2006-03-13, 21:25 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 96
|
Dot.: Brzuch
Musisz trochę rozciągnąć ten mięsień, jedyne co mi na myśl przychodzi to tradycyjny mostek, mostek z klęku.
__________________
Miłość jest treścią naszego istnienia. Jeśli jej się wyrzekniemy, umrzemy z głodu pod drzewem życia, nie mając śmiałości, by zerwać jego owoce. Paulo Coelho
|
2006-03-14, 10:33 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzuch
a czy jesteś w stanie chwycić między dwa palce skórę na tej 'babaczce" ?
Podejrzewam, że Twój avatar to Twoje zdjęcie gdzie jest ta "babaczka" bo jej nie widzę?
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-03-14, 15:47 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 54
|
Dot.: Brzuch
Cytat:
|
|
2006-03-14, 17:37 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 448
|
Dot.: Brzuch
Kurcze dziewczyny przepraszam,że dopiero teraz odpisuje ale dopier teraz sprawdziłam czy mi ktoś odpisał .Ten avatarek to nie jest moje zdjęcie .A tłuszczyku to nie mam tylko chodziło mi o mięsień.Ogólnie jestm chuda tylko chodziło mi o rozciągniecie dolnej partii mięśni brzucha.Porozciągam się,porobie mostki itp i będzie dobrze.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. |
2006-03-23, 04:05 | #35 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brzuch
Cytat:
__________________
|
|
2006-03-23, 08:35 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 146
|
Dot.: Brzuch
Jowisia to co napisalaś mnie motywuje bo faktycznie zauwazylam ze pojawiaja sie miesnie najwyzje polozone a mam wrażenie ze ponizej mi sie zwieszyla ale jak tak mowia fachowcy to super czekam tylko kiedy mi sie zmnieszy zebym mogla t-shirt zalozyz a nie w luznych koszulach chodzic....
|
2006-03-27, 22:48 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
brzuch... znów ten brzuch :/
Dziewczyny, mam nadzieję, że mnie nie zakrzyczycie, ale po prostu nie moge tego znaleźć w wątkahc o "brzuchach".
Chodzi mi o to, że ćwiczę jakieś 3 tygodnie, wprowadziłam dietę (staram sie jak mogę, oczywiście wciąż czegoś nowego się od Was dowiaduję i wstaram sieto wcielać w życie). Głównie zależy mi na zrzuceniu cm-ów w udch i brzuchu. Problem w tym, że zauważam, że mój bruch oprócz teog, że jest twrdszy to jest lekko wypukły - kiedyś nie był taki - był gruby ale taki mięciutki i jak go ciągałam to było spoko/ A wogóle to w pewnym momencie wydawało mi sie że ubyło mi parę cm-ów - patrzyłam po spodniach które były luźniejsze w pasie ale teraz znów są opięte - wiaodmo troszke inaczej ale... Dodam że ćwiczę 3 razy w tygoniu, dziś ćwiczyłam i wlasnie teraz zauważam najbardziej tą "opuchliznę" że tak ot nazwę. No i w końću moje pytanie: CO ROBIĘ ŹLE >??? ZA MAŁO ĆIWCZEŃ? ZA DUŻO? MOŻE ZA KRÓTKO? Sama jużnie wiem.... jeśli był taki wątek to pliss skierujcie mnie. przeglądam wszystkie (chyba) dot. brzucha ale nie znalazłam tam takich pytań |
2006-03-28, 10:51 | #38 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Tez jestem ciekawa... podłączam się pod pytanie.
Ogólnie co mogę dodać od siebie to zbyt mało jeszcze ćwiczysz. ogólnie jakieś zmiany w wyglądzie brzuszka są dopiero po 3 miesiącach a nie tygodniach. Więc ćwicz dalej. Ja ćwiczę ponad miesiąć i jeszcze nie widze zadowalających efektów. Narazie spalam z niego sadełko a raczej pozostałości po nim - obwiśnięta skóra. Ale z ta opuchlizną zauwazyłam że mam podobnie. Hmm.. ciekawe skąd to się bierze i od czego? Może ktoś wie? |
2006-03-28, 11:14 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
no właśnie problem w tym, ze ja niezbyt widze żeby to sadło moje się jakoś spalało. wydaje mi się właśnie że to mięśnie się wyrabiają i są one teraz trwade (no wogóle w końcu są haha) i wypychają jakby ten tłuszcz do przodu ;( aj sama nie wiem... myślałam coś o fat burnerach, np. thermo seep czy jakoś tak, był polecany tu na wizażu. poszukam jaka cena- moze się skuszę (mam tylko miesiąc żeby jaoks wyglądać -haha tak wiem ze to sie tak nie da ale chciałabym że jak TZ wróci widział jakieś efekty bo malutkie są-ale faceci juz chyba tacy są że dla nich to musi być wielka zmiana żeby cokolwiek zauwazyli)
|
2006-03-28, 11:34 | #40 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
A robisz same ćwiczenia na mięśnie brzucha??? Bo widzisz na spalanie tłuszczu najlepsze są aeroby (rowerek, skakanka, itd), a jeżeli masz tłuszczyk na brzuchu i robisz same ćwiczenia na mięsnie brzucha, to efekt może być własnie taki o jakim piszesz...mięśnie sie rozwijają pod warstwą tłuszczyku Aha, no i jeszcze bardzo ważne jest rozciąganie pod koniec treningu, bo wtedy mięsnie nie bedą "zbite".
__________________
61-60 SB, dam rade |
||
2006-03-28, 12:03 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Hehhe, Mądrala - wiele już wyczytałam na fitnessie i takiego błędu bym nie popełniła
Tak jak psałam, ćwicze ok 3razy w tyg lub częściej - chodze na aerobik różne odmiany (1x BPU, 1xfat burning, 1xTBC - choć tam gdzie chodzę rodzaj ćwiczeń raczej się nie zmienia, chyba jedynie różne dziewczyny inne ćwiczenia robią, no może po prostu większy nacisk kładą raz na jedne ćw. raz na drugie). No i są w ciągu tej godziny wsyzstkie rodzaje, na początku dużo ruchu, potem z obciążeniem, potem i bardziej siłowe, na koniec naciąganie.. wydaje mi się że wszystko jest OK... no ale ten mój brzuch ;( |
2006-03-28, 12:13 | #42 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Cytat:
__________________
61-60 SB, dam rade |
|
2006-03-28, 12:27 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
nie ma sprawy
ja głównie chodzę na ten aeerobik, na siłowni byłam raptem chyba 3 razy ale osattnio popsuła i się ta "maszyna do ćw. wew. strony ud" - aj zaponiałam jak sie te miesnie zwą ... no to sobie na razie odpuściłam bo z tym miejscem też mam problem, a wydaje mi się że ciężko tłuszcz w tym miejscu zrzucić |
2006-03-29, 11:47 | #44 | |
Raczkowanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Cytat:
Hmmm to ciekawe właśnie że u Ciebie tłuszczyk sę nie spala a do tego tak jak piszesz wypycha do przodu? Dziwne..właściwie zastanawiam się dlaczego tak się dzieje? Prwdopodobnie mięsnie się wyrabiają i zwiększją swą objętość - po prostu rosną, wyrabiają się ćwiczeniami dlatego brzuszek staje się większy, ale to tylko początkowe - nie martw się tym rób dalej trenigni. Potem już te wyrobione mięsnie, silne będą pobierać tkankę tłuszczową , która będzie się spalac. Najpierw jednak mięsnie rosną potem spalają tkankę, więc na to potrzeba czasu. Więc ćwicz dalej. Ja nie ćwiczę aerobowych - no może trochę , Tameele oraz 8 min abs tylko na brzuszek i widzę ze brzuszka ubywa, najwięcej z górnej czesci a z sadełka już nie tak widocznie, ale efekty też są i to z samych siłowych. Ja mam raczej może już samą skórę która wyciągnięta pod wpływem przybywania tłuszczyku teraz zwisa i muszę coś z tym zrobić. Ale oprócz tego że zwisa skórka to właśnie dziwnie czasem jest taki okrągły - być może przyczyna jakichś wzdęć? Niewiem.. Ale dalej walczę z ćwiczeniami brzucha i nie poddam się. Agrafka Ty również staraj się dalej cwiczyć ponieważ efekty jesli chodzi o brzuch pierwsze zauważalne są minimum po 3 miesiącach. Brzuch jest zrzucicć najciężej. Więc trzeba duuużo wytrrwałości, powodzenia |
|
2006-03-29, 12:12 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 146
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Ja tez cwicze od jakiegos czasu i jakis czas temu zauwazylam male efekty w gornej czesci brzucha - ponizej biustu - tutaj pojawily sie male miesnie widoczne golym okiem reszta jest wielka tzn dalsza czesc moje brzucha ale nie zniechecam sie. Cwicze od poczatku lutego wiec bedzie 2 miesiace. I nie zamierzam przestawac - postaram sie wytrwac do konca kwietnia a potem wlacze rower. Mam plan na godzinna jazde rowerem potem brzuszki okolo 15 min. Od polowy kwietnia tzn zaraz po swietach zaczynam diete. Mam nadzieje ze do wakacji pozbede sie tluszczu. A mam 31 %. Cel oczywiscie mniej ile? Ile sie da.
|
2006-03-29, 12:40 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Agrafko - wypychanie tłuszczu do przodu jest naturalnym zjawiskiem, bowiem samym ćwiczeniem "brzuszków" go nie spalisz. Ale to zapewnie wiesz. To aeroby (o ile działają) i dieta wpływają na jego "zanik". To też wiesz Oczywiście proces spalania i kształtowania mięśni może iść w jednej parze, tzn jednocześnie. U mnie brzuch spadł sporo już po pierwszym miesiącu, ale jesli chodzi o tę część ciałą to jest to kwesia całkowicie indywidualna. Każda z nas ma inny kształt brzucha, mięśnie są inaczej "rozstawione" itp. Jest jedno małe "ale" - mięśnie nie rozwijają się do "pokaźnych" rozmiarów w przeciągu miesiąca.
I przyszło mi coś jeszcze do głowy? Czy jesteś na diecie odchudzającej?
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-03-29, 13:07 | #47 |
Rozeznanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
ej no zaraz zaraz, ja nie chce zeby mi sie tluszczyk wypchnal do przodu:/ ... a nie nie, juz wiem - ja mam super miesnie brzuszka i dlatego tak odstaje no to sie uspokoilam.
jejku - przepraszam mam jakis glupi humor dzisiaj. tak serio mam nadzieje ze mi sie obwod brzuszka nie powiekszy...chociaz przyznam, ze tez jak narazie sie nie zmniejsza specjalnie...a cwicze, cwicze... no nie wiem, czasami od czytania forum mozna zwariowac
__________________
bedzie dobrze, albo niedobrze. |
2006-03-29, 13:18 | #48 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Cytat:
Cytat:
jak mozecie mi coś jeszze poradzic to czekam na wasze rady. dzięki za słowa wsparcia - spróbuję przetrwać ten "dziwny" okres |
||
2006-03-29, 13:19 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Volunteer niekoniecznie musi dojść u Ciebie do takiej sytuacji to kwestia indywidualna jest I do tego trening z obciążeniem u niektórych doprowadza właśnie do takiego stanu brzucha. Ale na to trzeba czasu. Chociaż z 2giej strony można byłoby pozastanawiać się, czy to również nie jest kwestią całkowicie indywidualną.
Wszystko jest kwestią indywidualną trzeba poekseprymentować po prostu
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-03-29, 13:20 | #50 |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Agrafką odpiszę Ci wieczorkiem teraz muszę już uciekać
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-03-29, 13:24 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
ok będę czekać - już bardzo dziękuję
|
2006-03-29, 19:35 | #52 |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Agrafko nie martw się z tymi aerobami, to była zwykła przekora z mojej strony. Ale istnieje teoria, która podważyła zasadność aerobów. Tutaj możesz o niej poczytać: http://www.sfd.pl/temat230835/ To oczywiście jest teoria... Oczywiście nie przekreślam tego, że aeroby nie działają, co to to nie Ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że nie zdziałały wiele – 6 miesięcy biegania nie zmieniło mojej wagi, ale za to wyrobiło kondycję. Oczywiście zachowywałam dietę. Przeglądałam ostatnio stare notatki, w których to wyczytałam, że waga spadła po przerwaniu biegów mniej więcej po dwóch – trzech miesiącach. Może zaszła jakaś zależność, ale to tylko spekulacje. Agrafko śmiało wykonuj aeroby, jesteśmy indywidualnościami, mamy różne organizmy, wielu ludziom aeroby bardzo pomagają – nie tylko przy utracie wagi.
Dlaczego zapytałam o dietę odchudzającą ? Przy „restrykcyjnym” ucięciu kalorii może dojść do sytuacji, w której organizm będzie „odkładał” sobie to, co mu dostarczysz. To takie jego „zachowanie obronne”. Stąd właśnie możliwość „wybicia” brzuszka, ale to oczywiście są jedynie moje założenia, spekulacje. Pozdrawiam
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2006-03-29, 19:44 | #53 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
ćwiczenia siłowe doskonale rozprawiają się z tłuszczem. aeroby moim zdaniem nie sa do tego potrzebne. ale zgadzam się z suzaną, że na polepszenie kondycji biegi, ale i inne aeroby sa swietnym pomysłem.
|
2006-03-29, 19:47 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 281
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
dzieki dziewczyny za rady. czyli nic innego mi nie pozostaje jak ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze ćwiczyć 9no i starać sietądietę trzymać - bo dziś miałam takiego smaka na cos słodkiego że myslałam ze wariuje, albo chipsy wczesniej potrafiłam co drugi dzień z TZ duza paczke pochłonąć...nie mówiąc o frytkach na pizze tez mam ochote aj jeju a tu mi marchewka i kefirek i jajeczko pozostaje hahahah
|
2006-03-29, 23:34 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Eh, moja obsesja rowniez jest brzuch, a dokladniej jego wypukly kawaleczek pod pepkiem. Koszmar! Nic z nim nie moge zrobic samymi cwiczeniami, a za diete glodujaca nigdy sie nie wezme. Poza tym po takim odchudzaniu musialabym dalej glodowac, zeby utrzymac efekty, a tego juz zupelnie sobie nie wyobrazam. Wiec po prostu jem w miare mozliwosci zdrowiej (chleb czarny zamiast bialego, jablko zamiast batona, slodzik zamiast cukru), ale zmian nadal nie widze i zaczynam juz tracic nadzieje.. Czy jedynym wyjsciem jest odmawianie sobie pozywienia:/?..
A generalnie to chcialam spytac, czy moze wiecie, czy podczas plywania spala sie tez conieco z brzuszka? I co jest ogolnie lepsze - basen czy cwiczenia? Pozdrawiam! |
2006-03-30, 07:52 | #56 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Cytat:
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
|
2006-03-30, 10:03 | #57 |
Rozeznanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
to dlaczeog ja sie caly czas kluce ze swoim TZem ze zeby spalic potrzebuje aeroby a on ze silowe wystarcza....heh...
zgadzam sie z Toba suzana ze to kwestia indywidualna jest...niestety, bo jak sei okaze po paru miesiacach np. ze jednak nie tak chcialam wygladac, to rece mi opadno po prostu
__________________
bedzie dobrze, albo niedobrze. |
2006-03-31, 08:38 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
volunteer to fakt że każdemu słuzyc może co innego. szkoda ze w przypadku treningów efekt nie jest natychmiastowy i nie sposób tego szybko ocenić , ale juz taki nasz żywot - eksperymentować i zmieniać
co do aerobów - ja zawsze boje sie o te mięśnie, które z takim trudem i mozołem wypracowałam. wiadomo , że dobrze poprowadzone aeroby nie spowodują spadku masy mięśniowej, jednak ja nigdy nie byłam tego pewna. najbardziej przeraża mnie trening aerobowy na czczo - wiem ze niby z glkogenu energia, ale cały czas jestem przekonana że częśc mięśni też poleci. taka fobia |
2006-04-04, 12:19 | #59 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Dziewczyny mam pytanie, cały czas nie przerwanie jestem na diecie, tzn nie na diecie dosłownie tylko po prostu zmieniłam tryb życia, odżywiam się zdrowo i schudłam dzięki temu 8 kilo. Wazę 49 kilo. Najbardziej zalezy mi teraz na tym cholernym brzuszku, bo została mi skóra po schudnięciu która tak nieładnie jeszcze wystaje. cwiczę od dłuższego czasu brzuszki - codziennie. I zauważyłam ostatnio ciekawą rzecz. Mianowicie mierzę się co jakiś czas i mierząc się 2 tygodnie temu w brzuszku miałam 65cm a teraz 66cm, jak to możliwe, ze przy tej samej diecie, odżywianiu i posiłkach tych samych mam o cm więcej w brzuszku niżeli 2 tygodnie temu? Czy to przez ćwiczenie mięsni i ich wyrobienie? Tzn możliwe jest ze mięśnie zaczynają wypierać pozostały tłuszczyk i stąd ten cm więcej czy jednak coś przybyło?
Za wszelkie wskazówki dziękuję. Czytałam że najpierw mięsnie brzucha wyrabiają się stopniowo wypierając tłuszczyk na brzuszku i stąd może być on trochę większy. Potem zaczyna stopniowo pobierać z tkanki i widać już czyste mięsnie. Na ile prawdy jest w tej teorii? W sumie mój chłop ćwiczy w siłowni i również tak twierdzi. Czy u kobiet jest tak samo? |
2006-04-04, 12:19 | #60 |
Raczkowanie
|
Dot.: brzuch... znów ten brzuch :/
Dziewczyny mam pytanie, cały czas nie przerwanie jestem na diecie, tzn nie na diecie dosłownie tylko po prostu zmieniłam tryb życia, odżywiam się zdrowo i schudłam dzięki temu 8 kilo. Wazę 49 kilo. Najbardziej zalezy mi teraz na tym cholernym brzuszku, bo została mi skóra po schudnięciu która tak nieładnie jeszcze wystaje. cwiczę od dłuższego czasu brzuszki - codziennie. I zauważyłam ostatnio ciekawą rzecz. Mianowicie mierzę się co jakiś czas i mierząc się 2 tygodnie temu w brzuszku miałam 65cm a teraz 66cm, jak to możliwe, ze przy tej samej diecie, odżywianiu i posiłkach tych samych mam o cm więcej w brzuszku niżeli 2 tygodnie temu? Czy to przez ćwiczenie mięsni i ich wyrobienie? Tzn możliwe jest ze mięśnie zaczynają wypierać pozostały tłuszczyk i stąd ten cm więcej czy jednak coś przybyło?
Za wszelkie wskazówki dziękuję. Czytałam że najpierw mięsnie brzucha wyrabiają się stopniowo wypierając tłuszczyk na brzuszku i stąd może być on trochę większy. Potem zaczyna stopniowo pobierać z tkanki i widać już czyste mięsnie. Na ile prawdy jest w tej teorii? W sumie mój chłop ćwiczy w siłowni i również tak twierdzi. Czy u kobiet jest tak samo? |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:32.