gdzie najtaniej ??Swarovski

[clementinne]

Napisane przez marisella

I ciekawa jestem, czy Ci, którzy u niego te oponki kupili naprawdę nie wiedzą, co biorą, czy kupują z pełną premedytacją...

A jaka ekhm..."chryzokola" śliczna....Obawiam się jednak, że naprawdę nie wiedzą - tak jak 98% ludzi, kupujących "skwarki do biżutków" :/

[marisella]

Załamka, i to taka szczera, z głębi serca.
Jak widzę takich sprzedawców-cwaniakow, to mam ochotę kupić u nich kilka pierdółek, a potem odesłać jako towar niezgodny z umową (kupowałam Swary przecież). Może jak by kilkanaście-dziesiąt razy pokryli koszty wysyłki tam i z powrotem, to by się zastanowili nad sobą. A może nie.

Chociaż z drugiej strony czasem też się zastanawiam nad świadomością sprzedawców (nie tego tu akurat, ten jest przypadkiem niewątpliwym). Chadzam czasem do takich dwóch hurtowni sztucznej biżuterii i w jednej babka ma caaaałą szafę kryształków w postaci gotowych naszyjników, bransoletek, kolczyków, podpisanych czerwonym markerem na kartce w kratkę: "Svaroski". Ale już mniejsza z pisownią - otóż kilka razy tę babeczkę zagadywałam o oryginalność tych kryształków, bo niektóre z nich to taka tandetna podróba, że od wejścia po oczach wali, no NIE SPOSÓB się pomylić, jak się choć raz Swarka na oczy w życiu widziało I ona za każdym razem się zarzeka, że to oryginalna Szwaroskie, oryginalne Pani! Już ją podchodziłam, czy to może nie chińskie albo czeskie te szwaroskie, ale nie, zapiera się że nie. Tak samo stoi murem za plastikowym malachitem i turkusem, za jakimiś zlepkami, które podobno są jaspisem tęczowym (a przy tym ma na przykład bardzo ładne /i dorgie :// ametysty) i robi to tak przekonująco, że ja się zaczęłam na serio zastanawiać, czy to ona tak dobrze stara się Klientów oszukać, czy to może raczej ją ktoś w jajko zrobił. Niebywałe, mówię Wam, zawsze wychodzę z tej hurtowni z tym samym pytaniem w głowie...

Jak by zresztą nie było, to tej babeczki i innych tego typu artystów nie usprawiedliwia do diaska. I jak widzę coś takiego, to się we mnie zaczyna rodziś donosiciel, choć nigdy jakoś nie miałam skłonności

[6th_Sense]

Napisane przez marisella

Boże, Ty widzisz i nie grzmisz...
http://www.allegro.pl/item893915445_...blue_opal.html
(opal po zbóju!)
http://www.allegro.pl/item893838930_...al_copper.html
http://www.allegro.pl/item893878405_...turmaline.html
http://www.allegro.pl/item894018523_...en_shadow.html
http://www.allegro.pl/item905196706_...pphire_ab.html

Ciekawe czy srebro ma w takim razie srebrne, czy tylko w srebrnym kolorze...

I ciekawa jestem, czy Ci, którzy u niego te oponki kupili naprawdę nie wiedzą, co biorą, czy kupują z pełną premedytacją...

Widziałam dokładnie takie, całe sznury właśnie tak jak przedstawione na zdjęciu, na ebay'u od chińczyków bodajże. I tytule swoich aukcji też podawali, że to Swarovski
Powiem Wam, że ja nie jestem jeszcze tak doświadczona w swarkach, i choć na te bym się akurat nie nacięła, ale kto wie...może jakby ktoś miał coś bardzo zbliżonego..
Ale na szczęście kupuję tylko od sprawdzonych sprzedawców

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez marisella

...i robi to tak przekonująco, że ja się zaczęłam na serio zastanawiać, czy to ona tak dobrze stara się Klientów oszukać, czy to może raczej ją ktoś w jajko zrobił.

Czasem jest możliwe, że sprzedawcy także dają się oszukać, ale większość to niewątpliwie robi specjalnie. I to nie tylko z biżuterią niestety..
Z tego co piszesz, to babka a dodatek nie zrobiła nic aby uwiarygodnić pochodzenie i oryginalność swoich produktów.

[marlena 20]

Napisane przez 6th_Sense

Widziałam dokładnie takie, całe sznury właśnie tak jak przedstawione na zdjęciu, na ebay'u od chińczyków bodajże. I tytule swoich aukcji też podawali, że to Swarovski
Powiem Wam, że ja nie jestem jeszcze tak doświadczona w swarkach, i choć na te bym się akurat nie nacięła, ale kto wie...może jakby ktoś miał coś bardzo zbliżonego..
Ale na szczęście kupuję tylko od sprawdzonych sprzedawców

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Czasem jest możliwe, że sprzedawcy także dają się oszukać, ale większość to niewątpliwie robi specjalnie. I to nie tylko z biżuterią niestety..
Z tego co piszesz, to babka a dodatek nie zrobiła nic aby uwiarygodnić pochodzenie i oryginalność swoich produktów.

a u kogo kupujesz????

[6th_Sense]

u OnyxArt.

[kulkam]

A pisał już ktoś do tego sprzedawcy? Bo mam wrażenie, że on faktycznie może wierzyć, że to jest Swarovski skoro pod taką nazwą kupił (szczególnie, że jest to kwiaciarnia, a nie sklep jubilerski ).

[marisella]

Zaraz do niego napiszę

[marlena 20]

Napisane przez 6th_Sense

u OnyxArt.

to tam na 100 mają oryginał??

[M0N1K4]

Napisane przez marisella

Załamka, i to taka szczera, z głębi serca.
Jak widzę takich sprzedawców-cwaniakow, to mam ochotę kupić u nich kilka pierdółek, a potem odesłać jako towar niezgodny z umową (kupowałam Swary przecież). Może jak by kilkanaście-dziesiąt razy pokryli koszty wysyłki tam i z powrotem, to by się zastanowili nad sobą. A może nie.

Chociaż z drugiej strony czasem też się zastanawiam nad świadomością sprzedawców (nie tego tu akurat, ten jest przypadkiem niewątpliwym). Chadzam czasem do takich dwóch hurtowni sztucznej biżuterii i w jednej babka ma caaaałą szafę kryształków w postaci gotowych naszyjników, bransoletek, kolczyków, podpisanych czerwonym markerem na kartce w kratkę: "Svaroski". Ale już mniejsza z pisownią - otóż kilka razy tę babeczkę zagadywałam o oryginalność tych kryształków, bo niektóre z nich to taka tandetna podróba, że od wejścia po oczach wali, no NIE SPOSÓB się pomylić, jak się choć raz Swarka na oczy w życiu widziało I ona za każdym razem się zarzeka, że to oryginalna Szwaroskie, oryginalne Pani! Już ją podchodziłam, czy to może nie chińskie albo czeskie te szwaroskie, ale nie, zapiera się że nie. Tak samo stoi murem za plastikowym malachitem i turkusem, za jakimiś zlepkami, które podobno są jaspisem tęczowym (a przy tym ma na przykład bardzo ładne /i dorgie :// ametysty) i robi to tak przekonująco, że ja się zaczęłam na serio zastanawiać, czy to ona tak dobrze stara się Klientów oszukać, czy to może raczej ją ktoś w jajko zrobił. Niebywałe, mówię Wam, zawsze wychodzę z tej hurtowni z tym samym pytaniem w głowie...

Jak by zresztą nie było, to tej babeczki i innych tego typu artystów nie usprawiedliwia do diaska. I jak widzę coś takiego, to się we mnie zaczyna rodziś donosiciel, choć nigdy jakoś nie miałam skłonności

Ja wczoraj szukałam pudełeczek i znalazłam w hurtowni (!) z pudełeczkami i półfabrykatami i mieli napisane "Svarovski".

A swoją drogą uważam,że z 90% sprzedających howlit jako turkus, szkło jako Swarki, czy modelinę jako malachit doskonale wie co sprzedaje. Większość z nas nie zajmuje się sprzedażą półfabrykatów. Teoretycznie to nie nasza brocha sprawdzać oryginalnośc kamieni. W ciągu 3 lat bycia na wizażu zdążyłam się dowiedzieć już na początku, że turkus to nie turkus, sprawdzić jak wygląda prawdizwy malachit, to sprzedawca, który oferuje asortyment się nie dowie?? Litości, oczywiście że wie, tylko nie chce tracić klientów, więc dalej idzie w zaparte i sprzedaje buble. Wyborażcie sobie jak by to wyglądało gdyby nagle jakiś sprzedawca, który sprzedaje na prawdę duuużo nagle wymienił tą nieszczęsną modelinkę na prawdziwy malachit ( co by szło w parze z podwyższoną ceną) to bo by pomyśleli setki klientów? Że zostali nabici w butelkę

Wybaczcie za offtop

[6th_Sense]

Napisane przez marlena 20

to tam na 100 mają oryginał??

no ekspertem nie jestem, ale po pierwsze staram się im przyglądać (porównuję szlify), a po drugie czytam i wyszukuję wszelkich info o nich. Jeszcze nie trafiłam na żadne negatywne wypowiedzi wobec tej firmy. Aha, no i sprowadzają hurtowo z Austrii według katalogu. Wiem, wiem teraz pewnie napiszecie, że każdy może tak sobie napisać..Niemniej jednak na czymś się trzeba opierać i podarować odrobinę zaufania.
Aha! W tym katalogu podana była strona www zaopatrzeniowca z Austrii, pomyślałam, że wejdę, zarejestruję się, zapoznam z cenami i warunkami. I co się okazało? Że się nie da . Wyczytałam, że zarejestrowane mogą być tam tylko firmy, które nawiązują współpracę i deklarują się do sporych obrotów tymi produktami (czyt.Swarków). Firmy te są oczywiście dobrze prześwietlane. Po co komu niepewny partner..
Nie pamiętam...kurczę...kogoś pytałam, czy przysyłają jakieś potwierdzenie oryg., (oni albo korallo), to mi odpisali, że Swarovski nie wystawia takich zaświadzczeń. Mogą mi tylko przysłać zdjęcie kopert, itd, w jakich dostają kryształki z oficjalnym logo Swar.
I to jest kolejna prawda - Swarovski nie wystawia żadnych zaświadczeń.
Może za jakiś czas napiszę maila (jak mi się jakieś wątpliwości pojawią) bezpośrednio do producenta o ich współpracę z polskimi firmami, które deklarują że takową podjęły. Zawsze to kolejny, dobry dowód że kupuje się coś bardziej pewnego niż "Skwarki"

[ruda3000]

Cześć dziewczyny. jeśli chodzi o oryginalne opakowania to ja przy zamowieniu napisałam, żeby mi je przysłali i tak dostałam opakowania z onyxart i z qunsztu. Ten pierwszy polecam bo mają naprawde oryginalne kryształy a ponadto współpraca z nimi to czysta przyjemność. Teraz czekam na przesyłkę z Korallo z którymi się również świetnie pracuje. Na zadawane prze ze mnie pytania odpowiadają błyskawicznie, a przesyłka u nich jak również od Onxart jest błyskawiczna. Oby więcej takich odpowiedzialnych i dbających o klieta firm. Pozdrawiam.

[obywatelka planety Ziemia]

Napisane przez marlena 20

to tam na 100 mają oryginał??

kupowałam u nich perełki i były oryginalne

[marlena 20]

to super"https://wizaz.pl/akcje/vichy/glosowanie.php?id=593181: )

[6th_Sense]

Napisane przez marisella

Zaraz do niego napiszę

I jak? Bo ciekawa jestem
Odpisali Ci coś?

[marisella]

Póki co cisza. Ale już ta cisza jest dla mnie odpowiedzią. Jak znajdę w sobie na tyle uporu, determinacji i donosicielstwa, to napiszę coś dłuższego do allegro

[mala dziewczynka]

Napisane przez obywatelka planety Ziemia

tak, wewnętrzna warstwa muszli, to dzięki niej powstaje naturalna perła.
Swoją drogą masakra że zabija się zwierzęta do tego celu. Nie zrobiłabym biżuterii z np. kością słoniową ale z pereł zawsze radośnie sobie korzystałam, a przecież to w zasadzie to samo.. więc tym bardziej polecam Swarovskiego

czytam,czytam i czytam ale w koncu pozwole sobie tez cos dorzucic

Obywatelka Planeta Ziemia nie ma racji bo perly Sea Shell wcale nie sa wykonywane z macicy perlowej czyli wewnetrznej strony muszli perloplawa tylko z calych ogromnych muszli zyjacych w rafach koralowych fluted giant clam "Tridacna squamosa" ktora osiaga rozmiary do 40cm inne gatunki nawet do 140cm
I wcale nie sa zabijane do tego celu zeby tworzyc z nich perelki a glownym celem jest przede wszystkim ich mieso (a my tez zabijamy zwierzatka zeby miec miesko i kielbaske) a dopiero potem ich skorupa jest wykorzystywana w roznych celach
muszle te sa calkowicie mielone ,utwardzane i prasowane tak ze sa idealnie okragle po czym powlekane farba i tak dlugo wypalane w piecu az osiagna piekna blyszczaca powloke
i przypominaja do zludzenia swoim blaskiem prawdziwe perly z morz poludniowych i do tego z organicznego materialu i tak samo zlozona jak prawdziwa perla z 82-90% z weglanu wapnia tylko ze muszla zawiera troche wiecej wody
sa bardzo trwale bo trudno je nawet mlotkiem rozbic wiec szklane perelki chocby i Swarovskiego przy upadku na twarde podloze moga sie pieknie rozprysnac gdy te Sea Shell pozostana w calosci
w pielegnacji trzeba je tak samo traktowac jak prawdziwe perly czyli strzec przed spryskaniem perfumami ,lakierem do wlosow lub kontaktem z innymi kwasami czy substancjami chemicznymi
najlepiej raz w tygodniu przemyc letnia czysta woda bez dodatkow mydla

a co do krysztalow Swarovskiego (to zeby bylo w tym watku)
to raczej nie ma podrobek w sieci bo kogos takiego mozna szybko wylapac
krysztalki mozna dokladnie rozpoznac po szlifie ale trzeba miec troche wprawne oko i znac specyficzny szlif Swarovskiego
a jesli wygladaja wszystkie jednakowo jezeli chodzi o przejrzystosc, wielkosc,kolor to nie maja prawa sie roznic ani odrobinke bo to jest maszynowa produkcja i tam parametry musza sie zgadzac a
falsyfikaty to jest produkcja reczna i tu sa odchyly w szlifie ,wielkosci itp
uff... ale sie rozpisalam jak na pierwszy raz a tak wlasciwie to chcialam zaczac najpierw w innym watku ale wyszlo inaczej....

[obywatelka planety Ziemia]

Informację że pereły te wykonuje sie z macicy perłowej przekazał mi sprzedający perły, ale możliwe że masz lepsze źródło informacji

Abstrahując od sea shell, nie wierzę w to że nie ma połowów jakichś małży z nastawieniem głównie takim by mieć perły (naturalne, niekoniecznie przemielone na produkt perłopochodny), stąd jakoś bardziej skłaniałam się ku sztucznym perłom, ale nie dalej jak 3dni temu zastanawiałam się nad tym i wyluzowałam z tym podejściem

[marisella]

Napisane przez mala dziewczynka

a co do krysztalow Swarovskiego (to zeby bylo w tym watku)
to raczej nie ma podrobek w sieci bo kogos takiego mozna szybko wylapac

Kochana, a jak nazwiesz to, co podlinkowalam na poprzedniej stronie? (oczywiście to nawet nie jest podróbka, tylko zupełnie inny produkt sprzedawany jako S.). Jak nazwiesz tabun "Swarów" z Hong-Kongu sprzedawanych na ebayu, które najczęściej koło Swarów nawet nie leżały?

Mówić, że nie ma w necie podróbek Swarovskiego, to tak, jakby powiedzieć, że nie ma podrabianych bluz adidasa, butów Louboutin i torebek LV, bo przecież łatwo odróżnić podróby od oryginałów

A wyłapać można, tak jak przy wszystkich podróbkach, ale widać z tym wyłapywaniem jest problem

PS. Gdybyś pisała mniejszą czcionką, to nadal wierzyłybyśmy, że masz ważne rzeczy do przekazania, a łatwiej byłoby czytać

PPS. Kaprawe Swary też się zdarzają, mialam w rękach masę FP biconów i zdarzały się odmieńce z dziurką w innej płaszczyźnie na przykład

[clementinne]

Podpisuję się pod tym, co napisała marisella.

Napisane przez mala dziewczynka

to raczej nie ma podrobek w sieci bo kogos takiego mozna szybko wylapac
krysztalki mozna dokladnie rozpoznac po szlifie ale trzeba miec troche wprawne oko i znac specyficzny szlif Swarovskiego
a jesli wygladaja wszystkie jednakowo jezeli chodzi o przejrzystosc, wielkosc,kolor to nie maja prawa sie roznic ani odrobinke bo to jest maszynowa produkcja i tam parametry musza sie zgadzac a
falsyfikaty to jest produkcja reczna i tu sa odchyly w szlifie ,wielkosci itp

Internet to mekka podróbek

Zakładanie, że podróbki to produkcja ręczna, a oryginały maszynowa, świadczy o kompletnej nieznajomości tematu. Swarovski swoje kryształy produkuje masowo i drogo. Podróbki są tańsze. Jakim cudem mogłoby się komuś opłacać ręczne szlifowanie każdego kryształu, żeby dodatkowo sprzedać go taniej niż oryginał?

Gdybyś miała do czynienia ze swarami w większej ilości, w tym całymi factory packami wiedziałabyś, jakie cuda kwiatki potrafią się tam znaleźć: kryształy źle przewiercone, ze źle nałożoną powłoką itd. Tak, ORYGINALNE.

A podrobienie ich szlifu to żaden problem. Patrz: pseudoswary rodem z Hong Kongu. Odróznić mozna je po wadze, ale nie po szlifie jako takim.

Podróbki oczywiście są strasznej jakości, to fakt. Ale wynika to z innych rzeczy niz te opisane przez Ciebie. To jest dopiero produkcja masowa, maszynowa, i byle jaka.

[mala dziewczynka]

Sorry za te gruba czcionke ale cos mi przeskoczylo i nie wiedzialam jak to poprawic.

A jesli chodzi o te linki to nie mialam wtedy jeszcze przeczytanego calego watku ,
przyznam jednak ze sa fantastyczne
no ale sama przyznajesz ze to zadna podroba tylko zupelnie inny przedmiot sprzedawany jako krysztakl Swarovskiego( bo to przeciez widac golym okiem na zdjeciu)
a co do stron chinskich czy Hk to znam je dobrze i tu sobie poczytajcie
http://cgi.ebay.com/7x10mm-Swarovski...item1c103bc972

on ma takich aukcji wiele z tym ze tez widac ze to nie swarki ,
a ze w tytule pisze Swarovski Crystal bo moze chinczycy tak wszyscy na krysztalki...i nie wiadomo czy potrafia wszystko przetlumaczyc na angielski

Jest tylko jedna zasadnicza roznica miedzy tymi linkami (ten chinski i ten z Allegro)
chinczyk nie ma nigdzie w opisie aukcji ani numeru ani koloru odpowiadajacego jakiemukolwiek krysztalkowi Sw.
Ale te linki dotyczyce Allegro to calkowicie inna sprawa bo tu na samym poczatku opisu jest "Oryginalne Koraliki Swarovskiego"
i do tego numer koralika i kolor wedlug listy firmowej a nawet za bardzo sie nie trudzil i scignal zdjecie z chinskiej strony .
Po prostu z premedytacja robi ludzi w balona bo sprzedaje tez inne Swary (w kazdym badz razie wisiorki wygladaja na orginalne )wiec pewnie wie ze te to cos innego a sprzedaje jako firmowe.

Ja tez nie twierdzilam ze podrobek nie ma tylko ze raczej nie ma bo kogos takiego latwo wylapac no i sprawdzilo sie (ale to i tak zadna podrobka tylko ktos kto normalne koraliki sprzedaje
Jednego tylko nie rozumiem czemu piszesz " ze wyłapać można, ale widać z tym wyłapywaniem jest problem"
tylko nie wiem jaki jest ten problem?
I bardzo sie dziwie bo jestescie juz tu dlugo ,dlugo (a ja wpadlam na te Wizaz przez przypadek dopiero niedawno i najpierw sie naczytalam wszystkiego po trochu a teraz bardziej wnikliwie to co mnie interesuje najbardziej) i sprawa orginalnosci krysztalow przewija sie rowniez przez inne watki i z wielu wypowiedzi wynika ze wiele dziewczyn jest niepewnych gdzie moga kupic? i czy na pewno tam maja orginalne? ...
i wyglada na to nie ufamy sobie nawzajem jesli z gory zakladamy ze byc moze chca nas oszukac i byc moze slusznie nie ufamy ale czemu wy w tym kierunku nic nie robicie ?

[anecia_88]

Oczywiście, że jest pełno podróbek skwarków, wystarczy zajrzeć na alegro, gdzie pod nazwą Swarovski sprzedawane są kształty, które przez S. nie były nigdy produkowane.

Jeśli zaś chodzi o krzywe dziurki, to na stronie Swarovskiego jest napisane, że do bodajże 5% produktów ich produkcji może mieć nieznaczne błędy, np. krzywa dziurka w biconie czy też inne nieprawidłowości. To w końcu tylko maszynowa robota, a nie ręcznie szlifowane diamenty.

[marisella]

Napisane przez mala dziewczynka

a ze w tytule pisze Swarovski Crystal bo moze chinczycy tak wszyscy na krysztalki...i nie wiadomo czy potrafia wszystko przetlumaczyc na angielski

Błagam Cię, Chińczycy nie są tacy głupi, jak nam się w Europie wydaje Chcesz mi powiedzieć, że ktoś potrafi całą treść aukcji na angielski przetłumaczyć, a ze słowem Swarovski ma problem, bo go w słowniku nie znalazł? To tak, jakby zapewniać, że ktoś sprzedaje poróby markowych ciuchów sportowych z "Adidas" w tytule, bo myślał, że to fason.

Nie wiem jak Ty, ale ja zanim nauczyłam się zdanie po angielsku sklecić, a z dłuższych fraz rozumiałam tylko "made in china", już znałam kilka zachodnich marek, a Swarovsi obecnie jest przecież jedną z popularniejszych (stąd wszakże te podróby). Nie podejrzewam, aby statystyczny Chińczyk, na dodatek sprawnie posługujący się komputerem i handlujący przez net, był mniej bystry ode mnie

Napisane przez mala dziewczynka

no ale sama przyznajesz ze to zadna podroba tylko zupelnie inny przedmiot sprzedawany jako krysztakl Swarovskiego [...] Jest tylko jedna zasadnicza roznica miedzy tymi linkami (ten chinski i ten z Allegro)
chinczyk nie ma nigdzie w opisie aukcji ani numeru ani koloru odpowiadajacego jakiemukolwiek krysztalkowi Sw.

Ale ta rżnica, do diaska, wcale nie jest taka wielka. Obaj sprzedawcy piszą, że sprzedają kryształy Swarovskiego (jeden bardziej wyraźnie, inny mniej) podczas gdy sprzedają inny produkt. Obaj zatem oszukują i sprzedają podróby.

O tym, że na aukcji z allegro to w sumie nie podróby, tylko inne produkty pisałam z ironią. Że kryształy z moich i Twoich linków nie są nawet podobne do kryształów Swarovskiego za bardzo to mogę wiedzieć ja, Ty, inne biżuteryjki jakoś orientujące się w temacie. Ale nie każdy Klient ma obowiązek wiedzieć, jak wyglądają Swary i uczciwy handel polega na tym, że nie sprzedajesz komuś kota jak królika tylko dlatego, że dana osoba w zyciu nie widziała na oczy ani jednego, ani drugiego. Jak pójdę do drogerii kupić Deep Red Hugo Bossa to oczekuję, że po zapłaceniu ceny podanej na metce otrzymam Deep Red Hugo Bossa. I to, że jakiś znawca zauważy błyskiem, że cena był może ciut atrakcyjniejsza niż zwykle, flakonik wygląda nieco inaczej, a tęgi nos wywącha w ułamku sekundy, że zapach z Deep Red ma niewiele wspólnego nie oznacza, że ja to wszystko muszę wiedzieć robiąc zakupy i nie znaczy, że nie zostałam oszukana (bo na kilometr widać, że to podróba).
Dopóki w aukcji nie będzie napisane wyraźnie "sprzedawane kryształy to podroby/imitacje kryształów Swarovskiego" to sprzedawanie kryształów produkcji innej niż Swarovskiego z podpisem Swarovski w tytule lub opisie jest takim samym oszustwem, niezaleznie, czy ktoś się dalej powołuje na symbole i kolory czy nie. Sprzedawanie jako produkt marki A produktu wyprodukowanego przez kogoś innego jest zawsze oszustwem i sprzedawaniem produktów podrobionych, niezależnie od podobnieństwa podrobionego produktu do oryginału. Nie ma tu złodziei trochę większych lub trochę mniejszych.

Napisane przez mala dziewczynka

sprzedaje tez inne Swary (w kazdym badz razie wisiorki wygladaja na orginalne )

To, że coś _na zdjęciu_ wygląda na oryginalne, o niczym jeszcze nie świadczy. Na Allegro i w innych miejscach sprzedawane są kolczyki niejednej tutejszej biżuteryjki i ona nawet nie wie o tym, a sprzedawane niby jej rzeczy leżą spokojnie w ich domu. A na aukcji też wygląda to na oryginalne kolczyki tej osoby!
Ile razy zachodziłyśmy tu już w głowę, co tak naprawdę wysyłają osoby, które kradną nasze zdjęcia i wystawiają na allegro aukcje nimi ilustrowane...

Napisane przez mala dziewczynka

Ja tez nie twierdzilam ze podrobek nie ma tylko ze raczej nie ma bo kogos takiego latwo wylapac no i sprawdzilo sie (ale to i tak zadna podrobka tylko ktos kto normalne koraliki sprzedaje

No to ja Ci powiem, że podróbki raczej są, i raczej jest ich w cholerę. Nie zdziwiłabym się, gdyby na świecie podrobionych egzemplarzy przedmiotów było raczej więcej niż oryginałów nawet.

I co się w imię Ojca i Syna sprawdziło? Że łatwo wyłapać? No wyłapałyśmy i co? Ktoś przestał sprzedawać podróby? Bo z tego co widzę, "Twój" sprzedawca z Hong Kongu nadal sobie śmiga na ebayu, a "mój" allegrowy też zyskuje nowych Klientów. No tośmy nawyłapywały po zbóju. Gratulacje na nas obu, razem jesteśmy niepokonane.

A może sprawdziło się, że podrób nie ma? I co to do diaska znaczy, że "to i tak zadna podrobka tylko ktos kto normalne koraliki sprzedaje". Nosz w mordę! No sprzedaje, ale właśnie nie sprzedaje ich jako normalne koraliki i nie tak je na aukcji podpisuje. Sprzedaje je jako Swary, podczas gdy to Swary nie są. I podobieństwo do oryginały albo jego brak niczego tu nie zmienia.
Jak ktoś sprzedaje na allegro torebki podpisane jako LV, nie będące oryginałami, to też powiesz, że nie sprzedaje przecież podrób, tylko normalne torebki?

Napisane przez mala dziewczynka

Jednego tylko nie rozumiem czemu piszesz " ze wyłapać można, ale widać z tym wyłapywaniem jest problem"
tylko nie wiem jaki jest ten problem?

Tu bym chciała wstawić emotkę, która rozgląda się wokół z niedowierzaniem, a po kilku sekundach strzela sobie w łeb, ale że takiej nie ma (może Joanna zgłosi w moim imieniu ten brak szefostwu ) to zrobię tylko:

Jak to nie wiem, jaki jest problem z wyłapywaniem i likwidowaniem podrób? W Nibylandii żyjesz? Dziewczyno, a dlaczego na placykach sprzedaje się ciągle miliony ciuchów podrabianych, dlaczego sprzedawcy podrób mnożą się w necie jak grzyby po deszczu? Dlatego, że trudno ich złapać. Dlatego, że jest to czasochłonne i kosztowne. Dlatego, że jak złapiesz i wyeliminujesz jednego takiego oszusta, to na jego miejscu pojawia się pięciu następnych. Bo im się to opłaca, bo ludzie podróby kupują, powody można mnożyć. Naprawdę w życiu nie obiło Ci się o uszy, że policja i miliony innych organów nie radzą sobie z wyeliminowaniem piractwa komputerowego (ba! nawet z jego ograniczeniem znacznym!), że co chwilę znajduje się jakieś nielegalne produkcje produktów niemarkowych, które na rynek mają zostać wypuszczone jako markowe? Dopiero co zarekwirowano w cholerę lewej coca-coli...
Naprawdę nie mogę uwierzyć, że nie wiesz w czym jest problem ze ściganiem i eliminacją takich oszustów.

Napisane przez mala dziewczynka

Bardzo sie dziwie bo jestescie juz tu dlugo ,dlugo [...] i byc moze slusznie nie ufamy ale czemu wy w tym kierunku nic nie robicie ?

Po pierwsze - skąd wiesz, że nie robimy. Po drugie - kto konkretnie i w jakiej formie ma coś robić? Po trzecie - co to to "coś" ma być? Znów konkretnie. I po czwarte - co Ty, po przeczytaniu po trochę wszsytkiego i tym poczuciu zadzwienia zrobiłaś lub planujesz zrobić w tej sprawie i kiedy?

[6th_Sense]

Chyba wszystko już zostało napisane. Ja tylko dodam, że tak po szczerości to w wielu przypadkach nie pozostaje nam (osobom, które troszkę mniej się znają na Swarkach a nie widać niczego podejrzanego) nic innego, jak tylko zaufać sprzedającemu, że to orygiały.

A co do buźki "suicide" to proszę: (może nie odzwierciedla do końca Twojego opisu, ale..)

[marisella]

ROTFL... Odzwierciedla doskonale Wcześniej jeszcze tylko wstawić tę z szeroko otwartymi gałami, i byłoby idealnie

[6th_Sense]

Zawsze można jeszcze rzucić się na szybę

[M0N1K4]

Napisane przez mala dziewczynka

Sorry za te gruba czcionke ale cos mi przeskoczylo i nie wiedzialam jak to poprawic.

A jesli chodzi o te linki to nie mialam wtedy jeszcze przeczytanego calego watku ,
przyznam jednak ze sa fantastyczne
no ale sama przyznajesz ze to zadna podroba tylko zupelnie inny przedmiot sprzedawany jako krysztakl Swarovskiego( bo to przeciez widac golym okiem na zdjeciu)
a co do stron chinskich czy Hk to znam je dobrze i tu sobie poczytajcie
http://cgi.ebay.com/7x10mm-Swarovski...item1c103bc972

on ma takich aukcji wiele z tym ze tez widac ze to nie swarki ,
a ze w tytule pisze Swarovski Crystal bo moze chinczycy tak wszyscy na krysztalki...i nie wiadomo czy potrafia wszystko przetlumaczyc na angielski

Jest tylko jedna zasadnicza roznica miedzy tymi linkami (ten chinski i ten z Allegro)
chinczyk nie ma nigdzie w opisie aukcji ani numeru ani koloru odpowiadajacego jakiemukolwiek krysztalkowi Sw.
Ale te linki dotyczyce Allegro to calkowicie inna sprawa bo tu na samym poczatku opisu jest "Oryginalne Koraliki Swarovskiego"
i do tego numer koralika i kolor wedlug listy firmowej a nawet za bardzo sie nie trudzil i scignal zdjecie z chinskiej strony .
Po prostu z premedytacja robi ludzi w balona bo sprzedaje tez inne Swary (w kazdym badz razie wisiorki wygladaja na orginalne )wiec pewnie wie ze te to cos innego a sprzedaje jako firmowe.

Ja tez nie twierdzilam ze podrobek nie ma tylko ze raczej nie ma bo kogos takiego latwo wylapac no i sprawdzilo sie (ale to i tak zadna podrobka tylko ktos kto normalne koraliki sprzedaje
Jednego tylko nie rozumiem czemu piszesz " ze wyłapać można, ale widać z tym wyłapywaniem jest problem"
tylko nie wiem jaki jest ten problem?
I bardzo sie dziwie bo jestescie juz tu dlugo ,dlugo (a ja wpadlam na te Wizaz przez przypadek dopiero niedawno i najpierw sie naczytalam wszystkiego po trochu a teraz bardziej wnikliwie to co mnie interesuje najbardziej) i sprawa orginalnosci krysztalow przewija sie rowniez przez inne watki i z wielu wypowiedzi wynika ze wiele dziewczyn jest niepewnych gdzie moga kupic? i czy na pewno tam maja orginalne? ...
i wyglada na to nie ufamy sobie nawzajem jesli z gory zakladamy ze byc moze chca nas oszukac i byc moze slusznie nie ufamy ale czemu wy w tym kierunku nic nie robicie ?

Mam wrażenie że sama się plączesz

Tak jak pisała Mari - podróby są i pewnie łatwiej kupić podróbę niż oryginał. To,że My znajdziemy sprzedawcę który sprzedaje koraliki jako swary i poinformujemy znajome nam osoby, nie oznacza że setki innych też o tym będą wiedzieć.

Tak ciągle się pytamy gdzie i kto ma oryginalne swary. Lepiej się zapytać i kupić z pewnego źródła ( ja nie kupuję swarów i jeśli miałabym brać to na pewno bym się zapytała) niż wtopić sporo kasy w podróby.

Ktoś chce zrobić nas w balona ( jak sama to określiłaś) sprzedając zwykłe koraliki jako swary jest oszustem i tyle. Zwykłe koraliki, to zwykłe koraliki. Zwykłe koraliki sprzedawane jako swary to oszustwo.

Problemem jest to,że są oszuści sprzedający zwykłe koraliki jako swary, i to że garstka o tym wie, nie eliminuje problemu, ponieważ cała masa innych biżuteryjek o ty mnie wie. Problemem jest to,że nie ufamy sprzedawcom bo widzimy jak łatwo zakupić podróby. Problemem jest to,że potem wprowadzamy w błąd klienta i ostatecznie znowu narażamy się na słowa,że taka ręcznie robiona biżuteria to bubel. Problemem jest to,że niektózy nie widzą problemu w tym,że ktoś sprzedaje zwykłe koraliki jako Swary ( bo on to wie i przecież cała reszta też to wie, bo to takie oczywiste).

No ręce mi opadły... właściwie powtórzyłam to co Mari już powiedziała.
Idę na obiad i leczyć się dalej.

[czerwona15]

witam Wszystkich. mam pytanko czy te "kryształki" to swarovski?? http://allegro.pl/item934777897_pasa...6000_13mm.html

wydają mi się troche za tanie, ale się nie znam za bardzo na swarkach. pomóżcie

[rusa1ka]

Napisane przez czerwona15

witam Wszystkich. mam pytanko czy te "kryształki" to swarovski?? http://allegro.pl/item934777897_pasa...6000_13mm.html

wydają mi się troche za tanie, ale się nie znam za bardzo na swarkach. pomóżcie

Tego sprzedającego radzę omijać szerokim łukiem...

[azakowana]

Napisane przez rusa1ka

Tego sprzedającego radzę omijać szerokim łukiem...

A dlaczego?

[rusa1ka]

Napisane przez azakowana

A dlaczego?

Ja osobiście nie mam dobrego zdania o nich. Może i swarki oryginalne, ale sam sprzedawca nie jest godzien zaufania - KILK - wystarczy poczytać kilka ostatnich stron