Kremy BB i kosmetyki azjatyckie cz. V

[Keket]

Polecicie coś na pierwsze zmarszczki po 30-tce do cery tłustej ze skłonnością do zapychania? Chciałabym jakieś serum i krem,maseczkę i coś nawilżającego. Do tej pory z azjatyckich kosmetyków używałam tylko bebików i maseczki wybielającej su:m37.

I jeszcze pytanie o sprzedawcę Sul-soo z all. Sprzedaje oryginały?

[chimay]

Napisane przez Keket

Polecicie coś na pierwsze zmarszczki po 30-tce do cery tłustej ze skłonnością do zapychania? Chciałabym jakieś serum i krem,maseczkę i coś nawilżającego. Do tej pory z azjatyckich kosmetyków używałam tylko bebików i maseczki wybielającej su:m37.

I jeszcze pytanie o sprzedawcę Sul-soo z all. Sprzedaje oryginały?

Wybacz, że nic konkretnego nie polecę, ale nachodzi mnie ostatnio taka refleksja, że tak naprawdę, to wszystkie te kosmetyki i pielęgnacja anti-age jest hmmm... mocno wątpliwa. Wiadomo, że na już istniejące zmarszczki żaden kosmetyk nie pomoże. Zaś jeśli chodzi o prewencję, to jak dowieść, że dajmy na to na czole nie mam jeszcze zmarszczek, bo się nie opalam/używam witaminy C/olejów/kolagenu/czego tam jeszcze/zdrowo się odżywiam/uprawiam sport a może po prostu moja mama w tym wieku też nie miała? Jak udowodnić, że dzięki danemu kosmetykowi czy innemu czynnikowi nie mam zmarszczek, a bez niego już bym miała?

Dlatego ja coraz mniej oczekuję od kosmetyków. Na razie ubolewam, że jestem za mało systematyczna i zdyscyplinowana, żeby stosować ćwiczenia twarzy.

A co do kosmetyków, to kończę ostatnią próbkę Losec Therapy Ampoule su:m37 i więcej jej na pewno nie kupię. Jest lepka i już sam ten fakt wystarczająco mnie zniechęca. Ostatnie czego moja skóra potrzebuje, to oklejanie jej klajstrem.
Mam od jakiegoś czasu zmarszczki z przesuszenia na brodzie i nic nie jest w stanie ich zlikwidować. Chyba musiałabym w ciągu dnia coś dosmarowywać na tę partię twarzy i traktować ją inaczej od reszty.

[Keket]

Napisane przez chimay

Wybacz, że nic konkretnego nie polecę, ale nachodzi mnie ostatnio taka refleksja, że tak naprawdę, to wszystkie te kosmetyki i pielęgnacja anti-age jest hmmm... mocno wątpliwa. Wiadomo, że na już istniejące zmarszczki żaden kosmetyk nie pomoże. Zaś jeśli chodzi o prewencję, to jak dowieść, że dajmy na to na czole nie mam jeszcze zmarszczek, bo się nie opalam/używam witaminy C/olejów/kolagenu/czego tam jeszcze/zdrowo się odżywiam/uprawiam sport a może po prostu moja mama w tym wieku też nie miała? Jak udowodnić, że dzięki danemu kosmetykowi czy innemu czynnikowi nie mam zmarszczek, a bez niego już bym miała?

Dlatego ja coraz mniej oczekuję od kosmetyków. Na razie ubolewam, że jestem za mało systematyczna i zdyscyplinowana, żeby stosować ćwiczenia twarzy.

A co do kosmetyków, to kończę ostatnią próbkę Losec Therapy Ampoule su:m37 i więcej jej na pewno nie kupię. Jest lepka i już sam ten fakt wystarczająco mnie zniechęca. Ostatnie czego moja skóra potrzebuje, to oklejanie jej klajstrem.
Mam od jakiegoś czasu zmarszczki z przesuszenia na brodzie i nic nie jest w stanie ich zlikwidować. Chyba musiałabym w ciągu dnia coś dosmarowywać na tę partię twarzy i traktować ją inaczej od reszty.

W sumie racja. Jedyne co chyba działa p/zmarszczkowo, to retinoidy. Znowu zaczęłam używać atredermu, bo ładnie spłycił mi blizny po wyciskaniu i zwęża pory. No i filtr 50+, bez niego nie wyjdę. Czaję się jeszcze na jakiś krem peptydowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Keket

W sumie racja. Jedyne co chyba działa p/zmarszczkowo, to retinoidy. Znowu zaczęłam używać atredermu, bo ładnie spłycił mi blizny po wyciskaniu i zwęża pory. No i filtr 50+, bez niego nie wyjdę. Czaję się jeszcze na jakiś krem peptydowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się na retinoidach (Zorac) właśnie zrobiły pierwsze zmarszczki, a właściwie bruzdy, jak miałam 28 lat. Nie sądzę, że to była przyczyna, raczej stała za tym mimika, ale zapobiec też jak widać nie potrafiły. Więc ja w nic poza medycyną estetyczną nie wierzę.

[chimay]

Wspominałam, że kupiłam w Japan Store Ettusais Herbal Jelly SPF50 PA++++. KLIK. Po dwóch użyciach stwierdzam następujące:

-niemożebnie wali etanolem, bardziej niż Biore, gdzie smród alko jest zamaskowany cukierkową wonią.
-jest to typowy krem, a nie żadne tam watery gel czy co tam jeszcze. Trzeba go starannie wsmarować, zajmuje to sporo więcej czasu niż przy lejących formułach typu Biore UV Aqua Rich czy Kose Fasio
-niestety pobiela w załamaniach skóry, wobec czego nie nadaje się pod oczy i muszę go w ciągu dnia rozcierać wokół ust (bruzdy).
-mniej się błyszczy niż wspomniane Kose i Biore, ale u mnie każdy filtr się jednak błyszczy

Tak więc to jednorazowy zakup. Tak jak się obawiałam, zawartość filtrów mineralnych w kremie jednak estetycznie mojej facjacie nie służy.

[evek]

Napisane przez chimay

Mnie się na retinoidach (Zorac) właśnie zrobiły pierwsze zmarszczki, a właściwie bruzdy, jak miałam 28 lat. Nie sądzę, że to była przyczyna, raczej stała za tym mimika, ale zapobiec też jak widać nie potrafiły. Więc ja w nic poza medycyną estetyczną nie wierzę.

Ja w wieku prawie 35 lat tez juz nie wierze w cuda. Ostatnio rozmawiałam z babka w gabinecie kosmetycznym i powiedziała mi ze ważne jest oczyszczanie skory i utrzymywanie dobrego nawilżenia i do tego mogą mi służyć kosmetyki. Teraz chce zrobic serie zabiegów ktore mam nadzieje ze poprawia stan mojej skory i zmniejsza widoczność porów a docelowo myśle o ostrzyknięciu sie osoczem. Jak po tym nie zobaczę efektów to uderzam w kwas hialuronowy i botoks

[chimay]

Napisane przez evek

Ja w wieku prawie 35 lat tez juz nie wierze w cuda. Ostatnio rozmawiałam z babka w gabinecie kosmetycznym i powiedziała mi ze ważne jest oczyszczanie skory i utrzymywanie dobrego nawilżenia i do tego mogą mi służyć kosmetyki. Teraz chce zrobic serie zabiegów ktore mam nadzieje ze poprawia stan mojej skory i zmniejsza widoczność porów a docelowo myśle o ostrzyknięciu sie osoczem. Jak po tym nie zobaczę efektów to uderzam w kwas hialuronowy i botoks

Do pogrubionego dodałabym jeszcze kojenie podrażnień i łagodzenie, co dla mojej skóry jest dość ważne. Tej nadwrażliwości dorobiłam się właśnie stosując rzeczy takie jak retinoidy i kwasy. Nie było warto
Ciekawa jestem efektów. Muszę popatrzeć, jak to cenowo wygląda. Chociaż teraz na pewno mnie nie stać.

[Keket]

Dziewczyny, chcę sobie kupić 4 pełnowymiarowe kosmetyki Hada Labo do warstwowej pielęgnacji w sklepie na allegro. Wysyłka z Japonii. Koszt z razem przesyłką ok. 500 zł. Myślicie, że będę musiała dopłacić jeszcze cło? Nie bardzo mi się to widzi.
A może polecicie mi jakieś inne marki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative1]

czyli oni zamówią dla Ciebie, a Ty dopłacisz za to. wg mnie lepiej zamawiać samej, ostatnio zamówiłam lotion za ok 48zł

[Keket]

Napisane przez alternative1

czyli oni zamówią dla Ciebie, a Ty dopłacisz za to. wg mnie lepiej zamawiać samej, ostatnio zamówiłam lotion za ok 48zł

Chodzi o japan stare. Piszą, że wysyłka jest z japońskiej hurtowni. Teraz przeglądam ebay. Rzeczywiście trochę taniej. Tak patrzę na opisy tych kosmetyków i nie wiem co wybrać. Hada Labo czy jakąś inną firmę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iamsolucky]

Napisane przez chimay

Wybacz, że nic konkretnego nie polecę, ale nachodzi mnie ostatnio taka refleksja, że tak naprawdę, to wszystkie te kosmetyki i pielęgnacja anti-age jest hmmm... mocno wątpliwa. Wiadomo, że na już istniejące zmarszczki żaden kosmetyk nie pomoże. Zaś jeśli chodzi o prewencję, to jak dowieść, że dajmy na to na czole nie mam jeszcze zmarszczek, bo się nie opalam/używam witaminy C/olejów/kolagenu/czego tam jeszcze/zdrowo się odżywiam/uprawiam sport a może po prostu moja mama w tym wieku też nie miała? Jak udowodnić, że dzięki danemu kosmetykowi czy innemu czynnikowi nie mam zmarszczek, a bez niego już bym miała?

Dlatego ja coraz mniej oczekuję od kosmetyków. Na razie ubolewam, że jestem za mało systematyczna i zdyscyplinowana, żeby stosować ćwiczenia twarzy.

A co do kosmetyków, to kończę ostatnią próbkę Losec Therapy Ampoule su:m37 i więcej jej na pewno nie kupię. Jest lepka i już sam ten fakt wystarczająco mnie zniechęca. Ostatnie czego moja skóra potrzebuje, to oklejanie jej klajstrem.
Mam od jakiegoś czasu zmarszczki z przesuszenia na brodzie i nic nie jest w stanie ich zlikwidować. Chyba musiałabym w ciągu dnia coś dosmarowywać na tę partię twarzy i traktować ją inaczej od reszty.

Ja uważam że regularne stosowanie odpowiednich dla rodzaju skóry kosmetyków daje dużo. Wiadomo że nadmierne korzystanie ze słońca, palenie papierosów, przesadna mimika i duże wahania wagi szkodzą skórze najbardziej ale widzę jak wyglądają znajome moje czy mojej mamy które nie używają żadnych kosmetyków, nawet serum czy kremu w domu nie mają i skórę jak patrzeć z bliska mają odwodnioną, zanieczyszczoną, niejednolitą, zaczerwienioną. Kosmetykami można podziałać na większą elastyczność, odżywienie, ujednolicenie kolorytu.

Na "efekty" marszczenia czoła i mrużenia oczu to tylko medycyna estetyczna wiadomo, na utratę owalu kosmetyki nie pomogą ale można poprawić jej koloryt czy fakturę. Trzeba mieć realne oczekiwania co kosmetyk może zdziałać

Mocnymi stężeniami kwasów czy retinoidami można sobie uszkodzić/uwrażliwić skórę już na zawsze.

[evek]

Napisane przez alternative1

czyli oni zamówią dla Ciebie, a Ty dopłacisz za to. wg mnie lepiej zamawiać samej, ostatnio zamówiłam lotion za ok 48zł

Jeśli zamówią, bo równie dobrze wezmą kasę a kosmetyków nie zobaczy. Za program ochrony kupującego na Allegro sie chyba dopłaca i to jakos lipnie działa a jak zapłaci sie paypalem ba ebay to ma sie gwarancje zwrotu pieniędzy w przypadku gdy towar nie dojdzie.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Keket

Dziewczyny, chcę sobie kupić 4 pełnowymiarowe kosmetyki Hada Labo do warstwowej pielęgnacji w sklepie na allegro. Wysyłka z Japonii. Koszt z razem przesyłką ok. 500 zł. Myślicie, że będę musiała dopłacić jeszcze cło? Nie bardzo mi się to widzi.
A może polecicie mi jakieś inne marki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czemu akurat chcesz Hadalabo ? Ja mam ich piankę do oczyszczania i jestem z niej potwornie niezadowolona.

[iamsolucky]

evek będziesz w tygodniu polecone rozsyłać czy jeszcze z bardziej wartościowymi paczkami się nie uporałaś?

[evek]

Napisane przez iamsolucky

evek będziesz w tygodniu polecone rozsyłać czy jeszcze z bardziej wartościowymi paczkami się nie uporałaś?

Nie ten wątek mam jeszcze pare większych ale jakies polecone tez wysle

[Keket]

Napisane przez evek

Jeśli zamówią, bo równie dobrze wezmą kasę a kosmetyków nie zobaczy. Za program ochrony kupującego na Allegro sie chyba dopłaca i to jakos lipnie działa a jak zapłaci sie paypalem ba ebay to ma sie gwarancje zwrotu pieniędzy w przypadku gdy towar nie dojdzie.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------





A czemu akurat chcesz Hadalabo ? Ja mam ich piankę do oczyszczania i jestem z niej potwornie niezadowolona.

A nie wiem, tak jakoś wpadły mi w oko i potem zobaczyłam, że można kupić zestaw podróżny na wypróbowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylvia_doll]

Poluję na pomarańczowy BB... wersja różowa była też super, ale zdecydowanie brakowało mi tam żółci, także spróbuję tego: http://www.ebay.com/itm/270974391485

Ale co mnie zastanawia i chciałam się Was poradzić... Nie mam jasnej buźki, moja karnacja jest taka nieco ciemniejsza i meeeega żółta. Jeśli chodzi o poziom i kolor to odpowiadają mi np. Light Sunny z Annabelle Minerals oraz Sandy Medium z Amilie. Może powinnam strzelać w jakiś inny BB niż ten ze skin79? Jednak dużą rolę gra cena, mogę dać absolutnie max 60 zł. Bardzo byłabym wdzięczna za Waszą odpowiedź...

[iamsolucky]

Napisane przez sylvia_doll

Poluję na pomarańczowy BB... wersja różowa była też super, ale zdecydowanie brakowało mi tam żółci, także spróbuję tego: http://www.ebay.com/itm/270974391485

Ale co mnie zastanawia i chciałam się Was poradzić... Nie mam jasnej buźki, moja karnacja jest taka nieco ciemniejsza i meeeega żółta. Jeśli chodzi o poziom i kolor to odpowiadają mi np. Light Sunny z Annabelle Minerals oraz Sandy Medium z Amilie. Może powinnam strzelać w jakiś inny BB niż ten ze skin79? Jednak dużą rolę gra cena, mogę dać absolutnie max 60 zł. Bardzo byłabym wdzięczna za Waszą odpowiedź...

Ze Skin'a to raczej Purple bb lub Intense Classic bo Orange będzie sporo za jasny, ciemniejszy i żółtawy to np z Etude House precious mineral W24

[sylvia_doll]

Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie najpierw próbka Orange w takim razie ... A ewentualnie jeszcze na oku mam Holike Petit BB moisturing (nawilzajaca wersja jest najbardziej zolta i ciemniejsza z tego co widze ogladajac swatche) - jak uwazasz?

[iamsolucky]

Napisane przez sylvia_doll

Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie najpierw próbka Orange w takim razie ... A ewentualnie jeszcze na oku mam Holike Petit BB moisturing (nawilzajaca wersja jest najbardziej zolta i ciemniejsza z tego co widze ogladajac swatche) - jak uwazasz?

moisturing akurat nie miałam, miałam z serii petit tylko clearing, shimmering i essential i żółte nie były a beżowawe raczej ale ten nawilżający faktycznie bardziej żółty od reszty.
Tu masz słocz tego EH
http://static.samthebear.com/images/...t-swatches.jpg

ciemniejsze żółciaki to raczej japońskie bb ale specjalistką nie jestem bo ja z tych jasnych jedynie na fotach widziałam że nie są tak sino różowe jak koreańce

tu masz jeszcze słocze Skinfoodów np.:
http://karolowo.blogspot.com/2013/06...ernoon-bb.html

[sylvia_doll]

Napisane przez iamsolucky

moisturing akurat nie miałam, miałam z serii petit tylko clearing, shimmering i essential i żółte nie były a beżowawe raczej ale ten nawilżający faktycznie bardziej żółty od reszty.
Tu masz słocz tego EH
http://static.samthebear.com/images/...t-swatches.jpg

ciemniejsze żółciaki to raczej japońskie bb ale specjalistką nie jestem bo ja z tych jasnych jedynie na fotach widziałam że nie są tak sino różowe jak koreańce

tu masz jeszcze słocze Skinfoodów np.:
http://karolowo.blogspot.com/2013/06...ernoon-bb.html

Skinfoody mnie jakoś nie przekonują, a ten Etude House coraz bardziej - widzę, że też skład ma fajniejszy niż skin79, w którym lista składników przekracza 50... Ogólnie Skinfood i Holika napakowane są z tego co widzę bardziej parabenami. Nad tym EH się zastanawiam, przydałyby się jakieś opinie wizażanek

[evek]

Etude house to najgorszy bb jaki kiedykolwiek miałam

[Calla_]

Chciałabym rozpocząć swoją przygodę z azjatyckimi kremami BB, bo te polskie mnie bardzo zawiodły. Zastanawiałam się nad kremami od Skin79, ale to zdecydowanie nie na moją kieszeń. Poleca ktoś trochę tańsze BB, które nadawałyby się do cery mieszanej w kierunku tłustej, czasem z problemami skórnymi takimi jak zaskórniki i trądzik?

[sylvia_doll]

Napisane przez evek

Etude house to najgorszy bb jaki kiedykolwiek miałam

Ojoj, dzięki za wiadomość... Powiedz, jaką masz cerę i dlaczego EH się nie sprawdził?

Szukam czegoś mocno żółtego i nie jasnego, jestem na poziomie 53 z bourjois i Light z Annabelle Minerals... Zobaczymy czy bardzo jasny będzie ten Orange ze Skin79 - ale różowy BB ze Skin79 jeśli chodzi o poziom nie był wcale taki za jasny dla mnie, prawie był akurat, tylko kolorystycznie nie pasował do mojej żółtej karnacji.

Coś możesz polecić, Evek?

[chimay]

Jak oceniacie słynny COSRX Low pH Good Morning Gel? Pytam z perspektywy osoby, która jest do żelów zrażona. Nie używam ich chyba przeszło 5 lat. W zeszłym roku pokusiłam się na tymiankowy Sylveco i oddałam koleżance, bo był dla mnie za mocny, czułam ściągnięcie zaraz po myciu, a to zapowiedź odwodnienia. A zawiera on przecież bardzo łagodny detergent (Lauryl Glucoside). Low pH Gel nie ma co prawda siarczanów, ale ma Cocamidopropyl Betaine i sodium lauroyl methyl isethionate.

Kusi mnie zakup, bo chcę przetestować teorię, że za łagodność i brak wysuszania odpowiada pH produktu, ale nie wiem, czy w moim przypadku to ma sens. Jestem przecież bardzo zadowolona z liquidów myjących.

[Calla_]

Przejrzałam trochę oferty polskich sklepów wysyłkowych i mój wybór ograniczył się do 4 kremów. Pierwszy to M Perfect Cover z Misshy, drugi to Babyface BB Cream Silky od It's Skin, a pozostałe dwa są z Holika Holika (Petit Clearing i ten zielony chyba prezentowany był jako wodny). Zastanawiam się nad zakupienia próbek, ale z któregoś chciałabym zrezygnować. Podkładów zazwyczaj używam w kolorze ivory, a z tych kremów BB chyba tylko Missha ma dobór odcieni, więc o resztę trochę się boję.
Macie może z tymi kremami bliższe doświadczenia?

[sylvia_doll]

Chimay,

A może Ty będziesz się orientowała w moim dylemacie i coś poradzisz??

Napisane przez sylvia_doll

Ojoj, dzięki za wiadomość... Powiedz, jaką masz cerę i dlaczego EH się nie sprawdził?

Szukam czegoś mocno żółtego i nie jasnego, jestem na poziomie 53 z bourjois i Light z Annabelle Minerals... Zobaczymy czy bardzo jasny będzie ten Orange ze Skin79 - ale różowy BB ze Skin79 jeśli chodzi o poziom nie był wcale taki za jasny dla mnie, prawie był akurat, tylko kolorystycznie nie pasował do mojej żółtej karnacji.

[evek]

Sylvia, uważam ze etude house to bardzo przeciętna jakościowo marka. Mam cerę mieszana. EH był koszmarny w aplikacji, podkreślał suche skorki, ważył sie, miał jakis chamski odcień.

[chimay]

Napisane przez sylvia_doll

Chimay,

A może Ty będziesz się orientowała w moim dylemacie i coś poradzisz??

Przykro mi, ja w ogóle nie używam ani BB ani podkładów i zupełnie nie orientuję się w temacie

[Higurashi]

Napisane przez Calla_

Przejrzałam trochę oferty polskich sklepów wysyłkowych i mój wybór ograniczył się do 4 kremów. Pierwszy to M Perfect Cover z Misshy, drugi to Babyface BB Cream Silky od It's Skin, a pozostałe dwa są z Holika Holika (Petit Clearing i ten zielony chyba prezentowany był jako wodny). Zastanawiam się nad zakupienia próbek, ale z któregoś chciałabym zrezygnować. Podkładów zazwyczaj używam w kolorze ivory, a z tych kremów BB chyba tylko Missha ma dobór odcieni, więc o resztę trochę się boję.
Macie może z tymi kremami bliższe doświadczenia?

Jestem blada i Holika Clearing była w porządku zanim zaczęłam mocniej unikać słońca, czyli przy lekkiej opaleniznie. Warto spróbować, bo ten BB na Ebayu kosztuje około 16 zł. Dobrze kryje, ale trochę podkreślał suche skórki. Co do Misshy miałam Perfect Cover najjaśniejszą i była za różowa. Znacznie ładniejszy odcień miała #13 z serii w brązowej tubce, ale to już naprawdę jasny BB.

[Kori_Yoitama]

Napisane przez sylvia_doll

Ojoj, dzięki za wiadomość... Powiedz, jaką masz cerę i dlaczego EH się nie sprawdził?

Szukam czegoś mocno żółtego i nie jasnego, jestem na poziomie 53 z bourjois i Light z Annabelle Minerals... Zobaczymy czy bardzo jasny będzie ten Orange ze Skin79 - ale różowy BB ze Skin79 jeśli chodzi o poziom nie był wcale taki za jasny dla mnie, prawie był akurat, tylko kolorystycznie nie pasował do mojej żółtej karnacji.

Coś możesz polecić, Evek?

Kupiłam trójpak próbek ze Skin79 (Orange, Gold, Pink) oraz obecnie mam opakowanie Intense Classic Balm z tej samej firmy. W Bourjois 51/52 to dla mnie dobre kolory póki nie oksydują, a w Annabelle Minerals jestem na poziomie Golden Fairest/Fair.

Z moich odczuć Pink był dla mnie za jasny i za sino-różowy; Gold jest natomiast za różowy, ale latem gdy bliżej mi do Golden Fair z AM to był nawet spoko; Orange po nałożeniu jest dla mnie żółto-biały, ale z czasem dopasowuje się do karnacji tak, że pasuje dobrze; Classic Balm od nałożenia ma dobry poziom jasności i po czasie nie zmienia odcienia.

Tak sumując Twoją i moją odpowiedź uważam, że skoro mam jaśniejszą cerę i Pink był dla mnie za jasny, a Ty masz ciemniejszą i był tylko ciut ciemniejszy to uważam, że te kremy inaczej dopasowują się poziomem jasności do konkretnego sebum. Dlatego lepiej jak zaopatrzysz się w próbki, bo np. ktoś poleci Ci Purple i wyjdzie on jaśniej mimo, że na swatchach wygląda ciemno, a na pani Krysi co ma białą twarz wyjdzie o dziwo idealnie.