OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!! CZ.II

[scorpionec]

Przywołana do porzadku matka załozycielka ma przyjemność otworzyć kolejny rozdział naszej i naszych maluchów historii !!

W sumie to już czwartą (a druga na odchowalni) !!



---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

1.niobe7/ Magda / lat 28 / Konin ..ur.sn.15.10.2008 (t.p02.11.2008)-KAROLINKA

(2880gr i 54 cm)

2.mala82/Agnieszka/lat 26/Racibórz..ur.cc.22.10.2008(tp.11.11.2008) - KAJETAN

(2900gr i 52 cm)

3.aaliyah /Magda / lat 29 / Londyn.....ur.sn.25.10.2008(30. 10. 2008) - OLIMPIA

(3400gr i 51cm)

4.becia_leszno / Beata / lat 27/ Leszno...ur.cc.29.10.2008(tp.05.11.2008)-IGOR

(4070gr i 62cm)

5.moniola / Monika / lat 27 / ..........ur.sn.30.11.20 08(tp.04.11.2008) - WOJTUŚ

(2820g i 50 cm)

6.anytsuj /Justyna/Lat 26/Słupsk ur.sn.02.11.2008(tp.05.11.2008)-ALEKSANDER

(3350gr i 57cm)

7.scorpionec / Justyna/ lat 28 / Olsztyn ...ur.sn.03.11.2008(tp.02.11.2008) - IGA

(4300gr i 60 cm)

8.KaSiaEG / Kasia / lat 22 / Elbląg ..ur.cc.04. 11. 2008 (tp.11.11.2008)- KACPER

(3950 gr i 52 cm)

9.neljka / Nela / lat 25 / Wrocław / ... .ur.cc.07.11.2008 (tp.02.11.2008) - LENA

(3000 g, 53cm)

10.molka86 / Mariola /lat 22/Warszawa ..ur.cc.08.11.2008(tp.11.11.2008)- MAJA

(3320 g 51 cm)

11.drobciaa / Agnieszka/lat 27 /Poznań ..ur.sn.08.11.2008(tp.11.11.2008)-FILIP

(3620g i ...cm)

12.katakumba / ......../ ...... / UK ......................... ...ur.sn. 09. 11.2008 - POLA

( 3500gr i 52 cm )

13.lisey /Aga/lat 29/Chełm-Basildon ..ur.sn.15.11.2008(tp.10.11.2008)-GABRIEL

(3500gr i 57cm)

14.poisone / Agnieszka / lat 29 / Konin ..ur.sn.17.11.2008(t.p 02.12.2008)-IGA?

(2800 gr i 55cm)

15.anbar77 / Anka /lat 31/Sosnowiec ..ur.cc. 18.11.2008(tp.12.11.2008)-DAWID

(3550gr i 57 cm)

16.logest / Aneta / lat 30 / Nowy Jork ..ur.19.11.2008(tp..19.11.2008)- ADAM

(3665gr i 54cm)

17.ana~' / Ania / lat 26 / Szczecin ..ur.sn. 20.11.2008(tp.21.11.2008)-MATEUSZ

(3110gr i 54cm)

18.kafetka / Iwona / lat 22 / Lublin..ur.sn.20.11.2008(tp.19.11.2008) -DAWID

(3290gr i 56cm)

19.asiak1981 / Asia /lat27/Inowrocław ..ur.sn.22.11.2008(tp.09.11.2008)-KASIA

(4350gr i 61cm)

20.Kbaga / Kamila /lat 29/Londynur.sn.22.11.2008(tp.21.11.2008)-ROSE AMELIA

(3766gr i 50 cm)

21.an.ka.b/Ania/lat 26/Wielkopolskie.ur.sn.23.11.2008(tp.14.12.2008)-MARYSIA

(2800gr i 54cm)

22.LadyM/Ania/lat 24/Kraków ur.cc.24.11.2008(tp.15.12.2008)- WOJCIECH &

MATEUSZ (48 cm i 20009gr a drugi 54cm 2030gr)

23.LookMeHeart/Ewelina/lat 19/Ełk ur.sn.25.11.2008(tp.04. 12. 2008)- JAKUB

(3000gr i 54cm)

24.maniche/Magdalena /lat 31/Wrocław/ur.sn25.11.2008(t.p02.12.2008)-MICHAŁ

(3700gr i 56cm)

25.Gosiaczek1211/Gosia/lat27/Kielce ur.sn.26.11.2008(tp30.10.2008)-MATEUSZ

(3320gr i 53cm)

26.Asiek:PP / Asia / lat 25 / Nowy Sącz ur.sn.27.11.2008(t.p03.12.2008)-KRZYŚ

(3500gr i 56cm)

27.drama/ Basia / lat 25 / Kraków ur.sn.28.11.2008(tp.26.11.2008) - KINGA

(3000gr i 50cm)

28.Snieżynka21/Kasia/lat 25/Niemcy ur.sn.29.11.2008(t.p.11. 11. 2008)-SARAH

(3500gr i 54cm)

29.Paula Szyszka/Paulina/lat 23/Bydgoszczur.sn.29.11.2008(26.11.2008)-IGOR

(3030gr i 56cm)

30.aniak2888 / Ania / lat 30 / Poznań ur.sn.01.12.2008(tp.29.11.2008)- MARCIN

(4140gr i ...cm)

31.JaGaaaa / Jagoda / lat 25 / Toruńur.cc.02.12.2008(tp.01.12 .2008)-SZYMON

(3600gr i 60cm)

32.edyta0131 / Edyta / lat 25 / Zamość ur.cc.03.12.2008(06. 12. 2008) - LAURA

(3500gr i 56cm)

33.salomea1/Aleksandra/la t27/W-Wa ur.cc.03.12.2008(tp.03.12.2008) - MARTA

(4410gr i 59cm)

34.skylie /Sylwia/lat 28/ Kraków/ ur.sn.10.12.2008 (tp.10.12.2008) - WOJTUŚ

(3485g i 53 cm)

35."Magdalena" /Magda/lat 24/Niemcy ur.sn.11.12.2008(tp.03.12.2008)-NICOLA

(4250gr i 56cm)

36.Petitka4 / Karolina / lat 24 / Kielce ur.sn.14.12.2008 (tp.18.12.2008)-AMELIA

(3300gr i 54cm)

37.tola3804 / Agnieszka/lat 25/Lublin ur.sn.14.12.2008(tp.10.12.2008)-MIKOŁAJ

(4240gr i 58cm)

38.szamanka82/Marta/26lat/Siemianowiceur.cc14.12.2008(t.p.15.12.2008)ZUZIA

(3300gr i 52cm)

39.Nika83 / Monika / lat25 /Siemianowice Śl./ur.sn. 20.12.2008 - MARTYNA

(2950gr i 52cm)

40.Mbu83 / Gosia / lat 24 / Wrocławur.sn.02.01.2009(tp.27.12.2008)-GABRIELA

(3340gr i 53cm)

41.bialinka / Edyta / lat 28 /...........ur.sn.02.01.200 9(tp.26.12.200)- KAROLINKA

(2710gr i 52cm)

42.xandra78 / Ola / lat 30 / Łódź ur.cc.07.01.2009(tp.25.12.2008) - EMILKA

(3660gr i 58cm)

43.jo@n@ / Asia / lat 30 /Bydgoszcz ur.cc.13.01.20008(tp.08.12.2008) - BARTUŚ

(3410gr i 55cm)

__________________

[scorpionec]

Sama do siebie pisze jak wariatka?? Asiek:PP widzę cię

Napisz co u was!!??

W ogóle liste prosze traktowac jako liste obecności!! Czekamy na reszte naszych zagubionych mamuś i dzieciaczków!

Ps. ponieważ w pierwszym poście sie nie da wklejam tu linka do pierwszej części naszej historii na odchowalni => https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=287773

[Salomea1]

jestem

[aaliyah]

Melduję się na nowym wątku.

[lisey]

obecna
i gotowa na nastepne przygody z Wami mamuski

[Asiek:PP]

Cześć
Ktoś mnie jeszcze pamięta?
Daaawno mnie nie było ale jakoś nie miałam weny do pisania - z całego serca przepraszam. Wybaczycie?
Scorpioniec jest błądzik mały mój Krzyś przez cc się pojawił
Czytam was na bieżąco nie mniej nie będę się odnosić do waszych wypowiedzi bo za dużo tego się uzbierało....
U nas: mały ma już 2 ząbki. Mimo iz cały czas karmię piersią to już w 5 miesiącu lekarka mnie zeschizowała, że mały mało przybiera i żeby mu wprowadzać nowe posiłki więc tak uczyniłam....Kazała też zrobić mocz i morfologie ale wyszło ok. A ja sie najadłam stresów że może moje mleko jakieś słabe i biedne dziecko głodne chodziło. Po kolejnej wizycie mały tez niedużo przybrał , ale jesli chodzi o porównanie do masy urodzeniowej to jest ok, a lekarka powiedziała że to chyba normalne bo w tym wieku zaobserwowała że dzieci mało przybierają - i bądź tu człowieku mądry. Mój Krzysio do żarłoków raczej nie należy je rano 2x cycuś potem pare łyżeczek jakiegos deserku - po których zaczyna pluć - potem cycuś - i pół słoiczka obiadku-zupki, cycuś, słoiczek (ostatnio cały ) owoców i cycuś. Ktoś może mi powiedzieć że często go przystawiam ale moje dziecię nie toleruje innych płynów a codziennie próbuję go nauczyć pić herbatkę czy soczek to max wypije 15 ml dziennie, a ja się boje żeby sie nie odwodnił. A w cycusiach raczej rzeka nie płynie bo jak pije to tak ok 5 min...(zawsze tak pił). Kubeczków i butelek ma do wyboru do koloru ale jakoś mu nie pasują... Ostatnio mu się spodobało wyciskanie rączką soczku ze smoczka w butelkę i zamiast pić to wyciska... I teraz wchodzi że lekarze nie maja racji mówiąc żeby podczas karmienia piersią nie dopajać dzieci - moje na początku wiedziało jak opróżnić butelke ale nie dawałam później nic prócz cycusia i zapomniał i teraz mam kłopot. A picie łyżeczka też nie wychodzi bo wypije 3-4 łyżeczki i nie chce więcej...
A to tak dla osłody uśmiech dla wizażowych cioteczek

[jo@n@]

to ja też jestem

[katakumba]

jezdem i ja

ide kapac mala

[nelijka]

o to ja tez jestem
jutro cos wiecej napisze bo po powrocie z krakowa padnieta jestem

koncert superek, szamanka jak wrazenia?

juz mialam pisac - katakumba prosze o zaproszenie ale widze ze mam wiadomosc to pewnie to

buzka

[xandra78]

Obecna!!!
Asiek, pewnie,że Cię pamietamy.Moje dziecie tez nie umie pić ze smoczków, kubeczków, łyżeczki...Cóż zrobić-trzeba próbowac i próbować-do skutku.Powodzenia.

Katakumba, wracam do tego usypiania...Otóż jak Emila zaczyna marudzić (przez sen)to biorę ja (po jakiś 30 sek,jeśli marudzi nadal) i daję cyca-tylko to ją usypia dalej.Jak nie z\dążę jej od razu wziąć, to sie obudzi - tak jak po drzemce ,we wspaniałym humorze (bo sobie pospała) i juz nie będzie wcale śpiąca przez conajmniej 2 h. Przecież wtedy usypianie jej jest całkowicie bezcelowe i niewykonalne.

[edyta0131]

Zgłaszam się i ja

Zmykam coś wszamać, bom głodna jak wilk

[katakumba]

xandra przeczekaj. nie podchodz, nie dawaj cyca, ale tez niech bedzie ciemno,. jak w nocy byc powinno
umeczysz sie przez 3 dni, ale zadziala. mala sie nauczy ze jak sie wybudzi to musi zasnac i to bez cyca

wlasnie kobity jak koncert?

[asiak1981]

Ja również się melduję! I zmykam ubierać się do pracy....
Miłego dnia wszystkim mamusiom!

PS. Pilnie będę studiować wasz wątek o usypianiu. Bo odkąd wróciłam do pracy to Kasia budzi się parę razy w nocy, jak podchodzę to od razu wyciąga ręce i chce do cyca, po czym zasypia mi na rękach. Najgorsze jest to, że muszę do niej iść jak się obudzi bo najczęściej znajduję ją odkrytą i w innym miejscu w łóżeczku np w poprzek.
Tyle że jeszcze poczekam aż jej ząbek wyjdzie do końca i zacznę wprowadzać w życie plan 3-5-7.

[scorpionec]

Na odkryte dzieci polecam śpiworek!! to super sprawa moja spi w takich odkąd skończyła miesiąc tylko w dzień spi pod kocykiem

asiek nie moge edytowac wiadomości z listą..jest za długa..a sam mi dwie w jedną połączył...

co do metody 3-5-7 to my wprowadzalismy jak mala mial ze 2 miechy to pewnie inaczej sie ma do maluchow a inaczej do starszaków (teraz) u mnie jak sie mala obudzi z wrzaskiem to podchodze do łóżeczka pogłaszcze..postoje nad nia i zasypia..jak byla duza histeria to pozwalam zasnąc przytuloną do mojej dłoni

dziewczyny z piciem to jest dziwna sprawa..Iga pila po 15 -30 ml dziennie herbatki.. za nic więcej.. któregoś dnia zostala z moja mam (ktora nie wiedziala ze mala tak malo pije - zapomnialam jej powiedzieć) ja wracam a mama mówi ze mala 2 butelki(po 150) herbatki wypiła (oczywiście nie naraz) i tak zostalo do teraz..czasem nawet 3 walnie

jak tam lenny dziewczynki??

[Paula Szyszka]

ja też melduję się na II cz wątku

bardzo Wam dziękuję że trzymacie kciuki za moją siostrę wczoraj udało mi się dodzwonić do mojego lekarza porozmawiałam z nim i obiecał że dzisiaj przyjmie moją siostrę tak się cieszę on specjalizuje się w takich różnych przypadkach a do tego mojej siostry lekarza ja nie mam zaufania i mam caly czas niadzieję że może się pomylił tak bardzo bym chciała! siostra chciała dostać się do mojego lekarza ale neistety do połowy lipca wszystkie miejsca zajęte dlatego tak się cieszę że obiecał że dzisiaj ją przyjmie... od rana chodzę w konta w kąt i czekam co jej powie...

mój mały rozrabiaka robi juz pierwsze kroki an czworaka bo wczesniej się czołgał ale zasuwa z prędkością światła ehehe dzisiaj oderwał mi liścia od kwiata niedobry a jak wieszałam pranie to kradł skarpetki i wynosił do przedpokoju więc mam z nim bardzo wesoło

[poisone]

Ja też się melduję.

Dziewczyny, moja mała jadła dziś w nocy 3 razy i piła raz, bo próbowałam zamiast mleka dać jej picie ale napiła się i po 5 minutach domagała się mleka. Ma skończone 7 miesięcy. Czy Wasze dzieci też jeszcze jedzą w nocy?

Zwykle jadła 2 razy ale co mam zrobić jak ona się domaga, a tak to dam i idzie spać. Jak jest u Was?

[Asiek:PP]

Paula Szyszka ja też trzymam kciuki za siostrę.
Scorpioniec trudno się mówi
xandra78 a myślałam że tylko moje takie wybredne
Jeśli chodzi o mobilność mojego szkraba to obecnie ma etap kręcenia się w kółko i sunięcia do tyłu, z uporem maniaka też ćwiczy podnoszenie dupci na wyprostowanych nogach. Pewnie mu trochę trudno bo na podłodze mamy panele i się ślizga, ale w przyszłym miesiącu kupujemy mu dywan - może wtedy ruszy z kopyta Siedzi prawie sam tzn. czasem się chwiejnie, więc trzeba go asekurować. Uwielbia walić zabawkami o podłoge i rzucać nimi - im głośniej spada tym lepiej
Co do jedzenia to nie mogę go przyzwyczaić do kaszek - jakoś mu nie podchodzą... chyba konsystencja nie ta....bo on lubi gładkie, a jak już są nawet minimalne grudki to kaszle, a przy większych go naciąga...ehhh to moje dziecię.
Ostatnio mieliśmy ubaw - otóż nasze dziecko zaczyna mówić (może za dużo powiedziane )
1. Ja siedzę przy kompie i coś tam szukam, a mąż leży na łóżku z małym i się bawią. Mąż mówi: halo, halo, halo, a za chwilę słysze mały cieniutki głosik: haloooo. No szczęka mi opadła i obiła klawiaturę
2. Leżymy wszyscy na łóżku tata bawi sie z małym i mówi: jaki ten Krzyś jest śliczny, no śliczny jesteś Krzysiu, ja: ale mama jest brzydka(coś tam wcześniej przeskrobałam) i zakryłam się kołdrą, a mąż: eee mama też jest śliczna, nie Krzysiu? a on tym swoim głosikiem: "też". No śmiechu kupa mówię wam
Miłego dnia życzę

[JaGaaaa]

Napisane przez Asiek:PP

Siedzi prawie sam tzn. czasem się chwiejnie, więc trzeba go asekurować.

Uwielbia walić zabawkami o podłoge i rzucać nimi - im głośniej spada tym lepiej

Co do jedzenia to nie mogę go przyzwyczaić do kaszek - jakoś mu nie podchodzą... chyba konsystencja nie ta....bo on lubi gładkie, a jak już są nawet minimalne grudki to kaszle, a przy większych go naciąga...ehhh to moje dziecię.

Ostatnio mieliśmy ubaw - otóż nasze dziecko zaczyna mówić (może za dużo powiedziane )
1. Ja siedzę przy kompie i coś tam szukam, a mąż leży na łóżku z małym i się bawią. Mąż mówi: halo, halo, halo, a za chwilę słysze mały cieniutki głosik: haloooo. No szczęka mi opadła i obiła klawiaturę
2. Leżymy wszyscy na łóżku tata bawi sie z małym i mówi: jaki ten Krzyś jest śliczny, no śliczny jesteś Krzysiu, ja: ale mama jest brzydka(coś tam wcześniej przeskrobałam) i zakryłam się kołdrą, a mąż: eee mama też jest śliczna, nie Krzysiu? a on tym swoim głosikiem: "też". No śmiechu kupa mówię wam
Miłego dnia życzę

Mój też siedzi sam, ale z asekuracją. Uważam na niego bo już raz przygrzmocił łepkiem w podłogę

Hałasować na razie nie lubi i dzięki mu za to ale powoli zaczyna wszystko wyrzucać i patrzy jak leci...

Zjada wszystko co zjeść się da. Wczoraj pierwszy raz dostał biszkopta (bo byliśmy na wycieczce, a mamusia nie pomyślała że dziecię je co 4 godziny a czas szybko mija...więc czymś musiałam go oszukać a nic innego na stacji nie mieli). I jak już miał końcówkę to chciałam mu pomóc, wyjęłam z rączki...a on we wrzask. Tak się zaciągnął że nie mógł złapać oddechu. Najpierw chwilkę poczekałam(bo to sie zdarza)...a on nic - trwa z rozdziawioną buzią. Jak zaczęłam panikować, wyciągnęłam z fotelika w aucie i dopiero jak zaczęłam nim potrząsąć to załapał. Normalnie poryczałam się ze stresu, potem do wieczora wciąż go tuliłam. A mama mi mówiła żeby nie dawać mu słodyczy bo za bardzo kocha jeść

Moje dziecko też 'wypowiada' często takie słowa że pasują niesamowicie do sytuacji. Ubaw mamy wtedy wielki.Nie wiem tylko czemu najczęściej jest to NIE

[Asiek:PP]

Jagaaaa "Nie" to mówił od początku heehhe. No to miałaś stresa - nie zazdroszczę... Nie wiadomo co gorsze dziecko niejadek czy dziecko odkurzacz
Teraz leży sobie w łóżeczku i cieszy się nową zabawką. Otóż chrzestny z okazji odpustu kupił mu balon na helu taaki duży motocykl. Leży i pociąga sobie za sznurek prowadząc baaardzo ożywioną konwersację

[LadyM]

witam w drugiej części
U nas kryzys, dzieci zakatarzone, że szok, ja po kolejnej nieprzespanej nocy mam powoli dość, całe dnie sama w domu z dwojgiem marudnych, chorych dzieci nadwyręża psychike

[katakumba]

jaga jak takie cos sie zdarza delikatnie dmuchnij w buzie. od razu nabierze powietrza

[JaGaaaa]

Napisane przez LadyM

witam w drugiej części
U nas kryzys, dzieci zakatarzone, że szok, ja po kolejnej nieprzespanej nocy mam powoli dość, całe dnie sama w domu z dwojgiem marudnych, chorych dzieci nadwyręża psychike

Współczujemy podwójnie!

Napisane przez katakumba

jaga jak takie cos sie zdarza delikatnie dmuchnij w buzie. od razu nabierze powietrza

Wiem już... Ale dzięki!
Właśnie poczytałam czym jest bezdech afektywny i nie jestem pocieszona. Takie ataki mogą zdarzać się do ukończenia 5 roku życia - włącznie z utratą świadomości... Niby niegroźne ale stresujące holernie... A u nas taki długi to pierwszy raz był...ale krótsze sie już zdarzały.

[jo@n@]

Napisane przez poisone

Ja też się melduję.

Dziewczyny, moja mała jadła dziś w nocy 3 razy i piła raz, bo próbowałam zamiast mleka dać jej picie ale napiła się i po 5 minutach domagała się mleka. Ma skończone 7 miesięcy. Czy Wasze dzieci też jeszcze jedzą w nocy?

Zwykle jadła 2 razy ale co mam zrobić jak ona się domaga, a tak to dam i idzie spać. Jak jest u Was?

Bartuś ostatni posiłek je o 20:00 a pierwszy koło 08:00 rano. Wołać jeść w nocy przestał jak skończył 3 miesiące.

[Asiek:PP]

Poisone moje dziecię śpi do 5 i się budzi na mleczko. Czasem jest takie głodne że tż-owi trudno go przebrać, bo kręci się szukając cyca. Po nim idzie spać do ok 7.Więc noc można uznać za przespaną. Mleczko w nocy jest najbardziej wartościowe więc jak mały "słabo" przybierał to jak tylko się poruszył przystawiałam do cyca. Ale czasem po prostu nie chciał i spał dalej więc zaprzestałam wybudzania na siłę...Nadmienię , że Krzys śpi w swoim łóżeczku w tym samym pokoju co my i zasypia zawsze ze smoczkiem. Może twoją brzuszek boli albo dziąsełka - a wiadomo cyc mamusi ukoi każdy ból. Może dlatego sie wybudza, a nie dlatego że jest głodna..

[szamanka82]

oj kobiety chwilę mnie nie było, a tu już druga częśc. no no...

Paula trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę siostry!!!!!!

Miałam oststnio podły nastrój, bo w środę jechałam z Młodą po tż do pracy i omal bym nas obie nie zabiła - wymusiłam facetowi pierwszeństwo, nie mam pojęcia jak go nie zauważyłam, ale może to przez to że był zakręt za którym juz nic nie było widać, no a nie mogłam przypuszczać że w środku miasta ktoś bedzie grzał 100km/h. Na szczęście nawet się nie dotknęliśmy, po prostu mi przeleciał przed maską, ale dłuuuugo się nie mogłam uspokoić i nastrój spieprzony na kilka dni

Niestety nie dojechałam na koncert, ale zrobiłyśmy sobie z kumpelami babski wieczór z winem i było super, Tata został sam na noc z Zuźką i też nie narzekali

A wczoraj na kacu byłam na chrzinach. Zuźka było wyspana, więc się nieźle nagimnastykowałam żeby na mszy jakoś z nią wysiedzieć, wkurzyłam się, bo msza trwała 1,5 h!!!!, a ja sama, bo Tż chrzestnym więc zajęty był, dobrze że już po

U nas dzisiaj paskudnie, zimno i do d...

lady M zdrówka dla chłopaków!!!!!

[xandra78]

LadyM, współczuję Tobie i maluchom. Ja z jedną marudą nerwowo nie wyrabiałam przy drugiej , ciężkiej dobie. Musiałam cały czas sobie mówić w myślach,że ona płacze, bo coś ją boli,a nie na złość.Czasem wychodziłam z pokoju,jak juz nie wyrabiałam...Trzymaj się Kochana, oby to była końcówka.Może popros jakąś koleżankę, kogoś z rodziny,żeby wpadł na trochę chociaż-to duuuuużo pomoże.
Paula, trzymam kciuki za Twoją siostrę,oby wszystko okazało się złym snem.

Z tym usypianiem...to ma być tak:dziecko zaczyna marudzić, czekam 3 min-jak nie przejdzie,to zainterweniowac,ale jak?Tylko w łóżeczku jakieś bujanie czy cuś?A na ręcę kiedy wziąć-jak się rozpłacze na dobre? A te 5 min,to kiedy?

[drobciaa]

Ano jestem i ja, wyrodna ciotka
Jednak muszę się jeszcze do starego wątku cofnąć, gdzie on? Spoko, ciemna masa jestem, ale znajdę

[katakumba]

xandra.
jak beczy to po 3 minutach przyjdz uspokoj. ale nie cycem. moze wez na rece, ale zaraz jak sie uspokoi odloz do lozeczka. nie czekaj az zasnie w ramionach
i teraz masz opcje. albo jak odkladasz do lozeczka a ona cicho lezy to uciekaj z pokoju. i jak znowu zaczyna wyc to wroc po 5 minutach. to samo powtorz, potem wroc po 7 i tych 7 sie trzymaj
a jesli odkladana do lozeczka od razu wyje, to znowu wez na rece, poczekaj az przestanie i odloz. placza od razu? na rece, spokoj, lozeczko

ja na poczatku potrafilam tak 40 razy wkladac i wyjmowac
ale najwazniejsze to nie przetrzymywac w rekach zeby usnela. ja wiem ze to najlatwiej i bardzo kuszace, ale potem nie zasnie bez twoich ramion

dasz rade xandrunia. zobaczysz. ale sie umeczysz zdrowo

asiak, my sie chyba nie znamy jeszcze?:P super ze jestes

ktoras pisala ze dziecko je mleko o 5 i spi do 7. to ja mam lepiej. moja je o 6 i spi do 9

[aaliyah]

Paula trzymam kciuki za Twoją siostrę i maluszka!

A pogoda do i wyjść na spacer nie możemy.

[drama]

To i ja się melduję

Xandra cierpliwości do metody 3 5 7. Tak jak dziewczyny mówią, kilka dni pomęczysz się a później już z górki. A w nocy fajnie by było jakby twój mąż próbował uspokoić Emilkę. Bo od niego nie będzie czuła mleka i nie będzie się denerwować, że nie dostaje