Zapuszczanie paznokci - grupa wsparcia - część II

[201612060923]

Napisane przez hope1989

Zapisałam sobie A gdzie dostanę te lakierki?

Najlepiej szukać ich na bazarkach, w małych osiedlowych drogeriach i sklepach typu wszystko po 3 zł

[hope1989]

Supcio
Dziękuję za info, w poniedziałek rozpoczynam łowy

[moniczka_90]

Napisane przez hope1989

Komplementy całkowicie zasłużone
Kwadraty też ładniutko wypiłowane i w ogóle! Nawet widzę, że o kolor świąteczny zadbałaś ale będąc szczerą absolutnie jestem za migdałkami

hehe no w sumie to tylko po to kupiłam ten złoty lakier (z powodu własnie świąt) bo tak to mnie w ogóle nie ciągnie do tego typu kolorów
a co do kształtu to już moje paznokcie mi troche narzucają zmiane kształtu co jakis czas muszę zmienić kształt bo zaczynają rozdwajac itp, jak zmienie kształt to mam znowu spokój -do czasu i potem znowu zmieniam kształt

[hope1989]

Napisane przez moniczka_90

a co do kształtu to już moje paznokcie mi troche narzucają zmiane kształtu co jakis czas muszę zmienić kształt bo zaczynają rozdwajac itp, jak zmienie kształt to mam znowu spokój -do czasu i potem znowu zmieniam kształt

Coś Ty? Naprawdę?
Czyli jeśli dobrze zrozumiałam... Przez rozdwajanie pazurków zmieniasz ich kształt?

[moniczka_90]

Napisane przez hope1989

Coś Ty? Naprawdę?
Czyli jeśli dobrze zrozumiałam... Przez rozdwajanie pazurków zmieniasz ich kształt?

no tak nosze np. kwadraty przez pół roku i pod koniec aczynają mnie doprowadzać do szału, rozdwarstwiają sie, łamia itp. więc piłuję brzegi i wychodza powiedzmy, ze migdałki i znowu mam je np. pół roku i czubki zaczynaja szaleć rozwarstwiać sie itp więc piłuje czubki i wychodzą znowu kwadraty, znowu mam spokój na jakies pół roku i tak w kółko z nimi mam

[hope1989]

Napisane przez moniczka_90

no tak nosze np. kwadraty przez pół roku i pod koniec aczynają mnie doprowadzać do szału, rozdwarstwiają sie, łamia itp. więc piłuję brzegi i wychodza powiedzmy, ze migdałki i znowu mam je np. pół roku i czubki zaczynaja szaleć rozwarstwiać sie itp więc piłuje czubki i wychodzą znowu kwadraty, znowu mam spokój na jakies pół roku i tak w kółko z nimi mam

A to ci numer
Przynajmniej nie ma pazurkowej monotoni

[moniczka_90]

Napisane przez hope1989

A to ci numer
Przynajmniej nie ma pazurkowej monotoni

niby tak ale ciężko jest mi się przyzwyczaić przez jakiś czas do nowego kształtu

ajj skracałam pazurki niedawno i widzę, ze chyba za bardzo spiłowałam w pewnych miejscach

[cu.Kinia]

Napisane przez moniczka_90

no tak nosze np. kwadraty przez pół roku i pod koniec aczynają mnie doprowadzać do szału, rozdwarstwiają sie, łamia itp. więc piłuję brzegi i wychodza powiedzmy, ze migdałki i znowu mam je np. pół roku i czubki zaczynaja szaleć rozwarstwiać sie itp więc piłuje czubki i wychodzą znowu kwadraty, znowu mam spokój na jakies pół roku i tak w kółko z nimi mam

A to aż dziwne, że tak masz. Nie słyszałam o niczym takim wcześniej. Masz zdrową dietę, jesz warzywa i owoce? Bo tak równo, co pół roku? Akurat jakby na przesilenia

[moniczka_90]

Napisane przez cu.Kinia

A to aż dziwne, że tak masz. Nie słyszałam o niczym takim wcześniej. Masz zdrową dietę, jesz warzywa i owoce? Bo tak równo, co pół roku? Akurat jakby na przesilenia

znam osoby co jak się pory roku zmieniają to bolą ich stawy i kolana ja np. jak przychodzi zima i odchodzi to mi się włosy szybciej przetłuszczają więc rożnie to bywa

[cu.Kinia]

Jasne, ale o paznokciach jeszcze nigdy nie słyszałam

[201612060923]

Napisane przez moniczka_90

znam osoby co jak się pory roku zmieniają to bolą ich stawy i kolana ja np. jak przychodzi zima i odchodzi to mi się włosy szybciej przetłuszczają więc rożnie to bywa

U mnie jak zima przychodzi i odchodzi to dłonie strasznie się wysuszają, a nawet zdarza się, ze skóra na nich pęka. Ja nosze kwadraty na paznokciach, ale zawsze lekko je zaokrąglam, ponieważ ostre kwadraty to zaraz się zahaczają o coś i rozdwajają. Ale tak jest, ze na przesilenie pór roku coś się w organizmie dzieje, ponieważ wtedy przyzwyczajamy się do nowych warunków

[Hexy]

Można się dołączyć? Wątek w sam raz dla mnie. Wzięłam się od stycznia za moje paznokcie, co prawda bardzo powoli, ale idę do przodu

1. Zaczęłam nosić non stop pomalowane paznokcie - oduczyłam się obryzgać paznokcie jak i skórki, a także zdzierać czy odlepiać lakier (a czasem trudno było mi sie przed tym powstrzymać)

2. Zaczęłam stosować lakiery podkładowe i nawierzchniowe oraz oliwkę do skórek. Na początku była to odzywka z Eveline Paznokcie twarde i lśniące jak diament oraz Inglot Diamentowy utwardzacz, nie sprawdzały się jednak jakoś niesamowicie, więc po wykończeniu ich zaopatrzyłam się w inne produkty. Oliwkę miałam z Eveline i działała całkiem ok, teraz jednak przerzucam się na olejek rycynowy i mieszanki olejków, które za cenę oliwki z Eveline mają 10 razy większa pojemność.

3. Zaczęłam non stop smarować ręce kremami. Jak na razie trzymam się kremu do rąk z Lierene, miałam już wersję czerwona i żółtą i jestem z niego bardzo zadowolona. Dorwałam na promocji za 4,5zł, ma ładny zapach, wygodną tubkę i szybko się wchłania.

4. Przy kwietniowym zastrzyku gotówki mogłam się zabrać za nie porządniej. Obecnie mam zakupione następujące produkty.

- zestaw odżywek NailTek II - paznokcie przestały się tak rozdwajać, wydają się twardsze, jestem jednak dopiero w ok. 2/3 tyg terapii.
- wysuszacz Poshe - niesamowicie ułatwia mi malowanie, co tylko motywuje do dalszej terapii, kiedyś po 2h siedzenia przed komputerem z pomalowanymi pazurkami, dalej potrafiły się robić odbicia od pościeli.
- zestaw witamin do włosów/skóry/paznocki - kiedyś był to MerzSpecial, teraz nawet nie wiem, polecone przez farmaceutkę, jako ponoć jeszcze lepsze, biorę je od 2 miesięcy, wydaje mi się, że paznokcie sa twardsze i nie łamią się tak.
- Maść z witaminą A - Nakładam tuż przed spaniem ze względu na dużą tłustość, muszę w końcu kupić rękawiczki:P
- Olejek rycynowy - idealny do nakładania na skórki
- Mieszankę olejków z Alterry - służy mi do cotygodniowej kąpieli paznokci (mieszam jeszcze ewentualnie z olejkiem rycynowym i oliwą z oliwek). Wcześniej moczyłam je po prostu w wodzie z mydłem, teraz będzie to podgrzana mieszanka różnych olejków.

Zamierzam jeszcze zakupić olejek kokosowy (sprawdzi się te i do ciała i do włosów) oraz bawełniane rękawiczki. Dopiero zaczynam przygodę z olejowaniem i tak intensywnym dbaniem o pazurki, ale liczę, że uda mi się je choć trochę zapuścić i sprawić, że nabiorą dobrego kształtu w sam raz na lato Ufff to tyle z moich wypocin, później może wkleję zdjęcie pazurków.

[hope1989]

Hexy Trzymam kciuki za Twoją walkę o piękne pazurki
A jakie zauważyłaś zmiany od stycznia?

Co do mieszanki olejków... Raz w tygodniu moczę dłonie w miseczce z wodą i olejkiem Alterry (wersja migdały i papaja), ale zmiany widzę tylko w stanie skóry. Idealna Czy na pazurki działa u Ciebie?

A rękawiczki na małe spa kup koniecznie!

[Hexy]

Napisane przez hope1989

Hexy Trzymam kciuki za Twoją walkę o piękne pazurki
A jakie zauważyłaś zmiany od stycznia?

Co do mieszanki olejków... Raz w tygodniu moczę dłonie w miseczce z wodą i olejkiem Alterry (wersja migdały i papaja), ale zmiany widzę tylko w stanie skóry. Idealna Czy na pazurki działa u Ciebie?

A rękawiczki na małe spa kup koniecznie!

Jesli chodzi o olejki to na razie jest to zbyt krotki czas, zeby zaczelo sie dziac cos niesamowitego, ale na pewno mam mieksze skorki i nie robia sie takie zadziory. Mam nadzieje ze podziala rowiez na paznokcie.

Co do dbania o paznokcie to po zmyciu lakieru nie jest tak, ze kazdy jest rozdwojony jak kiedys, sa tez twardsze i nabieraja ladniejszego ksztaltu Teraz staram sie je zapuscic tak zeby troszke wystawaly, ale musza byc wystarczajaco twarde, zeby sie nie polamalu, dlatego licze na te odzywki.

[hope1989]

Hexy odżywki pomogą W sumie to dość szybciutko widać po nich rezultaty.
Jak stosowałam wiadomą 8w1 to już po tygodniu widziałam delikatne zmiany

[__Veronique]

Hexy

Rękawiczki kup KONIECZNIE ja mam i bardzo sobie chwalę. Używam wieczorem maści z wit. A, albo tych kapsułek z Gala w skórki i jak się troszke wchłonie to na to rękawiczki i do łóżka rano dłonie idealnie gładkie

[czilala4]

No to ja się pochwalę, że już ponad dwa miesiące nie obgryzam paznokci Osoby, które nigdy tego nie robiły pewnie tego nie zrozumieją, ale dla mnie teraz pazurki są oczkiem w głowie (na równi z włosami :P) I też zapuszczam, zapuszczam, coraz więcej komplementów na ich temat zbieram Im dłuższe, tym ładniejsze!

[201612060923]

Napisane przez czilala4

No to ja się pochwalę, że już ponad dwa miesiące nie obgryzam paznokci Osoby, które nigdy tego nie robiły pewnie tego nie zrozumieją, ale dla mnie teraz pazurki są oczkiem w głowie (na równi z włosami :P) I też zapuszczam, zapuszczam, coraz więcej komplementów na ich temat zbieram Im dłuższe, tym ładniejsze!

2 miesiące bez obgryzania paznokci to już naprawdę coś. Według mnie teraz będziesz miała łatwiej w zapuszczaniu paznokci i całkowitej rezygnacji z obgryzania
Czekam na zdjęcia twoich paznokciowych sukcesów

[czilala4]

Są i zdjęcia Te pierwsze jakieś pół roku temu, dalej jak wyglądają obecnie, naturalne i pomalowane (nie wiem po co to piszę bo chyba widać (chyba?)) Jak patrzę na to zdjęcie to strasznie mi wstyd jak mogłam doprowadzić paznokcie do takiego stanu, ale może kogoś to zmotywuje, że i z takich obgryzków może coś jeszcze być. Nie są co prawda jeszcze idealne, ale jak dla mnie są śliczne

[201612060923]

Napisane przez czilala4

Są i zdjęcia Te pierwsze jakieś pół roku temu, dalej jak wyglądają obecnie, naturalne i pomalowane (nie wiem po co to piszę bo chyba widać (chyba?)) Jak patrzę na to zdjęcie to strasznie mi wstyd jak mogłam doprowadzić paznokcie do takiego stanu, ale może kogoś to zmotywuje, że i z takich obgryzków może coś jeszcze być. Nie są co prawda jeszcze idealne, ale jak dla mnie są śliczne

Piękne-aż nie wierzę, że na zdjęciu w trakcie obgryzania i po obgryzaniu są te same paznokcie

[Inspire]

I w tym momencie ryczę, dlaczego niektórym po pół roku przyrasta tyle płytki, a moja od dwóch lat ani drgnie

[charlotte89]

Nieśmiało dołączam do wątku
Czy któraś z was zapuszcza/udało jej się zapuścić paznokcie u stóp?

[moniczka_90]

Napisane przez czilala4

Są i zdjęcia Te pierwsze jakieś pół roku temu, dalej jak wyglądają obecnie, naturalne i pomalowane (nie wiem po co to piszę bo chyba widać (chyba?)) Jak patrzę na to zdjęcie to strasznie mi wstyd jak mogłam doprowadzić paznokcie do takiego stanu, ale może kogoś to zmotywuje, że i z takich obgryzków może coś jeszcze być. Nie są co prawda jeszcze idealne, ale jak dla mnie są śliczne

ojej ale masz króciutka płytkę a myślałam, ze to ja mam krótką
widać, ze zaczełas o nie dbac, oby tak dalej

[czilala4]

Napisane przez moniczka_90

ojej ale masz króciutka płytkę a myślałam, ze to ja mam krótką
widać, ze zaczełas o nie dbac, oby tak dalej

No niestety pozostała króciutka, ale mam jeszcze nadzieję, że się wydłuży... Chociaż i tak mi to wielkiej różnicy nie robi, bo mam zawsze pomalowane paznokcie

[Lacquermaniacs]

Hej dziewczyny!

Tak patrzę na Wasze paznokcie i czytam zmagania z nimi - aż zazdroszczę Wam takich efektów! Prawdę mówiąc od dłuższego czasu borykam się z problemem dość miękkich i rozdwajających się paznokci, przez co nie mogę zapuścić ich na tyle długich, na ile bym chciała Nie wiem już co mam robić...

W zeszłym roku stosowałam Eveline 8 w 1, doszłam praktycznie do końca opakowania, ale wtedy pojawiły się głosy o szkodliwości formaldehydu. Jestem blogerką urodową, więc miałam styczność z dziewczynami, które miały ogromne problemy po tej odżywce. Odrzuciłam ją więc, choć wydaje mi się, że trochę mi pomogła.

Jakoś na początku tego roku kupiłam Herome, którą stosuje się dwa tygodnie bez przerwy. Podobno bardzo pomaga, ja moze zauważyłam nieznaczną zmianę, ale po kilku tygodniach moje paznokcie znów wróciły do stanu sprzed tej odżywki (Herome używa się jedynie dwa razy do roku).

Potem kupiłam Essie Nourish me, ponieważ koleżanka poleciła mi ją jako fajną, nawilżającą odżywkę. Stosowałam, ale mam wrażenie, że nie przyniosła żadnych rezultatów.

Ostatnio kupiłam bazę Nail Tek Foundation II i stosuję pod lakier, a na wierzch Nail Tek Intensive Therapy II. I jak na razie również nie widzę efektów.

Od ponad miesiąca biorę skrzyp.

Nie mam już zielonego pojęcia co robić...

[maleoreggaerockers]

Napisane przez Lacquermaniacs

Hej dziewczyny!

Tak patrzę na Wasze paznokcie i czytam zmagania z nimi - aż zazdroszczę Wam takich efektów! Prawdę mówiąc od dłuższego czasu borykam się z problemem dość miękkich i rozdwajających się paznokci, przez co nie mogę zapuścić ich na tyle długich, na ile bym chciała Nie wiem już co mam robić...

W zeszłym roku stosowałam Eveline 8 w 1, doszłam praktycznie do końca opakowania, ale wtedy pojawiły się głosy o szkodliwości formaldehydu. Jestem blogerką urodową, więc miałam styczność z dziewczynami, które miały ogromne problemy po tej odżywce. Odrzuciłam ją więc, choć wydaje mi się, że trochę mi pomogła.

Jakoś na początku tego roku kupiłam Herome, którą stosuje się dwa tygodnie bez przerwy. Podobno bardzo pomaga, ja moze zauważyłam nieznaczną zmianę, ale po kilku tygodniach moje paznokcie znów wróciły do stanu sprzed tej odżywki (Herome używa się jedynie dwa razy do roku).

Potem kupiłam Essie Nourish me, ponieważ koleżanka poleciła mi ją jako fajną, nawilżającą odżywkę. Stosowałam, ale mam wrażenie, że nie przyniosła żadnych rezultatów.

Ostatnio kupiłam bazę Nail Tek Foundation II i stosuję pod lakier, a na wierzch Nail Tek Intensive Therapy II. I jak na razie również nie widzę efektów.

Od ponad miesiąca biorę skrzyp.

Nie mam już zielonego pojęcia co robić...

Zacznij sie odzywiac witaminami od srodka, zamiast lykac tabletki ze skrzypem zacznij pic herbatki ze skrzypem i pokrzywa. Lub pic siemie lniane.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lacquermaniacs]

Napisane przez maleoreggaerockers

Zacznij sie odzywiac witaminami od srodka, zamiast lykac tabletki ze skrzypem zacznij pic herbatki ze skrzypem i pokrzywa. Lub pic siemie lniane.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki! Nie wiedziałam, że picie takich herbatek bardziej pomaga niż łykanie skrzypu

[201612060923]

Napisane przez Lacquermaniacs

Hej dziewczyny!

Tak patrzę na Wasze paznokcie i czytam zmagania z nimi - aż zazdroszczę Wam takich efektów! Prawdę mówiąc od dłuższego czasu borykam się z problemem dość miękkich i rozdwajających się paznokci, przez co nie mogę zapuścić ich na tyle długich, na ile bym chciała Nie wiem już co mam robić...

W zeszłym roku stosowałam Eveline 8 w 1, doszłam praktycznie do końca opakowania, ale wtedy pojawiły się głosy o szkodliwości formaldehydu. Jestem blogerką urodową, więc miałam styczność z dziewczynami, które miały ogromne problemy po tej odżywce. Odrzuciłam ją więc, choć wydaje mi się, że trochę mi pomogła.

Jakoś na początku tego roku kupiłam Herome, którą stosuje się dwa tygodnie bez przerwy. Podobno bardzo pomaga, ja moze zauważyłam nieznaczną zmianę, ale po kilku tygodniach moje paznokcie znów wróciły do stanu sprzed tej odżywki (Herome używa się jedynie dwa razy do roku).

Potem kupiłam Essie Nourish me, ponieważ koleżanka poleciła mi ją jako fajną, nawilżającą odżywkę. Stosowałam, ale mam wrażenie, że nie przyniosła żadnych rezultatów.

Ostatnio kupiłam bazę Nail Tek Foundation II i stosuję pod lakier, a na wierzch Nail Tek Intensive Therapy II. I jak na razie również nie widzę efektów.

Od ponad miesiąca biorę skrzyp.

Nie mam już zielonego pojęcia co robić...

Ja swoje paznokcie uratowałam 2 lata temu odżywką S.O.S firmy Eveline. Mimo formaldehydu nie zrobiła mi większej szkody
Przez ostatni miesiąc używałam odżywki diamentowej(też Eveline)-świetnie utwardza paznokcie
Odżywki de facto mogą nieco wysuszać paznokcie, dlatego ja smaruję je na noc oliwką(pół płatka kosmetycznego zwilżam taką zwykłą oliwką Bambino, masuję tym pazurki i kładę się tak spać).
Odżywki Eveline są kontrowersyjne, ale jestem przekonana, że pomogą jeśli zachowamy umiar, będziemy stosować odpowiednią dietę oraz będziemy dawać oddychać pazurkom możliwie jak najczęściej.
Ja życzę ci powodzenia w zapuszczaniu pazurków

[maleoreggaerockers]

Napisane przez Lacquermaniacs

Dzięki! Nie wiedziałam, że picie takich herbatek bardziej pomaga niż łykanie skrzypu

wczesniej tez uzywałam Eveline 8in1 niby były twardsze ale tylko wtedy gdy był nałozony na paznokcie.
Od 2mc pije siemie i herbatki i moje paznokcie sie nie łamią, nie rozdwajaja, są twarde
ja stawiam teraz na odzywianie wewnetrzne

Wrzucam zdjecie pazurków, tyle ze są nierówne jeszcze bo dopiero w czwartek ide do kolezanki żeby mi je spiłowała na równo bo nie umiem ładnie sama nadać kształtu
i nie wiem co zrobić z tymi koszmarnymi białymi koncówkami;/
jeszcze jakby były cho0ciaż równe... to nie, kazda inna

[Inspire]

jeżu, mistrzu