Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[Korah]

Napisane przez Kaataarzynaa1

Niedawno na blogu jednej z bardziej poczytnych blogerek pojawiła się recenzja masek algowych Nacomi. Były tak bardzo zachwalane, że się skusiłam. I teraz aż niedowierzam, bo ta maska... działa Co prawda maska miała zniwelować poziome zmarszczki na czole, a moje jakoś nadal są, to jednak zauważyłam wyraźne, bardzo wyraźne nawilżenie cery. Moja cera doświadczona kwasami zmieniła się w ciągu 5 dni codziennego używania tej maski.
Teraz ja polecam od siebie Przy okazji pytam, co, jeśli nie ta maska, pomoże zlikwidować te potworne zmary na czole?

Od niedawna mam tę markę pod nosem. Tak się zastanawiałam co by tu jeszcze kupić, bo kupiłam na pierwszy ogień ich krem pod oczy. Krem na początku mi się nie spodobał, teraz mi się bardzo podoba, po pierwszym użyciu obciążył mi skórę powiek, nałożyłam go za blisko spojówek (mam tendencję do opuchnięć okolic oczu i cienie), a ten krem tak jakby z każdym następnym użyciem uspokaja tą skórę i krążenie i ładnie nawilża i okolice oczu wyglądają lepiej, tylko muszę uważać i nie nakładać go już zbyt blisko oczu. Kosztował 30zł.

[agusskaa2]

Hej, potrzebuje Waszej pomocy w sprawie pielegnacji!

Czy olejek Pai rozany nadaje sie rowniez do mlodej cery? Mam 24 lata i szukam jakiegos olejku, ktory wyrowna troche koloryt skory, nie bedzie zapychal i odrobione napnie/rozswietli skore pod oczami.

Czego uzywam do mojej pielegnacji:
- twarz myje zelem aloesowym do higieny intymnej Equilibra przy uzyciu gabki konjac
- hydrolat rozany, ewentualnie rumiankowy
- krem nawilzajacy Logona Pur
Czasami stosuje tez maske Planeta Organica do skory suchej i wrazliwej

Z kremem Logona mam problem, czasami mnie zapycha, czasami nie...

Mam cere sklonna do wypryskow i zapychania, plytkie blizny po ataku gronkowca ()i przebarwienia. Moja skora jest mieszana w kierunku odrobine tlustawej, czesto odwodniona.

Zastanawiam sie nad zakupami w sklepie Eco-Verde, wypatrzylam nastepujace produkty:
- olejek rozany Pai:
https://www.ecco-verde.de/pai-skinca...regenerate-oil
- Khadi maseczka do twarzy Neem:
https://www.ecco-verde.de/khadi/gesichtsmaske-neem
- Aubrey Organics zel aloesowy do twarzy:
https://www.ecco-verde.de/aubrey-organics/aloe-vera-gel
- Biopark olejek jojoba:
https://www.ecco-verde.de/biopark-cosmetics/jojobaoel-1
- CMD pasta cynkowa na niespodzianki:
https://www.ecco-verde.de/cmd-naturk...moel-zinksalbe

Chetnie przyjme krytyke i rady.

Milego dnia i z gory dziekuje za pomoc,

[Sicilia]

agusskaa2 Krytykować nie ma co
Pai to bardzo fajna firma, taka górna półka eko. Olejek różany nadaje się także dla młodej cery i będzie działać jak inwestycja w przyszłość, czyli dbać o skórę, żeby nie było zmarszczek później.
Pasta cynkowa będzie skutecznie goić drobne syfki

[201608040942]

za z CMD mam roll-on i go bardzo polecam, nawet z pasta cynkowa. To moze byc fajne polaczenie, jak trzeba wygladac to pasta zadziala jak korektor i ukryje syfka, a przy okazji bedzie go goic, a roll-on jednak juz jest normalny, wiec nie ukryje nic, ale tez wspomaga gojenie. Ja uzywam go na noc, ale i w trakcie dnia. Czasami zastanawiam sie czy przy kolejnym zamawianiu, nie kupic tez tej malej pasty 5ml, na wyporbowanie. Jednak tak jak mi czesto cos wyskoczy, to pewnie i tej malej bym za szybko nie zuzyla i szybciej pasta by mi wyschnala.

[chimay]

Potrzebuję Waszej rady. Mam tłustą skórę głowy, przez eksperymenty z regulowaniem wydzielania sebum i zbyt mocne oczyszczanie nabawiłam się łupieżu, który znika tylko po szamponie Emolium bez siarczanów. Nie mogę jednak stosować ciągle, bo jest za słaby do tłustej skóry i przyśpiesza przetłuszczanie. Szukam więc czegoś do tłustych włosów, bez siarczanów (czyli też bez Sodium Coceth Sulfate), ale nie żadne babydreamy ani płyny do higieny intymnej. Pomyślałam, że największy wybór będzie właśnie wśród Eko szamponów.

[Korah]

Napisane przez chimay

Potrzebuję Waszej rady. Mam tłustą skórę głowy, przez eksperymenty z regulowaniem wydzielania sebum i zbyt mocne oczyszczanie nabawiłam się łupieżu, który znika tylko po szamponie Emolium bez siarczanów. Nie mogę jednak stosować ciągle, bo jest za słaby do tłustej skóry i przyśpiesza przetłuszczanie. Szukam więc czegoś do tłustych włosów, bez siarczanów (czyli też bez Sodium Coceth Sulfate), ale nie żadne babydreamy ani płyny do higieny intymnej. Pomyślałam, że największy wybór będzie właśnie wśród Eko szamponów.

U mnie na łupież pomógł szampon Bioturm Używałam go na zmianę m.in. z szamponem Equilibry do farbowanych lub restrukturyzującym (2 najlepsze szampony tej marki). Equilibra nie jest 100% eko, ale wszystkie ich szampony bardzo przedłużają świeżość włosów, u mnie dzień-2 dłużej nie są tłuste.

[losek78]

Ja na szczęście ostatnio nie mam problemów ze skórą głowy, łupieżem i przetłuszczaniem. Ale to zasługa hormonów . Wcześniej pomagały mi szampony Eko. Długą listę bym mogła zrobić. Pomocny jest też dodatek olejków eterycznych do szamponu, nawet "zwykły" Szampon Radical Med dla skóry wrażliwej z apteki, plus przykładowe olejki: rozmarynowy , lawendowy, cytrynowy - podnoszą działanie oczyszczające szamponu, lub nałożenie oleju rycynowego+ olejek eteryczny, na skórę na 15-30 minut przed myciem - pomagało usunąć nagromadzony naskórek i zablokować aktywność bakterii, wirusów czy co tam powodowało swędzenie (tego nie wiem bo nie robiłam badań). NO i ograniczenie cukru w diecie, ale z tym to ciężko zawsze.

[chimay]

Napisane przez Korah

U mnie na łupież pomógł szampon Bioturm Używałam go na zmianę m.in. z szamponem Equilibry do farbowanych lub restrukturyzującym (2 najlepsze szampony tej marki). Equilibra nie jest 100% eko, ale wszystkie ich szampony bardzo przedłużają świeżość włosów, u mnie dzień-2 dłużej nie są tłuste.

Bioturm spełnia moje kryteria, więc dołączam do listy, ale Equilibra się nie nada, bo ma siarczany, poza tym w czasach wzmożonego włosomaniactwa stosowałam także szampony odżywcze do włosów zniszczonych i przy mojej tłustej skórze był to kiepski pomysł. Teraz patrzę przede wszystkim na przeznaczanie szamponu.

Napisane przez losek78

Ja na szczęście ostatnio nie mam problemów ze skórą głowy, łupieżem i przetłuszczaniem. Ale to zasługa hormonów . Wcześniej pomagały mi szampony Eko. Długą listę bym mogła zrobić. Pomocny jest też dodatek olejków eterycznych do szamponu, nawet "zwykły" Szampon Radical Med dla skóry wrażliwej z apteki, plus przykładowe olejki: rozmarynowy , lawendowy, cytrynowy - podnoszą działanie oczyszczające szamponu, lub nałożenie oleju rycynowego+ olejek eteryczny, na skórę na 15-30 minut przed myciem - pomagało usunąć nagromadzony naskórek i zablokować aktywność bakterii, wirusów czy co tam powodowało swędzenie (tego nie wiem bo nie robiłam badań). NO i ograniczenie cukru w diecie, ale z tym to ciężko zawsze.

U mnie obecny problem wynika z prawie rocznego eksperymentowania z peelingami i codziennego podwójnego mycia szamponem z SLES. Skóra się w końcu zbuntowała i teraz każdorazowe użycie szamponu z siarczanami powoduje nawrót łupieżu, a z kolei przy emolium nie mogę zostać na dłużej, bo mam przyklap i tłuste włosy, no ale likwiduje łupież.
Rycyna to na moje przetłuszczanie i gromadzenie się sebum wokół mieszków o wiele wiele za mało. Po 3 miesiącach stosowania Salicylolu miałam i tak kulki z sebum i włosy skąpane w łoju w badaniu trychologicznym.

[Korah]

Napisane przez chimay

Bioturm spełnia moje kryteria, więc dołączam do listy, ale Equilibra się nie nada, bo ma siarczany, poza tym w czasach wzmożonego włosomaniactwa stosowałam także szampony odżywcze do włosów zniszczonych i przy mojej tłustej skórze był to kiepski pomysł. Teraz patrzę przede wszystkim na przeznaczanie szamponu.

U mnie Bioturm przetłuścił włosy przez pierwsze 2 użycia, a potem okazał się bardzo dobry, nawilżył skórę głowy i już nie przyspieszał przetłuszczania, zlikwidował łupież, no i ogólnie był dobry do włosów, były po nim ładne i miłe w dotyku, nie plątał. Ja akurat nie mam problemu z przetłuszczaniem, ale uważam, że warto wypróbować, bo te bioturmy są wyczuwalnie kojące dla skóry głowy.

[201605110926]

Chimay, a próbowałaś używać szamponów p/łupieżowych, regularnie i zgodnie z instrukcją (+ jeśli substancja x nie działa lub przestaje działać, zmienić na taki z innym środkiem)? Pytam bez złośliwości. Nie wyleczysz łupieżu samymi łagodnymi szamponami, to zaburzona flora i obniżona odporność i bez dedykowanych temu substancji można co najwyżej maskować stan (nie pogarszać przesuszu), ale łupież wraca przy najmniejszym potknięciu. Żałuję, że nikt mi tego nie powiedział, gdy walczyłam ze skutkami ubocznymi po szamponach dla dzieci i innych hitach internetu :P

[losek78]

Mi po Emolium wystąpiło takie swędzenie i wysyp łupieżu, że szok Rozumiem , że jak ktoś miał inny problem, to może działać, ale na pewno nie jest to szampon do zanieczyszczonej skóry głowy. Tak samo polecane wszędzie Cerkogel , dostałam po tym wysypki, nie wiem jak to może łagodzić, skoro tak podrażnia? jeszcze te parabeny w składzie. U mnie też nie sprawdziły się Alterra szampony, Babydream, Hipp, itp. Na dłuższą metę tylko mi narastała warstwa nie domytej skóry i łoju na głowie. Zresztą, jak zaczęłam myć pędzle do makijażu tymi szamponami, to mi się oczy otworzyły, ile to brudu pozostawia. To jest dobre dla dzieci.
Radical Med ma dobry szampon na łupież i przetłuszczanie, tylko że sls w składzie , ogólnie to skład wygląda już nie fajnie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...łupiezowy.html, no ale na mnie ten szampon podziałał, jako jeden z nielicznych.
Bioturm przeciwłupieżowy też mocno polecam . Fajny też był Bjoj szampon, ale to do suchych włosów, jednak nie powodował łupieżu i dobrze czyścił. A z łatwiej dostępnych to Petal Fresh.

[Korah]

Napisane przez pohybel

Chimay, a próbowałaś używać szamponów p/łupieżowych, regularnie i zgodnie z instrukcją (+ jeśli substancja x nie działa lub przestaje działać, zmienić na taki z innym środkiem)? Pytam bez złośliwości. Nie wyleczysz łupieżu samymi łagodnymi szamponami, to zaburzona flora i obniżona odporność i bez dedykowanych temu substancji można co najwyżej maskować stan (nie pogarszać przesuszu), ale łupież wraca przy najmniejszym potknięciu. Żałuję, że nikt mi tego nie powiedział, gdy walczyłam ze skutkami ubocznymi po szamponach dla dzieci i innych hitach internetu :P

Napisane przez losek78

Mi po Emolium wystąpiło takie swędzenie i wysyp łupieżu, że szok Rozumiem , że jak ktoś miał inny problem, to może działać, ale na pewno nie jest to szampon do zanieczyszczonej skóry głowy. Tak samo polecane wszędzie Cerkogel , dostałam po tym wysypki, nie wiem jak to może łagodzić, skoro tak podrażnia? jeszcze te parabeny w składzie. U mnie też nie sprawdziły się Alterra szampony, Babydream, Hipp, itp. Na dłuższą metę tylko mi narastała warstwa nie domytej skóry i łoju na głowie. Zresztą, jak zaczęłam myć pędzle do makijażu tymi szamponami, to mi się oczy otworzyły, ile to brudu pozostawia. To jest dobre dla dzieci.
Radical Med ma dobry szampon na łupież i przetłuszczanie, tylko że sls w składzie , ogólnie to skład wygląda już nie fajnie: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...łupiezowy.html, no ale na mnie ten szampon podziałał, jako jeden z nielicznych.
Bioturm przeciwłupieżowy też mocno polecam . Fajny też był Bjoj szampon, ale to do suchych włosów, jednak nie powodował łupieżu i dobrze czyścił. A z łatwiej dostępnych to Petal Fresh.

Apteczne przeciwłupieżówki mają w składzie opatentowane substancje, często lecznicze, tyle, że w mniejszych dawkach, niż leki i nie są pozbawione ryzyka uczulenia czy innych skutków ubocznych, jak prawie każde leki.

Co do nawracania łupieżu, wszystko zależy od przyczyny, czasem rzeczywiście łupież jest tłusty, na tle bakteryjnym lub grzybiczym, a czasem spowodowany jedynie przesuszeniem skóry, np. od agresywnych detergentów, z czym niestety ja się borykam, do tego ostatnio używałam szamponu dziecięcego właśnie, który jakby nie domywał skóry głowy i jeszcze zaczął pogarszać sprawę. Miałam to samo wrażenie, że mi się takie gęste sebum nawarstwiało.

[losek78]

Wlasnie dlatego szampony z Eko są chyba najlepsze w tej sytuacji. Większe bezpieczeństwo niż aptecznych a jednak też dobrze oczyszczające.

[chimay]

Napisane przez pohybel

Chimay, a próbowałaś używać szamponów p/łupieżowych, regularnie i zgodnie z instrukcją (+ jeśli substancja x nie działa lub przestaje działać, zmienić na taki z innym środkiem)? Pytam bez złośliwości. Nie wyleczysz łupieżu samymi łagodnymi szamponami, to zaburzona flora i obniżona odporność i bez dedykowanych temu substancji można co najwyżej maskować stan (nie pogarszać przesuszu), ale łupież wraca przy najmniejszym potknięciu. Żałuję, że nikt mi tego nie powiedział, gdy walczyłam ze skutkami ubocznymi po szamponach dla dzieci i innych hitach internetu :P

Tak, odkąd dostałam pierwszego ataku łupieżu miałam szampon Dr Kurt Wolff (kwas fumarowy, pirokton olaminy), Aveo Med (5% mocznika, pirokton olaminy) KLIK. Te dwa jeszcze jako tako sobie dawały radę, ale teraz będąc w PL kupiłam saszetki Nizoralu (ketokonazol) i Pirolamu (cyklopirox olaminy) i po nich jest jeszcze gorzej. Pomaga tylko Emolium i doraźnie Cerkogel 30. A propo Twojego pytania sprzed jakiegoś czasu, jakie jest maksymalne stężenie mocznika jeszcze bezpieczne dla włosów, to kascysko twierdzi, że do 30%.

Z zaburzoną florą się zgodzę, po moich eksperymentach z kładzeniem na skalp różnych rzeczy włącznie z 10% salicyla ostatnio.

Napisane przez losek78

Mi po Emolium wystąpiło takie swędzenie i wysyp łupieżu, że szok Rozumiem , że jak ktoś miał inny problem, to może działać, ale na pewno nie jest to szampon do zanieczyszczonej skóry głowy.

Wiem o tym, ale obecnie tylko on eliminuje mój główny problem.

Napisane przez losek78

Tak samo polecane wszędzie Cerkogel , dostałam po tym wysypki, nie wiem jak to może łagodzić, skoro tak podrażnia? jeszcze te parabeny w składzie. U mnie też nie sprawdziły się Alterra szampony, Babydream, Hipp, itp. Na dłuższą metę tylko mi narastała warstwa nie domytej skóry i łoju na głowie. Zresztą, jak zaczęłam myć pędzle do makijażu tymi szamponami, to mi się oczy otworzyły, ile to brudu pozostawia. To jest dobre dla dzieci.
(...)
Bioturm przeciwłupieżowy też mocno polecam . Fajny też był Bjoj szampon, ale to do suchych włosów, jednak nie powodował łupieżu i dobrze czyścił. A z łatwiej dostępnych to Petal Fresh.

U mnie warstwa łoju narasta po każdym szamponie. Już od dawna używam tylko takich do włosów tłustych, a jak pierwszy raz zobaczyłam skalp na badaniu u trychologa, to byłam przerażona: prawie każdy jeden włos otoczony kulką starego sebum, pełno łoju. Wydawało mi się, że wszystko jest w porządku, skoro myję włosy codziennie, szamponami przeznaczonymi do tego celu, a głowa nie daje żadnych oznak, nie swędzi itd. Niestety tak nie było. Usunięto mi to całe tałatajstwo peelingiem i taki profesjonalny peeling musiałabym robić regularnie, ale niestety nie za bardzo mogę sobie na to pozwolić. Po 3 miesiącach z Salicylolem i szamponami dziegciowym Vis Plantis, Rasul Urtekram, oczyszczającym fryzjerskim Stapiz poszłam znowu na badanie - włosy dalej w łoju, tyle że kulki z sebum nie zdążyły się jeszcze utworzyć w takiej ilości jaką widziałam w pierwszym badaniu.

[losek78]

chimay, to faktycznie problem bardzo duży masz. Moja bratowa ma tak mocno przetłuszczające włosy, chyba na tle hormonów to występuje. Jakiś szampon fryzjerski jej pomógł.

[chimay]

Napisane przez Korah

Co do nawracania łupieżu, wszystko zależy od przyczyny, czasem rzeczywiście łupież jest tłusty, na tle bakteryjnym lub grzybiczym, a czasem spowodowany jedynie przesuszeniem skóry, np. od agresywnych detergentów, z czym niestety ja się borykam, do tego ostatnio używałam szamponu dziecięcego właśnie, który jakby nie domywał skóry głowy i jeszcze zaczął pogarszać sprawę. Miałam to samo wrażenie, że mi się takie gęste sebum nawarstwiało.

Wydaje mi się, że u mnie właśnie to ma miejsce, bo cechą wspólną szamponów, po których łupież powraca jest właśnie to, że mają siarczany. Do niedawna one mojej skórze nie szkodziły, ale po tych eksperymentach, które jej przez dłuższy czas fundowałam miała prawo się uwrażliwić.
Na razie kupiłam Tołpę normalizującą KLIK, chyba jedyny drogeryjny szampon bez siarczanów a do tłustej skóry.

Napisane przez losek78

chimay, to faktycznie problem bardzo duży masz. Moja bratowa ma tak mocno przetłuszczające włosy, chyba na tle hormonów to występuje. Jakiś szampon fryzjerski jej pomógł.

U mnie też ma to podłoże hormonalne, więc od szamponu oczekuję głównie usuwania na bieżąco sebum, bo o jego wyregulowaniu za pomocą kosmetyków w takiej sytuacji nie ma co marzyć.

[201605110926]

Co do nawracania łupieżu, wszystko zależy od przyczyny, czasem rzeczywiście łupież jest tłusty, na tle bakteryjnym lub grzybiczym, a czasem spowodowany jedynie przesuszeniem skóry, np. od agresywnych detergentów, z czym niestety ja się borykam, do tego ostatnio używałam szamponu dziecięcego właśnie, który jakby nie domywał skóry głowy i jeszcze zaczął pogarszać sprawę.

To część jest wewnętrznie sprzeczna, ale wiem, co masz na myśli. Czynniki drażniące pogarszają sprawę. Niedomycie pogarsza sprawę. Ale łupież z przesuszenia to włosomaniaczy mit. Łupież to grzyb i nie przechodzi sam. Jeśli pomaga nawilżenie, to nie łupież.

W kwestii mocznika - 30% wynika samo przez się z faktu istnienia CŻ30, ale ciągle nie odpowiada na pytanie, jak mocznik ma odróżniać keratynę w skórze od keratyny we włosach i zostawić tę drugą w spokoju Ja nadal używam, zmniejszyłam dawkę, bo nie potrzebuję już 30%, pogorszenia w kondycji ani drastycznego zwiększenia łamliwości nie widzę.
Mnie pomogło LRP (wersja do suchego, chyba pir.olam. i pomocniczo LHA; ma SLES), ale właśnie dopiero wtedy, gdy przestałam się z nim cackać w obawie, że przesuszy mi włosy albo skórę - używałam co mycie, zostawiałam pianę na tyle, ile kazali, myłam całą długość, odstawiłam wszystkie podejrzane odżywki. Jest dziwny, bo złuszcza i na początku wydaje się, ze jest gorzej, gdy całe te post-babydreamowe złogi się odrywają.

[Korah]

Napisane przez pohybel

To część jest wewnętrznie sprzeczna, ale wiem, co masz na myśli. Czynniki drażniące pogarszają sprawę. Niedomycie pogarsza sprawę. Ale łupież z przesuszenia to włosomaniaczy mit. Łupież to grzyb i nie przechodzi sam. Jeśli pomaga nawilżenie, to nie łupież.

Możliwe, że masz rację, mam po prostu łuszczącą się skórę głowy, wiele osób potocznie nazywa to łupieżem, bo wygląda podobnie, a może to odmiana łupieżu?

[DagmaraRose2000]

Chimay, a próbowałas peelingów skalpu i dodawania olejków eterycznych do szamponów? Glinek zielonych?

[chimay]

Napisane przez DagmaraRose2000

Chimay, a próbowałas peelingów skalpu i dodawania olejków eterycznych do szamponów? Glinek zielonych?

Tak i będę je jeszcze stosować, ale u mnie problem wynika z tego, że skóra głowy do tej pory nie dawała mi w ogóle żadnych oznak, co się tam z nią dzieje. Dlatego byłam tak zdziwiona po pierwszym badaniu kamerką i dlatego pomimo stosowania domowych peelingów (kawa, glinka, olejki) nie mam pojęcia, czy to w ogóle działa i w jakim stopniu, bo przetłuszczać się tak czy siak przetłuszcza, ale na to nic się nie poradzi. Dopóki nie widzę w powiększeniu, nie wiem czy moje działania coś dają. O trychologa też planuję zahaczyć.

[DagmaraRose2000]

Strasznie jestem ciekawa takiego badania, jaki jest jego koszt? Też mam problem z nadmiernym przetłuszczaniem, przerzuciłam się spowrotem na babydream, nie stosują odżywek na skalp, ogólnie ograniczyłam pielęgnacje do miniumum, ale bez zmian. Myślałam nawet, że przetłuszczanie zwiększa noszenie czapki. Zaczęłam częściej ją prać i bez zmian... włosów nie farbuję od półtora roku.

[chimay]

Napisane przez DagmaraRose2000

Strasznie jestem ciekawa takiego badania, jaki jest jego koszt? Też mam problem z nadmiernym przetłuszczaniem, przerzuciłam się spowrotem na babydream, nie stosują odżywek na skalp, ogólnie ograniczyłam pielęgnacje do miniumum, ale bez zmian. Myślałam nawet, że przetłuszczanie zwiększa noszenie czapki. Zaczęłam częściej ją prać i bez zmian... włosów nie farbuję od półtora roku.

60-90 złotych (Górny Śląsk/Zagłębie).
Żałuję, że badanie lamerką nie jest popularniejsze, bo np w moim mieście prawie każdy fryzjer ma w ofercie peeling skóry głowy, ale tylko gabinet trychologiczny ma kamerkę, żeby w ogóle stwierdzić, czy ten peeling jest potrzebny i jak rozległy może być problem wynikający z nadmiernego przetłuszczania.

[Frezja_1]

Chimay, pamiętam ze pisałas kiedyś że używasz nafty na włosy, może to tę naftę widać na kamerce a nie naturalny łój?

[chimay]

Napisane przez Frezja_1

Chimay, pamiętam ze pisałas kiedyś że używasz nafty na włosy, może to tę naftę widać na kamerce a nie naturalny łój?

Nie, to nie ma nic ze sobą wspólnego. Jakbyś zobaczyła każdy jeden włos otoczony kulką z łoju to też byś nie miała wątpliwości, co to jest. Cerę mam tak samo tłustą, przecież nie kładę nafty na twarz.

[losek78]

Jakbym ja moją skórę głowy zobaczyła parę lat temu w takiej kamerce, to pewnie też by coś pokazało. Na szczęście udało mi się te problemy wyhamować , ale wiem że to nie tylko zasługa kosmetyków.

[beeets]

Robię generalne porządki w szafach i wiecie, ile tych zbędnych rzeczy jest Niby człowiek kupuje, bo potrzebuje, a potem okazuje się, że tylko leży w szafach i czeka na zbawienie Aż strach pomyśleć, że ja od lat prowadzę księgi finansowe i mogę to z łatwością podliczyć. pewnie, by mnie od tej sumy aż głowa rozbolała

Co ty robicie z niepotrzebnymi rzeczami? Sprzedajcie za gorsze czy po prostu oddajecie za darmo?

[Korah]

Napisane przez beeets

Robię generalne porządki w szafach i wiecie, ile tych zbędnych rzeczy jest Niby człowiek kupuje, bo potrzebuje, a potem okazuje się, że tylko leży w szafach i czeka na zbawienie Aż strach pomyśleć, że ja od lat prowadzę księgi finansowe i mogę to z łatwością podliczyć. pewnie, by mnie od tej sumy aż głowa rozbolała

Co ty robicie z niepotrzebnymi rzeczami? Sprzedajcie za gorsze czy po prostu oddajecie za darmo?

Ja się pozbywam, wiele ciuchów i butów oddaję znajomym, np. gdy są już za małe na moje dziecko, a jak są już całkiem do niczego, to przerabiam na ścierki do podłogi lub mycia okien.

Kosmetyki jak mi nie pasują, to albo oddaję dalej, albo zużywam w celach gospodarczych, np. beznadziejny żel pod prysznic, albo szampon, którego nikomu bym ze szczerego serca nie oddała, nawet obcemu, jak to bodajże Sicilia ostatnio napisała- zużywam do szorowania armatury, prania, świetnie się spisują, o wiele lepiej od tych przeznaczonych Cifów i Cilitów.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Ja się pozbywam, wiele ciuchów i butów oddaję znajomym, np. gdy są już za małe na moje dziecko, a jak są już całkiem do niczego, to przerabiam na ścierki do podłogi lub mycia okien.

Kosmetyki jak mi nie pasują, to albo oddaję dalej, albo zużywam w celach gospodarczych, np. beznadziejny żel pod prysznic, albo szampon, którego nikomu bym ze szczerego serca nie oddała, nawet obcemu, jak to bodajże Sicilia ostatnio napisała- zużywam do szorowania armatury, prania, świetnie się spisują, o wiele lepiej od tych przeznaczonych Cifów i Cilitów.

Tez mi się zdarzyło myć podłogi zelem lub szamponem, w zasadzie to często to robię, zwłaszcza jak mam coś o gorszym składzie.

[Korah]

Napisane przez Linka25

Tez mi się zdarzyło myć podłogi zelem lub szamponem, w zasadzie to często to robię, zwłaszcza jak mam coś o gorszym składzie.

Dokładnie, ja najczęściej myję tym wannę, umywalkę, piorę ściereczki, gąbeczki, różne rzeczy. Myję tez klatkę moich zwierzaków np. teraz babydreamem.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Dokładnie, ja najczęściej myję tym wannę, umywalkę, piorę ściereczki, gąbeczki, różne rzeczy. Myję tez klatkę moich zwierzaków np. teraz babydreamem.

Ja przed świętami mylam podłogę babydream' em
pisałam w innym wątku o suchej skórze i drapaniu się mojej córki, teraz używamy Alphanova-sante, drapac się przestała w zasadzie, jak jest w ubraniach to w ogóle tego nie robi, jak się rozbiera wieczorem to podrapie się chwilę po ramionkach, pewnie jeszcze jakiś mały dyskomfort czuje, ale jest o niebo lepiej. Z alphanovy używamy żelu do mycia i mleczka do ciała.