Powtarzanie matury

[1_aga]

Hej,
Mam pewien problem. Studiuję I rok we Wrocławiu, jednak poszłam na studia, nie za bardzo wiedząc co chcę robić i zobaczyć jak to jest w ogóle studiować. Jednak ostatnio dopadła mnie myśl by napisać maturę jeszcze raz w tym roku. Pisałabym z biologii i chemii i spróbować dostać się lekarski. Wiem, że zostało około 2,5 miesiąca, ale nie mogę przestać o tym myśleć i wiem, że będzie bardzo ciężko. Co myślicie? Jest jakaś szansa, żeby mi się to udało?

Dzięęęęękuje

[casus_belli]

Napisane przez 1_aga

Jest jakaś szansa, żeby mi się to udało?

Nie ma. Ostateczne deklaracje trzeba było złożyć do 7 lutego.

[1_aga]

Deklarację złożyłam 😉

[cavvythecat]

Nie da się wywróżyć. Jeśli to nie jest twoja pierwsza styczność z tymi przedmiotami, umiesz sobie narzucić samodyscyplinę i będziesz ciężko pracować, to tak, możesz mieć szansę.

[theali]

Napisane przez 1_aga

Hej,
Mam pewien problem. Studiuję I rok we Wrocławiu, jednak poszłam na studia, nie za bardzo wiedząc co chcę robić i zobaczyć jak to jest w ogóle studiować. Jednak ostatnio dopadła mnie myśl by napisać maturę jeszcze raz w tym roku. Pisałabym z biologii i chemii i spróbować dostać się lekarski. Wiem, że zostało około 2,5 miesiąca, ale nie mogę przestać o tym myśleć i wiem, że będzie bardzo ciężko. Co myślicie? Jest jakaś szansa, żeby mi się to udało?

Dzięęęęękuje

A przygotowujesz się od jakiegoś czasu, czy chcesz to zrobić w 2,5 miesiąca? Jeśli to drugie - moim zdaniem bardzo marne są szanse zdania biologii i chemii na poziomie kwalifikującym na medycynę. Ale powodzenia.

[Driadeis]

W 2,5 miesiąca? Od podstaw, czy przygotowujesz się już jakiś czas? Bo jeśli dopiero teraz chcesz zacząć, to niestety, słabo to widzę. Ja sama pisałam dodatkowe przedmioty rok po zdaniu "zwyczajnej" matury (zrobiłam sobie po to gap year po szkole średniej) i do biologii i chemii rozszerzonej przygotowywałam się ok. rok, przy czym miałam już z nimi często styczność w szkole średniej i ogólnie zawsze się nimi mocno interesowałam.
Może zrób sobie przerwę roczną lub dwuletnią i w tym czasie zapisz się na jakiś kurs maturalny, korki czy po prostu zdobądź dobre książki do nauki i zestawy zadań i dopiero wtedy podejdź do matury naprawdę dobrze przygotowana? Lepiej zrobić sobie przerwę i napisać coś porządnie, niż zmarnować czas na pospieszną naukę, zdać maturę tak sobie i potem próbować kolejny raz, aż do skutku. Bo na medycynę naprawdę trzeba te przedmioty zdać z bardzo wysokimi wynikami i mieć tę wiedzę w małym palcu - inaczej nie poradzisz sobie na studiach. A nie każde wyglądają tak samo - na pewno znajdziesz na Wizażu wątki o studiowaniu medycyny.

[kentas]

Koniecznie kup sobie wszystkie najważniejsze książki do powtórki materiału i porządnie to przerób. Większość jest teraz mocno przeceniona na Livro. Ćwicz i przerabiaj materiał do momentu aż będziesz mieć pewność, że jesteś gotowa.
Prawda jest taka, że trudność matury w dużej mierze wynika z komisji. Może być ciężka, może być lajtowa. Różnie z tym bywa.

[Quadesha]

Dziewczyny a jak ktoś przegapił termin to jest jeszcze jakaś szansa? Nie wiem może do oke wysłać jakieś pismo? Koleżanka nie zdała wcale matmy, drugi raz chce poprawiać. Była za granicą i całkiem zapomniała o tym terminie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[casus_belli]

"Zapomniałam" to raczej kiepski argument.

[Quadesha]

Napisane przez casus_belli

"Zapomniałam" to raczej kiepski argument.

Nie pytałam czy to kiepski argument, czy nie Tylko czy ma jeszcze szansę na poprawę, czy po prosto musi pisać za rok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[casus_belli]

Ale właśnie o argument się rozbija. Być może gdyby przez ostatnie 3 miesiące leżała nieprzytomna w szpitalu, to po poruszeniu nieba i ziemi dałoby się coś załatwić. W przypadku zwykłego zaniedbania zostaje matura za rok.

[Quadesha]

Napisane przez casus_belli

Ale właśnie o argument się rozbija. Być może gdyby przez ostatnie 3 miesiące leżała nieprzytomna w szpitalu, to po poruszeniu nieba i ziemi dałoby się coś załatwić. W przypadku zwykłego zaniedbania zostaje matura za rok.

Uwierz mi nie zapomniała sobie od tak. Jej mama jest chora na raka, jedyna droga do wyleczenia był wyjazd za granicę. Najpierw zbiórka pieniędzy, a później parę miesięcy opiekowała się mama. Ostatnie o czym myślała to o sobie. Teraz kiedy w końcu, po taki czasie wszystko idzie ku dobremu zaczęła myśleć o sobie. Jednak jak widać niestety za późno żeby podejść do matury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cavvythecat]

Napisane przez Quadesha

Uwierz mi nie zapomniała sobie od tak. Jej mama jest chora na raka, jedyna droga do wyleczenia był wyjazd za granicę. Najpierw zbiórka pieniędzy, a później parę miesięcy opiekowała się mama. Ostatnie o czym myślała to o sobie. Teraz kiedy w końcu, po taki czasie wszystko idzie ku dobremu zaczęła myśleć o sobie. Jednak jak widać niestety za późno żeby podejść do matury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może próbować, ale mentalnie niech będzie gotowa na wiadomość, że jednak za rok.