Farby FRYZJERSKIE w domu, czyli w poszukiwaniu wymarzonego koloru :)

[Moni@]

Melinka, Kathy bylam dzis w hurt pozerkac na farby i zakochałąm sie w Ce-Ce 8/00 kolor mega........ Tylko powiedzcie mi z jaka woda to zrobic?

3% by mi pasowało bo wlosy fajne i nie takie przesuszone ale nie wiem czy mi złapie...bo ma teraz poziom 7...i czy mi nie przyciemni ta 3% bo chciałąbym taki jak jest na palecie...

Poradzcie cos plissssssssss

[AniaAga]

A można gdzieś obejrzeć paletę?

[agusiaki]

Napisane przez viki1988

Dziewczyny, przecież to jak farba wychodzi zależy też pod podkładu, inaczej bedzie wyglądać 8/3 kładziony na rudy a inaczej kładziony na brąz

święta racje Viki
tylko zdaje się, że koleżanka wie lepiej co ja mam na głowie, bo jej komentarz odnosił się do moich ostatnich zdjęć

Monia - widziałam dziewczynę z tą farbką na włosach. Bardzo naturalny i stonowany kolor, mnie się widział wyjątkowo

[cecilly]

DZIEWCZYNY PROSZĘ POMÓŻCIE!!!

Dopiero rozpoczynam farbowanie profesjonalnymi farbami i jestem na siebie naprawde wściekła że tak od razu zawaliłam.

błąd 1 - poszłam do fryzjerskiego nie całkiem pewna i nie do końca zdecydowana co mam wziać, chciałam Matrix ColorSync 8WN lub 8MG ale......pozwoli łam się przekabacić w rozmowie z Paniami z fryzjerskiego i z fryzjerką ( akurat kupowała farby) na coś innego nie wiem do końca jak tego nie skiełbasić..

proszę,proszę przeczytajcie i odpowiedzcie szybciutko bo ja w niedzielę wyjeżdzam a chcialam być śliczna na wakacje


Jak mi Panie powiedziały mam włosy odrost (z 5cm) miedzy poziomem 7-8 a reszte do łopatek miedzy 8-9 taki sprany, mocno wypłukany złoto-żółty..Panie mi powiedziały, że jak wezmę tamte kolory to mi się spłócze natychmiast na żółto.

Fryzjerka powiedziała, że mam wziąć tak wogole z Richesse de Diacolor bo lepiej wnika i kolor co zgasi to żółtko 9.31 beige canelle- jasny beż cynamonowy i oxydant 3% ( kupiłam Profi - profesional by v laboratories)...

Podobno z tym oxydantem ten kolor zjedzie do 8.31 na moich włosach..to tak rzeczywiściebedzię??taka jest zależność??

I.....teraz zaczełam się zastanawiać żeby cokolwiek ładnego mi wyszło czy ja mam zrobić jakąś pigmentację wcześniej??Czy wystarczy że położe i będzie???
Chciałabym,zeby był jakiś efekt po tym ale boje się, że nic nie wyjdzie...


ah! i jeszcze jedno..mam włosy do początku łopatek, średnio-gęste,cieniowane..mam użyc połówki czy całej tej farby?w jakich proporcjach to rozłożyc??
Dodam jeszcze że mamw domu oxydant 6% nieodpakowany może wzmocnić ten 3% (taka wolna sugestia, jejku jak się nie znam...)

Proszę pomóżcie zanim zrobie sobie krzywdę..myślałam,ze już jakoś to ogarniam ale chyba się jednak przeliczyłam...

[Moni@]

Napisane przez AniaAga

A można gdzieś obejrzeć paletę?

W Opolu w Silhouette

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez agusiaki

Monia - widziałam dziewczynę z tą farbką na włosach. Bardzo naturalny i stonowany kolor, mnie się widział wyjątkowo

Dzieki, tylko zalezy na jaki kładła...ja mam rudy wciaz na wloskach...

[Izane]

Napisane przez Melina

Życie nauczyło mnie że trzeba mieć naprawdę zdrowe i zadbane włosy, co więcej w odpowiednim kolorze żeby złoty refleks wyszedł ładnie na włosach (nie wspominając, że trzeba mieć też cerę bez śladu zaróżowień i zaczerwienień żeby to dobrze wyglądało)
Powracając do koloru, zobacz sobie na palecie Vitality's kolorek 8/2 http://www.labelbeaute.ch/product_in...21&language=de Robiłam go ostatnio koleżance (ale pokrywałyśmy poziom 6 więc wzięłam wodę 9%) i naprawdę dawno nie widziałam tak twarzowego, beżowego koloru

Melina, myślę intensywnie od paru dni co mam zrobić z moimi włosami, zwłaszcza, że przeszedł już Elgon i nie mam pojęcia czy go kłaść czy czekać na wypłukiwanie się koloru, który jak na złość słabo się wypłukuje i tak jak pisałam wcześniej i tak pozostaje kwestia, że wciąż jest ziemisto-zielony. Nie wiem czy doszłam do prawidłowego wniosku, ale skoro chcę pozostać przy kolorze ciepłym, to refleks musi być: złoty, miedziany, mahoniowy bądź czerwony (przynajmniej mnie kojarzą się one z ciepłem)...więc wybierając spośród tychże jestem w stanie zaakceptować jedynie złoty. Znalazłam ładne kolorki, gdzie złoto połączono z popielem (8.31) bądź popiel ze złotem (8.13)...masz jakieś doświadczenia z takimi połączeniami, chyba w przypadku obu wersji złoto będzie tonowane przez popiel?

[201709121022]

Napisane przez Izane

Melina, myślę intensywnie od paru dni co mam zrobić z moimi włosami, zwłaszcza, że przeszedł już Elgon i nie mam pojęcia czy go kłaść czy czekać na wypłukiwanie się koloru, który jak na złość słabo się wypłukuje i tak jak pisałam wcześniej i tak pozostaje kwestia, że wciąż jest ziemisto-zielony. Nie wiem czy doszłam do prawidłowego wniosku, ale skoro chcę pozostać przy kolorze ciepłym, to refleks musi być: złoty, miedziany, mahoniowy bądź czerwony (przynajmniej mnie kojarzą się one z ciepłem)...więc wybierając spośród tychże jestem w stanie zaakceptować jedynie złoty. Znalazłam ładne kolorki, gdzie złoto połączono z popielem (8.31) bądź popiel ze złotem (8.13)...masz jakieś doświadczenia z takimi połączeniami, chyba w przypadku obu wersji złoto będzie tonowane przez popiel?

Nie mam doświadczeń z połączeniem refleksów złotego z popielem, przy czym moim zdaniem jest to dość ryzykowne połączenie i bałabym się go użyć w Twoim wypadku. Dlatego, że złoto z popielem (a nawet samo złoto) lubi wychodzić zielonkawo, albo z szarą poświatą, która nawet na zdrowych włosach wygląda niezbyt atrakcyjnie, a przy Twoich woskach, jak już wiemy, należy doliczyć parę procent ryzyka więcej Może ktoś jeszcze wypowie się do co złotych odcieni, bo ja, nie ukrywam, jestem trochę uprzedzona, gdyż raz, bodaj dwa w życiu widziałam włosy, które po złocie mi się podobały. W innych przypadkach (także moim) złoto błyskawicznie się wypłukiwało i robił się z tego brzydki, zgaszony kurczak, albo jeszcze gorzej - odcień szarawy.
Ja oczywiście z uporem młodego onanisty namawiałabym Cie na naturalny, z samymi zerami po przecinku, ale wiem: NIE CHCESZ.
A co sądzisz o beżach?
Co do samej dekoloryzacji, moje zdanie znasz. Niemniej nie chcę tu robić za karzącą rękę wyroczni i powiem, że jeśli tak bardzo się męczysz z tym, co masz na głowie, kupiłaś dekoloryzator i chcesz podziałać, to działaj! Jak okradać to banki, jak gwałcić to księżniczki. Wiem, że wymywanie koloru, zwłaszcza tak niechcianego to droga przez piekło, więc nie namawiam Pamiętaj tylko o słabej wodzie do farby po dekolorze.

Moni@ Nie mam żadnego doświadczenia z Ce Ce, jak mnie pamięć nie myli to Julianna nimi farbowała.

[Moni@]

Napisane przez Melina

Moni@ Nie mam żadnego doświadczenia z Ce Ce, jak mnie pamięć nie myli to Julianna nimi farbowała.

thx

Julianna dove sei???

[Izane]

Napisane przez Melina

Nie mam doświadczeń z połączeniem refleksów złotego z popielem, przy czym moim zdaniem jest to dość ryzykowne połączenie i bałabym się go użyć w Twoim wypadku. Dlatego, że złoto z popielem (a nawet samo złoto) lubi wychodzić zielonkawo, albo z szarą poświatą, która nawet na zdrowych włosach wygląda niezbyt atrakcyjnie, a przy Twoich woskach, jak już wiemy, należy doliczyć parę procent ryzyka więcej Może ktoś jeszcze wypowie się do co złotych odcieni, bo ja, nie ukrywam, jestem trochę uprzedzona, gdyż raz, bodaj dwa w życiu widziałam włosy, które po złocie mi się podobały. W innych przypadkach (także moim) złoto błyskawicznie się wypłukiwało i robił się z tego brzydki, zgaszony kurczak, albo jeszcze gorzej - odcień szarawy.
Ja oczywiście z uporem młodego onanisty namawiałabym Cie na naturalny, z samymi zerami po przecinku, ale wiem: NIE CHCESZ.
A co sądzisz o beżach?
Co do samej dekoloryzacji, moje zdanie znasz. Niemniej nie chcę tu robić za karzącą rękę wyroczni i powiem, że jeśli tak bardzo się męczysz z tym, co masz na głowie, kupiłaś dekoloryzator i chcesz podziałać, to działaj! Jak okradać to banki, jak gwałcić to księżniczki. Wiem, że wymywanie koloru, zwłaszcza tak niechcianego to droga przez piekło, więc nie namawiam Pamiętaj tylko o słabej wodzie do farby po dekolorze.

Melina, bardzo Ci dziękuję za uwagi Wiesz, to nie tak, że ja nie chcę naturalnych kolorów, przeglądając masę już palet w niejednej bardzo podobał mi się naturalny kolor na poziomie 7 lub 8, ale zawsze słyszałam, że skoro do tej pory kładłam ciepłe kolory ze złotym refleksem, to położenie teraz naturalnego zakończy się zielenią na włosach na 100%. Dlatego tak się przed tym bronię.
Pytasz o beże...właśnie dlatego ja pytałam o nie kilka postów temu, bo większość kolorów z "beżem" w nazwie ma w symbolu "3", czyli złoto. Ten kolor, który proponujesz z Vitality's przynajmniej oglądany na monitorze laptopa kompletnie mi się nie podoba musiałabym zobaczyć gdzieś paletę na żywo.
A co do dekoloryzacji to powiem Ci, że nie byłoby problemu, gdyby kolor mi się podobał, a jedynie był za ciemny. W tym przypadku jednak kolor nie tylko wyszedł za ciemny i to sporo za ciemny, lecz w dodatku jest koszmarnie brzydki. Boję się, że nawet jak się w miarę wypłucze, a i tak pozostanie ta ziemisto-zielona poświata, to jeśli położę teraz jakiś kolor, to że ta poświata wylezie spod tego koloru.
No i mam jeszcze jeden zagwozdek, a mianowicie czy jeśli zrobię tą dekoloryzację to lepiej położyć poziom 8 z wodą 3% czy poziom 7 z wodą 6%?

[201709121022]

Napisane przez Izane

Melina, bardzo Ci dziękuję za uwagi Wiesz, to nie tak, że ja nie chcę naturalnych kolorów, przeglądając masę już palet w niejednej bardzo podobał mi się naturalny kolor na poziomie 7 lub 8, ale zawsze słyszałam, że skoro do tej pory kładłam ciepłe kolory ze złotym refleksem, to położenie teraz naturalnego zakończy się zielenią na włosach na 100%. Dlatego tak się przed tym bronię.
Pytasz o beże...właśnie dlatego ja pytałam o nie kilka postów temu, bo większość kolorów z "beżem" w nazwie ma w symbolu "3", czyli złoto. Ten kolor, który proponujesz z Vitality's przynajmniej oglądany na monitorze laptopa kompletnie mi się nie podoba musiałabym zobaczyć gdzieś paletę na żywo.
A co do dekoloryzacji to powiem Ci, że nie byłoby problemu, gdyby kolor mi się podobał, a jedynie był za ciemny. W tym przypadku jednak kolor nie tylko wyszedł za ciemny i to sporo za ciemny, lecz w dodatku jest koszmarnie brzydki. Boję się, że nawet jak się w miarę wypłucze, a i tak pozostanie ta ziemisto-zielona poświata, to jeśli położę teraz jakiś kolor, to że ta poświata wylezie spod tego koloru.
No i mam jeszcze jeden zagwozdek, a mianowicie czy jeśli zrobię tą dekoloryzację to lepiej położyć poziom 8 z wodą 3% czy poziom 7 z wodą 6%?

Ja kładłam naturalny 6/0 na rudo złote włosy, które były wcześniej intensywnie miedziane, a także czerwone. Nie miałam nawet 1/100 zielonego refleksu, co najwyżej po 1 farbowaniu przebijał trochę ciepły.
A widziałaś odcienie piaskowe z Artego? Może tam Ci się coś spodoba...?
Po dekoloryzacji KONIECZNIE woda 3%, zapomnij w ogóle o poziomie 7 i 6% po Elgonie bo może się skończyć czernią. Naprawdę doradzam lekturę wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=311500, tam sporo Dziewczyn "mądrych po szkodzie" dzieli się swoimi historiami i myślę, że przed takim zabiegiem warto się dokształcić i wiedzieć czego się spodziewać

[Izane]

Napisane przez Melina

Ja kładłam naturalny 6/0 na rudo złote włosy, które były wcześniej intensywnie miedziane, a także czerwone. Nie miałam nawet 1/100 zielonego refleksu, co najwyżej po 1 farbowaniu przebijał trochę ciepły.
A widziałaś odcienie piaskowe z Artego? Może tam Ci się coś spodoba...?
Po dekoloryzacji KONIECZNIE woda 3%, zapomnij w ogóle o poziomie 7 i 6% po Elgonie bo może się skończyć czernią. Naprawdę doradzam lekturę wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=311500, tam sporo Dziewczyn "mądrych po szkodzie" dzieli się swoimi historiami i myślę, że przed takim zabiegiem warto się dokształcić i wiedzieć czego się spodziewać

No właśnie oglądałam ostatnio paletę Artego i spodobał mi się 8S, myślisz, że jakbym położyła go z 3% wodą po Elgonie, to nie będzie zbyt ciemny? Czytałam, że po Elgonie to radzą brać kolor nawet o 3 tony jaśniejszy, ale ja nie wyobrażam sobie brania np. 9S, bo on jest bardzo jasny, a ja blondynką nie chcę być.

[julianna-p]

Napisane przez Moni@

thx

Julianna dove sei???

osobiscie bardzo lubie ce-ce, pojemnosc i kolory sa swietne. w tym roku szynko mi sie splukal, ale niestety to cena podniszczonych koncowek . niemniej mi kolory z ce-ce wychodzily dokladnie jak te na palecie nie szkodzi specjalnie wlosom (chociaz nie pielegnuje specjalnie). dobra moim zdaniem naturalne odcienie powinny byc bardzo trwale. to tyle co wiem

[viki1988]

Napisane przez Melina

Nie mam doświadczeń z połączeniem refleksów złotego z popielem, przy czym moim zdaniem jest to dość ryzykowne połączenie i bałabym się go użyć w Twoim wypadku. Dlatego, że złoto z popielem (a nawet samo złoto) lubi wychodzić zielonkawo, albo z szarą poświatą, która nawet na zdrowych włosach wygląda niezbyt atrakcyjnie, a przy Twoich woskach, jak już wiemy, należy doliczyć parę procent ryzyka więcej Może ktoś jeszcze wypowie się do co złotych odcieni, bo ja, nie ukrywam, jestem trochę uprzedzona, gdyż raz, bodaj dwa w życiu widziałam włosy, które po złocie mi się podobały. W innych przypadkach (także moim) złoto błyskawicznie się wypłukiwało i robił się z tego brzydki, zgaszony kurczak, albo jeszcze gorzej - odcień szarawy.
Ja oczywiście z uporem młodego onanisty namawiałabym Cie na naturalny, z samymi zerami po przecinku, ale wiem: NIE CHCESZ.
A co sądzisz o beżach?
Co do samej dekoloryzacji, moje zdanie znasz. Niemniej nie chcę tu robić za karzącą rękę wyroczni i powiem, że jeśli tak bardzo się męczysz z tym, co masz na głowie, kupiłaś dekoloryzator i chcesz podziałać, to działaj! Jak okradać to banki, jak gwałcić to księżniczki. Wiem, że wymywanie koloru, zwłaszcza tak niechcianego to droga przez piekło, więc nie namawiam Pamiętaj tylko o słabej wodzie do farby po dekolorze.

Moni@ Nie mam żadnego doświadczenia z Ce Ce, jak mnie pamięć nie myli to Julianna nimi farbowała.

Chciałam tylko napisać że zgadzam się w 100% tez bym radziła 1-2 farbowania naturalnym kolorem żeby mieć dobry podkład, a potem można szaleć z refleksami również bym złotego nie radziła, bo jeszcze Ci wyjdzie... jasnozielony

[201709121022]

Napisane przez Izane

No właśnie oglądałam ostatnio paletę Artego i spodobał mi się 8S, myślisz, że jakbym położyła go z 3% wodą po Elgonie, to nie będzie zbyt ciemny? Czytałam, że po Elgonie to radzą brać kolor nawet o 3 tony jaśniejszy, ale ja nie wyobrażam sobie brania np. 9S, bo on jest bardzo jasny, a ja blondynką nie chcę być.

Ja wzięłabym właśnie poziom 9. Zrobisz jak zechcesz. Ja po prostu widywałam efekty dekoloryzacji i farbowania po niej, kilka zabiegów wykonywałam sama. Na podstawie tego uważam, że bycie blondynką Ci nie grozi, wręcz przeciwnie. Będę powtarzać do znudzenia, że po takim zabiegu, zwłaszcza kiedy ktoś nie ma wprawy, bardzo łatwo zostać z czernią na głowie Niezależnie od tego jaki kolor weźmiesz pamiętaj żeby:
1. Baaaaaaaardzo dokładnie umyć włosy spierając dekoloryzator, wręcz wyszorować
2. Zanim zaczniesz farbować zrób test na pasemku, nie tylko żeby sprawdzić jaki będzie kolor, ale przede wszytskim jak szybko "łapie" włosy. Po dekoloryzacji farba bardzo szybko i bardzo ciemno łapie.
3. W związku z powyższym farbę trzeba trzymać krótko (nie jestem zwolennikiem takich kombinacji, ale nauczyłam się, że po dekolorze to niezbędne), jak zafarbujesz kosmyk będziesz wiedziała na ile położyć resztę.

Wiem, że poziom 9 Cię "przeraża" niemniej farbowanie po dekoloryzacji to zupełnie ina bajka. Dziewczyny, które chcą uzyskać ciemny blond biorą nawet poziom 10.

[Izane]

Napisane przez viki1988

Chciałam tylko napisać że zgadzam się w 100% tez bym radziła 1-2 farbowania naturalnym kolorem żeby mieć dobry podkład, a potem można szaleć z refleksami również bym złotego nie radziła, bo jeszcze Ci wyjdzie... jasnozielony

Napisane przez Melina

Ja wzięłabym właśnie poziom 9. Zrobisz jak zechcesz. Ja po prostu widywałam efekty dekoloryzacji i farbowania po niej, kilka zabiegów wykonywałam sama. Na podstawie tego uważam, że bycie blondynką Ci nie grozi, wręcz przeciwnie. Będę powtarzać do znudzenia, że po takim zabiegu, zwłaszcza kiedy ktoś nie ma wprawy, bardzo łatwo zostać z czernią na głowie Niezależnie od tego jaki kolor weźmiesz pamiętaj żeby:
1. Baaaaaaaardzo dokładnie umyć włosy spierając dekoloryzator, wręcz wyszorować
2. Zanim zaczniesz farbować zrób test na pasemku, nie tylko żeby sprawdzić jaki będzie kolor, ale przede wszytskim jak szybko "łapie" włosy. Po dekoloryzacji farba bardzo szybko i bardzo ciemno łapie.
3. W związku z powyższym farbę trzeba trzymać krótko (nie jestem zwolennikiem takich kombinacji, ale nauczyłam się, że po dekolorze to niezbędne), jak zafarbujesz kosmyk będziesz wiedziała na ile położyć resztę.

Wiem, że poziom 9 Cię "przeraża" niemniej farbowanie po dekoloryzacji to zupełnie ina bajka. Dziewczyny, które chcą uzyskać ciemny blond biorą nawet poziom 10.

Dzięki Dziewczyny kochane jesteście. Ja to jestem tym wszystkim przerażona, a teraz jak Melina piszesz, że mogę śmiało brać poziom 9 to jeszcze bardziej. A z tym czasem trzymania, to dobrze rozumiem, że nie mam absolutnie trzymać tyle ile zaleca producent, tylko patrzeć kiedy zacznie robić mi się kolor, który by mi odpowiadał, i wtedy zmywać?

I jeszcze jedno pytanie, w wielu paletach pojawiają się teraz kolory naturalne lecz pogłębione/intensywnie naturalne - byłyby lepsze w moim przypadku, czy jednak szukać wśród tych podstawowych naturalnych?

[201709121022]

Napisane przez Izane

Dzięki Dziewczyny kochane jesteście. Ja to jestem tym wszystkim przerażona, a teraz jak Melina piszesz, że mogę śmiało brać poziom 9 to jeszcze bardziej. A z tym czasem trzymania, to dobrze rozumiem, że nie mam absolutnie trzymać tyle ile zaleca producent, tylko patrzeć kiedy zacznie robić mi się kolor, który by mi odpowiadał, i wtedy zmywać?

I jeszcze jedno pytanie, w wielu paletach pojawiają się teraz kolory naturalne lecz pogłębione/intensywnie naturalne - byłyby lepsze w moim przypadku, czy jednak szukać wśród tych podstawowych naturalnych?

Dobrze rozumiesz, własnie o to mi chodzi - kontrolujesz kolor i kiedy tylko jest ok to BARDZO DOKŁADNIE zmywasz wszystko z łepetynki
Co do pogłębionych naturalnych, jeżeli masz na myśli te z podwójnym zerem po przecinku np. 8/00 to one również będą dobre, wychodzą zazwyczaj bardziej intensywnie, a ciemniejsze odcienie mogą wychodzić ciemniej niż te niepogłębione (np. 6/00 może być ciemniejszy niż 6/0).

Cieszę się, że mogę Ci pomóc, z ta myślą zakładałam ten wątek. Poza tym śledzę Twoją przygodę z włosami już od początku, więc bardzo trzymam kciuki żeby Ci się udało

[Izane]

Napisane przez Melina

Dobrze rozumiesz, własnie o to mi chodzi - kontrolujesz kolor i kiedy tylko jest ok to BARDZO DOKŁADNIE zmywasz wszystko z łepetynki
Co do pogłębionych naturalnych, jeżeli masz na myśli te z podwójnym zerem po przecinku np. 8/00 to one również będą dobre, wychodzą zazwyczaj bardziej intensywnie, a ciemniejsze odcienie mogą wychodzić ciemniej niż te niepogłębione (np. 6/00 może być ciemniejszy niż 6/0).

Cieszę się, że mogę Ci pomóc, z ta myślą zakładałam ten wątek. Poza tym śledzę Twoją przygodę z włosami już od początku, więc bardzo trzymam kciuki żeby Ci się udało

No ja się cieszę, że nadal pomagasz mimo mojej lawiny pytań W takim razie szukam wśród 9-tek swojego kolorku. I oczywiście na bieżąco będę zdawać relację

[kathy579]

Dziewczyny widziałam u fryzjera palete Kolestonu, piękne brąz moim zdaniem to 7.77
Kobitka namawiała mnie na kolorek 7.93 ale ja ,,3,, to dziękuje serdecznie

[Moni@]

Napisane przez kathy579

Dziewczyny widziałam u fryzjera palete Kolestonu, piękne brąz moim zdaniem to 7.77
Kobitka namawiała mnie na kolorek 7.93 ale ja ,,3,, to dziękuje serdecznie

Kathy ja mam palete Kolestonu i nie widze tam tego kolorku...
Ale fakt dla mnie koleston ma piekne kolory z poziomu 7 jednak z popielem

Wg mnie 7/77 pamietam ze zalatywał kasztanem....

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Napisane przez julianna-p

osobiscie bardzo lubie ce-ce, pojemnosc i kolory sa swietne. w tym roku szynko mi sie splukal, ale niestety to cena podniszczonych koncowek . niemniej mi kolory z ce-ce wychodzily dokladnie jak te na palecie nie szkodzi specjalnie wlosom (chociaz nie pielegnuje specjalnie). dobra moim zdaniem naturalne odcienie powinny byc bardzo trwale. to tyle co wiem

Bardzo dziekuje

[Izane]

Dobra Dziewczyny kupiłam farbę Alfaparf 9NI "Intensywny bardzo jasny blond" + woda 3%, co mi wyjdzie to nie mam pojęcia bo jak dla mnie to jest to poziom, którego nie ogarniam umysłem Pół biedy jak wyjdzie za jasny, przyciemnić zawsze mogę. Trzymajcie kciuki

A przy okazji, bardzo przypadły mi do gustu beże z Alfaparu, zarówno te z końcówkami ".31" jak i ".13"

[AniaAga]

Izane, masz może link do palety? Beże chciałabym zobaczyć bardzo

[Izane]

Napisane przez AniaAga

Izane, masz może link do palety? Beże chciałabym zobaczyć bardzo

To jest link do aukcji na Allegro, ale kolorki są dość dobrze widoczne http://allegro.pl/alfaparf-evolution...760859633.html . Mogę Ci podpowiedzieć, że na żywo kolorki są trochę jaśniejsze i ładniejsze

A tu jest wątek o tych farbach: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...light=Alfaparf

[AniaAga]

8.33 i 9.3 bardzo mi się podobają! Fajne!

[Izane]

Napisane przez AniaAga

8.33 i 9.3 bardzo mi się podobają! Fajne!

Ja na razie na złote refleksy mam zakaz patrzenia
Jeśli chodzi o paletę, którą ja widziałam, to w zakładce "Beżowe" umieszczone są kolorki:
7.31, 8.31, 9.31, 10.31 oraz 7.13, 8.13 i 9.13.

[cecilly]

Właśnie zrobiłam włosy TONEREM Richesse de Diacolor 9.31 Beige Canelle - jasny blond beżowo - cynamonowy...puls oxy 3%...
Włosy miałam: odrost- z 5 cm -kolor7 /8 pomiędzy, reszta kolor 9- włosy długie.
WYSZŁY Cuuuudnie!!!Tak mi się podobają
Nie byłam pewna czy robić wczesniej jakąś pigmentację ( bo kolor był wypłukany a włosy zeżarte przez farby) czy kąpiel rozjaśniająco - odbarwiającą czy może farbować trwale przed ale nie zrobiłam nic i jest super!!
położyłam farbe jak mi poradziła fryzjerka w sklepie najpierw nie jak pisze w instrukcji-na odrosty tylko na włosy-to co bylo farbowane a dopiero potem po pomalowaniu "długości" nałożyłam na całosć.Łącznie trzymałam niecałe 30min.
Jest mega, włoski w miare jasne, złoto-srebrne,
piekne w słońcu, NIE ŻÓŁTE..)))
Polecam blondynkom z problemem żółtych włosów,chcącym BYĆ JASNY delikatnie CHŁODNY ZŁOTY BLOND.

[julianna-p]

moni@ prosze bardzo

wszystkie Dziewczyny znajace sie na kolestonie i/lub zlotym refleksie a wiec potrzebuje porady bo pojawil mi sie maly problem. otoz dalam po raz drugi na wlosy koleston 77/43 i tu pojawily sie schody bo pomijajac lekkie sciemnienie koloru ( co moge zniesc chociaz wolalabym unikac ) zniszczone partie wlosow czyli niestety gorne partie po kilku myciach zalatuja szaroscia na koncach. drugi raz w zyciu refleks 3 zrobil mi cos takiego, a uzywalam go czesto. w zwiazku z tym pomyslalam o szamponetce, ale wyjezdzam na kilka dni ( lub dluzej) i nie bedzie mozliwosci bym ponownie cos zrobila. dla wyrowniania myslalam o nalozeniu albo kolestonu 88/43 ( wyjasnienie spodnich partii ) tylko obawiam sie czy aby nie pogorsze sprawy. dopiero zaczynam sie bawic kolestonami i zalezy mi na odcieniach z ich slynnym p5 i juz sama nie wiem co wybrac. moge jeszcze lekko docieniowac wlosy bo mam duuuzo i roznicy widac nie bedzie, ale jesli ta ich "3" ma wciaz szarzec to ja dziekuje bo duza ilosc jest , ale dlugosc mi sie skraca
agusiaki TY uzywalas 88/43 czy szarzal??
viki, kathy , melina doradzicie cos?? mam jeszcze jedno RB7.4 bez refleksu zlota moze to dac. wszelkie rady mile widziane

edit zapomnialam dodac, ze rozwazam farbowanie farba bo po raz pierwszy od lat zrobilam kilka "kropek" przy farbowaniu i na razie to malo widoczne, ale i tak mnie lagodnie ujmujac denerwuje

[201709121022]

Napisane przez julianna-p

moni@ prosze bardzo

wszystkie Dziewczyny znajace sie na kolestonie i/lub zlotym refleksie a wiec potrzebuje porady bo pojawil mi sie maly problem. otoz dalam po raz drugi na wlosy koleston 77/43 i tu pojawily sie schody bo pomijajac lekkie sciemnienie koloru ( co moge zniesc chociaz wolalabym unikac ) zniszczone partie wlosow czyli niestety gorne partie po kilku myciach zalatuja szaroscia na koncach. drugi raz w zyciu refleks 3 zrobil mi cos takiego, a uzywalam go czesto. w zwiazku z tym pomyslalam o szamponetce, ale wyjezdzam na kilka dni ( lub dluzej) i nie bedzie mozliwosci bym ponownie cos zrobila. dla wyrowniania myslalam o nalozeniu albo kolestonu 88/43 ( wyjasnienie spodnich partii ) tylko obawiam sie czy aby nie pogorsze sprawy. dopiero zaczynam sie bawic kolestonami i zalezy mi na odcieniach z ich slynnym p5 i juz sama nie wiem co wybrac. moge jeszcze lekko docieniowac wlosy bo mam duuuzo i roznicy widac nie bedzie, ale jesli ta ich "3" ma wciaz szarzec to ja dziekuje bo duza ilosc jest , ale dlugosc mi sie skraca
agusiaki TY uzywalas 88/43 czy szarzal??
viki, kathy , melina doradzicie cos?? mam jeszcze jedno RB7.4 bez refleksu zlota moze to dac. wszelkie rady mile widziane

edit zapomnialam dodac, ze rozwazam farbowanie farba bo po raz pierwszy od lat zrobilam kilka "kropek" przy farbowaniu i na razie to malo widoczne, ale i tak mnie lagodnie ujmujac denerwuje

Ja około 3 miesięcy zmagałam się z poszarzałymi końcówkami i wierzchnią warstwą przy Majirel 8/43 i w moim wypadku jedynym lekarstwem okazała się być prepigemantacja. Nie pomagał mi ani słabszy, ani mocniejszy utleniacz, a ż w końcu przed kolejnym farbowaniem zrobiłam prepigemntację i problem zniknął Myślę sobie, że skoro wyjeżdżasz, to możesz spokojnie zaopatrzyć się w szamponetki i robić sobie je do następnej farby, potem skoro nie jest to problem, przyciąć zniszczonych włosów tyle, ile możesz i farbować już z prepigmentacją

[thePhantom]

a ja jednak rezygnuje z farbowania , bo to nie na moje siły i przede wszystkim siły moich włosów ,które mają tendencje to przesuszenia i łamania się. mam tylko taką prośbe do was dziewczyny , bo we wtorek ide do fryzjera farbować , i chciałabym kolor jak najbardziej podobny do mojego naturalnego , mogłybyście mi powiedzieć , jaki kolor , numer farby byłby najbliższy? w załącznikach umieszczam 2-3 zdjecia

[201709121022]

Napisane przez thePhantom

a ja jednak rezygnuje z farbowania , bo to nie na moje siły i przede wszystkim siły moich włosów ,które mają tendencje to przesuszenia i łamania się. mam tylko taką prośbe do was dziewczyny , bo we wtorek ide do fryzjera farbować , i chciałabym kolor jak najbardziej podobny do mojego naturalnego , mogłybyście mi powiedzieć , jaki kolor , numer farby byłby najbliższy? w załącznikach umieszczam 2-3 zdjecia

Ja bym zrobiła 5/0 i 6/0 w proporcji 1:1 z wodą 3%.

[julianna-p]

Napisane przez Melina

Ja około 3 miesięcy zmagałam się z poszarzałymi końcówkami i wierzchnią warstwą przy Majirel 8/43 i w moim wypadku jedynym lekarstwem okazała się być prepigemantacja. Nie pomagał mi ani słabszy, ani mocniejszy utleniacz, a ż w końcu przed kolejnym farbowaniem zrobiłam prepigemntację i problem zniknął Myślę sobie, że skoro wyjeżdżasz, to możesz spokojnie zaopatrzyć się w szamponetki i robić sobie je do następnej farby, potem skoro nie jest to problem, przyciąć zniszczonych włosów tyle, ile możesz i farbować już z prepigmentacją

melina bardzo dziekuje za rade, ciesze sie, ze ktos jeszcze mial z tym jakis problem i wie co poradzic ( jakkolwiek dziwnie to brzmi) bo ostatnich szarych koncowek po lecherze pozbylam sie zwyczajnie kladac RB, a teraz juz sie troszke boje o wlosy. zapas saszetek mam, zobaczymy co dalej. kupilam tez 88/43 i oksydant 3 ( ewentualnie rozwazam zrobienie z woda 4,5 ) i zobaczymy co sie da zrobic