Normalne Odżywianie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-25, 15:47   #31
olgicula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Gdańsk / Heidelberg
Wiadomości: 259
Dot.: Normalne Odżywianie

Denerwuja mnie wszystkie madrosci o odzywianiu... Chyba nie ma potrawy, ktora mozna jesc bezkarnie (tylko ta ohydna, zachwalana przez dietetykow salata naszprycowana azotynami...)
Zle są nawet (!) :
- marchewka
- buraki
- platki owsiane
- chleb razowy
- ryby (bo niby chemikalia i duzo tluszczu)
- serki wiejskie
- jogurty
- owoce
-soki warzywne
-groch i fasola
...
...
...

Mam dosc! Nie czytam tego! Odczepcie sie CHOCBY od marchewki... (do diety SB )
olgicula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-19, 17:46   #32
m-m-m
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 130
Dot.: Normalne Odżywianie

tylko jak to zrobić?
m-m-m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-20, 07:32   #33
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
Dzień dobry.


NORMALNE ODŻYWIANIE SIĘ TO:
* jedzenie conajmniej trzech posiłków dziennie z ewentualnymi przekąskami między posiłkami, zależnie od apetytu
5musi byc koniecznie,nawet gdy nie jestem glodna fizycznie ,jem zeby zjesc, zeby " nie spowolnic metabolizmu",bo tak trzeba,bo tak zdrowo...
*spożywanie bardzo różnorodnych pokarmów jako składników zrównoważonej i elastycznej diety ponoć jem nudnie i monotonnie,ciagle to samo. ale mnie smakuje
* jedzenie, gdy się ma na to ochotę, większej ilości pokarmów których smak sprawia nam przyjemność tak,ok,ale tylko w wyznaczone przez siebie dni,np niedziela dniem wolnym od diety i to jest ten grzeszny dzien,ale gdy mam na cos ochote w srode to musze poczekac do niedzieli zeby byc "czysta" przez caly tydzien.
chociaz ostatnio nawet w niedziele nie chce grzeszyć

*spożywanie przy niektórych okazjach większej ilości pożywienia niż wydaje się to potrzebne jw, zaplanowane grzeszenie grzechem pozostaje
* spożywanie przy niektórych okazjach mniejszej ilości pokarmu, niż to potrzebne
*możliwość dostosowania sposobu jedzenia do sytuacji tak, aby nie zaburzało ono pracy, nauki ani życia towarzyskiego i na odwrót z tym mialam problem,ale jakos sobie radze, wbijam sobie do glowy ze nic sie nie stanie jak zjem obiad o 30minut pozniej/wczesniej.nie wpadam w płacz i złosć jak kiedyś gdy nie moglam zjesc o "swoich godzinach"
*jedzenie lub niejedzenie w sytuacjach związanych ze złymi emocjami (przygnębienie, napięcie, złość, strach) zaplanowane grzeszenie ok-spontaniczne -nie.
*spożywanie posiłków poza domem w towarzystwie w podobny sposób jak to czyni grupa zabieranie ze sobą jedzenia,zeby bylo zdrowo i dietetycznie
*spożywanie od czasu do czasu szybkiego jedzenia poza domem jeśli ma się na to ochotę grzeszenie zaplanowane-ok,choc i po tym psychicznie zle sie czuje,bo po co jadlas,moglas z domu wziasc cos wartosciowszego a nie takie smieci jesc bla bla bla
*uświadomienie sobie, że jedzenie nie jest najważniejszą rzeczą w życiu, ale jest istotne dla zdrowia i dobrego samopoczucia fizycznego i psychicznego
*zdolność do przygotowywania posiłku dla siebie i innych bez odczuwania związanego z tym niepokoju moi bliscy akurat z tym nie maja problemu,bo chetnie gotuje i pieke dla nich,chetnie przygotowuje posilki itd
*uświadomienie sobie, że wielkość posiłków musi być dostosowana do różnych sytuacji
* nie wpadanie w panikę, jeżeli przy szczególnej okazji, mimo braku apetytu/ochoty na dany produkt, jest się zmuszonym do zjedzenia go
ja wtedy odmawiam,i nie nie zjem i koniec.

jakieś pytania?
na niebiesko napisalam,jak to wyglada u mnie,jakie mam durne myślenie normalne to nie jest, codzienne wstawanie o tej samej godzinie zeby zjesc sniadanie,duze i pozywne bo tak zdrowo bo trzeba po podkręca metabolizm bla bla bla. Kiedys doslownie wpadałam w płącz,dostawałam ataku złosci jak nie moglam zjesc posilku o dokladnie tej samej porze bo mialam zajecia jakies.
Teraz powoli uswiadamiam sobie ze do cholery nic sie nie stanie jak zjem o obiad o 14,30 a nie dokladnie o 14.00
Moje zachowanie nie jest normalne, wiem o tym.
Namiętnie kupuje słodycze,chowam je w szafce,układam,bo "jakbym sobie chciala kiedys cos zjesc to mam" i zapasy rosną,a ja tego nie jem. Ale kupowac,ogladac,dotykac.

Mam rzadko terapie narazie,moze od przyszlego miesiaca bedzie ona czesciej. Psycholog mowila,ze mam sama walczyc z tymi myslami,z nakazem cwiczenia,z tymi nawykami,ktore tworza zamkniety krag.
Czasem sie udaje,a czasem nie
Nie jem mało,ok 1450dziennie kcal,cwicze. Niby cos tam schudłam,ale w ogole tego nie widze, mam wrazenie ze moje cialo pod wpływem zdrowego redukcyjnego jedzenia sie nie zmienia tak samo pod wzgledem cwiczen. Mam wrazenie ze stoje w miejscu .
Mowie sobie ze przeciez szybkie chudniecie jest zle, ze moje cialo nie jest z gumy,nie moze sie rozciagac i skurczac ciagle,zebym dala mu czas spokojnie sobie schudnac.

Poza tym, mam jakby wewnetrzny nakaz zeby to co jem bylo zdrowe i wartosciowe( początki ortoreksji? ). Kiedys mialam gdzies ze platki maja w sobie cukier,skoro mialy malo kalorii,teraz wole zrobic wieksza owsianke bo zdrowsza,bo wartosciowsza,bla bla bla..
kiedys jadlam light,no ale teraz juz zaczynam krecic nosem,bo przeciez sztuczne konserwanty,slodziki,bla bla bla..
ze przeciez mozna zrobic samemu jog naturalny z owocem,bedzie zdroweij lepiej bla bla bla..
nie wiem,czasami mam wrazenie ze wizaz mi nie sluzy w powrocie do normalnosci. Jak tu porównują maślanke do batona to nie wiem czy ja mam coś jeszcze bardziej z głową czy oni Ale siedze czytam,przegladam watki,kto ile spadł z wagi,kto co zjadł i jak to ocenili itd.
Wszyscy zwariowali na punkcie dukana(nawet moja najblizsza przyjaciółka)wiec moze i ja tez powinnam sprobowac,takie mam durne myslenie, ale wiem ze monodiety sa glupie.


Kolejna wizyta 1czerwca(uhh,jak pieknie,w dzien dziecka) .
Ile to juz lat Anoreksja,kompulsy,normal na waga,teraz powolne chudniecie,i sama nie wiem co jeszcze.

Przepraszam za długi wywód musialam sie wygadać
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-20, 08:08   #34
airwaves
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 499
GG do airwaves
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
na niebiesko napisalam,jak to wyglada u mnie,jakie mam durne myślenie normalne to nie jest, codzienne wstawanie o tej samej godzinie zeby zjesc sniadanie,duze i pozywne bo tak zdrowo bo trzeba po podkręca metabolizm bla bla bla. Kiedys doslownie wpadałam w płącz,dostawałam ataku złosci jak nie moglam zjesc posilku o dokladnie tej samej porze bo mialam zajecia jakies.
Teraz powoli uswiadamiam sobie ze do cholery nic sie nie stanie jak zjem o obiad o 14,30 a nie dokladnie o 14.00
Moje zachowanie nie jest normalne, wiem o tym.
Namiętnie kupuje słodycze,chowam je w szafce,układam,bo "jakbym sobie chciala kiedys cos zjesc to mam" i zapasy rosną,a ja tego nie jem. Ale kupowac,ogladac,dotykac.

Mam rzadko terapie narazie,moze od przyszlego miesiaca bedzie ona czesciej. Psycholog mowila,ze mam sama walczyc z tymi myslami,z nakazem cwiczenia,z tymi nawykami,ktore tworza zamkniety krag.
Czasem sie udaje,a czasem nie
Nie jem mało,ok 1450dziennie kcal,cwicze. Niby cos tam schudłam,ale w ogole tego nie widze, mam wrazenie ze moje cialo pod wpływem zdrowego redukcyjnego jedzenia sie nie zmienia tak samo pod wzgledem cwiczen. Mam wrazenie ze stoje w miejscu .
Mowie sobie ze przeciez szybkie chudniecie jest zle, ze moje cialo nie jest z gumy,nie moze sie rozciagac i skurczac ciagle,zebym dala mu czas spokojnie sobie schudnac.

Poza tym, mam jakby wewnetrzny nakaz zeby to co jem bylo zdrowe i wartosciowe( początki ortoreksji? ). Kiedys mialam gdzies ze platki maja w sobie cukier,skoro mialy malo kalorii,teraz wole zrobic wieksza owsianke bo zdrowsza,bo wartosciowsza,bla bla bla..
kiedys jadlam light,no ale teraz juz zaczynam krecic nosem,bo przeciez sztuczne konserwanty,slodziki,bla bla bla..
ze przeciez mozna zrobic samemu jog naturalny z owocem,bedzie zdroweij lepiej bla bla bla..
nie wiem,czasami mam wrazenie ze wizaz mi nie sluzy w powrocie do normalnosci. Jak tu porównują maślanke do batona to nie wiem czy ja mam coś jeszcze bardziej z głową czy oni Ale siedze czytam,przegladam watki,kto ile spadł z wagi,kto co zjadł i jak to ocenili itd.
Wszyscy zwariowali na punkcie dukana(nawet moja najblizsza przyjaciółka)wiec moze i ja tez powinnam sprobowac,takie mam durne myslenie, ale wiem ze monodiety sa glupie.


Kolejna wizyta 1czerwca(uhh,jak pieknie,w dzien dziecka) .
Ile to juz lat Anoreksja,kompulsy,normal na waga,teraz powolne chudniecie,i sama nie wiem co jeszcze.

Przepraszam za długi wywód musialam sie wygadać
........
__________________
Cytat:
schudnę na proch.
będę nawozem do Twojego krzaku marihuany.
airwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-31, 14:08   #35
alysson
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
Dot.: Normalne Odżywianie

Iza wielkie dzięki ;* Dzięki tobie uświadomiłam sobie, że wszelkie głodówki nie mają sensu... Buziaczki kochana
alysson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-29, 09:37   #36
nicka01
Wtajemniczenie
 
Avatar nicka01
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
Dot.: Normalne Odżywianie

Przeczytałam wszystko.

Chciałabym aby udało mi się wyjść z ed.
__________________



nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj


nicka01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 20:43   #37
anetka_35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 69
Dot.: Normalne Odżywianie

Jako nastolatka miałam także problemy z jedzeniem i utrzymaniem odpowiedniej sylwetki. Trzeba umieć dobrać odpowiednie składniki diety, i odpowiednie ćwiczenia. Nie wolno się przedewszystkim głodzić bo po czasie jak zaczniemy jeść dojedzie do Efektu JOJO.
anetka_35 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-03, 13:52   #38
magdalenka_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 32
Dot.: Normalne Odżywianie

Z jakiej książki jest ten cytat?
magdalenka_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 09:55   #39
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Normalne Odżywianie

Fajny wątek ale przez to zobaczyłam , że jem nienormalnie .
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-11, 18:17   #40
NaomiClark
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 156
Dot.: Normalne Odżywianie

Wszystkie opisane reguły łamię. Jeść normalnie...hmmm.
NaomiClark jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-08, 21:18   #41
girl_interrupted
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 45
Dot.: Normalne Odżywianie

Genialny wątek. Szkoda tylko, że tak boleśnie uświadamia...

Ech

Normalnie?
Do normalności dalej mi niż do słońca

Olgicula, mam podobnie. Również denerwują mnie wszystkie "mądrości" na ten temat. A także to, że na jakimś serwisie, np na onecie, jest na głównej artykuł przestrzegający przed anoreksją, a kilka linijek pod nim kolejna "dieta cud" oraz news o tym, że jakaś XX przytyła, waży teraz całe 50kg i jest z tego powodu "strasznie gruba" :[[
__________________
A ta pustka, ta pustka, ta pustka?!
To najpewniej głód...
W źrenicy tak pełnej żywej mgły
Nie ma nic...

Edytowane przez girl_interrupted
Czas edycji: 2010-09-08 o 21:20
girl_interrupted jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-03, 07:14   #42
Silke Apill
Raczkowanie
 
Avatar Silke Apill
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: ptb
Wiadomości: 154
Thumbs up Dot.: Normalne Odżywianie

Wypowiedz bardzo trafna Bardzo mi się podoba, przede wszystkim to że jest napisana w prosty sposób, docierający bezpośrednio do odbiorcy
Powiedziałabym że nadaje się nawet na jakiś artykuł do gazet

Sama prawda! Należy jeść wszystko tylko umiarkowanie
__________________
`Upadasz? A ja rosnę w siłę.!
Bo dodałeś mi sił , czym mnie nie zabiłeś`




52 kg- 53kg -53,5kg- 54kg-54,5 kg-55 kg- 56 kg- 57 kg- 58 kg
Silke Apill jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-06, 10:56   #43
Ervisha
Zakorzenienie
 
Avatar Ervisha
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 88 472
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
nie czytanie etykiet produktow
No dobrze a jak w składzie jest benzoesan sodu? Jakieś sztuczne składniki? Przecież to rakotwórcze. Ja na takie składniki musze uważac. Miałam nowotwór w głowie na szczęście juz go nie mam. Potem po dwóch latach znowu coś się pojawiło (ognisko zapalne)Wtedy zaczęłam się zdrowo odżywiać zero smażonego tylko duszone albo gotowane, patrzyłam na skłąd by nie było konserwantów, do tego jakieś zioła i ognisko zniknęło.
Ale organizm zawsze był, jest i będzie skłonny do powstawania guzów itp. (mam małe guzy na całym ciele).

I wcale przez to nie wpadłam w ED. U mnie anoreksja jest na podłożu depresyjnym no i doszedł do tego stres szkolny.

Cytat:
kolejna "dieta cud" oraz news o tym, że jakaś XX przytyła, waży teraz całe 50kg i jest z tego powodu "strasznie gruba" :[[
A mnie denerwuje to że prawie na każdej stronie wyskakują reklamy typu jak schudnąć 10 kg itp. A czemu nie ma jak przytyć ?

Edytowane przez Ervisha
Czas edycji: 2010-12-06 o 12:09
Ervisha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:39   #44
cherrymuffin
Przyczajenie
 
Avatar cherrymuffin
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6
Dot.: Normalne Odżywianie

Ja na szczęście anoreksje i bulimię mam w końcu za sobą. Tak mi się przynajmniej zdaje. Bardzo ciekawy artykuł, mam nadzieję, że niedługo uda mi się spełnić wszystkie warunki "normalnego jedzenia".
__________________
i'm bad at being good, i'm good at being bad
cherrymuffin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-11, 17:37   #45
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Normalne Odżywianie

Nigdy nie miałam zaburzeń odżywiania, ale zaczęłam się zastanawiać, czy diety taki jak Metoda Montignaca czy dieta Dukana nie mogą prowadzić do ED? w końcu tam tez są ściśle określone zasady łączenia i niełączenia produktów, część produktów jest w ogóle wykluczona, trzeba jest o określonych godzinach i w określonych odstępach czasu. Podjadanie miedzy posiłkami w ogóle odpada.
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-12, 21:34   #46
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Nigdy nie miałam zaburzeń odżywiania, ale zaczęłam się zastanawiać, czy diety taki jak Metoda Montignaca czy dieta Dukana nie mogą prowadzić do ED? w końcu tam tez są ściśle określone zasady łączenia i niełączenia produktów, część produktów jest w ogóle wykluczona, trzeba jest o określonych godzinach i w określonych odstępach czasu. Podjadanie miedzy posiłkami w ogóle odpada.
To raczej nie zależy od rodzaju diety, jaką się stosuje, ale od podejścia do jedzenia i swojego ciała. Każda dieta, również ta najzdrowsza, zbilansowana, mało restrykcyjna, może zakończyć się ED. Jeżeli dziewczyna będąca na dukanie odmawia ciasta na imprezie, stosuje się do wszystkich zasad, ale w odpowiednim momencie potrafi zakończyć dietę i nie ma wielkich wyrzutów sumienia, histerii, płaczów po nadprogramowym ciastku czy hamburgerze, nie musi mieć zaburzeń. Wydaje mi się, że to nie określone zasady odchudzania, ale sposób myślenia danej osoby wpływa na ED.
Jedzenie pięciu zdrowych posiłków 5 razy dziennie z białkiem, warzywami i ww złożonymi, bez podjadania, słodyczy i innych "świństw" to nie zaburzenia. Jedzenie dwóch posiłków też nie musi nimi być. Zaburzenia to OBSESJA.

Edytowane przez jelonk
Czas edycji: 2011-01-12 o 21:36 Powód: błąd językowy ;)
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-13, 00:51   #47
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Normalne Odżywianie

No ale jeśli tworzą się takie sytuacje, ze np człowiek leci pędem do domu, żeby nie przegapić godziny, w której powinien coś zjeść, jeśli będąc wśród rodziny czy znajomych nie je niczego, czym jest częstowany, bo połączenia produktów są złe, albo musi się wyrzec części rzeczy, które obiektywnie rzecz biorąc wcale nie są jakieś niezdrowe, np kukurydzy, gotowanej marchewki, groszku. Ja sama przez te dietę zaczęłam za bardzo myśleć o jedzeniu, o jego składzie, o zestawieniach, codziennie układałam jadłospis, , w końcu zaczęłam się zastanawiać, dlaczego zjedzenie takiego ogórka małosolnego o godzinie 21 ma być czymś złym, tylko dlatego, ze jest on nadprogramowy.
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-13, 23:43   #48
jelonk
Rozeznanie
 
Avatar jelonk
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 572
Dot.: Normalne Odżywianie

Co poradzić, kiedy żyjemy w czasach, w których prawie wszyscy są przekonani, że smukła sylwetka sprawi, że wszystkie problemy znikną...
Skoro większość młodych kobiet/dziewczyn niemal codziennie widzi reklamy z nowymi herbatkami na odchudzanie, a do tego w szkole, w pracy, na imprezie, w kawiarni zdarza im się rozmawiać o swojej diecie, a w domu oglądać programy o odchudzaniu, to ja się nie dziwię, że później ma się problem, "czy zjeść nadprogramowego ogórka". Jeśli chodzi o ten reżim, zwykle łatwiej jest narzucić sobie określone zasady, żeby dojść do celu, nawet jeśli są one trochę irracjonalne. Ale chyba jeśli ktoś nie ma się zaburzeń, po jakimś czasie ten niepokój związany z jedzeniem mija i wiele sztywnych zasad powoli odchodzi w zapomnienie.

Mam kilka koleżanek z klasy/szkoły cierpiących na zaburzenia odżywiania, jednak z tego co wiem, żadna z nich nie czuje, że musi zjeść określone produkty w określonych godzinach (rano węgle, wieczorem białko, posiłki okołotreningowe, blablabla). Czasem potrafią zjeść kawałek smażonego mięsa czy kilka pierogów. Ja natomiast ja (i chyba spora cześć dziewczyn z KZ) walczę z wpojonym samej sobie "kultem białka", jedzeniem z zegarkiem w ręku co 3 godziny itd, itp.

W ogóle - mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje za to stwierdzenie - myślę, że dietetyka na wizażu ma trochę negatywny wpływ na dużą cześć odchudzających się tu dziewczyn (oczywiście nie wszystkich!), zwłaszcza tych wrażliwych, mimo że przecież nikt tu nie namawia do niezdrowych nawyków żywieniowych. Przeglądałaś przykładowe diety w internecie? W wielu jadłospisach można zauważyć chrupki chlebek, jogurty owocowe, ser żółty i inne produkty "potępiane" przez dietkujące wizażanki. Nie mówię o dietach cud z wp.pl, ale o jadłospisach z niektórych firm dietetycznych, powiedzmy 1200kcal. Przecież same sobie zwracamy uwagę na NCJ: "dlaczego zjadłaś dwie kanapki i owoc na kolację? ŹLE!"
Dobra, kończę, bo mam wrażenie, że zaczynam pisać brednie...
jelonk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-15, 16:58   #49
asiaczi
Raczkowanie
 
Avatar asiaczi
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Lublin.
Wiadomości: 255
Dot.: Normalne Odżywianie

mogę się tutaj dołączyć do Was Dziewczyny ?
__________________
Aśś,zacznij w końcu żyć.

asiaczi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-16, 17:06   #50
melancholijna
Raczkowanie
 
Avatar melancholijna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 232
Dot.: Normalne Odżywianie

I jak tu znaleźć złoty środek na całe życie... Eh...
__________________
Moja dłubanina ....
melancholijna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-24, 18:09   #51
Ambassadeur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 116
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez asiaczi Pokaż wiadomość
mogę się tutaj dołączyć do Was Dziewczyny ?
ja też chce dołączyć, ale czuje że nie spełniam jeszcze warunków - kiedy będzie ten durny okres!!! no i ciągle myślę o zrzuceniu 3 kg... dosyć..
Ambassadeur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 18:00   #52
zatajona
Przyczajenie
 
Avatar zatajona
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: województwo łódzkie
Wiadomości: 23
Dot.: Normalne Odżywianie

Czesc dziewczyny.
Po przeczytaniu postu dodanego przez izę, poczułam się, jakbym to ja pisala to o sobie.
Codziennie muszę wstawac o 7.30 zeby zjesc sniadanie, sama musze piec chleb ktory jem, sama gotuje obiady dla calej rodziny (mam 15 lat) z czego mama bardzo sie cieszy , bo uważa że bardzo sie usamodzielniam. Gdy skończę zjesc posilek załóżmy o 9:47 to musze odliczyc dokladnie 2-3 h do nastepnego posilku, czyli zaczynam go jesc dokladnie o 11/12:47. Zycia towarzyskiego nie mam juuz prawie wcale, odmawiam kumplom i kumpelom kiedy chcą się ze mną spotkac około 13, bo wtedy mam obiad, muszę go zjesc dokladnie wtedy... Codziennie muszę ćwiczyć, przynajmniej przysiady lub taniec 30 minutowy, a codzienny spacer z psem po osiedlu stal sie juz moim obowiązkiem. Licze kalorie z calego dnia, ustalam sobie co zjem na kazdy posilek, dzienna kalorycznosc nie przekracza 1000 kcal. Nienawidze spotkan rodzinnych, boje sie nawet spotykac z przyjaciolkami, bo na spotkaniach ropdzinnych jest mnostwo jedzenia, na spotkaniu z przyjaciolkami tez zawsze sa jakies chipsy,pizza, gazowane kolorowe napoje, a ja ? ja wtedy nie umiem sie opanowac. Jem wszystko, co leży na stole, co wpadnie mi w oko . Później placze cala noc... Ta obsesja na punkcie jedzenia nisczzy mi zycie. we wrzesniu ubieglego roku wazylam 38 kilo, na dzien starczal mi gryz jablka! Na szczescie w pore moja siostra i mama przyszly mi z pomocą, teraz waze 42/43 kg. Wiem, ze to i tak za malo, ale ja uwazam, ze tego po mnie nie widac, że mam niedowagę.
Bardzo chcialabym wyzdrowiec, żeby jedzenie nie zajmowalo calej mojej glowy, calego czasu, zebym mogla w koncu spotykac sie ze znajomymi bez placzu ze o 9:47 nie zjem 2.go śniadania...
Nie wiem, czy zapisanie sie do psychologa mogloby mi pomoc wyzdrowiec, czy raczej marne szanse ?
Jak mam z tego wyjsc ? help :C
zatajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 19:53   #53
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez zatajona Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
Po przeczytaniu postu dodanego przez izę, poczułam się, jakbym to ja pisala to o sobie.
Codziennie muszę wstawac o 7.30 zeby zjesc sniadanie, sama musze piec chleb ktory jem, sama gotuje obiady dla calej rodziny (mam 15 lat) z czego mama bardzo sie cieszy , bo uważa że bardzo sie usamodzielniam. Gdy skończę zjesc posilek załóżmy o 9:47 to musze odliczyc dokladnie 2-3 h do nastepnego posilku, czyli zaczynam go jesc dokladnie o 11/12:47. Zycia towarzyskiego nie mam juuz prawie wcale, odmawiam kumplom i kumpelom kiedy chcą się ze mną spotkac około 13, bo wtedy mam obiad, muszę go zjesc dokladnie wtedy... Codziennie muszę ćwiczyć, przynajmniej przysiady lub taniec 30 minutowy, a codzienny spacer z psem po osiedlu stal sie juz moim obowiązkiem. Licze kalorie z calego dnia, ustalam sobie co zjem na kazdy posilek, dzienna kalorycznosc nie przekracza 1000 kcal. Nienawidze spotkan rodzinnych, boje sie nawet spotykac z przyjaciolkami, bo na spotkaniach ropdzinnych jest mnostwo jedzenia, na spotkaniu z przyjaciolkami tez zawsze sa jakies chipsy,pizza, gazowane kolorowe napoje, a ja ? ja wtedy nie umiem sie opanowac. Jem wszystko, co leży na stole, co wpadnie mi w oko . Później placze cala noc... Ta obsesja na punkcie jedzenia nisczzy mi zycie. we wrzesniu ubieglego roku wazylam 38 kilo, na dzien starczal mi gryz jablka! Na szczescie w pore moja siostra i mama przyszly mi z pomocą, teraz waze 42/43 kg. Wiem, ze to i tak za malo, ale ja uwazam, ze tego po mnie nie widac, że mam niedowagę.
Bardzo chcialabym wyzdrowiec, żeby jedzenie nie zajmowalo calej mojej glowy, calego czasu, zebym mogla w koncu spotykac sie ze znajomymi bez placzu ze o 9:47 nie zjem 2.go śniadania...
Nie wiem, czy zapisanie sie do psychologa mogloby mi pomoc wyzdrowiec, czy raczej marne szanse ?
Jak mam z tego wyjsc ? help :C
Zapisz się do psychologa i to już!!!
Potrzebujesz pomocy to na milion milionów %
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-27, 21:06   #54
zatajona
Przyczajenie
 
Avatar zatajona
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: województwo łódzkie
Wiadomości: 23
Dot.: Normalne Odżywianie

dziękuję, na pewno pogadam o tym z mamą, ona pomoże znaleźć mi dobrego psychologa w moim mieście.
takie życie jest bez sensu, cały świat to tylko jedzenie i jedzenie
zatajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-28, 08:12   #55
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Normalne Odżywianie

Cytat:
Napisane przez zatajona Pokaż wiadomość
dziękuję, na pewno pogadam o tym z mamą, ona pomoże znaleźć mi dobrego psychologa w moim mieście.
takie życie jest bez sensu, cały świat to tylko jedzenie i jedzenie
Dokładnie
Jeśli na 100% chcesz to Ci się uda
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 12:17   #56
Ixcuina
Raczkowanie
 
Avatar Ixcuina
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 176
Dot.: Normalne Odżywianie

jak przeczytałam pierwszy post to jakoś mi się dziwnie zrobiło...to dla mnie tak abstrakcyjne, że nie wierzę, żebym kiedyś umiała "jeść normalnie". ed tak do mnie przyrosło, że nawet w latach kiedy myślałam, że ten problem jest już daleko za mną nie zdarzało mi się np. nie mieć wyrzutów sumienia po jakimś imprezowym obżarstwie. smutne to.
__________________

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
Ixcuina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 18:03   #57
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Normalne Odżywianie

Na diecie MM właśnie tak jest, ze muszą być dokładnie przestrzegane odstępy miedzy posiłkami, co naprawdę porządnie potrafi utrudnić normalne życie. Pamiętam, jak zabierałam do parku posiłek tłuszczowy i jadłam taki rozmemłany, bo nie opłacało mi się wracać kawałek drogi do domu na jedzenie, a przecież musiałam zjeść 3 godziny po węglowym śniadaniu. Jak nieraz jadłam kolacje na kolanie tempie ekspresowym, bo tak mi wypadała, ze ledwo zdążałam na wieczorne wyjście, an którym to wyjściu oczywiście nie mogłam już nic zjeść/wypić piwa, bo to totalnie nie MM. Jak nieraz mnie wręcz wywracało na druga stronę, gdy musiałam rano do mlecznego śniadania pałaszować warzywa w dużej ilości (ilość warzyw powinna wagowo równać się z ilością posiłku). Na szczęście z zewnętrznych przyczyn zarzuciłam te dietę, bo naprawdę nieraz czułam się bardzo dziwnie, gdy u znajomych jedyna rzeczą MM, którą mogłam się poczęstować była...woda.
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-06, 13:56   #58
kikimora_6
Rozeznanie
 
Avatar kikimora_6
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 654
Dot.: Normalne Odżywianie

Ja wciąż staram się łapać coraz większy dystans. Trzeba znaleźć złoty środek pomiędzy bezkarnym objadaniem się wszystkim, czym popadnie a skrajną ortodoksyjnością. Nie mam ustalonych pór posiłków, ale wciąż patrzę na zegarek: "Czy minęły już te 2,5 godziny? Czy mogę już zjeść?". Mam ten nawyk mimo to, że patrzę teraz bardziej na to, czy faktycznie jestem głodna. Jeżeli czuję głód po dwóch godzinach- jem. Jeżeli nie odczuwam nawet po tych 4,5- nie jem, bo i tak się zdarza. Miałam kiedyś zasadę, że nie mogę jeść tłustych serów (tj. takich, które mają więcej niż kilkanaście procent tłuszczu) więcej niż cztery razy w tygodniu. I broń Boże na kolację. Teraz traktuję to całkiem luźno. Wciąż mam jednak za duże parcie na to, żeby codziennie dostarczać sobie i białka roślinnego, mlecznego, z mięsa i ryb. Nie ma w tym nic złego, ale czy świat się zawali, jeżeli któregoś dnia nie zjem mięsa albo czegoś strączkowego? Muszę się jeszcze tego nauczyć i sobie tego nie wyrzucać. Chodzę do psychologa, ale on za wiele zrobić tak naprawdę nie może, to tak naprawdę samodzielne pokonywanie własnych barier. To nie znaczy, że wszystko da się zrobić samemu, psycholog pomaga. Kiedy się wygadam w gabinecie jest mi lepiej i czuję, że mam więcej siły do normalnego życia.
kikimora_6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-30, 20:21   #59
colson
Raczkowanie
 
Avatar colson
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 336
Dot.: Normalne Odżywianie

Cześć dziewczyny Ja też usiłuję zwalczyć okropny nawyk odstępów między posiłkami... tak jak jedna z dziewczyn wyżej wolę sama sobie przygotowywać jedzenie, bo do gotowców nie mam, hm, zaufania... leczę się z ed już od września... chcę znów normalnie jeść, wtedy gdy zgłodnieję i to, co akurat mam ochotę zjeść....
colson jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 21:12   #60
Malinka_gosiaczek
BAN stały
 
Avatar Malinka_gosiaczek
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 258
Dot.: Normalne Odżywianie

bardzo przydatny post
Malinka_gosiaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-01-22 18:00:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.