Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40 - Strona 18 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-07-18, 17:23   #511
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75586661]Ostatnio siostra kupiła sobie fajną torebkę w pepco za jakieś 20zł. Kojarzycie może czy w pepco zawsze są jakieś torebki? Byłam w tym sklepie ostatnio milion lat temu i nie kojarzę. Potrzebuję torebki jakiejś takiej do pracy gdzie zmieszczę buty, portfel, wodę, klucze... może być worek, kuferek cokolwiek byleby tanio. Po wypłacie dopiero kupię jakąś lepszą.[/QUOTE]
U mnie są 2 pepco i generalnie w obu sa,ale w jednym sa może ze 2 rodzaje,natomiast w tym drugim (mniejszym!) jest kilkanaście wzorów do wyboru i sa bardzo fajne także loteria....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 17:26   #512
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No właśnie dokładnie tak to sobie wyobrażam
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»

Edytowane przez Paprotka_
Czas edycji: 2017-07-18 o 17:28
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 17:26   #513
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez Lena_94 Pokaż wiadomość
Do tej pory nic nie dostałam. Zwrot do Zary o ile robi to różnicę.
Aż poszukałam sms-ów od InPostu.
Przed wysłaniem dostałam kod nadania. Drugi sms, to potwierdzenie nadania, a trzeci był z numerem paczki.
(Ja co prawda zwracałam przez paczkomat dekoder od kablówki, ale w końcu co za różnica.)
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 17:28   #514
agatkaao0
Wtajemniczenie
 
Avatar agatkaao0
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 725
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez Olushka Pokaż wiadomość
Co chcesz wiedzieć?


Wysłane z iPhone
Napisalam priv 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Budzić się rano i starać się odtworzyć sen po to, żeby uporać się z podejrzeniem, że sen powiedział o nas więcej, niż chcemy na jawie wyznać.

— Czesław Miłosz
agatkaao0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 18:32   #515
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

czy 10-11 godzin przed badaniem insuliny glukozy mozna jeszcze wypic herbate albo czarna kawe?
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 18:52   #516
wonder__woman
Raczkowanie
 
Avatar wonder__woman
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 236
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

WYNIKI BADAŃ

Może któraś z Was również ma konto na "wyniki.diag.pl" dzięki czemu może sprawdzać wyniki swoich badań po pobraniu krwi?
Wynik mojego badania miał być dziś po 18, do tej pory go nie ma.
Kilka miesięcy temu robiłam to samo i był już około 18. Czy któraś też miała taką sytuację? Już chyba nie mam co się łudzić, że pojawią się one na stronie?
wonder__woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:02   #517
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Dzięki za odpowiedzi w sprawie pepco
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-18, 19:15   #518
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez Paprotka_ Pokaż wiadomość
Już któryś raz czytam na wizażu taką opinię i zastanawiam się: ale jak to? Ma dostarczyć paczkę do drzwi klienta. Pierwsze drzwi klienta to nie drzwi klatki lecz drzwi od mieszkania, więc mógłby zostawić ewentualnie pod drzwiami mieszkania, nie przenosząc przed próg, a nie przed klatką? Pytam serio, nie zaczepnie. W praktyce nigdy z czymś takim się nie spotkałam ze strony firmy kurierskiej. Przecież na tym polega dostarczenie paczki - do mieszkania, nie do klatki.

zasady BHP mówią jasno ile może podnosić jedna osoba. i pracodawca, ani tym bardziej klient nie może zmusić takiego np kuriera do przenoszenia przedmiotów cięższych.
"Ciężar przedmiotów, które mogą być przenoszone przez jedną osobę jest ściśle określony. Stosownie do § 13 ust. 1 r.b.r.p.t. masa przedmiotów podnoszonych i przenoszonych samodzielnie przez pracownika nie może przekraczać 30 kg przy pracy stałej oraz 50 kg przy pracy dorywczej. Przedmioty cięższe niż 30 kg nie mogą być ręcznie przenoszone na wysokość powyżej 4 m lub na odległość przekraczającą 25 m." [dotyczy mężczyzn]

poza tym wydaje mi się, ale tutaj nie mam 100% pewności, że drzwi od klatki uważane są jako te drzwi, do których paczka ma być dostarczona.
z resztą w tym omawianym przypadku to nie ma aż takiego znaczenia. kurier mógł jej to zostawić przed drzwiami mieszkania i tak samo nie poradziłaby sobie sama z przeniesieniem tych kilku metrów do odpowiedniego pomieszczenia w domu.

Cytat:
Napisane przez Bossana Pokaż wiadomość
Ikea ma dostawę z wniesieniem do mieszkania, trochę to kosztuje, ale najmniejszego problemu nie było z wniesieniem paki 75kg na 3 piętro bez windy
to że ludzie godzą się na przenoszenie przedmiotów dwukrotnie cięższych niż powinni, to tylko ich problem. zdrowie im się za to odpłaci w pewnym momencie.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:19   #519
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

W jaki sposób przeprowadzacie wdrożenie nowej osoby do pracy? Jest u mnie w firmie nowa osoba. Wszystko mam jej przekazać ja (nie jestem żadnym przełożonym dla tej osoby). Rzeczy trochę jest, ale mam też trochę czasu, więc oczywiście stopniuję informacje. Mam świadomość, że nikt absolutnie nie załapie wszystkiego świetnie błyskawicznie, że potrzeba czasu itp. Tylko jestem tak psychicznie i fizycznie wykończona, a to dopiero początek Cały dzień mówię, pokazuję, tłumaczę, opowiadam... Przez cały dzień nie zrobiłam prawie nic, no bo każdy krok muszę wyjaśnić. W końcu zaproponowałam tej osobie coś do zrobienia samodzielnie, co później miałam sprawdzić. Wytłumaczyłam, co trzeba zrobić, gdzie są dane do tego. Chciałam mieć trochę spokoju, móc odpisać na kilka maili, na które odpisać musiałam, a niekoniecznie musiałam wdrażać w szczegóły sprawy od razu, no i pchnąć dalej kilka spraw. To o co poprosiłam, to taka jedna z prostszych rzeczy do zrobienia, w dodatku tylko fragment większego całościowego zadania, naprawdę nic trudnego nawet dla świeżej osoby. I tak miałam tak co 5 minut pytania, w dodatku na każde odpowiadałam po kilka razy. Rzecz jest nadal niezrobiona, pewnie sama będę musiała to zrobić. Nie wiem, jak mam nauczyć kogoś robienia wszystkiego tego, co robię ja, wdrożyć we wszystkie tematy, które prowadzę (bo za jakiś czas urlop), a do tego na bieżąco prowadzić swoje, jeśli faktycznie się okaże, że każdą rzecz będę mówić po 10 razy, gdy przyjdzie coś do zrobienia.

Odpowiadając na ewentualną sugestię: zrób tak, jak ciebie uczono. Stety/niestety mnie nie uczono Do tej pory wszystko to robiłam sama, nie miałam żadnego wdrażania (nie było komu mnie uczyć, teoretycznie ktoś mi opowiedział wszystko w ciągu może 2h, nie przesyłając nawet wszystkich niezbędnych plików), od samego początku dostawałam konkretne zadania do zrobienia samodzielnie. Jak czegoś nie wiedziałam, to musiałam szukać odpowiedzi, ewentualnie szukać, kto mógłby mi coś pomóc. Ale wyglądało to całkiem inaczej.
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:31   #520
rukolka
Zakorzenienie
 
Avatar rukolka
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
W jaki sposób przeprowadzacie wdrożenie nowej osoby do pracy? Jest u mnie w firmie nowa osoba. Wszystko mam jej przekazać ja (nie jestem żadnym przełożonym dla tej osoby). Rzeczy trochę jest, ale mam też trochę czasu, więc oczywiście stopniuję informacje. Mam świadomość, że nikt absolutnie nie załapie wszystkiego świetnie błyskawicznie, że potrzeba czasu itp. Tylko jestem tak psychicznie i fizycznie wykończona, a to dopiero początek Cały dzień mówię, pokazuję, tłumaczę, opowiadam... Przez cały dzień nie zrobiłam prawie nic, no bo każdy krok muszę wyjaśnić. W końcu zaproponowałam tej osobie coś do zrobienia samodzielnie, co później miałam sprawdzić. Wytłumaczyłam, co trzeba zrobić, gdzie są dane do tego. Chciałam mieć trochę spokoju, móc odpisać na kilka maili, na które odpisać musiałam, a niekoniecznie musiałam wdrażać w szczegóły sprawy od razu, no i pchnąć dalej kilka spraw. To o co poprosiłam, to taka jedna z prostszych rzeczy do zrobienia, w dodatku tylko fragment większego całościowego zadania, naprawdę nic trudnego nawet dla świeżej osoby. I tak miałam tak co 5 minut pytania, w dodatku na każde odpowiadałam po kilka razy. Rzecz jest nadal niezrobiona, pewnie sama będę musiała to zrobić. Nie wiem, jak mam nauczyć kogoś robienia wszystkiego tego, co robię ja, wdrożyć we wszystkie tematy, które prowadzę (bo za jakiś czas urlop), a do tego na bieżąco prowadzić swoje, jeśli faktycznie się okaże, że każdą rzecz będę mówić po 10 razy, gdy przyjdzie coś do zrobienia.

Odpowiadając na ewentualną sugestię: zrób tak, jak ciebie uczono. Stety/niestety mnie nie uczono Do tej pory wszystko to robiłam sama, nie miałam żadnego wdrażania (nie było komu mnie uczyć, teoretycznie ktoś mi opowiedział wszystko w ciągu może 2h, nie przesyłając nawet wszystkich niezbędnych plików), od samego początku dostawałam konkretne zadania do zrobienia samodzielnie. Jak czegoś nie wiedziałam, to musiałam szukać odpowiedzi, ewentualnie szukać, kto mógłby mi coś pomóc. Ale wyglądało to całkiem inaczej.
Kilka razy zdarzyło mi się wdrażać kogoś do pracy. Zawsze bardzo pilnowałam, żeby podczas tłumaczenia ta osoba zapisywała sobie co i jak, mówiłam jej co jest najważniejsze i kazałam to jakoś podkreślać w notatkach. Po jakimś czasie kazałam robić samodzielnie korzystając z notatek i sprawdzałam na sam koniec. Nie odpowiadam na głupie pytania, chyba że faktycznie coś pominęłam. Ja bywam surowa jak kogoś uczę, ale to działa.
rukolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:32   #521
palomama
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 375
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez wonder__woman Pokaż wiadomość
WYNIKI BADAŃ

Może któraś z Was również ma konto na "wyniki.diag.pl" dzięki czemu może sprawdzać wyniki swoich badań po pobraniu krwi?
Wynik mojego badania miał być dziś po 18, do tej pory go nie ma.
Kilka miesięcy temu robiłam to samo i był już około 18. Czy któraś też miała taką sytuację? Już chyba nie mam co się łudzić, że pojawią się one na stronie?
Nie mam tam konta, ale zdarzało mi się dostać wyniki drogą mailową nawet po godzinie 22...
palomama jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-18, 19:34   #522
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

Cytat:
Napisane przez wonder__woman Pokaż wiadomość
WYNIKI BADAŃ

Może któraś z Was również ma konto na "wyniki.diag.pl" dzięki czemu może sprawdzać wyniki swoich badań po pobraniu krwi?
Wynik mojego badania miał być dziś po 18, do tej pory go nie ma.
Kilka miesięcy temu robiłam to samo i był już około 18. Czy któraś też miała taką sytuację? Już chyba nie mam co się łudzić, że pojawią się one na stronie?
Mogą się jeszcze pojawić. Ja swoje ostatnie dostałam jakoś po godz. 21
Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
W jaki sposób przeprowadzacie wdrożenie nowej osoby do pracy? Jest u mnie w firmie nowa osoba. Wszystko mam jej przekazać ja (nie jestem żadnym przełożonym dla tej osoby). Rzeczy trochę jest, ale mam też trochę czasu, więc oczywiście stopniuję informacje. Mam świadomość, że nikt absolutnie nie załapie wszystkiego świetnie błyskawicznie, że potrzeba czasu itp. Tylko jestem tak psychicznie i fizycznie wykończona, a to dopiero początek Cały dzień mówię, pokazuję, tłumaczę, opowiadam... Przez cały dzień nie zrobiłam prawie nic, no bo każdy krok muszę wyjaśnić. W końcu zaproponowałam tej osobie coś do zrobienia samodzielnie, co później miałam sprawdzić. Wytłumaczyłam, co trzeba zrobić, gdzie są dane do tego. Chciałam mieć trochę spokoju, móc odpisać na kilka maili, na które odpisać musiałam, a niekoniecznie musiałam wdrażać w szczegóły sprawy od razu, no i pchnąć dalej kilka spraw. To o co poprosiłam, to taka jedna z prostszych rzeczy do zrobienia, w dodatku tylko fragment większego całościowego zadania, naprawdę nic trudnego nawet dla świeżej osoby. I tak miałam tak co 5 minut pytania, w dodatku na każde odpowiadałam po kilka razy. Rzecz jest nadal niezrobiona, pewnie sama będę musiała to zrobić. Nie wiem, jak mam nauczyć kogoś robienia wszystkiego tego, co robię ja, wdrożyć we wszystkie tematy, które prowadzę (bo za jakiś czas urlop), a do tego na bieżąco prowadzić swoje, jeśli faktycznie się okaże, że każdą rzecz będę mówić po 10 razy, gdy przyjdzie coś do zrobienia.

Odpowiadając na ewentualną sugestię: zrób tak, jak ciebie uczono. Stety/niestety mnie nie uczono Do tej pory wszystko to robiłam sama, nie miałam żadnego wdrażania (nie było komu mnie uczyć, teoretycznie ktoś mi opowiedział wszystko w ciągu może 2h, nie przesyłając nawet wszystkich niezbędnych plików), od samego początku dostawałam konkretne zadania do zrobienia samodzielnie. Jak czegoś nie wiedziałam, to musiałam szukać odpowiedzi, ewentualnie szukać, kto mógłby mi coś pomóc. Ale wyglądało to całkiem inaczej.
Może nie tłumacz na sucho tylko posadź i mów co ma robić i niech sobie od razu notatki robi, ja tak się uczę najszybciej.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:35   #523
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
W jaki sposób przeprowadzacie wdrożenie nowej osoby do pracy? Jest u mnie w firmie nowa osoba. Wszystko mam jej przekazać ja (nie jestem żadnym przełożonym dla tej osoby). Rzeczy trochę jest, ale mam też trochę czasu, więc oczywiście stopniuję informacje. Mam świadomość, że nikt absolutnie nie załapie wszystkiego świetnie błyskawicznie, że potrzeba czasu itp. Tylko jestem tak psychicznie i fizycznie wykończona, a to dopiero początek Cały dzień mówię, pokazuję, tłumaczę, opowiadam... Przez cały dzień nie zrobiłam prawie nic, no bo każdy krok muszę wyjaśnić. W końcu zaproponowałam tej osobie coś do zrobienia samodzielnie, co później miałam sprawdzić. Wytłumaczyłam, co trzeba zrobić, gdzie są dane do tego. Chciałam mieć trochę spokoju, móc odpisać na kilka maili, na które odpisać musiałam, a niekoniecznie musiałam wdrażać w szczegóły sprawy od razu, no i pchnąć dalej kilka spraw. To o co poprosiłam, to taka jedna z prostszych rzeczy do zrobienia, w dodatku tylko fragment większego całościowego zadania, naprawdę nic trudnego nawet dla świeżej osoby. I tak miałam tak co 5 minut pytania, w dodatku na każde odpowiadałam po kilka razy. Rzecz jest nadal niezrobiona, pewnie sama będę musiała to zrobić. Nie wiem, jak mam nauczyć kogoś robienia wszystkiego tego, co robię ja, wdrożyć we wszystkie tematy, które prowadzę (bo za jakiś czas urlop), a do tego na bieżąco prowadzić swoje, jeśli faktycznie się okaże, że każdą rzecz będę mówić po 10 razy, gdy przyjdzie coś do zrobienia.

Odpowiadając na ewentualną sugestię: zrób tak, jak ciebie uczono. Stety/niestety mnie nie uczono Do tej pory wszystko to robiłam sama, nie miałam żadnego wdrażania (nie było komu mnie uczyć, teoretycznie ktoś mi opowiedział wszystko w ciągu może 2h, nie przesyłając nawet wszystkich niezbędnych plików), od samego początku dostawałam konkretne zadania do zrobienia samodzielnie. Jak czegoś nie wiedziałam, to musiałam szukać odpowiedzi, ewentualnie szukać, kto mógłby mi coś pomóc. Ale wyglądało to całkiem inaczej.
dokładnie tak jak napisała rukolka. każ tej osobie robić notatki. ja też wymagałam robienia notatek. nie lubię się powtarzać po 10 razy jak się tak tylko słucha, to myśli łatwo uciekają w inne tematy, więc być może ta osoba nie słuchała co do niej mówisz i stąd nie wie co robi. jak notatki nie pomogą, to widocznie nie nadaje się na to stanowisko.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 19:56   #524
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez rukolka Pokaż wiadomość
Kilka razy zdarzyło mi się wdrażać kogoś do pracy. Zawsze bardzo pilnowałam, żeby podczas tłumaczenia ta osoba zapisywała sobie co i jak, mówiłam jej co jest najważniejsze i kazałam to jakoś podkreślać w notatkach. Po jakimś czasie kazałam robić samodzielnie korzystając z notatek i sprawdzałam na sam koniec. Nie odpowiadam na głupie pytania, chyba że faktycznie coś pominęłam. Ja bywam surowa jak kogoś uczę, ale to działa.
Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Może nie tłumacz na sucho tylko posadź i mów co ma robić i niech sobie od razu notatki robi, ja tak się uczę najszybciej.
Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
dokładnie tak jak napisała rukolka. każ tej osobie robić notatki. ja też wymagałam robienia notatek. nie lubię się powtarzać po 10 razy jak się tak tylko słucha, to myśli łatwo uciekają w inne tematy, więc być może ta osoba nie słuchała co do niej mówisz i stąd nie wie co robi. jak notatki nie pomogą, to widocznie nie nadaje się na to stanowisko.
Notatki są robione, widzę, że dużo, często muszę czekać właśnie z dalszym tłumaczeniem z tego względu. Co notuje i jak - w to nie wnikam, bez przesady, każdy ma jakiś swój system.

Nie tłumaczę na sucho, tzn. staram się. Ja mam taką pracę, że dużo tematów wpada nagle, tzn. nie przewidzisz, kiedy coś się trafi. W zasadzie takich rzeczy, które z góry zaplanujesz, kiedy będziesz robić, jest niewiele. I przy tych rzeczach powiedziałam, że opowiem cokolwiek dopiero, jak faktycznie będę je robić, bo w tej chwili to bez sensu. Także jeśli coś tłumaczę, to rzeczy, które w danej chwili są do zrobienia i je wykonuję. Nie wszystko jeszcze mogę dać do zrobienia nowej osobie, bo nie do wszystkich rzeczy ma już dostęp. Zobaczymy też, jak mi wpadnie do zrobienia coś analogicznego do tego, co dzisiaj pokazywałam - czy sobie poradzi, czy mimo tych notatek będzie wszystko od nowa. Ale chyba faktycznie muszę wtedy powiedzieć, że ma zrobić wszystko sama, dopiero na końcu jak czegoś nie wie, to hurtem zadać pytania. Gorzej jak te pytania i tak będą już na początku.

Kurcze, mam nadzieję, że będzie lepiej I że w ogóle będzie ustalony jakiś konkretny podział obowiązków, bo ciężko to widzę póki co
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:03   #525
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Ja kilka razy wprowadzałam do pracy nową osobę. Powiedziałam szefowej, że z racji szkolenia kogoś nowego będę miała opóźnienia w zwykłych obowiązkach i nie było problemu, że mam do zrobienia więcej niż jestem fizycznie w stanie.
Nowym osobom pokazywałam wszystkie obowiązki, które będą do nich należeć, pokazałam gdzie należy szukać danych do samodzielnego rozwiązywania problemów, dawałam zadania do uporania się z nimi samemu i zakomunikowałam, że wszelkie pytania do mnie mają być po wyczerpaniu innych możliwości.
I nigdy mi do głowy nie przyszło kazać dorosłej osobie robić notatki. Sama też bym się w łeb puknęła jakby mi ktoś kazał notatki robić. Sama lepiej wiem czy potrzebuję coś zapisać czy nie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:03   #526
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:04   #527
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Dubel

Edytowane przez 18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Czas edycji: 2017-07-18 o 20:05
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:08   #528
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:09   #529
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75593011](...)
I nigdy mi do głowy nie przyszło kazać dorosłej osobie robić notatki. Sama też bym się w łeb puknęła jakby mi ktoś kazał notatki robić. Sama lepiej wiem czy potrzebuję coś zapisać czy nie.[/QUOTE]

ja pisałam o kazaniu... może faktycznie źle to zabrzmiało. ja po prostu informowałam już na początku że nie lubię powtarzać wszystkiego po 10 razy i najważniejsze rzeczy powinna sobie zapisać. byli tacy co stwierdzali, że nie muszą... zmieniali zdanie po 30 min, albo po moim tekście, że już to tłumaczyłam bardzo szczegółowo. nie mówię, żeby stać nad kimś z batem czy aby na pewno notuje. ale jak nie notuje, a potem nie pamięta, to nie mój problem.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-18, 20:10   #530
rukolka
Zakorzenienie
 
Avatar rukolka
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75593011]
I nigdy mi do głowy nie przyszło kazać dorosłej osobie robić notatki. Sama też bym się w łeb puknęła jakby mi ktoś kazał notatki robić. Sama lepiej wiem czy potrzebuję coś zapisać czy nie.[/QUOTE]
To też zależy jaki to rodzaj pracy. Nie ze wszystkiego da się zrobić notatki. Ale ja tam każę z tego co się da i mam w nosie czy się pukają w głowę czy nie. Nie lubię tłumaczyć tego samego sto razy. A wtedy wystarczy powiedzieć 'już Ci to mówiłam, poszukaj sobie'.
No może "każę" to tutaj złe słowo. Po prostu sugeruję i jakoś nikt nie odmówił.

Edytowane przez rukolka
Czas edycji: 2017-07-18 o 20:12
rukolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:11   #531
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Gdzie najszybciej kupię skladana miskę/wiaderko?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Często są

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ja takie wiaderko kupiłam w Rossmann

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:12   #532
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez rukolka Pokaż wiadomość
To też zależy jaki to rodzaj pracy. Nie ze wszystkiego da się zrobić notatki. Ale ja tam każe z tego co się da i mam w nosie czy się pukają w głowę czy nie. Nie lubię tłumaczyć tego samego sto razy. A wtedy wystarczy powiedzieć 'już Ci to mówiłam, poszukaj sobie'.
Możesz to powiedzieć niezależnie od tego, czy ktoś te notatki robił, czy nie
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:13   #533
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
W jaki sposób przeprowadzacie wdrożenie nowej osoby do pracy? Jest u mnie w firmie nowa osoba. Wszystko mam jej przekazać ja (nie jestem żadnym przełożonym dla tej osoby). Rzeczy trochę jest, ale mam też trochę czasu, więc oczywiście stopniuję informacje. Mam świadomość, że nikt absolutnie nie załapie wszystkiego świetnie błyskawicznie, że potrzeba czasu itp. Tylko jestem tak psychicznie i fizycznie wykończona, a to dopiero początek Cały dzień mówię, pokazuję, tłumaczę, opowiadam... Przez cały dzień nie zrobiłam prawie nic, no bo każdy krok muszę wyjaśnić. W końcu zaproponowałam tej osobie coś do zrobienia samodzielnie, co później miałam sprawdzić. Wytłumaczyłam, co trzeba zrobić, gdzie są dane do tego. Chciałam mieć trochę spokoju, móc odpisać na kilka maili, na które odpisać musiałam, a niekoniecznie musiałam wdrażać w szczegóły sprawy od razu, no i pchnąć dalej kilka spraw. To o co poprosiłam, to taka jedna z prostszych rzeczy do zrobienia, w dodatku tylko fragment większego całościowego zadania, naprawdę nic trudnego nawet dla świeżej osoby. I tak miałam tak co 5 minut pytania, w dodatku na każde odpowiadałam po kilka razy. Rzecz jest nadal niezrobiona, pewnie sama będę musiała to zrobić. Nie wiem, jak mam nauczyć kogoś robienia wszystkiego tego, co robię ja, wdrożyć we wszystkie tematy, które prowadzę (bo za jakiś czas urlop), a do tego na bieżąco prowadzić swoje, jeśli faktycznie się okaże, że każdą rzecz będę mówić po 10 razy, gdy przyjdzie coś do zrobienia.

Odpowiadając na ewentualną sugestię: zrób tak, jak ciebie uczono. Stety/niestety mnie nie uczono Do tej pory wszystko to robiłam sama, nie miałam żadnego wdrażania (nie było komu mnie uczyć, teoretycznie ktoś mi opowiedział wszystko w ciągu może 2h, nie przesyłając nawet wszystkich niezbędnych plików), od samego początku dostawałam konkretne zadania do zrobienia samodzielnie. Jak czegoś nie wiedziałam, to musiałam szukać odpowiedzi, ewentualnie szukać, kto mógłby mi coś pomóc. Ale wyglądało to całkiem inaczej.
Przede wszystkim "zmusić" żeby zapisywała co i jak ma robić. Po to, żeby uniknąć ciągle tych samych pytań.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:16   #534
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75593011]Ja kilka razy wprowadzałam do pracy nową osobę. Powiedziałam szefowej, że z racji szkolenia kogoś nowego będę miała opóźnienia w zwykłych obowiązkach i nie było problemu, że mam do zrobienia więcej niż jestem fizycznie w stanie.
Nowym osobom pokazywałam wszystkie obowiązki, które będą do nich należeć, pokazałam gdzie należy szukać danych do samodzielnego rozwiązywania problemów, dawałam zadania do uporania się z nimi samemu i zakomunikowałam, że wszelkie pytania do mnie mają być po wyczerpaniu innych możliwości.
I nigdy mi do głowy nie przyszło kazać dorosłej osobie robić notatki. Sama też bym się w łeb puknęła jakby mi ktoś kazał notatki robić. Sama lepiej wiem czy potrzebuję coś zapisać czy nie.[/QUOTE]
Mój szef jest specyficzny, nawet nie idę z czymś takim, bo powie 'jasne, jasne', a za pół godziny przyjdzie zapyta o statusy piętnastu spraw, no bo przecież trzeba zrobić szybko. A zresztą skoro teraz nie jestem sama, są 2 osoby, to przecież wszystko powinno iść szybciej

Chyba też faktycznie muszę jakoś bardziej hmm stanowczo do tego podejść, bo się zajeżdżę. Dzisiaj nawet kanapki w spokoju nie mogłam zjeść, bo miałam pytania w tym czasie. Ja naprawdę chcę pomóc, pamiętam, jak się czułam po przyjściu tutaj, gdy dostawałam zadania do zrobienia, a okazywało się, że mi nikt nie przekazał, jak w ogóle się za to zabrać. I czasami dostawałam maila, który byłam przekonana, że przyszedł do mnie pomyłkowo, a jednak to ja miałam na niego odpowiedzieć. No ale ja muszę móc coś też zrobić, nie tylko tłumaczyć i tłumaczyć.
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:23   #535
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

A ile trwa u was zwykle wdrażanie nowej osoby do pracy?
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:28   #536
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

Cytat:
Napisane przez sydunia Pokaż wiadomość
Mój szef jest specyficzny, nawet nie idę z czymś takim, bo powie 'jasne, jasne', a za pół godziny przyjdzie zapyta o statusy piętnastu spraw, no bo przecież trzeba zrobić szybko. A zresztą skoro teraz nie jestem sama, są 2 osoby, to przecież wszystko powinno iść szybciej

Chyba też faktycznie muszę jakoś bardziej hmm stanowczo do tego podejść, bo się zajeżdżę. Dzisiaj nawet kanapki w spokoju nie mogłam zjeść, bo miałam pytania w tym czasie. Ja naprawdę chcę pomóc, pamiętam, jak się czułam po przyjściu tutaj, gdy dostawałam zadania do zrobienia, a okazywało się, że mi nikt nie przekazał, jak w ogóle się za to zabrać. I czasami dostawałam maila, który byłam przekonana, że przyszedł do mnie pomyłkowo, a jednak to ja miałam na niego odpowiedzieć. No ale ja muszę móc coś też zrobić, nie tylko tłumaczyć i tłumaczyć.
Poćwiczyć asertywność. Odkąd pamiętam miałam w różnych pracach osoby, które czuły się poszkodowane, bo mają więcej pracy niż inni i nawet nie zdążą zjeść kanapki/iść się wysikać/cokolwiek. Tymczasem problem był w tym, że sami sobie robili kołchoz nie potrafiąc postawić jasnej granicy sobie i innym ludziom.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:32   #537
wonder__woman
Raczkowanie
 
Avatar wonder__woman
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 236
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 401

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Mogą się jeszcze pojawić. Ja swoje ostatnie dostałam jakoś po godz. 21
No to może mnie zaskoczą jeszcze
wonder__woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:37   #538
cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 967
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;75586806]Dzięki to w takim razie nie będę się tam wybierać tylko obiorę inny kierunek bo pepco mam wyjątkowo nie po drodze [/QUOTE]
Są często a jeśli jesteś z Lublina, to fajne torebki widziałam też u Chińczyka na Zana, dosyć tanie.
cf8a477bc2d76321deee20101eae6dd289f7deea_608b3a95c2197 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:37   #539
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;75593756]Poćwiczyć asertywność. Odkąd pamiętam miałam w różnych pracach osoby, które czuły się poszkodowane, bo mają więcej pracy niż inni i nawet nie zdążą zjeść kanapki/iść się wysikać/cokolwiek. Tymczasem problem był w tym, że sami sobie robili kołchoz nie potrafiąc postawić jasnej granicy sobie i innym ludziom.[/QUOTE]

Nie mam problemu w pracy (tej i poprzednich) z tym, że nie mam czasu na łazienkę/zjedzenie itp. Zawsze po prostu jak mam taką potrzebę, to to robię, no chyba że naprawdę jest sytuacja "podbramkowa", że coś musi być koniecznie zrobione do godz. x, a czasu jest mało. To raczej rzadkie. Tutaj to i dla mnie nowa sytuacja, w której jakoś muszę się odnaleźć i tyle.
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-07-18, 20:41   #540
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 40

[1=cf8a477bc2d76321deee201 01eae6dd289f7deea_608b3a9 5c2197;75594101]Są często a jeśli jesteś z Lublina, to fajne torebki widziałam też u Chińczyka na Zana, dosyć tanie.[/QUOTE]
Łojej Zana to drugi koniec miasta dla mnie
Przejdę się jutro do pepco w takim razie a jak nic nie będzie to podjadę do centrum do chińczyka może coś na Ruskiej znajdę na targu
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-19 08:30:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:39.