Reklamacja telefonu w sieci Plus

[byliczka]

Witam wizażanki i mam nadzieję że mi pomożecie

W sierpniu wzięłam w przedłużeniu abonamentu nową Nokię N73, po 6 dniach użytkowania telefon zaczął się zawieszać i gubić zasięg. Więc poszłam do salonu złożyć reklamację, wzięli mi go i powiedzieli że do 14 dni roboczych będzie z powrotem. Czekałam na niego 23 dni robocze, na karcie gwarancyjnej data naprawy telefonu była po 5 dniach od zostawienia go w salonie, więc po prostu sobie siedział w naprawie i nie miał go kto wysłać. No ale do rzeczy. Napisano na nim ze zostało wymienione i wgrane najnowsze oprogramowanie. TŻt stwierdził że w takiej sytuacji mogę zapomnieć o normalnym funkcjonowaniu telefonu. Przez 2 tygodnie było w porządku po czym zaczęło się od nowa, zawieszanie się, gubienie zasięgu, od kilku dni znajomi narzekają że nie słychac mnie w ogóle w słuchawce że strasznie mi coś trzeszczy i muszę znowu iść z tym cholerstwem na gwarancję. Dowiedziałam się od znajomej że mogę ubiegać się zmianę modelu na inny dopiero kiedy telefon będzie 3 razy oddany na reklamację z wadami fabrycznymi i dopiero za 4 razem będę mogła złożyć wniosek o nowy telefon, a i nie wiadomo czy mi go przyznają. Patrząc racjonalnie jeszcze 2 razy na gwarancji to muszę z 2 miesiące liczyć że będę bez telefonu :/ Nie da się coś z tym zrobić?

BTW. Ostatnio dostałam zastępczy telefon, LG wygądający jak zabawka dla dzieci sprzed pewnie 5 lat, na którym nie dało się napisać smsa a dodzwonienie się gdzie kolkwiek graniczyło z cudem.

[aaricia8]

A co chciałabyś dostać od operatora? Jakie rozwiązanie sprawy by Ci pasowało? Bo opisałaś tylko problem.

[byliczka]

Napisałam że dowiedziałam się że mogę ubiegać się o wymianę modelu po 3 razach na reklamacji więc to chyba wynika z tego co napisałam

No ale czarno na białym: Chyba mam prawo domagać się wymiany telefonu który od nowości jest wadliwy i nawet po reklamacji wady są nadal?

[nice6irl]

Mój brat miał identyczną sytuację ze swoim telefonem, również nokią n73. Pewnego dnia po prostu mu się nie włączył. Oddał go do reklamacji i czekał niemiłosiernie długo, aż go zwrócą. Po kilku dniach od zwrotu sytuacja powtórzyła się. Brat po raz kolejny oddał tel do reklamacji. Znów czekał na naprawę. Ale telefonu nie oddał już do punktu sprzedaży PLUSA, tylko pojechał do punktu Nokii (nie wiem jak nazywa się fachowo ta placówka) mieszczącej się w Chorzowie, ale pewnie na necie da radę dowiedzieć się o takie adresy i placówki. Tam czekał również 2tygodnie, ale wymienili mu wszystko łącznie z obudową, która miała jakieś zarysowania i od tego czasu nie narzeka.
Ale za nic nie chciano mu wymienić telefonu na inny model.

[aaricia8]

Napisane przez byliczka

Napisałam że dowiedziałam się że mogę ubiegać się o wymianę modelu po 3 razach na reklamacji więc to chyba wynika z tego co napisałam

No zgadza się, napisałaś - możesz się ubiegać o wymianę modelu po 3 naprawach.
No i? To Ci przysługuje z "automatu", chcesz czegoś jeszcze? Wymiany bez czekania?
Bo tu nam opisałaś sytuację i to co Ci przysługuje niezależnie od tego czy chcesz pomocy wizażanek czy nie chcesz.

Napisane przez byliczka

No ale czarno na białym: Chyba mam prawo domagać się wymiany telefonu który od nowości jest wadliwy i nawet po reklamacji wady są nadal?

No i sama sobie odpowiedziałaś Najpierw naprawa, potem (jeśli naprawa się nie uda) wymiana.

[byliczka]

No właśnie chodziło mi o radę czy by się to jakoś dało obejść Naczytałam się po internecie że te nokie z symbianami tak właśnie mają. Kurde ale jestem zła :/ znowu mi dadzą na miesiąc jakiegoś ledwo chodzącego grata i będą się cieszyć. Do Chorzowa to mi nie po drodze zbytnio

[aaricia8]

Pisz reklamację. Ale niemal na pewno mówię - nie zrobią wyjątku.

[kasia083]

Możesz jeszcze zajść do rzecznika praw konsumenta. Jego porady są za darmo, a jeśli jest tam ktoś z powołania, to może chociaż tyle czekać nie będziesz...

kiedyś też reklamowałam telefon. Siadła mi połowa wyświetlacza. Tez sie naczekałam i miałąm do dyspozycji jakąś cegłę. ale cieszyłam sie z niej, bo wiele osób nawet nie dostało tel zastępczego. Pamiętam, ze zanim oddałam swój tel to najpierw wpisałam się na listę oczekujących na taki tel (a korzystałam z popsutego) a dopiero potem go zostawiłam.
To było w orange, ale też trzymali do ostatniego dnia w którym mogą go mi oddać, chciaz naprawili go wcześniej. A potem okazało się, ze mój tel jest u innej babki, bo ona miała identyczny model i ten sam problem A ja specjalnie jechałam 40 km na darmo
Ale na szczęście tamta babka na druki dzien go oddała i od tamtej pory z tel jest OK

[ulinkaaa]

Nie chce zakladac nowego watku i zasmiecac forum, a tak sie sklada, ze tez mam telefon w plusie, wymieniony w sierpniu, dopiero teraz zauwazylam, ze telefon ma wygaszony jeden piksel na samym srodku ekranu. Orientujecie sie, czy takie cos mozna reklamowac?
Nie jest to duza wada, wiadomo. Ale odkad ja zobaczylam przeszkadza mi.
Pytam o to, bo jak kupowalam telewizor lcd to firma sprzedajaca sobie zastrzegla w gwarancji, ze 1-2 pikseli moze byc wygaszonych, na szczescie moj telewizor nie mial zadnych defektow. Czy z telefonem na gwarancji jest tak samo?
W ogole ten moj telefon jakis wizualnie dosc felerny jest, przy logo nokia nad ekranem literka N jest z cienszego plastiku chyba i swieci zawsze w ciemnosci, choc nie powinna.
Wiem, to sa szczegoly. Ale ja jestem straszliwa perfekcjonistka. Z ta literka N juz bylam w punkcie, powiedzieli, ze to wada fabryczna i ze tego 'przeciez prawie wcale nie widac'. Wiec ok, dalam spokoj.
Wiem, jak jest z tymi gwarancjami w plusie, beda mi trzymac telefon miesiac, zeby powiedziec, ze nic nie widac, albo ze ten wypalony jeden piksel to szczegol. Mysliscie, ze warto zglaszac cos takiego i ze jest szansa, ze ktos sie tym rzetelnie zajmie?

[Vivienne]

To jest taka masakra z tym reklamowaniem telefonów w Plusie, że coś okropnego. Kilka lat temu zepsuła się moja Motorola (chyba nawet wątek założyłam), cały czas ją reklamowałam, naprawiali mi kilka razy (co trwało w sumie miesiącami), po czym po 3 bodajże naprawie stwierdzili, że wada z mojej winy (no ciekawe, zorientowali się w porę...) i w końcu sama zaniosłam do naprawy i za nią zapłaciłam

[byliczka]

Viv... toś pocieszyła

[ulinkaaa]

Napisane przez Vivienne

To jest taka masakra z tym reklamowaniem telefonów w Plusie, że coś okropnego. Kilka lat temu zepsuła się moja Motorola (chyba nawet wątek założyłam), cały czas ją reklamowałam, naprawiali mi kilka razy (co trwało w sumie miesiącami), po czym po 3 bodajże naprawie stwierdzili, że wada z mojej winy (no ciekawe, zorientowali się w porę...) i w końcu sama zaniosłam do naprawy i za nią zapłaciłam

Oj z Motorola to ja tez mialam akcje, przy poprzednim przedluzeniu umowy wzielam v3, to co sie dzialo z tym telefonem to przechodzilo po prostu ludzkie pojecie. Ciagle trzaski, trzeszczenie w sluchawce, itd itp. Jak sie potem okazalo wiele kolezanek, ktore tez sie polakomily na design tego telefonu mialy takie same problemy. Dlatego kazdemu komu tylko moge zawsze odradzam motorole.

[Vivienne]

Napisane przez byliczka

Viv... toś pocieszyła

Dzielę się swoimi doświadczeniami tyle co ja sobie nerwów napsułam przez tego plusa to szkoda gadać

Napisane przez ulinkaaa

Oj z Motorola to ja tez mialam akcje, przy poprzednim przedluzeniu umowy wzielam v3, to co sie dzialo z tym telefonem to przechodzilo po prostu ludzkie pojecie. Ciagle trzaski, trzeszczenie w sluchawce, itd itp. Jak sie potem okazalo wiele kolezanek, ktore tez sie polakomily na design tego telefonu mialy takie same problemy. Dlatego kazdemu komu tylko moge zawsze odradzam motorole.

U mnie to też była v3 Pechowy telefon, to fakt

[mysza...]

Jeżeli 3 razy oddasz telefon do reklamacji z powodu tej samej usterki to masz prawo domagać sie nowego telefonu ( z reguły wymieniają "wnętrzności" telefonu a obudowa zostaje ta sama, oczywiście nr IMEI będzie nowy czyli nowy telefon w starej obudowie ) ale wgranie nowego oprogramowania nie jest niestety tą usterką, oni mogą Ci wgrywać je nawet 10 razy a nowego telefonu nie dostaniesz. Pracowałam kiedyś w Plusie więc co nieco pamiętam. Możliwe, że coś się zmieniło ale wątpie

[BARBARA025]

nic się nie zmieniło nie polecam zakupu samsungów.Nie radzą sobie z naprawami a epilogiem jest wpis usterki mechanicznej i utrata gwarancji.

[margot1991]

3 lata temu pisany wątek, a w PLUSIE NIC sięnie zmieniło ! Kupiłam htc i tego samego dnia oddałam go do naprawy bo sprzedali mi wadliwy! Strasznie sie wieszał i co ... minęło juz 17 dni ! A ja dalej bez telefonu !! Jakas masakra !!

[byliczka]

Margot to jeszcze 2 reklamacje i masz nowy telefon tylko telefon na gwarancji to ok 3 do 4 tygodni, więc moze akurat na wakacje zdązysz