Przeciwniczki antykoncepcji hormonalnej

[marika22]

Klarissa ale niektórzy biorą tabletki z innych powodów, nie tylko po to, żeby nie mieć dzidziusia. I mimo, że ja nie chcę mieć dzidziusia, ani teraz ani nigdy, to tak na prawdę biorę tabletki ze względu na trądzik.
Dianę brałam w 3 klasie liceum, jasminelle 4 miesiące, Cilest i Cyprest połowę opakowania. Właściwie nigdy nie brałam hormonów aby się zabezpieczać. Trzy lata nie brałam tabletek i jakoś sobie radziliśmy, teraz wróciłam do hormonów, bo mi pomagają na cerę.

[monisciopaga]

Napisane przez marika22

Dianę brałam w 3 klasie liceum, jasminelle 4 miesiące, Cilest i Cyprest połowę opakowania. Właściwie nigdy nie brałam hormonów aby się zabezpieczać. Trzy lata nie brałam tabletek i jakoś sobie radziliśmy, teraz wróciłam do hormonów, bo mi pomagają na cerę.

i co pomoglo Ci na tradzik..a czemu cyprestu tylko pol opakowania??

[ukrycior]

Napisane przez aneczka8

Wad w mojej ulotce w skutkach niepożądanych jest o wiele wiele więcej. Zostałam poniformowana o tym przez lekarza. Nikt nie pisze że tabletki są super zdrowe. Rozdział o efektach ubocznych w ulotce jest ogromy wręcz przerażający jeśli ktoś się z nim nie zapoznał a potem jest zaskoczony że coś takiego u niego wystąpiło to cos jest nie tak. Robie sobie regularnie badania żeby w razie czego szybko zainterwniować. Równie dobrze moge dostać nagle zakrzepicy i będzie za późno.

Przeczytałam ulotkę licze się ze wszystkimi konsekwencjami. Ale niestety musze je brać.


A wada że można dostać je tylko na recepte..... co to za wada. Dzieki Bogu że u nas sa na recepte... nawet nie chce myślec co by z nimi robiły niedoinformowane nastolatki jakby były ogólnie dostępne.

Mogę się pod tym podpisać.

Napisane przez architekt80

Tylko ze ja tabsy żazywam od 4 lat a migreny mam od 2 miesięcy i dlatego nie wiem czy to wzwiazku z tym.

Ostatnio poskarżyłam się endokrynologowi na migreny. Jeśli nic nie wykryją u mnie w przysadce (jeszcze 4 tyg czekania na wyniki) to mam się zgłosić do neurologa.

[wisniowaa]

Też cierpię na migreny i neurologi mi powiedział, że praktycznie wszystko może wywołać migrenę. Ja miałam nawet po zielonej herbacie, choć na opakowaniu było napisane, że powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, a u mnie było odwrotnie!

[ukrycior]

Napisane przez wisniowaa

Też cierpię na migreny i neurologi mi powiedział, że praktycznie wszystko może wywołać migrenę. Ja miałam nawet po zielonej herbacie, choć na opakowaniu było napisane, że powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych, a u mnie było odwrotnie!

Mam nadzieję, że uśmiech na końcu to wyraz sympatii do nas wszystkich, bo mi z migreną zwykle nie do śmiechu. Na szczęście nie miewam częściej niż raz w miesiącu, jedyne co mogę z nimi zrobić, to spróbować się odizolować, mokry zimny kompres na głowę, ciemno, zimno, na leżąco w ciszy, ketonal forte i tak spędzić dzień. U mnie i tak nie najgorzej, bo nie wymiotuję, a znam takich co wymiotują. Jak brałam Dianę to migrena pojawiała się na całe 7 dni odstawienia, więc porzegnałyśmy się, od lat biorę Microgynon, a migrena wróciła kilka miesięcy temu, więc nie wiążę jej z tabsami, tylko niestety z moimi kłopotami zdrowotnymi, lekami, które muszę brać oraz stresem.

[madana]

U mnie w rodzinie występuje ryzyko udarów (zmarła na to babacia i mama),więc są poważne przeciwskazania do brania tabletek. Siostra nie uwierzyła, cudem wyszła z zakrzepicy mózgowej (badała się, ale ból głowy przyszedł nagle i już potem było za późno). Po prostu ważne,by wiedzieć, czy nie ma przeciwskazań do brania, u mnie są, więc w ogóle nie wchodzą w grę hormony. Ważne, by wiedzieć takie rzeczy. Bo faktycznie mnóstwo kobiet bierze i nic, ale są też takie,które nie mogą.

[marika22]

monisciopaga Diana bardzo mi pomagała, ale przyszedł moment zbyt wielkiego entuzjazmu i odstawiłam. Po dłuższym czasie trądzik wrócił, dlatego chciałam wrócić do hormonów (ale już nie do Diany, bo za dużo tych historii), ale po Cypreście czułam się bardzo źle (pisałam wcześniej, że rano ledwo żyłam), po Cilest wysypało mnie tak okropnie, że nie mogłam na siebie patrzeć. Yasminelle jest ok - nie czuję się źle, ropne pryszcze poznikały, ale przy brodzie porobiły się podskórne gule. Czekam na dalszą poprwę - mam nadzieję

[paula78]

Napisane przez architekt80

Tylko ze ja tabsy żazywam od 4 lat a migreny mam od 2 miesięcy i dlatego nie wiem czy to wzwiazku z tym.

ja bralam minulet przez 2 lat w tym migreny pojawily sie jakies 3 miesiace pod koniec zazywania wiec u mnie jednak byla to wina pigul.

[wisniowaa]

Napisane przez ukrycior

Mam nadzieję, że uśmiech na końcu to wyraz sympatii do nas wszystkich, bo mi z migreną zwykle nie do śmiechu.

Dokładnie ukrycior. Miałam dać smutną, ale to już z bezsilności i wolę się do Was uśmiechać Ja na szcęście mam teraz z tym spokój (do wakacji i pięknej pogodny), chociaż czasami się zanosi. Może dobrze, że nie biorę tabletek, bo bóle by się nasiliły.

[monisciopaga]

aha...dziekuje:cmok : jednak jestem zdecydowana zaczac je brac i zobaczyc jaki bedzie efekt...obym tylko tego nie pozałowała...a ta migrena tez mnie przeraza...straszycie mnie dziewczyny....

[wisniowaa]

Napisane przez monisciopaga

aha...dziekuje:cmok : jednak jestem zdecydowana zaczac je brac i zobaczyc jaki bedzie efekt...obym tylko tego nie pozałowała...a ta migrena tez mnie przeraza...straszycie mnie dziewczyny....

monisciopaga, ja na Twoim miejscu, jeśli bym poczuła jakieś skutki uboczne, odstawiłabym tabletki. Sama nie ich nie biorę, bo mi lekarz nie przepisał i też mam wielkie obawy. Wiele z nas tu pisało, na każdą z nas inaczej oddziaływują, więc to trochę loteria. Powodzenia i żadnych problemów

[monisciopaga]

Napisane przez wisniowaa

monisciopaga, ja na Twoim miejscu, jeśli bym poczuła jakieś skutki uboczne, odstawiłabym tabletki. Sama nie ich nie biorę, bo mi lekarz nie przepisał i też mam wielkie obawy. Wiele z nas tu pisało, na każdą z nas inaczej oddziaływują, więc to trochę loteria. Powodzenia i żadnych problemów

dziekuje bede pisała czy cos sie zmienia...a jak znajdziecie jakies nowe pozytywy lub negatywy to z checia sobie o nich poczytam pozdrawiam

[Milibili]

Napisane przez ukrycior

Mam nadzieję, że uśmiech na końcu to wyraz sympatii do nas wszystkich, bo mi z migreną zwykle nie do śmiechu. Na szczęście nie miewam częściej niż raz w miesiącu, jedyne co mogę z nimi zrobić, to spróbować się odizolować, mokry zimny kompres na głowę, ciemno, zimno, na leżąco w ciszy, ketonal forte i tak spędzić dzień. U mnie i tak nie najgorzej, bo nie wymiotuję, a znam takich co wymiotują. Jak brałam Dianę to migrena pojawiała się na całe 7 dni odstawienia, więc porzegnałyśmy się, od lat biorę Microgynon, a migrena wróciła kilka miesięcy temu, więc nie wiążę jej z tabsami, tylko niestety z moimi kłopotami zdrowotnymi, lekami, które muszę brać oraz stresem.

Migrena az cala drętwieje jak to slysze.... niestety mam ta chyba najgorsza postac Niemiłosierny ból, ostre wymioty ( co przy koszmarnym bolu podczas najmniejszego ruchu powoduje ze o mało nie mdleje) totalny swiatłowstręt itd. Horror... Czekam na rezonans. Potem dalsze leczenie.
Takie nasilone ataki pojawiły się od roku.

Tabletki biore od 6 lat np. w ramach leczenia torbieli, potem profilaktycznie, teraz jako antykoncepcja ale chyba max jeszcze 6 miesięcy. Mam nadzieje, że wtedy ten koszmar minie

[ukrycior]

Napisane przez Milibili

Migrena az cala drętwieje jak to slysze.... niestety mam ta chyba najgorsza postac Niemiłosierny ból, ostre wymioty ( co przy koszmarnym bolu podczas najmniejszego ruchu powoduje ze o mało nie mdleje) totalny swiatłowstręt itd. Horror... Czekam na rezonans. Potem dalsze leczenie.
Takie nasilone ataki pojawiły się od roku.




Tabletki biore od 6 lat np. w ramach leczenia torbieli, potem profilaktycznie, teraz jako antykoncepcja ale chyba max jeszcze 6 miesięcy. Mam nadzieje, że wtedy ten koszmar minie

Ja też czekam na rezonans. Mam podejrzenie chorób przysadki mózgowej, bo hormony szaleją... Trzymaj się Kochana!

EDIT: a co za 6 miesięcy? Inna metoda (jaka?) czy starania o dziecko?

[Fuxia83]

Ja też kiedyś byłam wielką przeiwniczką antykoncepcji no i po częsci nadal troszkę jestem, choć biore teraz plastry, to trwa krótko wiec nie mam zadnych zlych objawów ...

Wiem natomiast ze antykoncepcja hormonalna to ogroomne ryzyko, rak zakrzepica to najgorsze jej nastepstwa, moga pojawic sie ale nie musza

Swiadoma tego zagrożenia co miesiac badam piersi a juz niedługo idę na pierwszą w życiu cytologie - gdyby nie te hormony pewnie nigdy bym tego nie robiła, ale boje sie a dwa ze lekarz ostrzega

Migreny na szczęscie nie mam, bardzo rzadko boli mnie głowa, pewnie tylko kilka razy w życiu czułam ten ból

Za to po plastrach nie mam PMS'u i nie boli mnie nic w trakcie okresu


Osobiscie uważam ze tabletki powinno sie brać tylko wtedy gdy nie powodują one jakiegoś dyskomfortu fizycznego czy psychicznego, niestety nie dla wszystkich są stworzone i nie powinno sie ich brać na siłę

[ukrycior]

Napisane przez Fuxia83

Ja też kiedyś byłam wielką przeiwniczką antykoncepcji no i po częsci nadal troszkę jestem, choć biore teraz plastry, to trwa krótko wiec nie mam zadnych zlych objawów ...

Wiem natomiast ze antykoncepcja hormonalna to ogroomne ryzyko, rak zakrzepica to najgorsze jej nastepstwa, moga pojawic sie ale nie musza

Swiadoma tego zagrożenia co miesiac badam piersi a juz niedługo idę na pierwszą w życiu cytologie - gdyby nie te hormony pewnie nigdy bym tego nie robiła, ale boje sie a dwa ze lekarz ostrzega

Migreny na szczęscie nie mam, bardzo rzadko boli mnie głowa, pewnie tylko kilka razy w życiu czułam ten ból

Za to po plastrach nie mam PMS'u i nie boli mnie nic w trakcie okresu


Osobiscie uważam ze tabletki powinno sie brać tylko wtedy gdy nie powodują one jakiegoś dyskomfortu fizycznego czy psychicznego, niestety nie dla wszystkich są stworzone i nie powinno sie ich brać na siłę

Ok. Zgadzam się. Tylko co, jeśli nie hormony? Bo łatwo powiedzieć - nie bierz. A co mam brać?

[Milibili]

Napisane przez ukrycior

Ja też czekam na rezonans. Mam podejrzenie chorób przysadki mózgowej, bo hormony szaleją... Trzymaj się Kochana!

EDIT: a co za 6 miesięcy? Inna metoda (jaka?) czy starania o dziecko?

Raczej inna metoda, jeszcze się nie zdecydowaliśmy... nie da się ukryć, że tabletki jako metoda antykoncepcyjna są bardzo wygodne, ale zdrowie ważniejsze. Tym bardziej, że ewentualna "wpadka" nie byłaby dramatem.

Dziekuje za ciepłe słowa Mam nadzieje, że u Ciebie też bedzie wszystko ok

P.S. Kiedy masz badanie? Ja czekam do 2 kwietnia niestety takie kolejki

[ukrycior]

Napisane przez Milibili

Raczej inna metoda, jeszcze się nie zdecydowaliśmy... nie da się ukryć, że tabletki jako metoda antykoncepcyjna są bardzo wygodne, ale zdrowie ważniejsze. Tym bardziej, że ewentualna "wpadka" nie byłaby dramatem.

Dziekuje za ciepłe słowa Mam nadzieje, że u Ciebie też bedzie wszystko ok

P.S. Kiedy masz badanie? Ja czekam do 2 kwietnia niestety takie kolejki

Ja właśnie wyszłam ze szpitala, pobrali mi różne próbki z krwii i moczu, czekam ok. 4 tygodni na wyniki i lekarz ma wówczas zadecydować o konieczności rezonansu. Wiem, że są kolejki. To chore, ze trzeba tyle czekać.

Ja niestety nie bardzo mogę się zdecydować na inną metodę, nawet jakbym chciała. U mnie wpadka nie wchodzi w grę.

[marika22]

Hej dziewczyny! Nasunął mi się wniosek, że prawdziwym przeciwnikiem antykoncepcji jest ten, kto nigdy nie brał hormonów, bo uważa, że są po prostu złe, niezdrowe, szkodliwe.... Przecież, gdybym zaczęła chorować po hormonach, albo ledwo uszła z życiem, to wiadomo, że stałabym się ich przeciwniczką. To tak jak z tym, że nie musisz zabić zwierzęcia dla futra, żeby stać się przeciwnikiem noszenia naturalnych futer.
Czy na tym forum są takie kobiety?? Które nigdy nie brały hormonów i wiedzą, że nie będą ich brały??

[monisciopaga]

Napisane przez marika22

Hej dziewczyny! Nasunął mi się wniosek, że prawdziwym przeciwnikiem antykoncepcji jest ten, kto nigdy nie brał hormonów, bo uważa, że są po prostu złe, niezdrowe, szkodliwe.... Przecież, gdybym zaczęła chorować po hormonach, albo ledwo uszła z życiem, to wiadomo, że stałabym się ich przeciwniczką. To tak jak z tym, że nie musisz zabić zwierzęcia dla futra, żeby stać się przeciwnikiem noszenia naturalnych futer.
Czy na tym forum są takie kobiety?? Które nigdy nie brały hormonów i wiedzą, że nie będą ich brały??

ja bylam taka przeciewniczka...naczytal am sie kiedys o skutkach brania pogulek...jednak teraz jestem zdecydowana zaczac brac pigulki i sama sie przekonam czy moge je brac i czy warto...

[Milibili]

Ja nie jestem przeciwniczka raczej opisałam tu swój przypadek. Na pewno wielu osobom służą tabletki. Wygodna metoda antykoncepcji, stosowana do leczenia różnych chorób. Ale to ingerencja w organizm i należy z tym zawsze uważać i w razie problemów przerwać, bo mogą narobić więcej szkody niż pożytku.

[monisciopaga]

Napisane przez Milibili

Ja nie jestem przeciwniczka raczej opisałam tu swój przypadek. Na pewno wielu osobom służą tabletki. Wygodna metoda antykoncepcji, stosowana do leczenia różnych chorób. Ale to ingerencja w organizm i należy z tym zawsze uważać i w razie problemów przerwać, bo mogą narobić więcej szkody niż pożytku.

Mądre słowa Jednak jeszcze wszystko przede mna pozdrawiam

[imago84]

ja też zalicze sie do przeciwniczek zażywalam tabletki przez ponad 2 lata na poczatku bylo okej ale pozniej wogole stracilam zainteresowanie seksem zaczelam sie zle czuc a co gorsza jak odlozylam to przytylam pare kilo nie zmieniajac trybu zycia ani jedzienia
zazywalam logest (ktory w ciagu roku potrafil zdrozec aż 10 zl) i harmonet oba byly dla mnie drogie ok. 30 zl na miesiac
a plastry wychwalane przez jedna kolezanke z pracy albo zastrzyki uwazam ze to nie dla mnie
teraz stosujemy kondomy i jest OK

[monisciopaga]

Napisane przez imago84

ja też zalicze sie do przeciwniczek zażywalam tabletki przez ponad 2 lata na poczatku bylo okej ale pozniej wogole stracilam zainteresowanie seksem zaczelam sie zle czuc a co gorsza jak odlozylam to przytylam pare kilo nie zmieniajac trybu zycia ani jedzienia
zazywalam logest (ktory w ciagu roku potrafil zdrozec aż 10 zl) i harmonet oba byly dla mnie drogie ok. 30 zl na miesiac
a plastry wychwalane przez jedna kolezanke z pracy albo zastrzyki uwazam ze to nie dla mnie
teraz stosujemy kondomy i jest OK

mi tam brak pociagu do wspolzycie nie grozi bo i tak chlopaka nie mam a nawet dla mnie to lepiej bo dzieci nie chce miec narazie.... a plastry ile kosztuja...??

[imago84]

3 plastry na miesiąc około 60 zł

[precious_81]

Przy okazji poszukiwania informacji jak przygotować się do ciąży po tabletkach anty (i ogólnie jakie badania itp.) natknęłam się na taki artykuł:

"Dobrze byłoby odczekać co najmniej dwa naturalne cykle miesiączkowe. W tym czasie można zastosować inne metody antykoncepcji – mechaniczne lub chemiczne. Płodność po przerwaniu antykoncepcji hormonalnej jest taka sama jak przed jej rozpoczęciem. Dotyczy to kobiet, które wcześniej miały prawidłowe owulacyjne cykle miesiączkowe. Przyjmowanie w przeszłości doustnych środków antykoncepcyjnych nie wpływa na przebieg ciąży, porodu i stan noworodków. Nie ma również wiarygodnych badań dowodzących, że po tabletkach antykoncepcyjnych jest prawdopodobieństwo pojawienia się ciąży mnogiej."

Renata Jaczyńska, ginekolog położnik, pracuje w Klinice Położnictwa i Ginekologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

[wisniowaa]

Napisane przez precious_81

Przy okazji poszukiwania informacji jak przygotować się do ciąży po tabletkach anty (i ogólnie jakie badania itp.) natknęłam się na taki artykuł:

"Dobrze byłoby odczekać co najmniej dwa naturalne cykle miesiączkowe. W tym czasie można zastosować inne metody antykoncepcji – mechaniczne lub chemiczne. Płodność po przerwaniu antykoncepcji hormonalnej jest taka sama jak przed jej rozpoczęciem. Dotyczy to kobiet, które wcześniej miały prawidłowe owulacyjne cykle miesiączkowe. Przyjmowanie w przeszłości doustnych środków antykoncepcyjnych nie wpływa na przebieg ciąży, porodu i stan noworodków. Nie ma również wiarygodnych badań dowodzących, że po tabletkach antykoncepcyjnych jest prawdopodobieństwo pojawienia się ciąży mnogiej."

Renata Jaczyńska, ginekolog położnik, pracuje w Klinice Położnictwa i Ginekologii Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

Teraz pytanie komu wierzyć, bo zdania są podzielone, ale jeśli jest tak, jak w tym artykule, to cieszyć się

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez ukrycior

Mam nadzieję, że uśmiech na końcu to wyraz sympatii do nas wszystkich, bo mi z migreną zwykle nie do śmiechu. Na szczęście nie miewam częściej niż raz w miesiącu, jedyne co mogę z nimi zrobić, to spróbować się odizolować, mokry zimny kompres na głowę, ciemno, zimno, na leżąco w ciszy, ketonal forte i tak spędzić dzień. U mnie i tak nie najgorzej, bo nie wymiotuję, a znam takich co wymiotują. Jak brałam Dianę to migrena pojawiała się na całe 7 dni odstawienia, więc porzegnałyśmy się, od lat biorę Microgynon, a migrena wróciła kilka miesięcy temu, więc nie wiążę jej z tabsami, tylko niestety z moimi kłopotami zdrowotnymi, lekami, które muszę brać oraz stresem.

Ok. 6lat brania microgynonu. Skutki uboczne oraz inne (np. straszny bol piersi, nawrot tych strasznych boli miesiaczkowych, potworny PMS, brak libido) pojawily sie rok temu. Tez nie wiazalam tego z tabletkami.

[Ana844]

A ja znam kobiety które zażywały tabsy i niestety to się u nich skończyło bezpłodnością. I też wam powiem dziewczyny jeżeli ktoś miał nowotwór w rodzinie nie może brać tabletek anty. bo potrafią one uaktywnić komórki rakowe w org. wiem to od naprawdę wybitnego specjalisty. Nie warto aż tak ryzykować...

[wisniowaa]

Napisane przez Ana844

A ja znam kobiety które zażywały tabsy i niestety to się u nich skończyło bezpłodnością. I też wam powiem dziewczyny jeżeli ktoś miał nowotwór w rodzinie nie może brać tabletek anty. bo potrafią one uaktywnić komórki rakowe w org. wiem to od naprawdę wybitnego specjalisty. Nie warto aż tak ryzykować...

U mnie w rodzinie, to bardzo sporo osób miało nowotwory i to zarówno ze strony mamy jak i taty...
A jeszcze odnośnie artykułu precious_81, jak pytałam się mojego gina odnośnie tego, to miał całkiem inne zdanie...