Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. XIII + przeogromna dawka plotek!!

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez Śniegowa

A jaka radość, jak go w łapkach mieć będziesz.....

Już się nie mogę doczekać. Tylko sprzedajaca zastrzegła sobie wysyłkę w ciagu 5 dni

Napisane przez Mmedeah88

Nie podobają mi się te paznokcie... Wyglądają jak suszarki

Instruktor mi dzisiaj powiedział, że fajnie mu się ze mną jeździ
A P. mówi, że chce mnie poderwać Pff!

Medi Uwielbiam Cię

Nie dziwi mnie to

[vivinn]

Napisane przez Śniegowa

Ja codziennie rano rezygnuję z autobusu i od Metra do pracy piechotą idę jakieś 2,5km. Rozbudza to prawie jak kawa.

Także mam zamiar wprowadzić sobie taką aktywność do jadłospisu
Wczoraj nawet wypróbowałam - z dworca pkp na uczelnie, ok. 3km, a 1/3 trasy pod górkę Ale skoro pociągi mam tańsze dwukrotnie od biletów autobusowych, a i tak jestem w Lublinie o siódmej to przecież mogę się przejść - przynajmniej dopóki jest w miarę ciepło

Napisane przez Mmedeah88

Ja właśnie już drugą spijam... I na niej się dziś nie skończy... Ale to wszystko przez to, że mam teraz tyyyle na głowie. Normalnie to mi jedna dziennie wystarczy i to tak bardziej dla smaku.

A ten niemiecki w piątki, tak? To myślę, że innym też to będzie na rękę, żeby w piątek mieć jak najmniej zajęć.
Btw- ja w zeszłym roku miałam w piątki od 8.00 do 19.40. I nijak się niczego nie dało zmienić, ani przełożyć...
A na którym roku jesteś?

Coś jest w tej kawie i to nie tylko pobudzenie - dobrze się z nią pracuje (nawet kiedy stoi na papierach, których nie powinno się zalać)

Już dwa semestry tak przechodziliśmy - nigdy nie dało się przełożyć tak, żeby każdemu pasowało, a piątek było wolny (to grupa łączona z różnych kierunków, a i tak raptem ośmioosobowa)
Zaczynam drugi rok
Przeżyję, ale ponarzekać czasem można, dzięki Kochana za to, że przyjęłaś rolę spowiednika

Napisane przez Mmedeah88

Instruktor mi dzisiaj powiedział, że fajnie mu się ze mną jeździ
A P. mówi, że chce mnie poderwać Pff!

Nono Nawet jeśli chce cię poderwać to nie znaczy, że bzdury opowiada, on szczere komplementy prawi - powiedz to P.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez vivinn

Nono Nawet jeśli chce cię poderwać to nie znaczy, że bzdury opowiada, on szczere komplementy prawi - powiedz to P.

A na następnych jazdach P. w ciemnych okularach i prochowcu będzie dzielnie i niepostrzeżenie śledził L-kę

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez vivinn

Także mam zamiar wprowadzić sobie taką aktywność do jadłospisu
Wczoraj nawet wypróbowałam - z dworca pkp na uczelnie, ok. 3km, a 1/3 trasy pod górkę Ale skoro pociągi mam tańsze dwukrotnie od biletów autobusowych, a i tak jestem w Lublinie o siódmej to przecież mogę się przejść - przynajmniej dopóki jest w miarę ciepło

Ja nawet wprowadzać nie muszę. Do przystanku mam ok. 1-1,5 km i codziennie rano i wieczorem do busiku/pociągu tyle mam. Najbardziej nie lubię jak jest błoto, bo to taka żółta piaskowa droga. Rano kawy nie potrzebuję, bo zwykle pokonuję tą odległość w dość szybkim tempie.
Jak ciepło to czasem z dworca z 3 km do szkoły czasem sobie chodziłam.

Napisałam do busików w jakiej cenie i gdzie bilet można kupić. Cena podobna do biletów pociągowych, także żegnajcie pociążki.

Chyba zakupię pudełko i będę robić ze sobą i nosić jakieś sałatki makaronowe albo z ryżem, bądź jakieś inne jedzenie. To nie za bardzo zdrowo jeść sobie jakiegoś batonika albo zapiekankę codziennie.
Jak to z sałatkami się mi nie znudzi to jeszcze zakupię jakiś lepszy nie przeciekający kubek termiczny, bo miałam kiedyś taki za 20zł to przeciekał. Zielona herbata będzie ze mną, a nie jakiś słodki napój.

[AnulaPPP]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A na następnych jazdach P. w ciemnych okularach i prochowcu będzie dzielnie i niepostrzeżenie śledził L-kę

haha wyobraziłam to sobie

[Karola20]

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Wszystkiego najpaznokciowszego z okazji Twojego święta
Kciuka nie pokazuję, bo mam tak poharatane skórki, że wstyd
Na kciuku też była panterka, taka jak na maluchu
Więcej zdjęć ni mam bo nie zgrałam w pracy. Nie wiem jak to zrobiłam

A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

[Prezes Kuli Ziemskiej]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;36805123]

Chyba zakupię pudełko i będę robić ze sobą i nosić jakieś sałatki makaronowe albo z ryżem, bądź jakieś inne jedzenie. To nie za bardzo zdrowo jeść sobie jakiegoś batonika albo zapiekankę codziennie.
Jak to z sałatkami się mi nie znudzi to jeszcze zakupię jakiś lepszy nie przeciekający kubek termiczny, bo miałam kiedyś taki za 20zł to przeciekał. Zielona herbata będzie ze mną, a nie jakiś słodki napój.[/QUOTE]

Ja tak robiłam I na uczelnie, i do pracy

Napisane przez AnulaPPP

haha wyobraziłam to sobie

Ja tez

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Metoda pionierska
No Karola... Kurek może być z Ciebie dumny I z Twoich pazurków

[Śniegowa]

Napisane przez Mmedeah88

Super! To chwal się w takim razie.
Śnieguś, na jakich kosmetykach ten Harry pracuje?

Nie podobają mi się te paznokcie... Wyglądają jak suszarki

Ale to jutro lub pojutrze, bo związałam dziś....

Nie wiem..... Do stylizacji lubi joanne i londę, a do pielęnacji... Alfaparf..?
W zasadzie nie interesowało mnie to nigdy. Po wizycie u niego moje włosy sa tak delikatne, że aż za delikatne

Mi też nie. Za duży tunel

Napisane przez AnulaPPP

Owszem, bardzo fajny jest mój mi się podobał nawet z tym że ma słab3e holo. Choć wolałabym z mocniejszym.. ale to by mi musiał ktoś kupić stacjonarnie, bo ja bym nie chciała ryzykować który mi się trafi i mi przyślą

No na zajady ale to nadal bedzie je wysuszać co, nie pękają wtedy jeszcze bardziej? ja to wolę natłuszczać bo to daje ulgę

no tunel mocny ale znowu nie jakiś chyba nadzywczajny wśród kwadratów - tutaj nawet nie widać za dobrze
za to, to zwężenie to mi się niezbyt podoba.

Zobaczę dziś czy bedzie.

Mi pomaga. Chociaż wolę Vaghotyl na pierwsze stadium zastosować i wtedy nie pęka.

Na wskazówce, to wygląda jak by się te brzegi miały spotkac

Napisane przez vivinn

Także mam zamiar wprowadzić sobie taką aktywność do jadłospisu
Wczoraj nawet wypróbowałam - z dworca pkp na uczelnie, ok. 3km, a 1/3 trasy pod górkę Ale skoro pociągi mam tańsze dwukrotnie od biletów autobusowych, a i tak jestem w Lublinie o siódmej to przecież mogę się przejść - przynajmniej dopóki jest w miarę ciepło

Jak zimno, to tym bardziej chodzę. Co by na przystanku jak gupek nie stać i marznąć
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;36805123]Ja nawet wprowadzać nie muszę. Do przystanku mam ok. 1-1,5 km i codziennie rano i wieczorem do busiku/pociągu tyle mam. Najbardziej nie lubię jak jest błoto, bo to taka żółta piaskowa droga. Rano kawy nie potrzebuję, bo zwykle pokonuję tą odległość w dość szybkim tempie.
Jak ciepło to czasem z dworca z 3 km do szkoły czasem sobie chodziłam.

(...)
Chyba zakupię pudełko i będę robić ze sobą i nosić jakieś sałatki makaronowe albo z ryżem, bądź jakieś inne jedzenie. To nie za bardzo zdrowo jeść sobie jakiegoś batonika albo zapiekankę codziennie.
Jak to z sałatkami się mi nie znudzi to jeszcze zakupię jakiś lepszy nie przeciekający kubek termiczny, bo miałam kiedyś taki za 20zł to przeciekał. Zielona herbata będzie ze mną, a nie jakiś słodki napój.[/QUOTE]

No jak pada, to też czekam na autobus...
Dokładnie- taki spacer jak kawa jest

Ja zawsze tak robię w pracy.
Fajnym mykiem jest kupienie mrożonki, na patelnię (jak są ziemniaczki tam, to robię je najpierw do zrumienienia) podsmażenie poprzedniego dnia, z jakaś wkąłdką białkową- kurczak, kiełbaska, feta itp. Do tego zioła, i pycha jedzonko na dwie porcje.

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Wszystkiego najpaznokciowszego z okazji Twojego święta
Kciuka nie pokazuję, bo mam tak poharatane skórki, że wstyd
Na kciuku też była panterka, taka jak na maluchu
Więcej zdjęć ni mam bo nie zgrałam w pracy. Nie wiem jak to zrobiłam

A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

Z daleka jak pszczółka

[vivinn]

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Karola ma migdały! I to w dodatku takie, że palce lizać!
Dlaczego ja nic o tym nie wiem?
Cudności!

[Karola20]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

No Karola... Kurek może być z Ciebie dumny I z Twoich pazurków

Dziękuję. Kurek nie może być dumny... MUSI!

Napisane przez Śniegowa

Z daleka jak pszczółka

To taki trochę upośledzony tygrys
A tło jest zielonkawe. To Lime Up
Tylko zdjęcie jak zawsze z przekłamanymi kolorami

Napisane przez vivinn

Karola ma migdały! I to w dodatku takie, że palce lizać!
Dlaczego ja nic o tym nie wiem?

Cudności!

Bo to nie migdały, tylko jajka
Nie chwaliłam się, bo odrastały sobie spokojnie po połamaniu. Musiałam je wypiłować na okrągło, bo wtedy wszystkie miały w miarę jednakowy kształt. Na dniach będę wracać do kwadratów

Dziękuję

Nadrobiłabym Was, ale nie mam kiedy. Będę podczytywać z partyzanta

[Śniegowa]

Napisane przez Karola20

To taki trochę upośledzony tygrys
(...)

Bo to nie migdały, tylko jajka

Upośledzony tygrys na jajkach..... ok.

ale z jajek powstają migdały.



YYYY to nie brzmi normalnie.

[Karola20]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3679011 8]O mamo skąd oni biorą te nazwy... " How I Matt Your Mother" [/QUOTE]

Może wyjdzie jakaś kolekcja z Barneyem. Pod nazwą, np. "SUIT UP" !!!

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Agatko, z okazji Twojego pazurkowego święta Prezio życzy Ci dużo miłości, szczęścia, zdrówka i lakierów!

Aaaaawwww. Urocze :aniołek:

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A na następnych jazdach P. w ciemnych okularach i prochowcu będzie dzielnie i niepostrzeżenie śledził L-kę

Widzę to

Napisane przez Śniegowa

Upośledzony tygrys na jajkach..... ok.
ale z jajek powstają migdały.


YYYY to nie brzmi normalnie.

Czyli wszystko po staremu

Rudziaku- zdrówka dla Mamy! Będzie dobrze

[Śniegowa]

Napisane przez Karola20

Czyli wszystko po staremu

No w sumie jak by tak do tego podejść, to jestem normalnie nienormalna, bądź nienormalnie normalna....

[meeow]

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

miałam takie samo skojarzenie jak Śniegowa co do tych pszczółek
super zdobienie a ten kształt taki nie Karolowy

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Heloł

Napisane przez MgielkaM

ja mam to cudo ale to za gęsty brokat.. w ogóle konsystencja mi się nie podoba i zakrywa lakier bazowy....

Tak tez myślałam, szkoda.

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie
...
A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

Śliczne

Napisane przez Śniegowa

Upośledzony tygrys na jajkach..... ok.

ale z jajek powstają migdały.



YYYY to nie brzmi normalnie.

Matko co ja czytam...

Napisane przez Karola20

Może wyjdzie jakaś kolekcja z Barneyem. Pod nazwą, np. "SUIT UP" !!!

Albo: "top Wait For It coat"...

Od rana babram włoski w olejach, odżywkach i jedwabiach.
O ile pierwsze spotkanie było dla mnie masakryczne (ale sobie powiedziałam, że muszę nabrać wprawy i tyle), o tyle dzisiaj - drugie podejście już jest git. Wiadomo że na włosach jeszcze efektów nie widać, poza układaniem, ale przynajmniej zrobiły się mięciutkie i... no pachną zabójczo

[Mmedeah88]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Medi Uwielbiam Cię

Nie dziwi mnie to

Ale to tylko mnie się tak z suszarką skojarzyły?

Tak jak mnie nie dziwi, że Ciebie E. na randkę zapraszał

Napisane przez vivinn

Już dwa semestry tak przechodziliśmy - nigdy nie dało się przełożyć tak, żeby każdemu pasowało, a piątek było wolny (to grupa łączona z różnych kierunków, a i tak raptem ośmioosobowa)
Zaczynam drugi rok
Przeżyję, ale ponarzekać czasem można, dzięki Kochana za to, że przyjęłaś rolę spowiednika

Nono Nawet jeśli chce cię poderwać to nie znaczy, że bzdury opowiada, on szczere komplementy prawi - powiedz to P.

Ja po pięciu latach studiowania rozumiem jak nikt skargi uciśnionych studentów

No, od razu go zapytałam, dlaczego uważa, że jak I. mnie chwali to dlatego, że chce mnie poderwać, a nie dlatego, że uważa, że dobrze jeżdżę. To P. mi na to, że I. mógł powiedzieć, że dobrze jeżdżę, a nie że jemu się dobrze ze mną jeździ (Jeziuuu... Jakie masło maślane mi wyszło )

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

A na następnych jazdach P. w ciemnych okularach i prochowcu będzie dzielnie i niepostrzeżenie śledził L-kę

Napisane przez AnulaPPP

haha wyobraziłam to sobie

Całe szczęście mój P. jest pracujący, a poza tym zbyt leniwy na takie podchody

Ale Dziewczęta, żeby nie było- mój P. ma takie specyficzne poczucie humoru Nie jest to człowiek chorobliwie zazdrosny o mnie

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Wszystkiego najpaznokciowszego z okazji Twojego święta
Kciuka nie pokazuję, bo mam tak poharatane skórki, że wstyd
Na kciuku też była panterka, taka jak na maluchu
Więcej zdjęć ni mam bo nie zgrałam w pracy. Nie wiem jak to zrobiłam

A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

Ale ładne zdobienie i kształt!

Napisane przez Karola20

To taki trochę upośledzony tygrys

Napisane przez Śniegowa

Upośledzony tygrys na jajkach..... ok.

ale z jajek powstają migdały.



YYYY to nie brzmi normalnie.

Śniegowa, no już dobrze Weekendzik za chwil kilka, odpoczniesz sobie, zrelaksujesz się i znów będzie wszystko ok

[AgataBm180]

Napisane przez Karola20

Agatko! Przepraszam za poślizg, ale brakowało mi godzin w dobie

Wszystkiego najpaznokciowszego z okazji Twojego święta
Kciuka nie pokazuję, bo mam tak poharatane skórki, że wstyd
Na kciuku też była panterka, taka jak na maluchu
Więcej zdjęć ni mam bo nie zgrałam w pracy. Nie wiem jak to zrobiłam

A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

Ale super te połączenie kolorów !! dziękuję

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Uwaga, cofamy się w czasie...

... Mamy 24 września 2012r

Agatko, z okazji Twojego pazurkowego święta Prezio życzy Ci dużo miłości, szczęścia, zdrówka i lakierów!

Chyba wiadomo dlaczego motywem przewodnim jest anioł?
Skórki jakoś dziwnie czerwone wyszły Talent plastyczny na poziomie 5-latka, ale przynajmniej jest się z czego pośmiać

O kobieto, fantastyczne !! dziękuję nigdy nie porównałabym siebie do anioła hahah

Napisane przez queencarrot

Trzymamy się Pogadałam z nią, powiedziałam o twojej mamie, więc trochę jej się humor poprawił.
Jednak strasznie się boi operacji, bo ona na dużą ilość leków jest uczulona, a już kiedyś jej lekarze na pogotowiu dali penicylinę. Chyba nie muszę mówić, że musieli antyhistaminę dorzucić.

Kochana rozumiem, moja mama miała dwie poważne operacje w życiu, takie naprawdę. Nie cierpi szpitali, lekarzy unika jak może. Ale ja zawsze, gdy jest coś nie tak ją tam wyganiam, i widzę,że jest dobrze
Po 1 : nie można sugerować się rozmiarem mięśniaka, potrafią być naprawdę baaaardzo duże, a nie są złośliwe. Oczywiście, nie we wszystkich przypadkach ale zazwyczaj często. Podejście bardzo dużo zdziała, musicie się z mamą wspierać widzisz.. moja mama miała wtedy bardzo dużo stresu, mało wsparcia...jednak podejście bardzo dużo dało. Operacja w wielu przypadkach to bardzo dobre wyjście. Strach ma wielkie oczy, po wszystkim już będzie na pewno spokojna

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez Mmedeah88

No, od razu go zapytałam, dlaczego uważa, że jak I. mnie chwali to dlatego, że chce mnie poderwać, a nie dlatego, że uważa, że dobrze jeżdżę. To P. mi na to, że I. mógł powiedzieć, że dobrze jeżdżę, a nie że jemu się dobrze ze mną jeździ (Jeziuuu... Jakie masło maślane mi wyszło )

U mnie z kolei lecą teksty "moja żona umawia się popołudniami z jakimś facetem i ja jeszcze za to płacę" A raz jak mnie małżon podwoził na jazdy i zobaczył jak I. podjeżdża eLką na parking to sapnął tylko "to on taki młody jest?!" Dałam radę tylko parsknąć śmiechem i odpowiedzieć "ano jest" Nie żebym mu chciała specjalnie jakieś powody do zazdrości dawać, czy coś...

[Śniegowa]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680705 4]

Matko co ja czytam...
[/QUOTE]

Napisane przez Mmedeah88

Śniegowa, no już dobrze Weekendzik za chwil kilka, odpoczniesz sobie, zrelaksujesz się i znów będzie wszystko ok

Tak. To dosyć dobrze oddaje mój stan umysłu dziś.
Jak Elmer Fudd.

[smoothly]

Napisane przez vivinn

Dzień dobry znad kawy! (czyli kawowy odwyk się skończył - ostatnio za często piję...)

kawaaa
moja druga 0.5 l z 3 łyżeczek <3

Mam to samo z niepomalowanymi paznokciami i co więcej - one naprawdę się wtedy łamią i rozdwajają na potęgę

za powrót do zdrowia!

dzięki
ale jak pech to pech - zamknęli mi przychodnie, trzyma mnie juz tak tydzien ! jak temperatura skoczy mi w granice 38 mam jechac na pogotowie..



[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;36800508]Mam nadzieję, bo inaczej
[/QUOTE]

hahahahah

Napisane przez Karola20

A teraz wytłumaczenie zdobienia. Szczerze i bez bicia się przyznaję, że nie miałam patentu na zdobienie dla Ciebie. Brak mnie było weny, więc w google grafice wklepałam "Agata paznokcie"
I metodą na chybił trafił (czyli lataniem kursorem po całym ekranie z zamkniętymi oczami poczyniłam demokratycznie losowanie zdobienia ).
Również bez bicia przyznam się, że dwa pierwsze losowania poszły w niepamięć, bo zdobienia były zbyt skomplikowane jak dla mnie
Ale trzecie wylosowało się mię to i zmalowałam

pazurki są mega! a pomysł też niezły ja zaraz chyba zabiorę się w końcu za malowanie, tak mi nie po drodze z tym ostatnio..

Napisane przez Śniegowa

Z daleka jak pszczółka

też miałam takie skojarzenia

Napisane przez Śniegowa

Upośledzony tygrys na jajkach..... ok.

ale z jajek powstają migdały.



YYYY to nie brzmi normalnie.

o kurczaki...

[AgataBm180]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680723 8]

U mnie z kolei lecą teksty "moja żona umawia się popołudniami z jakimś facetem i ja jeszcze za to płacę" A raz jak mnie małżon podwoził na jazdy i zobaczył jak I. podjeżdża eLką na parking to sapnął tylko "to on taki młody jest?!" Dałam radę tylko parsknąć śmiechem i odpowiedzieć "ano jest" Nie żebym mu chciała specjalnie jakieś powody do zazdrości dawać, czy coś... [/QUOTE]


Ja cię kręce.. nie wiem jakbym się zachowała.. chyba jakiś krzywy pseudo uśmiech i "yhy "

[Śniegowa]

Napisane przez smoothly

o kurczaki...

Nie nadążasz?
Ja też. Nie przejmuj się

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez AgataBm180

Ja cię kręce.. nie wiem jakbym się zachowała.. chyba jakiś krzywy pseudo uśmiech i "yhy "

Eee, to żarty są... Wszystko na 100% to czyste żarty Ja tam mu dłużna nie jestem w podobnych sytuacjach

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez smoothly

kawaaa
moja druga 0.5 l z 3 łyżeczek <3

Ała, o mamo... ja bym po takiej kawie telepała się jak epileptyk Ja to pijam raz, góra dwa razy dziennie taką z półtorej łyżeczki a i tak to raczej mleko z kawą jest niż kawa z mlekiem.

[smoothly]

Napisane przez Śniegowa

Nie nadążasz?
Ja też. Nie przejmuj się

rozbawiłaś mnie tym niesamowicie, fajnie to musi wyglądać jak ktoś czyta to nie wiedząc do czego to było..

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680738 0]
Ała, o mamo... ja bym po takiej kawie telepała się jak epileptyk Ja to pijam raz, góra dwa razy dziennie taką z półtorej łyżeczki a i tak to raczej mleko z kawą jest niż kawa z mlekiem. [/QUOTE]

takich normalnych z 1.5-2 łyzeczek z mlekiem moge i 5 wypić w ciągu dnia takie większe to 2 ostatnio pije

[AgataBm180]

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680738 0]Eee, to żarty są... Wszystko na 100% to czyste żarty Ja tam mu dłużna nie jestem w podobnych sytuacjach [/QUOTE]

Ale czekaj.. bo nie zajarzyłam to mąż tak powiedział? hahahahahaha zrozumialam, ze kursant* to powiedzial dobra, miałam zaćmienie ale ze mnie blondyna

[vivinn]

Napisane przez Karola20

Bo to nie migdały, tylko jajka
Nie chwaliłam się, bo odrastały sobie spokojnie po połamaniu. Musiałam je wypiłować na okrągło, bo wtedy wszystkie miały w miarę jednakowy kształt. Na dniach będę wracać do kwadratów

Dziękuję

Nadrobiłabym Was, ale nie mam kiedy. Będę podczytywać z partyzanta

Jaja, jaja...
Zastosowałabym moją standardową w takich przypadkach odzywkę pt.: "Sama jesteś jajo", ale tego nie zrobię, bo jaja czy nie są bardzo ładne

[1=a40adf61f4fa839fc993774 57d0e94ddcb8a5d57;3680705 4]

Albo: "top Wait For It coat"...

Od rana babram włoski w olejach, odżywkach i jedwabiach.
O ile pierwsze spotkanie było dla mnie masakryczne (ale sobie powiedziałam, że muszę nabrać wprawy i tyle), o tyle dzisiaj - drugie podejście już jest git. Wiadomo że na włosach jeszcze efektów nie widać, poza układaniem, ale przynajmniej zrobiły się mięciutkie i... no pachną zabójczo [/QUOTE]
Aaahahaha, brałabym! Dla samej nazwy

za włosy i cierpliwość Tak poleciałam ci różową Artiste, że aż wczoraj sama ją kupiłam

Napisane przez Mmedeah88

No, od razu go zapytałam, dlaczego uważa, że jak I. mnie chwali to dlatego, że chce mnie poderwać, a nie dlatego, że uważa, że dobrze jeżdżę. To P. mi na to, że I. mógł powiedzieć, że dobrze jeżdżę, a nie że jemu się dobrze ze mną jeździ (Jeziuuu... Jakie masło maślane mi wyszło )

Trzeba mu przyznać - całkiem logiczne wytłumaczenie

[Śniegowa]

Napisane przez smoothly

rozbawiłaś mnie tym niesamowicie, fajnie to musi wyglądać jak ktoś czyta to nie wiedząc do czego to było..

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



takich normalnych z 1.5-2 łyzeczek z mlekiem moge i 5 wypić w ciągu dnia takie większe to 2 ostatnio pije

Jakby ktoś to przeczytał wyrwane z kontekstu to... niezła jazda fakt

Ja tez kiedyś piłąm dużo i mocne. Ostatnio mleko kawowe czaaaasem.
Znaczy mikroilość kawy z dużą ilością mleka- nigdy rozpuszczalna.

[a40adf61f4fa839fc99377457d0e94ddcb8a5d57]

Napisane przez smoothly

takich normalnych z 1.5-2 łyzeczek z mlekiem moge i 5 wypić w ciągu dnia takie większe to 2 ostatnio pije

Wow, wielkie wow. Ja kiedyś bardzo lubiłam kawę, mimo że nie mogłam pić za dużo to przepadałam. Potem zgubiłam na nią smak i teraz pije tylko żeby się dobudzić. Tak naprawdę to smakuje mi tylko frappe z lodami, np u "grycana", albo... kojarzysz może "pożegnanie z afryką" na starówce w Lublinie? Tam mają takie genialne smakowe, pomarańczowa albo migdałowa z cukrem trzcinowym i zwykłym mlekiem. Pokroić bym się za nią dała.

[Śniegowa]

Napisane przez AgataBm180

Ale czekaj.. bo nie zajarzyłam to mąż tak powiedział? hahahahahaha zrozumialam, ze egzaminator tak powiedzial dobra, miałam zaćmienie ale ze mnie blondyna

Doooobre!

Napisane przez vivinn

Jaja, jaja...
Zastosowałabym moją standardową w takich przypadkach odzywkę pt.: "Sama jesteś jajo", ale tego nie zrobię, bo jaja czy nie są bardzo ładne

Jaja moga ładne być.

[5b5d99de58a13445bbbddfb9cef436b5e5bc9934_64ac8d7278bfa]

Mam brać zastrzyki przez 10 dni i odstawić żel pod prysznic jaki teraz mam,mam myć się białym jeleniem.