|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2009-09-25, 15:47 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk / Heidelberg
Wiadomości: 259
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Denerwuja mnie wszystkie madrosci o odzywianiu... Chyba nie ma potrawy, ktora mozna jesc bezkarnie (tylko ta ohydna, zachwalana przez dietetykow salata naszprycowana azotynami...)
Zle są nawet (!) : - marchewka - buraki - platki owsiane - chleb razowy - ryby (bo niby chemikalia i duzo tluszczu) - serki wiejskie - jogurty - owoce -soki warzywne -groch i fasola ... ... ... Mam dosc! Nie czytam tego! Odczepcie sie CHOCBY od marchewki... (do diety SB ) |
2010-02-19, 17:46 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 130
|
Dot.: Normalne Odżywianie
tylko jak to zrobić?
|
2010-05-20, 07:32 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
Teraz powoli uswiadamiam sobie ze do cholery nic sie nie stanie jak zjem o obiad o 14,30 a nie dokladnie o 14.00 Moje zachowanie nie jest normalne, wiem o tym. Namiętnie kupuje słodycze,chowam je w szafce,układam,bo "jakbym sobie chciala kiedys cos zjesc to mam" i zapasy rosną,a ja tego nie jem. Ale kupowac,ogladac,dotykac. Mam rzadko terapie narazie,moze od przyszlego miesiaca bedzie ona czesciej. Psycholog mowila,ze mam sama walczyc z tymi myslami,z nakazem cwiczenia,z tymi nawykami,ktore tworza zamkniety krag. Czasem sie udaje,a czasem nie Nie jem mało,ok 1450dziennie kcal,cwicze. Niby cos tam schudłam,ale w ogole tego nie widze, mam wrazenie ze moje cialo pod wpływem zdrowego redukcyjnego jedzenia sie nie zmienia tak samo pod wzgledem cwiczen. Mam wrazenie ze stoje w miejscu . Mowie sobie ze przeciez szybkie chudniecie jest zle, ze moje cialo nie jest z gumy,nie moze sie rozciagac i skurczac ciagle,zebym dala mu czas spokojnie sobie schudnac. Poza tym, mam jakby wewnetrzny nakaz zeby to co jem bylo zdrowe i wartosciowe( początki ortoreksji? ). Kiedys mialam gdzies ze platki maja w sobie cukier,skoro mialy malo kalorii,teraz wole zrobic wieksza owsianke bo zdrowsza,bo wartosciowsza,bla bla bla.. kiedys jadlam light,no ale teraz juz zaczynam krecic nosem,bo przeciez sztuczne konserwanty,slodziki,bla bla bla.. ze przeciez mozna zrobic samemu jog naturalny z owocem,bedzie zdroweij lepiej bla bla bla.. nie wiem,czasami mam wrazenie ze wizaz mi nie sluzy w powrocie do normalnosci. Jak tu porównują maślanke do batona to nie wiem czy ja mam coś jeszcze bardziej z głową czy oni Ale siedze czytam,przegladam watki,kto ile spadł z wagi,kto co zjadł i jak to ocenili itd. Wszyscy zwariowali na punkcie dukana(nawet moja najblizsza przyjaciółka)wiec moze i ja tez powinnam sprobowac,takie mam durne myslenie, ale wiem ze monodiety sa glupie. Kolejna wizyta 1czerwca(uhh,jak pieknie,w dzien dziecka) . Ile to juz lat Anoreksja,kompulsy,normal na waga,teraz powolne chudniecie,i sama nie wiem co jeszcze. Przepraszam za długi wywód musialam sie wygadać
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
|
2010-05-20, 08:08 | #34 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2010-05-31, 14:08 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Iza wielkie dzięki ;* Dzięki tobie uświadomiłam sobie, że wszelkie głodówki nie mają sensu... Buziaczki kochana
|
2010-06-29, 09:37 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Przeczytałam wszystko.
Chciałabym aby udało mi się wyjść z ed.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-07-07, 20:43 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 69
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Jako nastolatka miałam także problemy z jedzeniem i utrzymaniem odpowiedniej sylwetki. Trzeba umieć dobrać odpowiednie składniki diety, i odpowiednie ćwiczenia. Nie wolno się przedewszystkim głodzić bo po czasie jak zaczniemy jeść dojedzie do Efektu JOJO.
|
2010-08-03, 13:52 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 32
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Z jakiej książki jest ten cytat?
|
2010-08-06, 09:55 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Fajny wątek ale przez to zobaczyłam , że jem nienormalnie .
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
2010-08-11, 18:17 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 156
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Wszystkie opisane reguły łamię. Jeść normalnie...hmmm.
|
2010-09-08, 21:18 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 45
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Genialny wątek. Szkoda tylko, że tak boleśnie uświadamia...
Ech Normalnie? Do normalności dalej mi niż do słońca Olgicula, mam podobnie. Również denerwują mnie wszystkie "mądrości" na ten temat. A także to, że na jakimś serwisie, np na onecie, jest na głównej artykuł przestrzegający przed anoreksją, a kilka linijek pod nim kolejna "dieta cud" oraz news o tym, że jakaś XX przytyła, waży teraz całe 50kg i jest z tego powodu "strasznie gruba" :[[
__________________
A ta pustka, ta pustka, ta pustka?!
To najpewniej głód... W źrenicy tak pełnej żywej mgły Nie ma nic... Edytowane przez girl_interrupted Czas edycji: 2010-09-08 o 21:20 |
2010-10-03, 07:14 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Wypowiedz bardzo trafna Bardzo mi się podoba, przede wszystkim to że jest napisana w prosty sposób, docierający bezpośrednio do odbiorcy
Powiedziałabym że nadaje się nawet na jakiś artykuł do gazet Sama prawda! Należy jeść wszystko tylko umiarkowanie
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.! Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś` 52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg |
2010-12-06, 10:56 | #43 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
Ale organizm zawsze był, jest i będzie skłonny do powstawania guzów itp. (mam małe guzy na całym ciele). I wcale przez to nie wpadłam w ED. U mnie anoreksja jest na podłożu depresyjnym no i doszedł do tego stres szkolny. Cytat:
Edytowane przez Ervisha Czas edycji: 2010-12-06 o 12:09 |
||
2011-01-06, 21:39 | #44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Ja na szczęście anoreksje i bulimię mam w końcu za sobą. Tak mi się przynajmniej zdaje. Bardzo ciekawy artykuł, mam nadzieję, że niedługo uda mi się spełnić wszystkie warunki "normalnego jedzenia".
__________________
i'm bad at being good, i'm good at being bad |
2011-01-11, 17:37 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Nigdy nie miałam zaburzeń odżywiania, ale zaczęłam się zastanawiać, czy diety taki jak Metoda Montignaca czy dieta Dukana nie mogą prowadzić do ED? w końcu tam tez są ściśle określone zasady łączenia i niełączenia produktów, część produktów jest w ogóle wykluczona, trzeba jest o określonych godzinach i w określonych odstępach czasu. Podjadanie miedzy posiłkami w ogóle odpada.
|
2011-01-12, 21:34 | #46 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
Jedzenie pięciu zdrowych posiłków 5 razy dziennie z białkiem, warzywami i ww złożonymi, bez podjadania, słodyczy i innych "świństw" to nie zaburzenia. Jedzenie dwóch posiłków też nie musi nimi być. Zaburzenia to OBSESJA. Edytowane przez jelonk Czas edycji: 2011-01-12 o 21:36 Powód: błąd językowy ;) |
|
2011-01-13, 00:51 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Normalne Odżywianie
No ale jeśli tworzą się takie sytuacje, ze np człowiek leci pędem do domu, żeby nie przegapić godziny, w której powinien coś zjeść, jeśli będąc wśród rodziny czy znajomych nie je niczego, czym jest częstowany, bo połączenia produktów są złe, albo musi się wyrzec części rzeczy, które obiektywnie rzecz biorąc wcale nie są jakieś niezdrowe, np kukurydzy, gotowanej marchewki, groszku. Ja sama przez te dietę zaczęłam za bardzo myśleć o jedzeniu, o jego składzie, o zestawieniach, codziennie układałam jadłospis, , w końcu zaczęłam się zastanawiać, dlaczego zjedzenie takiego ogórka małosolnego o godzinie 21 ma być czymś złym, tylko dlatego, ze jest on nadprogramowy.
|
2011-01-13, 23:43 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Co poradzić, kiedy żyjemy w czasach, w których prawie wszyscy są przekonani, że smukła sylwetka sprawi, że wszystkie problemy znikną...
Skoro większość młodych kobiet/dziewczyn niemal codziennie widzi reklamy z nowymi herbatkami na odchudzanie, a do tego w szkole, w pracy, na imprezie, w kawiarni zdarza im się rozmawiać o swojej diecie, a w domu oglądać programy o odchudzaniu, to ja się nie dziwię, że później ma się problem, "czy zjeść nadprogramowego ogórka". Jeśli chodzi o ten reżim, zwykle łatwiej jest narzucić sobie określone zasady, żeby dojść do celu, nawet jeśli są one trochę irracjonalne. Ale chyba jeśli ktoś nie ma się zaburzeń, po jakimś czasie ten niepokój związany z jedzeniem mija i wiele sztywnych zasad powoli odchodzi w zapomnienie. Mam kilka koleżanek z klasy/szkoły cierpiących na zaburzenia odżywiania, jednak z tego co wiem, żadna z nich nie czuje, że musi zjeść określone produkty w określonych godzinach (rano węgle, wieczorem białko, posiłki okołotreningowe, blablabla). Czasem potrafią zjeść kawałek smażonego mięsa czy kilka pierogów. Ja natomiast ja (i chyba spora cześć dziewczyn z KZ) walczę z wpojonym samej sobie "kultem białka", jedzeniem z zegarkiem w ręku co 3 godziny itd, itp. W ogóle - mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje za to stwierdzenie - myślę, że dietetyka na wizażu ma trochę negatywny wpływ na dużą cześć odchudzających się tu dziewczyn (oczywiście nie wszystkich!), zwłaszcza tych wrażliwych, mimo że przecież nikt tu nie namawia do niezdrowych nawyków żywieniowych. Przeglądałaś przykładowe diety w internecie? W wielu jadłospisach można zauważyć chrupki chlebek, jogurty owocowe, ser żółty i inne produkty "potępiane" przez dietkujące wizażanki. Nie mówię o dietach cud z wp.pl, ale o jadłospisach z niektórych firm dietetycznych, powiedzmy 1200kcal. Przecież same sobie zwracamy uwagę na NCJ: "dlaczego zjadłaś dwie kanapki i owoc na kolację? ŹLE!" Dobra, kończę, bo mam wrażenie, że zaczynam pisać brednie... |
2011-01-15, 16:58 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lublin.
Wiadomości: 255
|
Dot.: Normalne Odżywianie
mogę się tutaj dołączyć do Was Dziewczyny ?
|
2011-01-16, 17:06 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 232
|
Dot.: Normalne Odżywianie
I jak tu znaleźć złoty środek na całe życie... Eh...
__________________
Moja dłubanina .... |
2011-01-24, 18:09 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 116
|
Dot.: Normalne Odżywianie
|
2011-01-27, 18:00 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: województwo łódzkie
Wiadomości: 23
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Czesc dziewczyny.
Po przeczytaniu postu dodanego przez izę, poczułam się, jakbym to ja pisala to o sobie. Codziennie muszę wstawac o 7.30 zeby zjesc sniadanie, sama musze piec chleb ktory jem, sama gotuje obiady dla calej rodziny (mam 15 lat) z czego mama bardzo sie cieszy , bo uważa że bardzo sie usamodzielniam. Gdy skończę zjesc posilek załóżmy o 9:47 to musze odliczyc dokladnie 2-3 h do nastepnego posilku, czyli zaczynam go jesc dokladnie o 11/12:47. Zycia towarzyskiego nie mam juuz prawie wcale, odmawiam kumplom i kumpelom kiedy chcą się ze mną spotkac około 13, bo wtedy mam obiad, muszę go zjesc dokladnie wtedy... Codziennie muszę ćwiczyć, przynajmniej przysiady lub taniec 30 minutowy, a codzienny spacer z psem po osiedlu stal sie juz moim obowiązkiem. Licze kalorie z calego dnia, ustalam sobie co zjem na kazdy posilek, dzienna kalorycznosc nie przekracza 1000 kcal. Nienawidze spotkan rodzinnych, boje sie nawet spotykac z przyjaciolkami, bo na spotkaniach ropdzinnych jest mnostwo jedzenia, na spotkaniu z przyjaciolkami tez zawsze sa jakies chipsy,pizza, gazowane kolorowe napoje, a ja ? ja wtedy nie umiem sie opanowac. Jem wszystko, co leży na stole, co wpadnie mi w oko . Później placze cala noc... Ta obsesja na punkcie jedzenia nisczzy mi zycie. we wrzesniu ubieglego roku wazylam 38 kilo, na dzien starczal mi gryz jablka! Na szczescie w pore moja siostra i mama przyszly mi z pomocą, teraz waze 42/43 kg. Wiem, ze to i tak za malo, ale ja uwazam, ze tego po mnie nie widac, że mam niedowagę. Bardzo chcialabym wyzdrowiec, żeby jedzenie nie zajmowalo calej mojej glowy, calego czasu, zebym mogla w koncu spotykac sie ze znajomymi bez placzu ze o 9:47 nie zjem 2.go śniadania... Nie wiem, czy zapisanie sie do psychologa mogloby mi pomoc wyzdrowiec, czy raczej marne szanse ? Jak mam z tego wyjsc ? help :C |
2011-01-27, 19:53 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
Potrzebujesz pomocy to na milion milionów %
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
2011-01-27, 21:06 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: województwo łódzkie
Wiadomości: 23
|
Dot.: Normalne Odżywianie
dziękuję, na pewno pogadam o tym z mamą, ona pomoże znaleźć mi dobrego psychologa w moim mieście.
takie życie jest bez sensu, cały świat to tylko jedzenie i jedzenie |
2011-01-28, 08:12 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cytat:
Jeśli na 100% chcesz to Ci się uda
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
|
2011-02-02, 12:17 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 176
|
Dot.: Normalne Odżywianie
jak przeczytałam pierwszy post to jakoś mi się dziwnie zrobiło...to dla mnie tak abstrakcyjne, że nie wierzę, żebym kiedyś umiała "jeść normalnie". ed tak do mnie przyrosło, że nawet w latach kiedy myślałam, że ten problem jest już daleko za mną nie zdarzało mi się np. nie mieć wyrzutów sumienia po jakimś imprezowym obżarstwie. smutne to.
__________________
(\__/) (O.o ) (> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination! |
2011-02-21, 18:03 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Na diecie MM właśnie tak jest, ze muszą być dokładnie przestrzegane odstępy miedzy posiłkami, co naprawdę porządnie potrafi utrudnić normalne życie. Pamiętam, jak zabierałam do parku posiłek tłuszczowy i jadłam taki rozmemłany, bo nie opłacało mi się wracać kawałek drogi do domu na jedzenie, a przecież musiałam zjeść 3 godziny po węglowym śniadaniu. Jak nieraz jadłam kolacje na kolanie tempie ekspresowym, bo tak mi wypadała, ze ledwo zdążałam na wieczorne wyjście, an którym to wyjściu oczywiście nie mogłam już nic zjeść/wypić piwa, bo to totalnie nie MM. Jak nieraz mnie wręcz wywracało na druga stronę, gdy musiałam rano do mlecznego śniadania pałaszować warzywa w dużej ilości (ilość warzyw powinna wagowo równać się z ilością posiłku). Na szczęście z zewnętrznych przyczyn zarzuciłam te dietę, bo naprawdę nieraz czułam się bardzo dziwnie, gdy u znajomych jedyna rzeczą MM, którą mogłam się poczęstować była...woda.
|
2011-04-06, 13:56 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 654
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Ja wciąż staram się łapać coraz większy dystans. Trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy bezkarnym objadaniem się wszystkim, czym popadnie a skrajną ortodoksyjnością. Nie mam ustalonych pór posiłków, ale wciąż patrzę na zegarek: "Czy minęły już te 2,5 godziny? Czy mogę już zjeść?". Mam ten nawyk mimo to, że patrzę teraz bardziej na to, czy faktycznie jestem głodna. Jeżeli czuję głód po dwóch godzinach- jem. Jeżeli nie odczuwam nawet po tych 4,5- nie jem, bo i tak się zdarza. Miałam kiedyś zasadę, że nie mogę jeść tłustych serów (tj. takich, które mają więcej niż kilkanaście procent tłuszczu) więcej niż cztery razy w tygodniu. I broń Boże na kolację. Teraz traktuję to całkiem luźno. Wciąż mam jednak za duże parcie na to, żeby codziennie dostarczać sobie i białka roślinnego, mlecznego, z mięsa i ryb. Nie ma w tym nic złego, ale czy świat się zawali, jeżeli któregoś dnia nie zjem mięsa albo czegoś strączkowego? Muszę się jeszcze tego nauczyć i sobie tego nie wyrzucać. Chodzę do psychologa, ale on za wiele zrobić tak naprawdę nie może, to tak naprawdę samodzielne pokonywanie własnych barier. To nie znaczy, że wszystko da się zrobić samemu, psycholog pomaga. Kiedy się wygadam w gabinecie jest mi lepiej i czuję, że mam więcej siły do normalnego życia.
|
2011-04-30, 20:21 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
|
Dot.: Normalne Odżywianie
Cześć dziewczyny Ja też usiłuję zwalczyć okropny nawyk odstępów między posiłkami... tak jak jedna z dziewczyn wyżej wolę sama sobie przygotowywać jedzenie, bo do gotowców nie mam, hm, zaufania... leczę się z ed już od września... chcę znów normalnie jeść, wtedy gdy zgłodnieję i to, co akurat mam ochotę zjeść....
|
2011-08-22, 21:12 | #60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 258
|
Dot.: Normalne Odżywianie
bardzo przydatny post
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.