DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III - wątek zbiorczy

[SceneQueene]

Jeśli całe włosy są naturalne to postawiłabym na kąpiel rozjaśniajaca i tonowanie farba.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Corii]

Nie, mowię o odrostach.
Juz dawno mam rozjaśniane całe, ale ponoc do białych sie nie da bo pigment swoj ciemny, etc.

[SceneQueene]

Dekoloryzacja usuwa z włosów sztuczny pigment (produkty typu B4, uber, chantal colorpeel). Żeby do jasnego doprowadzić jasne włosy, w ruch musiałby iść rozjaśniacz- sam lub w formie kąpieli rozjaśniających plus zapewne tonowanie farbą. Rzecz jasna, umiejętnie zrobione jest to na spokojnie możliwe.

[Corii]

Napisane przez SceneQueene

Dekoloryzacja usuwa z włosów sztuczny pigment (produkty typu B4, uber, chantal colorpeel). Żeby do jasnego doprowadzić jasne włosy, w ruch musiałby iść rozjaśniacz- sam lub w formie kąpieli rozjaśniających plus zapewne tonowanie farbą. Rzecz jasna, umiejętnie zrobione jest to na spokojnie możliwe.

Ja mam wlasnie odrosty zawsze rozjasniaczem robione i godzinę muszę miec prawie aby chwyciły włosy. Efekt nawet chociaż całkiem biały blond to nie jest. No i reszta za ciemna - fryz mówi ze, nie da sie jaśniej. Ja mysle ze raczej boi sie je spalić
Zasugeruje mu dekoloryzatorem na koncówki moze - ciekawe co na to.
Pasemka tez niby stopniowo ok, ale miałam i za szybko odrosty po nich były, niz przy tradycyjnym robieniu odrostów i tonowaniu.

[SceneQueene]

Myślę, że tak. Lub też pracuje na zbyt kiepskich produktach, toteż ma trochę za mało odwagi co do swoich umiejętności.

[Corii]

Napisane przez SceneQueene

Myślę, że tak. Lub też pracuje na zbyt kiepskich produktach, toteż ma trochę za mało odwagi co do swoich umiejętności.

Chyba na L'oreala pracują ale nic urwać sobie nie dam
Czyli pozostawałoby zmienić fryzjera... Tylko znalezc dobrego ktory rozjaśni tak, jak sie chce to cud

[Wampierz]

Napisane przez Corii

W temacie dekoloryzacji, jeśli swój naturalny kolor ma sporo pigmentu i jest na poziomie jasny brąz, to rzeczywiście ciezko uzyskac tzw. bialy blond? (nie szary, ani nie siwy).

Zależy, ile masz we włosach żółtego pigmentu, który się najtrudniej rozjaśnia - często tego nie widać, bo w połączeniu z innymi pigmentami i w mocnym natężeniu pigmentów naturalny kolor włosów jest nawet chłodny, ale po mocnym rozjaśnianiu zostaje tylko żółty.

http://barwyurody.blogspot.com/2012/...u-i-wosow.html

Pozostaje tylko tonowanie, którym da się osiągnąć bardzo dobre efekty (nie szary, brudny kolor, tylko optycznie biały blond), tylko trzeba to robić regularnie, dojść do tego, ile fioletowego (lub fioletowo-niebieskiego) pigmentu musisz użyć, żeby dało efekt a nie wyszedł pastelowy fiolet/błękit, no i mocno rozjasnić włosy, bo tylko wtedy wychodzi po tonowaniu tak jasny efekt.

[loni]

Witam serdecznie,

zdecydowałam się na dekoloryzacje włosów w domu.
Dotychczas farbowałam włosy na brąz poziom 5.0, 6.0.
Mój naturalny kolor włosów to mniej więcej poziom 5.0, ale włosy były wielokrotnie farbowane (oczywiście kolor wyszedł za ciemny), natomiast mniej więcej rok temu miałam zrobione ombre, dość mocno rozjaśnione.
Jakieś 2, 3 tygodnie temu potraktowałam włosy pianką rozjaśniającą Perfect Mousse Schwarzkopfa i kolor włosów na długości troszkę się rozjaśnił, ale mój naturalny około 0,5 cm odrost zrobił się niestety złocisty (wcześniej odrost praktycznie nie był widoczny).

Zakupiłam już dekoloryzator renee blanche i farbę Majirel 7.1 oraz oxydant 3%.
Mój cel: chłodny, jasny brąz.

Mam jednak wątpliwość zanim przeprowadzę dekoloryzację i bardzo proszę o wskazówki od osoby, która ma jakieś pojęcie na ten temat.

Wypunktowałam sobie, żeby się nie pogubić co mam zrobić:

1. nałożyć dekoloryzator na suche włosy (20 minut)
2. umyć 3 razy szamponem oczyszczającym i bardzo dobrze wypłukać włosy
3. wysuszyć włosy
4. nałożyć 2-gi raz dekoloryzator na włosy (20 minut)
5. umyć 3- razy szamponem oczyszczającym i bardzo dobrze wypłukać włosy
6. ?
7. Nałożyć sam oxydant 3% na 5 minut
8. Jeśli włosy nie ciemnieją można zafarbować kolorem docelowym
   Wysuszyć włosy i nałożyć docelowa farbę na 3% oxydancie (majirel 50 ml + 75 ml 3% oxydant.
9. Po zmyciu farby nałożyć preparat zamykający łuskę włosa.

Czy po 2-giej dekoloryzacji, oxydant 3% (na 5 minut) nakładamy na włosy wysuszone po zmyciu dekoloryzara czy wilgotne bezpośrednio po jego zmyciu?


Będę bardzo wdzięczna za pomoc

[SceneQueene]

Napisane przez loni

Witam serdecznie,

zdecydowałam się na dekoloryzacje włosów w domu.
Dotychczas farbowałam włosy na brąz poziom 5.0, 6.0.
Mój naturalny kolor włosów to mniej więcej poziom 5.0, ale włosy były wielokrotnie farbowane (oczywiście kolor wyszedł za ciemny), natomiast mniej więcej rok temu miałam zrobione ombre, dość mocno rozjaśnione.
Jakieś 2, 3 tygodnie temu potraktowałam włosy pianką rozjaśniającą Perfect Mousse Schwarzkopfa i kolor włosów na długości troszkę się rozjaśnił, ale mój naturalny około 0,5 cm odrost zrobił się niestety złocisty (wcześniej odrost praktycznie nie był widoczny).

Zakupiłam już dekoloryzator renee blanche i farbę Majirel 7.1 oraz oxydant 3%.
Mój cel: chłodny, jasny brąz.

Mam jednak wątpliwość zanim przeprowadzę dekoloryzację i bardzo proszę o wskazówki od osoby, która ma jakieś pojęcie na ten temat.

Wypunktowałam sobie, żeby się nie pogubić co mam zrobić:

1. nałożyć dekoloryzator na suche włosy (20 minut)
2. umyć 3 razy szamponem oczyszczającym i bardzo dobrze wypłukać włosy
3. wysuszyć włosy
4. nałożyć 2-gi raz dekoloryzator na włosy (20 minut)
5. umyć 3- razy szamponem oczyszczającym i bardzo dobrze wypłukać włosy
6. ?
7. Nałożyć sam oxydant 3% na 5 minut
8. Jeśli włosy nie ciemnieją można zafarbować kolorem docelowym
   Wysuszyć włosy i nałożyć docelowa farbę na 3% oxydancie (majirel 50 ml + 75 ml 3% oxydant.
9. Po zmyciu farby nałożyć preparat zamykający łuskę włosa.

Czy po 2-giej dekoloryzacji, oxydant 3% (na 5 minut) nakładamy na włosy wysuszone po zmyciu dekoloryzara czy wilgotne bezpośrednio po jego zmyciu?


Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Napiszę w skrócie.
1. Nałożyć deko na włosy.
2. Zmyć deko porządnie, 3 razy będzie ok.
3. Nałożyć oxy 3% bezpośrednio po myciu na lekko odsączone ręcznikiem włosy.
4. Jeśli ciemnieja lub kolor nie zadowala, zmyć oxy i położyć ponownie deko.
Powtórzyć punkt 2 i 3.
5. Jeśli jest w porządku, farbowac.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[loni]

Napisane przez SceneQueene

Napiszę w skrócie.
1. Nałożyć deko na włosy.
2. Zmyć deko porządnie, 3 razy będzie ok.
3. Nałożyć oxy 3% bezpośrednio po myciu na lekko odsączone ręcznikiem włosy.
4. Jeśli ciemnieja lub kolor nie zadowala, zmyć oxy i położyć ponownie deko.
Powtórzyć punkt 2 i 3.
5. Jeśli jest w porządku, farbowac.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

dzięki śliczne!!!
A po nałożeniu po 1-szej deko oxydantu 3% te włosy mogą natychmiast ściemnieć? od razu zauważę na mokrych włosach że coś nie tak?
Jaki ten kolor włosów po deko powinien być, aby farba 7.1 z 3% oxy wyszła naturalnie i bez rudości?
Bardzo dziękuję za wskazówki

[SceneQueene]

Najciemniejszy jaki może być to jasny rudawy taki poziom 8. Spokojnie zauważysz jak włoski zaczną robić się ciemne

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[loni]

Napisane przez SceneQueene

Najciemniejszy jaki może być to jasny rudawy taki poziom 8. Spokojnie zauważysz jak włoski zaczną robić się ciemne

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Aaaaa, ok

niecierpię siebie w rudych włosach, także to będzie chwilowa trauma
Jeszcze jedno pytanko, kupiłam wczoraj szampon "Babydream" żeby dobrze włosy oczyścić i umyłam dziś rano nim włosy i dla moich włosów to jest jakaś masakra.
Po nałożeniu szamponu włosy robią mi się tak tępe i szorstkie, że nie mogę go nawet rozsmarować na głowie. Dziś po myciu użyłam odżywki z Alterry, no ale po deko przed farbowaniem nie mogę tego zrobić.
Nie wyobrażam sobie, jak po deko miałabym tym szamponem umyć włosy 3x i potem nakładać na nie farbę mając jeden kołtun na głowie i nie mogąc nawet włożyć w nie grzebienia
Mam jeszcze jeden szampon z tych naturalnych, tj. Joanna naturia z miodem i cytryną i zastanawiam się czy ewentualnie mogłabym użyć tego drugiego?
A może jakiś jeszcze patent mi podpowiesz, co zrobić z włosami po umyciu szamponem oczyszczającym a przed nałożeniem oxy żeby dało się je w ogóle rozczesać?

Pozdrawiam serdecznie

[SceneQueene]

Napisane przez loni

Aaaaa, ok

niecierpię siebie w rudych włosach, także to będzie chwilowa trauma
Jeszcze jedno pytanko, kupiłam wczoraj szampon "Babydream" żeby dobrze włosy oczyścić i umyłam dziś rano nim włosy i dla moich włosów to jest jakaś masakra.
Po nałożeniu szamponu włosy robią mi się tak tępe i szorstkie, że nie mogę go nawet rozsmarować na głowie. Dziś po myciu użyłam odżywki z Alterry, no ale po deko przed farbowaniem nie mogę tego zrobić.
Nie wyobrażam sobie, jak po deko miałabym tym szamponem umyć włosy 3x i potem nakładać na nie farbę mając jeden kołtun na głowie i nie mogąc nawet włożyć w nie grzebienia
Mam jeszcze jeden szampon z tych naturalnych, tj. Joanna naturia z miodem i cytryną i zastanawiam się czy ewentualnie mogłabym użyć tego drugiego?
A może jakiś jeszcze patent mi podpowiesz, co zrobić z włosami po umyciu szamponem oczyszczającym a przed nałożeniem oxy żeby dało się je w ogóle rozczesać? rosi:

Pozdrawiam serdecznie

Myślę że spokojnie możesz użyć tego szamponu Joanny, jeśli lepiej Ci służy. Niestety jak włoski reagują tak jak piszesz to żadnego mądrego patentu poza takim typu olejek odżywka spray Ci nie podam, a to tu niestety się nie przyda.

Mogłabyś rozjaśnic włosy do żółtego czy złotego blondu, ale wtedy nie mogłabyś położyć popielu który już kupiłaś (popiel na żółty równa się niebieski).

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[loni]

Napisane przez SceneQueene

Myślę że spokojnie możesz użyć tego szamponu Joanny, jeśli lepiej Ci służy. Niestety jak włoski reagują tak jak piszesz to żadnego mądrego patentu poza takim typu olejek odżywka spray Ci nie podam, a to tu niestety się nie przyda.

Mogłabyś rozjaśnic włosy do żółtego czy złotego blondu, ale wtedy nie mogłabyś położyć popielu który już kupiłaś (popiel na żółty równa się niebieski).

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Wielkie dzięki

Tamten szampon z Joanny zdecydowanie lepiej mi się nakłada i myje niż Babydream, choć może ten drugi lepiej oczyszcza skoro taka reakcja
Moje włosy są z natury puszące niestety i mam z nimi nie lada problem z codzienną stylizacją...
Godzina "0" się zbliża, dziś odbieram zamówioną farbę i oxy 3%.
Mam nadzieję, że żółte włosy mi nie wyjdą po deko....
W ostateczności mam jeszcze w domu Loreal Casting mroźne trufle jakby trzeba było się ratować

Jak coś, to wrzucę zdjęcia z prośbą o poradę ok?

Pozdrawiam i dziękuję

[SceneQueene]

Jasne, trzymam kciuki!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[loni]

Napisane przez SceneQueene

Jasne, trzymam kciuki!

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Kochana walę jak w dym do Ciebie bo mam dylemat
Jestem po 1-szej deko. Po 3-krotnym myciu kolor włosów był rudawy, jednak po 5-minutowym trzymaniu na włosach 3% oxy i po zmyciu oraz wysuszeniu włosów okazuje się, że rzeczywiście kolor znów ściemniał.
Dekoloryzatora zostało mi jeszcze tylko na raz i mam dylemat, czy po tej 2-giej i ostatniej dekoloryzacji mam znów nałożyć na te 5 minut 3% oxy, czy na wszystko jedno bezpośrednio po zmyciu deko farbować kolorem docelowym ?

Pewnie już za późno, żebyś mi odpisała, ale na wszystko jedno próbuję

[SceneQueene]

Spróbuj po od razu dać farbę. Jednak może to być za mało. Ale zawsze szansa jest.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[loni]

Napisane przez SceneQueene

Spróbuj po od razu dać farbę. Jednak może to być za mało. Ale zawsze szansa jest.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Taką też decyzję podjęłam jeszcze wczoraj i już piszę moje odczucia.
No niestety nadal jestem ciemnowłosa

Po drugiej deko, włosy już były całkiem fajne, górą zdecydowanie jaśniejsze natomiast reszta cimno-rude.
Myślałam, że wystarczy mi 1 opakowanie deko na 3 aplikacje, jednak niestety musiałam dorobić bo mi brakło mieszanki także jak zdecyduję się jeszcze raz na próbę rozjaśnienia włosów to muszę mieć 2 opakowania mimo, iż włosy nie są długie.
Zauważyłam, że strasznie trudno jest pozbyć się czerwonego pigmentu, po drugiej deko cały czas się przebijał i nawet teraz po zafarbowaniu włosy mają czerwony poblask.
Z komfortu używania farby jestem zadowolona, konsystencja po połączeniu z oxy robi się mega aksamitna, dość gęsta i komfortowo się ją nakłada. Po wymieszaniu kolor 7.1 był dosłownie popielaty, jednak moje włosy już po pomalowaniu mają nadal ciepły odblask, po prostu ten ciemny pigment cały czas w nich siedział po 2-giej deko. Dobrze, ze nie wzięłam tego koloru 6.1 bo byłyby całkiem ciemne.
Jak często można robić dekoloryzację?

Chciałabym za jakiś czas powtórzyć próbę ale jeśli tym samym preparatem to na pewno 3 x, a może ten Uber byłby lepszy, jak myślisz?
1 i 2 zdjęcie to mój kolor wyjściowy
3 zdjęcie po wysuszenie włosów po 1-szej deko + oxy (włosy ściemniały po nałożeniu oxy)
4 i 5 zdjęcie po 2 deko (bez oxy)
6 zdjęcie po zafarbowaniu 7.1

Jak widzisz ten proces deko na moich włosach?
Nabrałam ochoty jednak na jasne włosy, jaką farbą z jaką oxy musiałabym zafarbować po kolejnej dekoloryzacji, żeby były jasne powiedzmy na poziomie 8, 9?

Bardzo jestem wdzięczna za dotychczasowa pomoc i cenne rady

[hermosabeach]

a macie jakiś niezawodny sposób, żeby ominąć 3,5-4 cm odrosty przy samodzielnej dekoloryzacji/samodzielnym rozjaśnianiu?
i przy samodzielnej domowej kąpieli rozjaśniającej...?

[emma-e4]

żadnej specjalnej techniki chyba nie ma, po prostu nie nakładasz mieszanki na odrosty... nakładając rozjasniacz pędzlem, tak jak przy farbowaniu to nie będzie trudne

[martaakow]

Najprościej poprosić kogoś o pomoc, bo ciężko ominąć samemu odrosty z tyłu głowy. No ale jak nie ma kogo, to trzeba pokombinować. Te po bokach i na górze to dokładnie tak jak emma pisze i jest to proste. Tył też się da, ale warto mieć 2 spore lustra i dobre oświetlenie, żeby widzieć, co się majstruje z tyłu.

[SceneQueene]

Napisane przez martaakow

Najprościej poprosić kogoś o pomoc, bo ciężko ominąć samemu odrosty z tyłu głowy. No ale jak nie ma kogo, to trzeba pokombinować. Te po bokach i na górze to dokładnie tak jak emma pisze i jest to proste. Tył też się da, ale warto mieć 2 spore lustra i dobre oświetlenie, żeby widzieć, co się majstruje z tyłu.

Nic dodać, nic ująć. Z czasem nabierzesz wprawy, spokojnie.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[emma-e4]

dla mnie to odwrotnie jak przy farbowaniu samych odrostów, jedno lustro na ścianie w łazience, drugie do ręki, podpinamy włosy do góry dzieląc na sekcje i nakładać rozjaśniacz. Ja farbuję kręcone, gęste włosy długości do łopatek - nie są łatwe we współpracy. Trzeba trochę wprawy, trochę obejrzeć filmików na youtube jak sprytnie podzielić włosy i na pewno się uda.

[Denira]

Hej!
potrzebuję małej rady

Był fiolet i była czerwień - znudziło mi się. Postawiłam na "jakiś blond" wiedząc jedynie, że nie chce już czerwonego. Zrobiłam więc dekoloryzację i pomalowałam włosy garnier olia 10.1. Rudy jak był, tak jest tylko ciemniejszy i nierówny z czerwoną poświatą

historia koloru:

1. jakieś tam brązy
2. syoss 3-3 ciemny fiolet → kilkukrotnie
3. wella koleston 44.65 → 2 razy (2. raz po tygodniu bo źle pokryło)
4. garnier jasny blond 8 – chcąc pozbyć się czerwieni (kiedyś się to w ten sposób udało) – rozjaśniły się odrosty (3-4cm)
5. RR Line – 7.32 – czerwień nieco przyblakła ale miała się bardzo dobrze; odrosty się przyciemniły do ładnego złocistego blondu
6. pojawił się naturalny odrost (powiedzmy, że mysi blond), wcześniejszy odrost zafarbowany na złocisty blond oraz nieśmiertelna czerwień (bura i wyblakła) - zdjęcie 1, 2 i 3

• DEKOLORYZACJA – 2 aplikacje - w miarę równy „rudny blond”, naturalny odrost, wcześniejszy złocisty odrost niewidoczny, kolor lekko ciemnieje wraz z długością włosów - zdjęcia 4 i 5

1. garnier olia 10.1 – włosy lekko pociemniały, na pierwszy rzut oka wyrównany kolor ALE (niestety ciężko uchwycić to na zdjęciach)

• od skóry rozjaśniony naturalny odrost,
• wcześniejszy złocisty odrost rozjaśniony,
• linia czerwonych włosów widoczna + rudo-czerwona poświata widoczna na zdjęciach;

Normalnie włosy wpadają w delikatny rudy, który ciemnieje wraz z długością włosów i jest to płynne przejście. Odrosty też nie rzucają się w oczy (zresztą na czubku jest to lepiej wyrównane niż na spodnich warstwach.. całe szczęście ).

Teraz planuję ściąć włosy do ramion. Nie wiem tylko co dalej..

Jak poprawić te odrosty (szkoda, że nie mogę tego uchwycić)?? Czy nałożenie farby 10.21 jest dobrym pomysłem? Może się to to jakoś wyrównać?

Na dwóch ostatnich zdjęciach widać te moją czerwień

Kto ma jakiś pomysł co dalej?

[Denira]

Dobra, przespałam się z tym. Jednak ten rudy przygasł a włosy wpadają raczej w taki jasny ciepły brąz czy może ciemny ciepły blond . Ukryta rudo-czerwona poświata ciągle jest

Jeśli chodzi o kolor na długości to jakoś bym tam sobie poradziła lepiej lub gorzej i z czasem bym to rozjaśniła ale ten trikilor z odrostów mnie bardzo martwi. Jest nadzieja że to jednak farba do d...? Bo na spodnich warstwach to nawet na tym naturalnym (jakby nie patrzeć jasnym) odroście słabo złapało..

Kąpiel rozjaśniająca na długości od ucha i lepsza farba? Da to sensowny efekt? Teoretycznie mogłabym tak chodzić ale pojawi się kolejny odrost i co?

[emma-e4]

Czerwony tak ci się wgryzł we włosy, że potrzeba kilku kąpieli rozjaśniających, żeby go usunąć. Miałam podobnie przy rozjaśnianiu włosów z czarnego/ciemnego brązu, a naturalne mam takie jak ty. Włosy rosły, pojawiał się naturalny odrost, część rozjaśniona dekoloryzacją i kąpielami rozjaśniającymi i do tego z 10cm najbardziej trwałych pozostałości po kolorze, które zostawiły ciemnorudy fragment na włosach. Wyglądało to jakbym miała odwrócone ombre - jaśniejsza góra i coraz ciemniej i bardziej rudo na dole. Pomogło rozjaśnianie tylko tych fragmentów, ale kilka cm i tak obcięłam, bo włosy źle tam wyglądały.

Spróbuj kąpieli rozjaśniającej, tylko na to czerwone, aż uzyskasz kolor podobny do tego co wyżej. Potem tonowanie farbą na całość i powinno wyglądać bardziej jednolicie. Użyłam raz garniej olia, też kolor 10.1. Farba bardzo słabo rozjaśniła mi naturalne włosy i w ogóle nie stonowała rudego na końcach, a to niby popielaty blond.
Polecam farby profesjonalne, nawet tych tańszych firm typu allwaves, inebrya czy chantal - duża tubka wystarczy na kilka użyć więc bardziej się opłaca a wybór kolorów jest bez porównania.

[SceneQueene]

Dokładnie- kąpiel rozjaśniajaca, możliwe że nawet niejedna. Farba Ci tego nie rozjaśni za chiny ludowe niestety.
Ps w jakiej kondycji są Twoje włosy po tylu eksperymentach?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Denira]

Napisane przez SceneQueene

Dokładnie- kąpiel rozjaśniajaca, możliwe że nawet niejedna. Farba Ci tego nie rozjaśni za chiny ludowe niestety.
Ps w jakiej kondycji są Twoje włosy po tylu eksperymentach?

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Na przestrzeni kilku lat miałam na włosach różne rudości i czerwienie, złote brązy i wszystko zawsze dobrze się trzymało. Nawet szamponetki się nie zmywały... Myślę więc, że trochę jeszcze popracuje nad tą czerwienią

Zrobiłam już dwie kąpiele z wodą 6% lekko rozrobioną kranówą nie zauważyłam szczególnych zniszczeń - trochę suche ale nie żałuję im odżywek i się na razie nie buntują
Dziś podcięłam włosy i fryzjerka stwierdziła, że są w dobrej kondycji zaleciła tylko włączenie do pielęgnacji maski z keratyną

Wiem, że profesjonalne farby są lepsze i w ogóle ale ja niestety jestem niecierpliwa i chciałam już teraz zaraz!!!

Ten ciemniejszy kolorek ze zdjęcia to włosy z okolic skroni.
Teraz chyba poczekam, dam im odpocząć i spróbuję jeszcze trochę rozjaśnić.

[Ominous]

Naturalnie jestem blondynką. W czerwcu wpadłam na cudowny pomysł zrobienia sobie brązowo-czerwonego ombre. Owszem, wyglądało cudownie. Od skóry włosy były w odcieniu ciepłego brązu, dalej czerwone i na końcach blond. Fryzjerka użyła farb półtrwałych, więc oczywiście kolor wypłukał się częściowo po około miesiącu. Teraz mam już co najmniej 4cm odrostu i wielki problem, bo przez pracę nie mam czasu aby pójść do fryzjera!

Czy mógłby ktoś coś doradzić? Nie chcę farbować włosów na ciemno, bo zazwyczaj kończy się to u mnie schodzeniem w coraz ciemniejsze tony. Jak pisałam, kolor jest zrobiony farbami półtrwałymi (chyba L'oreal), brąz i czerwień, końce rozjaśnione na całkiem ładny jasny blond. Nie chcę zniszczyć włosów, a chcę powrócić do blondu. Mam już dość tego jak teraz wyglądają Najchętniej chodziłabym w czapce, ale jest za ciepło. Rozjaśnić? Zdekoloryzować i ufarbować? Słyszałam kiedyś że można zmieszać rozjaśniacz z szamponem i stopniowo pozbyć się niechcianego koloru i nawet widziałam jak ktoś coś takiego robił, ale nie wiem czy warto zaryzykować.

[SceneQueene]

Ja bym kupiła Chantal colorpeel lub Uber, tzw zmywacz koloru i potem tonowała farba.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.