do kuriera DPD.

Do momentu zeskanowania paczki przez kuriera DPD nie ma możliwości sprawdzenia, gdzie dokładnie znajduje się przesyłka. Nie oznacza to jednak, że paczka nie została jeszcze wysłana, a jedynie, że nie została przekazana drugiemu kurierowi.

Twoje pierwsze zamówienie widnieje w systemie od 23.10.2013, co oznacza, że w tym dniu paczka została przekazana do wysłania, ale do rąk DPD trafi jeden, bądź dwa dni później (dla pewności proszę spróbować jutro). Twoja przesyłka powinna zostać dostarczona na początku przyszłego tygodnia.

Prosimy o odrobinę cierpliwości i życzymy słonecznego weekendu!"


Wkleiłam aby uspokoić Was. No nic w przypadku mac online trzeba sie uzbroić w cierpliowśc i tyle

A i problemu z telefonem nie rozwiązali na razie, jak mi donieśli. Dalej trzeba po kliknieciu zakupów pisac do nich prawdziwy numer aby na list przewozowy trafił.

[panna mrau]

Czekajcie, to oni nie wysyłają tego z polskiego magazynu? Bo jeśliby wysyłali to na cholerę dwie firmy kurierskie?

[Corii]

Napisane przez panna mrau

Czekajcie, to oni nie wysyłają tego z polskiego magazynu? Bo jeśliby wysyłali to na cholerę dwie firmy kurierskie?

Wygląda na to, ze nie .... W ogóle to pokombinowanie jakies strasznie!