Znajdź swoje fotki na Szafa.pl

[clementinne]

A konkretnie: zrobione przez Ciebie, a ukradzione przez kogoś.

Na www.szafa.pl

Znalazłam tą stronę przypadkiem, chwilę później znalazłam tam mnóstwo swoich zdjęć, a potem jeszcze zdjęcia m.in. Candi, RayOfArt, Mellody...i nie wiem czyje jeszcze tam są, ja już się gubię, bo ciągle znajduję jakieś swoje.

Póki co kompletuję stronki ze swoimi fotkami, i zamierzam o tym napisać i do "pożyczaczek" (żeby nie użyć słowa na "z") i do adminów tego serwisu.

A Was zachęcam do przejrzenia tej strony i poszukania swoich zdjęć - im nas więcej, tym lepiej, a gorzej dla nich. A co najważniejsze - nazywając rzecz po imieniu - tak jak nie kradnie się projektów i pomysłów, tak nie kradnie się zdjęć. Kropka.

Aha, i jeszcze tu można znaleźć "pożyczone" fotki: www.ibutik.pl (ja przynajmniej znalazłam... :/ )

[viktorej]

Ja nie mam cierpliwości. Zabolała mnie głowa.
Ale myślę, że tu pojawia się też problem kradzieży projektów. Bo ktoś nie tylko pokazuje twoje zdjęcia, ale bezczelnie z nich kopiuje twoje modele i sprzedaje.

[clementinne]

Taka mała próbka:
Tu są moje i RayOfArt: http://szafa.pl/profil/alackair/sprzedaje_lub_wymieniam
Tutaj cudosfera bodajże: http://www.ibutik.pl/ogloszenie/ligh...warovski-14269
To moje ulubione, nawet nie usunęła loga: http://szafa.pl/c1415449-serduszko-swarovski.html
To też Candi, jeszcze się uchowało: http://www.ibutik.pl/ogloszenie/komp...ki-cross-14056
Mellody: http://szafa.pl/c1392089-swarovski-g...ight-rose.html

I tak dalej, mnóstwo pojedynczych zdjęć - teoretycznie, w chwili, w której to czytasz, przynajmniej części juz nie powinno być, bo po kolei do wszystkich piszę (Candi chyba też). 2 konta na ibutik.pl już zablokowano

A propos kopiowania modeli - w tym akurat przypadku sprawa dotyczy głównie klasycznych kryształów Swarovski, więc nie będę marudzić, że to jakiś mój wielki projekt Dwie rzeczy były takie nieco inne - tam rzeczywiście można było mówić kopiowaniu projektu.

W tym wszystkim chodzi i o kopiowanie (zdjęcia czy projektu), i o jeszcze jedną rzecz: wprowadzanie w błąd klienta. A mianowicie, każdy robi fotki w jakiś charakterystyczny tylko dla siebie sposób, i klienci często po zdjęciach rozpoznają danego projektanta. A jeżeli widzą dajmy na to moje zdjęcia w jakimś, nazywając po imieniu, badziewnym miejscu, to mi psuje ekhm....wizerunek Jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi. Sama wybieram miejsca, w których sprzedaję, sposób, w jaki prezentuję ofertę, ceny itd. Nie chcę, żeby moja praca była kojarzona z kimś praktykującym radosną twórczość własną.

[viktorej]

Tak, rzeczywiście klasyczne swarki . "Projektanci" ułatwiają sobie pracę. Nie chce im się, albo nie umieją robić zdjęć. Dobrze, że to odkryłaś i że działacie w tej sprawie. I zgadzam się, że zdjęcie to też część wizerunku danego artysty , a także, jak porządne, to połowa sukcesu, i jeżeli ktoś kradnie zdjęcia, to kradnie twój wizerunek i część twojej twórczości.

[M0N1K4]

Napisane przez clementinne

Taka mała próbka:
Tu są moje i RayOfArt: http://szafa.pl/profil/alackair/sprzedaje_lub_wymieniam
Tutaj cudosfera bodajże: http://www.ibutik.pl/ogloszenie/ligh...warovski-14269
To moje ulubione, nawet nie usunęła loga: http://szafa.pl/c1415449-serduszko-swarovski.html
To też Candi, jeszcze się uchowało: http://www.ibutik.pl/ogloszenie/komp...ki-cross-14056
Mellody: http://szafa.pl/c1392089-swarovski-g...ight-rose.html

I tak dalej, mnóstwo pojedynczych zdjęć - teoretycznie, w chwili, w której to czytasz, przynajmniej części juz nie powinno być, bo po kolei do wszystkich piszę (Candi chyba też). 2 konta na ibutik.pl już zablokowano

A propos kopiowania modeli - w tym akurat przypadku sprawa dotyczy głównie klasycznych kryształów Swarovski, więc nie będę marudzić, że to jakiś mój wielki projekt Dwie rzeczy były takie nieco inne - tam rzeczywiście można było mówić kopiowaniu projektu.

W tym wszystkim chodzi i o kopiowanie (zdjęcia czy projektu), i o jeszcze jedną rzecz: wprowadzanie w błąd klienta. A mianowicie, każdy robi fotki w jakiś charakterystyczny tylko dla siebie sposób, i klienci często po zdjęciach rozpoznają danego projektanta. A jeżeli widzą dajmy na to moje zdjęcia w jakimś, nazywając po imieniu, badziewnym miejscu, to mi psuje ekhm....wizerunek Jak zwał tak zwał, wiadomo o co chodzi. Sama wybieram miejsca, w których sprzedaję, sposób, w jaki prezentuję ofertę, ceny itd. Nie chcę, żeby moja praca była kojarzona z kimś praktykującym radosną twórczość własną.

Masz rację. No i jeśli chodzi o same zdjęcia to jest normalna kradzież i tyle - Ty je zrobiłaś, Ty masz do nich prawo i już - chyba,że odkupi od Ciebie te zdjęcia i podpiszecie umowę gdzie i kiedy może ta osoba zdjęcia wykorzystać.

Wziąć się za te osoby. Ktoś siedzi, stara się zrobić porządne zdjęcia i przyjdzie jedna z drugą co je wykorzystają i zdobędą super zdjęcia i efekt bez wysiłku :/

[lookrecya]

ile ja bym wiecej par kolczykow zrobila, gdyby kazde kilka godzin przy drucie nie byly okupione kilkoma nastepnymi przy aparacie i komputerze - to do wszystkich, ktorzy zaraz powiedza "ale z nich jedze" - to jest nasz wysilek, ktory mozna przelozyc na pieniadze - a wiec, jak to nazwac?... KRADZIEZ

[M0N1K4]

Napisane przez lookrecya

ile ja bym wiecej par kolczykow zrobila, gdyby kazde kilka godzin przy drucie nie byly okupione kilkoma nastepnymi przy aparacie i komputerze - to do wszystkich, ktorzy zaraz powiedza "ale z nich jedze" - to jest nasz wysilek, ktory mozna przelozyc na pieniadze - a wiec, jak to nazwac?... KRADZIEZ

Wątpię,żeby ktoś kto ma jakieś pojęcie o tym ile czasu zajmuje robienie zdjęć i choć trochę uczciwości - nie przyznał nam racji ;]

Są ludzie, którzy zarabiają tym,że wykonują zdjęcia. Takie też - bo można je jak najbardziej podciągnąć pod zdjęcia reklamowe - ukazujące, reklamujące dany przedmiot. I uwierz mi ,że gdyby to były zdjęcia fotografa X który robił je dla firmy XY to by się nie obyło bez nieprzyjemności. To jest czyjś pomysł na prezentację, czyjeś wykonanie i w końcu czyjaś biżuteria.
Teoretycznie - ja bym się wściekła, jakbym komuś zapłaciła grube pieniądze za porządne fotografie, a ktoś by je wykorzystał. Ani fotograf nie przepuści ani firma.

Chamstwo.

Wiem, jak się ludzie wkurzają jak podprowadzają ich zdjęcia (bardziej lub mniej artystyczne) więc czemu i my w takiej sytuacji nie możemy dochodzić swojego?

[clementinne]

A taki już zupełny drobiazg: bardzo często biżuteria z ukradzionych fotek jest źle opisana. Źle są podane wymiary kryształów, nazwa koloru etc. To wprowadza straszne zamieszanie. Raz, że zniechęca klientów do zakupów przez internet ("wyglądało inaczej na zdjęciu"), a dwa, ktoś kupił coś u pani A, błędnie opisane, u mnie chce do kompletu coś w tym samym kolorze....no i wyjdzie pikuś, a nie komplet.