2007-06-20, 12:23 | #241 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 83
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
DZIEWCZYNY!
tak jak pisałam, kupiłam ten tusz jakiś czas temu. Na początku nie byłam aż tak zadowolona. sklejał. ale musiałam opanowac tę sztukę malowania grzebyczkiem. teraz jestem naprawde zadowolona!!!! POLECAM!!!
__________________
tak tak! Twardo zapuszczam włosy!! |
2007-06-20, 13:01 | #242 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
JA też jestem bardziej zadowolona nuiż ostatnio- mój patent to ruch zygzakowaty i szybciutkie nakładanie kolejnych warstw. Osiagam przy 3 warstwach teraz lepszy efekt niz przy Masterpiece MF (co prawda dawałam jego 2 warstwy tylko) ale rzęsy są i tak mniej obciążone i zmęczone
Także wodoodporną wersję kupię sobie na pewno a i na brązową nabrałam ochoty. O ile jeszcze trafię gdzieś na promocję
__________________
|
2007-06-20, 14:32 | #243 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
|
2007-06-20, 16:58 | #244 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
właśnie sprawdziłam gazetkę- powinien być nie byłam zorientowana dlatego tak napisałam, nie chciałam wprowadzić nikogo w błąd a w jakim tempie schodzi z półek sklepowych to nie mam pojęcia, bo siedzę w domu i się uczę ()
__________________
|
2007-06-20, 17:15 | #245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Pomalowałam się wodoodpornym. Czuję że podrażnia. Oczy już pieką i łzawią.
__________________
|
2007-06-20, 17:19 | #246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Ustawiam się w kolejce, jesli zechcesz się go pozbyć
__________________
|
2007-06-20, 17:20 | #247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Jeszcze go przetestuję kilka razy i jakby co napiszę.
__________________
|
2007-06-20, 18:26 | #248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Dziś w końcu po wielu namysłach kupiłam go, wersję wodoodporną. Jak na razie jestem średnio zadowolona, mam nadzieję że to tylko pierwsze wrażenie, jak z wodoodpornością i zmywaniem napiszę potem, jak przetestuję.
|
2007-06-20, 18:31 | #249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
jednak sprawdziłam na opakowaniu i volumetrix ma tylko 7ml a nie 10... no to się nie dziwię, że jest tak mało wydajny rozumiem taką pojemność przy tuszach gdy jedna-dwie warstwy dają zadowalający efekt ale volumetrix daje takie efekty najwcześniej przy warstwie trzeciej i choć jestem z niego zadowolona to tusz który starcza tylko na 1.5 mieisąca nie jest dla mnie teraz już nie maluje tak jak na początku, nie tak spektakularnie... szkoda.
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-06-20, 22:34 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Bleh! Paskudztwo! Chyba nigdy nie pomaluję się nim jadąc nad jezioro! Po kąpieli, bez mycia włosów i twarzy, chociaż fakt trochę pochlapałam sobie twarz aby go przetestować miałam jakieś 3 grube sklejone rzęsy! Fakt, nie rozmazał się, ale chyba już lepsze rozmazanie, bo to da się wytrzeć ale co zrobić ze sklejonymi koszmarnie rzęsami??!! Miałam wprawdzie 3wartstwy tuszu, ale dopiero wtedy moje rzęsy wyglądały fajnie..
Jak na razie jestem na NIE. |
2007-06-20, 22:42 | #251 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Przeciez rzesy zawsze sie sklejaja pod wplywem wody,tylko jak nie sa pomalowane i wyschna wracaj do swojej normalnej (rozdzielonej) postaci,a tusz schnas zostawia je poskalejane.Chyba rzaden nie jest w stanie nic na to pordzic
|
2007-06-20, 22:54 | #252 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
|
|
2007-06-21, 08:33 | #253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Ostatnio jak się poryczałam (), zrobiło mi się identycznie. Miałam trzy wielkie rzęsy, coś strasznego. I wcale się nie rozkleiły... Dobrze, że miałam tusz przy sobie i udało mi się je jako-tako doprowadzić do porządku
Przy żadnym innym tuszu mi się TAKIE COŚ nie przydarzyło. |
2007-06-21, 09:14 | #254 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zalezy gdzie sie znajduje aktualnie :)))
Wiadomości: 64
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
kto chce ten tusz wziac ode mnie , hehe mi on zupelnie nie przypadl do gustu, a jesli dostanie sie troche wody to skleja strasznie, pieniadze wyrzucone w bloto
|
2007-06-21, 09:20 | #255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zalezy gdzie sie znajduje aktualnie :)))
Wiadomości: 64
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
a w ogole wpadlam na pomysl ze moze powymieniam sie z kims kosmetykami? co myslicie, wiekszosc moich kosmetykow jest prawie nieruszona, wszystko kupuje pod wplywem impulsu a potem sie okazuje ze np nie do mojej cery czy wlosow:/ a znalazlby sie ktos kto by sie na cos wymieni? zrobie liste tego co mam w nadmiarze np balsamy brazujace (mam do nich slabosc) kilka tuszow do rzes, a preparatow do wlosow multum;-)
tez tak macie? wiem ze off-topic ale zapytac mozna:P |
2007-06-21, 09:48 | #256 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 952
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
a ja go mam na poczatku trudno bylo sie oswoic ze szczoteczka ale wytrenowalam i jest calkiem niezly o dziwno nie skleja tak bardzo rzes ale jednak igielka jeszcze rozdzielam (bardzo latwo sie sklejone rozdzielaja)
kolor gleboka czern jestem zadowolona.. co do trwalosci dla mnie moze byc mam wersje iniewodootporna a jesli Ktoras ma wodoodporna niech opisze ja bo nad morze by sie przydala i kurde 30zl dalam w Galeri Centrum potem patrze w Rossmanie za 21:/ |
2007-06-21, 11:00 | #257 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
|
|
2007-06-21, 11:36 | #258 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
Hmmm,ja mam wodoodporny tusz z Oriflame i też mi się tak dzieje nawet bardziej,bo ten tusz sam w sobie skleja,a pod wpływem wody,to już wogóle masakra Nie wiem,ja jeszcze nigdy nie trafiłam na tusz,ktory pod wpływem wody by nie skalejał,może dlatego wydawało mi się,że tak jest Ale dobrze wiedzieć,że może być inaczej |
|
2007-06-21, 12:13 | #259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/forumdispl...aysprune=&f=10
__________________
|
|
2007-06-21, 12:57 | #260 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zalezy gdzie sie znajduje aktualnie :)))
Wiadomości: 64
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
dzieki, dzis lub jutro zaloze watek |
|
2007-06-21, 14:29 | #261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
|
2007-06-22, 16:25 | #262 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: niedaleko domu :)
Wiadomości: 77
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Sorki, ale kiedy ma się niby trochę wody dostać ? Jak narzekacie, że rzęsy się sklejają pod wpływem wody, to może warto kupić wodoodporny ? Bo ja nie staję nigdy pod rynną, nie myję twarzy gdy mam normalną maskarę na rzęsach. To samo, jak przewiduję, że mam płakać (kino) lub jak pogoda brzydka, to sobie robię oko waterproof i gotowe. A według mnie pieniądze wyrzucone w błoto to są wtedy, gdy tusz nie spełnia twoich oczekiwań wogóle, czyli nie ten grzebyk, nie ta konsystencja, trwałość, delikatność, jak się obsypuje, rozmazuje, robią się gluty itp. A z tego co piszesz to to nie ma miejsca ... no ale jak nie przypadł Ci do gustu to trudno, ja chętnie go wezmę od Ciebie bo mi bardzo pasuje ! To do zobaczenia na targowisku, bo też wystawię moje kosmetyki
|
2007-06-23, 13:10 | #263 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Stolyca Polszy ;)
Wiadomości: 81
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
to ciekawe - wszystkie prawie pisza, że albo od razu jst świetny ten tusz lub po jakimś czasie ja opanowały uzywanie tego grzebyczka... i to mnie przekonuje- przecież jak malowałyście sie pierwszy raz w życiu to co - efekt był... opłakany nie?....i teraz przechodząc ze szczoteczki na grzebyczek to samo - trzeba sie tego nauczyć ...
co do zdejmowania nadmiaru tuszu z grzebyczka to ja tak zawsze robiłam nawet ze szczoteczka - więc to dla mnie raczej logiczne aby nadmiar tuszu zdjąć czy to z grzebyczka czy ze szczoteczki - volumetrix dla mnie bomba.... |
2007-06-23, 14:49 | #264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 56
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Hyyy
Ja jestem z niego jak najbardziej zadowolona mam go razem z moją koleżanka moje rzesy malowane w pospiechu wygladaja super a jej gdy na malowanie traci wiecej czasy wygladaja bombowo!! POLECAM
__________________
Jak nie wiesz to sie dowiedz, pierw pomysl potem powiedz . . . |
2007-06-24, 12:57 | #265 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
Wiesz co Aneta504, tak jak przeczytałam Twój post, to sobie zdałam sprawę ze swojej obserwacji, że czasami jak mam mało czasu i nie za długo kombinuję z malowaniem rzęs, to wychodzi mi lepiej, niż jak powolutku przeciągam kilka razy maskarą po rzesach. Czy może coś w tym jest ? Szkoda że producenci nie dają gotowych sposobów na nakładanie tuszu bo bym mniej było z tym zachodu, a jak wiemy wszystkie to nie lada sztuka zrobić to dobrze. Co do tego Astora to też wygląda ok i na szybko i przy długim, dokładniutkim nakładaniu. Ja z grzebyka nie sciągam nadmiaru tuszu, bo jakoś dla mnie jest ok. TYlko jak wyciągam grzebyk to staram sie nie jechać nim po żadnej wewnętrznej ścianie, tylko centralnie wyciągam ... i sie udaje ... |
|
2007-06-25, 08:58 | #266 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zalezy gdzie sie znajduje aktualnie :)))
Wiadomości: 64
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Cytat:
woda do oczu dostaje sie wtedy gdy np myje wlosy, wtedy tez sprawdzilam jego dzialanie, nie rozmazuje sie ale skleja rzesy pod wplywem wody a w ciagu dnia odbija sie na powiekach, przynajmniej u mnie tak jest i wlasnie to sa powody dla ktorych szkoda kasy na ten tusz .. finnito |
|
2007-06-25, 10:00 | #267 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: zalezy gdzie sie znajduje aktualnie :)))
Wiadomości: 64
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
...zreszta to naturalne ze ten tusz jednym pasuje innym nie, ja mam bardzo cienkie rzesy i u mnie efektu nie widac, juz dla mnie lepszy jest maybelline volume express, w tym astorze podoba mi sie tylko ten grzebyk no ale przeciez gusta sa rozne i kazda z nas ma inne rzesy
|
2007-06-26, 14:12 | #268 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 926
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
Kupiłam sobie ten tusz wczoraj, bo wy go wychwalacie ponad wszystko a u mnie w drogeri jest po 22 zł to pomyslalam ze moze warto.
Pierwsze malowanie- sama szczoteczka była strasznie juz zanieczyszczona tym tuszem i wygladała zupełnie inaczej niz w reklamie. az dwa razy sprawdziłam czy napewno dobry tusz kupiłam. Po pomalowaniu moje rzesy wygladały niezbyt apetycznie, nie dosc ze oczywiscie odbilo mi się wszystko na powiece podczas malowania jak probowalam rozczesac posklejane rzesy, to na dodatek jakos tak porozchodziy sie na boki i wygladały niefajnie. wieczorem sprobowałam drugi raz, juz umyłam szczoteczke, nawet zobaczyłam ze te nozki faktycznie sa ruchome. Ale efekt był podobny. Dzis rano probowałam znowu. i w sumie jak sie troche namecze to cos tam mam na tych rzesach ze mogłabym tak wyjsc do ludzi, ale napewno nie jest to efekt o jakim marze. ale znowu umyłam szczoteczke i sprobowałam moim ulubonym ostatnio Maybellinem Trubo Boost pomalowac i rozczesac szczoteczka. Tak, to jest to Pieknie rozdzielone i wydłuzone rzeski. Tak wiec zakupu nie załuje, bo dzieki szczoteczce moje rzeski sa piekne ale sam tusz to porazka, chyba go wyrzuce i zostawie szczoteczke bo nie chce mi sie jej pio kazdym uzyciu spowrotem chowac do tuszu astora i myc przed uzyciem z innym tuszem. Chociaz moze ktoras z wizazanek powie jak uzywac tego tuszu co by dobrze działal z ta szczoteczką. |
2007-06-26, 14:22 | #269 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 952
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
fortepianistka widze ze robisz podobnie do mnie ja tak z tuszem PELNIA RZES Avonu mialam tusz beznadziejny szczoteczka wporzadku do dzisiaj mi sluzy ... szczotka z avonu z polaczeniem z tuszem Rimmelem efekt jak dla mnie moze byc
|
2007-06-26, 23:20 | #270 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Astor Volumetrix- kolejne szczoteczkowe dziwadełko ')
No jasne, że cudów nie ma I jak ktoś wierzy w cuda, tym większe może być rozczarowanie, gdy nie cały cellulit znika, a jedynie trochę widać poprawę, ale tak sobie myślę, że wiele ma tu do czynienia autosugestia - jak ktoś sobie wmówi, że Inneov nie działa, to pewnie nie zadziała. A nawet jak trochę zadziała, to nikt tego nie zauważy.
No ale tak sie zaczęłam zastanawiać, czy tylko nas Polki ogarnia takie szybkie zwątpienie i czy tylko my oczekujemy nagłych cudów, czy może pewne zwątpienie/niedowierzanie w efekt w stosowaniu Inneov (jakieś tam dziurki, itp. o których ja co prawda w swoim najbliższym otoczeniu stosującym Inneov nie słyszałam) dotyczy też innych forumowiczek w Europie. No i spędziłam kurczę kolejne cenne godziny w sieci i sprawdziłam sobie fora portugalskie, niemieckie i angielskie no bo więcej języków nie znaju no powiem szczerze, że kobitki bardzo chwalą sobie Inneov (podkreślając co ciekawe smak truskawkowy, jako jeden z głównych atutów i szybkie działanie). I tak jak my czekają na sprawozdania pijacych Inneov, które jak już pisałam są na "+". O dziurkach się nie doczytałam... |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.